Grupy dyskusyjne   »   Bliskie spotkanie z puszkÄ…, sÄ…d - ktoÅ› pr zerabiaÅ‚?

Bliskie spotkanie z puszkÄ…, sÄ…d - ktoÅ› pr zerabia³?



1 Data: Listopad 04 2010 15:08:01
Temat: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: AZ 

No i pad³o na mnie. Dzi¶ na Grota w Wawie zdj±³ mnie puszkarz z
Bia³ejmêki gwa³townie zmieniaj±c pas (tak jak to maj± w zwyczaju,
jechaæ do koñca prawym i na samym koñcu wbijaæ siê na lewy), strat za
wiele nie ma - lusterko, kierunkowskaz, porysowane owiewki i jakie¶
tam szczegó³y...

Przebola³bym to gdyby fagas przyzna³ siê do winy, ale policjanci nawet
nie potrafili mu u¶wiadomiæ, ¿e kierunkowskaz nie upowa¿nia do zmiany
pasa i trzeba bêdzie i¶æ siê s±dziæ.

Przerabia³ kto¶ temat w Wawie? Ile trzeba czekaæ? Ile to mo¿e trwaæ?

Dziêki.
--
Artur
ZZR 1200



2 Data: Listopad 04 2010 23:13:10
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszkÄ…, sÄ…d - ktoÅ› pr zerabia³?
Autor: Leszek Karlik 

On Thu, 04 Nov 2010 23:08:01 +0100, AZ  wrote:

[...]

Przebola³bym to gdyby fagas przyzna³ siÄ™ do winy, ale policjanci nawet
nie potrafili mu uÅ›wiadomić, ¿e kierunkowskaz nie upowa¿nia do zmiany
pasa i trzeba bÄ™dzie iæ siÄ™ sÄ…dzić.

Przerabia³ ktoÅ› temat w Wawie? Ile trzeba czekać? Ile to mo¿e trwać?

Ja czeka³em coÅ› ko³o roku.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

3 Data: Listopad 04 2010 15:16:56
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: AZ 

On 4 Lis, 23:13, "Leszek Karlik"  wrote:

> Przebola³bym to gdyby fagas przyzna³ siê do winy, ale policjanci nawet
> nie potrafili mu u¶wiadomiæ, ¿e kierunkowskaz nie upowa¿nia do zmiany
> pasa i trzeba bêdzie i¶æ siê s±dziæ.

> Przerabia³ kto¶ temat w Wawie? Ile trzeba czekaæ? Ile to mo¿e trwaæ?

Ja czeka³em co¶ ko³o roku.

Dawno?

--
Artur
ZZR 1200

4 Data: Listopad 04 2010 23:27:30
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszkÄ…, sÄ…d - ktoÅ› pr zerabia³?
Autor: Leszek Karlik 

On Thu, 04 Nov 2010 23:16:56 +0100, AZ  wrote:

[...]

> Przebola³bym to gdyby fagas przyzna³ siÄ™ do winy, ale policjanci nawet
> nie potrafili mu uÅ›wiadomić, ¿e kierunkowskaz nie upowa¿nia do zmiany
> pasa i trzeba bÄ™dzie iæ siÄ™ sÄ…dzić.
> Przerabia³ ktoÅ› temat w Wawie? Ile trzeba czekać? Ile to mo¿e trwać?
Ja czeka³em coÅ› ko³o roku.
Dawno?

No st³uczka mia³a miejsce, hm, jakoÅ› w wakacje 2008, rok pó¼niej by³
wyrok sÄ…du w koÅ„cu. Doæ irytujÄ…ce, policja proponowa³a tirowcowi mandat
ale ten siÄ™ zapar³, no i musia³em poczekać.

--
Leszek 'Leslie' Karlik

5 Data: Listopad 04 2010 15:36:02
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: AZ 

On 4 Lis, 23:27, "Leszek Karlik"  wrote:


No st³uczka mia³a miejsce, hm, jako¶ w wakacje 2008, rok pó¼niej by³
wyrok s±du w koñcu. Do¶æ irytuj±ce, policja proponowa³a tirowcowi mandat
ale ten siê zapar³, no i musia³em poczekaæ.

No identycznie. Ten siê zapar³, ¿e kierunek by³ a ja siê znik±d
pojawi³em to nie mia³ szans mnie zobaczyæ, spojrza³ policjant na niego
z politowaniem i przyst±pi³ do t³umaczenia zasad ruchu drogowego.

