Grupy dyskusyjne   »   Co robić po nieprzyjęciu mandatu?

Co robić po nieprzyjęciu mandatu?



1 Data: Czerwiec 21 2011 18:30:04
Temat: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz P yra 

Sprawa wygląda tak, że straż gminna sfotografowała mój samochód jadący 2km/h szybciej niż wolno. (słownie dwa kilometry na godzinę - 62/60)
Gmina biedna, 50zł piechotą nie chodzi, wysłali formalnie poprawne żÄ…danie wskazania osoby/odmowy wskazania(za to 150zł)/przyjęcia mandatu(50zł)/odmowy przyjęcia(sąd)

Myślałem że albo ktoś się pomylił, albo szukają jelenia, wysłałem im wyjaśnienie (ładne, wraz z wszelkimi źródłami, podstawami prawnymi itp. itd.) gdzie zaznaczyłem że nie jestem jeleniem, bo:
- dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h
- rozporządzenie w sprawie warunków technicznych dla fotoradarów również mówi o dokładności +-3km/h
- niedawna nowelizacja PoRD określa wymóg (fakt że dotyczący jeszcze niewydanego rozporządzenia) określenia sposobu kontroli w sposób uwzględniający tolerancję 10km/h w stosunku do prędkości dozwolonej
- w PoRD (Art. 129h ust. 5) jest wymóg wydania rozporządzenia zawierającego szczegółowe przepisy wykonawcze dla wykonywania takich kontroli, rozporządzenia nie ma i w związku z tym fotoradary robią zdjęcia nielegalnie. Takie interpretacje można znaleźÄ‡ np. tu:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/507647,straz_miejska_nie_moze_uzyc_fotoradaru.html

Strażnik gminny stwierdził że moje wyjaśnienie niczego nie wnosi i w związku z tym skieruje sprawę do sądu.

Sprawa IMO powinna być do wygrania w cuglach, ale jako że nie mam pojęcia o tym co się teraz będzie działo, to nie chciałbym wdepnąć na jakąś proceduralno-formalną minę.
No i tu pytanie - co teraz się będzie działo?

Stawić się w sadzie nie dam rady, chciałbym wysłać pisemne wyjaśnienia (czy może to się nazywa inaczej?)
Czy muszę tu wyjć samemu z tymi wyjaśnieniami, czy zostanę pisemnie powiadomiony o takiej możliwości i trybie złożenia takich wyjaśnień? Ile będę miał czasu i co jeżeli będę np. na urlopie i nie zdążÄ™ odebrać pisma?
Czy może wyjaśnienia wystarczy przekazać do SG wraz z odmową przyjęcia mandatu i one wtedy trafią do sądu?

I co tam najlepiej napisać?
Bo jak widać zarzutów wobec tej kontroli mam kilka - wymienić wszystkie? Czy któreś sobie lepiej darować?

Jak najlepiej zredagować takie pismo?
"Po ludzku", czyli zwięźle i treściwie napisać o co chodzi?
Czy lepiej wysilić się na język urzędowo-prawniczy wplatając w środku zdania pełne tytuły aktów prawnych, numery dzienników ustaw itp. itd. - wtedy jedno zdanie lubi być bardzo długie i obawiam się czy gdzieś po drodze nie zginie jego sens.



2 Data: Czerwiec 21 2011 18:34:33
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 21 Jun 2011 18:30:04 +0200, w
 Tomasz P yra
 napisał(-a):

Stawić się w sadzie nie dam rady, chciałbym wysłać pisemne wyjaśnienia
(czy może to się nazywa inaczej?)

A nie lepiej znaleźć kumatego prawnika w tej miejscowości?
On sobie zarobi na zastępstwie (jeżeli masz rację).

3 Data: Czerwiec 21 2011 18:46:58
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-21 18:34,  pisze:

Tue, 21 Jun 2011 18:30:04 +0200, w
 Tomasz P yra
  napisał(-a):

Stawić się w sadzie nie dam rady, chciałbym wysłać pisemne wyjaśnienia
(czy może to się nazywa inaczej?)

A nie lepiej znaleźć kumatego prawnika w tej miejscowości?
On sobie zarobi na zastępstwie (jeżeli masz rację).

No ale prawnik pewnie będzie mnie kosztował dużo więcej niż mandat, a nawet samodzielne dojechanie do tej miejscowości.
A "z urzędu" to chyba w sprawach o wykroczenia nie przysługuje?

4 Data: Czerwiec 21 2011 17:50:19
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 21 Jun 2011 18:46:58 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

No ale prawnik pewnie będzie mnie kosztował dużo więcej niż mandat, a
nawet samodzielne dojechanie do tej miejscowości.

zastępstwo procesowe jest płatne przez stronę przegrywającą. Możesz też
wystąpić o pokrycie kosztów, choć OIDW to nie zawsze przechodzi.
W każdym razie koszta wynajęcia prawnika sfinansują strasznicy (czyli każdy
dookoła, pan, pani i ty chłopczyku też), zakładając, że wygrasz, tak jak to
jesteś pewien.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

5 Data: Czerwiec 22 2011 10:07:36
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Waldek Godel wrote:

Dnia Tue, 21 Jun 2011 18:46:58 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

No ale prawnik pewnie będzie mnie kosztował dużo więcej niż mandat, a nawet samodzielne dojechanie do tej miejscowości.

zastępstwo procesowe jest płatne przez stronę przegrywającą. Możesz też
wystąpić o pokrycie kosztów, choć OIDW to nie zawsze przechodzi.
W każdym razie koszta wynajęcia prawnika sfinansują strasznicy (czyli każdy
dookoła, pan, pani i ty chłopczyku też), zakładając, że wygrasz, tak jak to
jesteś pewien.


Na szczęście ze strasznikami jest tak, że finansują ich ci którzy są dookoła nich, znaczy ich powiat/gmina/whatever.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

6 Data: Czerwiec 21 2011 18:52:42
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 21 Jun 2011 18:46:58 +0200, w
 Tomasz Pyra
 napisał(-a):

No ale prawnik pewnie będzie mnie kosztował dużo więcej niż mandat, a
nawet samodzielne dojechanie do tej miejscowości.

Sąd zasądza zwrot kosztów adwokata.
Aczkolwiek nie wiem dokładnie jak jest z wykroczeniami :).

7 Data: Czerwiec 21 2011 19:09:49
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-21 18:52,  pisze:

Tue, 21 Jun 2011 18:46:58 +0200, w
 Tomasz Pyra
  napisał(-a):

No ale prawnik pewnie będzie mnie kosztował dużo więcej niż mandat, a
nawet samodzielne dojechanie do tej miejscowości.

Sąd zasądza zwrot kosztów adwokata.
Aczkolwiek nie wiem dokładnie jak jest z wykroczeniami :).


Pogooglałem i wychodzi, że owszem jet takie coś, ale stawki uzależnione są od wartości przedmiotu sporu i w przypadku spraw o wartości do 500zł jest to całe 60zł.

Czyli jak rozumiem jak się umówię z prawnikiem na np. 300zł, to w razie jak wygram to jeszcze mu będę musiał zapłacić 240zł.

8 Data: Czerwiec 21 2011 20:07:10
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Radekp,

Tuesday, June 21, 2011, 6:34:33 PM, you wrote:

Stawić się w sadzie nie dam rady, chciałbym wysłać pisemne wyjaśnienia
(czy może to się nazywa inaczej?)
A nie lepiej znaleźć kumatego prawnika w tej miejscowości?
On sobie zarobi na zastępstwie (jeżeli masz rację).

Jeśli sąd w ogóle nie podejmie sprawy - a jest to bardzo
prawdopodobne, to można na przedwcześnie wynajętym prawniku popłynąć
bardziej niż wynosi kwota mandatu...


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

9 Data: Czerwiec 21 2011 21:54:29
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: J.F. 

On Tue, 21 Jun 2011 20:07:10 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Stawić się w sadzie nie dam rady, chciałbym wysłać pisemne wyjaśnienia
(czy może to się nazywa inaczej?)
A nie lepiej znaleźć kumatego prawnika w tej miejscowości?
On sobie zarobi na zastępstwie (jeżeli masz rację).

Jeśli sąd w ogóle nie podejmie sprawy - a jest to bardzo
prawdopodobne, to można na przedwcześnie wynajętym prawniku popłynąć
bardziej niż wynosi kwota mandatu...

Zaraz zaraz - a jest mozliwe zastepstwo za obwinionego ?
Moze i adwokat odsiedziec wyrok w zastepstwie moze ? :-)

Jak sie nie ma czasu na sady, to sie bierze mandaty.
A teraz zamiast "wygrac w cuglach" musisz czekac czy sad to przyjmie,
a potem sie zastanawiac - przyjmujesz wyrok nakazowy, czy
protestujesz.

J.

10 Data: Czerwiec 21 2011 18:46:06
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: gazeta.pl 

mandatu(50zł)/odmowy przyjęcia(sąd)

Nierozumiem co robisz. Pszekroczyłeś ewindentnie prędkość o obsz
zabudowanym, naraziłeś mieszkańców i peinisz się o piec dych?

GW

11 Data: Czerwiec 21 2011 11:47:38
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: witek 

On 6/21/2011 11:46 AM, gazeta.pl wrote:

mandatu(50zł)/odmowy przyjęcia(sąd)

Nierozumiem co robisz. Pszekroczyłeś ewindentnie prędkość o obsz
zabudowanym, naraziłeś mieszkańców i peinisz się o piec dych?

GW



no właśnie niekoniecznie przekroczył. bo jeśli radar pokazał 62 i ma błąd pomiaru +- 3km/h to mógł jechac 59

12 Data: Czerwiec 21 2011 19:25:00
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Gryngol 

W dniu 2011-06-21 18:47, witek pisze:

On 6/21/2011 11:46 AM, gazeta.pl wrote:
mandatu(50zł)/odmowy przyjęcia(sąd)

Nierozumiem co robisz. Pszekroczyłeś ewindentnie prędkość o obsz
zabudowanym, naraziłeś mieszkańców i peinisz się o piec dych?

GW



no właśnie niekoniecznie przekroczył. bo jeśli radar pokazał 62 i ma
błąd pomiaru +- 3km/h to mógł jechac 59

mógł też 65;) pirat!!

13 Data: Czerwiec 26 2011 09:57:23
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Gryngol"

mandatu(50zł)/odmowy przyjęcia(sąd)

Nierozumiem co robisz. Pszekroczyłeś ewindentnie prędkość o obsz
zabudowanym, naraziłeś mieszkańców i peinisz się o piec dych?

GW



no właśnie niekoniecznie przekroczył. bo jeśli radar pokazał 62 i ma
błąd pomiaru +- 3km/h to mógł jechac 59

mógł też 65;) pirat!!

A do tego mógł nie zauważyć ograniczenia bo je ktoś zdjął albo zasłonił

14 Data: Czerwiec 21 2011 16:54:19
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 21 Jun 2011 18:46:06 +0200 osobnik zwany gazeta.pl
wystukał:

mandatu(50zÂł)/odmowy przyjĂŞcia(sÂąd)

Nierozumiem co robisz. Pszekroczy³eœ ewindentnie prêdkoœÌ o obsz
zabudowanym, naraziÂłeÂś mieszkaĂąców i peinisz siĂŞ o piec dych?

kolina, robisz się coraz zabawniejszy




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

15 Data: Czerwiec 21 2011 18:59:02
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor:

gazeta.pl pisze:

mandatu(50zł)/odmowy przyjęcia(sąd)

Nierozumiem co robisz. Pszekroczyłeś ewindentnie prędkość o obsz zabudowanym, naraziłeś mieszkańców i peinisz się o piec dych?

GW

Czyżby "dojenie" weszło na wyższy poziom?
Teraz delikwent będzie się zastanawiał czy opłaci mu się tracić czas i pieniądze żeby walczyć w sądzie. Pewnie "organy" przeliczyły sobie jakiś procent tych co dla świętego spokoju zapłacą.
Tylko strach się bać bo równie dobrze mogą dojść do wniosku następnym razem że za przekroczenie -2km/h też opłaci im się wysyłać mandat.
Ale dziadostwo. Pomyślcie o tym przy najbliższych wyborach
NIE DLA PSA KIEŁBASA!!!

z

PS. Takie jeszcze uzasadnienie tego -2km/h. Skoro tolerancja jest 3 km/h to jest prawdopodobieństwo że jednak przekroczył prędkość o 1km/h.
:-)

16 Data: Czerwiec 21 2011 19:31:53
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: JK 

W dniu 2011-06-21 18:59, z pisze:

PS. Takie jeszcze uzasadnienie tego -2km/h.
Skoro tolerancja jest 3 km/h to jest
prawdopodobieństwo że jednak przekroczył
prędkość o 1km/h.
:-)


Następny geniusz :-/



--
Pozdrawiam
JK

17 Data: Czerwiec 21 2011 19:38:25
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-06-21 19:31, JK pisze:

W dniu 2011-06-21 18:59, z pisze:

PS. Takie jeszcze uzasadnienie tego -2km/h.
Skoro tolerancja jest 3 km/h to jest
prawdopodobieństwo że jednak przekroczył
prędkość o 1km/h.
:-)


Następny geniusz :-/

Nowy Einstein ;)

18 Data: Czerwiec 21 2011 19:44:52
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: JK 

W dniu 2011-06-21 19:38, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-06-21 19:31, JK pisze:
W dniu 2011-06-21 18:59, z pisze:

PS. Takie jeszcze uzasadnienie tego -2km/h.
Skoro tolerancja jest 3 km/h to jest
prawdopodobieństwo że jednak przekroczył
prędkość o 1km/h.
:-)


Następny geniusz :-/

Nowy Einstein ;)


Kolejny maślak :-P

--
Pozdrawiam
JK

19 Data: Czerwiec 21 2011 19:51:18
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-06-21 19:44, JK pisze:

W dniu 2011-06-21 19:38, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-06-21 19:31, JK pisze:
W dniu 2011-06-21 18:59, z pisze:

PS. Takie jeszcze uzasadnienie tego -2km/h.
Skoro tolerancja jest 3 km/h to jest
prawdopodobieństwo że jednak przekroczył
prędkość o 1km/h.
:-)


Następny geniusz :-/

Nowy Einstein ;)


Kolejny maślak :-P

???

20 Data: Czerwiec 22 2011 10:09:41
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Artur Maśląg wrote:

W dniu 2011-06-21 19:44, JK pisze:
W dniu 2011-06-21 19:38, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-06-21 19:31, JK pisze:
W dniu 2011-06-21 18:59, z pisze:

PS. Takie jeszcze uzasadnienie tego -2km/h.
Skoro tolerancja jest 3 km/h to jest
prawdopodobieństwo że jednak przekroczył
prędkość o 1km/h.
:-)


Następny geniusz :-/

Nowy Einstein ;)


Kolejny maślak :-P

???



Google: Kolina

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

21 Data: Czerwiec 21 2011 21:56:32
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor:

JK pisze:

Następny geniusz :-/


Ja tylko próbuje wczuć się w genialne rozumowanie organów wystawiających   mandat za +2 skoro tolerancja jest +-3 :-)
W tym musi być jakaś głębia :-)
To jest genialne w swojej prostocie :-)

z

22 Data: Czerwiec 21 2011 12:28:47
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: witek 

On 6/21/2011 11:59 AM, z wrote:


PS. Takie jeszcze uzasadnienie tego -2km/h. Skoro tolerancja jest 3 km/h
to jest prawdopodobieństwo że jednak przekroczył prędkość o 1km/h.

slusznie
jakies prawdopodobienstwo jest :)

23 Data: Czerwiec 22 2011 10:09:33
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tapatik 

Użytkownik z napisał:

Czyżby "dojenie" weszło na wyższy poziom?
Teraz delikwent będzie się zastanawiał czy opłaci mu się tracić czas i
pieniądze żeby walczyć w sądzie. Pewnie "organy" przeliczyły sobie jakiś
procent tych co dla świętego spokoju zapłacą.
Tylko strach się bać bo równie dobrze mogą dojść do wniosku następnym
razem że za przekroczenie -2km/h też opłaci im się wysyłać mandat.
Ale dziadostwo. Pomyślcie o tym przy najbliższych wyborach
NIE DLA PSA KIEŁBASA!!!

To co proponujesz? Likwidację fotoradarów?
Są kierowcy, którzy lubią jeździć niebezpiecznie, i ze względu na wypadki jakie powodują, społeczeństwo chciało by jednak ich "uspokoić".
Podpowiem jeszcze w tych wypadkach giną także inni użytkownicy, jadący prawidłowo.

PS. Takie jeszcze uzasadnienie tego -2km/h. Skoro tolerancja jest 3 km/h
to jest prawdopodobieństwo że jednak przekroczył prędkość o 1km/h.
:-)

Jak Ci wyszedł ten 1km/h?????

--
Pozdrawiam,
   Tapatik

24 Data: Czerwiec 22 2011 10:43:08
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tapatik,

Wednesday, June 22, 2011, 10:09:33 AM, you wrote:

[...]

To co proponujesz? Likwidację fotoradarów?
Są kierowcy, którzy lubią jeździć niebezpiecznie,

Ale co to ma wspólnego z fotoradarami?

i ze względu na wypadki jakie powodują, społeczeństwo chciało by
jednak ich "uspokoić".

Fotoradarami? Jaja sobie robisz?

Podpowiem jeszcze w tych wypadkach giną także inni użytkownicy, jadący
prawidłowo.

Nadal to nie ma nic wspólnego z fotoradarami. Podpowiem:
najidiotyczniejsze przypadki śmierci na drodze, to wiejskie drogi bez
fotoradarów i pijane towarzycho wracające z dyskoteki.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

25 Data: Czerwiec 24 2011 08:40:16
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tapatik 

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Hello Tapatik,

Wednesday, June 22, 2011, 10:09:33 AM, you wrote:

[...]

To co proponujesz? Likwidację fotoradarów?
Są kierowcy, którzy lubią jeździć niebezpiecznie,

Ale co to ma wspólnego z fotoradarami?

i ze względu na wypadki jakie powodują, społeczeństwo chciało by
jednak ich "uspokoić".

Fotoradarami? Jaja sobie robisz?

Piszę jak najzupełniej poważnie.

Podpowiem jeszcze w tych wypadkach giną także inni użytkownicy, jadący
prawidłowo.

Nadal to nie ma nic wspólnego z fotoradarami. Podpowiem:
najidiotyczniejsze przypadki śmierci na drodze, to wiejskie drogi bez
fotoradarów i pijane towarzycho wracające z dyskoteki.

Pomijasz wypadki spowodowane nadmierną prędkością na drogach innych niż wiejskie, a też się zdarzają.

--
Pozdrawiam,
   Tapatik

26 Data: Czerwiec 24 2011 11:05:19
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tapatik,

Friday, June 24, 2011, 8:40:16 AM, you wrote:

[...]

Nadal to nie ma nic wspólnego z fotoradarami. Podpowiem:
najidiotyczniejsze przypadki śmierci na drodze, to wiejskie drogi bez
fotoradarów i pijane towarzycho wracające z dyskoteki.
Pomijasz wypadki spowodowane nadmierną prędkością na drogach innych niż
wiejskie, a też się zdarzają.

Tylko co z tym mają wspólnego fotoradary? Ten, kto chce szybko jechać
i tak pojedzie szybko. Bo będzie miał CB i nawigację z pełną listą
fotoradarów. Zwolni przy fotoradarze a dalej pojedzie w swoim tempie.

Fotoradary służą goleniu kierowców z kasy a nie poprawie bezpieczestwa
ruchu. W 90+% przypadków golą za niewielkie przekroczenia prędkości -
prawdziwych piratów nie wyłapują.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

27 Data: Czerwiec 25 2011 23:01:51
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: to 

begin RoMan Mandziejewicz

Tylko co z tym mają wspólnego fotoradary? Ten, kto chce szybko jechać i
tak pojedzie szybko. Bo będzie miał CB i nawigację z pełną listą
fotoradarów. Zwolni przy fotoradarze a dalej pojedzie w swoim tempie.

Znajomy założył sobie ostatnio roletki i obecnie z rozbawieniem opowiada,
jak mu FR błyskają. Podobno nawet jakieś miny do nich robi. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

28 Data: Czerwiec 26 2011 09:54:56
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"


Nadal to nie ma nic wspólnego z fotoradarami. Podpowiem:
najidiotyczniejsze przypadki śmierci na drodze, to wiejskie drogi bez
fotoradarów i pijane towarzycho wracające z dyskoteki.
Pomijasz wypadki spowodowane nadmierną prędkością na drogach innych niż
wiejskie, a też się zdarzają.

Tylko co z tym mają wspólnego fotoradary? Ten, kto chce szybko jechać
i tak pojedzie szybko. Bo będzie miał CB i nawigację z pełną listą
fotoradarów. Zwolni przy fotoradarze a dalej pojedzie w swoim tempie.

Czekam na proste urządzenia do zasłaniania tablic

29 Data: Czerwiec 26 2011 11:40:54
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Maruda 

W dniu 2011-06-26 09:54, niusy.pl pisze:

Tylko co z tym mają wspólnego fotoradary? Ten, kto chce szybko jechać
i tak pojedzie szybko. Bo będzie miał CB i nawigację z pełną listą
fotoradarów. Zwolni przy fotoradarze a dalej pojedzie w swoim tempie.

Czekam na proste urządzenia do zasłaniania tablic

Było chyba na jakimś filmie z Fantomasem albo z Bondem. Teraz to trzeba tylko "sprząc" (sprzęgnąć?) z GPS-em zawierającym listę lokalizacji fotoradarów i hulaj-dusza, do czasu wprowadzenia opłat za drogi ekspresowe dla osobówek, jakieś 1.5 roku. Wtedy każdy będzie jeździł z cipem w dupie. Może więc nie warto.

Tunezja, Egipt, Libia i Syria naszym wzorem.


--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

30 Data: Czerwiec 26 2011 14:33:17
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Maruda"

Tylko co z tym mają wspólnego fotoradary? Ten, kto chce szybko jechać
i tak pojedzie szybko. Bo będzie miał CB i nawigację z pełną listą
fotoradarów. Zwolni przy fotoradarze a dalej pojedzie w swoim tempie.

Czekam na proste urządzenia do zasłaniania tablic

Było chyba na jakimś filmie z Fantomasem albo z Bondem. Teraz to trzeba tylko "sprząc" (sprzęgnąć?) z GPS-em zawierającym listę lokalizacji fotoradarów i hulaj-dusza,

Kiedy właśnie można jeździć z zawsze zasłoniętymi. Wystarczy to zasłonięcie usuwać w razie potrzeby. Nie jest to oczywiście normalne, ale co zrobić.

