Grupy dyskusyjne   »   Brudne sztuczki Lin4

Brudne sztuczki Lin4



1 Data: Listopad 15 2008 02:06:37
Temat: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Chris 

Witam wszystkich!
Dla ostrzeżenia chciałem opisać dosyć podstępną taktykę, stosowaną przez
T.U. Link4 dla utrzymania u siebie dotychczasowych klientów.
Dwa lata temu wykupiłem ubezpieczenie OC w tej firmie i byłem z tej
decyzji bardzo zadowolony.
Ponieważ moi poprzedni ubezpieczyciele zazwyczaj przysyłali mi
propozycję nowej umowy na jakieś 2 tygodnie przed wygaśnięciem starej
polisy, więc spokojnie czekałem, aż firma Link4 też przyśle mi taką
propozycję.
Nowa propozycja przyszła dopiero na dzień lub dwa przed wygaśnięciem
starej polisy, a podana w niej stawka była już sporo wyższa niż przed
rokiem.
Spóźnienie to uznałem za "wypadek przy pracy" ubezpieczyciela lub
poczty, a ponieważ było już za późno na złożenie wypowiedzenia umowy,
więc kontynuowałem dotychczasowe ubezpieczenie.
W tym roku już wcześniej chciałem się dowiedzieć jaką wysokość stawki
wyliczył mi Link4, ale też mi się to nie udało.
Na ich stronie WWW po zaznaczeniu, że chodzi o kontynuację
ubezpieczenia, przekierowywało mnie do formularza, gdzie mogłem tylko
zamówić kontakt z konsultantem, nic więcej.
Zamówiłem taki kontakt, ale oczywiście nikt się ze mną nie skontaktował!
Zamiast tego, po południu w ostatnim dniu, w którym mogłem wypowiedzieć
umowę, dotarła do mnie nowa umowa ubezpieczenia OC, oczywiście również
ze sporo wyższa stawką składki niż przed rokiem.
Sprawdziłem datę nadania przesyłki: to było samo południe poprzedniego
dnia, czyli umowę wysłano w ostatniej chwili z pełną premedytacją!
Pismo zawierało ostrzeżenie, ze ewentualne wypowiedzenie umowy muszę
złożyć najpóźniej 1 dzień przed wygaśnięciem starej umowy, a w razie
niedotrzymania tego terminu, będę musiał zapłacić składkę
ubezpieczeniową nawet w przypadku wykupienia polisy w innej firmie. 
Tym razem się już wkurzyłem. Miałem do dyspozycji tylko kilka godzin.
Znalazłem na sieci kilka ofert ubezpieczeń w cenie znacznie niższej niż
ta, ustalona przez Link4.
Fax z wypowiedzeniem umowy udało mi się wysłać do Link4 na kilkanaście
minut przed północą, zachowując termin zastrzeżony w ustawie.
Na wszelki wypadek nie ograniczyłem się do tylko jednokrotnego wyłania
tego faxu z wypowiedzeniem ;)
Mam nadzieję, że to moje doświadczenie okaże się użyteczne także dla
innych klientów T.U. Link4.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof



2 Data: Listopad 15 2008 04:37:40
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Chris"

Mam nadzieję, że to moje doświadczenie okaże się użyteczne także dla
innych klientów T.U. Link4.

Dla mnie na pewno tak!! Dzięki.

-=-

BTW: Ja latami ubezpieczałem się w Warcie. Od początku tego roku
ubezpieczam się w Allianz Direct. Na razie jest OK, nawet przysłali
mi kupon/talon o wartości 20 złotych, który bez trudu zrealizowałem
w Auchan. Jaki będzie kolejny rok -- zobaczę. W AD OC było tańsze
o około 200 złotych niż w Warcie. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

3 Data: Listopad 15 2008 08:13:06
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: iREK 


Na ich stronie WWW po zaznaczeniu, że chodzi o kontynuację
ubezpieczenia, przekierowywało mnie do formularza, gdzie mogłem tylko
zamówić kontakt z konsultantem, nic więcej.
Zamówiłem taki kontakt, ale oczywiście nikt się ze mną nie skontaktował!
Zamiast tego, po południu w ostatnim dniu, w którym mogłem wypowiedzieć
umowę, dotarła do mnie nowa umowa ubezpieczenia OC, oczywiście również
ze sporo wyższa stawką składki niż przed rokiem.

