Grupy dyskusyjne   »   Czy jest szansa na powrót do normalnoÅ›ci w kwestii "zielonych strzaÅ‚ek"?

Czy jest szansa na powrót do normalnoÅ›ci w kwestii "zielonych strza³ek"?



1 Data: Pa?dziernik 15 2007 15:37:19
Temat: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Marcin Narzynski 

Witam,

Niepokoi mnie od d³u¿szego czasu jedno - zielone strza³ki coraz czê¶ciej na nowych (lub przebudowanych) skrzy¿owaniach zaczynaj± pe³niæ inn± funkcjê, ni¿ zazwyczaj. Otó¿ na ogó³ s± wygaszone i zapalaj± siê, gdy mo¿na skrêciæ BEZKOLIZYJNIE. Powoduje to, ¿e przepis - ca³kowicie g³upi moim zdaniem - nakazuj±cy zatrzymanie siê przed tak± strza³k±, staje siê jeszcze g³upszy i w praktyce prowadzi do niedro¿no¶ci kierunku skrêcaj±cego.

Czy mo¿na liczyæ, ¿e wrócimy do malowanych zielonych strza³ek sprzed lat? Albo chocia¿ do ¶wiec±cych, ale nie tylko, gdy skrêt da siê wykonaæ bezkolizyjnie? Albo chocia¿ zlikwidujmy nakaz zatrzymania siê przed tak± zielon± strza³k±. Albo najlepiej - wszystko na raz.

MN



2 Data: Pa?dziernik 15 2007 13:51:32
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: 'Tom N' 

Marcin Narzynski w


Niepokoi mnie od d³u¿szego czasu jedno - zielone strza³ki coraz czê¶ciej na
nowych (lub przebudowanych) skrzy¿owaniach zaczynaj± pe³niæ inn± funkcjê,
ni¿ zazwyczaj. Otó¿ na ogó³ s± wygaszone i zapalaj± siê, gdy mo¿na skrêciæ
BEZKOLIZYJNIE.

Co rozumiesz pod pojêciem bezkolizyjnie? Opisz sygnalizacje dla pojazdów i
peszych przed i po skrêcie...

Powoduje to, ¿e przepis - ca³kowicie g³upi moim zdaniem -
nakazuj±cy zatrzymanie siê przed tak± strza³k±, staje siê jeszcze g³upszy i
w praktyce prowadzi do niedro¿no¶ci kierunku skrêcaj±cego.

Phi. U mnie na wsi w³a¶nie sygnalizacjê (OIDP to bêdzie to 4 [czwarta]
sygnalizacja) montuj±, i pokusili sie o sygnalizatory S-2 (w prawo) i S-3 (w
lewo). O ile te S-3 maj± jaki¶ sens (jeden w³a¶ciwie, bo z drugiego
skorzysta mo¿e 1 pojazd na godzinê), to ten S-2 od czapy jest, poniewa¿ i
tak 90% skrêca w lewo, a pas jest tylko jeden do jazdy we wszystkich trzech
kierunkach (na wprost praktycznie nikt nie je¼dzi).

Czy mo¿na liczyæ, ¿e wrócimy do malowanych zielonych strza³ek sprzed lat?

Nie.

Albo chocia¿ do ¶wiec±cych, ale nie tylko, gdy skrêt da siê wykonaæ
bezkolizyjnie?

O takim S-2 w³a¶nie piszê -- bez sensu ustawiony, ale ustawiony

Albo chocia¿ zlikwidujmy nakaz zatrzymania siê przed tak±
zielon± strza³k±.

I wprowadziæ warunkowe zatrzymanie przed znakiem STOP przy skrêcie w prawo z
lewej odnogi skrzy¿owania w kszta³cie T, bo i tak wszystko widaæ... :D

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

3 Data: Pa?dziernik 15 2007 15:59:49
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Marcin Narzynski 


U¿ytkownik "'Tom N'"  napisa³ w wiadomo¶ci

Marcin Narzynski w
Niepokoi mnie od d³u¿szego czasu jedno - zielone strza³ki coraz czê¶ciej na
nowych (lub przebudowanych) skrzy¿owaniach zaczynaj± pe³niæ inn± funkcjê,
ni¿ zazwyczaj. Otó¿ na ogó³ s± wygaszone i zapalaj± siê, gdy mo¿na skrêciæ
BEZKOLIZYJNIE.

Co rozumiesz pod pojêciem bezkolizyjnie? Opisz sygnalizacje dla pojazdów i
peszych przed i po skrêcie...

Bezkolizyjnie: rozumiem dos³ownie. Czyli piesi stoj± na czerwonym i ¿aden samochód nie przeszkadza skrêcaj±cym w prawo przejechaæ. Po prostu mo¿na jechaæ w prawo i ju¿. Ale oficjalnie powinno siê zatrzymaæ. Na szczê¶cie przepis staje siê coraz bardziej martwy.

Czêsto zdarza siê te¿ tak, ¿e chcê skrêciæ w prawo - mam czerwone, zielona strza³ka zgaszona. Muszê wiêc czekaæ nawet wtedy, gdy prostopadle nic nie jedzie (maj± tam zielone). Po prostu z nadgorliwo¶ci programuje siê teraz ¶wiat³a tak, ¿eby te cholerne strza³ki nie u³atwia³y zanadto ¿ycia skrêcaj±cym. Na dowód mogê podaæ wiele takich skrzy¿owañ w Gdyni.