PS. Po wyroku normalnie z OC naprawi³e¶?
--
Artur
ZZR 1200

6 Data: Listopad 04 2010 22:32:12
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: jeszua 

On 4 Lis, 23:08, AZ  wrote:

jechaæ do koñca prawym i na samym koñcu wbijaæ siê na lewy), strat za
wiele nie ma - lusterko, kierunkowskaz, porysowane owiewki i jakie¶
tam szczegó³y...

zg³aszasz szkode do jego ubezpieczyciela: ubezpieczalnia nie jest
zwiazana ewentualnym wyrokiem sadu, chociaz beda sie zapewne tym
zaslaniac. ale przepisy nakladaja na nich obowiazek ustalenia sprawcy
we wlasnym zakresie, i wyplaty odszkodowania w terminie 30 dni, nie
pozniej niz 90 od daty zgloszenia - czyli potem leca odsetki, ktore
naleza Ci sie potem z mocy prawa. to primo
secundo: jesli straty nie sa duze, a wynik sprawy sadowej raczej
oczywisty - poza tym nawet jesli nie, to i tak przeciez bedziesz
naprawial - robisz wszystko zgodnie z regulami sztuki, zbierasz
rachunki i po zakonczeniu postepowania i przyznaniu odszkodowania
zglaszasz sie z nimi do ubezpieczalni (o ile wczesniej nie dostales
kasy)
--
jeszua
ck krakoff
jakies tam motury

7 Data: Listopad 05 2010 01:07:03
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: AZ 

On 5 Lis, 06:32, jeszua  wrote:


zg³aszasz szkode do jego ubezpieczyciela: ubezpieczalnia nie jest
zwiazana ewentualnym wyrokiem sadu, chociaz beda sie zapewne tym
zaslaniac. ale przepisy nakladaja na nich obowiazek ustalenia sprawcy
we wlasnym zakresie, i wyplaty odszkodowania w terminie 30 dni, nie
pozniej niz 90 od daty zgloszenia - czyli potem leca odsetki, ktore
naleza Ci sie potem z mocy prawa. to primo
Ale jak? Mam do niego pojechaæ i mu nó¿ do gard³a przy³o¿yæ by poda³
ubezpieczyciela i numer polisy?
secundo: jesli straty nie sa duze, a wynik sprawy sadowej raczej
oczywisty - poza tym nawet jesli nie, to i tak przeciez bedziesz
naprawial - robisz wszystko zgodnie z regulami sztuki, zbierasz
rachunki i po zakonczeniu postepowania i przyznaniu odszkodowania
zglaszasz sie z nimi do ubezpieczalni (o ile wczesniej nie dostales
kasy)

Rozumiem, thx.

--
Artur
ZZR 1200

8 Data: Listopad 05 2010 09:32:15
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: duddits 

W dniu 2010-11-05 09:07, AZ pisze:

Ale jak? Mam do niego pojechaæ i mu nó¿ do gard³a przy³o¿yæ by poda³
ubezpieczyciela i numer polisy?

Dlaczego zaraz tak niekulturalnie?

Nie wiem jak to dzia³a, pierwszy hit z google:
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100822/AUTO/200859078

--
duddits
FZ8N.pl

9 Data: Listopad 05 2010 01:39:17
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: WS 

On 5 Lis, 09:32, duddits  wrote:

> Ale jak? Mam do niego pojechaæ i mu nó¿ do gard³a przy³o¿yæ by poda³
> ubezpieczyciela i numer polisy?

Dlaczego zaraz tak niekulturalnie?

Nie wiem jak to dzia³a, pierwszy hit z google:http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100822/AUTO/200859078

Mozesz jeszcze zglosic zdalnie np. w PZU przez http://tnij.org/pizetjuzgloszenie

Jesli zaklikasz komunikacyjne z polisy sprawcy, to pojawi sie:

"Prosimy kontynuowaæ rejestracjê, je¶li Sprawca jest ubezpieczony w
PZU SA lub zak³ad ubezpieczaj±cy Sprawcê nie jest znany. W przeciwnym
razie prosimy zg³osiæ siê do firmy ubezpieczeniowej Sprawcy."

