1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ?
1 | Data: Listopad 05 2007 12:33:51 |
Temat: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | |
Autor: WW | Nasza wspaniała policja załapała w weekend ok 2000 pijanych, co z wielkim zapałem ogłosiła. 2 |
Data: Listopad 05 2007 12:35:45 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
cywilizowanym państwie europejskim, uznano by za pijanych. Ilu miało a co to zmienia. Zlamali prawo, stracili PJ. To jest istotne a nie to ile kto mial. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 3 |
Data: Listopad 05 2007 13:05:10 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: J.F. | On Mon, 5 Nov 2007 12:35:45 +0100, Scyzoryk wrote: cywilizowanym państwie europejskim, uznano by za pijanych. Ilu miało A ilu zlamalo prawo i pojechalo szybciej niz prawo pozwala. Ale za to trudno za to PJ stracic .. Kiedys trafilem na jakies statystyki, juz nie pamietam - roczne, miesieczne czy z jednej akcji. Niestety - coz z 80% mialo ponad 0.5. J. 4 |
Data: Listopad 05 2007 13:22:38 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
A ilu zlamalo prawo i pojechalo szybciej niz prawo pozwala. dla Ciebie to rownoznaczne??? No to nie mam wiecej pytan. Spotkasz pijanego jak trafi kogos z twojej rodziny to moze zmienisz zdanie -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 5 |
Data: Listopad 05 2007 13:48:04 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: J.F. | On Mon, 5 Nov 2007 13:22:38 +0100, Scyzoryk wrote: A ilu zlamalo prawo i pojechalo szybciej niz prawo pozwala. Ale ma pijany wjechac przez plot do ogrodka, czy dziecko wbiegnie na przejscie pod samochod ktory prowadzi ktos z 0.21 promila ? Bo zasadniczo to samo moge napisac o jezdzacych zbyt szybko. J. 6 |
Data: Listopad 05 2007 13:06:34 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: A ilu zlamalo prawo i pojechalo szybciej niz prawo pozwala. oczywiscie ze nie! Kierowca majacy 0,2 - 0,6 promila jest duzo mniej niebezpieczny niz taki który nototrycznie przekracza predkosci w szczególnie niebezpiecznych miejscach (nie mam na mysli trzypasmówek z ograniczeniem do 70) -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Tylko jednego w życiu żałuję: że nie jestem kimś innym. 7 |
Data: Listopad 05 2007 14:11:09 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
oczywiscie ze nie! Kierowca majacy 0,2 - 0,6 promila jest duzo mniej i wlasnie dlatego jest rozgraniczenie jako wykroczenie do 0,5 a powyzej jako przestepstwo -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 8 |
Data: Listopad 05 2007 14:35:30 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: ale za 0,3 promila tracisz prawko, a za jechanie 80 km/h przy szkole nie...oczywiscie ze nie! Kierowca majacy 0,2 - 0,6 promila jest duzo mniej -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni..?" J. Kofta 9 |
Data: Listopad 05 2007 16:06:40 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: fv | Budzik wrote: ale za 0,3 promila tracisz prawko, a za jechanie 80 km/h przy szkole nie... To się może wkrótce zmienić, a nawet zdaje się, że są ku temu podstawy prawne (przy przekroczeniu x2). Oby jak najszybciej. -- fv Xbox gamertag: fastviper PL Moto: Suzuki GS 500E Auto: Nissan Primera 2,0 10 |
Data: Listopad 05 2007 13:24:58 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Samotnik | Dnia 05.11.2007 Scyzoryk napisał/a: A ilu zlamalo prawo i pojechalo szybciej niz prawo pozwala. W niektórych innych cywilizowanych krajach część z tych osób pijana by nie była... Anglik zdaje się jest pijany dopiero od 0,8%%. A to podobno my mamy twarde głowy? :) -- Samotnik 11 |
Data: Listopad 05 2007 13:32:12 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 5 Nov 2007 13:24:58 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a): W niektórych innych cywilizowanych krajach część z tych osób pijana by nie To w ogóle jest dziwny kraj.. zgaszone w dzień światła mijania nie podbiegają i nie mordują niewinnych osób, mordercy z 0,7 promila alkoholu we krwi są normalnymi kierowcami (z pewnymi wyjątkami), zostawiony w domu dowód rejestracyjny nie czyni cię terrorystą a nawet różne bieżniki na jednej osi nie gną ci nagle cichaczem w nocy zawieszenia, żeby zepsuć prowadzenie auta. Czary. Pewnie to wina Harrego Pottera -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na ulicach. Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją." 12 |
Data: Listopad 05 2007 14:40:16 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Stefan |
Dnia Mon, 5 Nov 2007 13:24:58 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):nie > była... Anglik zdaje się jest pijany dopiero od 0,8%%. A to podobno mymamy > twarde głowy? :)A wiesz co grozi kierowcy w Anglii, jak z 0,7 promila dupnie w słup alibo inne drzewko, nie robiąc ani sobie ani nikomu innemu uszczerbku na zdrowiu? Jego ubezpieczyciel dostaje taki uprzejmy liścik z policji, potem oni do biednego drajwera piszą niemniej grzeczny liscik, że sorry ale podnosimy o 100 % składkę ubezpieczeniową i niestety jeszcze większe sorry, ale zawiadamiamy centralny rejestr ubezpieczonych;(((( pozdrawiam Stefan 13 |
Data: Listopad 05 2007 13:50:29 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 5 Nov 2007 14:40:16 +0100, Stefan napisał(a): A wiesz co grozi kierowcy w Anglii, jak z 0,7 promila dupnie w słup alibo Owszem. to są właśnie te wyjątki o których pisałem. Rzecz w tym, że w Polsce jest mordercą wkładając kluczyk do stacyjki (jak pokazuje praktyka i kroniki policyjne, wcale nie trzeba prowadzić, żeby być przestępcą), tam dopiero jak spowoduje wypadek. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na ulicach. Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją." 14 |
Data: Listopad 05 2007 14:53:43 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
pokazuje praktyka i kroniki policyjne, wcale nie trzeba prowadzić, żeby to nie lepiej zapobiegac tylko likwidowac skutki?? Zamiast ukarac zanim pojedzie to ukarac po fakcie sprzatajac jednoczesnie efekty wypadku i odliczajac ewentualne ofiary?? Ciekawe rozumowanie. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 15 |
Data: Listopad 05 2007 14:02:33 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 5 Nov 2007 14:53:43 +0100, Scyzoryk napisał(a): to nie lepiej zapobiegac tylko likwidowac skutki?? Zamiast ukarac zanim rozumiem, że to co jest w Polsce nazywasz zapobieganiem? Owszem, szanujemy Cię. Problem jest bowiem w tym, że jak ktoś umie użyć mózgu, to go uzyje, nawet jeżeli ten mózg będzie po 2-3 głębszych (celowo nie piszę "kilku"). Celowo też nie piszę "pojedzie bezpiecznie" - napisałem "uzyje mózgu", czyli np. choćby w przybliżeniu oceni swoje bieżące możliwości. Albo zaszaleje przez miast osiągając mordercze 30 km/h. Cokolwiek. Jak ktoś natomiast jest od urodzenia bezmózgim kołkiem, to wybacz, ale wali mnie ile on do tego pustego łba nalał, stwarza takie samo zagrożenie. Zauważ, że np. policja w USA stosuje najpierw proste testy psychomotoryczne (trafienie palcem w nos, spacer po linii itp). Co by nie było, codzienna praktyka pokazuje, że stosowane metody (czyli obniżanie progu promilowego, nakazy świateł i inne) po prostu nie działają i są to metody zastępcze, żeby wykazać, że cokolwiek się robi. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na ulicach. Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją." 16 |
Data: Listopad 05 2007 15:34:35 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: J.F. | On Mon, 5 Nov 2007 14:02:33 +0000, Waldek Godel wrote: Zauważ, że np. policja w USA stosuje najpierw proste testy psychomotoryczne Chyba zastepuja alkomatami. Po prostu w demokratycznym spoleczenstwie nie tak latwo wprowadzic alkomaty, w szczegolnosci gdy nawet jazda po pijaku nie jest tam zakazana. Latwiej pryz pomocy kamery przekonac sedziego i przysieglych ze kierowca byl tak pijany ze stanowil zagrozenie na drodze:-) J. 17 |
Data: Listopad 05 2007 15:46:01 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk | Co by nie było, codzienna praktyka pokazuje, że stosowane metody (czyli nie wiesz czy nie dzialaja. Moze oprocz tych zlapanych jest jeszcze wiele takich ktorzy w obawie przed utrata PJ i dlatego ze nie sa pewni czy nie maja tych 0,2 rezygnuje z jazdy. Gdyby bylo 0,8 albo wiecej to praktycznie kazdy zakladalby ze po 2 piwach, kliku lampkach itd napewno zmiesci sie w marginesie. A jak sie okazuje na kazdego wplywa to inaczej. Nie da sie ustanowic przepisu ktory bedzie odpowiedni dla wszystkich bo kazdy ma inny organizm. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 18 |
Data: Listopad 05 2007 14:57:54 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 5 Nov 2007 15:46:01 +0100, Scyzoryk napisał(a): kazdy zakladalby ze po 2 piwach, kliku lampkach itd napewno zmiesci sie w A czy ja napisałem, że to ma być przepis? Przepisami patologii się nie wypleni, tak samo jak nie zlikwiduje kradzieży i korupcji -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na ulicach. Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją." 19 |
Data: Listopad 05 2007 16:34:39 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Boombastic |
