Grupy dyskusyjne   »   Przeróbka samochodu na hybrydowy

Przeróbka samochodu na hybrydowy



1 Data: Czerwiec 04 2008 19:17:38
Temat: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: rydzo 

Witam!
Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem napisania tego wątku, więc leci ;)


Pomysł prosty:
ze względu na ekologię i koszt paliwa - przerobienie dowolnego samochodu
NoPB, ON na napęd hybrydowy.

Realizacja:
- bateria: w miejsce koła zapasowego (ew większe zestawy w bagażniku)
- napęd: 2 silniki, umieszczone w kołach, tak jak w koncepcyjnym mitsu:
http://www.worldcarfans.com/2050824.001

Oczywiście w czasie hamowania silniki działają jak prądnice, ładując aku +
możliwość ładowania aku z gniazdka.

Co zyskujemy?
Niższe spalanie i napęd 4x4 ;)

Oczywiście musiałoby to się wiązać z różnymi innymi przeróbkami. Konieczny
byłby komp, któryby tym sterował itp.
Nie chce wchodzić w szczegóły techniczne, raczej traktuje to koncepcyjnie.
Niby trochę roboty przy tym jest, ale biorąc pod uwagę "masową produkcję" i
to z iloma przeróbkami mamy do czynienia w przypadku insalacji gazu, to
chiba nie byłoby tak źle...

co o tym sądzicie?

--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl



2 Data: Czerwiec 04 2008 19:21:17
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: PAndy 


"rydzo"  wrote in message

Pomysł prosty:
ze względu na ekologię i koszt paliwa - przerobienie dowolnego samochodu NoPB, ON na napęd hybrydowy.

nie jestem przekonany co do ekologicznosci hybryd

co o tym sądzicie?

ze bedzie to droga impreza...

3 Data: Czerwiec 04 2008 19:34:15
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Seba 


nie jestem przekonany co do ekologicznosci hybryd


Masz rację z tą ekologią,
wyprodukowanie samochodu hybrydowego nie jest takie ekologiczne.
Redukcja szkodliwych substancji o ok 20-25% czyli o tyle spala taki samochód
mniej od tego samego samochodu tylko z silnikiem spalinowym. Zysk taki wcale
nie jest adekwatny aż tak bardzo do kosztów poniesionych na wprowadzenie
takich rozwiązań.
Tylko się to opłaca w przypadku "masowej" wymiany tradycyjnych samochodów na
takie hybrydowe - np. taksówki w Nowym Yorku.
Osobiści jestem za samochodami hybrydowymi i rozwijaniu tej technologia a w
późniejszym etapie nawet wyeliminowanie silników spalinowych (lobby paliwowe
zaraz na mnie ryknie :)) na rzecz napędów elektrycznych.
Technologia jest bardzo interesująca (jak dla mnie - jestem inż.
elektrykiem) ale jak narazie bushe z szejkami trzymaja łapy na ropie więc
nic się nie zmieni radykalnie w ciągu najbliższych ok 20 lat.
Pozdrawiam
Sebastian

4 Data: Czerwiec 04 2008 19:42:35
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: rydzo 

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Seba napisal:

nie jestem przekonany co do ekologicznosci hybryd
Masz rację z tą ekologią,

fakt, jeśli wziąć jescze pod uwagę szkodliwość substancji zawartej w aku, to
rzeczywiście nie jest tak kolorowo. Brać należy jednak pod uwagę
zmniejszenia emisji gazów w miastach (problem smogu itp) oraz późniejszy ew.
recykling aku.

Cena przy indywidualnym podejściu na pewno zaporowa, ale przy masówce...?

Dochodzi jeszcze napęd 4x4....

--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

5 Data: Czerwiec 04 2008 19:53:58
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Robert J. 

wyprodukowanie samochodu hybrydowego nie jest takie ekologiczne.
Redukcja szkodliwych substancji o ok 20-25% czyli o tyle spala taki samochód mniej od tego samego samochodu tylko z silnikiem spalinowym. Zysk taki wcale nie jest adekwatny aż tak bardzo do kosztów poniesionych na wprowadzenie takich rozwiązań.

Zwróć tylko uwagę że dni paliw kopalnych są dość mocno policzone. Oczywiście auto hybrydowe jest drogie, zapewne ekonomicznie nie jest uzasadniony jego zakup. Ale nieubłaganie ropy na świecie jest coraz mniej... Podobnie ekonomicznie nieuzasadnione jest w dniu dzisiejszym stawianie elektrowni wiatrowych. Ale "wyngiel" też niedługo się skończy, a komp czymś trzeba będzie zasilić ;-). Parcie na odnawialne źródła energii nie jest spowodowane li tylko ekologią. To także konieczność...

6 Data: Czerwiec 05 2008 16:43:18
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Michał Mydewski 


Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości



Zwróć tylko uwagę że dni paliw kopalnych są dość mocno policzone.
Oczywiście auto hybrydowe jest drogie, zapewne ekonomicznie nie jest
uzasadniony jego zakup. Ale nieubłaganie ropy na świecie jest coraz
mniej... Podobnie ekonomicznie nieuzasadnione jest w dniu dzisiejszym
stawianie elektrowni wiatrowych. Ale "wyngiel" też niedługo się skończy, a
komp czymś trzeba będzie zasilić ;-). Parcie na odnawialne źródła energii
nie jest spowodowane li tylko ekologią. To także konieczność...

Ropa, wegiel kiedys sie skonczy, zgadzam sie. Sa to dzisiaj
najpopularniejsze materialy uzywane do produkcji pradu. Jednak ja nie
upatrywalbym przyszlosci w tzw. energii odnawialnej. Niby ekologiczne to
wszystko, ale nie do konca. Wiatraki podobno przeszkadzaja ptakom itp,
elektrownie wodne zaburzaja jakas tam gospodarke wodna. Poza tym zrodla te
sa dosc malo wydajne. Najlepszym rozwiazaniem moim zdaniem wydaja sie
nowoczesne elektrownie atomowe. Sa drogie co prada, jednak daja duzo pradu,
przez dlugi czas. Sa w pewnym stopniu przy okazji awarii bardziej
niebezpieczne, jednak ryzyko jest chyba warte swieczki. Niestety w Polsce
nadal panuje syndrom "Czarnobyla" i ludziom niezbyt ten pomysl sie podoba.
Pozostaja jeszcze baterie sloneczne, co takze jest dobrym wyborem, ale to
juz zalezy od klimatu.

7 Data: Czerwiec 05 2008 23:26:37
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: rydzo 

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Michał Mydewski napisal:

Ropa, wegiel kiedys sie skonczy, zgadzam sie. Sa to dzisiaj
najpopularniejsze materialy uzywane do produkcji pradu. Jednak ja nie
upatrywalbym przyszlosci w tzw. energii odnawialnej. Niby ekologiczne to
wszystko, ale nie do konca. Wiatraki podobno przeszkadzaja ptakom itp,
elektrownie wodne zaburzaja jakas tam gospodarke wodna. Poza tym zrodla
te  sa dosc malo wydajne. Najlepszym rozwiazaniem moim zdaniem wydaja sie
nowoczesne elektrownie atomowe. Sa drogie co prada, jednak daja duzo
pradu,  przez dlugi czas. Sa w pewnym stopniu przy okazji awarii bardziej
niebezpieczne, jednak ryzyko jest chyba warte swieczki. Niestety w Polsce
nadal panuje syndrom "Czarnobyla" i ludziom niezbyt ten pomysl sie
podoba.  Pozostaja jeszcze baterie sloneczne, co takze jest dobrym
wyborem, ale to  juz zalezy od klimatu.
jestem po inżynierii środowiska, osobiście interesuję się energią
odnawialną - temat rzeeeeeeekaaaaaa.
nie będę wchodził w szczegóły:
moje podsumowanie = energia odnawialna + elektorwnie jądrowe
--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

8 Data: Czerwiec 06 2008 00:31:17
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Michał Mydewski 


Użytkownik "rydzo"  napisał w wiadomości

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Michał Mydewski napisal:
Ropa, wegiel kiedys sie skonczy, zgadzam sie. Sa to dzisiaj
najpopularniejsze materialy uzywane do produkcji pradu. Jednak ja nie
upatrywalbym przyszlosci w tzw. energii odnawialnej. Niby ekologiczne to
wszystko, ale nie do konca. Wiatraki podobno przeszkadzaja ptakom itp,
elektrownie wodne zaburzaja jakas tam gospodarke wodna. Poza tym zrodla
te  sa dosc malo wydajne. Najlepszym rozwiazaniem moim zdaniem wydaja sie
nowoczesne elektrownie atomowe. Sa drogie co prada, jednak daja duzo
pradu,  przez dlugi czas. Sa w pewnym stopniu przy okazji awarii bardziej
niebezpieczne, jednak ryzyko jest chyba warte swieczki. Niestety w Polsce
nadal panuje syndrom "Czarnobyla" i ludziom niezbyt ten pomysl sie
podoba.  Pozostaja jeszcze baterie sloneczne, co takze jest dobrym
wyborem, ale to  juz zalezy od klimatu.
jestem po inżynierii środowiska, osobiście interesuję się energią
odnawialną - temat rzeeeeeeekaaaaaa.
nie będę wchodził w szczegóły:
moje podsumowanie = energia odnawialna + elektorwnie jądrowe

Ja po socjologii, wiec dyskutowac ze specjalista nie bede, bo i zapewne masz
racje. Ale i tak mysle ze te odnawialne zrodla energii to taki pic troche...
Stawiac wiatraki nie wszedzie sie da, wiatr nie zawsze wieje itd itd. Te
elektrownie wodne jeszcze jakis sposob, ale tez stawiane madrze, nie
wzorujac sie na Chinach. Sa jeszcze te wierzby chyba energetyczne, i inne
rosliny do palenia, ale czy znow uprawa takich nie wplynie negatywnie na
rolnictwo zywieniowe? Min. dzieki rzepakowi juz ceny chleba rosna... bo
rolnicy sie przestawiaja na uprawe tego co bardziej oplacalne. A nowoczesne
elektrownie atomowe i bardzo wydajne i czyste, co prawda jest problem
skladowania odpadow, ale w porownaniu z emisja CO2 i innych brudow to chyba
nie az taki duzy. Jedyny minus wysokie koszty budowy, malo kogo stac.

