Witam Wszystkich
Dzis na parknigu ktos nie umiejetnie parkujac przysowal moj samochod. Rysy
nie sa zbyt glebokie, ale sa:(
Kiedys ktos mi mowil, nie wiem czy dobrze pamietam, o takich kredkach,
ktorymi mozna to jakos zmazac
Bylo to bardzo dawno temu, wice nie wiem czy moze sam sobie tego jakos nie
wymnyslilem, ale jakbyscie mieli jakas rade na takie parkingowe
przerysowanie to bylbym wdziczny...:))
Z gory dziekuje i pozdrawiam
Rafal
2 |
Data: Kwiecien 16 2007 22:18:58 |
Temat: Re: Przerysowany lakier na parkingu |
Autor: Janusz K. |
Użytkownik "Flip" napisał w wiadomości
Witam Wszystkich
Dzis na parknigu ktos nie umiejetnie parkujac przysowal moj samochod. Rysy nie sa zbyt glebokie, ale sa:(
Kiedys ktos mi mowil, nie wiem czy dobrze pamietam, o takich kredkach, ktorymi mozna to jakos zmazac
Taa, są takie kredki (ostatnio widziałem w naszym Tesco). Kupiłem sobie - skuteczność, hmm, chyba taka jak kredek świecowych, takch dla dzieci :) no chyba, że w naszym markecie jakieś badziewie sprzedają i są lepsze kredki do naprawy rys lakieru.
Ostatecznie podszedłem do tego filozoficznie - samochód, którym się jeździ musi być porysowany - mniej się człowiek denerwuje.
Pozdr.
Janusz
3 |
Data: Kwiecien 16 2007 22:24:34 | Temat: Re: Przerysowany lakier na parkingu | Autor: Alex81 |
In article says...
Ostatecznie podszedłem do tego filozoficznie - samochód, którym się jeździ
musi być porysowany - mniej się człowiek denerwuje.
Kup coś bez ocynku to pogadamy ;D
--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com
4 |
Data: Kwiecien 16 2007 22:40:07 | Temat: Re: Przerysowany lakier na parkingu | Autor: Janusz K. |
Użytkownik "Alex81" napisał w wiadomości
In article says...
Ostatecznie podszedłem do tego filozoficznie - samochód, którym się jeździ
musi być porysowany - mniej się człowiek denerwuje.
Kup coś bez ocynku to pogadamy ;D
A myślisz, że taka kredka na korozję poradzi? Bo ja wątpię.
A swoją drogą ciekawe - może ktoś wie - mam Corollkę'98 HB - ocynk, czy nie? W instrukcji jakoś cisza o tym, a jak na razie śladu rdzy nie ma.
Pozdr.
Janusz
5 |
Data: Kwiecien 16 2007 23:30:45 | Temat: Re: Przerysowany lakier na parkingu | Autor: MichałG |
Użytkownik "Flip" napisał w wiadomości
Witam Wszystkich
Dzis na parknigu ktos nie umiejetnie parkujac przysowal moj samochod. Rysy
nie sa zbyt glebokie, ale sa:(
Kiedys ktos mi mowil, nie wiem czy dobrze pamietam, o takich kredkach,
ktorymi mozna to jakos zmazac
Bylo to bardzo dawno temu, wice nie wiem czy moze sam sobie tego jakos nie
wymnyslilem, ale jakbyscie mieli jakas rade na takie parkingowe
przerysowanie to bylbym wdziczny...:))
Z gory dziekuje i pozdrawiam
Pasta automax lub tempo...... pomeczyc sie troche ... potem marker
alkoholowy w odpowiednim kolorze... udało mi sie dobrac kolor prawie
idealnie... nadmiar 'sladu' markera zetrzesz czyms z alkoholem np. plynem
zimowym do spryskiwaczy. Naprawa jest dosc trwała ale nie na zawsze.
Pomaga na pierwsze odreagowanie... :-)))0
pozdr.
Michał
6 |
Data: Kwiecien 17 2007 08:26:10 | Temat: Re: Przerysowany lakier na parkingu | Autor: Shaman |
Użytkownik "Flip" napisał w wiadomości
Witam Wszystkich
Dzis na parknigu ktos nie umiejetnie parkujac przysowal moj samochod. Rysy nie sa zbyt glebokie, ale sa:(
Kiedys ktos mi mowil, nie wiem czy dobrze pamietam, o takich kredkach, ktorymi mozna to jakos zmazac
Bylo to bardzo dawno temu, wice nie wiem czy moze sam sobie tego jakos nie wymnyslilem, ale jakbyscie mieli jakas rade na takie parkingowe przerysowanie to bylbym wdziczny...:))
kredka niestety nie jest czarodziejską różdżką - zbyt wiele sie nie spodziewaj. Gdzie masz te rysy?
PZDR
Shaman
| | | | |