Dnia Mon, 5 Nov 2007 15:46:01 +0100, Scyzoryk napisał(a): Jakoś w powojennej Skandynawi był bardzo duży problem alkoholizmu i jazdy samochodem. Drakońskie przepisy jednak pomogły. 20 |
Data: Listopad 05 2007 18:03:19 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: J.F. | On Mon, 5 Nov 2007 16:34:39 +0100, Boombastic wrote: Użytkownik "Waldek Godel" napisał w wiadomości Pomogly ? Ja tam slysze ze ciagle walcza z alkoholizmem. I od lat maja pomysl zeby samochod byl wyposazony w alkomat i bez czystego dmuchu nie odpalil .. J. 21 |
Data: Listopad 05 2007 18:12:30 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Boombastic |
On Mon, 5 Nov 2007 16:34:39 +0100, Boombastic wrote: Pić to piją, ale zobacz jaki porządek się zrobił na drogach i jakoś już nie słychać by łapano masowo na bani. Jak drugi uzytkownik może cię łatwo podkablować że jedziesz niepewnie to zaryzykowałbyś? 22 |
Data: Listopad 05 2007 19:24:32 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: .heÂŽsk. | On Mon, 5 Nov 2007 18:12:30 +0100, "Boombastic" Pić to piją, ale zobacz jaki porządek się zrobił na drogach no tak. statystyki klamia. i jakoś już nie słychać by łapano masowo na bani. prawie 2 tys to malo ? to poraza. 2 tys potencjalnych zabojcow. Jak drugi uzytkownik może cię łatwo podkablować że jedziesz nie na tym ma polegac bezpieczenstwo na drogach. straszenie, nakazywanie nic nie da. wie to kazdy kto chociaz troche liznal prawo inne niz o ruchu drogowym. przesadne restrykcje nie prowadza do poprawy bezpieczenstwa. -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) http://bezswiatel.4.pl/ 23 |
Data: Listopad 05 2007 19:57:50 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! straszenie, nakazywanie nic nie da. wie to kazdy kto chociaz Ta. Tylko nieuchronność kary. Czyli - intensywnie łapać. ;-P -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Bo Zed nie chce się tego dowiedzieć. Chce tylko założyć własną społeczność i dyrygować ! Tak długo będzie się produkował aż to osiągnie albo znajdzie sobie inną orkiestrę. ; <Konik Bujany> 24 |
Data: Listopad 06 2007 08:42:54 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: MarcinJM | Boombastic pisze: Jakoś w powojennej Skandynawi był bardzo duży problem alkoholizmu i jazdy samochodem. Drakońskie przepisy jednak pomogły. Ja mysle, ze w duzej mierze przyczynilo sie do tego wychowywanie w odpowiednim duchu. Ucinanie dloni zlodziejom jakos nie zlikwidowalo zlodziejstwa, a to raczej drakonska kara... -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 25 |
Data: Listopad 06 2007 09:21:39 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: WW | MarcinJM pisze: Boombastic pisze: W czasie Ii WS za handel zabijano, ale ludzie i tak handlowali. Pozdrawiam WW 26 |
Data: Listopad 05 2007 19:56:04 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! Problem jest bowiem w tym, że jak ktoś umie użyć mózgu, to go uzyje, nawet Zakładasz - IMO błędnie - że ktos umie użyć mózgu. Testy na inteligencję robi się trudniej, niz badanie alkomatem. Moim zdaniem bardzo słuszne jest łapanie tych "pod wpływem". Nigdy nie prowadzę po jakims alkoholu - są taksówki, autobusy i "męczennicy". Zauważ, że np. policja w USA stosuje najpierw proste testy psychomotoryczne Zależy gdzie. Znam przypadek sporych problemów człowieka, który mieszkał przy urwisku i podjechał sobie pod dom z zamkniętą flaszką. Zaparkował na parkingu wspólnym i w samochodziku sie uwalił. Miał problemy w domu, a zachód słońca taki piękny... I sie chłopinie zasnęło. Obudziła go policja. Nikt go nie pytał, czy prowadził, czy nie. Siedział z otwartą butelką - to wystarczyło. A że był nawalony, to go utopiło. Więc nie narzekaj - u nas możesz sobie siedzieć z flaszką upitą, a wręcz możesz spać nawalony w samochodzie. -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > I nie jest jadowity .. czyli w zasadzie jest niegrozny :-)Jest przytulny i lubi sie sciskac, w sam raz dla dzieci (Sly o pytonie - ktoś chciał kupic oswojonego do domu) 27 |
Data: Listopad 05 2007 21:00:01 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 5 Nov 2007 19:56:04 +0100, -ZED- napisał(a): Zakładasz - IMO błędnie - że ktos umie użyć mózgu. Testy na inteligencję Nie, wręcz przeciwnie. Założyłem natomiast, że jak ktoś nie ma mózgu, stwarza podobne niebezpieczeństwo na drodze, niezależnie od promili. Wieloletnie obserwacje potwierdzają to założenie. był nawalony, to go utopiło. Więc nie narzekaj - u nas możesz sobie siedzieć Pod warunkiem, że nie włożysz kluczyków do stacyjki, żeby np. posłuchać radia. Nie wspominając zupełnie o np. odpaleniu silnika żeby się ogrzać -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org "nie daliśmy rady frontowi rozciągającemu się od "faktów i mitów", które zatrudniało mordercę Popiełuszki po Nie, Wyborczą, telewizje, PO, LID itd." 28 |
Data: Listopad 06 2007 09:42:42 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! Nie, wręcz przeciwnie. Podobne, ale w mniejszej skali - rodzaj matematycznego podobieństwa. ;-) Po prostu - nie dość, że nałogowo leży mu bania, to jeszcze motoryka siada. był nawalony, to go utopiło. Więc nie narzekaj - u nas możesz sobie siedziećPod warunkiem, że nie włożysz kluczyków do stacyjki, żeby np. posłuchać Radia można i bez kluczyków. A tak poza tym - jesteś pewny? Z jakiego przepisu miałoby to wynikać? Bo widzisz - najistotniejsze w tym jest to, by każdy wiedział, że tych kluczyków ma nie pchać. A jak wie i pcha, to czort wie, czy i nie pojedzie, skoro taka skłonnosć do ryzyka mu się pojawiła. -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Sklerozy nie można wyleczyć. Ale można o niej zapomnieć. koniu 29 |
Data: Listopad 06 2007 10:13:54 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: MarcinJM | -ZED- pisze: Radia można i bez kluczyków. A tak poza tym - jesteś pewny? Z jakiego Idac dalej: jak wsiadl, to mial zamiar jechac, bo jak nie, to po co wsiadl? Jka ma paliwo w zbiorniku, to mial zamiar jechac, bo jkaby nie chcial jechac, to po co mu paliwo? W ogole jak ma samochod, to ma zamiar jechac, bo jakby nie mial zamiaru, to po co mu samochod? W ogole ta wykladnia, a wiem, ze jest stosowana jest idiotyzmem, jakbym mial zamiar jechac, to bym k***a jechal a nie stal na parkingu przygotowujac sie np. do snu. Kiedys mnie naszli w nocy panowie policjanci na parkingu przy stacji benzynowej, a ze radio wymagalo przekrecenia kluczyka o jedna pozycje to klucz byl w stacyjce. Tyle, ze ja siedzialem/lezalem/spalem na siedzeniu pasazera. Wypilem przed spaniem jedno, czy dwa piwa, butelki byly widoczne. Juz chlopcy sie rzucili do ataku, ale moje spokojne "czy sa pewni tego?" jakos ich ostudzilo. Szczerze mowiac bylem nieco zlekniony, zadnych swiadkow, etc. Ale odpuscili, widocznie im, jak i mnie "zamiar kierowania" nie pasowal do goscia siedzacego, (ba, spiacego w spiworze!) na siedzeniu pasazera. -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 30 |
Data: Listopad 07 2007 09:32:12 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! W ogole ta wykladnia, a wiem, ze jest stosowana jest idiotyzmem, jakbym mial zamiar jechac, to bym k***a jechal a nie stal na parkingu przygotowujac sie np. do snu. A jesteś pewny, że to jest naprawdę stosowane? Czy to na pewno wykładnia? -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Sklerozy nie można wyleczyć. Ale można o niej zapomnieć. koniu 31 |
Data: Listopad 05 2007 16:07:06 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Wojtekk |
To zależy od kultury i poszanowania prawa w danym narodzie. W Polsce te dwie cechy są na dosyć niskim poziomie, dlatego u nas groźba konsekwencji za skutki wypadku po pijanemu nie przemawiają do wyobraźni. Brak jest samodyscypliny. Trzeba stosować inne środki zapobiegawcze. W krajach gdzie od dziesiątków lat jest mniejsza kontrola państwa nad obywatelem, a konsekwencje za złamanie prawa są surowe, ludzie nauczeni są samodyscypliny. Do tego dochodzi jeszcze inny aspekt. W krajach gdzie kierowcy w większym stopniu przestrzegają przepisów i szanują się na drodze podniesienie limitu spożycia nie przyniesie katastrofy. U nas, gdzie dominuje ułańska fantazja i jazda bez marginesu bezpieczeństwa nawet niewielka dawka alkoholu może spowodować przekroczenie granicy. Podsumowując: kierowcy muszą sobie zasłużyć na podniesienie limitu. Pozdrawiam Wojtek 32 |
Data: Listopad 07 2007 10:28:24 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: cpt. Nemo |
żeby > być Niby tak ale idac tym tokiem rozumowania to najwiecej wypadkow popelniaja trzezwi wiec nalezalo by im zakazac prowadzenia pojazdow :) pozdrawiam, leszek 33 |
Data: Listopad 05 2007 14:04:01 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Hants | To w ogóle jest dziwny kraj.. Jedna rzecz olano, a wg mnie jest bardzo wazna - deszcz potrafi padac tu co chwile - chlapacze po sama jezdnie powinny byc obowiazkowe, a nie sa.. 34 |
Data: Listopad 05 2007 14:35:00 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
W niektórych innych cywilizowanych krajach część z tych osób pijana by nie no i pewnie czesc z tych osob ktore sa zlapane jest w stanie poprawnie prowadzic samochod ale dla niektorych moze to byc wystarczajace zeby pogorszyc koncentracje. W PL margines jest ustawiony na 0,2 i trzeba sie do tego dostosawac. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 35 |
