Cześć,

Skoda Felicia 1.6 MPI, gdy silnik wchodzi w ok 2,3k obrotów słychać, że
jakaś
część silnika lub układu wydechowego wpada w rezonans. Słychać cos jakby
blachę która brzęczy. Gdy silnik przekroczy 2,3k brzęczenie zanika. Jeśli
szybko przyspieszam słychać to ułamek sekundy, jeśli go przytrzymam na 2,3k
obrotów słychać dłużej. Takie "bzyyyyt!" w okolicach 2,3k obrotów.

Ktoś ma pomysł co to może być? Tłumik końcowy i środkowy po wymianie.
Katalizator ma już 7 lat. A może jakaś blacha w silniku/okolicach silnika?
Aha! Kiedy auto stoi na biegu jałowym objaw nie występuje, tylko gdy jest
załączony bieg, w trakcie jazdy, co utrudnia mi nasłuchanie elementu. Bieg
nie ma znaczenia, ważne są obroty silnika.

Dźwięk przypomina drżący kawałek blachy, ale mogę się mylić.

M.

Mariusz wrote:

Cześć,

Skoda Felicia 1.6 MPI, gdy silnik wchodzi w ok 2,3k obrotów słychać,
że jakaś
część silnika lub układu wydechowego wpada w rezonans. Słychać cos
jakby blachę która brzęczy. Gdy silnik przekroczy 2,3k brzęczenie
zanika. Jeśli szybko przyspieszam słychać to ułamek sekundy, jeśli go
przytrzymam na 2,3k obrotów słychać dłużej. Takie "bzyyyyt!" w
okolicach 2,3k obrotów.
Ktoś ma pomysł co to może być? Tłumik końcowy i środkowy po wymianie.
Katalizator ma już 7 lat. A może jakaś blacha w silniku/okolicach
silnika? Aha! Kiedy auto stoi na biegu jałowym objaw nie występuje,
tylko gdy jest załączony bieg, w trakcie jazdy, co utrudnia mi
nasłuchanie elementu. Bieg nie ma znaczenia, ważne są obroty silnika.

raczej coś w wydechu
jeśli końcowy tłumik nie był zbyt drogi to może być to tylny dekiel w
końcowym
równie dobrze może być to kiepko dokręcone mocowanie lub katalizator sypiący
się...

ale ja stawiam na dekiel w końcowym


to, że nie słychać na biegu jałowym oznacza jedynie, że silnik pod
obciążeniem przerabia więcej mieszanki powietrzno-paliwowej - więc więcej
spalin wydobywa się z układu - więc układ pod większym cisnieniem pracuje...


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Ktoś ma pomysł co to może być? Tłumik końcowy i środkowy po wymianie.
Katalizator ma już 7 lat. A może jakaś blacha w silniku/okolicach
silnika? Aha! Kiedy auto stoi na biegu jałowym objaw nie występuje,
tylko gdy jest załączony bieg, w trakcie jazdy, co utrudnia mi
nasłuchanie elementu. Bieg nie ma znaczenia, ważne są obroty silnika.

raczej coś w wydechu
jeśli końcowy tłumik nie był zbyt drogi to może być to tylny dekiel w
końcowym
równie dobrze może być to kiepko dokręcone mocowanie lub katalizator
sypiący się...

ale ja stawiam na dekiel w końcowym

Dzięki za sugestię. Rzeczywiście wstawiłem niedrogie zamienniki. To co, mam
się przyzwyczaić czy może da się coś z tym zrobić? Bo poza tym objawem,
który faktycznie pojawił się krótko po wymianie tłumików, silnik VW chodzi
jak złoto.

M.

Mariusz pisze:

Dzięki za sugestię. Rzeczywiście wstawiłem niedrogie zamienniki. To co, mam się przyzwyczaić czy może da się coś z tym zrobić?

Kiepskie zamienniki mają to do siebie, że bywają głośne, zwłaszcza na początku.
Po pewnym czasie cichną, coś tam się w nich pewnie osadza(?) i wytłumia,
jakiś czas jest ok, a potem znów głośniej - jak się zrobi dziura :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Użytkownik "Mariusz"  napisał w wiadomości

Cześć,

Skoda Felicia 1.6 MPI, gdy silnik wchodzi w ok 2,3k obrotów słychać, że
jakaś
część silnika lub układu wydechowego wpada w rezonans. Słychać cos jakby
blachę która brzęczy. Gdy silnik przekroczy 2,3k brzęczenie zanika. Jeśli
szybko przyspieszam słychać to ułamek sekundy, jeśli go przytrzymam na 2,3k
obrotów słychać dłużej. Takie "bzyyyyt!" w okolicach 2,3k obrotów.

Ktoś ma pomysł co to może być? Tłumik końcowy i środkowy po wymianie.
Katalizator ma już 7 lat. A może jakaś blacha w silniku/okolicach silnika?
Aha! Kiedy auto stoi na biegu jałowym objaw nie występuje, tylko gdy jest
załączony bieg, w trakcie jazdy, co utrudnia mi nasłuchanie elementu. Bieg
nie ma znaczenia, ważne są obroty silnika.

Stawiam na osłone katalizatora. Wyrzuć lub przyspawaj. Śrub pewnie już nie wykrecisz.

Ktoś ma pomysł co to może być? Tłumik końcowy i środkowy po wymianie.
Katalizator ma już 7 lat. A może jakaś blacha w silniku/okolicach
silnika?
Aha! Kiedy auto stoi na biegu jałowym objaw nie występuje, tylko gdy jest
załączony bieg, w trakcie jazdy, co utrudnia mi nasłuchanie elementu.
Bieg
nie ma znaczenia, ważne są obroty silnika.

Stawiam na osłone katalizatora. Wyrzuć lub przyspawaj. Śrub pewnie już nie
wykrecisz.

