Cyfrowy filtr szary - jak działa?
1 | Data: Kwiecien 02 2012 06:01:39 |
Temat: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | |
Autor: Mariusz [mr.] |
2 |
Data: Kwiecien 04 2012 19:41:22 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Mariusz [mr.] |
No i natrafiłem na ciekawostkę - cyfrowy filtr szary (choć chyba Hmm, myślałem że temat ciekawy i szybko się znajdzie jakaś odpowiedź... :-? [mr.] 3 |
Data: Kwiecien 04 2012 20:00:14 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Pawel Gancarz | W dniu 2012-04-04 19:41, Mariusz [mr.] pisze:
Może wklej jakiś fragment, w którym jest o tym mowa, nie każdemu się chce przeglądać cały tekst. -- We all go a little mad sometimes. Norman Bates 4 |
Data: Kwiecien 04 2012 20:39:47 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Mariusz [mr.] |
Hmm, myślałem że temat ciekawy i szybko się znajdzie jakaś Ale po cóż wklejać, skoro, jak napisałem, nikt niczego nie wyjaśnia? Dpreview: "Exposure compensation - ND Filter (3 stop)" Instrukcja (zaszyfrowana, więc nie przekleję) - oprócz opisu użycia guzika jedno niewiele mówiące zdanie: To shoot at slower shutter speeds and smaler aperture values, use the ND filter, which reduces light intensity to 1/8 the actual level (equivalent to 3 stops). Gdyby rozumiec ich dokładnie, to chyba potrafią szkła przydymiać na żądanie... :) "which reduces light intensity to 1/8 the actual level" :))))) Mariusz [mr.] 5 |
Data: Kwiecien 04 2012 20:51:11 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: ajt | Mariusz [mr.] pisze: To shoot at slower shutter speeds and smaler aperture values, Pewnie ma ten filtr gdzieś w środku wsuwany w tor optyczny i tyle. -- Pozdrawiam Andrzej www.radom.ws 6 |
Data: Kwiecien 04 2012 21:06:37 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Mariusz [mr.] |
To shoot at slower shutter speeds and smaler aperture values, Brzmi to całkiem sensownie... :) ///wydaje mi się, że sam zostałem z góry zasugerowany słówkiem "digital", ale jakoś teraz nie mogę go znaleźć, więc całkiem możliwe, że tak właśnie to wygląda... :) Cóż, byłoby to fajne, sprytne i wygodne (i dlaczego tak długo to trwało?), ale z drugiej strony by oznaczało, że nie ma co oczekiwać takiej wygody w szkłach systemowych... :-\/// [mr.] 7 |
Data: Kwiecien 04 2012 23:48:03 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Marcin [3M] | Tak mają Canony serii G... 8 |
Data: Kwiecien 05 2012 19:43:22 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Michal Tyrala | On Wed, 04 Apr 2012 20:51:11 +0200, ajt wrote: Mariusz [mr.] pisze: Jak ,,od zawsze'' bylo w powershotach ;) (Na ile pamietam, toto mialo 3EV). -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns 9 |
Data: Kwiecien 05 2012 02:36:12 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 4 Apr 2012, Mariusz [mr.] wrote: Dpreview: Ale to przecież nic nowego - narażę się zwyczajowo ;) uwaga, że w hybrydach to własnie rozwiazanie (fizyczny filtr szary wstawiany w tor optyczny) było od dawna, dla scisłosci - w niewielu hybrydach (i wyłacznie "duzych"). Nie pamiętam które to - ale chodzi mi o starsze niż seria "G" Canona. Już sprawdziłem ze nie Sony 828, podstawa flejmów swojego czasu. Zreszta różne "wynalazki" były testowane w hybrydach, pewnie dlatego że koszty mniejsze (rozmiar matrycy!) a i potencjalne szkody też (mniejsze), ze względu na to że osiagalna rozdzielczosc mniejsza (dla mniejszych matryc), więc takie obracalne szkiełko (przezroczyste na szare) miało mniej