31 Data: Czerwiec 26 2011 18:53:01
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Bydlę 

On 2011-06-26 09:54:56 +0200, "niusy.pl"  said:

Czekam na proste urządzenia do zasłaniania tablic

<http://motoryzacja.interia.pl/news/skuteczny-sposob-na-fotoradar,1302347>
Proszszsz...

--
Bydlę

32 Data: Czerwiec 26 2011 11:22:48
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: J.F. 

On Fri, 24 Jun 2011 11:05:19 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Tylko co z tym mają wspólnego fotoradary? Ten, kto chce szybko jechać
i tak pojedzie szybko. Bo będzie miał CB i nawigację z pełną listą
fotoradarów. Zwolni przy fotoradarze a dalej pojedzie w swoim tempie.

Beda staly co 5 km to sie nie oplaci rozpedzac.

Fotoradary służą goleniu kierowców z kasy a nie poprawie bezpieczestwa
ruchu.

W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach,
gdzie faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W 90+% przypadków golą za niewielkie przekroczenia prędkości -
prawdziwych piratów nie wyłapują.

bo kierowcy juz wiedza i ze strachu przed mandatem zwalniaja ?

J.

33 Data: Czerwiec 26 2011 11:32:42
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: to 

begin J.F.

W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Ĺťuku czy w Ferrari?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

34 Data: Czerwiec 26 2011 13:40:12
Temat: Re: Co robiĂŚ po nieprzyjĂŞciu mandatu?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-06-26 13:32, to pisze:

J.F.

W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Ĺťuku czy w Ferrari?

W dowolnym pojeździe. Zapominasz zdaje się o ludziach, bez których ten
ruch się w zasadzie nie odbywa... I to o nich chodzi, nie o samochody.

35 Data: Czerwiec 27 2011 01:29:58
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: to 

begin Artur Maśląg

W dowolnym pojeździe. Zapominasz zdaje się o ludziach, bez których ten
ruch się w zasadzie nie odbywa... I to o nich chodzi, nie o samochody.

Tzn. o czym konkretnie zapominam?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

36 Data: Czerwiec 26 2011 13:50:25
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: J.F. 

On 26 Jun 2011 11:32:42 GMT,  to wrote:

begin J.F.
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?
Albo nie przejechac pieszego ktory wszedl na pasy ?

J.

37 Data: Czerwiec 26 2011 14:31:24
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "J.F."

W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?

To chyba powód by światła regulować zgodnie z prędkościami samochodów a nie samochody zgodnie ze światłami.

Albo nie przejechac pieszego ktory wszedl na pasy ?

A tam pasy w ogóle są ?

38 Data: Czerwiec 26 2011 14:47:57
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: J.F. 

On Sun, 26 Jun 2011 14:31:24 +0200,  niusy.pl wrote:

Użytkownik "J.F."
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.
W czym -- w Żuku czy w Ferrari?
W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?

To chyba powód by światła regulować zgodnie z prędkościami samochodów a nie
samochody zgodnie ze światłami.

No to przeciez dozwolone 100 czy 110, ograniczone znakiem do 70, i
swiatla stosownie do tego wyregulowane.
Tylko trzeba jechac gora 100 a nie 150 :-)

Albo nie przejechac pieszego ktory wszedl na pasy ?
A tam pasy w ogóle są ?

Sa.
Sa tez zawrotki, skrzyzowania bez swiatel itp.

J.

39 Data: Czerwiec 26 2011 14:33:15
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Ikselka 

Dnia Sun, 26 Jun 2011 13:50:25 +0200, J.F. napisał(a):

Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
krzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?
Albo nie przejechac pieszego ktory wszedl na pasy ? "

Dyktat maszyny nad bezmóżdżem?


--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1PrYQPpgy

40 Data: Czerwiec 26 2011 12:50:35
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: to 

begin J.F.

W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach,
gdzie faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Ĺťuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ? Albo nie przejechac
pieszego ktory wszedl na pasy ?

Dotychczas nie miałem Cię za głupka więc uprzejmie zapytam -- piłeś czy
trollujesz?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

41 Data: Czerwiec 26 2011 15:32:12
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: J.F. 

On 26 Jun 2011 12:50:35 GMT,  to wrote:

begin J.F.
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach,
gdzie faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Żuku czy w Ferrari?
W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ? Albo nie przejechac
pieszego ktory wszedl na pasy ?

Dotychczas nie miałem Cię za głupka więc uprzejmie zapytam -- piłeś czy
trollujesz?

wyrazam swoja trzezwa opinie.
Od Piotrkowa do Warszawy FR stoja IMO tylko tam gdzie trzeba, a nawet
ich troche za malo - nie wszystkie skrzyzowania sa "chronione".

Jesli cos mieliby dla mnie poprawic to ustawic tablice "FR 1000m" i
"FR 500m" - moze bym jakos utrafil z wrzuceniem na luz zeby dojechac
80 .. hm, a moze by tak dobudowac taka funkcje do nawigacji ..

J.

42 Data: Czerwiec 26 2011 16:00:33
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On 26 Jun 2011 11:32:42 GMT,  to wrote:
begin J.F.
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?

Obstawiam że wyhamuje szybciej ze 150 niż Żuk z 70.

43 Data: Czerwiec 26 2011 17:24:43
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: J.F. 

On Sun, 26 Jun 2011 16:00:33 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.
W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?

Obstawiam że wyhamuje szybciej ze 150 niż Żuk z 70.

Ale da rade sie zatrzymac ?
Bo byc moze wniosek z tego taki ze kierowca zuka powinien znac swoje
auto i zwalniac do 60.

J.

44 Data: Czerwiec 26 2011 17:35:13
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 26 Jun 2011 16:00:33 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.
W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?

Obstawiam że wyhamuje szybciej ze 150 niż Żuk z 70.

Ale da rade sie zatrzymac ?
Bo byc moze wniosek z tego taki ze kierowca zuka powinien znac swoje
auto i zwalniac do 60.

Ale właśnie dla takich jak on jest to 70.
Czyli auta zatrzymujące się dwa razy lepiej powinny mieć inne limity.

45 Data: Czerwiec 27 2011 11:56:00
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: MHM 


Czyli auta zatrzymujące się dwa razy lepiej powinny mieć inne limity.

A w praktycze jak to sobie wyobrażasz ? Dodatkowy aneks do KD gdzie bedzie
wyszczegolnione (np.):
AUDI A8 3.0TDI - predkość dozwolona 130km/h
AUDI A4 2.0TDI - predkość dozwolona 110km/h
Fiat 126p - predkość dozwolona 60km/h
Ferrari - predkość dozwolona 150km/h

i tak dla kazdego auta ??
I jak to mialoby byc pilnowane ?
Skad FR mialby wiedziec jakie auto foci ??
A jak wjedzie na rynek nowy model auta to aneks do aneksu ??

--
MHM
http:\\www.skc.org.pl - Sudecki Klub Citroena

46 Data: Czerwiec 27 2011 12:29:00
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor:

MHM pisze:

i tak dla kazdego auta ?? I jak to mialoby byc pilnowane ? Skad FR mialby wiedziec jakie auto foci ?? A jak wjedzie na rynek nowy model auta to aneks do aneksu ??

Ale to jest genialny pomysł.
Bezrobocie spadnie, władza będzie dumna że nowymi przepisami dba o lemingi ... ;-)
Przecież to właśnie tak działa. Zamiast rozwiązywać problem uchwala się ustawę.

z

47 Data: Czerwiec 27 2011 20:15:55
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "MHM"  napisał w wiadomości


Czyli auta zatrzymujące się dwa razy lepiej powinny mieć inne limity.

A w praktycze jak to sobie wyobrażasz ?

Wycięcie limitów z kodeksu i ostre karanie za spowodowanie wypadku?

48 Data: Czerwiec 27 2011 22:02:50
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-27 20:15, Cavallino pisze:

Użytkownik "MHM"  napisał w wiadomości


Czyli auta zatrzymujące się dwa razy lepiej powinny mieć inne limity.

A w praktycze jak to sobie wyobrażasz ?

Wycięcie limitów z kodeksu i ostre karanie za spowodowanie wypadku?

Nie tyle karanie co konieczność prawdziwego zadośćuczynienia (finansowego) rannemu lub rodzinie ofiary.

Zadośćuczynienie byłoby płacone z OC, którego stawka z kolei byłaby ustalana swobodnie przez ubezpieczyciela, na podstawie dowolnych kryteriów ustalanych przez ubezpieczyciela i ubezpieczającego.

Tyle że wtedy naprawdę skończyłoby się rumakowanie po ulicach.
Bo skrupulatność z jaką dba o to dziś straż wiejska, to pewnie nic wobec skrupulatności jaką wykazałby się ubezpieczyciel.

49 Data: Czerwiec 27 2011 20:54:42
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: to 

begin Cavallino

Wycięcie limitów z kodeksu i ostre karanie za spowodowanie wypadku?

Pomysł wyjątkowo idiotyczny, wypadek jest zdarzeniem tak rzadkim i zwykle
o tak złożonych przyczynach, że "ostre karanie" zań to istny kretynizm.
Kary i tak są zdecydowanie za wysokie, jak na czyn nieumyślny.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

50 Data: Czerwiec 28 2011 10:01:50
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: MHM 


Użytkownik "MHM"  napisał w wiadomości


Czyli auta zatrzymujące się dwa razy lepiej powinny mieć inne limity.

A w praktycze jak to sobie wyobrażasz ?

Wycięcie limitów z kodeksu i ostre karanie za spowodowanie wypadku?

Tak jest... juz to widze.... rozumiem, ze
wypadek = sa ofiary śmiertelne lub ranne
kolizja = brak ofiar (ludzie wyszli bez zadnego szwanku)

A teraz: jedzie sobie środkiem miast tak ze 150km/h synalek, siostrzeniec,
...... (wstawic dowolna osobe z rodziny) siakiegos prominenta. I tenze na
pasach potraca ludzia (powiedzmy, ze mial farta i przeyzl - zlamanie
otwarte kosci). I co ?? I nic. Na podstawie KD (tego po "nowelizacji", bez
limitow) zostaje uniewinniony, bo przeciez jechal z "dozwolana" predkoscia.
Pieszy mu wtargnal na droge.


Jak Ci sie podoba ??

--
MHM
http:\\www.skc.org.pl - Sudecki Klub Citroena

51 Data: Czerwiec 29 2011 06:53:14
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "MHM"  napisał w wiadomości


Użytkownik "MHM"  napisał w wiadomości


Czyli auta zatrzymujące się dwa razy lepiej powinny mieć inne limity.

A w praktycze jak to sobie wyobrażasz ?

Wycięcie limitów z kodeksu i ostre karanie za spowodowanie wypadku?

Tak jest... juz to widze.... rozumiem, ze
wypadek = sa ofiary śmiertelne lub ranne


Nie.
Wszystko co ma negatywne skutki.



A teraz: jedzie sobie środkiem miast tak ze 150km/h synalek, siostrzeniec,
..... (wstawic dowolna osobe z rodziny) siakiegos prominenta. I tenze na
pasach potraca ludzia (powiedzmy, ze mial farta i przeyzl - zlamanie
otwarte kosci). I co ?? I nic. Na podstawie KD (tego po "nowelizacji", bez
limitow) zostaje uniewinniony, bo przeciez jechal z "dozwolana" predkoscia.
Pieszy mu wtargnal na droge.


Jak Ci sie podoba ??

Podoba.
Pieszy też ma patrzeć gdzie lezie.

52 Data: Czerwiec 29 2011 08:24:06
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: MHM 


Jak Ci sie podoba ??

Podoba.
Pieszy też ma patrzeć gdzie lezie.

Tak jest..... powinien. Życzę ci abyś zawsze był młody i sprawny. Obyś
nigdy nie miał problemów ze sprawnym poruszanim się o własnych siłach. 

--
MHM
http:\\www.skc.org.pl - Sudecki Klub Citroena

53 Data: Czerwiec 29 2011 08:19:38
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: J.F. 

On Mon, 27 Jun 2011 20:15:55 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "MHM"  napisał w wiadomości
Czyli auta zatrzymujące się dwa razy lepiej powinny mieć inne limity.
A w praktycze jak to sobie wyobrażasz ?
Wycięcie limitów z kodeksu i ostre karanie za spowodowanie wypadku?

wypadkow od tego nie ubedzie, bo kto bedzie zwalnial, skoro wolno
wiecej.
Za to trzeba bedzie wiecej wiezen zbudowac, domow dziecka i domow
opieki nad inwalidami z wypadkow.

Ostre karanie za wypadki nie ma sensu - patrz w statystyki, kierowca
srednio nawet jednego wypadku nie spowoduje, jeden na kilkuset
czlowieka zabije, co ma ta kara dac ?
50 tys tragedii spolecznych - zagapil sie, nawet szybko nie jechal, a
teraz siedzi, bank dom zlicytowal, zona w ciazy pod mostem ..

Tu trzeba profilaktyki - moze dobrego szkolenia, moze autostrad, a
moze FR gesto i w krzakach :-)

J.

54 Data: Czerwiec 29 2011 08:42:57
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Mon, 27 Jun 2011 20:15:55 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "MHM"  napisał w wiadomości
Czyli auta zatrzymujące się dwa razy lepiej powinny mieć inne limity.
A w praktycze jak to sobie wyobrażasz ?
Wycięcie limitów z kodeksu i ostre karanie za spowodowanie wypadku?

wypadkow od tego nie ubedzie, bo kto bedzie zwalnial, skoro wolno
wiecej.

Dla zmniejszenia liczby wypadków należy zbudować drogi.

55 Data: Czerwiec 26 2011 18:05:25
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Maruda 

W dniu 2011-06-26 17:24, J.F. pisze:

On Sun, 26 Jun 2011 16:00:33 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik   napisał w wiadomości
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.
W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?

Obstawiam że wyhamuje szybciej ze 150 niż Żuk z 70.

Ale da rade sie zatrzymac ?
Bo byc moze wniosek z tego taki ze kierowca zuka powinien znac swoje
auto i zwalniac do 60.

No... dobrze kombinujesz.
Więc nie bezwzględnie wyznaczane przez urzędników te same dla wszystkich "cyferki" (ograniczenia prędkości), ale odpowiedzialność kierowcy.
Jeśli zabije człowieka na przejściu - to ma wisieć (a przynajmniej już nie jeździć). I nie ma sensu pytac się z jaką prędkością jechał kilometr wcześniej.

.... ale, to sobie możemy tylko pomarzyć. U nas rządzą urzędnicy, a nie logika, ni rozum.

Jak pisałem w innym wątku - Tunezja, Libia, Egipt i Syria naszym wzorem.
Ministry na latarnie!


--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

56 Data: Czerwiec 26 2011 18:13:10
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-06-26 18:05, Maruda pisze:

W dniu 2011-06-26 17:24, J.F. pisze:
On Sun, 26 Jun 2011 16:00:33 +0200, Cavallino wrote:
Użytkownik  napisał w wiadomości
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach,
gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.
W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?

Obstawiam że wyhamuje szybciej ze 150 niż Żuk z 70.

Ale da rade sie zatrzymac ?
Bo byc moze wniosek z tego taki ze kierowca zuka powinien znac swoje
auto i zwalniac do 60.

No... dobrze kombinujesz.
Więc nie bezwzględnie wyznaczane przez urzędników te same dla wszystkich
"cyferki" (ograniczenia prędkości), ale odpowiedzialność kierowcy.
Jeśli zabije człowieka na przejściu - to ma wisieć (a przynajmniej już
nie jeździć). I nie ma sensu pytac się z jaką prędkością jechał kilometr
wcześniej.

Aha, czyli ograniczenia są zbędne. Z punktu widzenia jeszcze nie
zabitego pieszego jednak mają zasadnicze znaczenie dla jego bezpieczeństwa.  Wieszanie po fakcie średnio działa prewencyjnie
- na miejsce takiego znajdzie się zawsze kolejny.

... ale, to sobie możemy tylko pomarzyć. U nas rządzą urzędnicy, a nie
logika, ni rozum.

Wręcz przeciwnie - Twoimi teoriami nie wiem co rządzi, ale nie jest to
logika ani rozum. Emocje być może, prymitywne instynkty...

Jak pisałem w innym wątku - Tunezja, Libia, Egipt i Syria naszym wzorem.
Ministry na latarnie!

Naszym? Ekhem - może wypowiadaj się za siebie...

57 Data: Czerwiec 27 2011 19:34:02
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Artur Maśląg"


Aha, czyli ograniczenia są zbędne. Z punktu widzenia jeszcze nie
zabitego pieszego jednak mają zasadnicze znaczenie dla jego bezpieczeństwa.  Wieszanie po fakcie średnio działa prewencyjnie
- na miejsce takiego znajdzie się zawsze kolejny.

Do zera ?

58 Data: Czerwiec 27 2011 20:25:52
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-06-27 19:34, niusy.pl pisze:


Użytkownik "Artur Maśląg"

Aha, czyli ograniczenia są zbędne. Z punktu widzenia jeszcze nie
zabitego pieszego jednak mają zasadnicze znaczenie dla jego
bezpieczeństwa. Wieszanie po fakcie średnio działa prewencyjnie
- na miejsce takiego znajdzie się zawsze kolejny.

Do zera ?

Nie, do Art. 4 PoRD.

59 Data: Czerwiec 26 2011 18:41:27
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Michał 

On 06/26/2011 06:05 PM, Maruda wrote:

Jak pisałem w innym wątku - Tunezja, Libia, Egipt i Syria naszym wzorem.
Ministry na latarnie!

To pakuj się w samolot i wyjeżdzaj tam.

60 Data: Czerwiec 27 2011 19:12:18
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Michał"

Jak pisałem w innym wątku - Tunezja, Libia, Egipt i Syria naszym wzorem.
Ministry na latarnie!

To pakuj się w samolot i wyjeżdzaj tam.

Wiesz co to wzór ?

61 Data: Czerwiec 27 2011 01:30:47
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: to 

begin Maruda

No... dobrze kombinujesz.
Więc nie bezwzględnie wyznaczane przez urzędników te same dla wszystkich
"cyferki" (ograniczenia prędkości), ale odpowiedzialnoć kierowcy. Jeśli
zabije człowieka na przejściu - to ma wisieć (a przynajmniej już nie
jeździć). I nie ma sensu pytac się z jaką prędkością jechał kilometr
wcześniej.

... ale, to sobie możemy tylko pomarzyć. U nas rządzą urzędnicy, a nie
logika, ni rozum.

O stryczku za nieumyślne spowodowanie śmierci może marzyć chyba tylko
psychiczny.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

62 Data: Czerwiec 27 2011 00:33:45
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-26 16:00, Cavallino pisze:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On 26 Jun 2011 11:32:42 GMT, to wrote:
begin J.F.
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?

Obstawiam że wyhamuje szybciej ze 150 niż Żuk z 70.

Sądzisz że Żuk ma 5x dłuższą drogę hamowania niż Ferrari?

63 Data: Czerwiec 26 2011 22:36:57
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: to 

begin Tomasz Pyra

Sądzisz że Ĺťuk ma 5x dłuższą drogę hamowania niż Ferrari?

Bardzo możliwe, Ĺťuk słynie z beznadziejnych hamulców-zwalniaczy.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

64 Data: Czerwiec 27 2011 00:59:38
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-27 00:36, to pisze:

begin Tomasz Pyra

Sądzisz że Ĺťuk ma 5x dłuższą drogę hamowania niż Ferrari?

Bardzo możliwe, Ĺťuk słynie z beznadziejnych hamulców-zwalniaczy.


Mimo wszystko bardzo niemożliwe.

Takie lepsze sportowe samochody ze 100km/h zatrzymują się na dystansie powiedzmy 30-32m.
Ĺťuk przy tych założeniach z takiej prędkości miałby hamować jakieś 150-160m, a tak słabe hamulce to nie będą nigdy - chyba że w ogóle ich nie ma.

65 Data: Czerwiec 27 2011 00:36:50
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: to 

begin Tomasz Pyra

Sądzisz że Ĺťuk ma 5x dłuższą drogę hamowania niż Ferrari?

Bardzo możliwe, Ĺťuk słynie z beznadziejnych hamulców-zwalniaczy.

Mimo wszystko bardzo niemożliwe.

Takie lepsze sportowe samochody ze 100km/h zatrzymują się na dystansie
powiedzmy 30-32m.
Ĺťuk przy tych założeniach z takiej prędkości miałby hamować jakieś
150-160m, a tak słabe hamulce to nie będą nigdy - chyba że w ogóle ich
nie ma.

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby wiele (większoć) Ĺťuków obecnych jeszcze
na naszych drogach tak właśnie hamowało ze 100 km/h.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

66 Data: Czerwiec 27 2011 09:15:59
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-27 02:36, to pisze:

begin Tomasz Pyra

Sądzisz że Ĺťuk ma 5x dłuższą drogę hamowania niż Ferrari?

Bardzo możliwe, Ĺťuk słynie z beznadziejnych hamulców-zwalniaczy.

Mimo wszystko bardzo niemożliwe.

Takie lepsze sportowe samochody ze 100km/h zatrzymują się na dystansie
powiedzmy 30-32m.
Ĺťuk przy tych założeniach z takiej prędkości miałby hamować jakieś
150-160m, a tak słabe hamulce to nie będą nigdy - chyba że w ogóle ich
nie ma.

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby wiele (większoć) Ĺťuków obecnych jeszcze
na naszych drogach tak właśnie hamowało ze 100 km/h.

Widziałem ostatnio jednego i był w stanie przynajmniej zablokować przednie koła, co spokojnie go wyhamuje na krótszym dystansie nawet bez zawieszenia.

67 Data: Czerwiec 27 2011 20:14:26
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-26 16:00, Cavallino pisze:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On 26 Jun 2011 11:32:42 GMT, to wrote:
begin J.F.
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?

Obstawiam że wyhamuje szybciej ze 150 niż Żuk z 70.

Sądzisz że Żuk ma 5x dłuższą drogę hamowania niż Ferrari?

Z jakiej prędkości?
Zresztą na pewno nie twierdziłbym że jest to niemożliwe.