Pzdr

9 Data: Czerwiec 06 2008 01:08:20
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: rydzo 

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Michał Mydewski napisal:

Użytkownik "rydzo"  napisał w wiadomości

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Michał Mydewski napisal:
Ropa, wegiel kiedys sie skonczy, zgadzam sie. Sa to dzisiaj
najpopularniejsze materialy uzywane do produkcji pradu. Jednak ja nie
upatrywalbym przyszlosci w tzw. energii odnawialnej. Niby
ekologiczne to  wszystko, ale nie do konca. Wiatraki podobno
przeszkadzaja ptakom itp,  elektrownie wodne zaburzaja jakas tam
gospodarke wodna. Poza tym zrodla te  sa dosc malo wydajne.
Najlepszym rozwiazaniem moim zdaniem wydaja sie  nowoczesne
elektrownie atomowe. Sa drogie co prada, jednak daja duzo pradu, przez
dlugi czas. Sa w pewnym stopniu przy okazji awarii bardziej
niebezpieczne, jednak ryzyko jest chyba warte swieczki. Niestety w
Polsce  nadal panuje syndrom "Czarnobyla" i ludziom niezbyt ten
pomysl sie podoba.  Pozostaja jeszcze baterie sloneczne, co takze jest
dobrym wyborem, ale to  juz zalezy od klimatu.
jestem po inżynierii środowiska, osobiście interesuję się energią
odnawialną - temat rzeeeeeeekaaaaaa.
nie będę wchodził w szczegóły:
moje podsumowanie = energia odnawialna + elektorwnie jądrowe
Ja po socjologii, wiec dyskutowac ze specjalista nie bede, bo i zapewne
masz  racje. Ale i tak mysle ze te odnawialne zrodla energii to taki pic
troche...  Stawiac wiatraki nie wszedzie sie da, wiatr nie zawsze wieje
itd itd. Te  elektrownie wodne jeszcze jakis sposob, ale tez stawiane
madrze, nie  wzorujac sie na Chinach. Sa jeszcze te wierzby chyba
energetyczne, i inne  rosliny do palenia, ale czy znow uprawa takich nie
wplynie negatywnie na  rolnictwo zywieniowe? Min. dzieki rzepakowi juz
ceny chleba rosna... bo  rolnicy sie przestawiaja na uprawe tego co
bardziej oplacalne. A nowoczesne  elektrownie atomowe i bardzo wydajne i
czyste, co prawda jest problem  skladowania odpadow, ale w porownaniu z
emisja CO2 i innych brudow to chyba  nie az taki duzy. Jedyny minus
wysokie koszty budowy, malo kogo stac. Pzdr


tak jak pisałem temat da długą dyskusję, a nie chcę offtopickować.

wszystkie źródła energii mają swoje wady i zalety. Należy wybierać mądrze,
tzn między innymi tak, żeby z perspektywy długiego czasu rachunek zysków i
strat był jak najlepszy.


--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

10 Data: Czerwiec 04 2008 19:59:54
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Robert J. 

Nie chce wchodzić w szczegóły techniczne, raczej traktuje to koncepcyjnie.
....
co o tym sądzicie?

Szczerze? Nie chcę nazywać rzeczy po imieniu ;-))), bo się obrazisz. Ale powiedz czy interesowałeś się jakie w autach hybrydowych są akumulatory i ile kosztują? Chcąc uzyskać 10 KM w takim aucie musisz mieć silniczek o mocy ok. 10 kW albo i więcej:-). A na 10 KM raczej za bardzo sobie nie pojedziesz, więc pomnóż to przez odpowiedni współczynnik... Do tego przepływem i odzyskiwanie energii podczas np. hamowania sterują komputery, jest to dość skomplikowany proces :-)

11 Data: Czerwiec 04 2008 18:06:09
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Alex81 

Dnia Wed, 04 Jun 2008 19:17:38 +0200, rydzo napisał(a):

[ciach]

Niższe spalanie i napęd 4x4 ;)
Oj, elektronika która wysteruje to tak by napęd nie zaskoczył kierowcy
np. w zakręcie będzie raczej kosztowna do wykonania.
 
[ciach]
co o tym sądzicie?
Osobiście pozwolę sobie przypomnieć że oszczędzenie energii jest wyraźnie
tańsze niż jej wyprodukowanie - zdecydowanie lepsze skutki przynoszą
modyfikacje aut (i stylu jazdy) w celu ograniczenia zużycia paliwa, by
wspomnieć tylko taki wynalazek: http://www.gassavers.org/garage/view/272
Najlepsze auto hybrydowe zamieszczone na wspomnianej stronie było tylko
marginalnie oszczędniejsze a nieporównywalnie droższe.

--
pzdr
Alex
"Do androids dream of electric sheep?"

12 Data: Czerwiec 04 2008 12:04:05
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Lisciasty 

On 4 Cze, 19:17, "rydzo"  wrote:

- bateria: w miejsce koła zapasowego (ew większe zestawy w bagażniku)

Musiałbyś tam wsadzić około 200 kg. Samych akumulatorów.

- napęd: 2 silniki, umieszczone w kołach, tak jak w koncepcyjnym mitsu:http://www.worldcarfans.com/2050824.001

200 roboczogodzin dla średnio kumatego dłubacza. Masz tyle urlopu? :>

Oczywiście w czasie hamowania silniki działają jak prądnice, ładując aku +
możliwość ładowania aku z gniazdka.

Niewykonalne bez potężnej kasy na superkondensatory.

Co zyskujemy?
Niższe spalanie i napęd 4x4 ;)

Niższe spalanie o litr/100 km, większa masa o jakieś 250 kg, czyli
wyższe spalanie o 2 litry/100km :>

Nie chce wchodzić w szczegóły techniczne, raczej traktuje to koncepcyjnie.

Aha... Czyli tak sobie fantazjujesz a robi niech ktoś inny? :P

Niby trochę roboty przy tym jest, ale biorąc pod uwagę "masową produkcję" i
to z iloma przeróbkami mamy do czynienia w przypadku insalacji gazu, to
chiba nie byłoby tak źle...

Byłoby.

co o tym sądzicie?

Bardzo dobrze, 3+.
Jak już chcesz się bawić w coś takiego to tylko goły prąd, hybrydy w
wykonaniu
amatorskim nie mają kompletnie sensu.

Pzdr.
L.

13 Data: Czerwiec 05 2008 02:33:30
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Andrzej Lawa 

Lisciasty pisze:

co o tym sądzicie?

Bardzo dobrze, 3+.
Jak już chcesz się bawić w coś takiego to tylko goły prąd, hybrydy w
wykonaniu amatorskim nie mają kompletnie sensu.

Amen.

Ostatecznie goły prąd plus awaryjny generatorek - będzie hybryda ;->

14 Data: Czerwiec 04 2008 21:56:14
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Yakhub 

W liœcie datowanym 4 czerwca 2008 (19:17:38) napisano:

Witam!
Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem napisania tego wątku, więc leci ;)
Realizacja:
- bateria: w miejsce koła zapasowego (ew większe zestawy w bagażniku)
- napęd: 2 silniki, umieszczone w kołach, tak jak w koncepcyjnym mitsu:
http://www.worldcarfans.com/2050824.001

OK, zacznijmy od najprostszego problemu - silnik.

Maluch miał moc silnik o mocy 23KM, czyli 17KW.

Zakładamy, że chcšc oszczędzić używamy typowych, masowo produkowanych
częœci.

Żeby daleko nie szukać - silnik 15kW:
http://www.allegro.pl/item373469868.html

Pomijam kwestię kosztów (nota bene - ten akurat naprawdę jest
okazyjnie tani). Ale taki silnik będzie ważył w okolicach 100kg (ten
akurat waży 85kg, ale ma _tylko_ 15kW, czyli niecałe 20KM). I
wcale nie jest dużo mniejszy, od silnika spalinowego. A już na pewno
nijak Ci się w kołach nie zmieœci. A nie zapominaj, że jak
na samochód to jest naprawdę mizerna moc.

A silnik to nie jest w ogóle żaden problem, w porównaniu z
akumulatorami. Że już nie wspomnę o falownikach i całej reszcie
energetycznego ustrojstwa.

--
Pozdrawiam
 Yakhub
Nie pisz do mnie na ten adres.

15 Data: Czerwiec 05 2008 02:42:36
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Andrzej Lawa 

Yakhub pisze:

Pomijam kwestię kosztów (nota bene - ten akurat naprawdę jest
okazyjnie tani). Ale taki silnik będzie ważył w okolicach 100kg (ten
akurat waży 85kg, ale ma _tylko_ 15kW, czyli niecałe 20KM). I
wcale nie jest dużo mniejszy, od silnika spalinowego. A już na pewno
nijak Ci się w kołach nie zmieści. A nie zapominaj, że jak
na samochód to jest naprawdę mizerna moc.

Pamiętaj, że silniki elektryczne mają potężny moment obrotowy od samego dołu.

Poza tym na krótko (np. przy ruszaniu) można je przy zachowaniu rozsądku dość mocno przeciążyć powyżej mocy nominalnej. A jak już jedziesz, to wystarcza znacznie niższa moc.

Będę strzelał, ale coś mi się kołacze, że dwukrotne przeciążenie na parę sekund spokojnie zniesie, jak dobrze wentylowany czy inaczej chłodzony.

Co więcej jak dobrze dobrać silnik to będzie można wywalić skrzynię biegów i sprzęgło. Zostanie tylko dyferencjał i jakaś ewentualnie jedna dodatkowa przekładnia, żeby dostosować obroty przy podróży i "uciąg" przy starcie. Oszczędność na masie pewnie zniwelują akumulatory, ale za to mniej strat na mechanizmach.

16 Data: Czerwiec 04 2008 22:07:33
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Yakhub 

W liœcie datowanym 4 czerwca 2008 (19:17:38) napisano:

Witam!
Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem napisania tego wątku, więc leci ;)


Pomysł prosty:
ze względu na ekologię i koszt paliwa - przerobienie dowolnego samochodu
NoPB, ON na napęd hybrydowy.
co o tym sądzicie?

Poczytaj sobie to:
http://atol.wsm.gdynia.pl/ev/escort/escort.html


--
Pozdrawiam
 Yakhub
Nie pisz do mnie na ten adres.