-- -- -- -- -- -- -- --

to rzeczywiscie wkurzajace ale...
nie mogleś do nich zadzwonić?
ja zawsze dzwonie jakies dwa tygodnie przezd terminem i prosze o
przedstawienie ofery i wysłanie jej na maila
od dwoch lat skutkuje i oferta jest coraz lepsza bo auto sie starzeje...

pozdr
ir

4 Data: Listopad 15 2008 08:45:42
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Jarosław Misztal 

Chris wrote:
[duże ciach]

Na usta cisną mi się dwie uwagi.
1. Było takie powiedzenie, którego pamiętam tylko jego sens, "za pierwszym razem to oszust oszukał ciebie, za drugim razem to Ty dałeś się oszukać oszustowi"
2. Czytać to, co się podpisuje! W czym był problem by wysłać "wypowiedzenie" dwa tygodnie czy nawet miesiąc przed upływem terminu ubezpieczenia? I tak byś musiał to zrobić przy zmianie ubezpieczyciela. Koszt tego to raptem kilka złotych. Nie licz na to, że ktoś będzie myślał za ciebie.

Mam nadzieję, że to moje doświadczenie okaże się użyteczne także dla
innych klientów T.U. Link4.

Wątpię, np. Ty, bezpośrednio zainteresowany, nie wyciągnąłeś wniosków z "pierwszej lekcji". ;-)

Aby było na temat, opiszę swoje perypetie z TU Link4.
Samochód młody, więc OC+AC. Przebieg ubezpieczeń: OC - kilkanaście lat bez zdarzeń, AC - tylko jeden rok i na dodatek jedno zdarzenie. Otrzymałem bardzo atrakcyjną ofertę, jednak uparłem się, by zobaczyć ją "na piśmie" przed zawarciem umowy. Otrzymałem i cóż zobaczyłem, zniżka na OC 60%, zniżka na AC 50%. Owszem bywaja promocje, że dają zniżki na AC na podstawie OC, ale nie tym razem. Co by było jakbym tego nie zauważył? Umowa nieważna w zakresie ubezpieczenia AC. Druga kwestia. W poprzedniej polisie było wprost napisane "oryginalne części, naprawa w ASO producenta auta", chciałem mieć to samo i tutaj, nawet za dopłatą. Owszem, we wniosku zawarte było sformułowanie "autoryzowany zakład", ale ani z wniosku, ani z OWU nie wynikało, co oznacza słowo autoryzowany, na dodatek na stronie internetowej znalazłem listę "autoryzowanych zakładów napraw blacharskich i lakierniczych". Konsultant zapewniał mnie, że jest tak, jak chcę. Skoro tak, niech dopisze "producenta samochodu" za "autoryzowanym zakładem". Ok, będzie dopisane. Po kilku dniach dostałem cytuję "zmieniony zgodnie z uzgodnieniami" wniosek, cudzysłow użyty nieprzypadkowo. ;-) Zapytałem więc o zmiany. "System nie pozwala nam na zmiany w treści, ale na polisie będzie dopisane". Będę mógł zapoznać się z treśią polisy przed zapłaceniem? Nie. Do widzenia. Nie mam żalu, że oferta nie pokrywa się z moimi oczekiwaniami, może nawet bym z niej skorzystał. Odrzuca mnie jednak celowe wprowadzanie w błąd. Swoją drogą uwielbiam argument "system nie pozwala", nie "nie jestem upoważniony", nie "nie potrafię", to system nie pozwala. :-)

Podsumowanie.
1. uzgodnij, PRZECZYTAJ, podpisz.
2. nie ważne co usłyszysz, nie ważne co Ci się wydaje, ważne co masz na piśmie.

Wie ktoś może gdzie zgłaszać problemy dotyczące ichniego DNS, tudzież poczty? Od kilku miesięcy mają błąd w SPF. Oczywiście adres z SOA nie działa. Konsultanci nie wiedzą, "proszę napisać na  napisałem 1.10.2008. Kiedyś chciałem się dowiedzieć czego dotyczył jeden z niedostarczonych listów. To już było po tym, jak się pożegnałem, więc niczego się już nie spodziewałem. Nie da się. Czyli nie dość, że nikt się nie interesuje tym, że listy nie dochodzą, to nawet nie mają kontroli nad tym, co jest wysyłane. To tylko dopełnia obrazu.