Co stoi na przeszkodzie, ¿eby wróciæ do starych malowanych strza³ek? Bo na pewno nie Unia Europejska.

MN

4 Data: Pa?dziernik 15 2007 14:13:56
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: 'Tom N' 

Marcin Narzynski w

U¿ytkownik "'Tom N'"  napisa³ w wiadomo¶ci

Marcin Narzynski w
Niepokoi mnie od d³u¿szego czasu jedno - zielone strza³ki coraz czê¶ciej
na
nowych (lub przebudowanych) skrzy¿owaniach zaczynaj± pe³niæ inn± funkcjê,
ni¿ zazwyczaj. Otó¿ na ogó³ s± wygaszone i zapalaj± siê, gdy mo¿na
skrêciæ
BEZKOLIZYJNIE.
Co rozumiesz pod pojêciem bezkolizyjnie? Opisz sygnalizacje dla pojazdów i
peszych przed i po skrêcie...

Bezkolizyjnie: rozumiem dos³ownie. Czyli piesi stoj± na czerwonym i ¿aden
samochód nie przeszkadza skrêcaj±cym w prawo przejechaæ.

Oba ci±gi piesze maj± czerwone? To wtedy S-3.

Po prostu mo¿na jechaæ w prawo i ju¿. Ale oficjalnie powinno siê zatrzymaæ. Na szczê¶cie
przepis staje siê coraz bardziej martwy.

Jako¶ nie widzia³em takowych skrzy¿owañ z S-2, a troche je¿d¿ê.

Czêsto zdarza siê te¿ tak, ¿e chcê skrêciæ w prawo - mam czerwone, zielona
strza³ka zgaszona. Muszê wiêc czekaæ nawet wtedy, gdy prostopadle nic nie
jedzie (maj± tam zielone).

No to nie da sie S-3 zastosowaæ, a dlaczego S-2 wygaszone... Pretensje
sk³adaj do zarz±dzaj±cego ruchem.

Po prostu z nadgorliwo¶ci programuje siê teraz
¶wiat³a tak, ¿eby te cholerne strza³ki nie u³atwia³y zanadto ¿ycia
skrêcaj±cym. Na dowód mogê podaæ wiele takich skrzy¿owañ w Gdyni.

A ja na kontrdowód mnóstwo z DC ;-)

Co stoi na przeszkodzie, ¿eby wróciæ do starych malowanych strza³ek? Bo na
pewno nie Unia Europejska.

Sta³o¶æ oznakowania, ¶wiec±ca/wygaszona strza³ka S-2 daje o wiele wiêksze
mo¿liwo¶ci sterowania ruchem -- nakaz zatrzymania równie¿, oczywi¶cie nie na
ka¿dym skrzy¿owaniu, ot przyda³aby sie jeszcze "strza³ka" bez konieczno¶ci
zatrzymania -- tak jak i wspomniany przeze mnie STOP

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

5 Data: Pa?dziernik 15 2007 20:18:40
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk 

'Tom N' napisa³:

Niepokoi mnie od d³u¿szego czasu jedno - zielone strza³ki coraz czê¶ciej na
nowych (lub przebudowanych) skrzy¿owaniach zaczynaj± pe³niæ inn± funkcjê,
ni¿ zazwyczaj. Otó¿ na ogó³ s± wygaszone i zapalaj± siê, gdy mo¿na skrêciæ
BEZKOLIZYJNIE.
Co rozumiesz pod pojêciem bezkolizyjnie? Opisz sygnalizacje dla pojazdów i
peszych przed i po skrêcie...

skrzy¿owanie jak ja to mówiê w stylu "sosnowieckim" (pierwsze takie
widzia³em przed "patelni±" jad±c od milowic do centrum s-ca, kiedy¶ by³o
to zwyk³e skrzy¿owanie z wysepk±, zajebi¶cie przejezdne, teraz korki tam
to nawet i o trzeciej w nocy mo¿na u¶wiadczyæ).

skrzy¿owanie takie charaktyryzuje to, ¿e wywo³uje korki i kilkuminutowe
stanie nawet przy zerowym ruchu, a korek o szóstej rano to norma.

wprowadzono takie cudo w tychach ostatnio na krzy¿ówce
o¶wiêcimska-miko³owska z bielska-katowicka. jest oryginalnie.

  S S S
 |L|^|^|/P
 | | | |/
 |||||||     - pasy
S| | | |S*

jest to konkretnie pas od tychów do katowic, z (P)rawoskrêtem na
o¶wiêcim i (L)ewoskrêtem na miko³ów. przewa³ jest niesamowity.

