Ciekawy przypadek
1 | Data: Wrzesien 01 2009 07:54:13 |
Temat: Ciekawy przypadek | |
Autor: megrims | BMW320d e90 2 |
Data: Wrzesien 01 2009 09:15:08 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: PB | Tue, 01 Sep 2009 07:54:13 +0200, na pl.misc.samochody, megrims Zatankowane po korek przy zapalonym silniku - co by turbinę oszczędzać. raczej nie - paliwo pracuje we obiegu zamknietym. Obieg jest pełny. Roznica miedzy pracujacym a niepracujacym silnikiem jest taka ze paliwo krąży lub nie. Jak usunąć z garażu ten olej? Piaskiem? Trocinami? Karcher? trociny najpierw, albo specjalny sorbent - bo chodzi o chlonnosc. Potem karcher i srodek odtluszczajacy. -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) 3 |
Data: Wrzesien 01 2009 09:17:55 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: J. | megrims pisze: BMW320d e90 pierwsze słyszę żeby tankować przy zapalonym silniku - nie jest to aby niebezpieczne w jakiś sposób ? 4 |
Data: Wrzesien 01 2009 09:43:35 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Arek (G) | J. pisze: Zatankowane po korek przy zapalonym silniku - co by turbinę oszczędzać. ludzie to mają fantazję. A. 5 |
Data: Wrzesien 01 2009 18:06:27 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Janusz Pabłocki | >J. pisze: pierwsze słyszę żeby tankować przy zapalonym silniku - nie jest to aby niebezpieczne w jakiś sposób ? Tak, ostatnio jak podjechałem amerykańskim samochodem pod dystrybutor to pan Lejek mówi, zgaś pan ten silnik bo do pełna nie zatankujem do rana ;-)) -- Janusz 6 |
Data: Wrzesien 01 2009 21:44:22 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Elwis | Tak, ostatnio jak podjechałem amerykańskim samochodem pod dystrybutor toROTFL - no to mam kawał tygodnia :-)) -- ~~Oby nasze dzieci miały bogatych rodziców~~ Pozdrawia Elwis BMW E34 525tds touring executive '96 cosmosschwarz 7 |
Data: Wrzesien 01 2009 20:23:27 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 01 Sep 2009 21:44:22 +0200, osobnik zwany Elwis Tak, ostatnio jak podjechaÂłem amerykaĂąskim samochodem pod dystrybutorROTFL - no to mam kawaÂł tygodnia :-)) O! Elwis powrócił do zywych :) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 8 |
Data: Wrzesien 01 2009 09:18:44 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Majdan | siostra miala cos popdobnego w cinquecento 9 |
Data: Wrzesien 01 2009 09:48:34 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Mario | Majdan pisze: siostra miala cos popdobnego w cinquecento to może zależy to od samochodu, bo swojej MeganeII zawsze tankuje pod korek, tak że widzę "lustro" paliwka. Nigdy nic się nie wylało. pozdrawiam mario 10 |
Data: Wrzesien 01 2009 18:50:43 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Tomasz Pyra | Majdan pisze: siostra miala cos popdobnego w cinquecento Cinquecento to ma tak genialną konstrukcję wlewu paliwa, że ulewanie to norma w tym cudzie włoskiem motoryzacji. Ale to tylko Cinquecento. W normalnych samochodach nic takiego nie występuje. :) 11 |
