Producent w starej instrukcji obsługi z czasów produkcji w latach 80' zaleca 1:30 oleju mineralnego mixol z benzyną 86oktan. Dzisiaj już nie kupi nigdzie takiej benzyny a i oleje można kupić sporo lepsze, syntetyczne lub półsyntetyczne.
Gdzieś wyczytałem że można z powodzeniem stosować mieszankę 1:50 z dobrym olejem półsyntetycznym co spowoduje mniejszą ilość nagaru w silniku i na świecy. Świeca rzadziej będzie się mostkowała, a mniej nagaru w silniku to mniejsze ryzyko samozapłonu.

Jak myślicie można rzeczywiście taką mieszankę stosować do starego silnika niedawno po szlifie czy lepiej trzymać się tych 1:30. No co najwyżej na czas dotarcia stosować 1:45.

Marek

Użytkownik "marko1a"  napisał w wiadomości

Producent w starej instrukcji obsługi z czasów produkcji w latach 80' zaleca 1:30 oleju mineralnego mixol z benzyną 86oktan.

Jeśli to silnik Jawa 50, to przed wprowadzeniem 86, zalecali 94 :-)
(a oryginalnie w CSRF - 84)

Gdzieś wyczytałem że można z powodzeniem stosować mieszankę 1:50 z dobrym

Nie kombinował bym - 1:50 to do Simsona

Per analogiam -  oryginalnie np. do użytkowanej przeze mnie wykaszarki 2T
podawali 1:30, ale na to była przyklejona już polska naklejka 1:25.
Działa pięknie już 6 lat, nic się nie mostkuje, etc.

Olej powinien spokojnie wystarczyć ten "wykaszarkowy"
- Orlen 2T SemiSynthetic a ~12 PLN / litr.

Na docieraniu 1:20 (jeśli ten silnik, o którym myślę).

Pzdr

JKK

W dniu 2010-09-10 14:06, marko1a pisze:

Gdzieś wyczytałem że można z powodzeniem stosować mieszankę 1:50

Ja tam sie nie znam, ale tak własnie stosuję do TeSi, przy 1:30 stawiała zasłonę dymną.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800[']/k11rs.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Użytkownik "Magic"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-09-10 14:06, marko1a pisze:

Gdzieś wyczytałem że można z powodzeniem stosować mieszankę 1:50

Ja tam sie nie znam, ale tak własnie stosuję do TeSi, przy 1:30 stawiała zasłonę dymną.

To zależy od konstrukcji silnika.
1. Stare dwusuwy z korbowodem łożyskowanym na mosiężnych panewkach o "luźnych" tolerancjach pasowana - mieszanka 1: 20 do 1:25
2. Stare dwusuwy z lepszym pasowaniem korbowodu i lepszych jakościowo materiałach niż w pkt 1 - mieszanka 1:30 do 1:33
3. Dwusuwy z korbowodem łożyskowanym na łożyskach igiełkowych. Wykonanie z dobrych materiałów - mieszanka 1:50

Nie dolewać oleju więcej niż zaleca producent - nie będzie się tworzył nagar i dymienie będzie w normie - nawet na mixolu. Lepiej wlać ciut mniej oleju niż ciut więcej.
--
Jackare

"Jackare"  wrote:

3. Dwusuwy z korbowodem łożyskowanym na łożyskach igiełkowych.

Generalnie we wszystkich punktach chodzi o lozyskowanie sworznia
tlokowego w korbowodzie. Glownie.


--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl
http://www.stokrotka.ath.cx

Użytkownik "Jackare"  napisał w wiadomości

To zależy od konstrukcji silnika.
1. Stare dwusuwy z korbowodem łożyskowanym na mosiężnych panewkach o "luźnych" tolerancjach pasowana - mieszanka 1: 20 do 1:25
2. Stare dwusuwy z lepszym pasowaniem korbowodu i lepszych jakościowo materiałach niż w pkt 1 - mieszanka 1:30 do 1:33
3. Dwusuwy z korbowodem łożyskowanym na łożyskach igiełkowych. Wykonanie z dobrych materiałów - mieszanka 1:50
Nie dolewać oleju więcej niż zaleca producent - nie będzie się tworzył nagar i dymienie będzie w normie - nawet na mixolu. Lepiej wlać ciut mniej oleju niż ciut więcej.

Jeżeli kupię nowy korbowód z łożyskiem igiełkowym zamiast panewkowego to nic nie stoi na przeszkodzie przejść na 1:50?
Druga sprawa czy ta reguła jest bez względu na to czy mineralny czy półsyntetyk? Wiadomo że wszyscy psioczą na mixol i zastanawiam się czy zastąpić go dobrej jakości olejem o lepszych właściwościach smarnych  i niższej temperaturze spalania i dzięku temu może panewkom wystarczy nieco mniej  takiego dobrego oleju w paliwie?
Np. 1:40 napewno by było mniej kopcenia i mniej nagaru.

Marek

Użytkownik "marko1a"  napisał w wiadomości

Producent w starej instrukcji obsługi z czasów produkcji w latach 80' zaleca 1:30 oleju mineralnego mixol z benzyną 86oktan. Dzisiaj już nie kupi nigdzie takiej benzyny a i oleje można kupić sporo lepsze, syntetyczne lub półsyntetyczne.
Gdzieś wyczytałem że można z powodzeniem stosować mieszankę 1:50 z dobrym olejem półsyntetycznym co spowoduje mniejszą ilość nagaru w silniku i na świecy. Świeca rzadziej będzie się mostkowała, a mniej nagaru w silniku to mniejsze ryzyko samozapłonu.

Jak myślicie można rzeczywiście taką mieszankę stosować do starego silnika niedawno po szlifie czy lepiej trzymać się tych 1:30. No co najwyżej na czas dotarcia stosować 1:45.

Pamiętam że jeździłem na QuakerState czy jakoś tak, lałem wg zaleceń producenta (to było raczej 1:50) i 251 zrobiła 55 kkm bez remontu.