S* to sygnalizator ze strza³k±. pasy maj± sygnalizacjê oczywi¶cie. prócz
fazy, gdy mo¿na jechaæ na wprost jest nonstop CZERWONE (aby co? nie
rozjechaæ pieszych co maj± czerwone? okej, ¿eby nie blokowa³y auta
pasów - ale jak do samego koñca maj± kurna mieæ piesi czerwone, to auta
mog³yby ruszyæ, co nie? jest na pasie ³±cz±cym "na wprost" z "prawo"...
wiele razy jedno auto stoi na wprost a 5 mogloby skrecic... ale lepiej
zakazaæ.

jest lepszy cyrk nawet. inni maja czerwone, ale ci ktorzy chca jechac w
prawo moga na skrzyzowanie za sygnalizator wjechaæ. inni nie mog±, bo by
pieszych rozjechali, a z prawego pasa skrecajacy w praw± odnogê to chyba
przelatuj± nad przej¶ciem, tak? logika jest doprawdy... ukryta i
dyskretna :)

w ka¿dym razie takie skrzyzowania charakteryzuje fakt, ¿e gdy tylko siê
da - daje siê czerwone, prócz umo¿liwienia ruchu. jest wiêcej faz,
rozbicie ruchu na segmenty... totalny "faszyzm"...

jest to piekne na tym skrzyzowaniu w drugim kierunku, od katowic na
centrum

I) jazda wprost 15 sekund, S* zielone Swprost zielone
II) sygnalizatory S* i S czerwone 8 sekund
III) jazda w lewo 4 sekundy S* i S zielone (to nie ¿art. 4 sekundy. i ze
dwie sekundy ¿ó³tego).
IV) sygnalizatory S* czerwone
V) piesi przechodz± idzie kierunek z boku
VI) piesi nie przechodz±, idzie kierunek z boku S* nadal czerwone
VII) -> I)

uwage przykuwawa III. dzieki dojebaniu tymi S* ktore domyslnie s±
czerwone... przeje¿d¿a ostatnio 2, góra trzy auta. kiedy¶ 5. ciekawe
korki siê robi±, 500m korka, bo kilka aut po prostu tamuje ruch na
wprost, chc±c dobiæ siê do krótkiej rozbiegówki na lewoskrêt.

aha, te skrzy¿owania mi mocno przypominaj± "pañstwo policyjne" jakie
promuje partia wiod±ca... wiemy o kogo chodzi. zakazaæ, zdelegalizowaæ,
kontrolowaæ. do licha, a¿ szlag trafia na ka¿dym kroku
--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630
prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG|
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 274kkm/66kkm hydrokomfortowa :)

6 Data: Pa?dziernik 15 2007 16:02:59
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalnoÅ›ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: michaça 

bezkolizyjnie? Albo chocia¿ zlikwidujmy nakaz zatrzymania siÄ™ przed takÄ… zielonÄ… strza³kÄ…. Albo najlepiej - wszystko na raz.
niestety ten przepis (nakaz) jest martwy - jeszcze nie widzialem zeby ktos (oprocz L-ki) zatrzymal sie do predkosci 0km/h w sytuacji gdy widzi ze ma "wolne" a taryfiarze zwlaszcza

7 Data: Pa?dziernik 15 2007 16:20:12
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalnoÅ›ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: WiesÅ‚aw 


niestety ten przepis (nakaz) jest martwy - jeszcze nie widzialem zeby ktos
(oprocz L-ki) zatrzymal sie do predkosci 0km/h w sytuacji gdy widzi ze ma "wolne" a taryfiarze zwlaszcza

nie widzia³eÅ› jeszcze akcji policji??? kosztuje trochÄ™ niezatrzymanie siÄ™ na strza³ce

pozdrawiam Wies³aw

8 Data: Pa?dziernik 15 2007 16:35:54
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalnoÅ›ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: michaça 

nie widzia³eÅ› jeszcze akcji policji??? kosztuje trochÄ™ niezatrzymanie siÄ™ na strza³ce
nie widzialem ani nie slyszalem zeby ktos kiedykolwiek za to beknal, a ty widziales? ile to kosztuje kasy i punktow?
(malo tego sam zazwyczaj to robie na dwojce bo sie boje ze spowoduje zagrozenie hamujac - zazwyczaj ktos mi sie klei z tylu do zderzaka [listka nie mam])

9 Data: Pa?dziernik 15 2007 22:10:58
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalnoÅ›ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: M.R.F. 

michaça pisze:

nie widzialem ani nie slyszalem zeby ktos kiedykolwiek za to beknal, a ty widziales? ile to kosztuje kasy i punktow?
(malo tego sam zazwyczaj to robie na dwojce bo sie boje ze spowoduje zagrozenie hamujac - zazwyczaj ktos mi sie klei z tylu do zderzaka [listka nie mam])

JeÅ›li przy Twojej zielonej strza³ce pieszy na pasach wyjdzie Ci np zza dostawczaka, potrÄ…cisz go jadÄ…c na tej dwójce z obawy przed stworzeniem zagro¿enia dla jadÄ…cego z ty³u?

Mówisz ¿e listka nie masz, czyli powinieneÅ› ju¿ potrafić tak wyhamować przed pasami, by zagro¿enia nie stworzyć. JeÅ›li nie potrafisz - dla w³asnego dobra udaj siÄ™ z powrotem na kurs, bo inaczej mo¿esz spÄ™dzić d³u¿szy czas za kratkami za potrÄ…cenie pieszego. Przy Twoim sposobie warunkowego przeje¿d¿ania przez przejÅ›cia dla pieszych wystarczy niewielki zbieg okolicznoÅ›ci, byÅ› zap³aci³ wiÄ™zieniem, a nie pieniÄ™dzmi i punktami.

--
pozdrawiam
M. R. F.