68 Data: Czerwiec 27 2011 20:28:55
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2011-06-27 20:14, Cavallino pisze:

W czym -- w Ĺťuku czy w Ferrari?
W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?
Obstawiam że wyhamuje szybciej ze 150 niż Ĺťuk z 70.
Sądzisz że Ĺťuk ma 5x dłuższą drogę hamowania niż Ferrari?
Z jakiej prędkości?
Zresztą na pewno nie twierdziłbym że jest to niemożliwe.

z prędkości 70 km/h ;) Klasyczna przelotowa żuka. Obstawiam, że przy sprawnych hamulcach w żulu stajesz na pedał, blokujesz koła, w ferrarce stajesz, nie blokujesz bo abs działa, i 5 razy dłużej nie będzie ... nie będzie nawet 2 razy dłużej.


--
Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
KURWA !!!
P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)

69 Data: Czerwiec 27 2011 20:32:48
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Cavallino 

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-27 20:14, Cavallino pisze:

W czym -- w Ĺťuku czy w Ferrari?
W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?
Obstawiam że wyhamuje szybciej ze 150 niż Ĺťuk z 70.
Sądzisz że Ĺťuk ma 5x dłuższą drogę hamowania niż Ferrari?
Z jakiej prędkości?
Zresztą na pewno nie twierdziłbym że jest to niemożliwe.

z prędkości 70 km/h ;) Klasyczna przelotowa żuka. Obstawiam, że przy sprawnych hamulcach w żulu stajesz na pedał, blokujesz koła,

A jaki procent Ĺťuków ma sprawne hamulce?
I nie tylko hamulce?

Ja już widziałem takiego co mu w czasie hamowania odjechało koło - na dwupasmówce.
Po prostu oderwało się od mocowania piasty, wewnętrzna częć została na śrubach, obręcz z oponą pojechała w dal.

70 Data: Czerwiec 27 2011 18:47:38
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: to 

begin Cavallino

Ja już widziałem takiego co mu w czasie hamowania odjechało koło - na
dwupasmówce.
Po prostu oderwało się od mocowania piasty, wewnętrzna częć została na
śrubach, obręcz z oponą pojechała w dal.

Co Ty, nie znasz się, przecież wszyscy oświeceni wiedza, że
trzydziestoletni żuk hamuje prawie tak samo dobrze jak nowe Ferrari, no
moooże troszeczkę gorzej.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

71 Data: Czerwiec 27 2011 20:53:11
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2011-06-27 20:32, Cavallino pisze:

z prędkości 70 km/h ;) Klasyczna przelotowa żuka. Obstawiam,
że przy sprawnych hamulcach w żulu stajesz na pedał, blokujesz
koła,
A jaki procent Ĺťuków ma sprawne hamulce?
I nie tylko hamulce?

Pojęcia nie mam, mój ma na ten przykład niesprawne, ale jak dowiedziałem się jaką metodą spowodować by sprawne były, to można podejrzewać, że duży.

Ja już widziałem takiego co mu w czasie hamowania odjechało koło
- na dwupasmówce.
Po prostu oderwało się od mocowania piasty, wewnętrzna częć
została na śrubach, obręcz z oponą pojechała w dal.

Ja takie coś widziałem w Lagunie 4 miesięcznej i w beemce 5 która z aso wyjechała i 100 metrów za aso takie mecyje. Rzekłbym, że na trasie widziałem dużo więcej aut bez kół o marce innej niż żuk.

--
Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
KURWA !!!
P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)

72 Data: Czerwiec 28 2011 14:04:37
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Kamil 

Dnia Mon, 27 Jun 2011 20:53:11 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):
 

Ja już widziałem takiego co mu w czasie hamowania odjechało koło
- na dwupasmówce.
Po prostu oderwało się od mocowania piasty, wewnętrzna część
została na śrubach, obręcz z oponą pojechała w dal.

Ja takie coś widziałem w Lagunie 4 miesięcznej i w beemce 5
która z aso wyjechała i 100 metrów za aso takie mecyje.
Rzekłbym, że na trasie widziałem dużo więcej aut bez kół o marce
innej niż żuk.

No bo cavalino to dresiarz mykający BeeMKą, która kupił jako "funkiel -
nówka, mało śmigana" od jakiegoś handlarza, który z kolei wytargał ją że
szrotu, pospawał, poklepał, polepił i kij....cavalino może po wsi smigać -
panicho :))))

73 Data: Czerwiec 29 2011 06:53:40
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Kamil"  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 27 Jun 2011 20:53:11 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

Ja już widziałem takiego co mu w czasie hamowania odjechało koło
- na dwupasmówce.
Po prostu oderwało się od mocowania piasty, wewnętrzna część
została na śrubach, obręcz z oponą pojechała w dal.

Ja takie coś widziałem w Lagunie 4 miesięcznej i w beemce 5
która z aso wyjechała i 100 metrów za aso takie mecyje.
Rzekłbym, że na trasie widziałem dużo więcej aut bez kół o marce
innej niż żuk.

No bo cavalino to dresiarz mykający BeeMKą, która kupił jako "funkiel -

PLONK pyskacza.

74 Data: Czerwiec 29 2011 16:19:05
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: to 

begin Cavallino

No bo cavalino to dresiarz mykający BeeMKą, która kupił jako "funkiel -

PLONK pyskacza.

Jesteś pyskaczem?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

75 Data: Czerwiec 27 2011 08:43:32
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 26 Jun 2011, J.F. wrote:

On 26 Jun 2011 11:32:42 GMT,  to wrote:
begin J.F.
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?
Albo nie przejechac pieszego ktory wszedl na pasy ?

....nie pomijając dania szansy zauważenia przy skrzyżowaniu bez świateł.
  Chodzi o tych z podporządkowanej.
  Przecież nie chodzi wyłącznie o stan który JEST (i na który kierowca
może zareagować *już*), ale również o stan który BĘDZIE po dojeździe
do skrzyżowania.

pzdr, Gotfryd

76 Data: Czerwiec 27 2011 19:20:56
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?
Albo nie przejechac pieszego ktory wszedl na pasy ?

...nie pomijając dania szansy zauważenia przy skrzyżowaniu bez świateł.
 Chodzi o tych z podporządkowanej.
 Przecież nie chodzi wyłącznie o stan który JEST (i na który kierowca
może zareagować *już*), ale również o stan który BĘDZIE po dojeździe
do skrzyżowania.

A Ty zdajesz sobie sprawę, że ten z podporządkowanej ma ustąpić pierwszeństwa ? To znaczy właśnie to, by nie wjechać przed maskę obojętnie ile ktoś jedzie po głównej.

77 Data: Czerwiec 27 2011 19:22:26
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-06-27 19:20, niusy.pl pisze:


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach,
gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?
Albo nie przejechac pieszego ktory wszedl na pasy ?

...nie pomijając dania szansy zauważenia przy skrzyżowaniu bez świateł.
Chodzi o tych z podporządkowanej.
Przecież nie chodzi wyłącznie o stan który JEST (i na który kierowca
może zareagować *już*), ale również o stan który BĘDZIE po dojeździe
do skrzyżowania.

A Ty zdajesz sobie sprawę, że ten z podporządkowanej ma ustąpić
pierwszeństwa ? To znaczy właśnie to, by nie wjechać przed maskę
obojętnie ile ktoś jedzie po głównej.

Zdaje się, że czytałeś tylko pół PoRD i to takie "giertychowe"
- mniejsze "pół", by było łatwiej czytać i zaliczyć...

78 Data: Czerwiec 28 2011 14:05:53
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Kamil 

Dnia Mon, 27 Jun 2011 19:22:26 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Zdaje się, że czytałeś tylko pół PoRD i to takie "giertychowe"
- mniejsze "pół", by było łatwiej czytać i zaliczyć...

To które w końcu pół jest "większe" a które "mniejsze"?   

NMSP

79 Data: Czerwiec 27 2011 23:55:01
Temat: Re: Co robi? po nieprzyj?ciu mandatu?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 27 Jun 2011, niusy.pl wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach, gdzie
faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

W czym -- w Żuku czy w Ferrari?

W obu. Myslisz ze ferrari pozwoli przy 150 zatrzymac sie przed
skrzyzowaniem jak sie zapali czerwone swiatlo ?
Albo nie przejechac pieszego ktory wszedl na pasy ?

...nie pomijając dania szansy zauważenia przy skrzyżowaniu bez świateł.
 Chodzi o tych z podporządkowanej.
 Przecież nie chodzi wyłącznie o stan który JEST (i na który kierowca
może zareagować *już*), ale również o stan który BĘDZIE po dojeździe
do skrzyżowania.

A Ty zdajesz sobie sprawę, że ten z podporządkowanej ma ustąpić pierwszeństwa ?

  A Ty zdajesz sobie sprawę, że ten z podporządkowanej ma zachować ZWYKŁĄ
ostrożność?
  Czytałeś co piszę czy nie? - podkreślę: "ZAUWAŻENIA".

To znaczy właśnie to, by nie wjechać przed maskę obojętnie ile
ktoś jedzie po głównej.

  A to co piszę wyżej, oznacza, że ten z podporządkowanej nie ma
obowiązku wysyłać umyślnego (tak jak np. przy cofaniu), żeby
z najbliższego drzewa wypatrywał pojazdów których nikt się
(ze względu na oczekiwane prędkości) nie spodziewa.

  Nie, nie "obojętnie ile kto jedzie".
  I przypadki w których "wyjeżdżający" nie został uznany za winnego,
mimo że wbił się z niego pojazd 200kmph jadący z pierwszeństwem przyroda
zna.
  Nie, nie chce mi się szukać :>, możesz napisać "nie wierzę", Twoja wola.

pzdr, Gotfryd

80 Data: Czerwiec 26 2011 14:28:27
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "J.F."

Fotoradary służą goleniu kierowców z kasy a nie poprawie bezpieczestwa
ruchu.

W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach,
gdzie faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

A jeszcze lepiej zatrzymać się, rozglądnąć i powoli pojechaćdalej :-)


W 90+% przypadków golą za niewielkie przekroczenia prędkości -
prawdziwych piratów nie wyłapują.

bo kierowcy juz wiedza i ze strachu przed mandatem zwalniaja ?

Ale że przestają być piratami ? Ci, co nimi są nie zwalniają. Przekroczenie prędkości jest kwestią odpowiedzialności. Możesz to robić nie bacząc na ryzyko lub je skalkulować. Zupełnie bez związku z ewentualnym mandatem. Te tłumy przekraczające prędkość jednak kalkulują ryzyko a nie tylko mandat.

81 Data: Czerwiec 26 2011 15:00:16
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: J.F. 

On Sun, 26 Jun 2011 14:28:27 +0200,  niusy.pl wrote:

Użytkownik "J.F."
Fotoradary służą goleniu kierowców z kasy a nie poprawie bezpieczestwa
ruchu.
W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach,
gdzie faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

A jeszcze lepiej zatrzymać się, rozglądnąć i powoli pojechaćdalej :-)

No widzisz - ograniczenie jest do 70, a nie "tu byly wypadki wiec
zmienijszylismy do 60, nadal byly, wiec postawilismy 50, ale nadal
byly wiec teraz stoi 30".

W 90+% przypadków golą za niewielkie przekroczenia prędkości -
prawdziwych piratów nie wyłapują.
bo kierowcy juz wiedza i ze strachu przed mandatem zwalniaja ?

Ale że przestają być piratami ? Ci, co nimi są nie zwalniają. Przekroczenie
prędkości jest kwestią odpowiedzialności. Możesz to robić nie bacząc na
ryzyko lub je skalkulować. Zupełnie bez związku z ewentualnym mandatem. Te
tłumy przekraczające prędkość jednak kalkulują ryzyko a nie tylko mandat.

Kalkuluja, kalkuja, ale niezbyt dobrze, bo wypadkow u nas jednak
sporo. Nie tak znow zle, bo ciagle jednak przecietny kierowca jezdzi
wiele lat bez chocby kolizji, ale jednak troche za szybko.
Bo czlowiek sobie nie zawsze zdaje sprawe ze np jadac 150 nie zawsze
zdazy zatrzymac sie na czerwonym swietle.

J.

82 Data: Czerwiec 27 2011 08:43:54
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 26 Jun 2011, niusy.pl wrote:

Użytkownik "J.F."
Fotoradary służą goleniu kierowców z kasy a nie poprawie bezpieczestwa
ruchu.

W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach,
gdzie faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

A jeszcze lepiej zatrzymać się, rozglądnąć i powoli pojechaćdalej :-)

  Co poniektórzy tego właśnie oczekują :)
  A że tylko od pieszych, to już inna sprawa :P

pzdr, Gotfryd

83 Data: Czerwiec 27 2011 19:22:03
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

Fotoradary służą goleniu kierowców z kasy a nie poprawie bezpieczestwa
ruchu.

W przypadku gierkowki sie nie zgodze - stoja przy skrzyzowaniach,
gdzie faktycznie byloby dobrze te 70 miec.

A jeszcze lepiej zatrzymać się, rozglądnąć i powoli pojechaćdalej :-)

 Co poniektórzy tego właśnie oczekują :)
 A że tylko od pieszych, to już inna sprawa :P

Bo nonsensem jest dawać pierwszeństwo na jezdni pieszemu. To właśnie wymaga świateł.

84 Data: Czerwiec 26 2011 09:52:32
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Tapatik"

Nadal to nie ma nic wspólnego z fotoradarami. Podpowiem:
najidiotyczniejsze przypadki śmierci na drodze, to wiejskie drogi bez
fotoradarów i pijane towarzycho wracające z dyskoteki.

Pomijasz wypadki spowodowane nadmierną prędkością na drogach innych niż wiejskie, a też się zdarzają.

Prędkości na tych znakach nikt nie liczy więc nie ona jest nadmierna tylko jakaś faktyczna luźno mająca się do tej na znaku bo może znacznie mniejsza niż na znaku albo znacznie większa, zależy od warunków, umiejętności kierowcy, znajomości drogi. Prędkość na znaku jest miarą trudności drogi stąd ja bym np zastąpił te znaki prędkości trójkolorowymi znakami trudności.

85 Data: Czerwiec 24 2011 11:15:13
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Kamil 

Dnia Wed, 22 Jun 2011 10:43:08 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

najidiotyczniejsze przypadki śmierci na drodze, to wiejskie drogi

Znalazł się mastacha :))
Co to kur...a jest WIEJSKA DROGA????
Twoje projekcje z miejsca pochodzenia są dla nas bez znaczenia, więc wyjmij
słomę z buciorów i zacznij pisać zgodnie z nomenklaturą.

86 Data: Czerwiec 24 2011 11:31:02
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Kamil,

Friday, June 24, 2011, 11:15:13 AM, you wrote:

najidiotyczniejsze przypadki śmierci na drodze, to wiejskie drogi
Znalazł się mastacha :))
Co to kur...a jest WIEJSKA DROGA????
Twoje projekcje z miejsca pochodzenia są dla nas bez znaczenia, więc wyjmij
słomę z buciorów i zacznij pisać zgodnie z nomenklaturą.

*PLONK!* za głupotę.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

87 Data: Czerwiec 25 2011 23:02:36
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: to 

begin Kamil

najidiotyczniejsze przypadki śmierci na drodze, to wiejskie drogi

Znalazł się mastacha :))
Co to kur...a jest WIEJSKA DROGA????
Twoje projekcje z miejsca pochodzenia są dla nas bez znaczenia, więc
wyjmij słomę z buciorów i zacznij pisać zgodnie z nomenklaturą.

LOL. Wytrzeźwiej...

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

88 Data: Czerwiec 22 2011 10:58:58
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor:

Tapatik pisze:

To co proponujesz? Likwidację fotoradarów?
Są kierowcy, którzy lubią jeździć niebezpiecznie, i ze względu na wypadki jakie powodują, społeczeństwo chciało by jednak ich "uspokoić".
Podpowiem jeszcze w tych wypadkach giną także inni użytkownicy, jadący prawidłowo.
Życie jest niebezpieczne i niezdrowe. Szkoda naszych podatków na durne ratowanie wszystkich przed wszystkim. To się nie udaje.


Jak Ci wyszedł ten 1km/h?????

Zmierzono 58 więc przy tolerancji +-3 jest jakieś prawdopodobieństwo że mogło być 61 Logika ta sama :-)

z

89 Data: Czerwiec 22 2011 13:35:48
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: JK 

W dniu 2011-06-22 10:58, z pisze:

Tapatik pisze:
Jak Ci wyszedł ten 1km/h?????

Zmierzono 58 więc przy tolerancji +-3 jest

Komu zmierzono 58? Odstaw zioło :-)


--
Pozdrawiam
JK

90 Data: Czerwiec 22 2011 21:19:14
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor:

JK pisze:

Zmierzono 58 więc przy tolerancji +-3 jest

Komu zmierzono 58? Odstaw zioło :-)



Taki przykład :-)
Następnym razem zmierzą 58 i mogą się powołać na te +-3 i przypuszczać że było 61.
Tak samo nie będą mieli dowodu na 100% winę jak przy  opisanym tu - 62/60 ale  mandacik można wysłać. A nuż ktoś zapłaci dla świętego spokoju.
To dziadostwo trzeba w końcu przerwać bo zaczną w następnym kroku chodzić po domach i żądać haraczu a lemingi będą płacić !!!

z

PS. Nie mają podstaw do wystawiania mandatu a jednak go wystawiają. Scyzoryk się normalnie otwiera.

91 Data: Czerwiec 23 2011 18:55:38
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-06-22 21:19, z pisze:

 Nie mają podstaw do wystawiania mandatu a jednak go wystawiają.
Scyzoryk się normalnie otwiera.

Nienie, oni wysyłają pytanie, czy się delikwent przynaje, a jak już się przyzna, to wystawiają mandat (no co - w końcu się przyznał). Na tej zasadzie zaczną nie długo losowo wysyłać obywatelom pytanie, czy się obywatel przyznaje, a jak się jeden z drugim przyzna - mandat.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

92 Data: Czerwiec 24 2011 08:44:57
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tapatik 

Użytkownik z napisał:

Tapatik pisze:

To co proponujesz? Likwidację fotoradarów?
Są kierowcy, którzy lubią jeździć niebezpiecznie, i ze względu na
wypadki jakie powodują, społeczeństwo chciało by jednak ich "uspokoić".
Podpowiem jeszcze w tych wypadkach giną także inni użytkownicy, jadący
prawidłowo.
Życie jest niebezpieczne i niezdrowe. Szkoda naszych podatków na durne
ratowanie wszystkich przed wszystkim. To się nie udaje.

No to może od razu wywalimy wszystkie kodeksy do kosza?
Przetrwają najsilniejsi. Albo najlepiej uzbrojeni.

Jak Ci wyszedł ten 1km/h?????

Zmierzono 58 więc przy tolerancji +-3 jest jakieś prawdopodobieństwo że
mogło być 61 Logika ta sama :-)

W pierwszym poście widzę jednak inną prędkość.
Skąd masz te 58km/h?

--
Pozdrawiam,
   Tapatik

93 Data: Czerwiec 24 2011 08:58:48
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-24 08:44, Tapatik pisze:

Użytkownik z napisał:
Tapatik pisze:

To co proponujesz? Likwidację fotoradarów?
Są kierowcy, którzy lubią jeździć niebezpiecznie, i ze względu na
wypadki jakie powodują, społeczeństwo chciało by jednak ich "uspokoić".
Podpowiem jeszcze w tych wypadkach giną także inni użytkownicy, jadący
prawidłowo.
Życie jest niebezpieczne i niezdrowe. Szkoda naszych podatków na durne
ratowanie wszystkich przed wszystkim. To się nie udaje.

No to może od razu wywalimy wszystkie kodeksy do kosza?
Przetrwają najsilniejsi. Albo najlepiej uzbrojeni.

Sęk w tym, aby robić prawo tak, aby wygrywali najmądrzejsi. Albo przynajmniej, aby głupsi nie mieli lepiej niż mądrzy.

--
Liwiusz

94 Data: Czerwiec 25 2011 23:03:55
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: to 

begin Liwiusz

Sęk w tym, aby robić prawo tak, aby wygrywali najmądrzejsi. Albo
przynajmniej, aby głupsi nie mieli lepiej niż mądrzy.

To nie przejdzie, bo większoć jest głupia.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

95 Data: Czerwiec 25 2011 23:13:32
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor:

Tapatik pisze:

No to może od razu wywalimy wszystkie kodeksy do kosza?
Przetrwają najsilniejsi. Albo najlepiej uzbrojeni.
A co to za różnica. Teraz wygrywają "cfańsi" dający rządzącym więcej w łapę, ze znajomosciami itd.
żeby to jeszcze jakoś działało ale to opiekuńcze socjalistyczne państwo NIE DZIAŁA!!! Ludzie giną tysiącami w szpitalach nie z powodu braku kasy w NFZ tylko z powodu nieumiejętności jej wydawania.
Nasza ostoja w brukseli tyle lat przymykała oko na machloje i rozdawnictwo w Grecji. Bezpieczeństwo żywnościowe wyłożone artystycznie, bankierzy robią co im się żywnie podoba żeby tylko konta pełne były. POsły za kasę uchwalą każdą nawet najgłupszą ustawę. Czy trzeba wielkiego DUP żeby przejrzeć na oczy???

  > W pierwszym poście widzę jednak inną prędkość.
Skąd masz te 58km/h?

No trudno finezja przykładu poległa :-)

z

96 Data: Czerwiec 26 2011 09:49:49
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Tapatik"

Czyżby "dojenie" weszło na wyższy poziom?
Teraz delikwent będzie się zastanawiał czy opłaci mu się tracić czas i
pieniądze żeby walczyć w sądzie. Pewnie "organy" przeliczyły sobie jakiś
procent tych co dla świętego spokoju zapłacą.
Tylko strach się bać bo równie dobrze mogą dojść do wniosku następnym
razem że za przekroczenie -2km/h też opłaci im się wysyłać mandat.
Ale dziadostwo. Pomyślcie o tym przy najbliższych wyborach
NIE DLA PSA KIEŁBASA!!!

To co proponujesz? Likwidację fotoradarów?
Są kierowcy, którzy lubią jeździć niebezpiecznie, i ze względu na wypadki jakie powodują, społeczeństwo chciało by jednak ich "uspokoić".
Podpowiem jeszcze w tych wypadkach giną także inni użytkownicy, jadący prawidłowo.

Za wypadki każe się osobno odebraniem prawka chyba a nie zrobieniem zdjęcia fotoradarem. Więc zupełnie od rzeczy.


PS. Takie jeszcze uzasadnienie tego -2km/h. Skoro tolerancja jest 3 km/h
to jest prawdopodobieństwo że jednak przekroczył prędkość o 1km/h.
:-)

Jak Ci wyszedł ten 1km/h?????