WS

10 Data: Listopad 05 2010 11:05:10
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: D¯ejKej 

> Ale jak? Mam do niego pojechaæ i mu nó¿ do gard³a przy³o¿yæ by poda³
> ubezpieczyciela i numer polisy?

te dane obowi±zek ma podaæ CIPOLICJA. Idziesz na Waliców i masz w 5 min

Je¶li MASZAC to rób z tego a potem regresuj.

jk

11 Data: Listopad 07 2010 19:55:26
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: WOJO 

Nie wiem jak to dzia³a, pierwszy hit z google:
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100822/AUTO/200859078
Po wuju to dzia³a.
Z ciekawo¶ci wys³a³em zapytanie o swoj± polisê i otrzyma³em "Brak danych" :)
WOJO

12 Data: Listopad 07 2010 11:11:50
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: AZ 

On 7 Lis, 19:55, "WOJO"  wrote:

> Nie wiem jak to dzia³a, pierwszy hit z google:
>http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100822/AUTO/200859078

Po wuju to dzia³a.
Z ciekawo¶ci wys³a³em zapytanie o swoj± polisê i otrzyma³em "Brak danych" :)
To samo zwraca³o mi dla rejestracji go¶cia ale na Waliców z pracy mam
rzut beretem wiêc siê obesz³o bez portalu. W przypadku mojego moto
zwróci³o mi poprawnie, ¿e mam 2 polisy - z czego jednej nigdy nie
op³aci³em bo wypowiedzia³em umowê przed terminem, ale Allianz twierdzi
inaczej :-)

--
Artur
ZZR 1200

13 Data: Listopad 05 2010 04:07:19
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: jeszua 

On 5 Lis, 09:07, AZ  wrote:

On 5 Lis, 06:32, jeszua  wrote:

> zg³aszasz szkode do jego ubezpieczyciela: ubezpieczalnia nie jest

Ale jak? Mam do niego pojechaæ i mu nó¿ do gard³a przy³o¿yæ by poda³
ubezpieczyciela i numer polisy?> secundo: jesli straty nie sa duze, a wynik sprawy sadowej raczej

jn: nazwe ubezpieczalni sprawcy ma spisana policja, wystarczydo nich
sie zwrocic. ew. opcja przez zgloszenie swojemu ubezpieczycielowi -
maja obowiazek przyjac i przekazac wlasciwemu TU
--
jeszua
ck krakoff
czy motury

14 Data: Listopad 05 2010 12:49:09
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: gildor 

jeszua pisze:

On 4 Lis, 23:08, AZ  wrote:
jechaæ do koñca prawym i na samym koñcu wbijaæ siê na lewy), strat za
wiele nie ma - lusterko, kierunkowskaz, porysowane owiewki i jakie¶
tam szczegó³y...

zg³aszasz szkode do jego ubezpieczyciela: ubezpieczalnia nie jest
zwiazana ewentualnym wyrokiem sadu, chociaz beda sie zapewne tym
zaslaniac. ale przepisy nakladaja na nich obowiazek ustalenia sprawcy
we wlasnym zakresie, i wyplaty odszkodowania w terminie 30 dni, nie
pozniej niz 90 od daty zgloszenia - czyli potem leca odsetki, ktore
naleza Ci sie potem z mocy prawa. to primo
secundo: jesli straty nie sa duze, a wynik sprawy sadowej raczej
oczywisty - poza tym nawet jesli nie, to i tak przeciez bedziesz
naprawial - robisz wszystko zgodnie z regulami sztuki, zbierasz
rachunki i po zakonczeniu postepowania i przyznaniu odszkodowania
zglaszasz sie z nimi do ubezpieczalni (o ile wczesniej nie dostales
kasy)

tertio, je¶li ma AC mo¿e naprawiæ z AC, a po sprawie TU zrobi regres z OC sprawcy. bedzie bezgotówkowo wtedy.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

15 Data: Listopad 07 2010 00:04:02
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: Tomek Wozniakowski 

   Czesc :)

W dniu 2010-11-05 12:49, gildor pisze:


tertio, je¶li ma AC mo¿e naprawiæ z AC, a po sprawie TU zrobi regres z
OC sprawcy. bedzie bezgotówkowo wtedy.


Niby tak, ale z informacji otrzymanych ostatnio, ubezpieczyciele obecnie maja traktowac regres jako ostatecznosc (nie wiem, czy to jakas odgorna dyrektywa, czy ustalenie, czy wewnetrzne zalecenia w allianzu - o nim akurat wiem ;) ), czyli pozwalaja dopiero po wyczerpaniu mozliwosci likwidacji z OC sprawcy.