10 Data: Pa?dziernik 15 2007 23:42:29
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalnoÅ›ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: michaça 

Mówisz ¿e listka nie masz, czyli powinieneÅ› ju¿ potrafić tak wyhamować przed pasami, by zagro¿enia nie stworzyć. JeÅ›li nie potrafisz - dla w³asnego dobra udaj siÄ™ z powrotem na kurs, bo inaczej mo¿esz spÄ™dzić d³u¿szy czas za kratkami za potrÄ…cenie pieszego. Przy Twoim sposobie warunkowego przeje¿d¿ania przez przejÅ›cia dla pieszych wystarczy niewielki zbieg okolicznoÅ›ci, byÅ› zap³aci³ wiÄ™zieniem, a nie pieniÄ™dzmi i punktami.

zupelnie sie nie zrozumielismy, nie wiem skad wyczarowales pieszego, i pasy przeciez nakaz bezwarunkowego zatrzymania obowiazuje na strzalce a nie na pasach!! (masz stanac tak, zeby widziec strzalke a nie czy na przejsciu kilka metrow dalej jest pieszy  - przed przejsciem masz stanac drugi raz jak sa piesi [tzn ty drugi a ja pierwszy bo strzalke przejezdzam plynnie]) wogole to mowie o sytuacji gdy nie ma zadnego pieszego na horyzoncie (ani zadnych przeszkod za ktorymi mogl by sie schowac) a obowiazek bezwarunkowego zatrzymania istnieje zawsze (acha i w mojej sytuacji sznur samochodow przebija sie przez korki i chce skrecic w prawo na strzalce)

pytanie o punkty bylo b. proste: nie ma pieszego nic sie nie dzieje tylko np nieoznakowany radiowoz jedzie za mna i widzi, ze np przejechalem na dwojce 10km/h i ile wtedy mi sie nalezy punktow i mandatu...

11 Data: Pa?dziernik 15 2007 16:36:53
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalnoÅ›ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Tomasz Pyra 

michaça pisze:

bezkolizyjnie? Albo chocia¿ zlikwidujmy nakaz zatrzymania siÄ™ przed takÄ… zielonÄ… strza³kÄ…. Albo najlepiej - wszystko na raz.
niestety ten przepis (nakaz) jest martwy - jeszcze nie widzialem zeby ktos (oprocz L-ki) zatrzymal sie do predkosci 0km/h w sytuacji gdy widzi ze ma "wolne" a taryfiarze zwlaszcza

Je¿eli za sygnalizatorem jest przejÅ›cie dla pieszych, albo dla rowerzystów to ja siÄ™ zawsze zatrzymujÄ™. Zw³aszcza jak na pasie obok ktoÅ› ju¿ stoi.

Chocia¿ oczywiÅ›cie sÄ… sytuacje kiedy siÄ™ nie zatrzymujÄ™, bo nie ma takiej potrzeby. Np. skrÄ™t w prawo z ul. Wielkopolskiej w SopockÄ… w Gdyni.
SkrÄ™cam w prawo na zielonej strza³ce w jezdniÄ™ dwukierunkowÄ… do której nie ma innej drogi dojazdu ni¿ ta skÄ…d jadÄ™. Wiadomo ¿e z ¿adnym kierunkiem siÄ™ wtedy nie przecinam i nie hamujÄ™ przed strza³kÄ….

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

12 Data: Pa?dziernik 15 2007 16:47:30
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalnoÅ›ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: michaça 

SkrÄ™cam w prawo na zielonej strza³ce w jezdniÄ™ dwukierunkowÄ… do której nie ma innej drogi dojazdu ni¿ ta skÄ…d jadÄ™. Wiadomo ¿e z ¿adnym kierunkiem siÄ™ wtedy nie przecinam i nie hamujÄ™ przed strza³kÄ….
to jest wlasne chyba wykroczenie ;-), ja najczesciej obserwuje to przy skrecie w prawo w dwukierunkowa gdzie jest przejscie dla pieszych ale powiedzmy, ze z daleka i dobrze widac ze nikt sie nie czai

13 Data: Pa?dziernik 15 2007 17:51:42
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalnoÅ›ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Boombastic 

Chocia¿ oczywiÅ›cie sÄ… sytuacje kiedy siÄ™ nie zatrzymujÄ™, bo nie ma takiej potrzeby. Np. skrÄ™t w prawo z ul. Wielkopolskiej w SopockÄ… w Gdyni.
SkrÄ™cam w prawo na zielonej strza³ce w jezdniÄ™ dwukierunkowÄ… do której nie ma innej drogi dojazdu ni¿ ta skÄ…d jadÄ™. Wiadomo ¿e z ¿adnym kierunkiem siÄ™ wtedy nie przecinam i nie hamujÄ™ przed strza³kÄ….

A mo¿esz wskazać przepis który pozwala ci nie zatrzymać siÄ™ przed sygnalizatorem z czerwonym Å›wiat³em i zielona strza³kÄ…? Bo mi sie wydaje, ze w tym wypadku nie ma ¿adnych wy³Ä…czeÅ„.

14 Data: Pa?dziernik 15 2007 16:15:06
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Mon, 15 Oct 2007 17:51:42 +0200, Boombastic napisa³(a):

Chocia¿ oczywi¶cie s± sytuacje kiedy siê nie zatrzymujê, bo nie ma takiej
potrzeby. Np. skrêt w prawo z ul. Wielkopolskiej w Sopock± w Gdyni.
A mo¿esz wskazaæ przepis który pozwala ci nie zatrzymaæ siê przed
sygnalizatorem z czerwonym ¶wiat³em i zielona strza³k±? Bo mi sie wydaje, ze
w tym wypadku nie ma ¿adnych wy³±czeñ.

