Witam,

jestem tam kilka razy w miesiącu przejazdem

http://tinyurl.com/oses9kf

Byłem wielokrotnie świadkiem błyskania tego radaru na kierowców w bliskiej ode mnie odległości, raczej nikt nie jechał na tyle szybko, żeby zwracać na siebie uwagę.

Zawsze tam głupieje, bo niby można 70, ale wczoraj jechałem 59 i na mnie mrugnął, chwilę wcześniej przeleciał goć lewym pasem, ale radar błyskał jak goć był dawno za nim. Pytanie do tambylców: o co w tym chodzi?


Pozdr.

On 2014-07-28 13:11, twistedme wrote:

Zawsze tam głupieje, bo niby można 70, ale wczoraj jechałem 59 i na mnie
mrugnął, chwilę wcześniej przeleciał goć lewym pasem, ale radar błyskał
jak goć był dawno za nim. Pytanie do tambylców: o co w tym chodzi?

Jestes pewny ze to blysk lampy, a nie odblask swiatla w szybce?



--

memento lorem ipsum

Mon, 28 Jul 2014 13:11:11 +0200, twistedme

Pytanie do tambylców: o co w tym chodzi?

Może coś mu się pokiełbasiło, jak temu na stanów Zjednoczonych w Wawie.
Proponuję kontrolnie zgłosić "dziwne" zachowanie jakby jednak mieli zamiar
rosyłać papiery. Mnie, jak wspomniany FR pajacował, nic co prawda nie
przyszło, ale zostawiłem sobie nagranie z rejestratora dla dupochronu. ;p

--
Pozdor
Myjk

Dnia Mon, 28 Jul 2014 13:11:11 +0200, twistedme napisał(a):

Byłem wielokrotnie świadkiem błyskania tego radaru na kierowców w
bliskiej ode mnie odległości, raczej nikt nie jechał na tyle szybko,
żeby zwracać na siebie uwagę.

Zawsze tam głupieje, bo niby można 70, ale wczoraj jechałem 59 i na mnie
mrugnął, chwilę wcześniej przeleciał gość lewym pasem, ale radar błyskał
jak gość był dawno za nim. Pytanie do tambylców: o co w tym chodzi?

Czytałem, że czasem fotoradary robią zdjęcia jak leci - może chwycą kogoś
bez pasów, albo z telefonem przy uchy, może bez światel.


--
Franc

Czytałem, że czasem fotoradary robią zdjęcia jak leci - może chwycą kogoś
bez pasów, albo z telefonem przy uchy, może bez światel.

Gdzie to wyczytales i kto by to sprawdzal ?

W dniu 2014-07-28 15:04, Franc pisze:

Dnia Mon, 28 Jul 2014 13:11:11 +0200, twistedme napisał(a):

Byłem wielokrotnie świadkiem błyskania tego radaru na kierowców w
bliskiej ode mnie odległości, raczej nikt nie jechał na tyle szybko,
żeby zwracać na siebie uwagę.

Zawsze tam głupieje, bo niby można 70, ale wczoraj jechałem 59 i na mnie
mrugnął, chwilę wcześniej przeleciał gość lewym pasem, ale radar błyskał
jak gość był dawno za nim. Pytanie do tambylców: o co w tym chodzi?

Czytałem, że czasem fotoradary robią zdjęcia jak leci - może chwycą kogoś
bez pasów, albo z telefonem przy uchy, może bez światel.

A jeszcze mi się nasunęło - jakim cudem na zdjęciu widać, że to telefon a nie dildo?

On 2014-07-29 07:12, twistedme wrote:

Ale poważnie, czy można komuś udowodnić na podstawie zdjęcia z
fotoradaru (może teraz są jakieś superrozdzielcze), że rozmawia przez
telefon?

Nie wiem, nie dostałem fotki. Z jednej strony to co w sieci widać to jakiś żart z jakości, z drugiej siedzi tam całkiem dobra lustrzanka.

Shrek.

Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup

Ale poważnie, czy można komuś udowodnić na podstawie zdjęcia z fotoradaru (może teraz są jakieś superrozdzielcze), że rozmawia przez telefon?

Nie ma znaczenia, czy rozmawiasz, czy nie. Przepis mówi o zakazie _używania_, a nie rozmawiania. Czyli nie wolno ci go nawet trzymać w ręce.

X.

Dnia pięknego Tue, 29 Jul 2014 11:21:25 +0200 osobnik zwany Mariusz
Wozniak napisał:

Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup

Ale poważnie, czy można komuś udowodnić na podstawie zdjęcia z
fotoradaru (może teraz są jakieś superrozdzielcze), że rozmawia przez
telefon?

Nie ma znaczenia, czy rozmawiasz, czy nie. Przepis mówi o zakazie
_używania_, a nie rozmawiania. Czyli nie wolno ci go nawet trzymać w
ręce.

trzymanie nie jest używaniem, Chyba, że użwyasz go jako młotka np.