Normalnie +-3km to może być przy wskazaniu 48km/h+-3km czyli np +3 czyli faktycznie 51km/h czyli o 1km/h więcej.

97 Data: Czerwiec 21 2011 19:38:50
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: spp 

W dniu 2011-06-21 18:30, Tomasz Pyra pisze:

Sprawa wygląda tak, że straż gminna sfotografowała mój samochód jadący
2km/h szybciej niż wolno. (słownie dwa kilometry na godzinę - 62/60)

Dziwne te 60 km. Jesteś jej pewien?

--
spp

98 Data: Czerwiec 21 2011 20:11:16
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello spp,

Tuesday, June 21, 2011, 7:38:50 PM, you wrote:

Sprawa wygląda tak, że straż gminna sfotografowała mój samochód jadący
2km/h szybciej niż wolno. (słownie dwa kilometry na godzinę - 62/60)
Dziwne te 60 km. Jesteś jej pewien?

Co dziwnego jest w 60km/h? Takie jest ograniczenie prędkości na
zabudowanym w nocy.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

99 Data: Czerwiec 21 2011 21:06:44
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: spp 

W dniu 2011-06-21 20:11, RoMan Mandziejewicz pisze:

Sprawa wygląda tak, że straż gminna sfotografowała mój samochód jadący
2km/h szybciej niż wolno. (słownie dwa kilometry na godzinę - 62/60)
Dziwne te 60 km. Jesteś jej pewien?

Co dziwnego jest w 60km/h? Takie jest ograniczenie prędkości na
zabudowanym w nocy.

No to teraz podyskutujemy  o dokładności czasomierza. :):)

A poważniej - może gminę było stać na dodatkowe oznakowanie i wiedziała że jak ustawi 50 pod znakiem oznaczającym teren zabudowany to niejednego złapie? Wtedy te dwanaście kilometrów przekroczenia są dobrą rezerwą na ewentualne reklamacje?

--
spp

100 Data: Czerwiec 21 2011 19:42:09
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Bassteq 

Skoro nie przyjmujesz mandatu to chyba wiesz co robisz ... idiotyczne pytania zadajesz. Do sądu wal i walcz skoro nie przyjąłeś.
Ręce opadają :P

Bassteq

101 Data: Czerwiec 21 2011 19:48:05
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-06-21 18:30, Tomasz Pyra pisze:
[...]

Najpewniej będzie wyglądało to tak, że SG poinformuje cię, że zamierza wystąpić do sądu, jednocześnie poinformuje cię, że odstępuje od przesłuchania ciebie w charakterze podejrzanego i prosi o wyjaśnienia na piśmie (tak mi przysłali, choć trochę mi to na logikę śmierdzi, bo niby jedna ze stron sporu ma przesłuchiwać drugą... ale niech tam). Można takie wyjaśnienia złożyć, ale nie trzeba. Sąd przeprowadza postępowanie w trybie nakazowym, wydaje wyrok zaocznie i przysyła ci go pocztą do domu. Od doręczenia masz ileśtam dni (będzie napisane) na wniesienie odwołania od wyroku - wysyła się to do sądu (który wydał ten wyrok) na specjalnym formularzu podając wtedy wszystkie argumenty i dowody na swoją rację, sąd to rozpatruje i wydaje wyrok na toją korzyć :) Tak to wygląda w teorii z tego, co pamiętam - miałem to przechodzić, ale uświadomiono mnie wcześniej, że jednak nie mam zupełnie racji :/

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

102 Data: Czerwiec 21 2011 19:50:17
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Stachu Gdansk 

Może na przyszłoć najlepiej byłby odpuścić sobie walkę, odpalić te 5 dyszek i mieć święty spokój?

Przecież czas spędzony na szukanie rozwiązania obecnej sytuacji, nerwy na walkę z idiotami (sorki ale przy przekroczeniu prędkości o 2 km/h to idiotyzm wysyłać mandat) mógłbyś spożytkować inaczej.

103 Data: Czerwiec 21 2011 20:23:30
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Stachu,

Tuesday, June 21, 2011, 7:50:17 PM, you wrote:

Może na przyszłość najlepiej byłby odpuścić sobie walkę, odpalić te 5
dyszek i mieć święty spokój?

Przecież czas spędzony na szukanie rozwiązania obecnej sytuacji, nerwy
na walkę z idiotami (sorki ale przy przekroczeniu prędkości o 2 km/h to
idiotyzm wysyłać mandat) mógłbyś spożytkować inaczej.

W imię zasad...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

104 Data: Czerwiec 21 2011 20:58:28
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: elmer radi radisson 

On 2011-06-21 19:50, Stachu Gdansk wrote:

Może na przyszłoć najlepiej byłby odpuścić sobie walkę, odpalić te 5
dyszek i mieć święty spokój?
Przecież czas spędzony na szukanie rozwiązania obecnej sytuacji, nerwy
na walkę z idiotami (sorki ale przy przekroczeniu prędkości o 2 km/h to
idiotyzm wysyłać mandat) mógłbyś spożytkować inaczej.

I myslisz ze bedzie to uczciwie zarobiona i nalezna SG kasa?
Jak zaczna dostawac po dupie w sadach, to moze choc troche sytuacja
odchyli sie w kierunku normalnosci. Warto to zrobic chocby po to,
aby moze drugi raz nie miec potrzeby ponoszenia podobnego idiotycznego
wydatku.



--

memento lorem ipsum

105 Data: Czerwiec 21 2011 21:46:50
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-21 19:50, Stachu Gdansk pisze:

Może na przyszłoć najlepiej byłby odpuścić sobie walkę, odpalić te 5
dyszek i mieć święty spokój?

Przecież czas spędzony na szukanie rozwiązania obecnej sytuacji, nerwy
na walkę z idiotami (sorki ale przy przekroczeniu prędkości o 2 km/h to
idiotyzm wysyłać mandat) mógłbyś spożytkować inaczej.

No i właśnie dlatego że jest to idiotyzm, to mi się chce.

Gdybym przekroczył o ileśtamdziesiąt, to pomimo że byłoby to kilka stów, a teoretycznie są jakieś tam kruczki związane z brakiem uchwalonego rozporządzenia, to by mi się nie chciało.
A ponieważ jest to 2km/h i całe pięć dych i jeden punkt, to mi się chce - w imię zasad.

106 Data: Czerwiec 22 2011 10:23:44
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Amir 

> No i właśnie dlatego że jest to idiotyzm, to mi się chce.


Gdybym przekroczył o ileśtamdziesiąt, to pomimo że byłoby to kilka stów, a
teoretycznie są jakieś tam kruczki związane z brakiem uchwalonego
rozporządzenia, to by mi się nie chciało.
A ponieważ jest to 2km/h i całe pięć dych i jeden punkt, to mi się chce -
w imię zasad.

Kiedyś o 4km/h przekroczyłem
dostałem 50zł
ale jak mi to dawał to był jakis taki wystaraszony niepewny ten policjant

przyjąłem bo nie chciałem dyskutowac i tracić czas na sądy
a mierzył pistoletem

ale ciśnienei mi podniosło to też trochę
bo mogł daćupomnienie

107 Data: Czerwiec 22 2011 10:54:26
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Maciek 

W dniu 2011-06-22 10:23, Amir pisze:

ale ciśnienei mi podniosło to też trochę
bo mogł daćupomnienie
A mógł zabić! :->

--
Pozdrawiam
Maciek

108 Data: Czerwiec 22 2011 10:52:43
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: go! 

On 21/06/2011 20:46, Tomasz Pyra wrote:

A ponieważ jest to 2km/h i całe pięć dych i jeden punkt, to mi się chce
- w imię zasad.

Nie wiem czy to dziala ze straza, ale jesli napiszesz pismo, ze cie nie stac na stawianie sie na sprawach w miejscowosci X to sprawa powinna byc przeniesiona do Twojego miejsca zamieszkania i wtedy straznicy/policjanci beda ciagani przez cala Polske.

109 Data: Czerwiec 22 2011 21:38:35
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Stachu Gdansk 

No i właśnie dlatego że jest to idiotyzm, to mi się chce.

Gdybym przekroczył o ileśtamdziesiąt, to pomimo że byłoby to kilka stów,
a teoretycznie są jakieś tam kruczki związane z brakiem uchwalonego
rozporządzenia, to by mi się nie chciało.
A ponieważ jest to 2km/h i całe pięć dych i jeden punkt, to mi się chce
- w imię zasad.

Ja nie wątpię, że działasz w imię zasad i walki z idiotyzmami. Ale czy naprawdę warto?

110 Data: Czerwiec 23 2011 00:49:18
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-22 21:38, Stachu Gdansk pisze:

No i właśnie dlatego że jest to idiotyzm, to mi się chce.

Gdybym przekroczył o ileśtamdziesiąt, to pomimo że byłoby to kilka stów,
a teoretycznie są jakieś tam kruczki związane z brakiem uchwalonego
rozporządzenia, to by mi się nie chciało.
A ponieważ jest to 2km/h i całe pięć dych i jeden punkt, to mi się chce
- w imię zasad.

Ja nie wątpię, że działasz w imię zasad i walki z idiotyzmami. Ale czy
naprawdę warto?

W sensie finansowym to na pewno nie warto.

Walki z idiotyzmem też bym nie przeceniał - jeżeli okaże się że mam rację, to w sumie i tak nic nie znaczy, gmina nadal będzie trzaskać mandaty jak tylko się im podoba, co któryś kierowca będzie płacił (a nie zdziwiłbym się gdyby się okazało że ściągalnoć i dochód z takich mandatów jest wyższa niż z tych po 500zł) i biznes dalej będzie się kręcił.

Bo co ciekawe - znalazłem też opinię że strażnicy mogą robić w kwestii mandatów co im się tylko podoba, nie podlegają za to praktycznie żadnej odpowiedzialności. Są jedynie pracownikami i jako tacy jedynie dyscyplinarnie odpowiadają przed swoim szefem-komendantem.

Ale jest okazja po taniości trochę zapoznać się z prawną machiną - przećwiczyć się w pisaniu pism, może i osobiście się kopsnę stanąć oko w oko z wymiarem sprawiedliwości, to tylko 160km :)

111 Data: Czerwiec 23 2011 19:02:45
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-06-23 00:49, Tomasz Pyra pisze:

to tylko 160km :)

Sławna Gmina Kobylnica?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

112 Data: Czerwiec 24 2011 10:11:39
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-23 19:02, LEPEK pisze:

W dniu 2011-06-23 00:49, Tomasz Pyra pisze:
to tylko 160km :)

Sławna Gmina Kobylnica?

Czułchów

113 Data: Czerwiec 26 2011 22:32:33
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: spp 

W dniu 2011-06-24 10:11, Tomasz Pyra pisze:

to tylko 160km :)

Sławna Gmina Kobylnica?

Czułchów


A konkretniej  - w jakiem\j miejscowości - tam mają kilka fotoradarów?

a przy okazj polecam:

http://www.sg.ugczluchow.pl/content.php?cms_id=31&p=p1
http://kontakt24.tvn.pl/artykul,nielegalny-fotoradar-czluchow-wyrok,42156.html


--
spp

114 Data: Czerwiec 27 2011 00:53:06
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-26 22:32, spp pisze:

W dniu 2011-06-24 10:11, Tomasz Pyra pisze:

to tylko 160km :)

Sławna Gmina Kobylnica?

Czułchów


A konkretniej - w jakiem\j miejscowości - tam mają kilka fotoradarów?

Mosiny

Swoją drogą jechałem tamtędy wczoraj i miejscowi jeżdżÄ… tam 15km/h mniej niż ograniczenie - idać wiedzą co jest grane.

a przy okazj polecam:

http://www.sg.ugczluchow.pl/content.php?cms_id=31&p=p1
http://kontakt24.tvn.pl/artykul,nielegalny-fotoradar-czluchow-wyrok,42156.html

Ten akurat się zgadza pod tym względem.

115 Data: Czerwiec 25 2011 16:37:42
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Stachu Gdansk 

W dniu 2011-06-23 00:49, Tomasz Pyra pisze:

Bo co ciekawe - znalazłem też opinię że strażnicy mogą robić w kwestii
mandatów co im się tylko podoba, nie podlegają za to praktycznie żadnej
odpowiedzialności. Są jedynie pracownikami i jako tacy jedynie
dyscyplinarnie odpowiadają przed swoim szefem-komendantem.


To tyczy się chyba wszystkich zatrudnionych na umowę o pracę? Nie tylko służby od wypisywania mandatów za złe zaparkowanie i wypicie piwka pod chmurką.

116 Data: Czerwiec 25 2011 23:19:44
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-25 16:37, Stachu Gdansk pisze:

W dniu 2011-06-23 00:49, Tomasz Pyra pisze:
Bo co ciekawe - znalazłem też opinię że strażnicy mogą robić w kwestii
mandatów co im się tylko podoba, nie podlegają za to praktycznie żadnej
odpowiedzialności. Są jedynie pracownikami i jako tacy jedynie
dyscyplinarnie odpowiadają przed swoim szefem-komendantem.


To tyczy się chyba wszystkich zatrudnionych na umowę o pracę? Nie tylko
służby od wypisywania mandatów za złe zaparkowanie i wypicie piwka pod
chmurką.

Istotnie, tylko inni zatrudnieni o umowę o pracę zazwyczaj nie wystawiają Ci mandatów.

O ile sklepikarz zaczyna cudaczyć w swoim sklepie to wychodzisz i idziesz do innego. A cudaczenie pracownika jakiejś takiej straży zaowocuje tym że dostaniesz mandat na kilkadziesiąt złotych który możesz zapłacić, albo przeznaczyć kilkaset na sądzenie się.

117 Data: Czerwiec 26 2011 10:27:20
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: J.F. 

On Sat, 25 Jun 2011 23:19:44 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

W dniu 2011-06-25 16:37, Stachu Gdansk pisze:
W dniu 2011-06-23 00:49, Tomasz Pyra pisze:
Bo co ciekawe - znalazłem też opinię że strażnicy mogą robić w kwestii
mandatów co im się tylko podoba, nie podlegają za to praktycznie żadnej
odpowiedzialności. Są jedynie pracownikami i jako tacy jedynie
dyscyplinarnie odpowiadają przed swoim szefem-komendantem.

To tyczy się chyba wszystkich zatrudnionych na umowę o pracę? Nie tylko
służby od wypisywania mandatów za złe zaparkowanie i wypicie piwka pod
chmurką.

Istotnie, tylko inni zatrudnieni o umowę o pracę zazwyczaj nie
wystawiają Ci mandatów.

inspektor w US, inpektor w pipie, inspektor w sanepidzie ..

Ale w wielu przypadkach to nie tak - dyscyplinarnie i do wysokosci
trzech pensji przed pracodawca, ale bywa ze karnie przed prokuratorem.
Albo taki kierowca tira - spieszy mu sie do domu - pracodawca zaplaci
kare za przedluzony czas pracy.

O ile sklepikarz zaczyna cudaczyć w swoim sklepie to wychodzisz i
idziesz do innego. A cudaczenie pracownika jakiejś takiej straży
zaowocuje tym że dostaniesz mandat na kilkadziesiąt złotych który możesz
zapłacić, albo przeznaczyć kilkaset na sądzenie się.

najpierw wygraj w sadzie, potem mozesz sie sadzic z SM :-)

J.

118 Data: Czerwiec 22 2011 09:16:06
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: wromek 

Może na przyszłość najlepiej byłby odpuścić sobie walkę, odpalić te 5
dyszek i mieć święty spokój?

Przecież czas spędzony na szukanie rozwiązania obecnej sytuacji, nerwy na
walkę z idiotami (sorki ale przy przekroczeniu prędkości o 2 km/h to
idiotyzm wysyłać mandat) mógłbyś spożytkować inaczej.

czasami tylko straszą, ze oddadzą do sądu-taki blefik, zeby przekonac
"winowajce".
mnie kiedys probowali ukarac 3 miesiace po terminie 30dniowym to
powiedzialem im - papa - a Pan, ze oddajemy do sądu grodzkiego a ja na
to-zapraszam serdecznie :) od tego czasu minelo jakies 4 lata a ja nic z
sądu nie zobaczylem.


--
pozdrawiam, wromek

119 Data: Czerwiec 21 2011 18:18:44
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: to 

begin Tomasz P yra

Jak najlepiej zredagować takie pismo? "Po ludzku", czyli zwięźle i
treściwie napisać o co chodzi? Czy lepiej wysilić się na język
urzędowo-prawniczy wplatając w środku zdania pełne tytuły aktów
prawnych, numery dzienników ustaw itp. itd. - wtedy jedno zdanie lubi
być bardzo długie i obawiam się czy gdzieś po drodze nie zginie jego
sens.

Nie znam się na postępowaniach mandatowych, ale znam się na ludziach,
dlatego trzymałbym się najbardziej istotnego argumentu, czyli że jeśli
urządzenie o dokładności +/- 3 km/h wskazało przekroczenie o 2 km/h, to
nie jest możliwe stwierdzenie, czy to przekroczenie miało rzeczywiście
miejsce. Napisałbym to językiem formalnym i wskazał dokładnie źródło tych
+/- 3 km/h (homologacja, instrukcja urządzenia, nie wiem gdzie to jest).

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

120 Data: Czerwiec 21 2011 12:50:10
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz 

> Jak najlepiej zredagować takie pismo? "Po ludzku", czyli zwięźle i
> treściwie napisać o co chodzi? Czy lepiej wysilić się na język
> urzędowo-prawniczy wplatając w środku zdania pełne tytuły aktów
> prawnych, numery dzienników ustaw itp. itd. - wtedy jedno zdanie lubi
> być bardzo długie i obawiam się czy gdzieś po drodze nie zginie jego
> sens.

Nie znam się na postępowaniach mandatowych, ale znam się na ludziach,
dlatego trzymałbym się najbardziej istotnego argumentu, czyli że jeśli
urządzenie o dokładności +/- 3 km/h wskazało przekroczenie o 2 km/h, to
nie jest możliwe stwierdzenie, czy to przekroczenie miało rzeczywiście
miejsce. Napisałbym to językiem formalnym i wskazał dokładnie źródło tych
+/- 3 km/h (homologacja, instrukcja urządzenia, nie wiem gdzie to jest)..

Sensowne w takim urządzeniu by było podawanie zmierzonej prędkości o
-3.
Czyli jadąc 64 przy tolerancji urządzenia +-3 - ostateczna prędkość
wyniosłaby
61. Nie wiem jednak jak te urządzenia działają.

121 Data: Czerwiec 21 2011 22:07:18
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-21 20:18, to pisze:

begin Tomasz P yra

Jak najlepiej zredagować takie pismo? "Po ludzku", czyli zwięźle i
treściwie napisać o co chodzi? Czy lepiej wysilić się na język
urzędowo-prawniczy wplatając w środku zdania pełne tytuły aktów
prawnych, numery dzienników ustaw itp. itd. - wtedy jedno zdanie lubi
być bardzo długie i obawiam się czy gdzieś po drodze nie zginie jego
sens.

Nie znam się na postępowaniach mandatowych, ale znam się na ludziach,
dlatego trzymałbym się najbardziej istotnego argumentu, czyli że jeśli
urządzenie o dokładności +/- 3 km/h wskazało przekroczenie o 2 km/h, to
nie jest możliwe stwierdzenie, czy to przekroczenie miało rzeczywiście
miejsce. Napisałbym to językiem formalnym i wskazał dokładnie źródło tych
+/- 3 km/h (homologacja, instrukcja urządzenia, nie wiem gdzie to jest).

No tylko właśnie się zastanawiam, czy może strażnik wie w tej kwestii coś czego ja nie wiem - że gdzieś jakiś absurd został przyklepany ustawą czy czymś i w świetle prawa okaże się że dokładnoć nie jest istotna, bo np. jest zgodna z rozporządzeniem czy coś.


Bo zastanawia mnie jedna rzecz - rozporządzenie i dane techniczne producentów prawie wszystkich urządzeń pomiarowych (i ręcznych i automatycznych) podaje tolerancje +-3km/h do 100km/h i 3% powyżej 100km/h.

Co oznacza że około 1/3 wszystkich pomiarów prędkości powinno się kwalifikować do przynajmniej obniżenia progu kwotowo-punktowego.
Przykładowo przekroczenie 102/50, powinno się kwalifikować nie do przedziału +50, a +40-49 (bo mógł jechać 102+-3, czyli np. 99).

W KW i KPW nie ma znajdującego się w KK punktu o rozpatrywaniu niedających się usunąć wątpliwości na korzyć oskarżonego, na który w zasadzie należałoby się powołać.

122 Data: Czerwiec 21 2011 22:12:09
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: spp 

W dniu 2011-06-21 22:07, Tomasz Pyra pisze:

Co oznacza że około 1/3 wszystkich pomiarów prędkości powinno się
kwalifikować do przynajmniej obniżenia progu kwotowo-punktowego.
Przykładowo przekroczenie 102/50, powinno się kwalifikować nie do
przedziału +50, a +40-49 (bo mógł jechać 102+-3, czyli np. 99).

No to idąc tym tropem rozumowania druga 1/3 kwalifikuje się do _podwyższenia_ kary (te 98/100) bo przecież mógł jechać 101 a, jak sam piszesz ...
W KW i KPW nie ma znajdującego się w KK punktu o rozpatrywaniu
niedających się usunąć wątpliwości na korzyć oskarżonego, na który w
zasadzie należałoby się powołać.


--
spp

123 Data: Czerwiec 21 2011 20:32:46
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: to 

begin spp

No to idąc tym tropem rozumowania druga 1/3 kwalifikuje się do
_podwyższenia_ kary (te 98/100) bo przecież mógł jechać 101 a, jak sam
piszesz ...

Nie, to nie jest ten trop, bo karze się za to, co jest udowodnione. A w
tym przypadku udowodnione jest to, co pokazało urządzenie MINUS 3 km/h,
które mogą być błÄ™dem.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

124 Data: Czerwiec 22 2011 10:18:42
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Tomasz Pyra wrote:

W dniu 2011-06-21 20:18, to pisze:
begin Tomasz P yra

Jak najlepiej zredagować takie pismo? "Po ludzku", czyli zwięźle i
treściwie napisać o co chodzi? Czy lepiej wysilić się na język
urzędowo-prawniczy wplatając w środku zdania pełne tytuły aktów
prawnych, numery dzienników ustaw itp. itd. - wtedy jedno zdanie lubi
być bardzo długie i obawiam się czy gdzieś po drodze nie zginie jego
sens.