Tak, debilizm ustawodawcy :)
Konieczno¶æ _bezwzglêdnego_ zatrzymania sie na zielonej strza³ce to g³upota.
Ja siê zatrzymujê wy³±cznie tam, gdzie faktycznie jest to konieczne - np.
kiepska widoczno¶æ, s±siaduj±ca ¶cie¿ka rowerowa, piesi w okolicach
przej¶cia, auta zas³aniaj±ce lew± czê¶æ przej¶cia dla pieszych.

Narzucenie nakazu zatrzymania siê na ka¿dej mo¿liwej zielonej strza³ce to
taki sam "m±dry" pomys³ jak ustawianie ograniczeñ prêdko¶ci na 20km/h w dó³
"na wszelki wypadek".

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
"To nie logika, to polityka"
(c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006

15 Data: Pa?dziernik 15 2007 19:13:58
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Boombastic 

Tak, debilizm ustawodawcy :)
Konieczno¶æ _bezwzglêdnego_ zatrzymania sie na zielonej strza³ce to g³upota.
Ja siê zatrzymujê wy³±cznie tam, gdzie faktycznie jest to konieczne - np.
kiepska widoczno¶æ, s±siaduj±ca ¶cie¿ka rowerowa, piesi w okolicach
przej¶cia, auta zas³aniaj±ce lew± czê¶æ przej¶cia dla pieszych.

A ja nie uwa¿am by by³a to g³upota. Jak siê ¶wieci zielona strza³ka to masz otwarty ruch pieszych i wystarczy, ¿e obok stanie wiekszy samochód to ju¿ go nie zobaczysz. Dodatkowo pieszy id±cy w kierunku przej¶cia maj±c zielone ¶wiat³o tak¿e jest nara¿ony na wjazd rozpêdzonego samochodu.
Dodatkowo czêsto kierowcy przelatuj± na gasn±cej zielonej strza³ce nie zatrzymuj±c siê przez co wje¿d¿aj± dok³adnie w prawo na przej¶cie dla pieszych, którym w³asnie zapala siê zielone ¶wiat³o. Ju¿ pare razy o ma³o co kierowca nie przejecha³ po butach, a raz dosta³ kopa w drzwi.
Mieszkam obok du¿ego skrzy¿owania i prawie codziennie widzê takie nieprawid³owo¶ci. Czê¶ciej jednak widzê pieszych zupe³nie olewaj±cych ¶wiat³a.

16 Data: Pa?dziernik 15 2007 20:26:44
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk 

Boombastic napisa³:

Mieszkam obok du¿ego skrzy¿owania i prawie codziennie widzê takie
nieprawid³owo¶ci. Czê¶ciej jednak widzê pieszych zupe³nie olewaj±cych
¶wiat³a.

na ¶wiat³ach o których pisa³em w innym po¶cie w tym w±tku jest lepiej.
tam puszczaj± zielone dla pieszych tak jakby ich posra³o za
przeproszeniem, bo w³a¶nie nie na lewoskrêcie od o¶wiêcimia (ma³o
skrêca), a na prawoskrêcie od miko³owa, gdzie 1/3 aut stamt±d chyba
skrêca. w po³±czeniu z "domy¶lnym" czerwonym przed w ogole mozliwoscia
wjechania na zjazd ze strza³k± prowadzi to do tego, ¿e auta z prawo
skrêcaj± tylko i wy³±cznie gdy piesi id±, bo w innych wypadkach nie
mog±, bo mogliby rozjechaæ tych pieszych co maj± czerwone w tamtym
miejscu :) debilizm roku.

a piesi olewaj± ¶wiat³a z prostego powodu - bezsensownego dzia³ania
tych¿e. masz skrzy¿owanie z wysepk±, sygnalizatory po obu stronach i na
wysepce. ruchliwe skrzy¿owanie. jedna czesc stoi i nie jedzie, bez
strza³ek. czerwone dla pieszych. potem druga czesc stoi bo pierwsza
jedzie. potem dopiero piesi. ka¿dy pieszy, który zna takie skrzy¿owanie
wlezie na czerwonym, bo technicznie mo¿e, najpierw go nie rozjada jedni,
potem drudzy. ale sygnalizatory zapalaja sie tylko naraz "wszystkie".

generalnie sygnalizacja ostatnio jest robiona na totalne "od*dol siê"
i osobi¶cie postulujê waliæ ronda, bo zauwa¿y³em, ¿e jako¶ przy nich nie
ma takich zatorów i stania jak przy ¶wiat³ach... przeje¿d¿a wiêcej
aut... ale siê od tego zauwa¿y³em odchodzi. w tychach przygotowywali
edukacji-bielska do ronda, IDEALNE miejsce na dobre rondo, a walneli
takie rozbudowane ¶wiat³a, ¿e od budowlanych jest seria TRZECH
sygnalizatorow na przestrzeni 100 metrów, które zapalaj± siê w bóg wie
raczyæ jakiej kolejno¶ci... ale ¿adnej normalnej... ja omijam tamto
miejsce, bo raz o 23 przy prawie zerowym ruchu sta³em 7 minut bo mia³em
czerwone :)))
--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630
prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG|
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 274kkm/66kkm hydrokomfortowa :)

17 Data: Pa?dziernik 15 2007 22:27:26
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Tomasz Pyra 

Boombastic pisze:

Tak, debilizm ustawodawcy :)
Konieczno¶æ _bezwzglêdnego_ zatrzymania sie na zielonej strza³ce to g³upota.
Ja siê zatrzymujê wy³±cznie tam, gdzie faktycznie jest to konieczne - np.
kiepska widoczno¶æ, s±siaduj±ca ¶cie¿ka rowerowa, piesi w okolicach
przej¶cia, auta zas³aniaj±ce lew± czê¶æ przej¶cia dla pieszych.