Data: Listopad 05 2007 14:43:30 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Samotnik | Dnia 05.11.2007 Scyzoryk napisał/a: W niektórych innych cywilizowanych krajach część z tych osób pijana by nie Ale ja nie dyskutuję o tym, czy trzeba się dostosować, czy nie, tylko o tym, czy ten próg jest ustawiony we właściwym miejscu. I czy naprawdę rowerzysta na bocznej drodze po dwóch piwach stwarza jakiekolwiek zagrożenie. Moim zdaniem wyłącznie dla siebie. Dużo większe zagrożenie stwarza pijany w sztok pieszy. Na szczęście IV RP już za nami i mam nadzieję, że za chodzenie po pijaku ulicą prawa jazdy zabierać nie będą, przynajmniej nie przez najbliższe cztery lata. -- Samotnik 36 |
Data: Listopad 05 2007 13:57:15 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Scyzoryk pisze: a co to zmienia. Zlamali prawo, stracili PJ. To jest istotne a nie to ile kto mial. Zmienia sprawę i to zasadniczo. 37 |
Data: Listopad 05 2007 12:43:30 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Niewe | WW pisze: Nasza wspaniała policja załapała w weekend ok 2000 pijanych, co z wielkim zapałem ogłosiła. Ciekawe ile z tego to znani policji lokalni rowerzyści z winem w łapie. To ładnie wygląda w statystyce. 38 |
Data: Listopad 05 2007 12:47:55 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Marcin P. |
WW pisze: Taaa. Ale nie zmienia to faktu: Zlamali prawo, stracili PJ. To jest istotne a nie to ile kto mial, i czym jechał. Serdeczne pozdrowienia -- Marcin Q6600@3000 MHz, P5K, 2GB, 21' PVA CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, 2003/04 39 |
Data: Listopad 05 2007 12:57:57 | Temat: Re: | Autor: michaça | Taaa. Ale nie zmienia to faktu: Zlamali prawo, stracili PJ. To jest istotne a nie to ile kto mial, i czym jechał.obawiam sie ze liczba odebranych PJ nie jest rowna ilosci zatrzymanych, pijanych kierowcow, tzn jest mniejsza od ilosci zatrzymanych gdyz: - pijani rowerzysci, czesto juz nie maja prawka (albo nigdy nie mieli) - wielu jedzi autem (po pijaku badz nie) bez prawka gdyz go nie maja i nigdy nie mieli (np -nasto, -dwudziesto latkowie) lub jezdza dalej po odebraniu prawka (za jazde po pijaku badz nie) 40 |
Data: Listopad 05 2007 13:00:46 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
Taaa. Ale nie zmienia to faktu: Zlamali prawo, stracili PJ. To jest istotne a jest istotne?? Rowerem tez stwarza takie samo zagrozenie. Niech lapia jak najwiecej i tych na rowerach, furmankach, ciagnikach jak i w samochodach. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 41 |
Data: Listopad 05 2007 12:50:21 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Rowerem tez stwarza takie samo zagrozenie. na glowe upadłes? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jestem mały Talibanek, mam granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę i wąglika probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz Ty ! 42 |
Data: Listopad 05 2007 14:15:53 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
na glowe upadłes? no moze z tym takie samo przesadzilem ale stwarza i tez trzeba to tępić -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 43 |
Data: Listopad 05 2007 14:35:51 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: nie, trzeba podchodzic do tego z rozsadkiem. Policja musi zrozumiec, ze zatrzymanie 1000 rowerzystów z zawartoscia alkoholu 0,5 promila poprawi statystyki ale nie poprawi bezpieczenstwa. Tak samo jak ustawianie fotoradarów na trzypasmowych drogach z ograniczeniem do 70km/h. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły, które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka. Frank Herbert 44 |
Data: Listopad 05 2007 13:17:43 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Mateusz Szczyrzyca | 05.11.2007: Budzik wrote: Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ależ skąd, musisz odwrócić swój obraz raczej. -- <http://www.abstynenci.pl> :: <http://www.bikertrzebinia.pl> Geniusze i idioci są zwolnieni z obowiązku rozumienia dowcipów. 45 |
Data: Listopad 05 2007 14:27:59 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: fv | Budzik wrote: Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Czemu go o to posądzasz? Pijany rowerzysta może spowodować równie tragiczny wypadek co pijany kierowca auta. Po pierwsze może wjechać pod coś - i buch, trup. I już ktoś ma sprawę w sądzie. Po drugie, może tak jechać, że potrzebny będzie gwałtowny manewr omijania, co może skończyć się na drzewie albo czołówką. Wyobraź sobie np. tira sunącego bezwładnie pod prąd, gdy z naprzeciwka jadą dwa wany pełne osób (również dzieci). Po trzecie, może zderzyć się z motocyklistą, co najprawdopodobniej zakończy się poważnymi obrażeniami u obu. I co? Małe zagrożenie? Pamiętasz taki wypadek w Warszawie, gdy kierowca autobusu usiłował uniknąć zderzenia z osobówką wymuszającą pierwszeństwo i wylądował na jakimś murze? Wiele osób miało poważne obrażenia. Zawodowy kierowca miał taki odruch... trudno więc wymagać, naturalnego przecież w tej sytuacji, uniknięcia poważnych skutków poprzez wjechanie centralnie w rowerzystę. Już pomijam, że jeśli nie będzie świadków (np. ten z którym miałaby być czołówka by się nie zatrzymał), to idziesz siedzieć. To właśnie 'idziesz siedzieć' jest często tragedią osobistą oraz rodzinną. Ja rozumiem, że samochodem można wjechać w tłum stojący na przystanku, ale .. prosze, nie umniejszaj tego przestępstwa jakim jest jazda rowerem po pijaku. Uruchom wyobraźnię. -- fv Xbox gamertag: fastviper PL Moto: Suzuki GS 500E Auto: Nissan Primera 2,0 46 |
Data: Listopad 05 2007 14:36:22 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: moze spowodowac równie tragiczny wypadek oznacza to samo ze ja moge grac wRowerem tez stwarza takie samo zagrozenie.na glowe upadłes? kosza jak Michael Jordan, bo czasami zdarza sie nam trafic z tej samej pozycji... Po pierwsze może wjechać pod coś - i buch, trup. I już ktoś ma sprawęjaka sprawe? Zginał rowerzysta, był pijany, jechał zygzakiem. Kierowca niewinny. Po drugie, może tak jechać, że potrzebny będzie gwałtowny manewroczywiscie prawda. Moze z naprzeciwka isc np. piesza pielgrzymka - ergo rowerzysta moze jadac po pijanemu zabic 100 osób. Po trzecie, może zderzyć się z motocyklistą, co najprawdopodobniejoczywiscie ze tak. I co? Małe zagrożenie? Pamiętasz taki wypadek w Warszawie, gdyNo ale dlaczego niebezpieczenstwo powodowane przez rowerzystów opisujesz przypadkiem unikania zderzenia z samochodem osobowym? To właśnie 'idziesz siedzieć' jest często tragedią osobistą orazno i? Ja rozumiem, że samochodem można wjechać w tłum stojący na przystanku,Moja wyobraznia mówi mi ze jak pije 1 czy dwa piwa, to nie wsiadam do auta. Ale na rowerze jadac 20 czy 30km/h nie powoduje zadnego niebezpieczenstwa. Po pierwsze dlatego ze nawet jezeli nastepuje wydłuzenie czasu reakcji, to przy rowerowych predkosciach nie ma to znaczenia. Po drugie po piwie nie kolebie sie na rowerze na lewo i prawo, a rozumiem ze takie zachowanie jest dla ciebie równoznacznie z kategoria "pijany rowerzysta". Reasumujac - jestem za tym zeby karac rowerzystów za jazde po pijanemu, ale akurat bycie pod wplywem alkoholu badac objawowo. Znaczy - jedzie prosto, reaguje, nie wyjezdza pod kola - trzezwy. Jedzie wezykiem - pijany. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu" 47 |
Data: Listopad 05 2007 15:49:25 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
jaka sprawe? Zginał rowerzysta, był pijany, jechał zygzakiem. Kierowca nie jest to takie proste. 48 |
Data: Listopad 05 2007 18:50:18 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: oczywiscie ze nie jest.jaka sprawe? Zginał rowerzysta, był pijany, jechał zygzakiem. Kierowca Ale jak jedziesz trzezwy i ktos ci wtargnie pod kola i go potracisz, to tez nie est takie proste. ale tu juz nie jest mowa o niebezpieczenstwie zwiazanym z alkoholem, tylko o trudnosciach w procesie sadowym. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają." Frank Herbert 49 |