17 Data: Czerwiec 04 2008 22:28:28
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Tomasz Pyra 

rydzo pisze:

Witam!
Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem napisania tego wątku, więc leci ;)


Pomysł prosty:
ze względu na ekologię i koszt paliwa - przerobienie dowolnego samochodu NoPB, ON na napęd hybrydowy.

Realizacja:
- bateria: w miejsce koła zapasowego (ew większe zestawy w bagażniku)
- napęd: 2 silniki, umieszczone w kołach, tak jak w koncepcyjnym mitsu: http://www.worldcarfans.com/2050824.001

Oczywiście w czasie hamowania silniki działają jak prądnice, ładując aku + możliwość ładowania aku z gniazdka.

Obawiam się o sprawność przekazywania energii z silnika do prądnicy.
Po drodze znajdzie się silnik->skrzynia->dyferencjał->opony->asfalt->opony->dyferencjał->prądnica
coś tak bez liczenia czuję że straty będą spore.
Lepszym rozwiązaniem może okazać się zamontowanie dodatkowego alternatora i napędzanie go bezpośrednio z wału silnika, a energię do tyłu wysłać kablami.

Co zyskujemy?
Niższe spalanie i napęd 4x4 ;)

Będzie tu kilka problemów.
Po pierwsze tylne zawieszenie zazwyczaj nie będzie chciało się dać przerobić na napędzane - jedyne rozsądne wyjście to wymienić tylne zawieszenie na jakieś od samochodu z tylnym napędem i napędzać klasycznie silnikiem w bagażniku (ewentualnie dwoma).

Ta koncepcja z silnikami w kołach raczej na drogi nie trafi, bo ma dwie wady - po pierwsze ogromny wzrost nieresorowanej masy, a po drugie silnik na dziurach się rozleci. Drgania są najbardziej niszczącą siłą w takiej mechanice i dlatego silnik musi być powyżej zawieszenia kół.
Taki w kołach to się nadaje żeby nim na targach motoryzacyjnych jeździć po szklanej podłodze :)

Oczywiście musiałoby to się wiązać z różnymi innymi przeróbkami. Konieczny byłby komp, któryby tym sterował itp.
Nie chce wchodzić w szczegóły techniczne, raczej traktuje to koncepcyjnie.

Niby trochę roboty przy tym jest, ale biorąc pod uwagę "masową produkcję" i to z iloma przeróbkami mamy do czynienia w przypadku insalacji gazu, to chiba nie byłoby tak źle...

Instalacja gazu to pryszcz w porównaniu z tym co proponujesz :)
Gaz to butla, kilka rurek, i przeróbka kolektora.
A to co proponujesz to tuning ekstremalny - owszem robi się takie rzeczy, ale raczej nie po to żeby zaoszczędzić pieniądze, a raczej w sytuacjach kiedy pieniądze nie grają roli ;)

co o tym sądzicie?

Zabawa fajna, ale ekonomicznie nieuzasadniona.

18 Data: Czerwiec 04 2008 22:41:24
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Freddi 

Chlopaki, tak sobie piszecie jak erotomani -gawedziarze.Zapewnie nikt z was nie jechal autem hybrydowym niemowiac juz o jego posiadaniu a kazdy sie wymadrza.Wnioskuje to po waszych wypowiedziach.Ktos napisal ze oszczednosc jest 20-25 %, inny ze akumulatory waza 200 kilo,jeszcze inny ze auto takie jest drogie.Kazde z w/w stwierdzen jest nieprawdziwe.
Ja mam priusa, uzytkowuje go juz 4 lata i mimo posiadania w tym czasie rowniez innych aut niezamienil bym priusa na zadne inne (no moza poza hybrydowym Lexusem).
Aktualnie przypadkowo stalem sie posiadaczem Megane 1.9 Diesel.Auto to gdy bylo w 2004 roku nowe kosztowalo w salonie 95 tys zl.Jest bogato wyposazone ale i tak mu brakuje do wyposazenia ktore ma Prius a kosztuje 92 tys zl,przedewszyskim Megane nie ma skrzyni automatycznej ktora podniosla by cene o kilka tysiecy.Nie mowiac juz o tym ze bezstopniowa skrzynia jest niedostepna w megane.Meganka ta pali mi srednio ponad 8.5 litra.Na trasie bez trudu mieszcze sie w 6 litrach ale w miescie ciezko jest zejsc ponizej 9 l/100.O przepasci w jakosci wykonczenia przez litosc dla Renault nie wspominam.Toyota Prius jest klasyfikowana miedzy Corolla a Avensis wiec powyzej normalnych kompaktow.Doposazajac dowolne auto kompaktowe dostepne na rynku (sprawdzic czy nie Dacia) w mocny silnik Diesla i wyposazenie ktore ma Prius uzyskujemy cene wyzsza niz cena nowego Priusa.Kto nie wierzy nie uruchomi konfiguratory na stronach producentow aut.Na dlugi weekend jechalem trase 600 km, na Slowacje.Jechalem ja priusem z rodzina i kolega Corolla 1.6 benzyna rowniez z rodzina.Warunki identyczne.Jechalismy samochod za samochodem.Po powrocie srednia z 1200 km jemu wyszla 8.5 litra a mi 4.4 litra,oszczednosc bez mala 50 %.W dodatku Prius jest mocniejszym autem.Szybkosc co prawda ma ograniczona elektronicznie do 170 km/h ale przyspieszenie ma lepsze od corolli ponad 1 sekunde do setki.Gdyby nie szybsza jazda autostrada A4 z szybkosciami 130-150 km na przestrzeni 200 km ?(400 w dwie strony) zmiescil bym sie ponizej 4 litrow.Korki na zakopiance? Prius byl w swoim zywiole, przez dluugie kwadranse nie spalalem ani grama benzyny mimo ze posowalem sie naprzod.W gorach pobilem rowniez rekord poruszania sie bez uruchomionego silnika spalinowego.Przejechalem od przejscia na lysej polanie do Tatrzanskiej Lomnicy bez uruchomienia sie silnika spalinowego.Podczas zjazdy z gorki akumulator naladowal sie na 100 %.Energie te odzyskalem jadac na prostych odcinkach z predkocia 40-50 km obawajac sie slowackiej policji poniewaz po tamtejszych wioskach jest takie ograniczenie predkosci.Gdy akumulatory robily sie puste znowu byl dlugi zjazd ktory ponownie naladowal mi akumulatory.Zwykly dinozaur (tradycyjny samochod) spalil w tym czasie conajmniej 2 litry paliwa.A co do wagi akumulatorow to kazdy wyobraza sobie za dupa Priusa ugina sie pod ciezarem tych ton metalu w akumulatorach.Nikt nie zadal sobie trudu zeby sprawdzic ile tak naprawde wazy 500 volt w akumulatorach Priusa.Zaoszczedze wam trudu szukania.Akumulatory Priusa waza 30 kilo (slownie: trzydziescikilogramow) Czy to jest duzo? niech kazdy wyrzuci z bagaznika niepotrzebne rzeczy ktore sa wozone i moze odchudzi swoj samochod o ta wage.Jeszcze jeden "mondry" stwierdzil ze to nieekologinczne robic te akumulatory.To ja pytam sie czy bardziej ekologicznie jest jak samochod podczas swojego zycia ,powiedzmy 200 tys km spali o 50 % wiecej paliwa i wyemituje tony dwutlenku wiecej? Te akumulatory maja 10 lat gwarancji a zwykle olowiowe bodajze 12 miesiecy.Jest jeszcze za krotki okres czasu zeby stwierdzic czy one sie psuja czy rzeczywiscie sa tak dobre jak twierdzi producent.Po 4 latach i 50 tys km moj aku zachowuje sie jak nowy.Nie widac zadnych oznak oslabienia.Ja Priusa sprowadzilem z USA poniewaz nowy kosztowal mnie 65 tys zl zamiast prawie 100 jak w Polsce.Niestety akumulator pomocniczy, taki zwykly jak w kazdym aucie sluzacy do rozruchu tego duzego nie przezyl podrozy morskiej.Nie kupilem oryginalnego bo byl 3 x drozszy niz akumulaotor od Matiza ktory jest wymiarami i biegunowoscia identyczny jak ten od Toyoty.I ten akumulator wlasnie po 4 latach wyzional ducha i kupilem nowy, tez od Matiza.Ekologicznie zwykly akumulator juz zatrul srodowisko a ten niby nieekologiczny od Priusa dziala dalej i jezeli wierzyc gwarancji bedzie dzialal jeszcze 6 lat.Nowy akumulator kosztuje w USA 2500 $ ale z rozbitka w miare nowego mozna taki aku kupic juz za 500 $ wiec te akumulatory nie ida od razu na zlom tylko maja drugie zycie.Czesc z was wiedze o hybrydach czerpie z gazet gdzie redaktorek jesden z drugim dostali do testow auto nie majac pojecia o sposobie jazdytakim autem.Naciskali gaz do dechy testujac przyspiesznie i zrywnosc,sprawdzali maksymalna predkosc,jezdzili jak normalnym samochodem.Ja przez pierwsze miesiace mialem spalanie miedzy 1 a 2 litry wiecej niz ponziej gdy nauczylem sie specyfiki jazdy hybryda.Teraz jezdzac w miescie zawsze mieszcze sie w 5 litrach chyba ze sa duze mrozy to dochodzi pol litra,podobnie podczas duzych upalow gdy non stop chodzi klima.Jezdze glownie w miescie i z regoly od tankowania do tankowania srednia wychodzi mi 4,6-4.8 litra.Kiedys nie wierzylem komputerowi i tankowalem pod korek i sprawdzalem.Zgadzalo sie zawsze.Na trasie w normalnym ruchu podmiejskim spalanie oscyluje w okolicach 4litrow a rekordowo niskie mialem na trasie 300 km bocznymi drogami gdzie srednia wyszla 3.6 litra.Prius ze wzgledu na swoje walory jest u mnie juz 4 lata, w tym czasie jako drugie auto ktorym jezdzila zona na zmiane ze mna przewinelo sie kilka samochodow.Kazde  z nich spalalo co najmniej 100 % wiecej paliwa,obecna Meganka  nieco wylamala sie z tego schematu ale biorac pod uwage ze teraz diesel jest nieco drozszy od benzyny kosztowo rowniesz wychodzi 100 % wiecej.Kazdy kto bedzie sie wymadrzal i twierdzil ze nie mam racji niech powie jakie ma doswiadczenia z hybrydami a nie ze slyszal ze kolega szwagra powiedzial ze one sa do bani i nic nie warte a wogole to najlepiej jezdzic zagazowanym Polonezem bo najtanszy i kazdy kowal naprawi

19 Data: Czerwiec 04 2008 14:04:36
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Lisciasty 

On 4 Cze, 22:41, "Freddi"  wrote:

Chlopaki, tak sobie piszecie jak erotomani -gawedziarze.Zapewnie nikt z was
nie jechal autem hybrydowym niemowiac juz o jego posiadaniu a kazdy sie
wymadrza.Wnioskuje to po waszych wypowiedziach.Ktos napisal ze oszczednosc
jest 20-25 %, inny ze akumulatory waza 200 kilo,jeszcze inny ze auto takie
jest drogie.Kazde z w/w stwierdzen jest nieprawdziwe.

