Jestes pewien, ze ten olej jest spalany a nie gdzies wycieka? Bo jakby
nie bylo dymic powinno przy takim zuzyciu. Mozesz sprobowac na probe
zalac cos bardziej gestego.
silnik od spodu jest suchy, na miejscu postojowym tez nie widac plam,
robilem przegazowke w jednym miejscu i pod autem tez nic nie zostalo.
Auto rozgrzewalem do 90st i gazowalem od odciecia nie widac bylo
niebieskiego dymku, kolega jechal za mna i cisnalem silnik do odciecia
twierdzil ze przy zmianie biegu nic nie zadymilo. Po odpaleniu raz zdarzylo
sie ze przed 2-3 sek, wylecial niebieskawy obloczek, ale juz za drugim razem
tego nie bylo. Naprawde nie wiem dlaczego wciaga tyle oleju.
Zalewam go Mobilem 5W50, co proponujesz gestszego?
Z gestszych olejow znam tylko castrola 10W60 ale watpie zeby to pomoglo,
a marketowych zalepiaczy typu motor doctor boje sie wlewac do silnika.
4 |
Data: Listopad 22 2011 22:59:00 |
Temat: Re: Co sÄ…dzicie o Bilstein R-2000 |
Autor: AZ |
On 2011-11-22, marianek wrote:
silnik od spodu jest suchy, na miejscu postojowym tez nie widac plam,
robilem przegazowke w jednym miejscu i pod autem tez nic nie zostalo.
Auto rozgrzewalem do 90st i gazowalem od odciecia nie widac bylo
niebieskiego dymku, kolega jechal za mna i cisnalem silnik do odciecia
twierdzil ze przy zmianie biegu nic nie zadymilo. Po odpaleniu raz zdarzylo
sie ze przed 2-3 sek, wylecial niebieskawy obloczek, ale juz za drugim razem
tego nie bylo. Naprawde nie wiem dlaczego wciaga tyle oleju.
Dziwne w sumie.
Zalewam go Mobilem 5W50, co proponujesz gestszego?
Z gestszych olejow znam tylko castrola 10W60 ale watpie zeby to pomoglo,
a marketowych zalepiaczy typu motor doctor boje sie wlewac do silnika.
Skoro lejesz tyle oleju, to sprobuj moze wlasnie ten 10W60. Jak nie
bedzie poprawy to wrocisz do poprzedniego, silnik od tego sie nie
rozpadnie.
--
Artur
ZZR 1200
5 |
Data: Listopad 22 2011 23:47:18 | Temat: Re: Co s±dzicie o Bilstein R-2000 | Autor: marianek |
zapomnialem napisac ze szczegolowy opis tego specyfiku
jest na stronie chyba producenta www.bilstein.waw.pl
Czy nazwa ma sugerowac zwiazek z niemieckim producentem amorow czy to tylko zbieznosc?
6 |
Data: Listopad 23 2011 19:42:13 | Temat: Re: Co s±dzicie o Bilstein R-2000 | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] |
W dniu 2011-11-22 23:47, marianek pisze:
zapomnialem napisac ze szczegolowy opis tego specyfiku
jest na stronie chyba producenta www.bilstein.waw.pl
Czy nazwa ma sugerowac zwiazek z niemieckim producentem amorow czy to
tylko zbieznosc?
Jest to CA£KOWITA i PRZYPADKOWA zbie¿no¶æ nazw oraz zapewne ogólnej stylistyki opakowañ; znaczek "podobny" do oryginalnego te¿ znalaz³ siê tam ca³kowicie przypadkowo.
Nazwa ma oddzia³ywaæ - bilstein - a to znane sportowe amortyzatory, to pewnie te¿ co¶ super sportowego robi± do silnika...
I lep tak± naklejkê na butelkê z Motor-Doctorem...
--
Wojciech Smagowicz
7 |
Data: Listopad 22 2011 22:59:03 | Temat: Re: Co s±dzicie o Bilstein R-2000 | Autor: made myself |
marianek napisa³(a):
Wiem, ¿e jedynym skutecznym ratunkiem bêdzie remont silnika, ale chce to
od³o¿yæ w czasie.
Remont silnika to kupa kasy, a do tego nie jest wykluczone, ¿e po nim
silnik dalej bêdzie pali³ olej. ¯eby to dobrze zrobiæ, to trzeba
posprawdzaæ owalizacje t³oków i inne cuda. Nie lepiej po prostu
znale¼æ na allegro jakiego¶ rozbitego anglika z ma³ym przebiegiem
i wymieniæ silnik?
--
Pzdr,
made_myself
--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
8 |
Data: Listopad 23 2011 00:06:22 | Temat: Re: Co s±dzicie o Bilstein R-2000 | Autor: marianek |
Remont silnika to kupa kasy, a do tego nie jest wykluczone, ¿e po nim
silnik dalej bêdzie pali³ olej. ¯eby to dobrze zrobiæ, to trzeba
posprawdzaæ owalizacje t³oków i inne cuda. Nie lepiej po prostu
znale¼æ na allegro jakiego¶ rozbitego anglika z ma³ym przebiegiem
i wymieniæ silnik?
heh, dobrze zrobiony remont to pewnie ze 3 kafle, ale przynajmniej jest gwarancja ze auto ma silnik jak nowy
uzywka to troche loteria, a i pewnie impreza z przekladka wyniesie ze 2 tys. z dwojga zlego wolabym remont.
Chodzi o to ze do jesieni przyszlego roku kasy na takie cos nie bede mial wolnej a robie ze 4 tys. miesiecznie wiec dolewanie
po 5l oleju nie brzmi optymistycznie. No chyba ze najtanszy mineral za 16zl, ale uwazam ze taki olej to jeszcze
szybsza smierc dla silnika.
9 |
Data: Listopad 23 2011 20:22:48 | Temat: Re: Co s±dzicie o Bilstein R-2000 | Autor: Czes³awek |
W dniu 2011-11-22 23:17, marianek pisze:
Witam, mam w swoim aucie spory problem z braniem oleju.
Czy kto¶ u¿ywa³ i mo¿e
cokolwiek powiedzieæ lub poleciæ
jaki¶ sensowny preparat zmniejszaj±cy zu¿ycie oleju?
Zmieñ olej na Motula :-)
--
Pozdrawiam
Czes³awek
| | | | | |