Pozdrawiam
Jarek

5 Data: Listopad 15 2008 09:58:44
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Czabu 


Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

Tym razem się już wkurzyłem. Miałem do dyspozycji tylko kilka godzin.
Znalazłem na sieci kilka ofert ubezpieczeń w cenie znacznie niższej niż
ta, ustalona przez Link4.

Wkurzyłeś się na kogo? Jak rozumiem na siebie, że nie potrafisz sam zadbać o swoje interesy?


Fax z wypowiedzeniem umowy udało mi się wysłać do Link4 na kilkanaście
minut przed północą, zachowując termin zastrzeżony w ustawie.
Na wszelki wypadek nie ograniczyłem się do tylko jednokrotnego wyłania
tego faxu z wypowiedzeniem ;)

No to żebyś się nie zdziwił, jak niedługo zadzwonią do Ciebie z pytaniem dlaczego nie opłaciłes jeszcze składki. I żebyś się nie zdziwił jeszcze bardziej, jak będziesz musiał tą składkę opłacić.


Mam nadzieję, że to moje doświadczenie okaże się użyteczne także dla
innych klientów T.U. Link4.

 Najlepiej uczyć się na błędach innych. ;-)

Pozdrawiam
Czabu

6 Data: Listopad 15 2008 10:26:56
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Paweł Ubysz 


Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

Fax z wypowiedzeniem umowy udało mi się wysłać do Link4 na kilkanaście
minut przed północą, zachowując termin zastrzeżony w ustawie.
Na wszelki wypadek nie ograniczyłem się do tylko jednokrotnego wyłania
tego faxu z wypowiedzeniem ;)
Mam nadzieję, że to moje doświadczenie okaże się użyteczne także dla
innych klientów T.U. Link4.


Miej nadzieje że wypowiedzenie przesłane faksem zostanie uznane przez sąd za dostarczone skutecznie. Bo na to ze Link4 uzna je za dostarczone nie robiłbym sobie na Twoim miejscu nadziei. I pozostanie Ci tylko droga sądowa....

7 Data: Listopad 15 2008 12:13:47
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: TomiZS 


Fax z wypowiedzeniem umowy udało mi się wysłać do Link4 na kilkanaście
minut przed północą, zachowując termin zastrzeżony w ustawie.
Na wszelki wypadek nie ograniczyłem się do tylko jednokrotnego wyłania
tego faxu z wypowiedzeniem ;)
Mam nadzieję, że to moje doświadczenie okaże się użyteczne także dla
innych klientów T.U. Link4.


Miej nadzieje że wypowiedzenie przesłane faksem zostanie uznane przez sąd
za dostarczone skutecznie. Bo na to ze Link4 uzna je za dostarczone nie
robiłbym sobie na Twoim miejscu nadziei. I pozostanie Ci tylko droga
sądowa....

Dokładnie. Pondto, zachowałbym potwierdzenie, iż taki fax w ogóle został
wysłany (jak rozumiem na nr 022 444 44 45).


--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS180.

8 Data: Listopad 15 2008 19:56:40
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Chris 

Dnia Sat, 15 Nov 2008 10:26:56 +0100, Paweł Ubysz napisał(a):

Miej nadzieje że wypowiedzenie przesłane faksem zostanie uznane przez sąd za
dostarczone skutecznie. Bo na to ze Link4 uzna je za dostarczone nie
robiłbym sobie na Twoim miejscu nadziei. I pozostanie Ci tylko droga
sądowa....

Będę donosił o dalszym rozwoju sytuacji :)

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

9 Data: Listopad 19 2008 02:15:47
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Chris"

Miej nadzieje że wypowiedzenie przesłane faksem zostanie uznane przez sąd za
dostarczone skutecznie. Bo na to ze Link4 uzna je za dostarczone nie
robiłbym sobie na Twoim miejscu nadziei. I pozostanie Ci tylko droga
sądowa....

Będę donosił o dalszym rozwoju sytuacji :)

Kiedyś (10 lat temu) sądy w Polsce były rozsądne. Teraz albo stoimy nad
moralną przepaścią, albo sąd na pierwszej rozprawie (skutecznej, bo na
pierwszą Link4 nie przyjdzie, na drugą wyznaczy pełnopmocnika bez
stosownych dokumentów, na trzecią znów nie przyjdzie...) uzna Twoją
rację, o ile faks wysłałeś na dobry numer w dobrym momencie...