--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Tue, 29 Jul 2014 09:27:01 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Nie ma znaczenia, czy rozmawiasz, czy nie. Przepis mówi o zakazie
_używania_, a nie rozmawiania. Czyli nie wolno ci go nawet trzymać w
ręce.

trzymanie nie jest używaniem, Chyba, że użwyasz go jako młotka np.

Czekaj, czekaj.
Ruziemienie słowa "trzymanie" może być dla Ciebie jednoznaczne, co wcale
nie znaczy, że tak samo jest "definiowane" przez przepisy na podstawie
których wlepiane są mandaty.

Z "trzymaniem" to z chęcią bym podrążył - bo można dostać mandat "za
niewinność"

Z forum
http://forumprawne.org/prawo-wykroczen/450615-rozmowa-w-czasie-jazdy-2.html

"Prawo o ruchu drogowym:

Art. 45.
2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki
lub mikrofonu w ręku;

Przepis nie zawęża sposobów i celów korzystania z tego telefonu. Jeśli
zamierzasz korzystać z niego tylko po to, żeby ćwiczyć biceps, to i tak
możesz dostać mandat."

To nie jest tak, że to przepis pozwalający na subiektywną ocenę przez
Policjanta?


--
Franc

Użytkownik "Franc"  napisał w wiadomości

"Prawo o ruchu drogowym:
Art. 45.
2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki
lub mikrofonu w ręku;
Przepis nie zawęża sposobów i celów korzystania z tego telefonu. Jeśli
zamierzasz korzystać z niego tylko po to, żeby ćwiczyć biceps, to i tak
możesz dostać mandat."
To nie jest tak, że to przepis pozwalający na subiektywną ocenę przez
Policjanta?

W zasadzie nie ... ale pisac sms mozna, o ile telefon jest trzymany przez uchwyt :-)

J.

W dniu 2014-07-29 17:43, J.F. pisze:

Użytkownik "Franc"  napisał w wiadomości

"Prawo o ruchu drogowym:
Art. 45.
2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki
lub mikrofonu w ręku;
Przepis nie zawęża sposobów i celów korzystania z tego telefonu. Jeśli
zamierzasz korzystać z niego tylko po to, żeby ćwiczyć biceps, to i tak
możesz dostać mandat."
To nie jest tak, że to przepis pozwalający na subiektywną ocenę przez
Policjanta?

W zasadzie nie ... ale pisac sms mozna, o ile telefon jest trzymany
przez uchwyt :-)

J.

no w zasadzie wystarczy nosić telefon w uchwycie samochodowym i już można normalnie rozmawiać, byle by nie trzymać telefonu w ręku, tylko za uchwyt ;)

--
Pozdrawiam
Łukasz

W dniu 29.07.2014 11:21, Mariusz Wozniak pisze:

Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup

Ale poważnie, czy można komuś udowodnić na podstawie zdjęcia z
fotoradaru (może teraz są jakieś superrozdzielcze), że rozmawia przez
telefon?

Nie ma znaczenia, czy rozmawiasz, czy nie. Przepis mówi o zakazie
_używania_, a nie rozmawiania. Czyli nie wolno ci go nawet trzymać w ręce.

Gwoli ścisłości, to przepis zakazuje używania w sposób wymagający trzymania w ręce.

Nie wiem czemu tak dziwnie napisał ustawodawca, ale widać miał coś na myśli :). Może to, że jeżeli rozmawiasz przez telefon trzymając go w ręce,ale na głośnomówiącym, to sposób używania nie wymaga trzymania w ręce?

p. m.

On 2014-07-29 22:25, m wrote:

Może to, że jeżeli rozmawiasz przez telefon trzymając go w
ręce,ale na głośnomówiącym, to sposób używania nie wymaga trzymania w ręce?

Czy to oznacza że mogę pisać SMSa kiedy telefon jest w uchwycie?

Dnia pięknego Tue, 29 Jul 2014 22:35:09 +0200 osobnik zwany Sebastian
Biały napisał:

On 2014-07-29 22:25, m wrote:

Może to, że jeżeli rozmawiasz przez telefon trzymając go w ręce,ale na
głośnomówiącym, to sposób używania nie wymaga trzymania w ręce?

Czy to oznacza że mogę pisać SMSa kiedy telefon jest w uchwycie?

tak



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik masti  ...

Może to, że jeżeli rozmawiasz przez telefon trzymając go w ręce,ale na
głośnomówiącym, to sposób używania nie wymaga trzymania w ręce?

Czy to oznacza że mogę pisać SMSa kiedy telefon jest w uchwycie?

tak

aczkolwiek dla ogółu lepiej by było abyś się powstrzymał... :)
Ewentualnei skorzystał z opcji rozpoznawania mowy. Ale i tego bym unikał.

Dnia pięknego Wed, 30 Jul 2014 03:39:54 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Może to, że jeżeli rozmawiasz przez telefon trzymając go w ręce,ale
na głośnomówiącym, to sposób używania nie wymaga trzymania w ręce?