Co Ty nie powiesz? Tylko przegapiłeś fakt że piszemy tu
o hybrydzie-samoróbce a nie padace kupionej w salonie.

.A co do wagi
akumulatorow to kazdy wyobraza sobie za dupa Priusa ugina sie pod ciezarem
tych ton metalu w akumulatorach.Nikt nie zadal sobie trudu zeby sprawdzic
ile tak naprawde wazy 500 volt w akumulatorach Priusa.Zaoszczedze wam trudu
szukania.Akumulatory Priusa waza 30 kilo (slownie: trzydziescikilogramow)

No i co z tego?
1. 500V nikt nie zarejestruje jako konstrukcję SAM, choćby się zesrał.
2. Żeby kupić taki fajny lekki zestaw akumulatorów trzeba wybulić
kilkanaście tysięcy

Czesc z was wiedze o hybrydach
czerpie z gazet gdzie redaktorek jesden z drugim dostali do testow auto nie
majac pojecia o sposobie jazdytakim autem.

A Ty się brandzlujesz posiadaniem nowej fabrycznej hybrydy,
mimo że temat i cel wątku był kompletnie inny.

Kazdy kto bedzie sie wymadrzal i twierdzil ze nie mam racji niech
powie jakie ma doswiadczenia z hybrydami a nie ze slyszal ze kolega szwagra
powiedzial ze one sa do bani i nic nie warte a wogole to najlepiej jezdzic
zagazowanym Polonezem bo najtanszy i kazdy kowal naprawi

Zacznij czytać przedpisców to nie będziesz miał powodów
do żołądkowania się  :P

Pzdr.
L.

20 Data: Czerwiec 04 2008 23:15:46
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Freddi 



Co Ty nie powiesz? Tylko przegapiłeś fakt że piszemy tu
o hybrydzie-samoróbce a nie padace kupionej w salonie.

No to powklejam ci co pisali przedpiscy, moze jestem jakos ociezaly umyslowao ale wedlug mnie sa to zdania ogolnie o hybrydach a nie o przerobkach na hybrydy:

Pandy : "nie jestem przekonany co do ekologicznosci hybryd" "
Czy napisal ze nie jest przekonany co do ekologicznosci hybryd PRZEROBIONYCH z normalnych samochodow ?

Seba :Masz rację z tą ekologią,wyprodukowanie samochodu hybrydowego nie jest takie ekologiczne.
Redukcja szkodliwych substancji o ok 20-25% czyli o tyle spala taki samochód
mniej od tego samego samochodu tylko z silnikiem spalinowym. Zysk taki wcale
nie jest adekwatny aż tak bardzo do kosztów poniesionych na wprowadzenie
takich rozwiązań.

Te same uwagi co poprzednio

Lisciasty: Musiałbyś tam wsadzić około 200 kg. Samych akumulatorów.
Podpowiadam: sa akumulatory co waza 30 kilo i kosztuja 1200 zl po przeliczeniu z $.Kupujac 200 kilo nawet uzywanych akumulatorow zwyklych wydasz zdecydowanie wiecej bo sam metal na zlomie jest wiecej warty.

21 Data: Czerwiec 04 2008 14:32:25
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Lisciasty 

On 4 Cze, 23:15, "Freddi"  wrote:

No to powklejam ci co pisali przedpiscy, moze jestem jakos ociezaly
umyslowao ale wedlug mnie sa to zdania ogolnie o hybrydach a nie o
przerobkach na hybrydy:

Pewnie tak, ale tematem przewodnim jest "przeróbka" a nie "co myślicie
o",
a Ty wrzucasz wszystkich do jednego wora i butujesz :>

Podpowiadam: sa akumulatory co waza 30 kilo i kosztuja 1200 zl po
przeliczeniu z $.Kupujac 200 kilo nawet uzywanych akumulatorow zwyklych
wydasz zdecydowanie wiecej bo sam metal na zlomie jest wiecej warty.

No to podaj mi gdzie to mogę kupić, ile kosztują z transportem, cłem,
vatem
i sratem, oraz jakie napięcie ogniwa i jaka pojemność.
Bo pisać że są to ja też mogę :>

Pzdr.
L.

22 Data: Czerwiec 06 2008 13:45:01
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: PAndy 


"Freddi"  wrote in message

Pandy : "nie jestem przekonany co do ekologicznosci hybryd" "
Czy napisal ze nie jest przekonany co do ekologicznosci hybryd PRZEROBIONYCH z normalnych samochodow ?

Ekologicznosci hybryd - podaj mi narzuty energetyczne i materialowe na zastosowane rozwiazania w twojej hybrydzie
Jak mi sie wydaje jestes z tych ekologow co widza wylacznie aspekt zuzycia paliwa i emisji CO2 (ktory jest akurat konwertowany w procesie biosyntezy do tlenu)
Ostrozne szacunki mowia o tym ze Prius wychodzi mneij wiecej na zero w bilansie oszczednosci - ile ton wody zuzywa na wyprodukowanie dodatkowego osprzetu elektrycznego, ile energi?

FYI - silniki spalinowe maja jeszcze duzo mozliwosci poprawy parametrow - jak pokazuja rozne projekty badawcze  jest sporo do naprawieni, benzyne mozna syntetyzowac z np odpadow tworzyw sztucznych wykorzystujac energie sloneczna - dalej jest sporo do zrobienia - hybrydy jako takie sa podobne do LCD - istnieja tylko dlatego ze alternatywne technologie sa jeszcze nieodkryte lub nie dosc dobrze ustabilizowane.

Lisciasty: Musiałbyś tam wsadzić około 200 kg. Samych akumulatorów.
Podpowiadam: sa akumulatory co waza 30 kilo i kosztuja 1200 zl po przeliczeniu z $.Kupujac 200 kilo nawet uzywanych akumulatorow zwyklych wydasz zdecydowanie wiecej bo sam metal na zlomie jest wiecej warty.

daj link do tego za 1200 - z demontazu jak widze jest po 4000 http://www.allegro.pl/item368771927_bateria_toyota_prius_nowy_model_04_07_.html

23 Data: Czerwiec 06 2008 19:10:38
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Freddi 



Ekologicznosci hybryd - podaj mi narzuty energetyczne i materialowe na zastosowane rozwiazania w twojej hybrydzie

A skad mam je wiedziec? Ja jestem uzytkownikiem a nie producentem.Rownie dobrze moge ciebie poprosic o narzuty energetyczne i materialowe twojego samochodu i tez nie bedziesz wiedzial.
Czym te narzuty maja sie roznic od innego samochodu? Ze wieksza bateria?Za to kilkukrotnie bardziej wytrzymala. I mniejszy silnik.
Caly swiat podaza droga hybryd,tysiace naukowcow,ba noblisci pracuja nad ta technologia a taki Pandy ma to w dupie bo on wie lepiej.
Gdyby te auta nie byly ekologiczne nie byly by produkowane na taka skale, nie mialy by tyle ulg podatkowych w USA.Dlaczego w USA nie ma diesli? Dopiero od niedawna doposcili mercedesowskie bluetec do ruchu.Bo najczystrzy diesel bardziej smrodzi niz benzyna a oni maja restrykcyjne przepisy.Byles kiedys w Nowym Jorku,widziales tamtejszy ruch?Gdyby tam byly powszechne diesle to nie szlo by tam mieszkac i zyc


Jak mi sie wydaje jestes z tych ekologow co widza wylacznie aspekt zuzycia paliwa i emisji CO2 (ktory jest akurat konwertowany w procesie biosyntezy do tlenu)

Oczywiscie.Jezeli przez chodzby 10 lat auto przejedzie 200 tys km to spali taka ilosc benzyny jak inny samochod na 100 tys.Przyjmujac roznice 4 litrow mamy 2500 litrow benzyny nie spalone i nie wydalone do atmosfery

Ostrozne szacunki mowia o tym ze Prius wychodzi mneij wiecej na zero w bilansie oszczednosci - ile ton wody zuzywa na wyprodukowanie dodatkowego osprzetu elektrycznego, ile energi?

Ja nie wiem ile ale ty zapewnie doskonale wiesz i zaraz mi odpiszesz ile.I oczywiscie o ile mniej tej wody zuzyje sie na normalny samochod i dlaczego




daj link do tego za 1200 - z demontazu jak widze jest po 4000 http://www.allegro.pl/item368771927_bateria_toyota_prius_nowy_model_04_07_.html


Ty nie szukaj na allegro bo u nas tego jak na lekarstwo.Pisalem ze najtaniej zamowic u sprowadzaczy aut z USA,wychodzi najtaniej.Jezeli juz to szukaj na www.ebay.com amerykanskim.W tej chwili jest do kupienia za 700 $ ale widzialem juz ze byly za 400$.Oczywiscie sa oferty po ponad 1000$ tez

24 Data: Czerwiec 06 2008 20:15:06
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Boombastic 

nie mialy by tyle ulg podatkowych w USA.Dlaczego w USA nie ma diesli?

Bo ich ON jest podłej jakości i niska cena benzyny nie zachęcały do rozwoju tej technologii.