--
   Pozdrawiam :)
     Tomek
(ETZ150, czerwone STringi - Rozowa Pantera na baku i 3 balwanki na blasze;
CCCP...l, kaem "Pluszaki" - oooczywiscie ofiszjal ;), PGR;
Nowa Iwiczna, okol. Pulaw)
ICQ 112695673

16 Data: Listopad 07 2010 09:21:56
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: D¯ejKej 

maja traktowac regres jako ostatecznosc (nie wiem, czy to jakas odgorna

bzdura. Regres zawsze prubuj± o on oznacza ¿e po zap³aceniu z AC ONI chco odzyskaæ piniondze dla siebie,

jk

17 Data: Listopad 07 2010 09:44:27
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: Johnny 


U¿ytkownik "D¯ejKej" pisze w piwnicy, bo to takie g³ymbokie:


bzdura. Regres zawsze prubuj± o on oznacza ¿e po zap³aceniu z AC ONI chco odzyskaæ piniondze dla siebie,

Bo to som hóje Panie! Te pi±dze co to prubujom z regresó dosia zajebaæ, to oni po zap³aceniu AC.... zreszt± niewa¿ne. Co to nie moge se te¿ pobe³kotaæ z rana? ;-)

Zdroofka Johnny

18 Data: Listopad 07 2010 09:46:01
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: D¯ejKej 

oni po zap³aceniu AC.... zreszt± niewa¿ne. Co to nie moge se te¿ pobe³kotaæ

to nie rysztok pajacu....

jk

19 Data: Listopad 07 2010 10:05:40
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: Johnny 

U¿ytkownik "D¯ejKej" w koñcu mo¿e siêgnie po s³ownik:

oni po zap³aceniu AC.... zreszt± niewa¿ne. Co to nie moge se te¿ pobe³kotaæ

to nie rysztok pajacu....


No, ten pajac ju¿ ok, ale co to ten rysztok? Mo¿e ry¿ nawalony w sztok? ;-)

Zdroofka Johnny

20 Data: Listopad 06 2010 12:21:31
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: cpt. Nemo 


U¿ytkownik "jeszua"  napisa³ w wiadomo¶ci

secundo: jesli straty nie sa duze, a wynik sprawy sadowej raczej
oczywisty - poza tym nawet jesli nie, to i tak przeciez bedziesz
naprawial - robisz wszystko zgodnie z regulami sztuki, zbierasz
rachunki i po zakonczeniu postepowania i przyznaniu odszkodowania
zglaszasz sie z nimi do ubezpieczalni (o ile wczesniej nie dostales
kasy)


Ja bym jeszcze wynaja podobny motopcykl od kolegi i poinformowal o tym
ubezpieczalnie.
Za koszty wynajmu tez powinni zwrocic.

Nemo

21 Data: Listopad 06 2010 12:26:43
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: PawelK vel Pablo 

Dnia 310 roku bie¿Ä…cego, cpt. Nemo zezna³(a) jak nastÄ™puje:


U¿ytkownik "jeszua"  napisa³ w wiadomo¶ci

secundo: jesli straty nie sa duze, a wynik sprawy sadowej raczej
oczywisty - poza tym nawet jesli nie, to i tak przeciez bedziesz
naprawial - robisz wszystko zgodnie z regulami sztuki, zbierasz
rachunki i po zakonczeniu postepowania i przyznaniu odszkodowania
zglaszasz sie z nimi do ubezpieczalni (o ile wczesniej nie dostales
kasy)


Ja bym jeszcze wynaja podobny motopcykl od kolegi i poinformowal o
tym ubezpieczalnie.
Za koszty wynajmu tez powinni zwrocic.

To jest niez³y pomys³.


--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 "Poskramiacz"
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Goc³aw

22 Data: Listopad 06 2010 11:18:35
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: jeszua 

On 6 Lis, 12:26, PawelK vel Pablo  wrote:

Dnia 310 roku bie¿±cego, cpt. Nemo zezna³(a) jak nastêpuje:
> Ja bym jeszcze wynaja podobny motopcykl od kolegi i poinformowal o
> tym ubezpieczalnie.
> Za koszty wynajmu tez powinni zwrocic.

To jest niez³y pomys³.

owszem, pod warunkiem ze jest w stanie udowodnic, ze pojazd (motocykl)
jest mu niezbedny - na dojazd do pracy, do dzialalnosci gospodarczej,
ze wzgledu na zyciowa koniecznosc np. brak innej mozliwosci
przemieszczania sie, itp. nie takie to proste, jak sie wydaje
--
jeszua
ck krakoff
r, xc, xtz

23 Data: Listopad 05 2010 09:18:13
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: Marcin N 


U¿ytkownik "AZ"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

No i pad³o na mnie. Dzi¶ na Grota w Wawie zdj±³ mnie puszkarz z
Bia³ejmêki gwa³townie zmieniaj±c pas (tak jak to maj± w zwyczaju,
jechaæ do koñca prawym i na samym koñcu wbijaæ siê na lewy), strat za
wiele nie ma - lusterko, kierunkowskaz, porysowane owiewki i jakie¶
tam szczegó³y...

