A moze w serwisie reset komputera zrobili czego nie umieli zrobic sprzedawcy
w sklepowarsztacie?
I dlatego kontrolka zgasla.
Musieliby to zrobić z poziomu klocków albo zacisków - a to mało prawdopodobne.
Stalem przy nich i na pewno komp nie był podpinany, a kontrolka zapala się przy
pierwszym hamowaniu i świeci do momentu zgaszenia silnika. Ponowne właczenie
stacyjki - kontrolka nie świeci - i dopiero jak się zahamuje zaczyna świecić.
NIe jest to proste zwarcie do masy (jak zazwyczaj działa czujnik zuzycia
okładzin), bo odpięcie kabla powoduje identyczne objawy, a o tego..
wystarczyłby kabel 1 pin, a nie 3 :/
A cena jest kosmiczna.. nawet w serwisie fiata powiedzieli że to najdroższe
klocki jakie widzieli we fiatach i "pospolitych" alfach (pomijając np GTA)..
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
5 |
Data: Lipiec 12 2007 07:31:17 |
Temat: Re: Co jest? klocki z chipem czy jak? |
Autor: Grzegorz |
Hello Rafal !:
Witam,
mam bardzo zagadkowy problem... otóz zaświeciła mi się w mojej Cromie kontrolka okłądzin hamulcowych, a komputer wyświetlać komunikat o konieczności sprawdzenia klocków. Nietrudno sie domyśleć że się klocki kończą i czas na wymianę. Telefon do ASO - 410zł (SIC!), obdzwaniam "alternatywne firmy
" - ceny od 170 do 300zł. Umawiam siena wymianę w jednym "sklepowarsztacie" ( klocki za 170zł siakiejś hiszpańskiej firmy) - niby d oCromy ale nie daje się podpiąć czujnika zużycia. Próba jazdy bez niego - komp sygnalizuje problem z klockami, świeci się kontrolka. Innych nie mają więc 0zł i jadę w ine miejsce - klocki za 300zł, ale w łączówce do sygnalizacji.. 1 pin mniej (jest 2 piny, a u mnie w aucie - 3). Po podpięciu - ten sam problem (??). Zmieniają na komllet innej firmy - klocki wlazły, niby łączówka OK ale... komp nadal wyświetla błąd ...(??!!)
Podejrzewając że być może coś nawaliło w sygnalizacji (a auto na gwarancji) jadę do ASO, tam wkładają oryginalne klocki (te ze 410zł) - wszystko jest OK, nic się nie świevi po wymianie...
Mają też katalogi zamienników, przeglądamy w TRW i ATE (oryginalne były TRW, i te firmy dostarczają na 1-szy montaż do fiata) - w żadnym nie ma klocków do Cromy... Zostawiłem więc te oryginalne cholerstwa bo nie chce mi się dalej szukać ale.. problem nnie nurtuje.. co u diabła jest w tych klockach że komp nie chciałprzyjąc nieoryginalnych.. chipa tam wsadzili czy jak... moze jakoś oporność tych okładzin jest badana i z racji innego składu komp sygnalizuje problem... Zetknął się ktoś z czymś takim?
Ano typowo w czujnikach klocków są 3 styki ... dwa zwarte ze sobą i trzeci poprzez pętelkę z drutu do trzeciego. Ta pętelka się przeciera gdy okładzina się zużyje. A zwora, aby rozpoznać odłączenie kabelka. Ale to nie reguła. Czasem jest rezystor w środku do kontroli linii. Miałem tak w Scorpio.
Najlepiej pomierz toto na jednym z niezużytych klocków i ... albo pokombinuj albo zrób wtyczkę symulującą dobry klocek ;-) !
Acha - popytak w dobrych firmach specjalizujących się w klockach, np. Wist Katowice Bohaterów Monte Cassino.
pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1
6 |
Data: Lipiec 12 2007 22:13:22 | Temat: Re: Co jest? klocki z chipem czy jak? | Autor: petermas |
Rafal pisze:
Witam,
mam bardzo zagadkowy problem... otóz zaświeciła mi się w mojej Cromie kontrolka okłądzin hamulcowych, a komputer wyświetlać komunikat o konieczności sprawdzenia klocków. Nietrudno sie domyśleć że się klocki kończą i czas na wymianę. Telefon do ASO - 410zł (SIC!),
Brązowe Cromy tak mają :)
| |