-=-

Kiedyś Polacy handlowali na rynkach/bazarach i jakoś szło.
Później niedobry Balcerowicz pozamykał granice, inni polikwidowali
niepotrzebne (bo niekoniecznie niosące ogromne zyski) bazary
i ,,pracownicy'' bazarowi zaczęli szukac miejsca wśród normalnych
ludzi... Przenieśli z bazarów bazarowe nawyki i starają się życ
zgodnie z prawem bazarowym -- racje ma ten, kto lepiej daje w mordę. :)

Chyba to oczywiste, że Twoja wola ma byc respektowana a Link4 nie bez powodu podaje numer faksu.

Wyobraź sobie, że dostarczacsz wypowiedzenie do firmy, stawiają
Ci stemple ,,wpłynęło'' i następnie nie honorują tego wypowiedzenia.
Sytuacja IMO podobna. :)

IMO takie firmy (narzucające swoje usługi) należy likwidowac. :)

Nie chcesz z Link4 -- Twoja sprawa!! Link4 ma to (Twoją wolę) zaakceptowac!!!

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

10 Data: Listopad 19 2008 04:51:04
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Eneuel Leszek Ciszewski"

Nie chcesz z Link4 -- Twoja sprawa!! Link4 ma to (Twoją wolę) zaakceptowac!!!

Na pocieszenie napisze Ci, że podobnej sztuczki próbował (lub próbuje
nadal) wobec mnie Bank Zachodni Wielkopolski Bank Kredytowy. Tyle tylko,
że ja wypowiedzenie złożyłem na wiele dni przed terminem (co najmniej 10)
i mam ksero tegoż wypowiedzenia. Chodzi o dodatkową kartę kredytową,
która w pierwszym roku była bezpłatna a w drugim kosztuje 38 złotych.

Próba (ponad półgodzinna) otrzymania wyjaśnienia za pośrednictwem telefonu
nie dała rezultatu (w czasie rozmowy -- ponad półgodzinnej -- skończyły
się ,,środki'' na przedpłacownym numerze VoIPowym) a na m@il skierowany
do ich rzecznika klienta nie otrzymałem odpowiedzi, choć wiem o tym, że
m@il dotarł do adresta. :)

Chołota (bo chyba tak to trzeba nazwać) powołuje się na nieistniejące
punkty regulaminu i na logikę typu:

 -- skutkiem oddania kart jest oddanie kart

co jest nagrane, jako że pochodzi z nagrywanej rozmowy telefonicznej. :)


Więcej szczegółów tutaj

    "Eneuel Leszek Ciszewski" Pracowniczki banku liczą na to, że ustąpię, bo to karta dodatkowa do
karty mojej matki, a matka nie ma ochoty na ciąganie się po sądach,
jako że nie ma do tego zdrowia. :)

-=-

Przed ponad rokiem ING Śląski nie chciał pogodzić się z moją decyzją
,,rozwodową'' -- wyznaczyłem im randkę w sądzie i olałem ich wyciągi
wzywające mnie do zapłaty. Po jakimś czasie uznali moje żądania
i skorygowali owe wyciągi. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

11 Data: Listopad 15 2008 13:28:59
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: e-Manitou 


Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

Witam wszystkich!
Dla ostrzeżenia chciałem opisać dosyć podstępną taktykę, stosowaną przez
T.U. Link4 dla utrzymania u siebie dotychczasowych klientów.

Dzięki kolego. Własnie 26.11 kończy mi się u nich polisa i własnie czekam na ich telefon ale z tego co widzę musze sam sie pofatygować...