Przebola³bym to gdyby fagas przyzna³ siê do winy, ale policjanci nawet
nie potrafili mu u¶wiadomiæ, ¿e kierunkowskaz nie upowa¿nia do zmiany
pasa i trzeba bêdzie i¶æ siê s±dziæ.

Przerabia³ kto¶ temat w Wawie? Ile trzeba czekaæ? Ile to mo¿e trwaæ?

Bierz prawnika. Koszt zerowy (bo zap³aci przegrywaj±cy), a nie bêdzie obawy, ¿e jakie¶ "uchybienia formalne" zadzia³aj± na Twoj± niekorzy¶æ.

24 Data: Listopad 09 2010 18:22:11
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: marider 

W dniu 2010-11-05 09:18, Marcin N pisze:


U¿ytkownik "AZ"  napisa³ w wiadomo¶ci grup


No i pad³o na mnie. Dzi¶ na Grota w Wawie zdj±³ mnie puszkarz z
Bia³ejmêki gwa³townie zmieniaj±c pas (tak jak to maj± w zwyczaju,
jechaæ do koñca prawym i na samym koñcu wbijaæ siê na lewy), strat za
wiele nie ma - lusterko, kierunkowskaz, porysowane owiewki i jakie¶
tam szczegó³y...

Przebola³bym to gdyby fagas przyzna³ siê do winy, ale policjanci nawet
nie potrafili mu u¶wiadomiæ, ¿e kierunkowskaz nie upowa¿nia do zmiany
pasa i trzeba bêdzie i¶æ siê s±dziæ.

Przerabia³ kto¶ temat w Wawie? Ile trzeba czekaæ? Ile to mo¿e trwaæ?

Bierz prawnika. Koszt zerowy (bo zap³aci przegrywaj±cy), a nie bêdzie
obawy, ¿e jakie¶ "uchybienia formalne" zadzia³aj± na Twoj± niekorzy¶æ.


Koszt zerowy? To ja chyba cos przeoczylem bo sprawe wygralem po 4 latach uzerania sie w sadzie i po "rzeczoznawcach" a musialem za prawnika TU placic.

PS; wlaczony kierunek nie upowaznia do zmiany pasa przed upewnieniem sie czy nie zajedzie nikomu drogi. 23.09 cwiczylem niestety ta sama akcje o ktorej piszesz wyzej na sobie. Mialem swiadkow, od razu wezwalem Policje- koles dostal 450zl mandatu + 6 pkt, ex R1'07 ubezpieczalnia puscila na jakas licytacje skad kupil ja jakis gosc - juz widzialem ja naprawiona na Allegro hehe- o dziwo szybko wyplacajac kase z OC sprawcy a jeszcze bujam sie z kolanem i wiezadlami.., tymczasem juz mam nowa R1 a do wiosny noge wycwicze mam nadzieje ;)).

Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki

25 Data: Listopad 10 2010 18:28:10
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: Marcin N 


U¿ytkownik "marider"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

Bierz prawnika. Koszt zerowy (bo zap³aci przegrywaj±cy), a nie bêdzie
obawy, ¿e jakie¶ "uchybienia formalne" zadzia³aj± na Twoj± niekorzy¶æ.


Koszt zerowy? To ja chyba cos przeoczylem bo sprawe wygralem po 4 latach uzerania sie w sadzie i po "rzeczoznawcach" a musialem za prawnika TU placic.

Wygra³e¶ sprawê i p³aci³e¶ za prawnika strony przegrywaj±cej?
Nie pomyli³e¶ siê aby?

26 Data: Listopad 10 2010 17:37:08
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 10 Nov 2010 18:28:10 +0100 osobnik zwany Marcin N
wystuka³:

U¿ytkownik "marider"  napisa³ w wiadomoÅ›ci grup


Bierz prawnika. Koszt zerowy (bo zap³aci przegrywajÄ…cy), a nie bÄ™dzie
obawy, ¿e jakieÅ› "uchybienia formalne" zadzia³ajÄ… na TwojÄ… niekorzyæ.


Koszt zerowy? To ja chyba cos przeoczylem bo sprawe wygralem po 4
latach uzerania sie w sadzie i po "rzeczoznawcach" a musialem za
prawnika TU placic.

