Witajcie
Po wymianie termostatu mam dziwne objawy a dokładniej ubywa mi płynu. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że ubędzie lekko poniżej minimum i tak się utrzymuje. Przejechałem już od tego okresu 30tyś, wycieków nie widać zwłaszcza teraz jak pogoda jest jaka jest i wszystko jest mokre. Co jakiś czas robię dolewkę ale niestety znowu ubywa.
Ma ktoś jakieś pomysły? Przecież gdyby była gdzieś dziura albo coś takiego to by ubywało więcej niż tylko lekko poniżej minimum. Silnik rozgrzewa się prawidłowo i trzyma temperaturę, termostat oryginalny.

--
krzysiek82

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Po wymianie termostatu mam dziwne objawy a dokładniej ubywa mi płynu. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że ubędzie lekko poniżej minimum i tak się utrzymuje. Przejechałem już od tego okresu 30tyś, wycieków nie widać zwłaszcza teraz jak pogoda jest jaka jest i wszystko jest mokre. Co jakiś czas robię dolewkę ale niestety znowu ubywa.
Ma ktoś jakieś pomysły? Przecież gdyby była gdzieś dziura albo coś takiego to by ubywało więcej niż tylko lekko poniżej minimum. Silnik rozgrzewa się prawidłowo i trzyma temperaturę, termostat oryginalny.

Ja mam to samo - silnik benzynowy 1.2 55SX.
Początkowo uparcie dolewałem a teraz przestałem.
Widocznie Punta wolą mieć ilośc płynu poniżej minimum :)
--
                         M a r k i z

Markiz wrote:
  > Ja mam to samo - silnik benzynowy 1.2 55SX.

Początkowo uparcie dolewałem a teraz przestałem.
Widocznie Punta wolą mieć ilośc płynu poniżej minimum :)

a układ dobrze odpowietrzony ??

Użytkownik "jian"  napisał w wiadomości

 > Ja mam to samo - silnik benzynowy 1.2 55SX.

Początkowo uparcie dolewałem a teraz przestałem.
Widocznie Punta wolą mieć ilośc płynu poniżej minimum :)

a układ dobrze odpowietrzony ??

Dobrze - w serwisie.
--
                         M a r k i z

W dniu 2010-02-16 19:54, Markiz pisze:

Użytkownik "jian"  napisał w wiadomości

> Ja mam to samo - silnik benzynowy 1.2 55SX.

Początkowo uparcie dolewałem a teraz przestałem.
Widocznie Punta wolą mieć ilośc płynu poniżej minimum :)

a układ dobrze odpowietrzony ??

Dobrze - w serwisie.

Mała dygresja: ;-)
Nie chciałbym koledze rozwiać mniemania o usługach serwisowych.
Ale nie zawsze w serwisie znaczy dobrze.
Mi kiedyś "zacni panowie w serwisie" kilkanaście minut szukali korka-śruby służącego do spuszczania oleju przekładniowego ze skrzyni biegów w puntolocie S 55.
I skończyło się tak że odkręcili ...niewłaściwą śrubę.
Oczywiście zaraz doszli co jest gdzie i zrobili.

Użytkownik "M.G."  napisał w wiadomości

Dobrze - w serwisie.

Mała dygresja: ;-)
Nie chciałbym koledze rozwiać mniemania o usługach serwisowych.
Ale nie zawsze w serwisie znaczy dobrze.
Mi kiedyś "zacni panowie w serwisie" kilkanaście minut szukali korka-śruby służącego do spuszczania oleju przekładniowego ze skrzyni biegów w puntolocie S 55.
I skończyło się tak że odkręcili ...niewłaściwą śrubę.
Oczywiście zaraz doszli co jest gdzie i zrobili.

Zgadzam się - dlatego też w innym poście pozwoliłem sobie poprosic
o instrukcje jak to zrobić samemu.
--
                         M a r k i z

W dniu 2010-02-17 00:27, Markiz pisze:
.....dlatego też w innym poście pozwoliłem sobie poprosic

o instrukcje jak to zrobić samemu.

Odpowietrzenie (skuteczne) metodą "Tezet1956`a":
http://fiatpunto.com.pl/post75187.html?highlight=#75187

Użytkownik "M.G."  napisał w wiadomości

....dlatego też w innym poście pozwoliłem sobie poprosic

o instrukcje jak to zrobić samemu.

Odpowietrzenie (skuteczne) metodą "Tezet1956`a":
http://fiatpunto.com.pl/post75187.html?highlight=#75187

Dzięki.

Użytkownik "Markiz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "M.G."  napisał w wiadomości

....dlatego też w innym poście pozwoliłem sobie poprosic

o instrukcje jak to zrobić samemu.

