Grupy dyskusyjne   »   Przestało syczeć przy otwieraniu wlew u paliwa

Przestało syczeć przy otwieraniu wlew u paliwa



1 Data: Pa?dziernik 26 2008 13:21:56
Temat: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Mumin 


Witam!

Jak w temacie. Do niedawna przy odkręcaniu korka wlewu był charakterystyczny syk, miałem go z resztą we wszystkich samochodach, którymi jeździłem. Przy ostatnim tankowaniu zauważyłem, że nie syczy. Dziś otwierałem wlew ponownie i syku nie ma. Czy to jest jakiś problem? Ma to jakiś wpływ na zachowanie auta? Nic złego nie zauważyłem, ale nie wiem czy trzeba z tym coś zrobić czy nie. Auto Carisma GDI.

--
Pozdrawiam,
Mumin



2 Data: Pa?dziernik 26 2008 13:26:21
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: zkruk [Lodz] 

Mumin wrote:

Witam!

Jak w temacie. Do niedawna przy odkręcaniu korka wlewu był
charakterystyczny syk, miałem go z resztą we wszystkich samochodach,
którymi jeździłem. Przy ostatnim tankowaniu zauważyłem, że nie syczy.
Dziś otwierałem wlew ponownie i syku nie ma. Czy to jest jakiś
problem? Ma to jakiś wpływ na zachowanie auta? Nic złego nie
zauważyłem, ale nie wiem czy trzeba z tym coś zrobić czy nie. Auto
Carisma GDI.

w japońcach dość często jest syczenie... było ono po to by w baku panowało
nadciśnienie - w ten sposób podczas wypadku były mniejsze szanse że benzyna
się w baku zapali (czy coś takiego)

czy wpływa na zachowanie samochodu - nie mam pojęcia...

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

3 Data: Pa?dziernik 26 2008 13:55:46
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Arni 

zkruk [Lodz] pisze:


w japońcach dość często jest syczenie... było ono po to by w baku panowało nadciśnienie - w ten sposób podczas wypadku były mniejsze szanse że benzyna się w baku zapali (czy coś takiego)

bardzo ciekawa teoria. A z czegoż to nadcisnienie sie bierze ? jakis kompresorek czy cuś ?



--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

4 Data: Pa?dziernik 26 2008 14:31:26
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Piotr W. 

w japońcach dość często jest syczenie... było ono po to by w baku panowało nadciśnienie - w ten sposób podczas wypadku były mniejsze szanse że benzyna się w baku zapali (czy coś takiego)

czy wpływa na zachowanie samochodu - nie mam pojęcia...

Raczej podciśnienie.....
A w korku jest  zaworek ze sprężynką  uchylający się po przekroczeniu założonej wartości.
A brak syczenia sugeruje że się układ zasilania paliwem rozszczelnił.........
Jeżeli nigdzie nie kapie benzyna, to nie jest groźne.

pozdrowienia  Piotr W.

5 Data: Pa?dziernik 26 2008 14:48:52
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Wmak 

Piotr W.  napisał(a):

Raczej podciśnienie.....
A w korku jest  zaworek ze sprężynką  uchylający się po przekroczeniu
założonej
 wartości.
A brak syczenia sugeruje że się układ zasilania paliwem
rozszczelnił.........


W nowych autach nie ma już dziurki ani zaworka w korku - korek jest szczelny.
Jest za to cały układ odprowadzania par benzyny, ze zbiornikiem węgla
aktywowanego i zaworami sterowanymi przez komputer auta.
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

6 Data: Pa?dziernik 26 2008 17:07:01
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor:

  Wmak pisze:

W nowych autach nie ma już dziurki ani zaworka w korku - korek jest szczelny.
Jest za to cały układ odprowadzania par benzyny, ze zbiornikiem węgla aktywowanego i zaworami sterowanymi przez komputer auta.
Wmak