12 Data: Listopad 17 2008 09:56:36
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Vlad The Ripper 

Mnie próbowali zrobic podobnie. Najpierw nie chcieli skalkulować składki na
kolejny rok (niecały miesiąc do końca terminu ubezpieczenia) tłumacząc się,
że stawki mogą się jeszcze pozmieniać. Jak już udało mi się ich do tego
nakłonić stawka była jakieś 200 -300zł wyższa niż w CU, AXA czy alianz (choć
przyznać uczciwie trzeba, że i około 200 zł niższa niż w poprzednim roku).
Oczywiście podjąłem decyzję o zerwaniu umowy i poinformowałem ich o tym w
stosowyny piśmie, które za pierwszym razem najprawdopodobniej złośliwie
zgubili. Przysłali mi wezwanie do zapłaty, a ja w tym momencie zadzwoniłem z
informacją, że wysłałem rezygnację z umowy. Okazało się wtedy, że nie mogą
jej znaleźć więc musiałem wysłac rezygnację jeszcze raz wraz z kserokopią
zawarcia nowej umowy. Tym razem nauczony doświadczeniem wysłałem pismo z
potwierdzeniem odbioru. Potwierdzenie otrzymałem i chyba pismo dostarczone
zostało skutecznie bo do prawie 5 miesięcy spokój i cisza.
Chamska sztuczka obliczona na wyrwanie kasy i tyle.

13 Data: Listopad 17 2008 12:39:20
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Rafal 

Mnie próbowali zrobic podobnie. Najpierw nie chcieli skalkulować składki na
kolejny rok (niecały miesiąc do końca terminu ubezpieczenia) tłumacząc się,
że stawki mogą się jeszcze pozmieniać. Jak już udało mi się ich do tego
nakłonić stawka była jakieś 200 -300zł wyższa niż w CU, AXA czy alianz (choć
przyznać uczciwie trzeba, że i około 200 zł niższa niż w poprzednim roku).
Oczywiście podjąłem decyzję o zerwaniu umowy i poinformowałem ich o tym w
stosowyny piśmie, które za pierwszym razem najprawdopodobniej złośliwie
zgubili. Przysłali mi wezwanie do zapłaty, a ja w tym momencie zadzwoniłem z
informacją, że wysłałem rezygnację z umowy. Okazało się wtedy, że nie mogą
jej znaleźć więc musiałem wysłac rezygnację jeszcze raz wraz z kserokopią
zawarcia nowej umowy. Tym razem nauczony doświadczeniem wysłałem pismo z
potwierdzeniem odbioru. Potwierdzenie otrzymałem i chyba pismo dostarczone
zostało skutecznie bo do prawie 5 miesięcy spokój i cisza.
Chamska sztuczka obliczona na wyrwanie kasy i tyle.

No to się módl coby faktycznie rozwiązali tą umowe - bo jeśli wypowiedzienie
było do nich dostarczone już po terminie, a ty nie masz dowodu że to pierwsze
do nich dotarło (ani ze wogóle je wysłałeś) to niestety ale prawo stoi za nimi -
 i za jakiś rok może zapukać do ciebie jakiś kruk czy inne podobne ptaszysko
i "poprosi" o tą składkę + 200-300% "narzutu" na koszty windykacji ,a ty nie
bardzo będziesz miał jak się bronić...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

14 Data: Listopad 17 2008 14:38:14
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Vlad The Ripper 

No to się módl coby faktycznie rozwiązali tą umowe - bo jeśli
wypowiedzienie
było do nich dostarczone już po terminie, a ty nie masz dowodu że to
pierwsze
do nich dotarło (ani ze wogóle je wysłałeś) to niestety ale prawo stoi za
nimi -
i za jakiś rok może zapukać do ciebie jakiś kruk czy inne podobne
ptaszysko
i "poprosi" o tą składkę + 200-300% "narzutu" na koszty windykacji ,a ty
nie
bardzo będziesz miał jak się bronić...

Z Krukiem miałem do czynienia w innej sprawie i udało mi się dokonać wpłaty
zanim wszczęli czynności egzekucyjne :) Wydaje mi się, że są znacznie szybsi
i zabierają się za sprawy w 2 tygodnie. Chyba, że Link jest na tyle
perfidny, że czeka, aż narosną odsetki. Na szczęście mam dowody, że wysłałem
zarówno pierwsze jak i drugie wypowiedzenie. Postanowiłem zachować na
wszelki wypadek.
Dzięki za ostrzeżenie.

15 Data: Listopad 17 2008 15:06:16
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Czabu 


Użytkownik "Vlad The Ripper"  napisał w wiadomości

perfidny, że czeka, aż narosną odsetki. Na szczęście mam dowody, że wysłałem zarówno pierwsze jak i drugie wypowiedzenie. Postanowiłem zachować na

Chyba nie do końca rozumiesz na czym polega problem. To kiedy wysłałeś wypowiedzenie, jest zupełnie nieistotne. Z prawnego punktu widzenia liczy się tylko to kiedy _TU_ przyjęło do wiadomości Twoją rezygnację i czy zmieściłeś się w terminie.