szans na dawanie widocznych wad. A to ów filtr szary, a to 4-kolorowa matryca, a to AF-assist lub AE-asist *nie*TTL (fakt, stare modele, ale było), a to khm... nie wiem czy lepiej "paralustrzanka" czy "quasilustrzanka" z ostrzeniem bezposrednim (ogladany obraz *pozorny*, bez matówki, ale jak najbardziej przez lustro)... ktos kojarzy jeszcze jakies rozwiazania o których (na razie) słuch zaginał? Pewnie niejeden z tych "wynalazków" pojawi się jak nie w lustrzankach to w "nielustrzankach" :) jako superhipernowosc :> (w domysle: za superhiperkasę) wKF: a co bys powiedział na to, że rozwiazanie o którym piszesz też już było, i to w zastosowaniu znacznie bardziej wymagajacym niż proste "przydymianie", bo w przysłonie, rysowanej "płynnie" ze zmienna przepuszczalnoscia swiatła, bez ostrej krawędzi, dzięki czemu bokeh jest nie do porównania z innymi fizycznymi rozwiazaniami? Akurat nie hybryda :) tylko obiektyw do Minolty. I od lat cisza w tym temacie. A rozwiazanie dokładnie tak jak piszesz: "płynnie przyciemnane szkło" :> jest osiagalne ta technika, przekładajac na polski: zwyczajne LCD w torze optycznym. Przecież to własnie tak działa (można modulowac pradem zmiennym, co najwyżej kłopot będzie na krótkich czasach, tam trzeba dla odmiany "wstrzelic się" synchronizujac migawke ze sterowaniem tego LCD, przy czym migawka musiałaby być hybrydowa, taka jak w hybrydach i bodaj całym jednym (może dwoma) modelem lustrzanki Nikona). "which reduces light intensity to 1/8 the actual level" :))))) Jak daja to brac! ;) pzdr, Gotfryd 10 |
Data: Kwiecien 05 2012 07:40:41 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Mariusz [mr.] |
Gdyby rozumiec ich dokładnie, to chyba potrafią szkła przydymiać Ja nie kojarzę (a było ich wtedy raptem sześć czy siedem... :) - Sony F828 bez skazy, pieszczotliwie szumofonem zwany... ;-) - Olympus 8080; - dwa Nikony (krótki zoom i dłuższy 8800); - Canon Pro1; - i dwie Minolty A2(00). Potem jeszcze wyskoczyło Sony z R1 na sterydach i na tym w zasadzie zakończyła się epoka hybryd jako segment (były później wprawdzie i hybrydy mniejsze, jak np. Fuji 9600 i Panas TZ20 [a nawet "większe", jak Samsung 815 ;))))], ale to już było w warunkach cięcia kosztów). Zreszta różne "wynalazki" były testowane w hybrydach, pewnie dlatego Ja myślę, że raczej ze względu na brak wymogu kompatybilności wstecz i w przód, a także potrzeby dodania czegoś "premium" do standardowego zestawu. więc takie obracalne szkiełko (przezroczyste na szare) miało mniej Jeśli mogę, to sugerowałbym raczej obracanie szarego szkiełka z dziurką - co do wstawek w tor optyczny warto zwrócić uwagę na rosnące wymagania optyczne, im mniejsza powierzchnia, przez którą przepuszczany jest snop światła - okna mogą być zrobione ze starego (falistego i zapiaszczonego) szkła i niewielu zwróci na to uwagę przy patrzeniu globalnym. Ale już obiektywów tej jakości nikt by nie zaakceptował. :)) A co dopiero jakaś mini wstawka w okolicach przysłony, gdzie wiązka się odwraca... :) A rozwiazanie dokładnie tak jak piszesz: "płynnie przyciemnane Tak, coś tam kojarzyłem, stąd uśmieszek podczas pisania... :) Dla rozważań teoretycznych dorzucę, że oprócz wymogu niezażynania aku, stabilności parametrów w różnych warunkach i z upływem czasu, potrzebna jest jeszcze jak najlepsza, "optyczna" przepuszczalność po wyłączeniu. I to tyle wariacji na temat z mojej strony. :) pozdrawiam Mariusz [mr.] 11 |