Czy do tej grupy można zaliczyć Almerę 2003r.?

zch

7 Data: Pa?dziernik 26 2008 17:17:12
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Wmak 

z  napisał(a):


Czy do tej grupy można zaliczyć Almerę 2003r.?

zch
Nie znam Almery.
Znam z takim patentem na 100% :
Chrysler Neon 1995, Daewoo Leganza 1998 (Lanos chyba też? ), Mitsubishi
Galant 2002, Chrysler Sebring 2004, Kia Ceed 2007 i jeszcze parę innych.
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

8 Data: Pa?dziernik 26 2008 20:26:05
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Arni 

  Wmak pisze:

z  napisał(a):
Czy do tej grupy można zaliczyć Almerę 2003r.?

zch
Nie znam Almery.
Znam z takim patentem na 100% :
Chrysler Neon 1995, Daewoo Leganza 1998 (Lanos chyba też? ), Mitsubishi Galant 2002, Chrysler Sebring 2004, Kia Ceed 2007 i jeszcze parę innych.

Honda prelude III gen '91, B20A3 - instalacja paliwowa moze przyprawic o ból głowy :)
po otwarciu korka syczy nawet przez 5 sekund.

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

9 Data: Pa?dziernik 26 2008 23:44:04
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Tomasz Pyra 

z pisze:

 Wmak pisze:

W nowych autach nie ma już dziurki ani zaworka w korku - korek jest szczelny.
Jest za to cały układ odprowadzania par benzyny, ze zbiornikiem węgla aktywowanego i zaworami sterowanymi przez komputer auta.
Wmak


Czy do tej grupy można zaliczyć Almerę 2003r.?

Ja mam Corollę 1998 i mam system z pochłaniaczem par paliwa.

Ponieważ sądzę że te pochłaniacze to nie był gest serca producentów, a raczej wymóg wynikający z jakiś przepisów, to strzelam że wszystkie późniejsze modele samochodów mają taki układ.

10 Data: Pa?dziernik 27 2008 16:18:07
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sun, 26 Oct 2008 23:44:04 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ja mam Corollę 1998 i mam system z pochłaniaczem par paliwa.

Ponieważ sądzę że te pochłaniacze to nie był gest serca producentów, a
raczej wymóg wynikający z jakiś przepisów, to strzelam że wszystkie
późniejsze modele samochodów mają taki układ.

 Żadna nowość, nawet Golf z 1993 ma takie ustrojstwo :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

11 Data: Pa?dziernik 27 2008 18:16:42
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Arni 

Borys Pogoreło pisze:

Dnia Sun, 26 Oct 2008 23:44:04 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ja mam Corollę 1998 i mam system z pochłaniaczem par paliwa.

Ponieważ sądzę że te pochłaniacze to nie był gest serca producentów, a raczej wymóg wynikający z jakiś przepisów, to strzelam że wszystkie późniejsze modele samochodów mają taki układ.

 Żadna nowość, nawet Golf z 1993 ma takie ustrojstwo :)

hmmm, moj motocykl z 84 roku tez ma ;)

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

12 Data: Pa?dziernik 27 2008 21:29:32
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Piotr W. 

Żadna nowość, nawet Golf z 1993 ma takie ustrojstwo :)

Nissan Sunny 1991 gaźnik (sterowany elektronicznie ..:)+ klasyczna pompka paliwa)
też ma taki wynalazek....

pozdr. Piotr W..

13 Data: Pa?dziernik 26 2008 18:43:21
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: zkruk [Lodz] 

Piotr W. wrote:

w japońcach dość często jest syczenie... było ono po to by w baku
panowało nadciśnienie - w ten sposób podczas wypadku były mniejsze
szanse że benzyna się w baku zapali (czy coś takiego) czy wpływa na
zachowanie samochodu - nie mam pojęcia...