Wlezę pod auto, ponieważ to rezonans więc pozbycie się go może być łatwe,
odgiąć blachę, wetknąć coś pomiędzu osłonę a katalizator, może wkręcic
śrubę. Ważne by namierzyć co to brzęczy. Przy otwartych oknach dźwięk wydaje
się dochodzić spod samochodu nie z przody. Ponieważ tłumiki nowe, może masz
rację. Czy można to jakoś sprawdzić by być pewnym, ta osłona jest luźna np?
A może ją potraktowac trochę młotkiem tylko po to by zmieniła nieco kształt
i nie wpadała w rezonans?

Dnia Mon, 2 Jun 2008 00:14:45 +0200, Mariusz napisał(a):

się dochodzić spod samochodu nie z przody. Ponieważ tłumiki nowe, może masz
rację. Czy można to jakoś sprawdzić by być pewnym, ta osłona jest luźna np?
A może ją potraktowac trochę młotkiem tylko po to by zmieniła nieco kształt
i nie wpadała w rezonans?

 Osłonę możesz po prostu przyspawać - tłumikarz Ci to zrobi za dwie dychy.

 Ale upewnij się, że to ona jest winna - generalnie każda część układu
wydechowego może być problemem. Sam przerabiałem kazdy kawałek po kolei -
od kolektora po tłumik końcowy ;)

 Sprawdź mocowania i punkty połaczeń - jeśli coś wpada w rezonans to
powinno być na tyle luźne byś mógł to ręką rozruszać. Jeśli masz znajomego
z kanałem to skorzystaj. Jeśli widać dużo rdzy - wymień, bardzo źle się
jedzie do warsztatu z dziurą w połowie wydechu ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Wlezę pod auto, ponieważ to rezonans więc pozbycie się go może być łatwe, odgiąć blachę, wetknąć coś pomiędzu osłonę a katalizator, może wkręcic śrubę. Ważne by namierzyć co to brzęczy. Przy otwartych oknach dźwięk wydaje się dochodzić spod samochodu nie z przody. Ponieważ tłumiki nowe, może masz rację. Czy można to jakoś sprawdzić by być pewnym, ta osłona jest luźna np? A może ją potraktowac trochę młotkiem tylko po to by zmieniła nieco kształt i nie wpadała w rezonans?

Odpal auto, otwórz drzwi, pochyl sie pod podłogę, przygazuj i słuchaj. Ja miałem identycznie w Hondzie i w taki sposób diagnozowałem. Okazało się, że górna odłona tylko leży na kacie, nie była już w ogóle przymocowana.

Boombastic wrote:

Odpal auto, otwórz drzwi, pochyl sie pod podłogę, przygazuj i słuchaj. Ja miałem identycznie w Hondzie i w taki sposób diagnozowałem. Okazało się, że górna odłona tylko leży na kacie, nie była już w ogóle przymocowana.

Dokładnie miałem to samo. Naprawa przez usunięcie :P

--
Pozdrawiam
Mroziu

Użytkownik "Mroziu"  napisał w wiadomości

Boombastic wrote:

Odpal auto, otwórz drzwi, pochyl sie pod podłogę, przygazuj i słuchaj. Ja miałem identycznie w Hondzie i w taki sposób diagnozowałem. Okazało się, że górna odłona tylko leży na kacie, nie była już w ogóle przymocowana.

Dokładnie miałem to samo. Naprawa przez usunięcie :P

Najpierw odpadała mi dolna, to ją przyspawali (śruby zardzewiałe na amen) i to wytrzymało dokładnie rok. Potem samo odpadło :-)

Odpal auto, otwórz drzwi, pochyl sie pod podłogę, przygazuj i słuchaj.
Ja miałem identycznie w Hondzie i w taki sposób diagnozowałem. Okazało
się, że górna odłona tylko leży na kacie, nie była już w ogóle
przymocowana.

Dokładnie miałem to samo. Naprawa przez usunięcie :P

Najpierw odpadała mi dolna, to ją przyspawali (śruby zardzewiałe na amen)
i to wytrzymało dokładnie rok. Potem samo odpadło :-)

Zabawnme :) Od razu mi lepiej, wjadę na jakis kanał, popatrzę.
M.

Boombastic pisze:

Stawiam na osłone katalizatora. Wyrzuć lub przyspawaj. Śrub pewnie już nie wykrecisz.

...mam podobne przypuszczenia. Ew. rura za kolankiem przy drążku reakcyjnym (zależy od zastosowanego rozwiązania).

pzdr
A.

Mariusz wrote:

Cześć,

Skoda Felicia 1.6 MPI, gdy silnik wchodzi w ok 2,3k obrotów słychać, że
jakaś
część silnika lub układu wydechowego wpada w rezonans. Słychać cos jakby
blachę która brzęczy. Gdy silnik przekroczy 2,3k brzęczenie zanika. Jeśli
szybko przyspieszam słychać to ułamek sekundy, jeśli go przytrzymam na
2,3k obrotów słychać dłużej. Takie "bzyyyyt!" w okolicach 2,3k obrotów.

Ktoś ma pomysł co to może być? Tłumik końcowy i środkowy po wymianie.
Katalizator ma już 7 lat. A może jakaś blacha w silniku/okolicach silnika?
Aha! Kiedy auto stoi na biegu jałowym objaw nie występuje, tylko gdy jest
załączony bieg, w trakcie jazdy, co utrudnia mi nasłuchanie elementu. Bieg
nie ma znaczenia, ważne są obroty silnika.

Dźwięk przypomina drżący kawałek blachy, ale mogę się mylić.

Kiedyś miałem coś takiego. Dokręciłem osłonę kolektora i przestało.

--
Grzegorz Brzeczyszczykiewicz