Data: Listopad 05 2007 16:04:46 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: fv | Budzik wrote: Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Kierowca najczęściej przekracza prędkość. Wiele lub niewiele - nie ma znaczenia. Trzeba się tłumaczyć, wynająć adwokata, przeżyć to piekło gdy widzisz, że robią z ciebie wielbłąda.. i przede wszystkim żyć z faktem, że zrobiłeś z kogoś kalekę albo zabiłeś. Ponadto to uniewinnienie nie jest pewne. Ja bym w każdym razie na to nie liczył, gdybym był młodym kierowcą w sportowym aucie. Prawo nie jest równe dla wszystkich. Po drugie, może tak jechać, że potrzebny będzie gwałtowny manewroczywiscie prawda. Moze z naprzeciwka isc np. piesza pielgrzymka - ergo Jeszcze raz proszę o poważne podejście do sprawy. No ale dlaczego niebezpieczenstwo powodowane przez rowerzystów opisujesz Ponieważ pijany rowerzysta może stanąć na drodze trzeźwemu kierowcy samochodu. Półtorej tony blachy lecące z naprzeciwka na czołówkę, to prawie pewna tragedia. Nigdy nie mijałeś pijanego rowerzysty? Nie widziałeś nigdy kierowcy, który w panice odbija w bok, nie patrząc nawet gdzie jedzie? To właśnie 'idziesz siedzieć' jest często tragedią osobistą orazno i? No i dlatego trzeba takich gości łapać i traktować jak przestępców, aby nie stwarzali zagrożenia dla innych. Moja wyobraznia mówi mi ze jak pije 1 czy dwa piwa, to nie wsiadam do auta. Bardzo słusznie, tu się zgadzamy. Ale na rowerze jadac 20 czy 30km/h nie powoduje zadnego niebezpieczenstwa. A! Tu cię mam. Znów zapokutowała teza, jakoby prędkość miała znaczenie przy powodowaniu wypadków. To _nie_ ma żadnego znaczenia, że jedziesz powoli. Po pierwsze dlatego ze nawet jezeli nastepuje wydłuzenie czasu reakcji, to Gratuluję dobrej głowy - generalnie jednak fiziologia jest nieubłagana. U bardzo wielu osób, skutkiem picia alkoholu są zaburzenia błędnika. Skutkują one: - znacznie utrudnioną oceną przyśpieszeń, co wiąże się również z kłopotami przy ustaleniu prędkości innych pojazdów (alkohol degraduje również inne zmysły odpo- wiedzialne za taką ocenę) - zaburzeniami w odbieraniu tego co jest pionem, zwłaszcza przy gwałtownych ruchach głową (w celu np. obejrzenia się przez ramię czy coś nie jedzie). Czy wiesz o tym, że problemy (nawet drobne) z błędnikiem powodują niemożność przejścia badań lekarskich na kat. A? Przypadek? Ponadto alkohol powoduje zwiększenie ciśnienia, co może spowodować że mniej lub bardziej głuchniemy. To utrudnia ruch na drodze i ocenę bezpieczeństwa manewru. Ja już pomijam ogólny nastrój uhahania, beztroski i bezgranicznej wiary w swoje możliwości (ha! przeskoczę na czerwonym zanim dojadą). Reasumujac - jestem za tym zeby karac rowerzystów za jazde po pijanemu, ale Problem jest wtedy, gdy w przypływie dobrego humoru, rowerzysta spróbuje np. przejechać na drugą stronę drogi krzycząc 'jo ziomale'. PIIIIIIISK! JEB!!!!!. Względnie gdy szybko machnie głową w którąś stronę i wyglebi na środku jezdni. PIIIIIIISKKSZSZSZSZ! JEB! Podkreślałem i jeszcze raz prodkreślam: karać należy nie tylko za samo picie, ale przede wszystkim za brak wyobraźni i lekceważenie prawa. Rozumiem, że niektórzy mają pod czaszką więcej niż od lat pijący siarę/prytę/jabola burak w kaloszach, ale.. dla wspólnego dobra, powinniśmy podporządkować się przepisom. -- fv Xbox gamertag: fastviper PL Moto: Suzuki GS 500E Auto: Nissan Primera 2,0 50 |
Data: Listopad 05 2007 18:52:09 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Po pierwsze może wjechać pod coś - i buch, trup. I już ktoś ma sprawęjaka sprawe? Zginał rowerzysta, był pijany, jechał zygzakiem. aha, a jakby ten rowerzysta był trzezwy i zatoczył sie? To moze inaczej - jak bardzo trzeba byc głupim zeby widzac pijanego rowerzyste (zakładam ze on tym zygzakiem jedzie cały czas) zeby nie wyprzedzic go zostawiajac taka odległosc zeby było to bezpieczne dla obu stron? Aha, zapomniałem ze kierowcy lubia wyprzedzac na grubosc lakieru na lusterkach a potem mozna widze zwalic na pifko, które wypił rowerzysta... to nie ja próbuje udowodnic ze rowerzysta po piwie to najwieksze niebezpieczenstwo na drodze... Pijanego rowerzysty? Własciwie nigdy.No ale dlaczego niebezpieczenstwo powodowane przez rowerzystów Pijanego pieszego zataczajacego sie na jezdnie - dosc czesto. Widze zostawiam mu duzo miejsca i jade dalej. Gdybym go jednak przejechał (moim kumplowi tak sie zsunał na maske pijaczek trzymajacy sie latarni - raczej nie miałbym wyrzutów sumienia. Widziałem jednak mnóstwo rowerzystów którzy musieli odbic bo ich kierowca próbowal zepchnac z drogi... ale tragedia kogo? Tego co po pijaku kogos zabił? To niech idzie siedziec.To właśnie 'idziesz siedzieć' jest często tragedią osobistą orazno i? Uwazam, ze ludziom trzeba dac odrobine wlnosci - jak bedzie sie chciał powiesic to bardzo prosze, jak bedzie sie chciał nachalc i zabic samochodem na drodze - prosze bardzo. Jak jedzie 150 przy szkole i zabije sie wpadajac na latarnie - jego sprawa. ROTFLMoja wyobraznia mówi mi ze jak pije 1 czy dwa piwa, to nie wsiadam do to o czym mówi policja mówiac o niedostosowaniu predkosci? Predkosc ma olbrzymie znaczenie bo przy mniejszej predkosci masz duzo wiecej czasu na obserwacje okolicy no i oczywicie na "zaczajenie bazy". i ty to masz po jednym piwie?Po pierwsze dlatego ze nawet jezeli nastepuje wydłuzenie czasu Ja nie! Dlatego postuluje w przypadku rowerzystów testy psychomotoryczne. Jak widac, ze sie zatacza, to przesadził i mozna go ukarac. Ale jak sobie spokojnie jedzie, to zostawmy go w spokoju, a nie zaczepiajmy liczac na to ze nawtyka policjantowi, i bedziemy mieli zlapanego pijanego + zlapanego na obrazie policjanta+ pewnie na ataku na policjanta bo sie gdzies tam szarpnie. I zobacz - 3 przestepstwa, wszystkie od razu wyjasnione. Statystyki ida do góry, słupki rosna, wszyscy sa happy. Czy wiesz o tym, że problemy (nawet drobne) z błędnikiem powodująnie. Mało tego - na rower nie trzeba miec PJ i przechodzic takich badan - przypadek? Ponadto alkohol powoduje zwiększenie ciśnienia, co może spowodować żeuuu, rozumiem ze postulujesz zakaz jezdzenia ze słuchawkami w uszach? Nawet po lesie! A jakze - w lesie tez przeciez mozesz stracic prawko za jazde po piwku na rowerze! Ja już pomijam ogólny nastrój uhahania, beztroski i bezgranicznejja mam dobry nastrój nawet na trzezwo! Zamknac wszystkich optymistów, zakochanych. Wiesz ze zakochanie powoduje podobne objawy? wiesz, wtedy w 99% przypadków zginie, bo kierowca auta go przejedzie. BycReasumujac - jestem za tym zeby karac rowerzystów za jazde po moze w 1% przypadków stanie sie cos kierowcy auta, ale nie przesadzajmy ze taka sytuacja zawsze skonczy sie smiercia kierowcy auta który bedzie wymijał rowerzyste. Nie bede jednak ukrywał ze jezdziłem pi piwku czy dwóch wiele razy, wiele km i nigdy cos tak głupiego nie przyszło mi do głowy. Moze po prostu mylisz wypicie jednego piwka z uchalniem sie, gdzie rzeczywiscie wtedy rózne rzeczy przychodziły mi do głowy. Ale za to wtedy nigdy na rower juz nie wsiadałem. Podkreślałem i jeszcze raz prodkreślam: karać należy nie tylko za samonie, nie mozna wymagac powagi dla prawa, które jest bzdurne. Zeby była jasnosc - obecnie nie jezdze na rowerze po jakimkolwiek alkoholu nie dlatego ze szanuje prawo, a dlatego ze PJ potrzebuje do pracy. Niemniej prawa uniemozliwiajacego mi wypicie piwka w lecie nienawidze, na pewno nie bede goszanował, a policjantów traktujacych je instrumentalnie dla poprawienia statystyk uwazam za... Rozumiem, że niektórzy mają pod czaszką więcej niż od lat pijącynie! Dla dobra wspolnego powinnismy rzeczywiscie wyłapac tych którzy jezdza po rzeczywistym pijaku. Ale gdyby było rzeczywiscie tak jak wiekszosc tutaj pisze - to oni juz dawno powinni nie zyc... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania" H. Jackson Brown, Jr. 51 |
Data: Listopad 05 2007 20:09:00 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
powiesic to bardzo prosze, jak bedzie sie chciał nachalc i zabic co ty pierdzielisz facet. Jak ja bede chcial to przyjde i cie zabije. Prosze bardzo. O to chodzi?? Zdrowy jestes?? Sam sie podstawiaj pod takich ja tam wole ich eliminowac. No chyba ze zakladasz ze zawsze tylko sam sie zabije i nikomu nic sie nie stanie. Jesli tak to glupi optymista jestes. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 52 |
Data: Listopad 05 2007 20:34:58 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: pisałem w kontekscie tego ze po pierwsze takich zabitych pijanych niepowiesic to bardzo prosze, jak bedzie sie chciał nachalc i zabic bedzie mi zal, po drugie ze gdyby zgineli pod moimi kołami, ale sami to spowodowali, to nie miałbym wyrzutów sumienia. Przykład z tym ze przyjdziesz i mnie zabijesz jest ok - jezeli próbujac to zrobic zginiesz bo ja okaze sie lepszy - przejde nad tym do porzadku dziennego. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać" H. Jackson Brown, Jr. 53 |
Data: Listopad 06 2007 19:57:30 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
pisałem w kontekscie tego ze po pierwsze takich zabitych pijanych nie no to wez tez pod uwage ze w wiekszosci takich wypadkow gina tez niewinne przypadkowe osoby. Przykład z tym ze przyjdziesz i mnie zabijesz jest ok - jezeli próbujac to :) jakis dziwny jestes. Ja tam zyje w spokoju i jakby ktos przyszedl nie zabic to pewnie by to zrobil bo wogole sie tego nie spodziewam. Tak samo jak nie chce sie spodziewac zabojcy w kazdym mijajacym samochodzie. Wole zeby zostali wykluczeni wczesniej (na tyle na ile sie da) przez surowe przepisy i ich skuteczne respektowanie. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 54 |
Data: Listopad 06 2007 21:34:48 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: mozesz podac jakies dane?pisałem w kontekscie tego ze po pierwsze takich zabitych pijanych nieno to wez tez pod uwage ze w wiekszosci takich wypadkow gina tez nie napisałem ze kazdego zabije, tylko jezeli by sie tak zdarzylo... Ty piszesz ze nie chcesz sie spodziewac zabójcy w kazdym samochodzie a ja ci pisze ze mozliwa zawartosc alkoholu powinna byc rózna dla kierowców samochodów i rowerzystów - nie rozumiemy sie? Co sie zmieni w kontekscie twojego spodziewania sie zabojcy w kazdym samochodzie, jezeli uznamy ze na rowerze zawartosc alkoholu 0,2 to zadne ryzyko i zliberalizujemy przepisy? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku. (Mądrość Wschodu) 55 |