Data: Kwiecien 05 2012 10:19:55 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Pawel Gancarz | W dniu 2012-04-05 07:40, Mariusz [mr.] pisze: Jeśli mogę, to sugerowałbym raczej obracanie szarego szkiełka z Jakość optyczna musi być utrzymana w całym układzie. Jeśli chodzi o elementy niejednorodne pod względem przepuszczalności, to im bliżej płaszczyzny przysłony, tym bardziej różnice uśredniają się w całym polu obrazowym i jeśli to jest zamiarem konstruktorów, to takie elementy właśnie tam się umieszcza. Dla zbudowania młodzieży, że w działce patentów foto też mieliśmy swoje 3 grosze: http://pl.wikipedia.org/wiki/Janpol_Color Obiektyw ten miał przesuwany filtr barwny, podzielony na 3 segmenty barw podstawowych (skokowo), umieszczony w płaszczyźnie przysłony, dzięki czemu barwy mieszały się w miarę równomiernie w całym obrazie. -- We all go a little mad sometimes. Norman Bates 12 |
Data: Kwiecien 05 2012 19:58:20 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Mariusz [mr.] |
Dla zbudowania młodzieży, że w działce patentów foto też mieliśmy O, THX za przypomnienie! :)) BTW: Hasło w Wiki woła o poprawienie błędów i uzupełnienie opisu (a i wersja EN by się przydała) - może ktoś się pokusi? Sam, niestety, jestem tu za cienki... Dodam jeszcze, że w odróżnieniu od Nowych Wspaniałych Czasów (ech, ta cyfra!) kalibrowanie takiego układu było sprawą bardzo nietrywialną. Dla ograniczenia liczby kombinacji pracowało się na stałej przysłonie, a i to nie ratowało sprawy: tak jak dzisiaj kalibrację wykonuje się metodą prób i błędów, tylko wówczas każdą próbkę trzeba było jeszcze wywołać w procesie kolorowym (a najlepiej jeszcze wysuszyć i trochę "dojrzeć". :)) Do uzyskania w miarę zadowalających wyników (bo nie zapominajmy, że nie było wówczas robienia balansu bieli :) potrzeba było mistrzów aptekarstwa w rodzaju Voellnagla ("Fotografia barwna..." - przy okazji źródło wiedzy praktycznej o Janpolu). Do dziś pamiętam moje pożegnanie z analogiem, ten kamień spadający z serca... (łup!) :) pozdrawiam Mariusz [mr.] 13 |
Data: Kwiecien 05 2012 20:37:22 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Pawel Gancarz | W dniu 2012-04-05 19:58, Mariusz [mr.] pisze: Dodam jeszcze, że w odróżnieniu od Nowych Wspaniałych Czasów (ech, Przymykanie powodowało, że mieszanie barw nie było równomierne, producent zastrzegał, żeby przymykać wyłącznie do techniki BW. Co do kalibracji - jak już zaczynało wychodzić jako tako, to akurat kończyła się ta partia papieru ;P Korekcję wstępną na opakowaniu najlepiej było od razu olać. Do dziś pamiętam moje pożegnanie z analogiem, ten kamień spadający Ale jakoś tak więcej magii w tym było ;) -- We all go a little mad sometimes. Norman Bates 14 |
Data: Kwiecien 05 2012 20:51:45 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Mariusz [mr.] |
Do dziś pamiętam moje pożegnanie z analogiem, ten kamień spadający Nie da się zaprzeczyć: nasiadówki w ciemni same w sobie, a jeszcze widzieć ten obraz "stwarzający się" na papierze... Dotychczas chemicznie zakodowany... Poezja... :)) Mnie jednak analog pożegnał rysą przez 2/3 negatywu, obyło się więc bez czułości... ;) [mr.] 15 |
Data: Kwiecien 05 2012 21:51:03 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Mariusz [mr.] |
Nie da się zaprzeczyć: nasiadówki w ciemni same w sobie, a jeszcze Cyfrowe czasy pozwalają jednak łatwo odświeżyć wspomnienia, np.: http://www.youtube.com/watch?v=nue495wxlXo&feature=related :)) [mr.] 16 |