Wygra³eÅ› sprawÄ™ i p³aci³eÅ› za prawnika strony przegrywajÄ…cej? Nie
pomyli³eÅ› siÄ™ aby?

on, nie, sÄ™dzia mo¿e, ale nigdy nie jest to z "automatu"



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

27 Data: Listopad 10 2010 19:13:35
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszkÄ…, sÄ…d - ktoÅ› p rzerabia³?
Autor: marider 

W dniu 2010-11-10 18:37, masti pisze:

Dnia pięknego Wed, 10 Nov 2010 18:28:10 +0100 osobnik zwany Marcin N
wystuka³:

U¿ytkownik   napisa³ w wiadomoÅ›ci grup


Bierz prawnika. Koszt zerowy (bo zap³aci przegrywajÄ…cy), a nie bÄ™dzie
obawy, ¿e jakieÅ› "uchybienia formalne" zadzia³ajÄ… na TwojÄ… niekorzyæ.


Koszt zerowy? To ja chyba cos przeoczylem bo sprawe wygralem po 4
latach uzerania sie w sadzie i po "rzeczoznawcach" a musialem za
prawnika TU placic.

Wygra³eÅ› sprawÄ™ i p³aci³eÅ› za prawnika strony przegrywajÄ…cej? Nie
pomyli³eÅ› siÄ™ aby?

on, nie, sÄ™dzia mo¿e, ale nigdy nie jest to z "automatu"

Jest tak jak napisalem, z ponad 12 tysi zasadzonych lacznie zodsetkami i odtraceniu wszystkiego co mialem do zaplacenia wszelkiego rodzaju sadowym "bieglym" i "rzeczoznawcom" za ich "opinie" (o kant dupy na ogol) lacznie z prowizja mojego prawnika i kosztami sadowymi, procesowymi i Bog wie co jeszcze zostalo mi w reku jakies 4800zl czyli pi razy oko tyle ile TU chcialo dac zaraz po zgloszeniu szkody. Wypadek 11.08.2006, wyrok z dn. 29.09.2009. Odwolanie sie wyzej nic nie dalo i raczej nawet Turbo kamera by nie pomogla. Polska to "piekny" kraj parodii na kazdym kroku! ;/

Pzdr
PS: ale teraz wiem ze trzeba wzywac Policje nawet jak sie sprawca wyczolga uciety od pasa w dol z auta.
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki

28 Data: Listopad 10 2010 22:09:34
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszkÄ…, sÄ…d - ktoÅ› p rzerabia³?
Autor: duddits 

W dniu 2010-11-10 19:13, marider pisze:

PS: ale teraz wiem ze trzeba wzywac Policje nawet jak sie sprawca
wyczolga uciety od pasa w dol z auta.

Mi to w takiej sytuacji bardziej by wyglÄ…da³ na ofiarÄ™, ale co ja tam
wiem :)

--
duddits
FZ8N.pl

29 Data: Listopad 05 2010 10:15:23
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: Micha³ V-R 

W dniu 2010-11-04 23:08, AZ pisze:

No i pad³o na mnie. Dzi¶ na Grota w Wawie zdj±³ mnie puszkarz z
Bia³ejmêki gwa³townie zmieniaj±c pas (tak jak to maj± w zwyczaju,
jechaæ do koñca prawym i na samym koñcu wbijaæ siê na lewy), strat za
wiele nie ma - lusterko, kierunkowskaz, porysowane owiewki i jakie¶
tam szczegó³y...

Przebola³bym to gdyby fagas przyzna³ siê do winy, ale policjanci nawet
nie potrafili mu u¶wiadomiæ, ¿e kierunkowskaz nie upowa¿nia do zmiany
pasa i trzeba bêdzie i¶æ siê s±dziæ.

Przerabia³ kto¶ temat w Wawie? Ile trzeba czekaæ? Ile to mo¿e trwaæ?

Oj sierotko i szportowe oponki nie pomogly, a tak na powaznie to mozesz czekac od roku, nawet do 3 lat, mam nadzieje, ze jakiegos swiadka masz, kto widzial to zdarzenie. Takie padalce potrafia sobie szybsitko organizowac swiadkow i bedzie w koncu, ze on jechal tym pasem, a ty na niego przy wyprzedzaniu najechales. Moj kumpel sie tak wlasnie sadzi juz ponad 3 lata, a jego wypadek byl bardzo powazny, prawie stracil reke i noge. W tym kraju nic nie jest pewne


--
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
¿yje sie raz, pozniej sie tylko straszy
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

30 Data: Listopad 05 2010 16:46:57
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: JP 


U¿ytkownik "AZ"  napisa³ w wiadomo¶ci


Przerabia³ kto¶ temat w Wawie? Ile trzeba czekaæ? Ile to mo¿e trwaæ?