25 Data: Czerwiec 04 2008 23:22:40
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Tomasz Pyra 

Freddi pisze:

Chlopaki, tak sobie piszecie jak erotomani -gawedziarze.Zapewnie nikt z was nie jechal autem hybrydowym niemowiac juz o jego posiadaniu a kazdy sie wymadrza.Wnioskuje to po waszych wypowiedziach.Ktos napisal ze oszczednosc jest 20-25 %, inny ze akumulatory waza 200 kilo,jeszcze inny ze auto takie jest drogie.Kazde z w/w stwierdzen jest nieprawdziwe.
Ja mam priusa, uzytkowuje go juz 4 lata i mimo posiadania w tym czasie rowniez innych aut niezamienil bym priusa na zadne inne (no moza poza hybrydowym Lexusem).
Aktualnie przypadkowo stalem sie posiadaczem Megane 1.9 Diesel.Auto to gdy bylo w 2004 roku nowe kosztowalo w salonie 95 tys zl.Jest bogato wyposazone ale i tak mu brakuje do wyposazenia ktore ma Prius a kosztuje 92 tys zl,przedewszyskim Megane nie ma skrzyni automatycznej ktora podniosla by cene o kilka tysiecy.Nie mowiac juz o tym ze bezstopniowa skrzynia jest niedostepna w megane.Meganka ta pali mi srednio ponad 8.5 litra.Na trasie bez trudu mieszcze sie w 6 litrach ale w miescie ciezko jest zejsc ponizej 9 l/100.O przepasci w jakosci wykonczenia przez litosc dla Renault nie wspominam.


Toyota Prius jest klasyfikowana miedzy Corolla a Avensis wiec powyzej normalnych kompaktow.

???
Prius jest pod każdym względem mniejszy od nowej Corolli (wszystkie wymiary i bagażnik).

Prius Sol kosztuje 98400zł, Corolla Sol 2.0D4D 86400zł, czyli 12000zł taniej. Średnie zużycie paliwa w Priusie 4.3l/100km, w Corolli 5.3l/100km. Czas przyspieszania 0-100 w Priusie 10.9s, w Corolli 10.3s.
Wyposażenie podobne.

Na 100km oszczędzasz więc 4.5zł, czyli 12000zł dołożone w dniu zakupu będą się zwracać przez 267 tys. km. Prawdopodobnie w między czasie i tak będziesz musiał wymienić akumulatory w Priusie (oby tylko raz), co od strony ekonomicznej położy sprawę jeszcze bardziej. No i masz cały czas zamrożone w samochodzie 12000zł, które teoretycznie mógłbyś chociaż wrzucić na lokatę.

26 Data: Czerwiec 04 2008 23:32:52
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Tomasz Pyra pisze:
> <ciach fakty, z którymi trudno się nie zgodzić>

Ale te 12 tysi to cena bycia trendi, jazzy, czy jak tam się to teraz zwie. Żeby jeszcze w standardzie dodawali popularność ala Brad Pit czy inna Jennifer Lopez. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

27 Data: Czerwiec 04 2008 23:42:52
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Freddi 

Prius Sol kosztuje 98400zł, Corolla Sol 2.0D4D 86400zł, czyli 12000zł taniej. Średnie zużycie paliwa w Priusie 4.3l/100km, w Corolli 5.3l/100km. Czas przyspieszania 0-100 w Priusie 10.9s, w Corolli 10.3s.
Wyposażenie podobne.

 Taaak, i oczywiscie dolozyles do Corolli automat bezstopniowy ?Wszystkie
trzyliterowki i doskonale naglosnienie firmy JBL.O Hands free nie wspomne

Na 100km oszczędzasz więc 4.5zł, czyli 12000zł dołożone w dniu zakupu będą się zwracać przez 267 tys. km. Prawdopodobnie w między czasie i tak będziesz musiał wymienić akumulatory w Priusie (oby tylko raz), co od strony ekonomicznej położy sprawę jeszcze bardziej.

Taaak ?.A w dieslu nie bedzie musial wymieniac po 100 km turbiny ktora
kosztuje duzo wiecej niz akumulatory w priusie ?

 No i masz cały czas  zamrożone w samochodzie 12000zł, które teoretycznie
mógłbyś chociaż
wrzucić na lokatę.

Mam samochod z ktorym nie bede mial dylematow po wyjsciu na parking kina czy
supermarketu ze jest moj czy moze ta srebrna Corolla ktora stoi  jest moja
czy moze to ta kilka miejsc dalej jest moja.A moze to ta w nastepnym rzedzie
?.Mam samochod unikalny i mam nadzieje ze dzieki takim stereotypa ktore
pokutuja dalej takim pozostanie.Dzieki temu ze takich samochodow jest malo
nie sa kradzione ani na czesci bo jest maly popyt ani do sprzedazy bo jest
ich na tyle malo ze latwo je znalesc i zidentyfikowac. Czy myslisz ze taki
Aston Martin jest drogi bo tyle kosztuja materialy do jego wykonania? Nie on
jest drozszy wlasnie po to zeby byl bardziej exkluzywny.Zeby wlasciciel nie
wachal sie ze Aston DB9 ktory zaparkowal przed restauracja jest jego bo
szansa ze taki sam aston bedzie stal na tym samym parkingu jest pomijalnie
mala.Dlatego jestem sklonny dac nieco wiecej za takie auto.Ja to
sprawdzalem,corolla wyposazona tak jak prius z tym silnikiem co piszesz jest
drozsza od Priusa.Wersja sol w Priusie i Corolli to zupelnie inne
wyposazenia .Szczegolnie porazajaca jest roznica Megane a Priusem mimo ze
nowe kosztuja podobnie.Pisalem o tym na forum megane pod nickiem Seravok,
link tutaj http://megane.com.pl/viewtopic.php?t=7021

28 Data: Czerwiec 05 2008 09:40:04
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Tomasz Pyra 

Freddi pisze:

Mam samochod z ktorym nie bede mial dylematow po wyjsciu na parking kina czy
supermarketu ze jest moj czy moze ta srebrna Corolla ktora stoi  jest moja
czy moze to ta kilka miejsc dalej jest moja.A moze to ta w nastepnym rzedzie
?

No i w końcu doszliśmy do porozumienia...
Oczywiście że za te 12000zł możesz sobie kupić "coś innego" i wiem że to właśnie przyświeca zazwyczaj nabywcy Priusa.
Z tym że zgodzisz się chyba, że gdyby Prius miał być korzystniejszy finansowo od Corolli, to wtedy to Corolla byłaby wyróżniającym się samochodem na całym parkingu zastawionym Priusami.

Prius to jakiś tam wyznacznik na zasadzie "halo! halo! patrzcie jaki jestem trendy i ekologiczny!!!". Natomiast jeżeli chodzi o porównanie czysto użytkowe to niestety - za 12000zł więcej dostajesz samochód mniejszy, ciaśniejszy, wolniejszy i gorzej przyspieszający, zużywający tylko trochę mniej paliwa, tyle że z automatem (Corolla w Polsce nie jest w ogóle dostępna z automatem - swoją drogą dziwna polityka).


Mam samochod unikalny i mam nadzieje ze dzieki takim stereotypa ktore
pokutuja dalej takim pozostanie.

Ale to jest ta sama zasada co kupić sobie VW New Beattle zamiast Golfa.
Jeżeli ktoś jest gotów zapłacić za ten luksus te pieniądze to oczywiście takie samochody są, bo i klienci są. Natomiast obiektywne kryteria pozostaną bezlitosne.

Mi takie podejście jest kompletnie obce - dla mnie docelowy samochód to na tą chwilę Impreza albo Lancer. Ja się może na sztuce motoryzacyjnej i na byciu trendy nie znam, ale zdaję sobie sprawę że koło jakiegokolwiek stylu to te samochody nawet nie stały.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

29 Data: Czerwiec 05 2008 19:34:41
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Freddi 


Oczywiście że za te 12000zł możesz sobie kupić "coś innego" i wiem że to
właśnie przyświeca zazwyczaj nabywcy Priusa.

Sam przyznales ze w cenie Corolli nie ma automatu,napisalem ci ze w cenniku do corolli musisz doliczyc 3 tys zl za VSC + TRC
ale ty dalej piszesz o 12 tys zl ! Doplata do automatu to conajmniej 5 tys zl na przykladzie innych marek

Z tym że zgodzisz się chyba, że gdyby Prius miał być korzystniejszy finansowo od Corolli, to wtedy to Corolla byłaby wyróżniającym się samochodem na całym parkingu zastawionym Priusami.

To nie tak.Wiekszosc Corolli to modele podstawowe z silnikami benzynowymi.Najbardziej wypasiona Corolle w Dieslu rownie ciezko spotkac na drodze jak Priusa

Prius to jakiś tam wyznacznik na zasadzie "halo! halo! patrzcie jaki jestem trendy i ekologiczny!!!". Natomiast jeżeli chodzi o porównanie czysto użytkowe to niestety - za 12000zł więcej dostajesz samochód mniejszy, ciaśniejszy, wolniejszy i gorzej przyspieszający, zużywający tylko trochę mniej paliwa, tyle że z automatem (Corolla w Polsce nie jest w ogóle dostępna z automatem - swoją drogą dziwna polityka).

Dalej te 12000zl. ! .Z tym "troche mniej paliwa bardzo bym polemizowal.Oczywiscie nie wiem ile tak naprawde corolla diesel spala ale na przykladzie Megana widze ze pali mi 8.5 mimo ze producent podaje ze powinien palic 5.5l/100. W folderach reklamowych srednie spalanie jest podawane (o ile sie nie myle) 70 % trasa/30 % miasto. Jezeli ja jezdze 90 % miasto to wychodzi mi spalanie 3 litry wieksze.W przypadku priusa akurat spalanie w miescie jest tylko nieznacznie wyzsze niz na trasie.Stojac w korkach roznica spalania miedzy corolla a priusem siegnie 150 %.
A jezeli ten automat bylby mozliwy do corolli to on tez dolozyl by litr zuzycia dodatkowego.Moze Prius jest nieznacznie mniejszy ale mialem corolle kiedys (oczywiscie oprzedniej generacji) i ja tego niezauwazam.Co do predkosci maxymalnej uwazam ze 170 km/h w zupelnosci wystarcza.Przy tej predkosci silnik nie pracuje na 100 % swoich mozliwosci i w szofercie jest wzglednie cicho bo jest to szybkosc ograniczona elektronicznie a nie mozliwosciami silnikow.W dodatku jadac z max predkoscia komputer pokazuje mi spalanie tylko 10litrow.Przyspieszenie do 100 km moze i ma prius o ulamek sekundy gorsze  ale jak czesto przyspieszasz od 0 do 100? Czesciej przyspiesza sie od 0 do 60 a tu juz Prius bije na glowe nie tylko Corolle z mocnym dieslem ale i samochody z moca okolo 150 koni.Powoduje to olbrzymi moment silnika elektrycznego

<Natomiast obiektywne kryteria
<pozostaną bezlitosne.