Pozdrawiam
Czabu

16 Data: Listopad 17 2008 15:10:00
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Czabu"  napisał w wiadomości news:

Chyba nie do końca rozumiesz na czym polega problem. To kiedy wysłałeś wypowiedzenie, jest zupełnie nieistotne. Z prawnego punktu widzenia liczy się tylko to kiedy _TU_ przyjęło do wiadomości Twoją rezygnację

Nie kiedy przyjęło, tylko kiedy mogło się zapoznać.

17 Data: Listopad 17 2008 19:26:07
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor:  

hmm a ja sie dziwie bo u mnie to wyglada zupelnie odwrotnie, na poaczetku
grudnia konczy mi sie polisa w link4 i juz mam u nich wyliczona skladke na
nastepny rok, dostalem to na poaczatku zeszlego tygodnia, do konca zostalo
mi ponad dwa tygodnie prawie trzy a ja juz moge sobie porownywac oferty
innych....dziwne to troche co piszesz.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

18 Data: Listopad 17 2008 22:44:04
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Chris 

Dnia Mon, 17 Nov 2008 19:26:07 +0000 (UTC),
napisał(a):

hmm a ja sie dziwie bo u mnie to wyglada zupelnie odwrotnie, na poaczetku
grudnia konczy mi sie polisa w link4 i juz mam u nich wyliczona skladke na
nastepny rok, dostalem to na poaczatku zeszlego tygodnia, do konca zostalo
mi ponad dwa tygodnie prawie trzy a ja juz moge sobie porownywac oferty
innych....dziwne to troche co piszesz.

Może tak wcześnie policzyli Ci po znajomości?
;)

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

19 Data: Listopad 19 2008 16:59:50
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


 

hmm a ja sie dziwie bo u mnie to wyglada zupelnie odwrotnie, na poaczetku
grudnia konczy mi sie polisa w link4 i juz mam u nich wyliczona skladke na
nastepny rok, dostalem to na poaczatku zeszlego tygodnia, do konca zostalo
mi ponad dwa tygodnie prawie trzy a ja juz moge sobie porownywac oferty
innych....dziwne to troche co piszesz.

Bo on pisze nie o Twoim przypadku, lecz o swoim. :)
Równie dobrze bandyta może tłumaczyć się:

 -- Dziwne jest to, co ten człowiek przeciwko mnie zeznaje,
    gdyż mam dowody na to, że innego człowieka nie biłem. ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

20 Data: Listopad 18 2008 08:56:08
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Vlad The Ripper 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Czabu"  napisał w
wiadomości news:

Chyba nie do końca rozumiesz na czym polega problem. To kiedy wysłałeś
wypowiedzenie, jest zupełnie nieistotne. Z prawnego punktu widzenia liczy
się tylko to kiedy _TU_ przyjęło do wiadomości Twoją rezygnację

Nie kiedy przyjęło, tylko kiedy mogło się zapoznać.
Swoją wolę wyraziłem ustnie w rozmowie z konsultantem, było to przed
treminem końca umowy i zaraz po tym jak tylko wydębiłem do nich wyliczenie
składki. Twierdzą, że nagrywają rozmowy więc być to uznane za dowód. Dalsze
próby to nadanie mojej rezygnacji pisemnej formy, pierwsza jeśli by jej nie
zagubili na pewno doszła także przed terminem.

21 Data: Listopad 18 2008 10:20:14
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Vlad The Ripper"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Czabu"  napisał w wiadomości news:

Chyba nie do końca rozumiesz na czym polega problem. To kiedy wysłałeś wypowiedzenie, jest zupełnie nieistotne. Z prawnego punktu widzenia liczy się tylko to kiedy _TU_ przyjęło do wiadomości Twoją rezygnację

Nie kiedy przyjęło, tylko kiedy mogło się zapoznać.
Swoją wolę wyraziłem ustnie w rozmowie z konsultantem, było to przed treminem końca umowy i zaraz po tym jak tylko wydębiłem do nich wyliczenie składki. Twierdzą, że nagrywają rozmowy więc być to uznane za dowód.