Odpowietrzenie (skuteczne) metodą "Tezet1956`a":
http://fiatpunto.com.pl/post75187.html?highlight=#75187

Dzięki.

a to ja mam w ten wezyk dmuchnac i co dalej... ? :)

W dniu 2010-02-24 08:15, mateusx6 pisze:
....

a to ja mam w ten wezyk dmuchnac i co dalej... ? :)

Po prostu przeczytaj dokładnie opis podany na stronie forum. Cały wątek.

krzysiek82 wrote:

Witajcie
Po wymianie termostatu mam dziwne objawy a dokładniej ubywa mi płynu. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to...

z tego co opisujesz to wygląda na nieodpowietrzony układ chłodzenia
nie powinno ubywać płynu

jian pisze:

z tego co opisujesz to wygląda na nieodpowietrzony układ chłodzenia
nie powinno ubywać płynu

po wymianie termostatu dolałem płynu uruchomiłem silnik i tak sobie chodził aż nabrał temp i włączył się wentylator, wtedy zakręciłem korek wlewu w zbiorniczku wyrównawczy. Być może to zła metoda w przypadku tego auta, w golfach i innych pojazdach to wystarczało:) Jeśli coś robię,   źle proszę o  podpowiedź.

--
krzysiek82

krzysiek82 wrote:

jian pisze:

z tego co opisujesz to wygląda na nieodpowietrzony układ chłodzenia
nie powinno ubywać płynu

po wymianie termostatu dolałem płynu uruchomiłem silnik i tak sobie chodził aż nabrał temp i włączył się wentylator, wtedy zakręciłem korek wlewu w zbiorniczku wyrównawczy. Być może to zła metoda w przypadku tego auta, w golfach i innych pojazdach to wystarczało:) Jeśli coś robię,  źle proszę o  podpowiedź.

nie no robisz dobrze
spróbuj jeszcze raz przeprowadzić odpowietrzanie


w silniku jtd nie ma aż tak źle

natomiast w silnikach benzynowych trzeba już się nieźle napocić żeby odpowietrzyć układ porządnie

w jtd sa  2 odpowietrzniki - w chłodnicy i na przewodach
samo sie nie odpowietrzy
obejrzyj chłodnice czy nie puszcza na bokach połaczenie aluminium z
plastikiem



Użytkownik "jian"  napisał w wiadomości

krzysiek82 wrote:

jian pisze:

z tego co opisujesz to wygląda na nieodpowietrzony układ chłodzenia
nie powinno ubywać płynu

po wymianie termostatu dolałem płynu uruchomiłem silnik i tak sobie
chodził aż nabrał temp i włączył się wentylator, wtedy zakręciłem korek
wlewu w zbiorniczku wyrównawczy. Być może to zła metoda w przypadku tego
auta, w golfach i innych pojazdach to wystarczało:) Jeśli coś robię, źle
proszę o  podpowiedź.

nie no robisz dobrze
spróbuj jeszcze raz przeprowadzić odpowietrzanie


w silniku jtd nie ma aż tak źle

natomiast w silnikach benzynowych trzeba już się nieźle napocić żeby
odpowietrzyć układ porządnie

\M. pisze:

w jtd sa  2 odpowietrzniki - w chłodnicy i na przewodach
samo sie nie odpowietrzy
obejrzyj chłodnice czy nie puszcza na bokach połaczenie aluminium z plastikiem

jak się okazało jeden z odpowietrzników na chłodnicy był luźny i tam był wyciek. Po paru dniach sprawdzę czy nie ubywa, jak będzie ok to znaczy, że to było właśnie to.

--
krzysiek82

Użytkownik "jian"  napisał w wiadomości

natomiast w silnikach benzynowych trzeba już się nieźle napocić żeby odpowietrzyć układ porządnie

A możesz w kilku słowach powiedziec jak to dobrze zrobić?
Moze spróbuję samemu.
--
                         M a r k i z

Użytkownik "Markiz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "jian"  napisał w wiadomości

natomiast w silnikach benzynowych trzeba już się nieźle napocić żeby
odpowietrzyć układ porządnie

A możesz w kilku słowach powiedziec jak to dobrze zrobić?
Moze spróbuję samemu.
--
                        M a r k i z

Ja w moim punto 1.2 8v odpowietrzalem w bardzo prosty i skuteczny dla mnie
sposob... odkrecam odpowietrzniki... i wlewam plyn chlodzacy.. jak z jednego
odpowietrznika juz wyplywa plyn to go zakrecam.. i dalej wlewam.. na koncu
zakrecam korek na chlodnicy. Uruchamiam silnik... nagrzewam, wentylator sie
wlacza... patrze ile plynu jest.. jak za malo dolewam i tak mi poziom plynu
trzyma od lata ciagle na tym samym poziomie, a i nic nie bulgoczy kolo
pasazera :)

Użytkownik "mateusx6"  napisał w wiadomości

Ja w moim punto 1.2 8v odpowietrzalem w bardzo prosty i skuteczny dla mnie sposob... odkrecam odpowietrzniki... i wlewam plyn chlodzacy.. jak z jednego odpowietrznika juz wyplywa plyn to go zakrecam.. i dalej wlewam.. na koncu zakrecam korek na chlodnicy. Uruchamiam silnik... nagrzewam, wentylator sie wlacza... patrze ile plynu jest.. jak za malo dolewam i tak mi poziom plynu trzyma od lata ciagle na tym samym poziomie, a i nic nie bulgoczy kolo pasazera :)

Dzięki - na pewno spróbuję tak zrobić.
--
                         M a r k i z