Przerabiam.....od maja, dosz³o uszkodzenie cia³a wiec sprawa karna. Czekam
do tej pory.....
By³ bieg³y s±dowy pewnie ju¿ ze 2 msc temu. Od tamtej pory cisza....

pozdrawiam JP

31 Data: Listopad 05 2010 17:37:30
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: Monster 

W dniu 2010-11-04 23:08, AZ pisze:

No i pad³o na mnie. Dzi¶ na Grota w Wawie zdj±³ mnie puszkarz z
Bia³ejmêki gwa³townie zmieniaj±c pas (tak jak to maj± w zwyczaju,
jechaæ do koñca prawym i na samym koñcu wbijaæ siê na lewy), strat za
wiele nie ma - lusterko, kierunkowskaz, porysowane owiewki i jakie¶
tam szczegó³y...
Grunt ¿e ca³y:-)
Przebola³bym to gdyby fagas przyzna³ siê do winy, ale policjanci nawet
nie potrafili mu u¶wiadomiæ, ¿e kierunkowskaz nie upowa¿nia do zmiany
pasa i trzeba bêdzie i¶æ siê s±dziæ.

Jeszcze siê chyba nie zdarzy³o trafienie w moto gdzie sprawca jest "winny"
Mia³em lepszego policjanta-jak siê nie dogadamy to przywali mandat i facet od razu zmiêk³:-)


Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

32 Data: Listopad 05 2010 11:45:13
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: AZ 

On 5 Lis, 17:37, Monster  wrote:


Jeszcze si chyba nie zdarzy o trafienie w moto gdzie sprawca jest "winny"
Mia em lepszego policjanta-jak si nie dogadamy to przywali mandat i
facet od razu zmi k :-)

Widzisz Tomku, rozchodzi siê oto i¿ pan dosta³ propozycjê mandatu 450
PLN ale nie chcia³ go...

No zobaczymy - dane go¶cia s±. Trzeba by³o trochê poboksowaæ siê z
paniami na Waliców bo siê zapiera³y, ¿e skoro mandatu nie dosta³ to
nie mam prawa prosiæ o jego dane i to wcale nie jest sprawca tylko
uczestnik zdarzenia/¶wiadek.

--
Artur
ZZR 1200

33 Data: Listopad 05 2010 20:02:42
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: D¯ejKej 

paniami na Waliców bo siê zapiera³y, ¿e skoro mandatu nie dosta³ to

powiniene¶ prosiæ o numer polisy i ubezpieczyciela nazwe. Jedo dane s± ci na bolec

jk

34 Data: Listopad 05 2010 20:44:28
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: Monster 

W dniu 2010-11-05 19:45, AZ pisze:

Widzisz Tomku, rozchodzi siê oto i¿ pan dosta³ propozycjê mandatu 450
PLN ale nie chcia³ go...
pewnie wola³ s±d, my¶l±c ¿e o mandacie zapomn±.

No zobaczymy - dane go¶cia s±. Trzeba by³o trochê poboksowaæ siê z
paniami na Waliców bo siê zapiera³y, ¿e skoro mandatu nie dosta³ to
nie mam prawa prosiæ o jego dane i to wcale nie jest sprawca tylko
uczestnik zdarzenia/¶wiadek.

Oka¿e siê,kumpel buja³ siê jakie¶ 14 miesiêcy-problem by³ w ustaleniu z czyjego ubezpieczenia ma dostaæ odszkodowanie(zdj±³ go z ulicy kabel telefoniczny zerwany przez jad±c± przed nim ciê¿arówkê)
szkodê zg³osi³ jak ch³opaki wy¿ej napisali,ale na szczê¶cie nie remontowa³ moto,okaza³o siê ¿e cwaniaczki za¿±dali powtórnych oglêdzin po roku.

A jak ciuchy,porwa³e¶ co¶?
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

35 Data: Listopad 05 2010 13:46:02
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: AZ 

On 5 Lis, 20:44, Monster  wrote:

W dniu 2010-11-05 19:45, AZ pisze:

> Widzisz Tomku, rozchodzi siê oto i¿ pan dosta³ propozycjê mandatu 450
> PLN ale nie chcia³ go...

pewnie wola³ s±d, my¶l±c ¿e o mandacie zapomn±.