Nie znam się na postępowaniach mandatowych, ale znam się na ludziach,
dlatego trzymałbym się najbardziej istotnego argumentu, czyli że jeśli
urządzenie o dokładności +/- 3 km/h wskazało przekroczenie o 2 km/h, to
nie jest możliwe stwierdzenie, czy to przekroczenie miało rzeczywiście
miejsce. Napisałbym to językiem formalnym i wskazał dokładnie źródło tych
+/- 3 km/h (homologacja, instrukcja urządzenia, nie wiem gdzie to jest).

No tylko właśnie się zastanawiam, czy może strażnik wie w tej kwestii coś czego ja nie wiem - że gdzieś jakiś absurd został przyklepany ustawą czy czymś i w świetle prawa okaże się że dokładnoć nie jest istotna, bo np. jest zgodna z rozporządzeniem czy coś.


Bo zastanawia mnie jedna rzecz - rozporządzenie i dane techniczne producentów prawie wszystkich urządzeń pomiarowych (i ręcznych i automatycznych) podaje tolerancje +-3km/h do 100km/h i 3% powyżej 100km/h.

Ale też zwykle "rachunek" przysyłają za prędkoć skorygowaną o te 3km/h w dół. JAk dostałem obrazek od straży z mojego miasta to tam wszystko było -- aktualny wynik pomiaru (z precyzcją 0.1km/h), wyszczególnienie korekty (-3km/h) i prędkoć za którą przysyłają "rachunek".

Sorawdź zatem, czy przysłana prędkoć nie jest od razu skorygowana. Bo wtedy cały argument o 62/60 vs +/-3 bierze w łeb. Na szczęście pozostają inne.


\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

125 Data: Czerwiec 22 2011 20:33:55
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-22 10:18, Sebastian Kaliszewski pisze:

Sorawdź zatem, czy przysłana prędkoć nie jest od razu skorygowana. Bo
wtedy cały argument o 62/60 vs +/-3 bierze w łeb. Na szczęście pozostają
inne.

Prędkoć na fotce jest ta sama co na rachunku.
Ĺťadnej wzmianki o korekcie - również w danych technicznych urządzenia.

126 Data: Czerwiec 21 2011 20:30:16
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Athum A. 

Tomasz P yra  napisał(a):

- dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h
- rozporządzenie w sprawie warunków technicznych dla fotoradarów również
mówi o dokładności +-3km/h

Ten akurat argument może nie zadziałać - zapewne radar uwzględnia potencjalny
błąd korygując go na korzyść kierowcy - po prostu odejmuje 3 km/h od zmierzonej
prędkości (wyszlo 65 - drukujemy 62).

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

127 Data: Czerwiec 21 2011 20:57:08
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Rafał Grzelak 

Athum A. wrote:

Tomasz P yra  napisał(a):

> - dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru
> +-3km/h - rozporządzenie w sprawie warunków technicznych dla
> fotoradarów również mówi o dokładności +-3km/h

Ten akurat argument może nie zadziałać - zapewne radar uwzględnia
potencjalny błąd korygując go na korzyść kierowcy - po prostu
odejmuje 3 km/h od zmierzonej prędkości (wyszlo 65 - drukujemy 62).

Ale jestes pewien?
Moze masz cos na poparcie tej tezy?

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

128 Data: Czerwiec 22 2011 10:19:36
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Rafał Grzelak wrote:

Athum A. wrote:

Tomasz P yra  napisał(a):
- dane techniczne tego fotoradaru mówi� o dokĚ�adnoĚ�ci pomiaru
+-3km/h - rozporz�dzenie w sprawie warunkĂłw technicznych dla
fotoradarĂłw rĂłwnieÄšź mĂłwi o dokÄšďż˝adnoÄšďż˝ci +-3km/h
Ten akurat argument może nie zadziałać - zapewne radar uwzględnia
potencjalny błÄ…d korygując go na korzyć kierowcy - po prostu
odejmuje 3 km/h od zmierzonej prędkości (wyszlo 65 - drukujemy 62).

Ale jestes pewien?
Moze masz cos na poparcie tej tezy?


"Rachunek" jaki otrzymał z innej maszyny pstrykającej?


--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

129 Data: Czerwiec 21 2011 23:08:13
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-21 22:30, Athum A. pisze:

Tomasz P   napisał(a):

- dane techniczne tego fotoradaru mówi� o dokĚ�adnoĚ�ci pomiaru +-3km/h
- rozporz�dzenie w sprawie warunkĂłw technicznych dla fotoradarĂłw rĂłwnieÄšź
mówi o dokĚ�adnoĚ�ci +-3km/h

Ten akurat argument może nie zadziałać - zapewne radar uwzględnia potencjalny
błÄ…d korygując go na korzyć kierowcy - po prostu odejmuje 3 km/h od zmierzonej
prędkości (wyszlo 65 - drukujemy 62).

Tak nie robi.
W takim wypadku informacje o dokładności nie byłyby oznaczane jako +-3km/h, a np. +0-6km/h

130 Data: Czerwiec 21 2011 22:50:17
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Ivo Von Shtolcessen 

mnie by się nie chciało za 50 zł czytać takich bzdetów

131 Data: Czerwiec 21 2011 23:02:48
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "Tomasz P yra"  napisał w wiadomości

Sprawa wygląda tak, (...)

Strażnik gminny stwierdził że moje wyjaśnienie niczego nie wnosi i w związku z tym skieruje sprawę do sądu.

Sprawa IMO powinna być do wygrania w cuglach, ale jako że nie mam pojęcia o tym co się teraz będzie działo, to nie chciałbym wdepnąć na jakąś proceduralno-formalną minę.
No i tu pytanie - co teraz się będzie działo?

(...)

Straż wyśle najprawdopodobniej (bo oni z reguły nie myślą;-) oskarżenie do sądu, który może je odrzucić, ale znów najprawdopodobniej ( bo tam nikomu zdaje się nie chce się takich oskarżeń analizować) wystawi tzw. wyrok nakazowy.
Wyrok ten albo akceptujesz (i płacisz orzeczoną karę) albo w ciągu 7 dni od otrzymania składasz tzw sprzeciw,- po prostu wysyłacz ZPO ze zdaniem np. "składam sprzeciw od wyroku nakazowego nr... ponieważ zarzucanego mi czynu nie popełniłem".
I wówczas sąd wyznacza "normalną" rozprawę, na którą jako oskarzony musisz się stawić.
Warto przedtem przeczytaćakta sprawy, dowody strazy,- masz do tego prawo i w opaciu o to wystosować tzw. pismo procesowe, w którym przedstawisz swoje argumenty i dowody.
na rozprawie masz prawo ty (albo twój adwokat) brac czynny udział, tj zadawać pytania, składac wnioski dowodowe itp.
Wg mnie ( a nie jestem prawnikiem) niestety, jako oskarżony będziesz musiał wziąc udział w rozprawie.
W razie wygranej masz prawo dochodzić zwrotu kosztów jakie poniosłeś w związku ze stawiennictwem.

132 Data: Czerwiec 21 2011 23:27:02
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-21 23:02, p 47 pisze:

Straż wyśle najprawdopodobniej (bo oni z reguły nie myślą;-) oskarżenie
do sądu, który może je odrzucić, ale znów najprawdopodobniej ( bo tam
nikomu zdaje się nie chce się takich oskarżeń analizować) wystawi tzw.
wyrok nakazowy.
Wyrok ten albo akceptujesz (i płacisz orzeczoną karę) albo w ciągu 7 dni
od otrzymania składasz tzw sprzeciw,- po prostu wysyłacz ZPO ze zdaniem
np. "składam sprzeciw od wyroku nakazowego nr... ponieważ zarzucanego mi
czynu nie popełniłem".

Znalazłem coś takiego:
Art. 99 KPW - W razie odmowy przyjęcia mandatu karnego lub nieuiszczenia w wyznaczonym terminie grzywny nałożonej mandatem zaocznym, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie. We wniosku tym należy zaznaczyć, że obwiniony odmówił przyjęcia mandatu albo nie uiścił grzywny nałożonej mandatem zaocznym, a w miarę możności podać także przyczyny odmowy.

Jeżeli w mojej odpowiedzi do straży gminnej dołÄ…czę pismo z wyjaśnieniem przyczyny odmowy, to jak rozumiem we wniosku o ukaranie, te wyjaśnienia powinny się znaleźÄ‡? Może to już wystarczy?


I wówczas sąd wyznacza "normalną" rozprawę, na którą jako oskarzony
musisz się stawić.

No to by był poważny problem, bo z racji odległości jest to w zasadzie niemożliwe.
Ale czy aby na pewno nie ma możliwości załatwienia sprawy pisemnie?

Albo wysłać oświadczenie, albo może jakiś wniosek o przeniesienie sprawy? To jest możliwe?


W razie wygranej masz prawo dochodzić zwrotu kosztów jakie poniosłeś w
związku ze stawiennictwem.

A jak się liczy te koszty?
Bo może nawet z ciekawości bym się przejechał, tylko żeby się nie okazało że za trasę 400km samochodem ktoś mi ryczałtem odda 15zł.
Tak samo jak można teoretycznie prawnika wziąć na zastępstwo,ale może liczyć na to za kwotę w wysokości 60zł.

133 Data: Czerwiec 22 2011 00:47:20
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 21.06.2011 23:27, Tomasz Pyra pisze:

A jak się liczy te koszty?
Bo może nawet z ciekawości bym się przejechał, tylko żeby się nie
okazało że za trasę 400km samochodem ktoś mi ryczałtem odda 15zł.

Jak by się ich nie liczyło, to i tak nie dostaniesz zwrotu za ewentualne spotkane po drodze inne fotoradary ;->

ATSD co to była za miejscowość? Może ten zapluty Biały Bór? Tam mają totalny odpał z fotoradarami...

Chyba jedyna metoda na gminy tak przeginające to ich całkowity bojkot - żadnych inwestycji, żadnej działalności, żadnych urlopów: niech zdychają!

134 Data: Czerwiec 22 2011 02:28:14
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2011-06-22 00:47, Andrzej Lawa pisze:

Chyba jedyna metoda na gminy tak przeginające to ich całkowity
bojkot - żadnych inwestycji, żadnej działalności, żadnych
urlopów: niech zdychają!


Też omijam ... a raz głupek kupiłem tam hotdoga ;)
--
Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
KURWA !!!
P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)

135 Data: Czerwiec 22 2011 08:20:46
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Arek 

W dniu 2011-06-22 02:28, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

W dniu 2011-06-22 00:47, Andrzej Lawa pisze:

Chyba jedyna metoda na gminy tak przeginające to ich całkowity
bojkot - żadnych inwestycji, żadnej działalności, żadnych
urlopów: niech zdychają!


Też omijam ... a raz głupek kupiłem tam hotdoga ;)

10 strażników z Białego-Boru zarabia wielokrotnoć tego co prawie 2000 strażników ze stolicy. Oni są odporni na Wasze bojkoty:) Pół polski i tak w lato opłaci tam myto za przejazd.


A.

136 Data: Czerwiec 22 2011 11:07:10
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Tomasz Pyra wrote:

W dniu 2011-06-21 23:02, p 47 pisze:

Straż wyśle najprawdopodobniej (bo oni z reguły nie myślą;-) oskarżenie
do sądu, który może je odrzucić, ale znów najprawdopodobniej ( bo tam
nikomu zdaje się nie chce się takich oskarżeń analizować) wystawi tzw.
wyrok nakazowy.
Wyrok ten albo akceptujesz (i płacisz orzeczoną karę) albo w ciągu 7 dni
od otrzymania składasz tzw sprzeciw,- po prostu wysyłacz ZPO ze zdaniem
np. "składam sprzeciw od wyroku nakazowego nr... ponieważ zarzucanego mi
czynu nie popełniłem".

Znalazłem coś takiego:
Art. 99 KPW - W razie odmowy przyjęcia mandatu karnego lub nieuiszczenia w wyznaczonym terminie grzywny nałożonej mandatem zaocznym, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie. We wniosku tym należy zaznaczyć, że obwiniony odmówił przyjęcia mandatu albo nie uiścił grzywny nałożonej mandatem zaocznym, a w miarę możności podać także przyczyny odmowy.

Jeżeli w mojej odpowiedzi do straży gminnej dołÄ…czę pismo z wyjaśnieniem przyczyny odmowy, to jak rozumiem we wniosku o ukaranie, te wyjaśnienia powinny się znaleźÄ‡? Może to już wystarczy?

Nie jestem pewien -- AFAIR Twoje wysłane wyjaśnienia powinni dołÄ…czyć do akt. Zwykle następnym pisemkiem po "rachunku" ze straży wiejskiej którego zapłaty odmówiłeś jest wyrok nakazowy (albo cisza jeśli sąd rzecz oddalił jako bezpodstawną). Straż wiejska z mojej okolicy już w samym pisemku informuje, że dołÄ…czy.

Tu ważna rzecz: wykazuj *wszystkie* uchybienia jakie widzisz -- i to, że pomiar jest 62+-3/60 i pokaż że nie ma podstawy prawnej do przeprowadzenia pomiaru.


I wówczas sąd wyznacza "normalną" rozprawę, na którą jako oskarzony
musisz się stawić.

No to by był poważny problem, bo z racji odległości jest to w zasadzie niemożliwe.
Ale czy aby na pewno nie ma możliwości załatwienia sprawy pisemnie?

Zależy od sądu -- jeśli argumentacja będzie dobra, czyli wskazanie (braku) podstaw prawnych i jeśli sąd raczy ją przeczytać to może w ogóle sprawę oddalić, odmawiając wszczęścia postępowania z braku podstaw.


Albo wysłać oświadczenie, albo może jakiś wniosek o przeniesienie sprawy? To jest możliwe?

Kiedy już będzie wyrok nakazowy (a być może nie będzie, bo przyzwoity sąd powinien sprawę od razu oddalić z braku podstaw -- nie ma rozporządzenia wymaganego ustawą, nie ma więc udokumentowanego zgodnego z wymaganymi przepisami oznakowania fotoradaru -- to uchybienie na poziomie braku homologacji radaru; ponadtro jeśli ), wtedy możesz złożyć prośbę o przeniesienie sprawy do twojego sądu. Sądy często przychylają się do takich próśb bo mają robotę z głowy, ale też warto to uzasadnić (np. koniecznoć opieki nad dzieckiem/niepełnosprawnym + pracująca żona która nie dostanie zwolnienia z pracy racji Twojej rozprawy sądowej). Oczywiście sąd może się do prośby nie przychylić i wtedy czeka cię wycieczka.


W razie wygranej masz prawo dochodzić zwrotu kosztów jakie poniosłeś w
związku ze stawiennictwem.

A jak się liczy te koszty?

Przedstawiasz sądowi dokumentację. Koszty oczywiście muszą być rozsądne, za takie można przyjąć wymagane dla podróży służbowych (nie należy ci się hotem 5* ale też wcale nie musisz spać w hotelu robotniczym "Pluskwa&Karaluch". Jak jedziesz samochodem to możesz np policzyć tak:
Zwykle 0,8358 zł za km przebiegu pojazdu o pojemności pow. 900ccm -- to jest stawka dla przebiegu pojazdu wykorzystywanego do celów służbowych.  To ma być w miarę prostą drogą (a nie do Szczecina przez Przemyśl). Możesz wliczyć nocleg jeśli sprawa będzie się odbywać zbyt rano albo zbyt późno albo będzie zbyt daleko by można było zmieścić się w dobowych limitach dla kierowców zawodowych (oczywiście jadąc z legalną prędkością -- zwykle po prostu przymuje się średnią 60km/h i tyle). BTW jeśli rozprawa po południu to może być tak, że jeszcze nie nocowałeś, ale przewidujesz koniecznoć noclegu aby bezpiecznie wrócić do domu (więc jazda ponad 13h (2x~400km, średnia 60km/h) w ciągu jednej doby odpada) -- na to też jest stawka (tzw. dieta -- pogooglaj na diety w wyjazdach służbowych). To 60km/h to też jest prędkoć przyjmowana do wyliczenia liczby koniecznych na trasie noclegów. I pewnie coś takiego możesz chcieć i sąd powinien się przychylić.

Bo może nawet z ciekawości bym się przejechał, tylko żeby się nie okazało że za trasę 400km samochodem ktoś mi ryczałtem odda 15zł.
Tak samo jak można teoretycznie prawnika wziąć na zastępstwo,ale może liczyć na to za kwotę w wysokości 60zł.

O to może najlepiej spytać rzeczywistego prawnika a nie googli.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

137 Data: Czerwiec 26 2011 10:11:43
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Tomasz Pyra"

...
W razie wygranej masz prawo dochodzić zwrotu kosztów jakie poniosłeś w
związku ze stawiennictwem.

A jak się liczy te koszty?
Bo może nawet z ciekawości bym się przejechał, tylko żeby się nie okazało że za trasę 400km samochodem ktoś mi ryczałtem odda 15zł.

Koszt zwolnienia z pracy: według umowy.
Koszt dojazdu: bilet najtańszym środkiem komunikacji ewentualnie cennik takowego.

Przy czym te koszty zasadniczo są dla biegłych i świadków a nie obwinionych. Obwinionych może jak faktycznie wygrają.

Tak samo jak można teoretycznie prawnika wziąć na zastępstwo,ale może liczyć na to za kwotę w wysokości 60zł.

Masz prawo do obrońcy więc jeśli takowego sam nie znajdziesz to możesz wnioskować o jego wyznaczenie przez sąd z lokalnych oczywiście.

W ogóle to -> http://piotr.trzcionkowski.pl/blog/2006-12-17.asp

138 Data: Czerwiec 21 2011 23:46:37
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Sklavin 

Niezależnie od finału sprawy warto tym zainteresować jakąś gazetę, może TVN
Turbo ? Ewentualnie wytoczyć proces o zwrot kosztów dojazdu na sprawe,
stracone nerwy (taak wiem fanstasta ze mnie).
To jest jakaś kpina.

139 Data: Czerwiec 22 2011 07:54:07
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Misiek 


Użytkownik "Sklavin"  napisał w wiadomości

Niezależnie od finału sprawy warto tym zainteresować jakąś gazetę, może TVN
Turbo ? Ewentualnie wytoczyć proces o zwrot kosztów dojazdu na sprawe,
stracone nerwy (taak wiem fanstasta ze mnie).
To jest jakaś kpina.

zwrot kosztow dojazdu (na postawie np. biletu kolejowego) nalezy Ci sie, jak rowniez zwrot kosztow ewentualnego noclegu - jesli byl konieczny). Zona byla na rozprawie (jako swiadek), dostala i jedno i drugie, choc przy zwrocie za nocleg marudzili- zwrocili jednak.
Dodam drobny myk - "do" jedziesz pospiechem, lub nawet ekspresem, zwracaja ci "w obie strony", wracasz osobowka lub pospiechem, lub... "ze znajomym". Jestes "do przodu". Drugi myk - przy noclegu prosisz o doliczenie do noclegu np. sniadania lub kolacji. Na rachunku widnieje kwota calosci opisana jako "usluga hotelowa" - zwracaja calosc i posilek masz "zafundowany". Rowniez mozesz sie domagac zwrotu poniesionych strat finansowych (dieta?), ale juz jak to wykonac - nie mam zielonego pojecia.
A.. i na taki wyjazd powinienes dostac "ekstra" platny urlop (nie taryfowy, tylko dodatkowy).

140 Data: Czerwiec 22 2011 08:07:04
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-22 07:54, Misiek pisze:


Użytkownik "Sklavin"  napisał w wiadomości

Niezależnie od finału sprawy warto tym zainteresować jakąś gazetę,
może TVN
Turbo ? Ewentualnie wytoczyć proces o zwrot kosztów dojazdu na sprawe,
stracone nerwy (taak wiem fanstasta ze mnie).
To jest jakaś kpina.

zwrot kosztow dojazdu (na postawie np. biletu kolejowego) nalezy Ci sie,
jak rowniez zwrot kosztow ewentualnego noclegu - jesli byl konieczny).
Zona byla na rozprawie (jako swiadek), dostala i jedno i drugie, choc
przy zwrocie za nocleg marudzili- zwrocili jednak.
Dodam drobny myk - "do" jedziesz pospiechem, lub nawet ekspresem,
zwracaja ci "w obie strony", wracasz osobowka lub pospiechem, lub... "ze
znajomym". Jestes "do przodu". Drugi myk - przy noclegu prosisz o
doliczenie do noclegu np. sniadania lub kolacji. Na rachunku widnieje
kwota calosci opisana jako "usluga hotelowa" - zwracaja calosc i posilek
masz "zafundowany". Rowniez mozesz sie domagac zwrotu poniesionych strat
finansowych (dieta?), ale juz jak to wykonac - nie mam zielonego pojecia.
A.. i na taki wyjazd powinienes dostac "ekstra" platny urlop (nie
taryfowy, tylko dodatkowy).

Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak właśnie jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa świadka).

--
Liwiusz

141 Data: Czerwiec 22 2011 12:53:50
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Misiek 


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-22 07:54, Misiek pisze:

Użytkownik "Sklavin"  napisał w wiadomości

Niezależnie od finału sprawy warto tym zainteresować jakąś gazetę,
może TVN
Turbo ? Ewentualnie wytoczyć proces o zwrot kosztów dojazdu na sprawe,
stracone nerwy (taak wiem fanstasta ze mnie).
To jest jakaś kpina.

zwrot kosztow dojazdu (na postawie np. biletu kolejowego) nalezy Ci sie,
jak rowniez zwrot kosztow ewentualnego noclegu - jesli byl konieczny).
Zona byla na rozprawie (jako swiadek), dostala i jedno i drugie, choc
przy zwrocie za nocleg marudzili- zwrocili jednak.
Dodam drobny myk - "do" jedziesz pospiechem, lub nawet ekspresem,
zwracaja ci "w obie strony", wracasz osobowka lub pospiechem, lub... "ze
znajomym". Jestes "do przodu". Drugi myk - przy noclegu prosisz o
doliczenie do noclegu np. sniadania lub kolacji. Na rachunku widnieje
kwota calosci opisana jako "usluga hotelowa" - zwracaja calosc i posilek
masz "zafundowany". Rowniez mozesz sie domagac zwrotu poniesionych strat
finansowych (dieta?), ale juz jak to wykonac - nie mam zielonego pojecia.
A.. i na taki wyjazd powinienes dostac "ekstra" platny urlop (nie
taryfowy, tylko dodatkowy).

Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak właśnie jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa świadka).


Hmmm stawienictwo oskarzonego nie jest obowiazkowe? Hmmm
Coz, jesli tak jest to kolejny absurd.