Data: Kwiecien 05 2012 21:41:58 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: JA | On 2012-04-05 18:37:22 +0000, Pawel Gancarz said: jak już zaczynało wychodzić jako tako, to??? Korekcję wstępną naNo to jest odpowiedź. -- Nie odpowiadam na treści nad cytatem Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 17 |
Data: Kwiecien 05 2012 21:38:24 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: JA | On 2012-04-05 08:19:55 +0000, Pawel Gancarz said: Obiektyw ten miał przesuwany filtr barwny, podzielony na 3 segmenty Obiektyw miał DWA filtry podzielone na DWA segmenty. Niebiesko-Zielony i Żółty, oraz Purpurowy i Żółty. W tor światła w płaszczyźnie przesłony z jednej strony wjeżdżał np Y, a z dugiej M. Albo z jednej C a z drugiej M, albo z Jednej C, a z drugiej Y. Jednocześnie nie dało się wprowadzić trzech filtrów, ale to zbędne. -- Nie odpowiadam na treści nad cytatem Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 18 |
Data: Kwiecien 06 2012 01:10:43 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 5 Apr 2012, Mariusz [mr.] wrote: "Gotfryd Smolik news" wrote: No to pominałes cała paczkę wczesniejszych aparatów z matrycami w okolicach 2/3", powiedzmy większe niż 1/2", bo te zaliczam do "dużych hybryd", o ile dodatkowo maja większy "zoom" i możliwosc manualnego sterowania, w tym obiektywem. Wymieniajac Minilty A2* nie możesz nie zauważyć A1 :), a były jeszcze wczesniejsze 7i i 7Hi, zas "lustro bezmatówkowe" to Olympusy serii E-XX, przykładowo (szkic konstrukcji): http://www.dpreview.com/reviews/olympuse10/ a między tym większa seria C-*, w tym C-n0n0 (2020, 3030, 5050) Potem jeszcze wyskoczyło Sony z R1 na sterydach ....jedyna z istotnie większa matryca... i na tym w zasadzie Widać idziesz z rozważaniami w zła stronę - niektóre rzeczy które wspominam (np. non-TTL AF oraz non-TTL AE) były w *starszych* konstrukcjach, niż te które wymieniasz :) (były później ....pózniej to już szło w stronę polityki Kononowicza ;) Zreszta różne "wynalazki" były testowane w hybrydach, pewnie dlatego Wypada się zgodzić. więc takie obracalne szkiełko (przezroczyste na szare) miało mniej Lepiej nie, bo psuje przebieg swiatła. Wstaw cienka szybkę tam gdzie promienie biegna mocno nierównolegle i się zdziw ;) A co dopiero jakaś mini wstawka w okolicach przysłony, gdzie wiązka się Przecież wystarczy jesli jakosc tej przezroczystej częsci nie będzie gorsza niż sam filtr szary. Ba, w lustrzankach całkiem popularny jest filtr AA, z dokładnie wszystkimi wymaganiami które wymieniasz. Prawie we wszystkich aparatach dochodzi jeszcze filtr korygujacy czułosc dla podczerwieni. Szybki jednak ludzkosc już jakies ludzkie ;) umie robić, ujdzie w tłumie, a kłopotów istotnie mniej niż niezbieżnosc zależna od kata padania (od szybki, która dla większosci swiatła wcale prostopadła nie jest). A rozwiazanie dokładnie tak jak piszesz: "płynnie przyciemnane :) Dla rozważań teoretycznych dorzucę, że oprócz wymogu niezażynania LCD spełnia w 100% stabilności parametrów w różnych warunkach No tu jest gorzej. Ale aparat moze sobie z tym radzic technika podobna jak black frame dla hotpikseli - robiac dwie szybkie ekspozycje do pomiaru aktualnego przyciemnienia (i korygujac wysterowanie). potrzebna jest jeszcze jak najlepsza, "optyczna" przepuszczalność po I tu też jest gorzej, nie da się ukryc. I to tyle wariacji na temat z mojej strony. :) :) pozdrawiam wzajem! Mariusz [mr.] - Gotfryd 19 |
Data: Kwiecien 03 2012 16:18:12 | Temat: Re: Cyfrowy filtr szary - jak działa? | Autor: Marek | On Apr 2, 6:01 am, "Mariusz [mr.]" Witam. a |