Raczej podciśnienie.....

właściwie to może i masz rację...

natomiast jestem pod ogromnym wrażeniem swoich słów :
" japońcach dość często jest syczenie... było ono po to by w baku
panowało nadciśnienie"

logika wali na kolana ;]
chyba czas się wyspać ;]

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

14 Data: Pa?dziernik 26 2008 15:14:43
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Wojtek 


Użytkownik "Mumin"  napisał w wiadomości

To właściwy objaw, oznacza, że odpowietrzenie zbiornika paliwa działa
prawidłowo.

15 Data: Pa?dziernik 26 2008 15:22:46
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Mumin 

Wojtek pisze:

Użytkownik "Mumin"  napisał w wiadomości

To właściwy objaw, oznacza, że odpowietrzenie zbiornika paliwa działa prawidłowo.

Dobrze by było, ale nie jestem pewien. Czyli wszystkie moje poprzednie japończyki miały problem z odpowietrzaniem układu?

--
Pozdrawiam,
Mumin

16 Data: Pa?dziernik 26 2008 16:28:27
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: rafikx 

Mumin pisze:


. Przy ostatnim tankowaniu zauważyłem, że nie syczy. Dziś otwierałem wlew ponownie i syku nie ma. Carisma GDI.


To proste. Masz popsute auto.

BP NMSP.
R.

17 Data: Pa?dziernik 26 2008 16:25:42
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Rosomaczunio 

Mumin pisze:

Jak w temacie. Do niedawna przy odkręcaniu korka wlewu był
charakterystyczny syk, miałem go z resztą we wszystkich samochodach,
którymi jeździłem. Przy ostatnim tankowaniu zauważyłem, że nie syczy.
Dziś otwierałem wlew ponownie i syku nie ma.

Kiedy ostatnio wymieniałeś węża?

--
Nie ma nic gorszego jak ciepła wódka i zimna prostytutka

18 Data: Pa?dziernik 26 2008 17:33:00
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Mumin 

Rosomaczunio pisze:

Mumin pisze:

Jak w temacie. Do niedawna przy odkręcaniu korka wlewu był
charakterystyczny syk, miałem go z resztą we wszystkich samochodach,
którymi jeździłem. Przy ostatnim tankowaniu zauważyłem, że nie syczy.
Dziś otwierałem wlew ponownie i syku nie ma.

Kiedy ostatnio wymieniałeś węża?


Jakiego węża? Żadnego nie wymieniałem.

--
Pozdrawiam,
Mumin

19 Data: Pa?dziernik 26 2008 16:48:49
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Rosomaczunio 

Mumin pisze:

Jak w temacie. Do niedawna przy odkręcaniu korka wlewu był
charakterystyczny syk, miałem go z resztą we wszystkich samochodach,
którymi jeździłem. Przy ostatnim tankowaniu zauważyłem, że nie syczy.
Dziś otwierałem wlew ponownie i syku nie ma.

Kiedy ostatnio wymieniałeś węża?

Jakiego węża? Ĺťadnego nie wymieniałem.

No tego co syczy z baku...

--
Nie ma nic gorszego jak ciepła wódka i zimna prostytutka

20 Data: Pa?dziernik 26 2008 18:17:47
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Mumin 

Rosomaczunio pisze:

No tego co syczy z baku...

Nie masz nic do powiedzenia to się nie odzywaj.


--
Pozdrawiam,
Mumin

21 Data: Pa?dziernik 26 2008 17:49:55
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 26 Oct 2008 18:17:47 +0100, osobnik zwany Mumin
wystukał:

Rosomaczunio pisze:

No tego co syczy z baku...

Nie masz nic do powiedzenia to się nie odzywaj.

obejrzyj sie czy nie widzisz takiego czegoś włochatego co gryzie Cie w
dupę :)


--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8, Mercury Villager 3.0 V6 (na
wydaniu)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

22 Data: Pa?dziernik 26 2008 20:20:09
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: JKK 


Użytkownik "Mumin"  napisał w wiadomości

Jak w temacie. Do niedawna przy odkręcaniu korka wlewu był charakterystyczny syk, miałem go z resztą we wszystkich samochodach, którymi jeździłem. Przy ostatnim tankowaniu zauważyłem, że nie syczy.