Jak sam sie przekonales Corolla wypasiona tak jak Prius byla by drozsza wiec obiektywne kryteria sa po stronie Priusa

30 Data: Czerwiec 05 2008 21:26:11
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Tomasz Pyra 

Freddi pisze:


Oczywiście że za te 12000zł możesz sobie kupić "coś innego" i wiem że to
właśnie przyświeca zazwyczaj nabywcy Priusa.

Sam przyznales ze w cenie Corolli nie ma automatu,napisalem ci ze w cenniku do corolli musisz doliczyc 3 tys zl za VSC + TRC
ale ty dalej piszesz o 12 tys zl ! Doplata do automatu to conajmniej 5 tys zl na przykladzie innych marek

A ile kosztuje w Priusie dopłata do rozmiarów samochodu o pół klasy wyżej? 10cm dłuższego, 5.5cm szerszego i z o 10% większym bagażnikiem?
W Priusie masz automat, ale za to Corolla jest większa.

Prius to jakiś tam wyznacznik na zasadzie "halo! halo! patrzcie jaki jestem trendy i ekologiczny!!!". Natomiast jeżeli chodzi o porównanie czysto użytkowe to niestety - za 12000zł więcej dostajesz samochód mniejszy, ciaśniejszy, wolniejszy i gorzej przyspieszający, zużywający tylko trochę mniej paliwa, tyle że z automatem (Corolla w Polsce nie jest w ogóle dostępna z automatem - swoją drogą dziwna polityka).

Dalej te 12000zl. ! .Z tym "troche mniej paliwa bardzo bym polemizowal.Oczywiscie nie wiem ile tak naprawde corolla diesel spala ale na przykladzie Megana widze ze pali mi 8.5 mimo ze producent podaje ze powinien palic 5.5l/100. W folderach reklamowych srednie spalanie jest podawane (o ile sie nie myle) 70 % trasa/30 % miasto. Jezeli ja jezdze 90 % miasto to wychodzi mi spalanie 3 litry wieksze.W przypadku priusa akurat spalanie w miescie jest tylko nieznacznie wyzsze niz na trasie.Stojac w korkach roznica spalania miedzy corolla a priusem siegnie 150 %.
A jezeli ten automat bylby mozliwy do corolli to on tez dolozyl by litr zuzycia dodatkowego.

Ostatnio twierdziłeś że obniża zużycie paliwa.
No ale powoli zaczynasz się określać

Moze Prius jest nieznacznie mniejszy ale mialem corolle kiedys (oczywiscie oprzedniej generacji)

Poprzedniej generacji była mniejsza (ale i tańsza).


i ja tego niezauwazam.Co do predkosci maxymalnej uwazam ze 170 km/h w zupelnosci wystarcza.Przy tej predkosci silnik nie pracuje na 100 % swoich mozliwosci i w szofercie jest wzglednie cicho bo jest to szybkosc ograniczona elektronicznie a nie mozliwosciami silnikow.W dodatku jadac z max predkoscia komputer pokazuje mi spalanie tylko 10litrow.Przyspieszenie do 100 km moze i ma prius o ulamek sekundy gorsze  ale jak czesto przyspieszasz od 0 do 100? Czesciej przyspiesza sie od 0 do 60 a tu juz Prius bije na glowe nie tylko Corolle z mocnym dieslem ale i samochody z moca okolo 150 koni.

Skoro przegrywa do 100, to pewnie i przegra do 60. Silnik to jest silnik i na prawdę mu nie stanowi z jaką prędkością jedzie samochód.


Powoduje to olbrzymi moment silnika elektrycznego

Nie radzę zapuszczać się na teren który, dla kogoś kto nie wie czym jest moment obrotowy, jest bardzo grząski ;)
A w ramach pracy domowej zajrzyj do archiwum, albo chociaż do książki z fizyki dla klasy 7 (teraz to gimnazjum) i tam się dowiesz o co chodzi z tym momentem.

Jak sam sie przekonales Corolla wypasiona tak jak Prius byla by drozsza wiec obiektywne kryteria sa po stronie Priusa

Obawiam się że przerobienie Priusa żeby był wielkości Corolli jest znacznie droższe niż dołożenie automatu do Corolli :)

31 Data: Czerwiec 05 2008 21:39:51
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Freddi 



A ile kosztuje w Priusie dopłata do rozmiarów samochodu o pół klasy wyżej? 10cm dłuższego, 5.5cm szerszego i z o 10% większym bagażnikiem?
W Priusie masz automat, ale za to Corolla jest większa.

Doplata jest niemozliwa,takie sa wymiary i juz :-).Wez w takim razie do porownania Aurisa.Kosztuje w zasadzie tyle samo co Corolla.
Prius jest od Aurisa wiekszy.Nie kazdy potrzebuje taki bagaznik.W samochodzie miejskim powiedzial bym ze jest to nawet wada.
Pozatym sproboj Corolla przewiesc lodowke lub wiekszy telewizor.No way ! A do priusa i Aurisa wejdzie

A jezeli ten automat bylby mozliwy do corolli to on tez dolozyl by litr zuzycia dodatkowego.

Ostatnio twierdziłeś że obniża zużycie paliwa.
No ale powoli zaczynasz się określać

Wroc do watku w ktorym to pisalem i przeczytaj go jeszcze raz.Normalny automat zwieksza a bezstopniowy obniza zuzycie paliwa.W akapicie wyzej chodzilo mi wlasnie o zwykly automat ktory jest oferowany na innych rynkach a u nas niemozliwy do dolozenia

32 Data: Czerwiec 05 2008 21:59:02
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Tomasz Pyra 

Freddi pisze:



A ile kosztuje w Priusie dopłata do rozmiarów samochodu o pół klasy wyżej? 10cm dłuższego, 5.5cm szerszego i z o 10% większym bagażnikiem?
W Priusie masz automat, ale za to Corolla jest większa.

Doplata jest niemozliwa,takie sa wymiary i juz :-).

Na a Corolla nie ma automatu i już.
Nie ma tak identycznych samochodów które można by porównywać.

Wez w takim razie do porownania Aurisa.Kosztuje w zasadzie tyle samo co Corolla.

No nie tak tyle samo Auris 5d 2.0D4D sol kosztuje 80400zł. Trzydrzwiowy 77800zł, czyli odpowiednio 18000 i 20600zł mniej.
VSC dodatkowo za 2900zł

Tyle że Auris jest mniejszy od Priusa. Za chwile zaczniemy porównywać z Yarisem.

Ja z tych samochodów wybrałbym Aurisa 2.2D4D - 177KM to przynajmniej jakoś pojedzie. A zużycie paliwa? Jak ktoś ma 100.000zł na samochód, to co mu ten litr na 100km w te czy w tamte?
A w ogóle to za 100.000zł to zdaje się można mieć Civica Type R 200KM i to jest dopiero samochód, a nie takie tam :)


Prius jest od Aurisa wiekszy.Nie kazdy potrzebuje taki bagaznik.W samochodzie miejskim powiedzial bym ze jest to nawet wada.

Już nie przesadzaj. Można też mówić że 4 drzwi to wada...

33 Data: Czerwiec 05 2008 22:22:37
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Freddi 



Prius jest od Aurisa wiekszy.Nie kazdy potrzebuje taki bagaznik.W samochodzie miejskim powiedzial bym ze jest to nawet wada.

Oczywiscie latwiej parkuje sie w waskich lukach wiekszym samochodem,chodzby o 10 cm
 :-)))


Już nie przesadzaj. Można też mówić że 4 drzwi to wada...

W przypadku Renault jest to calkowita prawda.Ciagle psuja sie czujniki hands free.Mniej drzwi- mniej awarii

34 Data: Czerwiec 05 2008 22:29:46
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Tomasz Pyra 

Freddi pisze:



Prius jest od Aurisa wiekszy.Nie kazdy potrzebuje taki bagaznik.W samochodzie miejskim powiedzial bym ze jest to nawet wada.

Oczywiscie latwiej parkuje sie w waskich lukach wiekszym samochodem,chodzby o 10 cm
:-)))

No zawsze można kupić Aygo.
Dla mnie np. samochody bez bagażnika nie istnieją. Co więcej - samochody bez bagażnika z oknem (czyli albo kombi albo HB).
Potrzebuję przynajmniej jeden taki samochód w rodzinie i nie ma zmiłuj - psa muszę mieć gdzie wozić.

Już nie przesadzaj. Można też mówić że 4 drzwi to wada...

W przypadku Renault jest to calkowita prawda.Ciagle psuja sie czujniki hands free.Mniej drzwi- mniej awarii

Ale mówimy o samochodach które reprezentują jakiś poziom...
Z tego typu pojazdami będzie zawsze ten problem, że będzie to tanie, stosunkowo duże i nawet nieźle wyposażone, ale jak wycenić takie rzeczy że tu się coś odkleja, tu skrzypi, tam coś grzechocze, a od czasu do czasu coś się jeszcze popsuje?

35 Data: Czerwiec 05 2008 15:55:12
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: dxxb 


W Priusie masz automat, ale za to Corolla jest większa.

Może porównajmy rozstawy osi:

Prius: 2700mm
Corolla (ta nowa, owszem): 2600mm

Faktycznie, Corolla jest większa...

Pozdrawiam
Dominik

36 Data: Czerwiec 05 2008 16:00:07
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: dxxb 

Skoro przegrywa do 100, to pewnie i przegra do 60. Silnik to jest silnik
i na prawdę mu nie stanowi z jaką prędkością jedzie samochód.

Naprawdę nie stanowi? WOW!
Czyli rozumiem, bez sensu jest podawanie, w dobrych katalogach,
przyśpieszeń: 60-100, 80-120?
Przecież wystarczy jedna liczba: przyśpieszenie 0-100, które mówi
wszystko... Silnik to silnik :)

Tak z praktyki: 130-150 konne samochodziki, spokojnie _nie_ dają sobie
często rady z Priusem właśnie jeśli chodzi o 60-100, 80-120...

Pozdrawiam
Dominik

37 Data: Czerwiec 06 2008 12:05:33
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Tomasz Pyra 

dxxb pisze:

Tak z praktyki: 130-150 konne samochodziki, spokojnie _nie_ dają sobie
często rady z Priusem właśnie jeśli chodzi o 60-100, 80-120...