142 Data: Czerwiec 22 2011 12:57:39
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-22 12:53, Misiek pisze:

Hmmm stawienictwo oskarzonego nie jest obowiazkowe? Hmmm
Coz, jesli tak jest to kolejny absurd.

Możesz uzasadnić?

--
Liwiusz

143 Data: Czerwiec 22 2011 12:58:48
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-22 12:57, Liwiusz pisze:

W dniu 2011-06-22 12:53, Misiek pisze:

Hmmm stawienictwo oskarzonego nie jest obowiazkowe? Hmmm
Coz, jesli tak jest to kolejny absurd.

Możesz uzasadnić?

Pomijając już fakt, że w sprawie o wykroczenie jest się obwinionym, a nie oskarżonym.

--
Liwiusz

144 Data: Czerwiec 22 2011 13:00:03
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Misiek 


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-22 12:53, Misiek pisze:

Hmmm stawienictwo oskarzonego nie jest obowiazkowe? Hmmm
Coz, jesli tak jest to kolejny absurd.

Możesz uzasadnić?


A co tu uzasadniac?
tawienictwo swiadka jest OBOWIAZKOWE, stawienictwo oskarzonego juz nie.
Absurd. Ilez spraw sie nie odbylo ze wzgledu na nie stawienie sie strony, oskarzonego itd?

145 Data: Czerwiec 22 2011 13:07:21
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-22 13:00, Misiek pisze:


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w
wiadomości
W dniu 2011-06-22 12:53, Misiek pisze:

Hmmm stawienictwo oskarzonego nie jest obowiazkowe? Hmmm
Coz, jesli tak jest to kolejny absurd.

Możesz uzasadnić?


A co tu uzasadniac?
tawienictwo swiadka jest OBOWIAZKOWE, stawienictwo oskarzonego juz nie.
Absurd. Ilez spraw sie nie odbylo ze wzgledu na nie stawienie sie
strony, oskarzonego itd?

No i po to stawiennictwo obwinionego (!) jest nieobowiązkowe, aby można było prowadzić sprawę bez niego.

Nie można by było, gdyby jego stawiennictwo było właśnie obowiązkowe.

--
Liwiusz

146 Data: Czerwiec 22 2011 13:35:35
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-22 13:00, Misiek pisze:

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w
wiadomości
W dniu 2011-06-22 12:53, Misiek pisze:

Hmmm stawienictwo oskarzonego nie jest obowiazkowe? Hmmm
Coz, jesli tak jest to kolejny absurd.

Możesz uzasadnić?


A co tu uzasadniac?
tawienictwo swiadka jest OBOWIAZKOWE, stawienictwo oskarzonego juz nie.
Absurd. Ilez spraw sie nie odbylo ze wzgledu na nie stawienie sie
strony, oskarzonego itd?

No i po to stawiennictwo obwinionego (!) jest nieobowiązkowe, aby można było prowadzić sprawę bez niego.


--

A kto cię tak okłamał?! - zgodnie z pouczeniem zawartym w każdym wezwaniu na rozprawę w charakterze obwinionego, cyt. :" w przypadku niestawiennictwa obwinionego sąd jest uprawniony do wydania polecenia zatrzymania i doprowadzenia obwinionego pod przymusem przez organ Policji (art 75par.2 kpk). (...) Usprawiedliwienie nieobecności z opwodu choroby może nastąpić przez złożenie zaświadczenia lekarza sądowego (art 117 par.2a kpk."

147 Data: Czerwiec 22 2011 13:43:49
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-22 13:35, p 47 pisze:


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w
wiadomości
W dniu 2011-06-22 13:00, Misiek pisze:

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w
wiadomości
W dniu 2011-06-22 12:53, Misiek pisze:

Hmmm stawienictwo oskarzonego nie jest obowiazkowe? Hmmm
Coz, jesli tak jest to kolejny absurd.

Możesz uzasadnić?


A co tu uzasadniac?
tawienictwo swiadka jest OBOWIAZKOWE, stawienictwo oskarzonego juz nie.
Absurd. Ilez spraw sie nie odbylo ze wzgledu na nie stawienie sie
strony, oskarzonego itd?

No i po to stawiennictwo obwinionego (!) jest nieobowiązkowe, aby
można było prowadzić sprawę bez niego.


--

A kto cię tak okłamał?! - zgodnie z pouczeniem zawartym w każdym
wezwaniu na rozprawę w charakterze obwinionego, cyt. :" w przypadku
niestawiennictwa obwinionego sąd jest uprawniony do wydania polecenia
zatrzymania i doprowadzenia obwinionego pod przymusem przez organ
Policji (art 75par.2 kpk). (...) Usprawiedliwienie nieobecności z opwodu
choroby może nastąpić przez złożenie zaświadczenia lekarza sądowego (art
117 par.2a kpk."

Nikt mnie nie okłamał. Może Ty źle interpretujesz fakty. Nie ma przepisu zobowiązującego każdego obwinionego do stawiennictwa się na rozprawę (jeśli jest, to poproszę o podstawę).

Z drugiej strony sądy mogą zobowiązać obwinionego do stawiennictwa, pod opisanym powyżej rygorem.

Dlatego - tak jak napisałem - na zwrot kosztów dojazdu mamy szansę jedynie w przypadku stawiennictwa obowiązkowego, co nie jest regułą.

--
Liwiusz

148 Data: Czerwiec 24 2011 12:17:32
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Kamil 

Dnia Wed, 22 Jun 2011 13:43:49 +0200, Liwiusz napisał(a):


Dlatego - tak jak napisałem - na zwrot kosztów dojazdu mamy szansę
jedynie w przypadku stawiennictwa obowiązkowego, co nie jest regułą.

Zupełnie co innego napisałeś w swoim poście, cytuję:
Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak właśnie
jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa świadka).

Napisałeś że stawiennictwo nie jest obowiązkowe.
Teraz, po kilku pstryczkach w czoło, wycofujesz się rakiem i próbujesz
wybrnąć z tego co ewidentnie napisałeś, a co nie było PRAWDĄ :)
Bo skąd wiesz czy sąd w TYM przypadku nie nakazał obowiązkowego
stawiennictwa? Masz czarodziejska kulę?

149 Data: Czerwiec 24 2011 12:28:07
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-24 12:17, Kamil pisze:

Dnia Wed, 22 Jun 2011 13:43:49 +0200, Liwiusz napisał(a):


Dlatego - tak jak napisałem - na zwrot kosztów dojazdu mamy szansę
jedynie w przypadku stawiennictwa obowiązkowego, co nie jest regułą.

Zupełnie co innego napisałeś w swoim poście, cytuję:
Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak właśnie
jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa świadka).

Napisałeś że stawiennictwo nie jest obowiązkowe.
Teraz, po kilku pstryczkach w czoło, wycofujesz się rakiem i próbujesz
wybrnąć z tego co ewidentnie napisałeś, a co nie było PRAWDĄ :)
Bo skąd wiesz czy sąd w TYM przypadku nie nakazał obowiązkowego
stawiennictwa? Masz czarodziejska kulę?

A Ty skąd wiesz, że stawiennictwo było obowiązkowe? Napisałem, zgodnie z prawdą, jaka jest domyślna zasada.

--
Liwiusz

150 Data: Czerwiec 24 2011 19:39:47
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-24 12:17, Kamil pisze:
Dnia Wed, 22 Jun 2011 13:43:49 +0200, Liwiusz napisał(a):


Dlatego - tak jak napisałem - na zwrot kosztów dojazdu mamy szansę
jedynie w przypadku stawiennictwa obowiązkowego, co nie jest regułą.

Zupełnie co innego napisałeś w swoim poście, cytuję:
Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak właśnie
jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa świadka).

Napisałeś że stawiennictwo nie jest obowiązkowe.
Teraz, po kilku pstryczkach w czoło, wycofujesz się rakiem i próbujesz
wybrnąć z tego co ewidentnie napisałeś, a co nie było PRAWDĄ :)
Bo skąd wiesz czy sąd w TYM przypadku nie nakazał obowiązkowego
stawiennictwa? Masz czarodziejska kulę?

A Ty skąd wiesz, że stawiennictwo było obowiązkowe? Napisałem, zgodnie z prawdą, jaka jest domyślna zasada.

-- Liwiusz

Czy to tak trudno przyznać  się do błędu? - w sprawach karnych REGUŁĄ jest, ze sąd nakazuje stawiennictwo oskarżonemu/obwinionemu. Stąd to standardowe, cytowane przeze mnie pouczenie zamieszczane  regularnie na wezwaniach na rozprawę.
Nieobecność nieusprawiedliwiona podlega sankcjom.
Ale aby  nie doszło do zablokowania procesu w zdażających się przypadkach, gdy oskarżony/obwiniony się  nie stawia mimo wezwania,  ustawodawca w cytowanym artykule stworzył możliwość i w takiej nietypowej sytuacji do prowadzenia procesu i osądzenia sprawy. W żadnym jednakże przypadku nie jest to regułą, przeciwnie, regułą jest obowiązkowa obecność obwinionego/oskarżonego!

151 Data: Czerwiec 25 2011 11:15:32
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-24 19:39, p 47 pisze:


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w
wiadomości
W dniu 2011-06-24 12:17, Kamil pisze:
Dnia Wed, 22 Jun 2011 13:43:49 +0200, Liwiusz napisał(a):


Dlatego - tak jak napisałem - na zwrot kosztów dojazdu mamy szansę
jedynie w przypadku stawiennictwa obowiązkowego, co nie jest regułą.

Zupełnie co innego napisałeś w swoim poście, cytuję:
Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak
właśnie
jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa świadka).

Napisałeś że stawiennictwo nie jest obowiązkowe.
Teraz, po kilku pstryczkach w czoło, wycofujesz się rakiem i próbujesz
wybrnąć z tego co ewidentnie napisałeś, a co nie było PRAWDĄ :)
Bo skąd wiesz czy sąd w TYM przypadku nie nakazał obowiązkowego
stawiennictwa? Masz czarodziejska kulę?

A Ty skąd wiesz, że stawiennictwo było obowiązkowe? Napisałem, zgodnie
z prawdą, jaka jest domyślna zasada.

--
Liwiusz

Czy to tak trudno przyznać się do błędu? - w sprawach karnych REGUŁĄ
jest, ze sąd nakazuje stawiennictwo oskarżonemu/obwinionemu. Stąd to
standardowe, cytowane przeze mnie pouczenie zamieszczane regularnie na
wezwaniach na rozprawę.


Zacytowanie pouczenia nie stanowi, że stawiennictwo jest obowiązkowe. Aby tak było, na wezwaniu powinna być zamieszczona informacja "stawiennictwo obowiązkowe". W przytoczonym wzorze tego nie ma, nie można więc uznać, że sąd zobowiązał obwinionego do osobistego stawiennictwa, nawet jeśli zacytował:

"w przypadku niestawiennictwa obwinionego sąd jest uprawniony do wydania polecenia zatrzymania i doprowadzenia obwinionego pod przymusem przez organ Policji (art 75par.2 kpk). (...) Usprawiedliwienie nieobecności z opwodu choroby może nastąpić przez złożenie zaświadczenia lekarza sądowego (art 117 par.2a kpk."

To nie ma podstaw do zastosowania ww. sankcji.

Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów? Bardziej wiarygodnie wyglądałoby zacytowanie:

"§ 4. W razie nieusprawiedliwionej nieobecności obwinionego, któremu doręczono wezwanie na rozprawę, przeprowadza się rozprawę zaocznie, chociażby nie był on przesłuchany w toku czynności wyjaśniających, chyba że sąd uzna udział obwinionego za konieczny i rozprawę odroczy, po ewentualnym przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w szczególności po przesłuchaniu świadków, którzy stawili się na rozprawę. Jeżeli jednak obecność obwinionego jest konieczna, a nie stawił się on bez usprawiedliwienia, sąd może zarządzić jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie przez Policję."

--
Liwiusz

152 Data: Czerwiec 25 2011 12:06:57
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 25.06.2011 11:15, Liwiusz pisze:

Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z
kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów?

Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem wykroczenia od przestępstwa i uporczywie myli jedno z drugim ;)

153 Data: Czerwiec 25 2011 15:15:33
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

W dniu 25.06.2011 11:15, Liwiusz pisze:

Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z
kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów?

Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem wykroczenia od przestępstwa i uporczywie myli jedno z drugim ;)


A mówi się, że skazani kryminaliści znają się na prawie!;-)) Tymczasem Andrzej Ława, mimo że prawomocnie skazany wyrokiem SR w Grodzisku Mazowiecki za czyn o charakterze chuligańskim najwidoczniej  nie ma pojęcia, jaka jest różnica między oskarżonym a obwinionym, i to mimo, ze przecież sam występował w tym charakterze (i to 2-krotnie!)

154 Data: Czerwiec 25 2011 17:05:27
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 25.06.2011 15:15, p 47 pisze:

Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem wykroczenia od przestępstwa i
uporczywie myli jedno z drugim ;)


A mówi się, że skazani kryminaliści znają się na prawie!;-)) Tymczasem
Andrzej Ława, mimo że prawomocnie skazany wyrokiem SR w Grodzisku
Mazowiecki za czyn o charakterze chuligańskim najwidoczniej nie ma
pojęcia, jaka jest różnica między oskarżonym a obwinionym, i to mimo, ze
przecież sam występował w tym charakterze (i to 2-krotnie!)

Spadaj, zakłamany ubeku.

155 Data: Czerwiec 25 2011 19:48:13
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: JK 

W dniu 2011-06-25 15:15, p 47 pisze:



Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem
wykroczenia od przestępstwa i uporczywie
myli jedno z drugim ;)


A mówi się, że skazani kryminaliści znają się
na prawie!;-)) Tymczasem Andrzej Ława, mimo że
prawomocnie skazany wyrokiem SR w Grodzisku
Mazowiecki za czyn o charakterze chuligańskim

Znaczy co? Rzucał papierki od cukierków na ziemię?

najwidoczniej nie ma pojęcia, jaka jest
różnica między oskarżonym a obwinionym, i to
mimo, ze przecież sam występował w tym
charakterze (i to 2-krotnie!)

W jakim charakterze występował dwukrotnie?
Oskarżonego czy obwinionego?


--
JK

156 Data: Czerwiec 25 2011 20:07:04
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "JK"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-25 15:15, p 47 pisze:


Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem
wykroczenia od przestępstwa i uporczywie
myli jedno z drugim ;)


A mówi się, że skazani kryminaliści znają się
na prawie!;-)) Tymczasem Andrzej Ława, mimo że
prawomocnie skazany wyrokiem SR w Grodzisku
Mazowiecki za czyn o charakterze chuligańskim

Znaczy co? Rzucał papierki od cukierków na ziemię?


Od kiedy rzucanie papierków na ziemię jest czynem o charakterze chuligańskim?  -Andrzej Ława zapomniał w "realu", że to nie internet, gdzie może bezkarnie na wiele sobie pozwalać i próbował na prywatnym terenie , wbrew woli własciciela wprowadzać swoje "widzi-mi-się".
Został tam napierw napomniany przez ochronę, a gdy nie zastosował się do ich poleceń i wdał się z nimi w szamotaninę, a potem ich zaatakował to nie tylko dostał pospolicie, acz boleśnie po mordzie, ale i słusznie skazany został prawomocnym wyrokiem za chuligaństwo przez Sąd Grodzki, a potem Rejonowy w Grodzisku Mazowieckim.
Oczywiście, jak każdy skazany kryminalista (wprawdzie drobny) twierdzi, że oczywiście oba sądy były stronnicze i na niego się uwzięły, a także, że w przeciwieństwie do niego na prawie nie znają się;-))
Szczegóły sprawy, a także informacje o skazaniu dostępne są, po odpowiedniej , dość prostej kwerendzie, w sieci...

najwidoczniej nie ma pojęcia, jaka jest
różnica między oskarżonym a obwinionym, i to
mimo, ze przecież sam występował w tym
charakterze (i to 2-krotnie!)

W jakim charakterze występował dwukrotnie?
Oskarżonego czy obwinionego?

Zalecam zapoznanie się ze sprawą, jesli to cię naprawdę ciekawi.

157 Data: Czerwiec 25 2011 21:16:57
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: JK 

W dniu 2011-06-25 20:07, p 47 pisze:


Użytkownik "JK" napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-25 15:15, p 47 pisze:


Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem
wykroczenia od przestępstwa i uporczywie
myli jedno z drugim ;)


A mówi się, że skazani kryminaliści znają się
na prawie!;-)) Tymczasem Andrzej Ława, mimo że
prawomocnie skazany wyrokiem SR w Grodzisku
Mazowiecki za czyn o charakterze chuligańskim

Znaczy co? Rzucał papierki od cukierków na
ziemię?


Od kiedy rzucanie papierków na ziemię jest
czynem o charakterze chuligańskim? -Andrzej
Ława zapomniał w "realu", że to nie internet,
gdzie może bezkarnie na wiele sobie pozwalać i
próbował na prywatnym terenie , wbrew woli
własciciela wprowadzać swoje "widzi-mi-się".

Dowiedzieć się czegokolwiek od ciebie, to graniczy z cudem.
Pytam o co był oskarżony AŁ, a ty mi jakieś ogólne pierdoły wypisujesz. Co to znaczy: wprowadzać swoje "widzi-mi-się"?

najwidoczniej nie ma pojęcia, jaka jest
różnica między oskarżonym a obwinionym, i to
mimo, ze przecież sam występował w tym
charakterze (i to 2-krotnie!)

W jakim charakterze występował dwukrotnie?
Oskarżonego czy obwinionego?

Zalecam zapoznanie się ze sprawą, jesli to cię
naprawdę ciekawi.

Ciekawi mnie czy rozróżnisz obwinionego od oskarżonego. Najwyraźniej nie, bo unikasz odpowiedzi na to pytanie jak ognia.

--
Pozdrawiam
JK

158 Data: Czerwiec 25 2011 22:27:45
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "JK"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-25 20:07, p 47 pisze:

Użytkownik "JK" napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-25 15:15, p 47 pisze:


Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem
wykroczenia od przestępstwa i uporczywie
myli jedno z drugim ;)


A mówi się, że skazani kryminaliści znają się
na prawie!;-)) Tymczasem Andrzej Ława, mimo że
prawomocnie skazany wyrokiem SR w Grodzisku
Mazowiecki za czyn o charakterze chuligańskim

Znaczy co? Rzucał papierki od cukierków na
ziemię?


Od kiedy rzucanie papierków na ziemię jest
czynem o charakterze chuligańskim? -Andrzej
Ława zapomniał w "realu", że to nie internet,
gdzie może bezkarnie na wiele sobie pozwalać i
próbował na prywatnym terenie , wbrew woli
własciciela wprowadzać swoje "widzi-mi-się".

Dowiedzieć się czegokolwiek od ciebie, to graniczy z cudem.
Pytam o co był oskarżony AŁ, a ty mi jakieś ogólne pierdoły wypisujesz. Co to znaczy: wprowadzać swoje "widzi-mi-się"?

Jesli nie wystarczają ci moje wyjasnienia to nic nie stoi na przeszkodzie, abys sobie sam poszukał w sieci szczegółów, skoro w ramach wsparcia osób niepełnosprawnych już cię wstepnie o istocie rzeczy poinformowałem, jak też dowiedziałeś się ode mnie, że te szczegóły tam są do odszukania. Nie mam obowiązku prowadzić cię za raczkę.

natomiast jesli >
najwidoczniej nie ma pojęcia, jaka jest
różnica między oskarżonym a obwinionym, i to
mimo, ze przecież sam występował w tym
charakterze (i to 2-krotnie!)

W jakim charakterze występował dwukrotnie?
Oskarżonego czy obwinionego?

Zalecam zapoznanie się ze sprawą, jesli to cię
naprawdę ciekawi.

Ciekawi mnie czy rozróżnisz obwinionego od oskarżonego. Najwyraźniej nie, bo unikasz odpowiedzi na to pytanie jak ognia.


Skoro nie masz o tej różnicy pojecia to po prostu zapytaj, a nie kręć.
Ja już wcześniej w jednej z  odpowiedzi Liwiuszowi odnosiłem się do tego, - skoro zabierasz głos to wypadałoby posty w tym watku przeczytać.
Ale skoro nie potrafisz skorzystać np z Googli i nie wiesz, co to KPK i KPw SoW to w ramach wspomnianego wspierania osób niepełnosprawnych informuję, że :

KPw SoW ,Art. 20. § 1. Obwinionym jest osoba, przeciwko której wniesiono wniosek o ukaranie w sprawie o wykroczenie.
KPK, Art. 71.§ 2. Za oskarżonego uważa się osobę, przeciwko której wniesiono oskarżenie do sądu, a także osobę, co do której prokurator złożył wniosek o warunkowe umorzenie postępowania.

159 Data: Czerwiec 26 2011 00:19:35
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: JK 

W dniu 2011-06-25 22:27, p 47 pisze:


Użytkownik "JK" napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-25 20:07, p 47 pisze:

Użytkownik "JK" napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-25 15:15, p 47 pisze:


Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem
wykroczenia od przestępstwa i uporczywie
myli jedno z drugim ;)


A mówi się, że skazani kryminaliści znają
się
na prawie!;-)) Tymczasem Andrzej Ława,
mimo że
prawomocnie skazany wyrokiem SR w Grodzisku
Mazowiecki za czyn o charakterze
chuligańskim

Znaczy co? Rzucał papierki od cukierków na
ziemię?


Od kiedy rzucanie papierków na ziemię jest
czynem o charakterze chuligańskim? -Andrzej
Ława zapomniał w "realu", że to nie internet,
gdzie może bezkarnie na wiele sobie pozwalać i
próbował na prywatnym terenie , wbrew woli
własciciela wprowadzać swoje "widzi-mi-się".

Dowiedzieć się czegokolwiek od ciebie, to
graniczy z cudem.
Pytam o co był oskarżony AŁ, a ty mi jakieś
ogólne pierdoły wypisujesz. Co to znaczy:
wprowadzać swoje "widzi-mi-się"?

Jesli nie wystarczają ci moje wyjasnienia to

Ale ty nic nie wyjaśniłeś. Odsyłasz mnie wciąż do Google.
Wiem, że taka usługa istnieje. Ale chodzi o to abyś odpowiedział na proste pytanie. Te krętactwa raczej nie świadczą na twoją korzyść.


natomiast jesli >
najwidoczniej nie ma pojęcia, jaka jest
różnica między oskarżonym a obwinionym, i to
mimo, ze przecież sam występował w tym
charakterze (i to 2-krotnie!)