Data: Wrzesien 01 2009 00:42:03 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: choczsz | On 1 Wrz, 07:54, megrims wrote: BMW320d e90 Sadze ze samo zatankowanie pod korek mialo znaczenie, a pracujacy motor nie mial. Przychodza mi do glowy dwie przyczyny 1. rozszerzalnosc temperaturowa paliwa 2. zmiana objetosci zbiornika pod wplywem temperatury. Mam u siebie instalacje LPG, w zwiazku z tym czesto poziom benzyny mam w okolicach rezerwy i czy lato czy zima to obserwuje co nastepuje: rano, kiedy auto jest zimne, kontrolka rezerwy sie nie pali, wskaznik poziomu beznyny jest wyraznie powyzej rezerwy. Po przejechaniu kilku kilometrow (=nagrzaniu) wskazowka wskazuje sporo (o kilka litrow!!!) mniejszy poziom benzyny, zapala sie kontrolka rezerwy. Na drugi dzien to samo. Zbiornik mam z tworzywa, ale moze w jakis sposob sie odksztalca pod wplywem wyzszej temperatury zwiekszajac nieco swoja objetosc? 12 |
Data: Wrzesien 01 2009 20:28:58 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Jacek | Użytkownik "choczsz" napisał w wiadomości 13 |
Data: Wrzesien 01 2009 10:01:07 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Technolog | Dnia Tue, 01 Sep 2009 07:54:13 +0200, megrims napisał(a): BMW320d e90 Podobna sytuacja, znajoma zatankowała pod korek rano w drodze do pracy. W ciągu dnia do jej pracy wchodzi straż miejska mówiąc, że jej z auta na parkingu cieknie paliwo. W ciągu dnia auto stojąc w słońcu się nagrzało, paliwo się rozszerzyło pod wpływem temperatury i ciekło. Służby znalazły ją po numerach rejestracyjnych. 14 |
Data: Wrzesien 01 2009 11:03:56 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Robert_J | Rano następnego dnia kałuża oleju napędowego - Najbardziej prawdopodobna przyczyna to ogrzanie paliwa. W zbiorniku na stacji, pod ziemią, paliwo jest zimne, a jak wlałeś do baku to się trochę ogrzało i "wykipiało", zważywszy że nie spaliłeś prawie nic... ...tak na oko parę litrów. Na oko to chłop w szpitalu :-). Wylej na podłogę pół szklanki i zobaczysz, że będzie "na oko parę litrów" ;-)). 15 |
Data: Wrzesien 01 2009 09:22:05 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Massai | Robert_J wrote: > ...tak na oko parę litrów. Ano, parę litrów w garażu na podłodze to cały garaż zalany ;-) -- Pozdro Massai 16 |
Data: Wrzesien 01 2009 11:22:45 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: | Najbardziej prawdopodobna przyczyna to ogrzanie paliwa. W zbiorniku naJesli juz cos sie rozszerzylo, to opary ponad lustrem paliwa, co wypchnelo wache przez niedrozny odpowietrznik -- bo wypelniony paliwem. U mnie w instrukcji stoi "tankowac maksymalnie do trzeciego odbicia". Ja leje do drugiego. Co do auta zalanego pod korek -- moj staruszek tak se onegdaj nalal, ze az mu sie bak zaklaskal (zassal sie). Musieli mu w rure nadmuchac w ASO (bakowi, nie ojcu...) i teraz ma w baku 5l wiecej niz nominalnie. Tomek 17 |
Data: Wrzesien 01 2009 18:53:54 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Tomasz Pyra | megrims pisze: BMW320d e90 Prawdopodobnie masz niesprawny układ odpowietrzania zbiornika. Wtedy tankując w upale dzieją się takie rzeczy - nie trzeba nawet koniecznie tankować pod korek. Jak usunąć z garażu ten olej? Piaskiem? Trocinami? Karcher? Sorbent - można to kupić w sklepach ze sprzętem p-poż., a może jak się pogada to się dostanie takiego trochę na stacji benzynowej. Ewentualnie jak masz płytki, to można klasycznie - szmatą. 18 |
Data: Wrzesien 01 2009 19:55:09 | Temat: Re: Ciekawy przypadek | Autor: Pa_blo |
Sorbentem... Wez wiaderko i podjedz na Neste (w takiej duzej kuwecie jest tego sporo), na inne stacje tez mozesz podjechac ale tam gdzie jest obsluga trzeba szybciej uciekac... a jak zlapia, to zawsze mozesz powiedziec, ze wylane paliwo u nich kupiles ;) Picasso |