Znaczy, że Ci się odpowietrznik naprawił :-)
A propos - czy to nie Ty przypadkiem pisałeś
o problemach z wolnymi obrotami ?

Pzdr

JKK

23 Data: Pa?dziernik 26 2008 21:22:09
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Mumin 

JKK pisze:


Znaczy, że Ci się odpowietrznik naprawił :-)
A propos - czy to nie Ty przypadkiem pisałeś
o problemach z wolnymi obrotami ?


Nie. A to ma jakiś związek?

--
Pozdrawiam,
Mumin

24 Data: Pa?dziernik 26 2008 21:47:57
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: JKK 


Użytkownik "Mumin"  napisał w wiadomości

A propos - czy to nie Ty przypadkiem pisałeś
o problemach z wolnymi obrotami ?

Nie. A to ma jakiś związek?

Onegdaj tak mieliśmy w Favoritce
- ginęły wolne obroty, odręcenie korka z wielkim sykiem
pomagało na następne ~100 km.
Winny okazał się zablokowany zaworek zwrotny,
zabezpieczający przed wylaniem paliwa po ew. wywrotce.

Pzdr

JKK

25 Data: Pa?dziernik 26 2008 23:34:08
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: zkruk [Lodz] 

JKK wrote:


Onegdaj tak mieliśmy w Favoritce
- ginęły wolne obroty, odręcenie korka z wielkim sykiem
pomagało na następne ~100 km.
Winny okazał się zablokowany zaworek zwrotny,
zabezpieczający przed wylaniem paliwa po ew. wywrotce.

ale favoritka i Carisma to dwie różne bajki - więc przestań pisać OT

co do tego co mogło się stać: ponoć jest wężyk połączony z kolektorem
dolotowym który tworzy to podcisnienie
może on gdzieś się zapchał?

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

26 Data: Pa?dziernik 26 2008 23:51:33
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Wmak 

zkruk [Lodz]  napisał(a):

co do tego co mogło się stać: ponoć jest wężyk połączony z kolektorem
dolotowym który tworzy to podcisnienie
może on gdzieś się zapchał?

Właśnie na tym wężyku należy się spodziewać elektrozaworu sterowanego
komputerem - fragmentu układu pochłaniania oparów paliwa, o którym wcześniej
pisałem.

Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

27 Data: Pa?dziernik 27 2008 07:33:43
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: JKK 


Użytkownik "zkruk [Lodz]"  napisał w wiadomości

Winny okazał się zablokowany zaworek zwrotny,
zabezpieczający przed wylaniem paliwa po ew. wywrotce.

ale favoritka i Carisma to dwie różne bajki - więc przestań pisać OT

Pyta się, czy może mieć związek to odpowiadam.
Najpierw przeczytaj Topic. a potem szermuj OT.
Akurat w tej części konstrukcji zbytniej filozofii nie ma.

Pzdr

JKK

28 Data: Pa?dziernik 27 2008 19:51:07
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Mumin 

zkruk [Lodz] pisze:


ale favoritka i Carisma to dwie różne bajki - więc przestań pisać OT

co do tego co mogło się stać: ponoć jest wężyk połączony z kolektorem dolotowym który tworzy to podcisnienie
może on gdzieś się zapchał?


Poszukam. A czy to może mieć jakieś negatywne konsekwencje?

--
Pozdrawiam,
Mumin

29 Data: Pa?dziernik 28 2008 17:34:22
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Michał "HoMMeR" Paszek 

Mumin pisze:

zkruk [Lodz] pisze:


ale favoritka i Carisma to dwie różne bajki - więc przestań pisać OT

co do tego co mogło się stać: ponoć jest wężyk połączony z kolektorem dolotowym który tworzy to podcisnienie
może on gdzieś się zapchał?