W jakim charakterze występował dwukrotnie?
Oskarżonego czy obwinionego?

Zalecam zapoznanie się ze sprawą, jesli to cię
naprawdę ciekawi.

Ciekawi mnie czy rozróżnisz obwinionego od
oskarżonego. Najwyraźniej nie, bo unikasz
odpowiedzi na to pytanie jak ognia.


Skoro nie masz o tej różnicy pojecia to po

No, widzę że w końcu skorzystałeś Google :-)
Dobre i to.

EOT, męczy mnie dyskusja z pustakami.

--
JK

160 Data: Czerwiec 25 2011 22:36:25
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 25.06.2011 21:16, JK pisze:

Dowiedzieć się czegokolwiek od ciebie, to graniczy z cudem.
Pytam o co był oskarżony AŁ, a ty mi jakieś ogólne pierdoły wypisujesz.
Co to znaczy: wprowadzać swoje "widzi-mi-się"?

Bo TW p47 ma, jak każdy duszą i sercem ubek, ostrą tendencję do bezczelnego kłamania z wykorzystaniem powierzchownej zbieżności jego "tez" z prawdą.

Sugeruję nie czytać jego bredni, jeśli nie chcesz uzyskiwać informacji klasy "amerykańscy podżegacze wojenni przylecieli i zrzucili stonkę" (dowód: stonka pochodzi z terenu USA, czyli przylecieli i zrzucili).

161 Data: Czerwiec 25 2011 22:50:28
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

W dniu 25.06.2011 21:16, JK pisze:

Dowiedzieć się czegokolwiek od ciebie, to graniczy z cudem.
Pytam o co był oskarżony AŁ, a ty mi jakieś ogólne pierdoły wypisujesz.
Co to znaczy: wprowadzać swoje "widzi-mi-się"?

Bo TW p47 ma, jak każdy duszą i sercem ubek, ostrą tendencję do bezczelnego kłamania z wykorzystaniem powierzchownej zbieżności jego "tez" z prawdą.



He, he, "powierzchownej zbieżności "...- "powierzchownie" mordę obili i "powierzchownie" prawomocnie skazali;-))

162 Data: Czerwiec 25 2011 22:52:54
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 25.06.2011 22:50, p 47 pisze:

Bo TW p47 ma, jak każdy duszą i sercem ubek, ostrą tendencję do
bezczelnego kłamania z wykorzystaniem powierzchownej zbieżności jego
"tez" z prawdą.


He, he, "powierzchownej zbieżności "...- "powierzchownie" mordę obili i
"powierzchownie" prawomocnie skazali;-))

Nie do ciebie piszę, ubecki zdrajco.

163 Data: Czerwiec 26 2011 19:33:18
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: J.F. 

On Sat, 25 Jun 2011 20:07:04 +0200,  p 47 wrote:

Użytkownik "JK"  napisał w wiadomości
A mówi się, że skazani kryminaliści znają się
na prawie!;-)) Tymczasem Andrzej Ława, mimo że
prawomocnie skazany wyrokiem SR w Grodzisku
Mazowiecki za czyn o charakterze chuligańskim
Znaczy co? Rzucał papierki od cukierków na ziemię?

Od kiedy rzucanie papierków na ziemię jest czynem o charakterze
chuligańskim?

A o jakim charakterze jest ?

Oczywiście, jak każdy skazany kryminalista (wprawdzie drobny) twierdzi, że
oczywiście oba sądy były stronnicze i na niego się uwzięły, a także, że w
przeciwieństwie do niego na prawie nie znają się;-))

O masz jak mozna u nas zostac skazanym
http://www.tvn24.pl/12690,1707619,0,1,skazani-za-konopie-z-chlopoow,wiadomosc.html

Choc bez poprawki na tvn belkot to juz nie wiem - skazanym czy winnym?

J.

164 Data: Czerwiec 25 2011 15:11:55
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-24 19:39, p 47 pisze:

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w
wiadomości
W dniu 2011-06-24 12:17, Kamil pisze:
Dnia Wed, 22 Jun 2011 13:43:49 +0200, Liwiusz napisał(a):


Dlatego - tak jak napisałem - na zwrot kosztów dojazdu mamy szansę
jedynie w przypadku stawiennictwa obowiązkowego, co nie jest regułą.

Zupełnie co innego napisałeś w swoim poście, cytuję:
Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak
właśnie
jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa świadka).

Napisałeś że stawiennictwo nie jest obowiązkowe.
Teraz, po kilku pstryczkach w czoło, wycofujesz się rakiem i próbujesz
wybrnąć z tego co ewidentnie napisałeś, a co nie było PRAWDĄ :)
Bo skąd wiesz czy sąd w TYM przypadku nie nakazał obowiązkowego
stawiennictwa? Masz czarodziejska kulę?

A Ty skąd wiesz, że stawiennictwo było obowiązkowe? Napisałem, zgodnie
z prawdą, jaka jest domyślna zasada.

--
Liwiusz

Czy to tak trudno przyznać się do błędu? - w sprawach karnych REGUŁĄ
jest, ze sąd nakazuje stawiennictwo oskarżonemu/obwinionemu. Stąd to
standardowe, cytowane przeze mnie pouczenie zamieszczane regularnie na
wezwaniach na rozprawę.


Zacytowanie pouczenia nie stanowi, że stawiennictwo jest obowiązkowe. Aby tak było, na wezwaniu powinna być zamieszczona informacja "stawiennictwo obowiązkowe". W przytoczonym wzorze tego nie ma, nie można więc uznać, że sąd zobowiązał obwinionego do osobistego stawiennictwa, nawet jeśli zacytował:

"w przypadku niestawiennictwa obwinionego sąd jest uprawniony do wydania polecenia zatrzymania i doprowadzenia obwinionego pod przymusem przez organ Policji (art 75par.2 kpk). (...) Usprawiedliwienie nieobecności z opwodu choroby może nastąpić przez złożenie zaświadczenia lekarza sądowego (art 117 par.2a kpk."

To nie ma podstaw do zastosowania ww. sankcji.

Oczywiście,- nie ma podstaw do zastosowania sankcji TYLKO w powyższej, opisanej w ostatnim zdaniu pouczenia sytuacji, tj. wówczas, gdy nieobecność obwinionego jest USPRAWIEDLIWIONA!


Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów?

Sąd nie używa błędnych wzorców i nie dotyczy to cytowane przeze mnie pouczenie kodeksu karnego, a właśnie postępowania w sprawie o wykroczenie, co widać choćby z tego, że w pouczeniu mowa o OBWINIONYM , a nie oskarżonym!

Bardziej wiarygodnie wyglądałoby zacytowanie:

"§ 4. W razie nieusprawiedliwionej nieobecności obwinionego, któremu doręczono wezwanie na rozprawę, przeprowadza się rozprawę zaocznie, chociażby nie był on przesłuchany w toku czynności wyjaśniających, chyba że sąd uzna udział obwinionego za konieczny i rozprawę odroczy, po ewentualnym przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w szczególności po przesłuchaniu świadków, którzy stawili się na rozprawę. Jeżeli jednak obecność obwinionego jest konieczna, a nie stawił się on bez usprawiedliwienia, sąd może zarządzić jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie przez Policję."



Własnie także  treść pouczenia, które wyżej przytoczyłeś poddana rozbiorowi logicznemu w pełni potwierdza moją tezę, że obecność obwinionego na rozprawie jest OBOWIĄZKOWA, a sąd ma prawo przeprowadzić rozprawę in absentia jedynie w wypadku  NIESPRAWIEDLIWIONEJ nieobecości obwinionego!, lub spowodować jego przymusowe doprowadzenie

165 Data: Czerwiec 25 2011 20:56:46
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-25 15:11, p 47 pisze:


Oczywiście,- nie ma podstaw do zastosowania sankcji TYLKO w powyższej,
opisanej w ostatnim zdaniu pouczenia sytuacji, tj. wówczas, gdy
nieobecność obwinionego jest USPRAWIEDLIWIONA!

Aby obwiniony musiał się usprawiedliwiać, jego stawiennictwo musiałoby być obowiązkowe. Z zacytowanego wzoru to jeszcze nie wynika.



Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z
kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów?

Sąd nie używa błędnych wzorców i nie dotyczy to cytowane przeze mnie
pouczenie kodeksu karnego, a właśnie postępowania w sprawie o
wykroczenie, co widać choćby z tego, że w pouczeniu mowa o OBWINIONYM ,
a nie oskarżonym!

Bardziej wiarygodnie wyglądałoby zacytowanie:

"§ 4. W razie nieusprawiedliwionej nieobecności obwinionego, któremu
doręczono wezwanie na rozprawę, przeprowadza się rozprawę zaocznie,
chociażby nie był on przesłuchany w toku czynności wyjaśniających,
chyba że sąd uzna udział obwinionego za konieczny i rozprawę odroczy,
po ewentualnym przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w
szczególności po przesłuchaniu świadków, którzy stawili się na
rozprawę. Jeżeli jednak obecność obwinionego jest konieczna, a nie
stawił się on bez usprawiedliwienia, sąd może zarządzić jego
zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie przez Policję."



Własnie także treść pouczenia, które wyżej przytoczyłeś poddana
rozbiorowi logicznemu w pełni potwierdza moją tezę, że obecność
obwinionego na rozprawie jest OBOWIĄZKOWA

kiepsko z logiką.

Wszak nieobecność gdzieś, gdzie się nie musi być, jest jak najbardziej usprawiedliwiona.


--
Liwiusz

166 Data: Czerwiec 25 2011 22:34:24
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-25 15:11, p 47 pisze:


Oczywiście,- nie ma podstaw do zastosowania sankcji TYLKO w powyższej,
opisanej w ostatnim zdaniu pouczenia sytuacji, tj. wówczas, gdy
nieobecność obwinionego jest USPRAWIEDLIWIONA!

Aby obwiniony musiał się usprawiedliwiać, jego stawiennictwo musiałoby być obowiązkowe. Z zacytowanego wzoru to jeszcze nie wynika.



Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z
kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów?

Sąd nie używa błędnych wzorców i nie dotyczy to cytowane przeze mnie
pouczenie kodeksu karnego, a właśnie postępowania w sprawie o
wykroczenie, co widać choćby z tego, że w pouczeniu mowa o OBWINIONYM ,
a nie oskarżonym!

Bardziej wiarygodnie wyglądałoby zacytowanie:

"§ 4. W razie nieusprawiedliwionej nieobecności obwinionego, któremu
doręczono wezwanie na rozprawę, przeprowadza się rozprawę zaocznie,
chociażby nie był on przesłuchany w toku czynności wyjaśniających,
chyba że sąd uzna udział obwinionego za konieczny i rozprawę odroczy,
po ewentualnym przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w
szczególności po przesłuchaniu świadków, którzy stawili się na
rozprawę. Jeżeli jednak obecność obwinionego jest konieczna, a nie
stawił się on bez usprawiedliwienia, sąd może zarządzić jego
zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie przez Policję."



Własnie także treść pouczenia, które wyżej przytoczyłeś poddana
rozbiorowi logicznemu w pełni potwierdza moją tezę, że obecność
obwinionego na rozprawie jest OBOWIĄZKOWA

kiepsko z logiką.

Wszak nieobecność gdzieś, gdzie się nie musi być, jest jak najbardziej usprawiedliwiona.




Oporny jesteś:
KPK, Art. 75. § 1. Oskarżony, który pozostaje na wolności, jest obowiązany stawić się na każde wezwanie w toku postępowania karnego oraz zawiadamiać organ prowadzący postępowanie o każdej zmianie miejsca swego zamieszkania lub pobytu trwającego dłużej niż 7 dni, o czym należy oskarżonego uprzedzić przy pierwszym przesłuchaniu.

§ 2. W razie nie usprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżonego można zatrzymać go i sprowadzić przymusowo.

Mam nadzieję, że chociaż wiesz, dlaczego cytuję KPK, a nie KPwSoW i dlaczego ten artykuł odnosi sie też do obwinionego;-)

167 Data: Czerwiec 25 2011 23:03:07
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-25 22:34, p 47 pisze:


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w
wiadomości
W dniu 2011-06-25 15:11, p 47 pisze:


Oczywiście,- nie ma podstaw do zastosowania sankcji TYLKO w powyższej,
opisanej w ostatnim zdaniu pouczenia sytuacji, tj. wówczas, gdy
nieobecność obwinionego jest USPRAWIEDLIWIONA!

Aby obwiniony musiał się usprawiedliwiać, jego stawiennictwo musiałoby
być obowiązkowe. Z zacytowanego wzoru to jeszcze nie wynika.



Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z
kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów?

Sąd nie używa błędnych wzorców i nie dotyczy to cytowane przeze mnie
pouczenie kodeksu karnego, a właśnie postępowania w sprawie o
wykroczenie, co widać choćby z tego, że w pouczeniu mowa o OBWINIONYM ,
a nie oskarżonym!

Bardziej wiarygodnie wyglądałoby zacytowanie:

"§ 4. W razie nieusprawiedliwionej nieobecności obwinionego, któremu
doręczono wezwanie na rozprawę, przeprowadza się rozprawę zaocznie,
chociażby nie był on przesłuchany w toku czynności wyjaśniających,
chyba że sąd uzna udział obwinionego za konieczny i rozprawę odroczy,
po ewentualnym przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w
szczególności po przesłuchaniu świadków, którzy stawili się na
rozprawę. Jeżeli jednak obecność obwinionego jest konieczna, a nie
stawił się on bez usprawiedliwienia, sąd może zarządzić jego
zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie przez Policję."



Własnie także treść pouczenia, które wyżej przytoczyłeś poddana
rozbiorowi logicznemu w pełni potwierdza moją tezę, że obecność
obwinionego na rozprawie jest OBOWIĄZKOWA

kiepsko z logiką.

Wszak nieobecność gdzieś, gdzie się nie musi być, jest jak najbardziej
usprawiedliwiona.




Oporny jesteś:
KPK, Art. 75. § 1. Oskarżony, który pozostaje na wolności, jest
obowiązany stawić się na każde wezwanie w toku postępowania karnego oraz
zawiadamiać organ prowadzący postępowanie o każdej zmianie miejsca swego
zamieszkania lub pobytu trwającego dłużej niż 7 dni, o czym należy
oskarżonego uprzedzić przy pierwszym przesłuchaniu.

§ 2. W razie nie usprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżonego można
zatrzymać go i sprowadzić przymusowo.

Mam nadzieję, że chociaż wiesz, dlaczego cytuję KPK, a nie KPwSoW i
dlaczego ten artykuł odnosi sie też do obwinionego;-)

Z powyższego nie wynika, że stawiennictwo na rozprawie jest obowiązkowe (jeśli sąd tak nie postanowi).

--
Liwiusz

168 Data: Czerwiec 25 2011 23:49:46
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-25 22:34, p 47 pisze:

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w
wiadomości
W dniu 2011-06-25 15:11, p 47 pisze:


Oczywiście,- nie ma podstaw do zastosowania sankcji TYLKO w powyższej,
opisanej w ostatnim zdaniu pouczenia sytuacji, tj. wówczas, gdy
nieobecność obwinionego jest USPRAWIEDLIWIONA!

Aby obwiniony musiał się usprawiedliwiać, jego stawiennictwo musiałoby
być obowiązkowe. Z zacytowanego wzoru to jeszcze nie wynika.



Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z
kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów?

Sąd nie używa błędnych wzorców i nie dotyczy to cytowane przeze mnie
pouczenie kodeksu karnego, a właśnie postępowania w sprawie o
wykroczenie, co widać choćby z tego, że w pouczeniu mowa o OBWINIONYM ,
a nie oskarżonym!

Bardziej wiarygodnie wyglądałoby zacytowanie:

"§ 4. W razie nieusprawiedliwionej nieobecności obwinionego, któremu
doręczono wezwanie na rozprawę, przeprowadza się rozprawę zaocznie,
chociażby nie był on przesłuchany w toku czynności wyjaśniających,
chyba że sąd uzna udział obwinionego za konieczny i rozprawę odroczy,
po ewentualnym przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w
szczególności po przesłuchaniu świadków, którzy stawili się na
rozprawę. Jeżeli jednak obecność obwinionego jest konieczna, a nie
stawił się on bez usprawiedliwienia, sąd może zarządzić jego
zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie przez Policję."



Własnie także treść pouczenia, które wyżej przytoczyłeś poddana
rozbiorowi logicznemu w pełni potwierdza moją tezę, że obecność
obwinionego na rozprawie jest OBOWIĄZKOWA

kiepsko z logiką.

Wszak nieobecność gdzieś, gdzie się nie musi być, jest jak najbardziej
usprawiedliwiona.




Oporny jesteś:
KPK, Art. 75. § 1. Oskarżony, który pozostaje na wolności, jest
obowiązany stawić się na każde wezwanie w toku postępowania karnego oraz
zawiadamiać organ prowadzący postępowanie o każdej zmianie miejsca swego
zamieszkania lub pobytu trwającego dłużej niż 7 dni, o czym należy
oskarżonego uprzedzić przy pierwszym przesłuchaniu.

§ 2. W razie nie usprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżonego można
zatrzymać go i sprowadzić przymusowo.

Mam nadzieję, że chociaż wiesz, dlaczego cytuję KPK, a nie KPwSoW i
dlaczego ten artykuł odnosi sie też do obwinionego;-)

Z powyższego nie wynika, że stawiennictwo na rozprawie jest obowiązkowe (jeśli sąd tak nie postanowi).

Czy ty powyższy artykuł przeczytałeś??

Z niego jednoznacznie wszak wynika, że jesli sąd oskarżonego lub też obwinionego wezwie, to stawiennictwo jest OBOWIĄZKOWE! - cytuję go ponownie, choc jest to w tresci artykułu jednoznaczne!:
 "Oskarżony,(...)jest  OBOWIĄZANY stawić się na każde wezwanie w toku postępowania karnego "

169 Data: Czerwiec 26 2011 00:08:17
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-25 23:49, p 47 pisze:


Oporny jesteś:
KPK, Art. 75. § 1. Oskarżony, który pozostaje na wolności, jest
obowiązany stawić się na każde wezwanie w toku postępowania karnego oraz
zawiadamiać organ prowadzący postępowanie o każdej zmianie miejsca swego
zamieszkania lub pobytu trwającego dłużej niż 7 dni, o czym należy
oskarżonego uprzedzić przy pierwszym przesłuchaniu.

§ 2. W razie nie usprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżonego można
zatrzymać go i sprowadzić przymusowo.

Mam nadzieję, że chociaż wiesz, dlaczego cytuję KPK, a nie KPwSoW i
dlaczego ten artykuł odnosi sie też do obwinionego;-)

Z powyższego nie wynika, że stawiennictwo na rozprawie jest
obowiązkowe (jeśli sąd tak nie postanowi).

Czy ty powyższy artykuł przeczytałeś??

Z niego jednoznacznie wszak wynika, że jesli sąd oskarżonego lub też
obwinionego wezwie, to stawiennictwo jest OBOWIĄZKOWE! - cytuję go

Nieprawda - w sprawie wykroczeń jest lex specialist 106 kpow określający, że stawiennictwo obwinionego nie jest obowiązkowe.

Jeśli jednak sąd zarządzi, że obwiniony ma obowiązek się stawić, wówczas w przypadku niestawiennictwa *odpowiednio* stosuje się 75kpk. Odpowiednio, czyli nie w zakresie, które jest unormowane innym przepisem w kpow.

ponownie, choc jest to w tresci artykułu jednoznaczne!:
"Oskarżony,(...)jest OBOWIĄZANY stawić się na każde wezwanie w toku
postępowania karnego "

jw - 106 kpow. Stawiennictwo nie jest obowiązkowe. 75kpk stosuje się odpowiednio w zakresie przymusu doprowadzenia oraz informacjach o zmianie adresu.

--
Liwiusz

170 Data: Czerwiec 26 2011 03:31:11
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-25 23:49, p 47 pisze:


Oporny jesteś:
KPK, Art. 75. § 1. Oskarżony, który pozostaje na wolności, jest
obowiązany stawić się na każde wezwanie w toku postępowania karnego oraz
zawiadamiać organ prowadzący postępowanie o każdej zmianie miejsca swego
zamieszkania lub pobytu trwającego dłużej niż 7 dni, o czym należy
oskarżonego uprzedzić przy pierwszym przesłuchaniu.

§ 2. W razie nie usprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżonego można
zatrzymać go i sprowadzić przymusowo.

Mam nadzieję, że chociaż wiesz, dlaczego cytuję KPK, a nie KPwSoW i
dlaczego ten artykuł odnosi sie też do obwinionego;-)

Z powyższego nie wynika, że stawiennictwo na rozprawie jest
obowiązkowe (jeśli sąd tak nie postanowi).

Czy ty powyższy artykuł przeczytałeś??

Z niego jednoznacznie wszak wynika, że jesli sąd oskarżonego lub też
obwinionego wezwie, to stawiennictwo jest OBOWIĄZKOWE! - cytuję go

Nieprawda - w sprawie wykroczeń jest lex specialist 106 kpow określający, że stawiennictwo obwinionego nie jest obowiązkowe.

Jeśli jednak sąd zarządzi, że obwiniony ma obowiązek się stawić, wówczas w przypadku niestawiennictwa *odpowiednio* stosuje się 75kpk. Odpowiednio, czyli nie w zakresie, które jest unormowane innym przepisem w kpow.

ponownie, choc jest to w tresci artykułu jednoznaczne!:
"Oskarżony,(...)jest OBOWIĄZANY stawić się na każde wezwanie w toku
postępowania karnego "

jw - 106 kpow. Stawiennictwo nie jest obowiązkowe. 75kpk stosuje się odpowiednio w zakresie przymusu doprowadzenia oraz informacjach o zmianie adresu.

--


Z przykrością stwierdzam, że przywołując tu art 106 KPwSoW  albo:
1. nie potrafisz zrozumiec tresci tego co przeczytałeś, a w szczególności tresci tego artykułu
albo tez
2. z niewiadomych powodów usiłujesz wprowadzić w błąd czytelników tej dyskusji.

Albowiem co (celowo??) pomijasz zarówno z umiejscowienia przywoływanego art. 106 KPwSoW w Dziale X opisującym WYŁĄCZNIE środki ODWOŁAWCZE, jak i z jego jasnych zapisów, cyt.