Czy to oznacza że mogę pisać SMSa kiedy telefon jest w uchwycie?

tak

aczkolwiek dla ogółu lepiej by było abyś się powstrzymał... :)

a gdzie mówię, że tak robię? Po prostu ten prepis jest źle
skonstruowany :)



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 29.07.2014 22:35, Sebastian Biały pisze:

On 2014-07-29 22:25, m wrote:

Może to, że jeżeli rozmawiasz przez telefon trzymając go w
ręce,ale na głośnomówiącym, to sposób używania nie wymaga trzymania w
ręce?

Czy to oznacza że mogę pisać SMSa kiedy telefon jest w uchwycie?

To jest oczywista oczywistość. Ale mi chodzi o to, że "Wiejscy" mnie zabronili używania trzymania telefonu w ręku podczas używania go, tylko zabronili w sposób wymagający trzymania go w ręku. Drobna różnica, która sugeruje że są takie czynności które można robić telefonem trzymając go w ręku mimo że trzymać go w ręku nie trzeba żeby te czynności robić.

Nie wiem co mogli mieć na myśli, ale różnica między "używać i trzymać" a "używać w sposób wymagający trzymania" jest ewidentna.

p. m.

On Tue, 29 Jul 2014, twistedme wrote:

Ale poważnie, czy można komuś udowodnić na podstawie zdjęcia z fotoradaru
(może teraz są jakieś superrozdzielcze), że rozmawia przez telefon?

  Zależy od definicji "podstawy".
  Dane ze zdjęcia (w tym czas) mogą np. posłużyć sprawdzeniu, czy aby nie
rozmawiano przez telefon kierowcy. Przy okazji może się okazać, że
jednocześnie telefon kierowcy poruszał się mocno spójnie z autem ze
zdjęcia i wciśnięcie kitu iż telefon był w domu w sejfie może
napotkać na opór materii ;)

pzdr, Gotfryd

On 2014-07-28, twistedme  wrote:

Witam,

jestem tam kilka razy w miesiącu przejazdem

http://tinyurl.com/oses9kf

Byłem wielokrotnie świadkiem błyskania tego radaru na kierowców w
bliskiej ode mnie odległości, raczej nikt nie jechał na tyle szybko,
żeby zwracać na siebie uwagę.

Zawsze tam głupieje, bo niby można 70, ale wczoraj jechałem 59 i na mnie
mrugnął, chwilę wcześniej przeleciał goć lewym pasem, ale radar błyskał
jak goć był dawno za nim. Pytanie do tambylców: o co w tym chodzi?

W ciemno - bez dokładnego sprawdzania (odkąd wybudowali Ski to jeżdżÄ™
obwodnicą Poznania i już nie pamiętam dokładnie).

Jeśli dobrze pamiętam to tam jest teren zabudowany i podwyższenie
prędkości znakiem do 70km/h.
Ludzie jeździli przepisowo i radar nie zarabiał.

Przestawili na 50+ i strzela ciężarówkom, które zgodnie z przestarzałymi
przepisami, w terenie zabudowanym (choćby była 3 pasmówka prosta jak np.
w Szczecinie albo Warszawie) mogą jechać max 50km/h przez całÄ… dobę
niezależnie od podwyższenia prędkości znakami.

Bonusowo złapie pasy i telefony ;)

Ja się w tym roku nadziałem na ustawiony na 70 na drodze krajowej
jednojezdniowej bez żadnego znaku ograniczenia. Ten sam powód.


--
WildS

W dniu 2014-07-28 15:27, WildS pisze:

On 2014-07-28, twistedme  wrote:

Witam,

jestem tam kilka razy w miesiącu przejazdem

http://tinyurl.com/oses9kf

Byłem wielokrotnie świadkiem błyskania tego radaru na kierowców w
bliskiej ode mnie odległości, raczej nikt nie jechał na tyle szybko,
żeby zwracać na siebie uwagę.

Zawsze tam głupieje, bo niby można 70, ale wczoraj jechałem 59 i na mnie
mrugnął, chwilę wcześniej przeleciał goć lewym pasem, ale radar błyskał
jak goć był dawno za nim. Pytanie do tambylców: o co w tym chodzi?

W ciemno - bez dokładnego sprawdzania (odkąd wybudowali Ski to jeżdżÄ™
obwodnicą Poznania i już nie pamiętam dokładnie).

Jeśli dobrze pamiętam to tam jest teren zabudowany i podwyższenie
prędkości znakiem do 70km/h.
Ludzie jeździli przepisowo i radar nie zarabiał.

Przestawili na 50+ i strzela ciężarówkom, które zgodnie z przestarzałymi
przepisami, w terenie zabudowanym (choćby była 3 pasmówka prosta jak np.
w Szczecinie albo Warszawie) mogą jechać max 50km/h przez całÄ… dobę
niezależnie od podwyższenia prędkości znakami.

Bonusowo złapie pasy i telefony ;)

Ja się w tym roku nadziałem na ustawiony na 70 na drodze krajowej
jednojezdniowej bez żadnego znaku ograniczenia. Ten sam powód.

Heh i to by wszystko wyjaśniało... Dzięki wielkie. Pacz pan jak się wycwanili..