A ja nie uwa¿am by by³a to g³upota. Jak siê ¶wieci zielona strza³ka to masz otwarty ruch pieszych i wystarczy, ¿e obok stanie wiekszy samochód to ju¿ go nie zobaczysz.

Ogólnie tak. I w sytuacjach o których piszesz siê zatrzymujê.

Ale s± te¿ sytuacje kiedy zatrzymywanie siê jest bez sensu.
Jak nie przej¶cia dla pieszych, nie ma ¿adnego kierunku z lewej strony z którym móg³bym siê przecinaæ, ja skrêcam na strza³ce w prawo, to po co siê zatrzymywaæ?

Wystarczy³oby w ustawie napisaæ ¿e jest obowi±zek zatrzymania siê przed przej¶ciem dla pieszych/rowerzystów i ju¿ by wystarczy³o.
To ¿e trzeba ust±piæ pojazdom jad±cym drog± ka¿dy czuje, wiêc siê upewni. Jedynym problemem na zielonych strza³kach jest wymuszanie pierwszeñstwa na pieszych.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

18 Data: Pa?dziernik 19 2007 20:38:53
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Mon, 15 Oct 2007 19:13:58 +0200, Boombastic napisa³(a):

Tak, debilizm ustawodawcy :)
Konieczno¶æ _bezwzglêdnego_ zatrzymania sie na zielonej strza³ce to
g³upota.
Ja siê zatrzymujê wy³±cznie tam, gdzie faktycznie jest to konieczne - np.

A ja nie uwa¿am by by³a to g³upota. Jak siê ¶wieci zielona strza³ka to masz
otwarty ruch pieszych i wystarczy, ¿e obok stanie wiekszy samochód to ju¿ go
nie zobaczysz. Dodatkowo pieszy id±cy w kierunku przej¶cia maj±c zielone

A przeczyta³e¶ to co napisa³em? :) Przecie¿ jasno siê wyrazi³em, ¿e tam
gdzie jest jakiekolwiek ryzyko - zwalniam lub zatrzymujê siê by mieæ
gwarancjê ¿e nic mnie nie zaskoczy. A nakaz zatrzymywania siê uwa¿am za
idiotyczny, bo w 99% przypadków wystarczy zwolniæ do prêdko¶ci kilku km/h -
co da równocze¶nie bezpieczeñstwo, jak i p³ynno¶æ ruchu.

Zastêpowanie zdrowego rozs±dku sztywnymi nakazami, nieraz uw³aczaj±cymi
logice tylko pogarsza sytuacjê. Sam np. czêsto zwalniam niemal do zera, gdy
jadê ulic± jednojezdniow± i doje¿d¿am do pustego przej¶cia dla pieszych
podczas gdy na przeciwleg³ym pasie jest korek - ale ustanowienie takiego
nakazu bym uzna³ za g³upotê.

¶wiat³o tak¿e jest nara¿ony na wjazd rozpêdzonego samochodu.
Dodatkowo czêsto kierowcy przelatuj± na gasn±cej zielonej strza³ce nie
zatrzymuj±c siê przez co wje¿d¿aj± dok³adnie w prawo na przej¶cie dla

Czyli zagro¿enie powoduj± nie ci którzy siê nie zatrzymuj±, tylko ci którzy
przeje¿d¿aj± przez ow± zielon± strza³kê nie zachowuj±c nale¿ytej ostro¿no¶ci.
Tylko ¿e u nas jako¶ trzeba wprowadzaæ przepisy "binarne", zamiast skupiæ
siê na tym by by³o po prostu bezpieczniej.

Likwidacja zielonych strza³ek doprowadzi³aby do totalnego parali¿u miasta,
i skutek by by³ taki ¿e zdesperowani kierowcy by masowo przeje¿d¿ali na
czerwonym ¶wietle. Wystarczy przyk³ad skrêtu z Lublañskiej w M³yñsk± (CKMK),
gdzie przed remontem ronda norm± by³o olewanie czerwonego ¶wiat³a
(i s³usznie, sam tam kilka razy tak zrobi³em bo tak by³o najbezpieczniej).

Mieszkam obok du¿ego skrzy¿owania i prawie codziennie widzê takie
nieprawid³owo¶ci. Czê¶ciej jednak widzê pieszych zupe³nie olewaj±cych
¶wiat³a.