Data: Listopad 05 2007 14:44:41 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Samotnik | Dnia 05.11.2007 fv napisał/a: Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: A wiesz, jaki potworny wypadek potrafi spowodować pijany pieszy? Matko, co ja piszę. Czy zdajesz sobie sprawę, jakie są tragiczne wypadki spowodowane przez *trzeźwych* pieszych?! -- Samotnik 56 |
Data: Listopad 06 2007 09:53:45 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! Matko, co ja piszę. Czy zdajesz sobie sprawę, jakie są tragiczne wypadki Słuszna uwaga, Samotniku. Pisałem przed chwilą w podobnym duchu, ale mojej wypowiedzi zabrakło tego wymiaru, który zauważyłeś. Jakby nie patrzeć - aż dziw bierze, że nie wygrał Kononowicz - nie byłoby niczego - w tym zapewne pieszych - ku uldze części nadmiernie się obawiających. ;-) -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Nie bądź taki konwencjonalny. Czteropak daje radę ;). P.S. ja bym tak wolała w takim przypadku - wolę piwo niż kwiaty. Wystarczająco dobrze wyraża sympatię dawcy. (No chyba że Twoja kumpela lubi akurat kwiaty a nie piwo :))(Chani) 57 |
Data: Listopad 06 2007 09:49:17 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! Czemu go o to posądzasz? Pijany rowerzysta może spowodować równie tragiczny Kluczowe jest słówko _może_. Pozostaje kwestia prawdopodobieństwa. Jeśli masz niezasznurowane buty, to nikt nie zamknie Cię za próbę zabójstwa matki kobiety w ciąży. A przecież możesz się potknąć i "przyładować jej z dyńki". Jakikolwiek uczestnik ruchu po spożyciu czegoś, co utrudnia percepcję, powinien się po prostu trzymać z dala od dróg publicznych. Twój wywód prowadzi wprost do wniosków, że takie same zagrożenia powodują piesi i - jednocześnie - należy ich za to karać. -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Kruk krukowi oka nie wykole, winda windzie liny nie odgryzie... <Simcity 3000> 58 |
Data: Listopad 06 2007 10:02:25 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! matki kobiety w ciąży. "matki z dzieckiem" być miało, ale podkręciłem emocje i nie skorygowałem. -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Pewnie wolisz coś bezjajowego, jak dżem, albo marillion?A Ty to pewnie dżem z jajek robisz ? ;) <Chani> 59 |
Data: Listopad 06 2007 09:50:05 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: no bingo, dokładnie tak jest. I teraz odpowiedz mi na pytanie 0 jakie jestCzemu go o to posądzasz? Pijany rowerzysta może spowodować równie prawdopodobienstwo tego ze rowerzysta po jednym czy dwóch piwach nagle zacznie sie zataczac na rowerze i kogos zabije. Oczywiscie zakładam ze te dwa piwa srednio działaja na przecietnego czlowieka i moze on bez problemu jechac czy przejsc pieszo po prostej linii. Jezeli na kogos działa taka ilosc alkoholu inaczej - powinien to o sobie wiedziec. Jakikolwiek uczestnik ruchu po spożyciu czegoś, co utrudnia percepcję,Juz pytałem - a co ze zmeczonymi ludzmi, przeziebionymi gdzie wiadomo ze zmusły postrzegania sa tez zaburzone? A co z ludzmi zakochanymi, których zachowaniem mogłyby kierowac jakies hormony i powodowac euforie w zachowaniu? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso 60 |
Data: Listopad 06 2007 14:00:46 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: fv | -ZED- wrote: "fv" napisał w wiadomości To jest prawda co mówicie, może trochę przesadziłem. Chciałem tylko przemówić do wyobraźni... Jakikolwiek uczestnik ruchu po spożyciu czegoś, co utrudnia percepcję, Problemem głównym jest to, że się nie trzyma. Lekceważąc tą bardzo mądrą zasadę, stwarza uzasadnione podejrzenie, że może innym zagrażać. Po prostu jeśli nie ma na tyle oleju w głowie, żeby nie jeździć po pijanemu to ogólnie może nie mieć predyspozycji do poruszania się po drogach publicznych. Taka prewencja. To zdaje się też powód, dla którego można stracić PJ za jazdę rowerem po pijaku. Twój wywód prowadzi Fakt, trochę przesadziłem. -- fv Xbox gamertag: fastviper PL Moto: Suzuki GS 500E Auto: Nissan Primera 2,0 61 |
Data: Listopad 07 2007 19:25:39 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! To zdaje się też powód, dla którego można stracić PJ za jazdę rowerem po pijaku. No własnie problem w tym, że łapią gdzie się da. Nie tylko na jezdniach. W każdym razie ZTCW. -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Scena polityczna dzieli się na socjalistów pobożnych i socjalistów bezbożnych. <Cezar Matkowski> 62 |
Data: Listopad 06 2007 15:52:33 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
Jakikolwiek uczestnik ruchu po spożyciu czegoś, co utrudnia percepcję, tylko ze rower porusza sie po jezdni a pieszy powinien po chodniku lub poboczu. Taka skromna roznica. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 63 |
Data: Listopad 06 2007 17:49:09 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Jakikolwiek uczestnik ruchu po spożyciu czegoś, co utrudnia percepcję, a jak przechodzi przez ulice, albo idzie wzdłuz drogi, która nie posiada chodnika? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają." Frank Herbert 64 |
Data: Listopad 09 2007 21:27:19 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: jerzu | On Mon, 05 Nov 2007 14:27:59 +0100, fv wrote: Czemu go o to posądzasz? Pijany rowerzysta może spowodować równie tragiczny wypadek co pijany Pijany chłopek prowadzący rower też może spowodować tragiczny wypadek. Ba - nawet bez roweru też może. I co? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 65 |
Data: Listopad 05 2007 13:39:08 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Niewe | Marcin P. pisze: Taaa. Ale nie zmienia to faktu: Zlamali prawo, stracili PJ. To jest istotne a nie to ile kto mial, i czym jechał. Ale ja ich nie bronie. Pogląd na sprawę mam taki jak Ty. I też lubię CR-V ;-) 66 |
Data: Listopad 05 2007 12:50:36 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ciekawe ile z tego to znani policji lokalni rowerzyści z winem w a guzik prawda! Jezeli choc jeden z tych pijanych kierowców to był rowerzysta na jakiejs bocznej piaszczystej drodze, to ta statystyka mówi cos o działaniach policji w takim samym stopniu jak to jaka kupke miał dzis Heniek z bloku 2A w Rumi Wielkiej... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski 67 |
Data: Listopad 05 2007 13:24:45 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: | Niewe napisał(a): Ciekawe ile z tego to znani policji lokalni rowerzyści z winem w łapie. Ciekawe albo moze i nie. Jak taki pijany rowerzysta wypadnie trzezwemu kierowcy pod kola i ten drugi skonczy na drzewie to moze zrozumiesz ze jest jednak cel lapania pijanych rowerzystow. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 68 |
Data: Listopad 06 2007 09:58:47 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! Ciekawe albo moze i nie. Jak taki pijany rowerzysta wypadnie trzezwemu Wyposażony w narzędzia przez Samotnika - zapytam. A jak wpadnie trzeźwy pieszy? Mnie pod koła ładowały się: babcie w beretach, wycieczki przedszkolne i szkolne, panowie z laską, roześmiane dziewczęta, młodzieńcy w tanich krawatach (specjalizacja - zwrot na pięcie). Myślę, że tylko nieliczni byli pijani. ;-P Może by tak - w ramach prewencji - zamykać trzeźwych pieszych? ;-) -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > mezczyzni mnie fascynuja nie spotkalam jeszcze dziwniejszego stworzenia... <rysa> 69 |
Data: Listopad 06 2007 15:54:02 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
Wyposażony w narzędzia przez Samotnika - zapytam. A jak wpadnie trzeźwy jak wczesniej napisalem rower jak samochod, motocykl itd naturalnie porusza sie po jezdni. Pieszy naturalnie porusza sie po chodniku. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 70 |
Data: Listopad 06 2007 17:49:07 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Wyposażony w narzędzia przez Samotnika - zapytam. A jak wpadnie w nazwiazaniu do mojej poprzedniej wypowiedz zapomniałem wspomniec o ciagu pieszo rowerowym... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka" Francois La Rochefoucauld 71 |
Data: Listopad 06 2007 19:53:03 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
w nazwiazaniu do mojej poprzedniej wypowiedz zapomniałem wspomniec o ciagu ale nie pytaj bez sensu a jak, a jak? A jakby nie bylo drogi? A jakby spadła bomba... Rower jest przeznaczony do jazdy po jezdni (POJAZD) tej samej po ktorej jezdza samochody, motocykle, ciezarowki, furmanki, traktory i dlatego musza go dotyczyc identyczne przepisy i ograniczenia. Trudno to zrozumieć?? Jesli nadal nie widzisz roznicy miedzy: Pieszy:Pojazd to ja juz jasniej nie potrafie napisac. Pieszy, lub pieszy + hulajnoga, rolki, wrotki, kule (do podpierania) nie sa przeznaczone do poruszania sie po jezdni tylko po chodnikach, miejscach wydzielonych. Pijany pieszy rowniez jest zagrozeniem ale z zalozenia nie powinien poruszac sie po jezdni wiec nie moga go dotyczyc te same przepisy. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 72 |