Dowodem może i by było, gdybyś Ty miał takie nagranie.
Oni Ci powiedzą, że nie ma takowego nagrania i co im zrobisz?

A ustawa pewnie nakazuje złożenie wypowiedzenia w formie pisemnej, czyli samo oświadczenie ustne nie jest dopełnieniem obowiązku.

22 Data: Listopad 18 2008 12:39:52
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Rafal 


Dowodem może i by było, gdybyś Ty miał takie nagranie.
Oni Ci powiedzą, że nie ma takowego nagrania i co im zrobisz?

A ustawa pewnie nakazuje złożenie wypowiedzenia w formie pisemnej, czyli
samo oświadczenie ustne nie jest dopełnieniem obowiązku.


Ustawa wymaga formy pisemnej ale nie jest określony rygor jej niezachowania, co
zgodnie z interpretacją większości prawników oznacza rygor dowodowy, a nie
nieważności. Czyli wypowiedzenie złożone w innej formie jest ważne o ile strony
uznają je za ważne, jednak jeśli pojawia się spór (jedna strona twierdzi ze nie
wypowiedziano / wypowiedziano nieskutecznie ) to druga strona nie ma jak
udowodnić swojej racji (bo nie zachowano formy wymaganej prawem). Jeśli więc
dojdzie do sporu - to sąd będzie musiał rozstrzygnąć czy wypowiedzino umowę
skutecznie (i o ile prawnik ubezpiezyciela będzie miał raczej prostą sprawę, to
twój musiałby się zdrowo nagimnastykować aby udowodnić skuteczne wypowiedzenie)

A co do nagrania - procedury wewnętrzne nie powinny pozwolic na usuniecie
pojedynczego nagrania, ale wiadomo - a to się urządzneie zepsuło, a to taśma /
dysk w rejestratorze padła.. kombinacji jest sporo

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

23 Data: Listopad 19 2008 08:50:21
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor:  

Rafal  napisał(a):


> Dowodem może i by było, gdybyś Ty miał takie nagranie.
> Oni Ci powiedzą, że nie ma takowego nagrania i co im zrobisz?
>
> A ustawa pewnie nakazuje złożenie wypowiedzenia w formie pisemnej, czyli
> samo oświadczenie ustne nie jest dopełnieniem obowiązku.


Ustawa wymaga formy pisemnej ale nie jest określony rygor jej niezachowania, co
 
zgodnie z interpretacją większości prawników oznacza rygor dowodowy, a nie
nieważności. Czyli wypowiedzenie złożone w innej formie jest ważne o ile strony
 
uznają je za ważne, jednak jeśli pojawia się spór (jedna strona twierdzi ze nie
 
wypowiedziano / wypowiedziano nieskutecznie ) to druga strona nie ma jak
udowodnić swojej racji (bo nie zachowano formy wymaganej prawem). Jeśli więc
dojdzie do sporu - to sąd będzie musiał rozstrzygnąć czy wypowiedzino umowę
skutecznie (i o ile prawnik ubezpiezyciela będzie miał raczej prostą sprawę, to
 
twój musiałby się zdrowo nagimnastykować aby udowodnić skuteczne wypowiedzenie)
 

A co do nagrania - procedury wewnętrzne nie powinny pozwolic na usuniecie
pojedynczego nagrania, ale wiadomo - a to się urządzneie zepsuło, a to taśma /
dysk w rejestratorze padła.. kombinacji jest sporo


tak czytam te komentarze i ja jak do tej pory nie mialem zadnych problemow z
nimi, jakies dowody rezygnacji itd, po co sobie tym zaprzatac glowe jak oni sa
w miare tani i nie nabijaja czlowieka w butelke......czego niestety o innych
powiedziec nie mozna.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

24 Data: Listopad 20 2008 15:39:06
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


 

tak czytam te komentarze i ja jak do tej pory nie mialem zadnych problemow z
nimi, jakies dowody rezygnacji itd, po co sobie tym zaprzatac glowe jak oni sa
w miare tani i nie nabijaja czlowieka w butelke......czego niestety o innych
powiedziec nie mozna.