" Dział X
Środki odwoławcze
(...)
Art. 106. § 1. Strony mają prawo uczestniczyć w rozprawie i w posiedzeniu sądu ODWOŁAWCZEGO.  Udział stron nie jest obowiązkowy, chyba że prezes sądu lub sąd tak zarządzi.(...)"

 wynika jedoznacznie, że:
1. nie jest art 106  żadnym lex specialis (nie specialist!;-) nadrzednym nad cytowanym przeze mnie art. 75 KPK
2. dotyczy on TYLKO i WYŁĄCZNIE  postępowań przed sądem odwoławczym!!


Natomiast w postępowaniu karnym, którego dotyczy dyskusja w tym wątku stawiennictwo oskarzonego (a także obwinionego) na każde wezwanie jest obowiązkowe, co JEDNOZNACZNIE zapisane jest w już 2-krotnie cytowanym przeze mnie art 75 KPK!

171 Data: Czerwiec 22 2011 13:29:38
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-22 07:54, Misiek pisze:

Użytkownik "Sklavin"  napisał w wiadomości

Niezależnie od finału sprawy warto tym zainteresować jakąś gazetę,
może TVN
Turbo ? Ewentualnie wytoczyć proces o zwrot kosztów dojazdu na sprawe,
stracone nerwy (taak wiem fanstasta ze mnie).
To jest jakaś kpina.

zwrot kosztow dojazdu (na postawie np. biletu kolejowego) nalezy Ci sie,
jak rowniez zwrot kosztow ewentualnego noclegu - jesli byl konieczny).
Zona byla na rozprawie (jako swiadek), dostala i jedno i drugie, choc
przy zwrocie za nocleg marudzili- zwrocili jednak.
Dodam drobny myk - "do" jedziesz pospiechem, lub nawet ekspresem,
zwracaja ci "w obie strony", wracasz osobowka lub pospiechem, lub... "ze
znajomym". Jestes "do przodu". Drugi myk - przy noclegu prosisz o
doliczenie do noclegu np. sniadania lub kolacji. Na rachunku widnieje
kwota calosci opisana jako "usluga hotelowa" - zwracaja calosc i posilek
masz "zafundowany". Rowniez mozesz sie domagac zwrotu poniesionych strat
finansowych (dieta?), ale juz jak to wykonac - nie mam zielonego pojecia.
A.. i na taki wyjazd powinienes dostac "ekstra" platny urlop (nie
taryfowy, tylko dodatkowy).

Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak właśnie jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa świadka).

-- Liwiusz


Nieprawda! W sprawie karnej stawiennictwo obwinionego jest obowiązkowe.

172 Data: Czerwiec 22 2011 13:33:07
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: Liwiusz 

W dniu 2011-06-22 13:29, p 47 pisze:


Nieprawda! W sprawie karnej stawiennictwo obwinionego jest obowiązkowe.

Nieprawda

art. 106
§ 3. Niestawiennictwo prawidłowo zawiadomionych o terminie stron i ich przedstawicieli procesowych nie tamuje rozpoznania sprawy, chyba że stawiennictwo było obowiązkowe.

--
Liwiusz

173 Data: Czerwiec 26 2011 10:53:23
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Liwiusz"


Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak właśnie jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa świadka).

Pierwsze obowiązkowe pewnie będzie :-) Na kolejne można już wysłać prawnika.

174 Data: Czerwiec 22 2011 10:53:27
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Maciek 

W dniu 2011-06-21 18:30, Tomasz P yra pisze:

Myślałem że albo ktoś się pomylił, albo szukają jelenia, wysłałem im
wyjaśnienie (ładne, wraz z wszelkimi źródłami, podstawami prawnymi itp.
itd.) gdzie zaznaczyłem że nie jestem jeleniem, bo:
- dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h
- rozporządzenie w sprawie warunków technicznych dla fotoradarów również
mówi o dokładności +-3km/h
- niedawna nowelizacja PoRD określa wymóg (fakt że dotyczący jeszcze
niewydanego rozporządzenia) określenia sposobu kontroli w sposób
uwzględniający tolerancję 10km/h w stosunku do prędkości dozwolonej
Masz jakieś linki do tego typu dokumentów?

--
Pozdrawiam
Maciek

175 Data: Czerwiec 22 2011 12:56:00
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Misiek 


Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-21 18:30, Tomasz P yra pisze:
Myślałem że albo ktoś się pomylił, albo szukają jelenia, wysłałem im
wyjaśnienie (ładne, wraz z wszelkimi źródłami, podstawami prawnymi itp.
itd.) gdzie zaznaczyłem że nie jestem jeleniem, bo:
- dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h
- rozporządzenie w sprawie warunków technicznych dla fotoradarów również
mówi o dokładności +-3km/h
- niedawna nowelizacja PoRD określa wymóg (fakt że dotyczący jeszcze
niewydanego rozporządzenia) określenia sposobu kontroli w sposób
uwzględniający tolerancję 10km/h w stosunku do prędkości dozwolonej
Masz jakieś linki do tego typu dokumentów?


Przeciez napisal:
Myślałem że albo ktoś się pomylił, albo szukają jelenia, wysłałem im
wyjaśnienie (ładne, wraz z wszelkimi źródłami, podstawami prawnymi itp.
itd.) gdzie zaznaczyłem że nie jestem jeleniem, bo:
- dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h
- rozporządzenie w sprawie warunków technicznych dla fotoradarów również
mówi o dokładności +-3km/h
- niedawna nowelizacja PoRD określa wymóg (fakt że dotyczący jeszcze
niewydanego rozporządzenia) określenia sposobu kontroli w sposób
uwzględniający tolerancję 10km/h w stosunku do prędkości dozwolonej
- w PoRD (Art. 129h ust. 5) jest wymóg wydania rozporządzenia
zawierającego szczegółowe przepisy wykonawcze dla wykonywania takich
kontroli, rozporządzenia nie ma i w związku z tym fotoradary robią
zdjęcia nielegalnie. Takie interpretacje można znaleźÄ‡ np. tu:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/507647,straz_miejska_nie_moze_uzyc_fotoradaru.html

Wystarczy zagooglowac.

176 Data: Czerwiec 22 2011 14:55:03
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Maciek 

W dniu 2011-06-22 12:56, Misiek pisze:

Przeciez napisal:
Czegoś chyba nie zrozumiałeś - przeczytaj jeszcze raz :->

--
Pozdrawiam
Maciek

177 Data: Czerwiec 22 2011 21:15:19
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: grzeda 

W dniu 2011-06-21 18:30, Tomasz P yra pisze:

Sprawa wygląda tak, że straż gminna sfotografowała mój samochód jadący
2km/h szybciej niż wolno. (słownie dwa kilometry na godzinę - 62/60)
Gmina biedna, 50zł piechotą nie chodzi, wysłali formalnie poprawne
żÄ…danie wskazania osoby/odmowy wskazania(za to 150zł)/przyjęcia
mandatu(50zł)/odmowy przyjęcia(sąd)

Istnieje tez mozliwosc, ze straznik walil do konca w chuja liczac na to, ze sie podpiszesz. Kiedys dalem dzieciakom plakaty do rozwieszenia i 50 zl. Rozwiesili gdzies, gdzie nie bylo to dozwolone. Straz, tonem nieznoszacym sprzeciwu, wezwala mnie do siebie. Poszedlem tam ze 3 tygodnie po terminie. Pokazali jakis paragraf, ktory zaczynal sie "kto rozwiesza...". Mowie, ze to nie ja. On "ale to pana firma reklamowana jest tam". Nudzaca wymiana zdan w stylu "ale to pan zlecil", "ale nie na przystanku" przeplatana "to w takim ukladzie sad sie wypowie". No i poszedlem stamtad i tak sie to skonczylo. Wniosku nie zlozyli.

178 Data: Czerwiec 24 2011 10:30:17
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Tomasz P yra wrote:

Sprawa wygląda tak, że straż gminna sfotografowała mój samochód jadący 2km/h szybciej niż wolno. (słownie dwa kilometry na godzinę - 62/60)
Gmina biedna, 50zł piechotą nie chodzi, wysłali formalnie poprawne żÄ…danie wskazania osoby/odmowy wskazania(za to 150zł)/przyjęcia mandatu(50zł)/odmowy przyjęcia(sąd)

Myślałem że albo ktoś się pomylił, albo szukają jelenia, wysłałem im wyjaśnienie (ładne, wraz z wszelkimi źródłami, podstawami prawnymi itp. itd.) gdzie zaznaczyłem że nie jestem jeleniem, bo:
- dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h
- rozporządzenie w sprawie warunków technicznych dla fotoradarów również mówi o dokładności +-3km/h
- niedawna nowelizacja PoRD określa wymóg (fakt że dotyczący jeszcze niewydanego rozporządzenia) określenia sposobu kontroli w sposób uwzględniający tolerancję 10km/h w stosunku do prędkości dozwolonej
- w PoRD (Art. 129h ust. 5) jest wymóg wydania rozporządzenia zawierającego szczegółowe przepisy wykonawcze dla wykonywania takich kontroli, rozporządzenia nie ma i w związku z tym fotoradary robią zdjęcia nielegalnie. Takie interpretacje można znaleźÄ‡ np. tu:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/507647,straz_miejska_nie_moze_uzyc_fotoradaru.html Strażnik gminny stwierdził że moje wyjaśnienie niczego nie wnosi i w związku z tym skieruje sprawę do sądu.

Sprawa IMO powinna być do wygrania w cuglach, ale jako że nie mam pojęcia o tym co się teraz będzie działo, to nie chciałbym wdepnąć na jakąś proceduralno-formalną minę.
No i tu pytanie - co teraz się będzie działo?

Jak już wysłałeś pismo to pewwnie sprawa jest lub wkrótce będzie skierowana do sądu który najpier będzie rozpatrywał "zaocznie" (albo oddali albo wyda wyrok nakazowy). Jak się z wyrokiem nakazowym nie będziesz zgadzał to o tym sąd stosownie informujesz i będzie się musiała odbyć normalna rozprawa. Możesz też wystąpić z prośbą o przeniesienie sprawy to twojego sądu rejonowego, tylko lepiej ją sensownie umotywować. Wtedy strasznik musiałby przejechać się do Ciebie :)


Stawić się w sadzie nie dam rady, chciałbym wysłać pisemne wyjaśnienia (czy może to się nazywa inaczej?)
Czy muszę tu wyjć samemu z tymi wyjaśnieniami, czy zostanę pisemnie powiadomiony o takiej możliwości i trybie złożenia takich wyjaśnień?

Wątpię. Jak sam się nie dowiesz to kolejnym pismem (jeśli w ogóle będzie) będzie wyrok w trybie nakazowym.

Ile będę miał czasu i co jeżeli będę np. na urlopie i nie zdążÄ™ odebrać pisma?

Pismo wysłane pod dobry adres uważa się za doręczone.

Czy może wyjaśnienia wystarczy przekazać do SG wraz z odmową przyjęcia mandatu i one wtedy trafią do sądu?

Jeśli jeszcze nie odmówiłeś to wysyłaj wraz z odmową.


I co tam najlepiej napisać?
Bo jak widać zarzutów wobec tej kontroli mam kilka - wymienić wszystkie? Czy któreś sobie lepiej darować?

Wszystkie sensowne. Wskazując zresztą ich niezależnoć. Np.
1. Pomiar niczego nie dowodzi
i niezależnie od powyższego
2. Pomiar był wykonywany niezgodnie z prawem


Jak najlepiej zredagować takie pismo?
"Po ludzku", czyli zwięźle i treściwie napisać o co chodzi?
Czy lepiej wysilić się na język urzędowo-prawniczy wplatając w środku zdania pełne tytuły aktów prawnych, numery dzienników ustaw itp. itd. - wtedy jedno zdanie lubi być bardzo długie i obawiam się czy gdzieś po drodze nie zginie jego sens.

Nie musi być połamanym językiem, ale odniesienia wprost do konkretnych artykułów, punktów i podpunktów konkretnych ustaw (ustawa o Ple Ple Ple z dnia 31 lutego 1813r. z późniejszymi zmianami, Art 13. p.7)

Jeśli chcesz, żeby sprawę oddalono to napisz tak, żeby wszytskie argumenty do oddalenia były podane na tacy.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

179 Data: Czerwiec 24 2011 11:19:46
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Kamil 

Dnia Tue, 21 Jun 2011 18:30:04 +0200, Tomasz P yra napisał(a):


- dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h

Na pewno jest to tolerancją podana w "km/h" czy może w "%"?
Jeżeli w "km/h" - to przy jakiej prędkości jest owo "+/-3km/h"?
Bo  raczej na pewno nie jest to "stała tolerancja".
Wyobraź sobie tolerancję błędu przy pomiarze prędkości np. 20km/h a przy
pomiarze prędkości 300km/h :)

180 Data: Czerwiec 25 2011 15:52:24
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 24 Jun 2011, Kamil wrote:

Dnia Tue, 21 Jun 2011 18:30:04 +0200, Tomasz P yra napisał(a):


- dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h

Na pewno jest to tolerancją podana w "km/h" czy może w "%"?
Jeżeli w "km/h" - to przy jakiej prędkości jest owo "+/-3km/h"?
Bo  raczej na pewno nie jest to "stała tolerancja".
Wyobraź sobie tolerancję błędu przy pomiarze prędkości np. 20km/h a przy
pomiarze prędkości 300km/h :)

  Nie mam pojęcia.
  Ale biorąc pod uwagę, że pomiar radarem polega na określeniu różnicy
częstotliwości sygnału odbitego, pytaniem jest co stanowi źródło
istotnych błędów pomiaru.
  Bo jeśli składowe proporcjonalne do docelowej wartości mierzonej
są nieistotne (a mogą być), to tym 299++Mm/s błąd "proporcjonalny"
od żółwich 300 kmp/h :P już nie robi różnicy.

pzdr, Gotfryd

181 Data: Czerwiec 25 2011 16:19:04
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: J.F. 

On Sat, 25 Jun 2011 15:52:24 +0200,  Gotfryd Smolik news wrote:

On Fri, 24 Jun 2011, Kamil wrote:
- dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h

Na pewno jest to tolerancją podana w "km/h" czy może w "%"?
Jeżeli w "km/h" - to przy jakiej prędkości jest owo "+/-3km/h"?
Bo  raczej na pewno nie jest to "stała tolerancja".
Wyobraź sobie tolerancję błędu przy pomiarze prędkości np. 20km/h a przy
pomiarze prędkości 300km/h :)

 Nie mam pojęcia.
 Ale biorąc pod uwagę, że pomiar radarem polega na określeniu różnicy
częstotliwości sygnału odbitego, pytaniem jest co stanowi źródło
istotnych błędów pomiaru.

na przyklad generator zrodlowy. Roznica jest proporcjonalna nie tylko
do predkosci, ale i czestotliwosci nadajnika.
Obecnie nie ma problemu, ale dawniej to nie tak latwo bylo zapewnic
stabilnosc.

J.

182 Data: Czerwiec 25 2011 19:52:24
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: JK 

W dniu 2011-06-24 11:19, Kamil pisze:


Wyobraź sobie tolerancję błędu przy pomiarze prędkości np. 20km/h a przy
pomiarze prędkości 300km/h :)

No właśnie taka zagadka. Gdzie byłby większy błąd pomiaru (wyrażony w km/h)? Czy w przypadku pojazdu poruszającego się 20 km/h czy takiego o prędkości 300 km/h?

--
Pozdrawiam
JK

183 Data: Czerwiec 25 2011 20:10:52
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: p 47 


Użytkownik "JK"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-24 11:19, Kamil pisze:

Wyobraź sobie tolerancję błędu przy pomiarze prędkości np. 20km/h a przy
pomiarze prędkości 300km/h :)

No właśnie taka zagadka. Gdzie byłby większy błąd pomiaru (wyrażony w km/h)? Czy w przypadku pojazdu poruszającego się 20 km/h czy takiego o prędkości 300 km/h?

--
Częste w pomiarach jest wystepowanie mozliwego błedu pomiaru zarówno stałego, jak i proporcjonalnego, np. błąd pomiaru wynosi X% wartości mierzonej, nie mniej jednak niż Y.

184 Data: Czerwiec 25 2011 21:09:19
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: JK 

W dniu 2011-06-25 20:10, p 47 pisze:


Użytkownik "JK" napisał w wiadomości

W dniu 2011-06-24 11:19, Kamil pisze:

Wyobraź sobie tolerancję błędu przy
pomiarze prędkości np. 20km/h a przy
pomiarze prędkości 300km/h :)

No właśnie taka zagadka. Gdzie byłby większy
błąd pomiaru (wyrażony w km/h)? Czy w
przypadku pojazdu poruszającego się 20 km/h
czy takiego o prędkości 300 km/h?

--
Częste w pomiarach jest wystepowanie mozliwego
błedu pomiaru zarówno stałego, jak i
proporcjonalnego, np. błąd pomiaru wynosi X%
wartości mierzonej, nie mniej jednak niż Y.

A odpowiedź?

--
Pozdrawiam
JK

185 Data: Czerwiec 25 2011 21:18:44
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Maruda 

W dniu 2011-06-25 20:10, p 47 pisze:



Wyobraź sobie tolerancję błędu przy pomiarze prędkości np. 20km/h a przy
pomiarze prędkości 300km/h :)

No właśnie taka zagadka. Gdzie byłby większy błąd pomiaru (wyrażony w
km/h)? Czy w przypadku pojazdu poruszającego się 20 km/h czy takiego o
prędkości 300 km/h?

--
Częste w pomiarach jest wystepowanie mozliwego błedu pomiaru zarówno
stałego, jak i proporcjonalnego, np. błąd pomiaru wynosi X% wartości
mierzonej, nie mniej jednak niż Y.

Warto dodać, że błąd pomiaru ma zazwyczaj rozkład gaussowski, a więc możliwy jest pomiar z błędem 10 x "sigma", choć jest mało prawdopodobny.


--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

186 Data: Czerwiec 25 2011 20:45:05
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-06-24 11:19, Kamil pisze:

Dnia Tue, 21 Jun 2011 18:30:04 +0200, Tomasz P yra napisał(a):


- dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h

Na pewno jest to tolerancją podana w "km/h" czy może w "%"?
Jeżeli w "km/h" - to przy jakiej prędkości jest owo "+/-3km/h"?

W zakresie 25-100km/h tolerancja wynosi +-3km/h.
powyżej 100km/h tolerancja wynosi +-3%

187 Data: Czerwiec 26 2011 11:38:41
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: to 

begin Kamil

Na pewno jest to tolerancją podana w "km/h" czy może w "%"? Jeżeli w
"km/h" - to przy jakiej prędkości jest owo "+/-3km/h"? Bo  raczej na
pewno nie jest to "stała tolerancja". Wyobraź sobie tolerancję błÄ™du
przy pomiarze prędkości np. 20km/h a przy pomiarze prędkości 300km/h :)

ZTCP jest +/- 3 km/h do 100 km/h i +/- 3% powyżej. Czyli inaczej mówiąc,
+/- 3%, ale nie mniej niż +/- 3 km/h.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

188 Data: Czerwiec 24 2011 11:38:09
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Autor: Filip KK 

W dniu 2011-06-21 18:30, Tomasz P yra pisze:

Sprawa wygląda tak, że straż gminna sfotografowała mój samochód jadący
2km/h szybciej niż wolno. (słownie dwa kilometry na godzinę - 62/60)
Gmina biedna, 50zł piechotą nie chodzi, wysłali formalnie poprawne
żÄ…danie wskazania osoby/odmowy wskazania(za to 150zł)/przyjęcia
mandatu(50zł)/odmowy przyjęcia(sąd)

Myślałem że albo ktoś się pomylił, albo szukają jelenia, wysłałem im
wyjaśnienie (ładne, wraz z wszelkimi źródłami, podstawami prawnymi itp.
itd.) gdzie zaznaczyłem że nie jestem jeleniem, bo:
- dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h
- rozporządzenie w sprawie warunków technicznych dla fotoradarów również
mówi o dokładności +-3km/h
- niedawna nowelizacja PoRD określa wymóg (fakt że dotyczący jeszcze
niewydanego rozporządzenia) określenia sposobu kontroli w sposób
uwzględniający tolerancję 10km/h w stosunku do prędkości dozwolonej
- w PoRD (Art. 129h ust. 5) jest wymóg wydania rozporządzenia
zawierającego szczegółowe przepisy wykonawcze dla wykonywania takich
kontroli, rozporządzenia nie ma i w związku z tym fotoradary robią
zdjęcia nielegalnie. Takie interpretacje można znaleźÄ‡ np. tu:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/507647,straz_miejska_nie_moze_uzyc_fotoradaru.html


Strażnik gminny stwierdził że moje wyjaśnienie niczego nie wnosi i w
związku z tym skieruje sprawę do sądu.

Sprawa IMO powinna być do wygrania w cuglach, ale jako że nie mam
pojęcia o tym co się teraz będzie działo, to nie chciałbym wdepnąć na
jakąś proceduralno-formalną minę.
No i tu pytanie - co teraz się będzie działo?

Stawić się w sadzie nie dam rady, chciałbym wysłać pisemne wyjaśnienia
(czy może to się nazywa inaczej?)
Czy muszę tu wyjć samemu z tymi wyjaśnieniami, czy zostanę pisemnie
powiadomiony o takiej możliwości i trybie złożenia takich wyjaśnień? Ile
będę miał czasu i co jeżeli będę np. na urlopie i nie zdążÄ™ odebrać pisma?
Czy może wyjaśnienia wystarczy przekazać do SG wraz z odmową przyjęcia
mandatu i one wtedy trafią do sądu?

I co tam najlepiej napisać?
Bo jak widać zarzutów wobec tej kontroli mam kilka - wymienić wszystkie?
Czy któreś sobie lepiej darować?

Jak najlepiej zredagować takie pismo?
"Po ludzku", czyli zwięźle i treściwie napisać o co chodzi?
Czy lepiej wysilić się na język urzędowo-prawniczy wplatając w środku
zdania pełne tytuły aktów prawnych, numery dzienników ustaw itp. itd. -
wtedy jedno zdanie lubi być bardzo długie i obawiam się czy gdzieś po
drodze nie zginie jego sens.


Czeć Tomek,
jeżeli jest tak jak piszesz, to nic rozsądniejszego nie wymyślisz. Moja propozycja jest taka, podaj całÄ… sprawę logicznie i słownie (nie przez telefon, czyli pisemnie) do TVN (jako pierwsze), później nasza gdańska telewizja TVG. Z takimi cwaniakami trzeba walczyć, bo biedne gminy naciągają przepisy, by wydusić grosza od każdego, a tak nie może być. Walcz!

Pozdrawiam
Filip

Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?



Grupy dyskusyjne