Data: Listopad 07 2007 09:42:41 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! Rower jest przeznaczony do jazdy po jezdni (POJAZD) Nooo - szczególnie "góral". ;-) tej samej po ktorej jezdza samochody, motocykle, ciezarowki, furmanki, traktory i dlatego musza go dotyczyc identyczne przepisy i ograniczenia. Trudno to zrozumieć?? Bardzo - bo jest to kontrowersyjne. Jeśli jedzie po ulicy, to oczywiście masz rację. Ale jeśli nie jedzie ulicą, tylko ścieżką lub polną drogą? Pieszy, lub pieszy + hulajnoga, rolki, wrotki, kule (do podpierania) nie sa przeznaczone do poruszania sie po jezdni tylko po chodnikach, miejscach wydzielonych. Rower też. I nie interesuje mnie, że obecnie obowiązuje błędna, nielogiczna regulacja. Pijany pieszy rowniez jest zagrozeniem ale z zalozenia nie powinien poruszac sie po jezdni wiec nie moga go dotyczyc te same przepisy. A jak się porusza? Czy jeśli złodziej nie powinien kraść, a kradnie, to nie powinien być karany? Interesująca logika. ;-P -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > I nie jest jadowity .. czyli w zasadzie jest niegrozny :-)Jest przytulny i lubi sie sciskac, w sam raz dla dzieci (Sly o pytonie - ktoś chciał kupic oswojonego do domu) 73 |
Data: Listopad 07 2007 11:05:37 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk | Bardzo - bo jest to kontrowersyjne. Jeśli jedzie po ulicy, to oczywiście dopuki porusza sie po drodze publicznej. Na drodze polnej to chyba moze sobie jezdzic nawalony (tak mi sie wydaje) Pieszy, lub pieszy + hulajnoga, rolki, wrotki, kule (do podpierania) nie :) No to musisz to przyjac do wiadomosci. Tak jest i juz. Jest to pojazd i nic nie zmieni to ze nie chcesz aby tak bylo. Rower to pojazd którym staruje kierowca/kierujący i jako kierowca pod wpływem odpowiada za wykroczenie. Pijany pieszy rowniez jest zagrozeniem ale z zalozenia nie powinien kurde :) Powoli zastanawiam sie czy po drugiej stronie mam kogos rozmunego ;) poraz kolejny napisze. Sa pojazdy (w tym rower) ktore sa przeznaczone do jazdy po ulicach i sa ciagi piesze ktore sa przeznaczone dla pieszych. Dla kazdych sa odpowiednie regulacje prawne i naturalnym jest ze dotycza grupy ktora z zalozenia powinna z tych miejsc korzystac. Do supermarketu mozesz wjechać na koniu i tez nie ma jednoznacznych przepisow co z takim gosciem zrobic. Dziwne??? Dla Ciebie pewnie tak. "A jesli sie porusza??" Dla mnie np nie. pieszy tez jest karany tylko w inny sposob. Mam nadzieje ze nie jestes tak malo kumaty zebym musial to wyjasniac. Pieszy tez moze dostac mandat za niewlasciwe zachowanie, moze zostac zabrany na izbe. Nie moze byc karany jak kierowca bo nie jest w tym momencie kierującym. Za trudne do pojecia?? -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 74 |
Data: Listopad 07 2007 17:05:37 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: oczywiscie ze ci sie wydaje...Bardzo - bo jest to kontrowersyjne. Jeśli jedzie po ulicy, to oczywiściedopuki porusza sie po drodze publicznej. Na drodze polnej to chyba moze -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." Bertrand Russell 75 |
Data: Listopad 07 2007 23:12:34 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
oczywiscie ze ci sie wydaje... to z ciekawosci poprosze o przepis ktory mowi o tym ze moga cie ukarac poza drogami publicznymi. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 76 |
Data: Listopad 08 2007 08:04:23 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: oczywiscie ze ci sie wydaje... tak. PoRD. W tej ustawie nie mówi sie o tym ze zabrania sie kierowania "w stanie" po drogach publicznych, tylko ze zabrania sie kierowania "w stanie". -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń. Jest tylko zupełnie inne..." William Shakespeare 77 |
Data: Listopad 07 2007 19:34:31 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! :) No to musisz to przyjac do wiadomosci. Tak jest i juz. Jest to pojazd i nic nie zmieni to ze nie chcesz aby tak bylo. Rower to pojazd którym staruje kierowca/kierujący i jako kierowca pod wpływem odpowiada za wykroczenie. Nie przyjmuję. Ma niewłaściwe proporcje mięsa do blachy. Tak samo nie przyjmuję wzoru na krzywiznę banana i nie uznaję marchewki za owoc. ;-) kurde :) Powoli zastanawiam sie czy po drugiej stronie mam kogos rozmunego ;) To juz musisz sprawdzić tę swoją drugą stronę. ;-P poraz kolejny napisze. Sa pojazdy (w tym rower) ktore sa przeznaczone do jazdy po ulicach i sa ciagi piesze ktore sa przeznaczone dla pieszych. Dla kazdych sa odpowiednie regulacje prawne i naturalnym jest ze dotycza grupy ktora z zalozenia powinna z tych miejsc korzystac. A nie rozumiesz, że pieszy może łazić po ulicy i nie jest wtedy traktowany, jak pojazd? "Dziwne??? Dla Ciebie pewnie tak". ;-P Rowerzysta na jezdni - nawalony - wiadomo. Ale na ścieżce w parku? Sobie jaj nie róbmy. pieszy tez jest karany tylko w inny sposob. Mam nadzieje ze nie jestes tak malo kumaty zebym musial to wyjasniac. Pieszy tez moze dostac mandat za niewlasciwe zachowanie, moze zostac zabrany na izbe. Nie moze byc karany jak kierowca bo nie jest w tym momencie kierującym. Za trudne do pojecia?? Niezwykle kumaty "Scyzoryku"... Prosiłbym o unikanie wycieczek osobistych, szczególnie pod adresem kogoś, kto ma - dosłownie - bardziej nierówno "pod sufitem". Po prostu nie uda Ci się pokryś tak braku umiejętności logicznego przeprowadzenia wywodu. Jeśli zgodzisz się, że pijany pieszy na jezdni powinien tracić prawo jazdy, to po prostu uznam, że masz taki pogląd, ale Ty wolisz się czepić biednego rowerzysty. Co do "brania na izbę", to widzę - że ten chamski, niczym nieuzasadniony i złodziejski obyczaj jakoś dziwnie Ci odpowiada? -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > > > Bo coś innego traktują jako normę. <zap> 78 |
Data: Listopad 07 2007 09:34:31 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: -ZED- | Hej! jak wczesniej napisalem rower jak samochod, motocykl itd naturalnie porusza sie po jezdni. Pieszy naturalnie porusza sie po chodniku. To jak to się dzieje, że wpada pod samochód? Pieszy naturalnie porusza się tam, gdzie się porusza - ograniczników nie ma. ;-) -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Żadna kobieta nie da ci tego, co mogą dać ci klocki Lego; <napis na murze> 79 |
Data: Listopad 05 2007 11:52:28 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Rafal | Nasza wspaniała policja załapała w weekend ok 2000 A o to zmienia? Fakt ż tez mam wątpliwości czy ktoś kto wypił lampkę wina do obiadu i pojechał to juz przestepca i czy faktycznie to wino tak na niego działa że nie nadawał siędo jazdy.. (ja np będąc we Włoszech nie mam dylematu aby wypić lampkę wina do obiadu i potem jechac - i nie zauważyłem abym miał problem z koncentracją - a jaki tam jest ruch, zwłaszcza n południu, to ten kto był to wie).. ale w polsce tego nie zrobię bo cholera wie czy nie wyjdzie 0.21..) , ale ..mni ciekawi inny problem: Po cholerę ta liczba? Dziennikarze biją na alarm, policja takze że np złapano więcej pijanych niż rok temu Tylko czemu to do cholery ma dowodizć? Bo jak dla mnie są dwie możliwości, skrajne w ocenie: a) więcej niżrok temu jeździ po pijaku (źle) b) policja dizła skuteczniej i chociaż mniej jeździ po pijaku ,to wzrosło prawdpodobieństwo wykrycia i stąd łapanych jest więcej (dobrze) Oczywiście zweryfikować która wersja jest prawdziwa nie da się bo nieznana jest "ciemna liczba" - ale w tej sytuacji okraszanie suchej statystycznej liczby komentarzem i lamentem nie ma sensu IMHO -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 80 |
Data: Listopad 05 2007 13:24:08 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Marcin Narzynski |
A o to zmienia? Fakt ż tez mam wątpliwości czy ktoś kto wypił lampkę wina do Poruszyłeś ciekawy problem. "Nie zauważyłem, żebym miał problem z koncentracją". Niedawno czytałem o eksperymencie, którzy zrobiła sobie grupa graczy komputerowych. Otóż grali w symulator samochodowy (jakaś F1). Znali swoje możliwości i mieli wysokie umiejętności. Postanowili sprawdzić wpływ alkoholu na swoje wyniki. Pili, jechali, znowu pili, znowu jechali... Okazało się, że ich subiektywne odczucia były takie, że im więcej wypili, tym LEPIEJ IM SIĘ JECHAŁO - Zupełnie jak Tobie we Włoszech. Jednak pomiar czasu wykazywał jednoznacznie, że z każdym kieliszkiem ich czasy okrążeń robiły się znacząco gorsze. Wniosek - po alkoholu na pewno nie zauważysz, że masz problem z koncentracją. Może nawet wydawać Ci się, że jedziesz lepiej niż zwykle, ale to tylko pozory... MN 81 |
Data: Listopad 05 2007 13:38:52 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Przembo | Użytkownik "Marcin Narzynski" napisał Poruszyłeś ciekawy problem. Pare lat temu w jakims tygodniku motoryzacyjnym przeprowadzono eksperyment blizszy realiom. Kilku kierowcow jezdzilo po torze, z przeszkodami o ile sie nie myle, na czas. Okazało się, że ich subiektywne odczucia były takie, że im więcej wypili, tym LEPIEJ IM SIĘ JECHAŁO - Zupełnie jak Tobie we Włoszech. Jednak pomiar czasu wykazywał jednoznacznie, że z każdym kieliszkiem ich czasy okrążeń robiły się znacząco gorsze. :) W tamtym doswiadczeniu z gazety najlepsze czasy uczestnicy osiagali po 50ml wodki. Po kolejnym kieliszku bylo troche gorzej niz na trzezwo, a potem wiadomo. Test byl wykonywany oczywiscie jakis czas po spozyciu :) Wniosek - po alkoholu na pewno nie zauważysz, że masz problem z koncentracją. Może nawet wydawać Ci się, że jedziesz lepiej niż zwykle, ale to tylko pozory... Konkluzja z tamtego testu byla taka, ze niewielka ilosc alkoholu nie ma praktycznie wplywu na prowadzenie pojazdu. Oczywiscie byl przypadek, ze uczestnik eksperymentu po 0,5l nie byl w stanie ruszyc autem, stwierdzil ze jest trzezwy, po czym wypadl z samochodu :) Pozdr 82 |