Obawiam się że nie wiesz o czym mówisz, ale niech będzie - pokaż te dobre katalogi ;)

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

38 Data: Czerwiec 06 2008 12:24:40
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

dxxb pisze:

Tak z praktyki: 130-150 konne samochodziki, spokojnie _nie_ dają sobie
często rady z Priusem właśnie jeśli chodzi o 60-100, 80-120...

Obawiam się że nie wiesz o czym mówisz, ale niech będzie - pokaż te dobre katalogi ;)

Dobre to te co pokazują przyspieszenie od 60 do 100 na dziesiątym biegu. Wtedy można się brandzlować dieslem :-)

39 Data: Czerwiec 06 2008 03:39:14
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: dxxb 

On Jun 6, 12:05 pm, Tomasz Pyra  wrote:

Obawiam się że nie wiesz o czym mówisz, ale niech będzie - pokaż te
dobre katalogi ;)

Oj wiem :)
Nie mam na myśli elastyczności (na którymś tam biegu, bo czegoś
takiego nie da rady porównać z jakimkolwiek automatem bez możliwości
ręcznej zmiany przełożeń) .
Napisałem: przyśpieszenie (najkrótsze możliwe).

Prius wypada tu bardzo dobrze:
60-100: 5-6 sekund
80-120: 7-8 sekund

I wierzcie mi, w trasie to daje się poczuć.
Jeździłem wcześniej audikiem 130km z CVT i mimo, że 0-100 miał lepiej
niż Prius (9.8s) to Prius zdecydowanie lepiej zbiera się przy
wyprzedzaniu.
Mija mój czwarty rok i 70kkm tym samochodem i jestem pewien, że już do
auta z tradycyjnym napędem nie wsiądę (jako właściciel ;)).

Pozdro
Domi

40 Data: Czerwiec 06 2008 13:45:51
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Tomasz Pyra 

dxxb pisze:

On Jun 6, 12:05 pm, Tomasz Pyra  wrote:

Obawiam się że nie wiesz o czym mówisz, ale niech będzie - pokaż te
dobre katalogi ;)

Oj wiem :)
Nie mam na myśli elastyczności (na którymś tam biegu, bo czegoś
takiego nie da rady porównać z jakimkolwiek automatem bez możliwości
ręcznej zmiany przełożeń) .
Napisałem: przyśpieszenie (najkrótsze możliwe).

Prius wypada tu bardzo dobrze:
60-100: 5-6 sekund
80-120: 7-8 sekund

I wierzcie mi, w trasie to daje się poczuć.
Jeździłem wcześniej audikiem 130km z CVT i mimo, że 0-100 miał lepiej
niż Prius (9.8s) to Prius zdecydowanie lepiej zbiera się przy
wyprzedzaniu.

Prędkość katalogowa 0-100 w przypadku wielu aut z ręczną skrzynią biegów albo klasycznym automatem jest nie do końca miarodajna.
Przykład z pamięci - Ford Mondeo MkII (AFAIR pojemność 1.8) który miał 0-100km/h 12.5s, ale 0-96km/h (60mph) miał czas chyba 11.3s...

4km/h w 1.2s?
Ano właśnie - odcięcie na II biegu było przy 98km/h i żeby dokręcić do setki trzeba było jeszcze raz zmienić bieg.

Jeżeli chodzi o skrzynię CVT to przekazywanie mocy jest w miarę jasne - przy maksymalny przyspieszaniu obroty są trzymane na poziomie gdzie silnik daje moc maksymalną, to mnożymy razy straty na skrzyni i mamy moc którą dostaje samochód.

W klasycznej skrzyni przekładniowej (bez różnicy czy mt czy at) jest pewien zakres obrotów (wynikający z odstępu w przełożeniach kolejnych biegów), który należy utrzymywać i istotna jest moc średnia uzyskiwana w tym zakresie - moc maksymalna jest tu bez większego znaczenia.

Jak porównasz te dwie moce - czyli to co faktycznie trafia na koła, to wtedy masz pojęcie o osiągach samochodu.
Ten który ma więcej kW/kg pewnie będzie w ogólności przyspieszał lepiej, z tą uwagą że są punkty nieciągłości gdzie w skrzyni przekładniowej trzeba zmienić bieg i tuż przed zmianą biegu taki samochód będzie doganiał CVT, a po zmianie biegu znowu zostawał trochę z tyłu.

Mija mój czwarty rok i 70kkm tym samochodem i jestem pewien, że już do
auta z tradycyjnym napędem nie wsiądę (jako właściciel ;)).

Z całą pewnością napęd hybrydowy to jest bardzo fajna rzecz.
W ogólności łączy zalety jazdy ekonomicznym samochodem z małym silnikiem z zaletami mocnego samochodu. Do tego odzysk energii przy hamowaniu i niby pełnia szczęścia. Niby pełnia, bo jednak na dziś ten luksus kosztuje sporo pieniędzy.

Po prostu uważam że za 100.000zł można dziś kupić lepsze samochody niż Prius. Jak komuś zależy na kosztach eksploatacji to znajdzie sobie niezłego diesla, jak ktoś lubi szybko jeździć to kupi za to całkiem mocną turbo benzynę.

Natomiast nowe normy emisji spalin i sławne 120g CO2/km które ma obowiązywać od 2012 roku w zasadzie nie pozostawią wyboru. Skoro nie będzie wolno produkować samochodów zużywających więcej niż około 5.5l/100km w trybie mieszanym, to w zasadzie każdy samochód większy od mikrusów trzeba będzie dodatkowo popędzać elektryką.

Po niestety - obojętnie czy to RolceRolce, Porsche, czy Ferrari, jak w 2012 nie będzie się tym dało pojechać tak żeby zmieścić się w 5.5l/100km, to niestety ale homologacji nie dostanie.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

41 Data: Czerwiec 10 2008 13:02:10
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Massai 

Tomasz Pyra nastukał(-a):


Po niestety - obojętnie czy to RolceRolce, Porsche, czy Ferrari, jak
w 2012 nie będzie się tym dało pojechać tak żeby zmieścić się w
5.5l/100km, to niestety ale homologacji nie dostanie.

Nie jestem pewien czy jest dokładnie tak jak piszesz.
Jedyne ograniczenia o jakich czytałem, to że ŚREDNIA sprzedawanych
przez daną firmę samochodów ma taka być (te 120g CO2/km) - co nie
wyklucza istnienia mocnych wersji...

choć rzeczywiście, takie ferrari czy porsche może mieć problem ;-)

--
Pozdro
Massai

42 Data: Czerwiec 10 2008 17:28:21
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Boombastic 

choć rzeczywiście, takie ferrari czy porsche może mieć problem ;-)

Porsche po to kupiło VW by nie mieć tego problemu. Ale Unia Komunistyczna tak nam dowala tymi wszelkimi durnymi przepisami, że się posramy finansowo z powodu cen paliw i energii elektrycznej w myśl pseudoekologii.

43 Data: Czerwiec 05 2008 15:46:30
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Freddi"  napisał w wiadomości

Prius Sol kosztuje 98400zł, Corolla Sol 2.0D4D 86400zł, czyli 12000zł taniej. Średnie zużycie paliwa w Priusie 4.3l/100km, w Corolli 5.3l/100km. Czas przyspieszania 0-100 w Priusie 10.9s, w Corolli 10.3s.
Wyposażenie podobne.

Taaak, i oczywiscie dolozyles do Corolli automat bezstopniowy ?Wszystkie
trzyliterowki i doskonale naglosnienie firmy JBL.O Hands free nie wspomne
[cut]

Ja pierniczę, ale ludziom od tego prania się mózgi pokurczyły. Jeden by zabił za Priusa, inne Motyle za Kiłę.
Freddi, obejrzyj sobie odcinek Southparku o Priusach i pseudoekologii, może nabierzesz dystansu.

44 Data: Czerwiec 05 2008 19:43:35
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Freddi 




Ja pierniczę, ale ludziom od tego prania się mózgi pokurczyły. Jeden by zabił za Priusa, inne Motyle za Kiłę.

Nie rozumiem o czym piszez, o jakim zabijaniu? .Na przestrzeniu ostatnich 10 lat przewinelo sie w moim gospodarstwie domowym kilkanascie samochodow,od luxusowych, poprzez terenowe,sportowe do kompaktow.Z tych wszystkich samochodow najlepiej mi przypadl do gustu Prius i dlatego go mam juz 4 lata.Pisze obiektywnie o jego zaletach jako uzytkownik.Czesto niezabieram glosu jak toczy sie normalna dyskusja ale jak czytam bzdury ktore niektorzy pisza bo gdzies tam cos obejrzeli lub przeczytali to zabieram glos

Freddi, obejrzyj sobie odcinek Southparku o Priusach i pseudoekologii, może nabierzesz dystansu.
Southpark to film satyryczny,zreszta bardzo dobry.Jezeli ty swoja wiedze motoryzacyjna opierasz na takich programach to niezly z ciebie "znafca"
Jak ogladales Majewskiego ktory pokazywal Hojarska z wlosami na piersiach to uwierzyles ze ta kobieta naprawde ma piersi w siersci ?

45 Data: Czerwiec 05 2008 20:01:49
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Boombastic 

Nie rozumiem o czym piszez, o jakim zabijaniu? .

Wnioskuję to z tonu twojej kategorycznej wypowiedzi.

Freddi, obejrzyj sobie odcinek Southparku o Priusach i pseudoekologii, może nabierzesz dystansu.
Southpark to film satyryczny,zreszta bardzo dobry.Jezeli ty swoja wiedze motoryzacyjna opierasz na takich programach to niezly z ciebie "znafca"
Jak ogladales Majewskiego ktory pokazywal Hojarska z wlosami na piersiach to uwierzyles ze ta kobieta naprawde ma piersi w siersci ?

A jednak nie jesteś w stanie zrozumieć co to dystans.

46 Data: Czerwiec 05 2008 00:17:10
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Freddi 


Prius Sol kosztuje 98400zł, Corolla Sol 2.0D4D 86400zł, czyli 12000zł
taniej.