Nie demonizowa³bym pieszych ignoruj±cych czerwone ¶wiat³o - np. w Krakowie
bardzo czêsto piesi stoj±, auta stoj±, a po minucie auta ruszaj±... Albo do
¶wiate³ wzbudzanych na ruchliwej drodze podchodzi pieszy, naciska guzik -
i czeka, czeka, czeka, by w koñcu przej¶æ na czerwonym gdy akurat auta nie
jad±. A po jakim¶ czasie auta dostaj± czerwone i podziwiaj± puste przej¶cie ;)

We Francji czerwone ¶wiat³o dla pieszych pe³ni funkcjê czysto informacyjn±,
i jako¶ nie widaæ zniczy na ka¿dym skrzy¿owaniu... ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
"To nie logika, to polityka"
(c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006

19 Data: Pa?dziernik 15 2007 18:38:19
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalnoÅ›ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Å»ako 

Boombastic pisze:

Chocia¿ oczywiÅ›cie sÄ… sytuacje kiedy siÄ™ nie zatrzymujÄ™, bo nie ma takiej potrzeby. Np. skrÄ™t w prawo z ul. Wielkopolskiej w SopockÄ… w Gdyni.
SkrÄ™cam w prawo na zielonej strza³ce w jezdniÄ™ dwukierunkowÄ… do której nie ma innej drogi dojazdu ni¿ ta skÄ…d jadÄ™. Wiadomo ¿e z ¿adnym kierunkiem siÄ™ wtedy nie przecinam i nie hamujÄ™ przed strza³kÄ….

A mo¿esz wskazać przepis który pozwala ci nie zatrzymać siÄ™ przed sygnalizatorem z czerwonym Å›wiat³em i zielona strza³kÄ…? Bo mi sie wydaje, ze w tym wypadku nie ma ¿adnych wy³Ä…czeÅ„.

Formalnie nie ma ¿adnych wykluczeÅ„, a za niezatrzymanie grozi PLN 300 i 6 lub 8 pkt (jak za przejechanie na czerwonym). Nie mnie jednak w przypadku skrÄ™tu w ul. SopockÄ… z ul. Wielkopolskiej 'na zielonej strza³kÄ™, mo¿na skrÄ™cić tylko z tej ulicy. Co wiÄ™cej dla pieszych Å›wieci siÄ™ wtedy czerwone! Jest tam ruch bezkolizyjny.

--
Pozdrawiam,
Żako

"It's nice to be home" - Rubens Barrichello - Monza 2002
"The victories belong to all of us" - Michael Schumacher po zdobyciu 7 tytu³u Mistrza Åšwiata

20 Data: Pa?dziernik 15 2007 22:21:53
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Tomasz Pyra 

Boombastic pisze:

A mo¿esz wskazaæ przepis który pozwala ci nie zatrzymaæ siê przed sygnalizatorem z czerwonym ¶wiat³em i zielona strza³k±? Bo mi sie wydaje, ze w tym wypadku nie ma ¿adnych wy³±czeñ.

Dobrze Ci siê wydaje :)
Kto rozsiewa plotki jakobym mia³ je¼dziæ zgodnie z przepisami? :>


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

21 Data: Pa?dziernik 15 2007 19:04:05
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Szamal 


U¿ytkownik "Marcin Narzynski"  napisa³ w
wiadomo¶ci

Witam,

Niepokoi mnie od d³u¿szego czasu jedno - zielone strza³ki coraz czê¶ciej
na nowych (lub przebudowanych) skrzy¿owaniach zaczynaj± pe³niæ inn±
funkcjê, ni¿ zazwyczaj. Otó¿ na ogó³ s± wygaszone i zapalaj± siê, gdy
mo¿na skrêciæ BEZKOLIZYJNIE. Powoduje to, ¿e przepis - ca³kowicie g³upi
moim zdaniem - nakazuj±cy zatrzymanie siê przed tak± strza³k±, staje siê
jeszcze g³upszy i w praktyce prowadzi do niedro¿no¶ci kierunku
skrêcaj±cego.

Czy mo¿na liczyæ, ¿e wrócimy do malowanych zielonych strza³ek sprzed lat?
Albo chocia¿ do ¶wiec±cych, ale nie tylko, gdy skrêt da siê wykonaæ
bezkolizyjnie? Albo chocia¿ zlikwidujmy nakaz zatrzymania siê przed tak±
zielon± strza³k±. Albo najlepiej - wszystko na raz.


mozna brak strzalek lub ich nieswiecenie sie ignorowac po uprzednim
upewnieniu sie czy w poblizu nie ma policji:)

22 Data: Pa?dziernik 15 2007 19:33:51
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: J@ro 


....w USA jest fajnie - jezeli znaki nie stanowia inaczej "no turn on red"
zawsze mozesz skrêcic sobie w prawo. Proste prawda a zajebiscie u³atwia
¿ycie....
Po co komplikowac co¶ na si³e?
pozdrawiam
Jaro

U¿ytkownik "Marcin Narzynski"  napisa³ w
wiadomo¶ci

Witam,

Niepokoi mnie od d³u¿szego czasu jedno - zielone strza³ki coraz czê¶ciej
na
nowych (lub przebudowanych) skrzy¿owaniach zaczynaj± pe³niæ inn± funkcjê,
ni¿ zazwyczaj. Otó¿ na ogó³ s± wygaszone i zapalaj± siê, gdy mo¿na skrêciæ
BEZKOLIZYJNIE. Powoduje to, ¿e przepis - ca³kowicie g³upi moim zdaniem -
nakazuj±cy zatrzymanie siê przed tak± strza³k±, staje siê jeszcze g³upszy
i
w praktyce prowadzi do niedro¿no¶ci kierunku skrêcaj±cego.

Czy mo¿na liczyæ, ¿e wrócimy do malowanych zielonych strza³ek sprzed lat?
Albo chocia¿ do ¶wiec±cych, ale nie tylko, gdy skrêt da siê wykonaæ
bezkolizyjnie? Albo chocia¿ zlikwidujmy nakaz zatrzymania siê przed tak±
zielon± strza³k±. Albo najlepiej - wszystko na raz.