Data: Listopad 05 2007 13:30:29 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Mateusz Szczyrzyca | 05.11.2007: Przembo wrote: Pare lat temu w jakims tygodniku motoryzacyjnym przeprowadzono eksperyment Konkluzja jest po prostu żadna. Są tacy, co mając 1 promil mogą prowadzić pojazdy lepiej, niż Ci co mają ,,przepisowe'' 0.2. Zależy to od wielu czynników dla konkretnego organizmu i jest to dokładnie to samo, co z kwestią odporności na porażenie prądem. Jedni za eksperyment z 220 V, 50 Hz zapłacą życie, drugich to tylko mile połaskocze i będą chcieli więcej z wrażenia. Ale w statystykach wielu badań, również tych, które można na ślepo uznać, że są sponsorowane przez lobby alkoholowe (jaki to alkohol dobry na wszystkim itp), generalnie od 0.3-0.5 zaczyna się próg, po przekroczeniu którego zdolność efektywnego reagowania i paru innych rzeczy, w tym i prowadzenia pojazdów, znacznie się obniża, co wykazują dokładne testy. Oczywiście badany wyczuwa znaczną poprawę. Oczywiscie byl przypadek, ze uczestnik eksperymentu po 0,5l nie byl w stanie A to znam taki wypadek u mnie w okolicy - maluch kolesia owinął się na brzozie. Koleś w czepku urodzony siedział w takim miejscu, że włos mu z głowy nie spadł (gdyby miał pasażerów to by zginęli na 99,9% w tym wypadku). Po skomplikowanej akcji wyciągania go z wraku, postawili go na nogi i on, mając 3 promile stwierdził: ,,Ależ ja nie jestem pijany!'', po czym przewrócił się i zasnął. -- <http://www.abstynenci.pl> :: <http://www.bikertrzebinia.pl> Miłość dodaje rozum kobiecie, a odbiera mężczyźnie. 83 |
Data: Listopad 05 2007 13:44:38 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: J.F. | On Mon, 5 Nov 2007 13:24:08 +0100, Marcin Narzynski wrote: Okazało się, że ich subiektywne odczucia były takie, że im więcej wypili, Blad metody. Nie interesuja nas czasy tylko ile razy w bande wjechali. Discovery kiedys odtwarzalo smierc ksieznej Diany i m.in. poili kierowce. Nabral na symulatorze polskiego stylu jazdy - wyprzedzanie na podwojnej ciaglej .. co nie znaczy ze zrobil to w sposob niebezpieczny :-) Wniosek - po alkoholu na pewno nie zauważysz, że masz problem z A o jakim stezeniu mowisz ? J. 84 |
Data: Listopad 05 2007 13:52:55 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Marcin P. |
Niegdyś graliśmy po sieci w Quake 2. Świetna zabawa. Nie byłem moze mistrzem świata, ale biłem fragi na potęgę. Niektórzy jednak byli po prostu lepsi (lata praktyki). Pewnego razu, we święta, popołudniową porą wstałem po popołudniowym przepiciu... Jeszcze mnie nieźle trzymało. Włączyłem kompa, a tu na gg kumpel, który nawalał w Q2DM1 z zamkniętymi oczami i był MegaMistrzem, zagaduje: "święeeta... nudaaa... Q2 stoi pod adresem 212.244.126.xxx, wchodzisz? " a ja - "JjjjjjjjjjjAjaaaaaaasne" No i wtedy, raz w życiu rozwaliłem go na maxa. Był rzadkim fragiem, a ja railowałem go bez celowania. Makabra. Nie było co zbierać. Wniosek? Po alkoholu mózg nie zna hamulców, reaguje szybciej, dostaje spida, ale zaciera się granica zdrowego rozsadku. W Q2DM1 (plansza Quake 2 do gry siecowej) są miejsca, skąd można spaść i się zabić. Mnie to nie przeszkadzało, zwłaszcza, że po drodze z góry ku podłodze zrailowałem kumpla? Serdeczne pozdrowienia -- Marcin Q6600@3000 MHz, P5K, 2GB, 21' PVA CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, 2003/04 85 |
Data: Listopad 05 2007 13:06:17 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Okazało się, że ich subiektywne odczucia były takie, że im więcej powiem ci nawet wiecej - sa badania pokazujace ze jazda pod wplywem zmeczenia jest gorsza niz jazda po pijaku. A jednak jezdzic bedac zmeczonym mozna autami osobowy, a nie mozna ciezarówkami. Dlaczego, ano dlatego ze ciezarówka powoduje duzo wieksze zagrozenie na drodze niz auto osobowe. Teraz pytanie - dlaczego takiego rozróznienia w nie ma w przypadku badania trzezwosci dla kierowców ciekarówek, osobówek i rowerzystów? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie, jak pisze się słowo właściwe." Julian Tuwim 86 |
Data: Listopad 05 2007 14:41:51 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Bartosz Augustyniak |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w Bo generalnie na świecie nie stosuje się srodków technicznych sprawdzjacych czas jazdy kierowcy samochodu osobowego. Poza tym nawet jak by to sprawdzać to keirowca samochodu osobowego mógł się styrać w innej pracy a potem wracał do domu, wiec nawet tródno o miarodajną metodę. ano dlatego zeAno nie jest to jedyny powód. Pozatym zmęczony kierowca osobowego moze popełnić bład który wymósi nerwowe działania kierowcy cięzarówki ktore w konsekwencji doprowadzą do katastrofy. Pierwotną przyczyną tej katastrofy moze być zwieże, pieszy, rowerzysta itp. Fakt najwiekszą rozpierduchę zrobi cieżarówka ale być może ona (keirowca) nie zawiniła A kierowca ciągnika zakłada się że zawodowo tylko prowadzi. Oczywiście metoda ma tez pewny błąd bo nikt nikt jest wstanie stwierdzić czy w czasie jakiejś tam dużej przerwy spał, drzemał, czy grał w karciochy z kumplami. Teraz pytanie - dlaczego takiego rozróznienia w nie ma w przypadku badaniaA po co ? -- Z powazaniem Bartosz Augustyniak,Łódź C5 2.0 HDi 110 KM '03 170 kkm C5 2.0 HDi 110 KM '01 162 kkm Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna 87 |
Data: Listopad 05 2007 15:35:18 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: wprowadzmy je! Nie badzmy hipokrytami!Okazało się, że ich subiektywne odczucia były takie, że im więcej tymbardziej trzeba wprowadzic taki system monitorowania czasu jazdy dlaano dlatego zeAno nie jest to jedyny powód. osobówek - wyleci mu taki rowerzysta przed maske przy przystanku pełnym ludzi i wiesz ile bedzie ofiar?
no to trzeba wprowadzic system sprawdzania tego! Jakies monitorowanie jakosci snu podpiete pod tachograf! Ano po to ze dane pojazdy osiagaja rózne predkosci wiec i rózne czasy reakcji sa wymagane. Skoro ja nie moge jechac rowerem po jednym piwie, bo wmawia mi sie ze wtedy mój czas reakcji tak sie wydłuza ze nie jestem zdolny prowadzic roweru to ja mówie - zabrac PJ wszystkim ludziom po 60! Oni tez juz nie maja takich szybkich czasów reakcji! Jeszcze mi przed jakiegos tira wyskocza i mi dziecko w przedszkolu zabija, bo tir wleci przez sciane do budynku! -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze braku władzy." Niels Bohr 88 |
Data: Listopad 05 2007 13:00:23 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: michaça | mnie cieakawi jaka jest skutecznosc tzn ilu pijanych sa w stanie skontrolowac i zatrzymac, pewnie nie wiecej niz 10% czyli conajmniej 20tys jechalo po pijaku z zczego 2tys dalo sie zlapac (bo jak wiadomo w naszym pieknym kraju przestepca jestes nie jak popelniasz przestepstwo a dopiero jak cie zlapia) 89 |
Data: Listopad 05 2007 04:01:35 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: | On 5 Lis, 12:33, WW wrote: Nasza wspaniała policja załapała w weekend ok 2000 Witam, Dlaczego wogóle nad tym się zastanawiamy ?? Jedna zasad piłeś nie jedź jest i uważam że powinno tak być. Dlaczego: wprowadzając jakieś dozwolone granice np wypiję lampkę wina to mogę jechać to doprowadzimy do dyskusji dlaczego nie więcej a dlaczego tak albio inaczej. Pamietajcie, że dla jednego lampkawina jest niezauważalna ale już inna osoba może mieć problemy. Dlatego nie pijesz jak jedziesz i nie ma tutaj dyskusji o tym czy to było 0,21 a może 2,21 promila. Pozdrawiam Jarek Nowak www.pinusproject.pl 90 |
Data: Listopad 05 2007 13:55:41 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: J.F. | On Mon, 05 Nov 2007 04:01:35 -0800, wrote: Dlatego nie pijesz jak jedziesz i nie ma tutaj dyskusji o tym czy to Kiedy wlasnie jest. Tak samo czy po miescie jedziesz 51 czy 101 ... J. 91 |
Data: Listopad 05 2007 14:04:36 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: P.H. |
Jedna zasad piłeś nie jedź jest i uważam że powinno tak być. jak długo?? jestem gotów się założyć że gro z nich nie było świadomych, że po ubiegłodniowej imprezie rodzinnej coś im jeszcze zostało we krwi. jakiś czas temu postarałem się o dość dobry alkomat i już nie raz jego wyniki mnie zadziwiły (jeszcze bardziej kiedy np piliśmywe dwóch, u mnie nast. dnia wychodziło 0,0 a u kumpla o mniejszej masie 0,3) pzdr Piotr 92 |
Data: Listopad 05 2007 12:50:05 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Nasza wspaniała policja załapała w weekend ok 2000no jak to, nie wiesz? 1200 - pijani rowerzysci, z czego 80% złpane na drogach osiedlowych gdzie prawie nie ma ruchu 750 - 0,2 - 0,5 50 - poslowie..... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć." Zbigniew Trzaskowski 93 |