Sprawdzilem Tomaszu te dane ktore podales
Cena ktora podales nie zawiera VSC + TRC ktore kosztuja 2900 zl a ktore Prius ma w standarcie.Robi nam sie prawie 90 tys czyli roznica juz jest tylko 8 tys a dalej mamy auto ze skrzynia reczna,nie moge znalesc doplaty do automatu ale moze zle szukalem bo juz troche wina dzisiaj wypilem.Jak znajdziesz doplate do automatu to napisz ile ta doplata wynosi.Na peweno nie mozesz zamowic do Corolli bezstopniowej skrzyni ktora w przeciwienstwie do zwyklej obniza a nie zwieksza zuzycie paliwa.W tym przypadku rozbierznosc w paliwie bedzie wieksza na korzysc Priusa.W priusie w przeciwienstwie do corolli klimatyzacja dziala mi rowniez na postoju bez uruchomionego silnika.No i pozostaje JBL ktorego w Corolli nie zamowisz.

47 Data: Czerwiec 04 2008 23:24:18
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: rydzo 

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola rydzo napisal:

co o tym sądzicie?

Dzieki wszystkim za opinie.
Najbardziej dziękuję za brak bicia piany ;) - czego się trochę obawiałem.

Podsumowanie:

na własną rękę nie da rady, ale jakby ktoś się tym poważniej zajął - może i
by miało szansę.

Nie chodziło mi tu o samodzielne przerabianie, raczej o myślowe
przetestowanie pomysłu.
Przez analogię: jakbym sam chciał założyć sobie instalację gazową (np
sekwencyjną) do samochodu, nie dałbym rady. Jeśli pomysł podchwyci ktoś z
zapleczem fiansowym (i nie tylko) to może i byłby to pomysł na biznes...


--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

48 Data: Czerwiec 04 2008 23:34:09
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Tomasz Pyra 

rydzo pisze:

na własną rękę nie da rady, ale jakby ktoś się tym poważniej zajął - może i by miało szansę.

Dać radę to oczywiście da - są ludzie którzy budują w pełni elektryczne samochody dla siebie, a Twój pomysł wcale nie jest bardziej skomplikowany.

49 Data: Czerwiec 05 2008 09:23:04
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Massai 

rydzo nastukał(-a):

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola rydzo napisal:

> co o tym sądzicie?

Dzieki wszystkim za opinie.
Najbardziej dziękuję za brak bicia piany ;) - czego się trochę
obawiałem.

Podsumowanie:

na własną rękę nie da rady, ale jakby ktoś się tym poważniej zajął -
może i by miało szansę.

Nie chodziło mi tu o samodzielne przerabianie, raczej o myślowe
przetestowanie pomysłu.  Przez analogię: jakbym sam chciał założyć
sobie instalację gazową (np sekwencyjną) do samochodu, nie dałbym
rady. Jeśli pomysł podchwyci ktoś z zapleczem fiansowym (i nie tylko)
to może i byłby to pomysł na biznes...

W Wielkiej Brytanii są firmy przerabiające samochody na pełną elektrykę.
Po prostu na zamówienie, przyprowadzasz furę, płacisz straszne
pieniądze (rzedu 20-30 tysięcy funtów), i przerabiają ci samochód.

Ale zdaje się rynek jest głównie ze względu na ograniczenia w wjeździe
do centrum miast (miasta? Londyn) dla spalinowych. Więc robią 0EV.

--
Pozdro
Massai

50 Data: Czerwiec 05 2008 00:19:10
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Adam Foton 

Realizacja:
- bateria: w miejsce koła zapasowego (ew większe zestawy w bagażniku)

Tylko Li-ion z DEDYKOWANYM ukladem ladowania.

- napęd: 2 silniki, umieszczone w kołach, tak jak w koncepcyjnym mitsu: http://www.worldcarfans.com/2050824.001

W detalu beda drooogie. Mozna kupic silniki do kol rowerowych (wieksza piasta, do przeszprychowania) i kosztuja ~1000pln. A moc zdecydowanie nizsza.

Latwiej zainstalowac silnik spalinowy do melexa :)
Ja mysle o jakims pojezdzie po miescie. Quad nie pali wiele :)



to z iloma przeróbkami mamy do czynienia w przypadku insalacji gazu, to chiba nie byłoby tak źle...



Instalacja LPG zajmuje mniej niz dzien. Wszystkie podzespoly dostepne 'seryjnie'.




AF

51 Data: Czerwiec 05 2008 02:39:34
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Andrzej Lawa 

Adam Foton pisze:

to z iloma przeróbkami mamy do czynienia w przypadku insalacji gazu, to chiba nie byłoby tak źle...

Instalacja LPG zajmuje mniej niz dzien. Wszystkie podzespoly dostepne 'seryjnie'.


Car Putin zakręci kurek albo nasz kochany rząd podniesie akcyzę na gaz i będzie po oszczędności...

52 Data: Czerwiec 05 2008 08:28:11
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: komar 

rydzo pisze:


to z iloma przeróbkami mamy do czynienia w przypadku insalacji gazu, to chiba nie byłoby tak źle...

ke? przecież przy gazie to te przeróbki są znikome w porównaniu z przerabianiem na hybrydę :)

53 Data: Czerwiec 05 2008 09:57:56
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Massai 

rydzo nastukał(-a):


Oczywiście musiałoby to się wiązać z różnymi innymi przeróbkami.
Konieczny byłby komp, któryby tym sterował itp.  Nie chce wchodzić w
szczegóły techniczne, raczej traktuje to koncepcyjnie.  Niby trochę
roboty przy tym jest, ale biorąc pod uwagę "masową produkcję" i to z
iloma przeróbkami mamy do czynienia w przypadku insalacji gazu, to
chiba nie byłoby tak źle...

co o tym sądzicie?

Kombinacje z hybrydami (bodajże to sie nazywa równoległymi, znaczy że
zarówno elektryczny i spalinowy napędzają koła) imho to porażka.

Na pierwszy rzut oka dużo rozsądniejszym rozwiązaniem, przynajmniej do
czasu wynalezienia efektywnej (znaczy duża pojemność/kg) metody
przechowywania prądu, jest napęd czysto elektryczny w połączeniu z
generatorem prądu. Jakimś.

Przede wszystkim - silnik spalinowy jako generator, pracujący w
dedykowanych obrotach. Zaprojektowany na konkretne obroty, nie
wachlujący od 700 do 5 tysięcy.
Coś jak w ciągnikach siodłowych. Ogromna moc, duże pojemności, a palą
wcale nie tak znacznie więcej. Bo z tego co wiem to robocze obroty
oscylują między 1000 a 2000, za to biegów kilkanaście.

Dalej - silnik elektryczny nie musi ważyć 200 kilo.

To kalifornijskie cudo elektryczne ma silnik o mocy 180 KM i wadze
poniżej 50 kg. To silnik pradu zmiennego, więc falownik potrzebny,
który waży.

Połączenie dobrego silnika elektrycznego + mały silnik wysokoprężny
jako generator. Malutki, typu 0.8l. Taki zestaw szłoby upchnąć pod
maską samochodu klasy średniej...

Do tego małe akumulatory jako pośrednie źródło zasilania dla silnika
elektrycznego.
 
Ew. zamiast drogiego silnika spalinowego można by rozważyć
turboalternator... Były takie próbne Espace, tylko że ten
turboalternator w nich ważył 200 kg...
Ale technologia turboalternatorów niestety nie była specjalnie
rozwijana, nie było takiego parcia jak np. na oszczędne silniki
wysokoprężne. No cóż, potrzeba matką wynalazków.


Pomysł w postaci napędu elektrycznego zasilanego silnikiem spalinowym
oczywiście JEST realizowany. Chevrolet Volt, który ma wejść na rynek w
2010 - korzysta właśnie z takiego rozwiązania. I jego odpowiednik Opel
Flextreme. Z tym że volt ma mieć benzynowy silnik, a Flextreme - diesla.

Elektryczny silnik w nich ma mocy ciąglej 40 kW, czyli jakieś
sześćdziesiąt parę koni. Do ciągłej jazdy typu 130-140 km/h powinno bez
problemu wystarczyć - najsłabszy mój samochód miał circa 50 KM, a do
150 km/h się (z trudem) rozpędzał. Chwilowo moc może sięgać nawet 120
kW, więc nie dziwne, że do setki ma poniżej 10 sekund, a i
wyprzedzanie/rozpędzanie nie będzie stanowiło problemu.


Tyle że Amerykanie chcą uzyskać niestety zasięg na akumulatorach, więc
szukają rozwiązań... a to potrwa... Im też chodzi o uzyskanie czasowego
0EV, ze względu na przewidywane restrykcje w miastach.

Jak na razie niestety ropa i benzyna cechują się najwyższym wskaźnikiem
energia/masa, szczególnie jak się popatrzy na przechowywanie (gaz LPG -
nieco niższa wartość energetyczna + masa butli, gaz CNG - przede
wszsytkim masa butli). Jak jest z wodorem to nie wiem, ale biorąc pod
uwage jego dostępność, można sobie odpuścić póki co.

--
Pozdro
Massai

54 Data: Czerwiec 06 2008 18:38:34
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Yakhub 

W liœcie datowanym 4 czerwca 2008 (19:17:38) napisano:

Witam!
Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem napisania tego wątku, więc leci ;)


Pomysł prosty:
ze względu na ekologię i koszt paliwa - przerobienie dowolnego samochodu
NoPB, ON na napęd hybrydowy.

Realizacja:
- bateria: w miejsce koła zapasowego (ew większe zestawy w bagażniku)
- napęd: 2 silniki, umieszczone w kołach, tak jak w koncepcyjnym mitsu:
http://www.worldcarfans.com/2050824.001

Ja mam inny pomysł, zupełnie realny i prosty w realizacji:
1. Kupujesz Melexa
2. Pakujesz do niego generator spalinowy, doładowujšcy akumulator...

--
Pozdrawiam
 Yakhub
Nie pisz do mnie na ten adres.

55 Data: Czerwiec 06 2008 23:16:23
Temat: Re: Przeróbka samochodu na hybrydowy
Autor: Lisciasty 

On 6 Cze, 18:38, Yakhub  wrote:

Ja mam inny pomysł, zupełnie realny i prosty w realizacji:
1. Kupujesz Melexa

I jeździsz 40 km/h po mieście, z zajebiście twardym zawieszeniem?
Faktycznie, genialne :P

2. Pakujesz do niego generator spalinowy, doładowujący akumulator...

I nie masz miejsca już na nic więcej, bo melex to małe jeździdło

Pzdr.
L.

Przeróbka samochodu na hybrydowy



Grupy dyskusyjne