Adam Płaszczyca wrote:
Powinno byc na sztywno. Pewnie wyłamał się ząbek który napędza aparat
zapłonowy. Poszykaj kompletnego aparatu na szrocie.
Tak i też się objawiło. Aparat w oplowym C12NZ jest połączony z wałkiem
takim plastikowym kółeczkiem z dodatkową wypustką - wypustka była
urypana. Pozbierałem szczątki z namaszczeniem, żeby się nienasypało do
silnika ;) i zamówiłem sobie wysyłkowo z drugiego końca Polski kompletny
aparat.
Realia są takie: w Warszawie na Fortuny po paru skierowaniach (byłem w
szrotach przy Alejach i w Babicach) znalazłem taki aparat - człowiek mi
krzyknął 350 zeta. Jakoś bardzo się nie zmartwił jak mu zwróciłem uwagę,
że za 700 zeta to już mogłem dostać od razu cały silnik razem z owym
aparatem tego samego dnia. W ASO (Abexim) można dostać samo to kółeczko
za OIDP 99,98 zł. Nawet bym i to kółeczko kupił, ale padła sugestia, że
w Intercarsie mają takie kółeczko pewnie ze 2-3 razy taniej. Mam IC
prawie po drodze do domu, to zacząłem sobie wracać. W IC nie mieli i
ponoć również nie bywa - wrrr... W ASO pewnie złośliwie mnie tam
skierowali, żebym wrócił i bez wahania zostawił stówę. A że już się
późno zrobiło wypiłem herbatę, odklikałem Alledrogo i zamówiłem swój
aparat. Trudno się mówi - jak już Korsiak stoi od początku tygodnia, to
parę dni go nie zbawi.
S.