Robert Jaskula wrote:
Sytuacja teoretyczna.
Rok 2006, kupuje moje pierwsze auto. Mam 0% znizek. Dopisuje jako wspolwlasciciela kogos, kto ma maksymalne znizki.
Rok 2007, kupuje drugie auto. Ide do ubezpieczyciela z polisa z pierwszego auta. Jakie dostane znizki i dlaczego takie?
Jak widze zdania sa podzielone i tak naprawde nadal nic nie wiadomo.
Albo inaczej. Wiadomo jak to powinno byc robione w teorii, ale teoria ma sie nijak do praktyki.
To teraz pytanie z innej beczki.
W powyzszej sytuacji dostalem 60% znizki. Kto moze sie przyczepic i co mi zrobic, jesli wyjdzie na jaw, ze mam tylko rok bezszkodowej jazdy.
I druga sprawa.
Przywalilem komus i zglaszamy szkode. Czy ktos moze ucierpiec (finansowo) na tym, ze mam 60% znizki.
--
Robert Jaskula
4 |
Data: Maj 25 2007 11:54:17 |
Temat: Re: Przekret (?) z ubezpieczeniem |
Autor: szerszen |
Użytkownik "Robert Jaskula" napisał w wiadomości
W powyzszej sytuacji dostalem 60% znizki. Kto moze sie przyczepic i co mi zrobic, jesli wyjdzie na jaw, ze mam tylko rok bezszkodowej jazdy.
w teorii moga ci kazac doplacac roznice w ubezpieczeniu, byc moze, ale to duze byc moze, moga robic problemy z wyplata odszkodowania, ale watpie
Przywalilem komus i zglaszamy szkode. Czy ktos moze ucierpiec (finansowo) na tym, ze mam 60% znizki.
jezeli auto bedzie tylko na ciebie, to nikt oprocz ewentualnie ciebie, w zwiazku z tym co napisalem powyzej
ale patrzac na to obiektywnie, to ty niczego zlego nie zrobiles ;) wziales zaswiadczenie od jednego ubezpieczyciela, zaniosles do drugiego, nie musisz sie na tym znac, nie ma tu zadnego falszerstwa itd :)
5 |
Data: Maj 26 2007 11:05:48 | Temat: Re: Przekret (?) z ubezpieczeniem | Autor: złoty |
Robert Jaskula napisał(a):
To teraz pytanie z innej beczki.
W powyzszej sytuacji dostalem 60% znizki. Kto moze sie przyczepic i co mi zrobic, jesli wyjdzie na jaw, ze mam tylko rok bezszkodowej jazdy.
...możesz mieć spore problemy, w końcu - wprowadziłeś TU w błąd podając nieprawdziwe dane (choć z drugiej strony - też agent nie jest bez winy, że nie zażądał zaświadczeń o bezszkodowej.Lecz..w razie czego to i tak on jest "czysty", gdyż to Ty wprowadziłeś go w błąd podając nieprzysługujący ci % zniżek a ty nie udowodnisz mu "w razie czego", iż było inaczej a on..jest chwilowo zadowolony, gdyż dostał prowizję od "kolejnego złapanego klienta").
Tak jak tu ktoś napisał - w poprzednim aucie nie TY masz zniżki, lecz dopisany współwłaściciel.
Tak przy okazji..w jakim TU nie podajesz "liczby lat bezszkodowej jazdy"? Oczywiście nie znam/nie korzystałem ze wszystkich TU..ale w każdej dotąd musiałem podawać "liczbę lat.."
I druga sprawa.
Przywalilem komus i zglaszamy szkode. Czy ktos moze ucierpiec (finansowo) na tym, ze mam 60% znizki.
...nie.
Ale ponieważ żyjemy w dziwnym kraju, powiem zachowawczo: nie powinien :)
pzdr
A.
6 |
Data: Maj 28 2007 11:16:41 | Temat: Re: Przekret (?) z ubezpieczeniem | Autor: Robert Jaskula |
złoty wrote:
..możesz mieć spore problemy, w końcu - wprowadziłeś TU w błąd podając nieprawdziwe dane (choć z drugiej strony - też agent nie jest bez winy, że nie zażądał zaświadczeń o bezszkodowej.Lecz..w razie czego to i tak on jest "czysty", gdyż to Ty wprowadziłeś go w błąd podając nieprzysługujący ci % zniżek a ty nie udowodnisz mu "w razie czego", iż było inaczej a on..jest chwilowo zadowolony, gdyż dostał prowizję od "kolejnego złapanego klienta").
Tak jak tu ktoś napisał - w poprzednim aucie nie TY masz zniżki, lecz dopisany współwłaściciel.
Tak przy okazji..w jakim TU nie podajesz "liczby lat bezszkodowej jazdy"? Oczywiście nie znam/nie korzystałem ze wszystkich TU..ale w każdej dotąd musiałem podawać "liczbę lat.."
MultiAgent. Akurat w tym wypadku najtaniej wyszlo w HDI.
..nie.
Ale ponieważ żyjemy w dziwnym kraju, powiem zachowawczo: nie powinien :)
: )))
--
Robert Jaskula
| | |