Data: Listopad 05 2007 14:19:33 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
no jak to, nie wiesz? I dobrze. Niech lapia na osiedlu, na malych uliczkach itd. Tam tez spaceruja ludzie ktorzy chca dojsc szczesliwie do domu przez takie podejscie wlasnie wielu wsiada po piciu bez najmnijeszych problemow. Przeciez to tylko osiedlowka. Do domu mam tylko kilometr, nic sie nie stanie. Przeciez to tylko drugi koniec wsi a droge znam jak wlasna kieszen :-/ -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 94 |
Data: Listopad 05 2007 14:36:34 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: oczywiscie. Przeciez jak ktos wypije piwo i wsiada na rower to od razu mano jak to, nie wiesz? ochote wjezdzac w ludzi rowerem, jak by jechał czołgiem. Całe szczescie ze ta zawartosc w granicach 0,5 promila powoduje u niego takie zaniki swiadomosci ze po pierwsze ciezko mu sie tym rowerem rozpedzic, bo ciezko mu utrzymac równowage a po drugie ciezko mu w tych przechodniów trafic... przez takie podejscie wlasnie wielu wsiada po piciu bez najmnijeszych Ale o czym teraz mówisz? O rowerze, samochodzie, autobusie, TIRze? O drodze krajowej, austradzie, czy sciezce rowerowej? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jestem mały Talibanek, mam granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę i wąglika probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz Ty ! 95 |
Data: Listopad 05 2007 15:51:58 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
Ale o czym teraz mówisz? o twoim podejsciu. Ze to tylko osiedlowka. Uswiadom sobie ze to az osiedlowka. -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 96 |
Data: Listopad 05 2007 16:58:49 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: camel | On 2007-11-05 15:51:58 +0100, "Scyzoryk" said:
Nie chce żyć w więzieniu, w którym gość po piwie na rowerze zasługuje na karcer. Bo kraj z takimi przepisami normalnym krajem dla ludzi nie jest z pewnością. Kto dla bezpieczeństwa godzi się oddać wolność, nie zasługuje ani na jedno ani na drugie. camel[OT] -- -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result. 97 |
Data: Listopad 05 2007 17:07:12 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Boombastic | Nie chce żyć w więzieniu, w którym gość po piwie na rowerze zasługuje na karcer. Bo kraj z takimi przepisami normalnym krajem dla ludzi nie jest z pewnością. Kto dla bezpieczeństwa godzi się oddać wolność, nie zasługuje ani na jedno ani na drugie. A ja nie chcę jeździć po takich drogach gdzie pijani i nieoświetleni rowerzyści zmuszają mnie do wyboru czy ich potrącić/zabić, czy iśc na czołówkę i ryzykować swoje życie i tych z naprzeciwka czy też uderzyć w cokolwiek innego i tez narazać siebie. Jak wprowadzisz przepis, że pijani rowerzysci są do odstrzału to może będzie to niby lepsze rozwiązanie? 98 |
Data: Listopad 05 2007 18:50:31 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: nie, to tylko osiedlówka. Ja czasami na takiej drodze, na jakiej mójAle o czym teraz mówisz? znajomy stracił prawko gram sobie z dzieciakiem w pilke, bo auta jezdza 30 km/h, sa progi zwalniajace i niebezpiecenstwa nie ma absolutnie zadnego. ale ja mam wrazenie ze ty naprawde wierzysz, iz działania policji podyktowane sa twoim dobrem... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej." Molier 99 |
Data: Listopad 05 2007 20:03:46 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk |
nie, to tylko osiedlówka. Ja czasami na takiej drodze, na jakiej mój a to ma takie hobby ze jezdzi po pijaku po osiedlu?? Bo jesli nie to pewnie zanim wjechal w ta osiedlowa przejachal iles tam km po normalnych drogach. >bo auta jezdza 30 podstaw swojego dzieciaka do testu. Wjade w niego 30 i zobaczysz czy nie ma zagrozenia. Bo chyba nie wiezysz ze pijany caly czas analizuje, jedzie 30 a gdy zbliza sie do dziecka zwolni i szybko zareaguje jak to dziecko wbiegnie pod kola za pilka... km/h, sa progi zwalniajace i niebezpiecenstwa nie ma absolutnie zadnego. znajomemu wlasnie na takiej osiedlowce nawalone gnojki rozwalily autko. Bo zamiast 30 jechali pewnie 80 i wypadli z drogi. Wtedy nikomu nic sie nie stalo ale gdyby ktos stal na parkingu moglo byc roznie. 3 auta uszkodzone, kupa nerwow, proces sadowy (bo oczywiscie dzieciaki w nieubezpieczonym struclu i bez dochodów) No ale przeciez nikomu nic sie nie moze stac, bo to osiedlowka. Te przypadki o ktorych slychac ze kilka osob ginie po owinieciu sie na drzwie/slupie w aucie prowadzonym przez pijenego tez zawsze na autostradach tak?? Podpowiem Ci ze nie bo wlasnie wiekszosc takich sytuacji ma miejsce na malych wiejskich drogach jak wracaja z dyskoteki, od kumpla po imprezie. Przeciez to tylko kilometr i taki maly ruch :-/ -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 100 |
Data: Listopad 05 2007 20:35:23 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: ty wyciagasz takie wnioski ze nikt cie nie jest w stanie do niczego przekonac. Ale jednak spróbuje: - nie przejechał iles km bo tam mieszka i pojechał tylko do sklepu - nie ma takiego hobby, jest to normalna, uczciwie pracujaca osoba. - miał 0,51 promila alkoholu - oczywiscie jechał rowerem no jak widzisz ludzie jednak jezdza, czasami po jednym rowerkiem i jakos nic sie nie stało. Niesamowite... km/h, sa progi zwalniajace i niebezpiecenstwa nie ma absolutnie hmm, ale rowerem te 80 wyciagneli? Po pijaku? Ja tyle na trzezwo nie jestem w stanie jechac... Te przypadki o ktorych slychac ze kilka osob ginie po owinieciu sie naale czy ja postuluje zeby pijanych kierowców samochodów którzy ledwo stoja na nogach głaskac po glowie? Czytałes moje posty i rozumiesz mój punkt widzenia? Ja pisze o rozróznieniu niebezpieczenstwa powodowanego przez auta i rowery, o wymaganiach jakie stawia organizmowi predkosc 20km/h na rowerze i 100km/h w aucie a ty podajesz jakies przykłady które maja pokazac ze na osiedlowej drodze auto pedzace 80km/h moze spowodowac powazne szkody... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety, ale zapomina o jej wieku." Anthony Eden 101 |
Data: Listopad 05 2007 21:56:52 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Scyzoryk* napisał: podstaw swojego dzieciaka do testu. Wjade w niego 30 i zobaczysz czy nie ma Jak dziecko wbiega prosto pod koła to prędzej czy później zginie. Bez względu na to czy kierowca będzie po piwie czy nie. Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 102 |
Data: Listopad 05 2007 15:59:53 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: J.F. | On Mon, 5 Nov 2007 14:36:34 +0000 (UTC), Budzik wrote: I dobrze. Niech lapia na osiedlu, na malych uliczkach itd. Tam tezoczywiscie. Przeciez jak ktos wypije piwo i wsiada na rower to od razu ma Kroniki policyjne troche temu przecza - tzn utrzymuja rownowage na tyle ze daja sie zlapac :-) J. 103 |
Data: Listopad 05 2007 18:11:43 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: .heÂŽsk. | On Mon, 05 Nov 2007 12:33:51 +0100, WW wrote: Nasza wspaniała policja załapała w weekend ok 2000 ta liczba mimo wszystko poraza. ilu nie zlapala ? takie sa wlasnie efekty panstwa "opiekunczego" oraz restrykcyjnego prawa. "przykrecanie sruby" nie skutkuje spadkiem wykroczen/przestepstw. to zjawisko opisano dawno w podrecznikach. niestety nasi milusinscy chca sie nami opiekowac i za nas myslec. -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) http://bezswiatel.4.pl/ 104 |
Data: Listopad 05 2007 21:05:41 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Qnick | WW napisał(a): Nasza wspaniała policja załapała w weekend ok 2000 pijanych, co z wielkim zapałem ogłosiła. W tym pewnie z 1500 pijanych rowerzystow (to tez kierowcy, przestepcy) a jaka piekna statystyka policji wychodzi jaka wykrywalnosc. Prawda wygląda tak (przynajmniej w mojej okolicy), ze policja czai sie na rowerzystow w poblizu jakiegos baru i nie daj Boze abys wracal po kilku browarach na rowerze nawet rowem bo cie dorwa kaza dmuchac w alkomat i powiedza ze jestes "pijany" przestepca bo masz np. 0.3 promila. Wyslą Cie do sadu grodzkiego a sad jak masz prawko to dawaj bo jechales po spozyciu a jak nie masz to do pudla bo Ziobro kazal karac surowo, a najlepiej i jedno i drugie. Wykrywalnosc rosnie, w kieszeni tez wyplata jest wieksza i trza sie zaczaic na nastepnego. Ja sie pilnuje po pijaku rower mnie prowadzi nie ja jego i nie mialem z nimi problemu ale zazdroszcze innym ktorzy w ten sposob stracili prawo jazdy :( . Pozdrawiam 105 |
Data: Listopad 05 2007 20:17:20 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: mkris76 |
106 |
Data: Listopad 05 2007 21:29:50 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: Scyzoryk | , nie zawsze alkochol szkodzi alkochol nigdy ale alkohol moze zaszkodzic -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX550 107 |
Data: Listopad 06 2007 07:13:55 | Temat: Re: 1983 pijanych kierowców - czy aby na pewno ? | Autor: .heÂŽsk. | On Mon, 5 Nov 2007 20:17:20 -0000, "mkris76" a ja codziennie po 2 duzych piwkach prowadze i jeszcze nic nikomu nie "nosil wilk razy kilka...". popracuj nad ortografia. -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) http://bezswiatel.4.pl/ |