Właśnie masz przykład nabijania. :)

BTW -- mBank daje gwarancję najniższej ceny do 31 grudnia.
Niestety nie wiem, czy to gwarancja sumy OC i AC czy
też gwarancja pojedynczego UBezpieczenia.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

25 Data: Listopad 18 2008 12:01:05
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor:  

Cavallino  napisał(a):


Użytkownik "Vlad The Ripper"  napisał w
wiadomości
>
> Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
>
>>
>> Użytkownik "Czabu"  napisał w
>> wiadomości news:
>>
>>> Chyba nie do końca rozumiesz na czym polega problem. To kiedy wysłałeś
>>> wypowiedzenie, jest zupełnie nieistotne. Z prawnego punktu widzenia
>>> liczy się tylko to kiedy _TU_ przyjęło do wiadomości Twoją rezygnację
>>
>> Nie kiedy przyjęło, tylko kiedy mogło się zapoznać.
> Swoją wolę wyraziłem ustnie w rozmowie z konsultantem, było to przed
> treminem końca umowy i zaraz po tym jak tylko wydębiłem do nich wyliczenie
> składki. Twierdzą, że nagrywają rozmowy więc być to uznane za dowód.

Dowodem może i by było, gdybyś Ty miał takie nagranie.
Oni Ci powiedzą, że nie ma takowego nagrania i co im zrobisz?

A ustawa pewnie nakazuje złożenie wypowiedzenia w formie pisemnej, czyli
samo oświadczenie ustne nie jest dopełnieniem obowiązku.



pewnie tak, zreszta to by bylo dziwne wypowiadanie umowy przez telefon.....a
po znajomosci to bym chcial znizke od nich dostac, bo co mi po tym ze dostane
wczesniej wyliczenie....nic....ale niestety nie znam tam nikogo, jesli znasz
to zaltaw mi znizke, gdziekolwiek :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

26 Data: Listopad 20 2008 00:15:23
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Vlad The Ripper"

Swoją wolę wyraziłem ustnie w rozmowie z konsultantem,
było to przed treminem końca umowy i zaraz po tym jak
tylko wydębiłem do nich wyliczenie składki. Twierdzą,
że nagrywają rozmowy więc być to uznane za dowód.
Dalsze próby to nadanie mojej rezygnacji pisemnej
formy, pierwsza jeśli by jej nie zagubili na pewno
doszła także przed terminem.

Ale to nagranie mają oni, nie Ty, więc to jest tak, jakby tego dowodu nie było...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

27 Data: Listopad 20 2008 00:14:00
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Czabu"

Chyba nie do końca rozumiesz na czym polega problem. To kiedy
wysłałeś wypowiedzenie, jest zupełnie nieistotne. Z prawnego punktu
widzenia liczy się tylko to kiedy _TU_ przyjęło do wiadomości Twoją
rezygnację i czy zmieściłeś się w terminie.

To prawda, że nie jest istotny moment wysłania, bo mógł wysłać poprzez
posłańca niosącego piechotą ów list dookoła świata. :) Ale akurat faksy
nie docierają po latach, lecz po tak zwanej chwili. :)

Równie dobrze TU może przyjąć list, stuknąć stempel i odłożyć to pismo,
aby nabrało ,,mocy urzędowej'', po czym tłumaczyć, iż przyjęło do
wiadomości zawarte tam wypowiedzenie dopiero po dwóch latach. ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

28 Data: Listopad 20 2008 00:16:14
Temat: Re: Brudne sztuczki Lin4
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Vlad The Ripper"

Z Krukiem miałem do czynienia w innej sprawie i udało
mi się dokonać wpłaty zanim wszczęli czynności egzekucyjne :)
Wydaje mi się, że są znacznie szybsi i zabierają się za sprawy
w 2 tygodnie. Chyba, że Link jest na tyle perfidny, że czeka,
aż narosną odsetki. Na szczęście mam dowody, że wysłałem
zarówno pierwsze jak i drugie wypowiedzenie. Postanowiłem
zachować na wszelki wypadek.

Nie, no -- parodia!! Na jaki wszelki? Na kilka lat, nie na jakiś wszelki!!
To dowód w sprawie, nie zaś Twoje widzimisie!!! Masz to zachować na kilka
lat, nie na jakiś wypadek, choćby i wszelki. ;)

A brak potwierdzenia (brak stosownego papierka) to brak wypowiedzenia. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Re: Brudne sztuczki Lin4



Grupy dyskusyjne