Poszukam. A czy to może mieć jakieś negatywne konsekwencje?

Moze. Poszukaj w archiwum moich postow nt. Corsy i wciagnietego baku, gdzies tak w okolicach 2004roku.
W jednym zdaniu: zatkal sie waz doprowadzajacy czyste powietrze do filtra weglowego, co powodowalo, ze wraz z uplywem paliwa w zbiorniku tworzylo sie na tyle duze podcisnienie, ze w pewnym momencie zbiornik wciagnelo do srodka. Z 47l pojemnosci zostalo mu 20...

Odpowietrznik zbiornika to przewod wychodzacy ze zbiornika do filtra weglowgo, podcisnienie z kolektora do zbiornika i wolny waz do zasysania powietrza przez filtr.
Konstrukcja w Carismie bedzie podobna - tylko dorzucone sterowanie z poziomu ECU.

--
Michał "HoMMeR" Paszek
Burgund POL FSO 1600 LPG
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

30 Data: Pa?dziernik 28 2008 20:35:12
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Mumin 

Michał "HoMMeR" Paszek pisze:


Poszukam. A czy to może mieć jakieś negatywne konsekwencje?

Moze. Poszukaj w archiwum moich postow nt. Corsy i wciagnietego baku, gdzies tak w okolicach 2004roku.
W jednym zdaniu: zatkal sie waz doprowadzajacy czyste powietrze do filtra weglowego, co powodowalo, ze wraz z uplywem paliwa w zbiorniku tworzylo sie na tyle duze podcisnienie, ze w pewnym momencie zbiornik wciagnelo do srodka. Z 47l pojemnosci zostalo mu 20...

No, ale u mnie właśnie ono się nie tworzy bo nie ma zasysania przy otwieraniu wlewu.

--
Pozdrawiam,
Mumin

31 Data: Pa?dziernik 29 2008 19:32:10
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Mumin 


Wyjaśniło się. Okazuje się, że zależy to od ilości benzyny w baku. Ostatnio tankowałem jak miałem go trochę więcej i syku nie było.
Dziś już zatankowałem przy normalnej dla mnie ilości (na skali około 1/4 baku) i elegancko syczało.:)


--
Pozdrawiam,
Mumin

32 Data: Pa?dziernik 29 2008 20:02:22
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Arni 

Mumin pisze:


Wyjaśniło się. Okazuje się, że zależy to od ilości benzyny w baku. Ostatnio tankowałem jak miałem go trochę więcej i syku nie było.
Dziś już zatankowałem przy normalnej dla mnie ilości (na skali około 1/4 baku) i elegancko syczało.:)

a umnie tuz przed zapaleniem sie rezerwy tym razem nie zasyczało. Ale samochod przejechał akurat tylko kilkaset metrów po krotkim postoju.

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

33 Data: Pa?dziernik 27 2008 11:11:37
Temat: Re: Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa
Autor: Q. 

 Witam, czytalem tu o jakims filtrze weglowym itp.
mam avensis I  2.0TD i mam taki jołk przy tankowaniu, że musze wlewac paliwo
dość wolno...
bo tak jakby odpowietrzenia nie było... dobrze ze auto nie pali tak duzo, bo
inaczej mozna byb ylo sie pochlastac...
no ale jak wkładam pistolet to nei da rady automatycznie wlać, bo odbija...
czy ktoś wie czy w avensis I (99r.)
było coś tkaiego? i czy ew. jakaś podpowiedź jak wygląda sprawa z
odpowietrzeniem?

w cabrio-syrenie mam poprostu na górze węża zawiązanego na supeł :D

pzodr.
Q>

Przestało syczeć przy otwieraniu wlewu paliwa



Grupy dyskusyjne