Temat choć podobny do typowej żabki troszkę inny.
Na pierwszym biegu przy toczącym się aucie i gwałtownym dodaniu gazu normalnie przyśpiesza bez żadnych efektów ubocznych. Na drugim biegu przy prędkości 10-20km/h i szybkim wdepnięciu gazu żabka - kilka radosnych skoków i zaczyna przyśpieszać. Na wyższych biegach jest normalnie (leniwie ale do przodu). Zachowuje się tak bez względu na rodzaj paliwa (LPG-PB), świece i przewody WN wymienione bez zmian. Nie wiem od kiedy mam taki bajer bo wcześniej nie sprawdzałem. Gdzie szukać problemu.
Pozdrówka.

Bogdan  napisał(a):

Temat choć podobny do typowej żabki troszkę inny.
Na pierwszym biegu przy toczącym się aucie i gwałtownym dodaniu gazu
normalnie przyśpiesza bez żadnych efektów ubocznych. Na drugim biegu przy
prędkości 10-20km/h i szybkim wdepnięciu gazu żabka - kilka radosnych skoków
i zaczyna przyśpieszać. Na wyższych biegach jest normalnie (leniwie ale do
przodu). Zachowuje się tak bez względu na rodzaj paliwa (LPG-PB), świece i
przewody WN wymienione bez zmian. Nie wiem od kiedy mam taki bajer bo
wcześniej nie sprawdzałem. Gdzie szukać problemu.
Pozdrówka.

Jesli zachowuje sie tak samo na benzynie i na LPG, przed wymianą połowy
samochodu, sprobowalbym podjechac naprzod do dobrego gazownika(po wymianie
filtra powietrza i ew. filtra gazu) i wyregulowal instalkę. A potem (a może
wczesniej?) zresetowal ustawienia kompa benzyny. Mialem podobnie lata temu w
Golfie na instalacji II generacji.
Pomogla regulacja gazu, polaczona ze zmiana emulacji sondy no i "wyzerowanie"
sterownika benzynowego. 
PZDR

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Bogdan pisze:

Temat choć podobny do typowej żabki troszkę inny.
Na pierwszym biegu przy toczącym się aucie i gwałtownym dodaniu gazu normalnie przyśpiesza bez żadnych efektów ubocznych. Na drugim biegu przy prędkości 10-20km/h i szybkim wdepnięciu gazu żabka - kilka radosnych skoków i zaczyna przyśpieszać. Na wyższych biegach jest normalnie (leniwie ale do przodu).

Kto przy zdrowych zmysłach, w małym, benzynowym silniku depcze na niskich obrotach gaz do spodu?


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

Kto przy zdrowych zmysłach, w małym, benzynowym silniku depcze na niskich obrotach gaz do spodu?
Marcin "Kenickie" Mydlak

A kto przy zdrowych ... udziela takich rad? Napisałem przecież " ...Nie wiem od kiedy mam taki bajer bo
wcześniej nie sprawdzałem..." Zagadka pojawiła się przypadkiem co wynika z mojego tekstu - wystarczy przeczytać i ... pomyśleć.
Pozdrówka.

Użytkownik "Bogdan"  napisał w wiadomości

Temat choć podobny do typowej żabki troszkę inny.
Na pierwszym biegu przy toczącym się aucie i gwałtownym dodaniu gazu
normalnie przyśpiesza bez żadnych efektów ubocznych. Na drugim biegu przy
prędkości 10-20km/h i szybkim wdepnięciu gazu żabka - kilka radosnych

skoków

i zaczyna przyśpieszać. Na wyższych biegach jest normalnie (leniwie ale do
przodu). Zachowuje się tak bez względu na rodzaj paliwa (LPG-PB), świece i
przewody WN wymienione bez zmian. Nie wiem od kiedy mam taki bajer bo
wcześniej nie sprawdzałem. Gdzie szukać problemu.
Pozdrówka.

Jak tak samo na benie i LPG to obstawiam cewke impulsatora. Takie małe
gówienko w aparacie zapłonowym czasem zwanym czujnikiem położenia wału (nie
mylić z cewką zapłonową). Jak dodatkowo nierówne obroty na jałowym i
ewentualne drżenie budy to raczej to. A tak w ogóle to zapraszam na
www.espero.of.pl

Jak tak samo na benie i LPG to obstawiam cewke impulsatora.

Cewka prawie nowa, raczej problem gdzie indziej.
Ale dzięki.

Użytkownik "Bogdan"  napisał w wiadomoœci

> Jak tak samo na benie i LPG to obstawiam cewke impulsatora.

Cewka prawie nowa, raczej problem gdzie indziej.
Ale dzięki.

No to jeszcze taka kuriozalna sprawa czyli przeciek oleju spod klapy
zaworów. W 1,5 to standardowe miejsce drobnych wycieków. Na nieszczęœcie gdy
cieknie od œrodka (od strony œwiec pod tš czarnš pokrywkš) to wtedy œwiece
taplajš się w oleju i stšd problemy z nierównš pracš. SprawdŸ czy w
gniazdach œwiec masz sucho. Inna możliwoœć, że w jakiœ magiczny sposób woda
się tam dostała. Może myłeœ silnik albo coœ podobnego?

Nie zaszkodzi tez reset kompa czyli wyjęcie bezpiecznika (koło lewej nogi
kierowcy) na jakies 10 minut. Po resecie polataj tylko na banzynie najpierw
po mieœcie do połnego nagrzania a potem na trasie go troche przepędŸ. U nas
jest komp adaptacyjny i jak jest gaz to czasami zaczyna głupieć. Taki
resecik go zdrowo oczyszcza. Możesz też zastosowac od razu czary z forum
dotyczšce prawdłowego odpalenia po resecie ale to takie urban legends.

No to jeszcze taka kuriozalna sprawa czyli przeciek oleju spod klapy
zaworów.

Sprawdziłem - sucho.

Nie zaszkodzi tez reset kompa czyli wyjęcie bezpiecznika ...

Ssspróbuję ;-)
Pozdrówka.