On sam nie wiedzia³ czego chcia³. Policjantom poda³ conajmniej 3
wersje. Pierwsza ¿e zapierdala³em i go nie zauwa¿y³em i wjecha³em w
niego, druga ¿e ja sie sam wywróci³em i to napewno na praw± stronê
(zeszlifowana lewa) a trzecia najlepsza, ¿e on patrzy³ w lusterka,
mia³ wrzucony kierunkowskaz a ja siê pojawi³em znik±d.

Oka¿e siê,kumpel buja³ siê jakie¶ 14 miesiêcy-problem by³ w ustaleniu z
czyjego ubezpieczenia ma dostaæ odszkodowanie(zdj±³ go z ulicy kabel
telefoniczny zerwany przez jad±c± przed nim ciê¿arówkê)
szkodê zg³osi³ jak ch³opaki wy¿ej napisali,ale na szczê¶cie nie
remontowa³ moto,okaza³o siê ¿e cwaniaczki za¿±dali powtórnych oglêdzin
po roku.

No ja narazie siê wstrzymujê, moto je¿d¿±ce, zima za pasem tak¿e nie
ma co kombinowaæ.
A jak ciuchy,porwa³e¶ co¶?

Texi na dupie ale jeszcze dok³adnie ich nie ogl±da³em bo schn± do
teraz po wczorajszych 3h oczekiwania w deszczu na panów niebieskich.

--
Artur
ZZR 1200

36 Data: Listopad 05 2010 21:54:44
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: Monster 

W dniu 2010-11-05 21:46, AZ pisze:

On 5 Lis, 20:44,   wrote:
W dniu 2010-11-05 19:45, AZ pisze:

Widzisz Tomku, rozchodzi siê oto i¿ pan dosta³ propozycjê mandatu 450
PLN ale nie chcia³ go...

pewnie wola³ s±d, my¶l±c ¿e o mandacie zapomn±.

On sam nie wiedzia³ czego chcia³. Policjantom poda³ conajmniej 3
wersje. Pierwsza ¿e zapierdala³em i go nie zauwa¿y³em i wjecha³em w
niego, druga ¿e ja sie sam wywróci³em i to napewno na praw± stronê
(zeszlifowana lewa) a trzecia najlepsza, ¿e on patrzy³ w lusterka,
mia³ wrzucony kierunkowskaz a ja siê pojawi³em znik±d.

No przecie prawdziwy facet siê do b³êdu nie przyzna..


Texi na dupie ale jeszcze dok³adnie ich nie ogl±da³em bo schn± do
teraz po wczorajszych 3h oczekiwania w deszczu na panów niebieskich.
Aha,mnie wyciulali z ciuchami,nie posz³o z OC ale podpiêli na maj±tkowe i ju¿ ponad rok czekam,muszê pojechaæ awanturê zrobiæ.
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

37 Data: Listopad 07 2010 00:10:18
Temat: Re: Bliskie spotkanie z puszk±, s±d - kto¶ przerabia³?
Autor: Tomek Wozniakowski 

   Czesc :)

W dniu 2010-11-04 23:08, AZ pisze:

No i pad³o na mnie. Dzi¶ na Grota w Wawie zdj±³ mnie puszkarz z
Bia³ejmêki gwa³townie zmieniaj±c pas (tak jak to maj± w zwyczaju,
jechaæ do koñca prawym i na samym koñcu wbijaæ siê na lewy), strat za
wiele nie ma - lusterko, kierunkowskaz, porysowane owiewki i jakie¶
tam szczegó³y...

.....

Przerabia³ kto¶ temat w Wawie? Ile trzeba czekaæ? Ile to mo¿e trwaæ?

Dobrze, ze na tym sie skonczyly szkody :) Ciesze sie, ze Tobie nic.

Trzymaj sie chlopie i powodzenia w boksowaniu ze sprawca. Ja mialem tyle szczescia, ze pan napisal i chyba sie nie wypieral, bo po 3 tygodniach kaska za kask i buty byla na moim koncie, a po kolejnym chlopaki z boostera mieli potwierdzony kosztorys ;)

Wlasnie dzis sobie swiezutki garnuszek C3 przywiozlem do domku ;)

--
   Pozdrawiam :)
     Tomek
(ETZ150, czerwone STringi - Rozowa Pantera na baku i 3 balwanki na blasze;
CCCP...l, kaem "Pluszaki" - oooczywiscie ofiszjal ;), PGR;
Nowa Iwiczna, okol. Pulaw)
ICQ 112695673

Re: Bliskie spotkanie z puszką, sąd - ktoś pr zerabiał?



Grupy dyskusyjne