MN


23 Data: Pa?dziernik 15 2007 20:16:43
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Marcin Narzynski 

...w USA jest fajnie - jezeli znaki nie stanowia inaczej "no turn on red"
zawsze mozesz skrêcic sobie w prawo. Proste prawda a zajebiscie u³atwia
¿ycie....
Po co komplikowac co¶ na si³e?

I to jest rozs±dne. U nas by³o prawie tak samo - wszêdzie namalowane zielone strza³ki. Niestety banda urzêdasów pod pretekstem dostosowywania prawa do UE - co by³o k³amstwem, bo prawo UE nie nakazywa³o usuniêcia strza³ek - zmieni³a dobry przepis na z³y. Czas najwy¿szy poróciæ do dyskusji na ten temat.

MN

24 Data: Pa?dziernik 15 2007 22:28:05
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: M.R.F. 

Marcin Narzynski pisze:

[...] Powoduje to, ¿e przepis - ca³kowicie g³upi moim zdaniem - nakazuj±cy zatrzymanie siê przed tak± strza³k±, staje siê jeszcze g³upszy i w praktyce prowadzi do niedro¿no¶ci kierunku skrêcaj±cego.

G³upi przepis? Spróbuj jako pieszy pokonaæ kilkakrotnie wszystkie przej¶cia dla pieszych na skrzy¿owaniu np Sobieskiego/Sikorskiego w DC. Podejrzewam, ¿e zrozumiesz sens tego przepisu gdy zobaczysz z perspektywy pieszego auto wje¿d¿aj±ce na Twoje przej¶cie tu¿ przed Tob± z V=40km/h np zza autobusu stoj±cego na ¶rodkowym pasie.
Podejrzewam, ¿e bardzo by¶ chcia³, by ten przepis by³ przestrzegany gdyby¶ przechodzi³ tam codziennie.

--
pozdrawiam
M. R. F.

25 Data: Pa?dziernik 15 2007 23:48:41
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: Szamal 


U¿ytkownik "M.R.F."  napisa³ w wiadomo¶ci

Marcin Narzynski pisze:
[...] Powoduje to, ¿e przepis - ca³kowicie g³upi moim zdaniem -
nakazuj±cy zatrzymanie siê przed tak± strza³k±, staje siê jeszcze g³upszy
i w praktyce prowadzi do niedro¿no¶ci kierunku skrêcaj±cego.

G³upi przepis? Spróbuj jako pieszy pokonaæ kilkakrotnie wszystkie
przej¶cia dla pieszych na skrzy¿owaniu np Sobieskiego/Sikorskiego w DC.
Podejrzewam, ¿e zrozumiesz sens tego przepisu gdy zobaczysz z perspektywy
pieszego auto wje¿d¿aj±ce na Twoje przej¶cie tu¿ przed Tob± z V=40km/h np
zza autobusu stoj±cego na ¶rodkowym pasie.
Podejrzewam, ¿e bardzo by¶ chcia³, by ten przepis by³ przestrzegany gdyby¶
przechodzi³ tam codziennie.


wielokrotnie przejzdzalem tamtedy na rowerze i nie mialem zadnych przygod

26 Data: Pa?dziernik 16 2007 08:13:15
Temat: Re:
Autor: michaça 

wielokrotnie przejzdzalem tamtedy na rowerze i nie mialem zadnych przygod
oczywiscie po pasach z duza (jak na rower) predkoscia? ;-)

27 Data: Pa?dziernik 16 2007 12:32:23
Temat: Re: Re:
Autor: Szamal 


Uzytkownik "michaça"  napisal w wiadomosci

wielokrotnie przejzdzalem tamtedy na rowerze i nie mialem zadnych przygod
oczywiscie po pasach z duza (jak na rower) predkoscia? ;-)

tam jest sciezka rowerowa:P

28 Data: Pa?dziernik 16 2007 12:24:34
Temat: Re: Czy jest szansa na powrót do normalno¶ci w kwestii "zielonych strza³ek"?
Autor: mario 

Marcin Narzynski napisa³(a):

Witam,

Niepokoi mnie od d³u¿szego czasu jedno - zielone strza³ki coraz czê¶ciej na nowych (lub przebudowanych) skrzy¿owaniach zaczynaj± pe³niæ inn± funkcjê, ni¿ zazwyczaj. Otó¿ na ogó³ s± wygaszone i zapalaj± siê, gdy mo¿na skrêciæ BEZKOLIZYJNIE.

powiem inaczej: zapalaja sie wtedy kiedy jest wlasnie kolizyjnie, wiekszego kretynizmu niz te strzalki nie widzialem.

A oto przyklad jest skrzyzowanie ulic, takze linii tramwajowych. (w Wawie: JPII + Stawki).
Jadac sobie JPII zatrzymuje sie na czerwonym. Ulica poprzeczna ma tez czerwone bo przecina ona tory i jedynie tramwaj ma zielone. Jego przejazd (wyjezdza z mojej prawej, tory po srodku w pasie zieleni) jednak nie jest kolizyjny z moim kierunkiem jazdy - skret w prawo). Wszyscy czekaja. W momencie kiedy ruszaja samochody z ulicy poprzecznej (Stawki), dla mnie zapala sie laskawie strzalka i teraz musze czekac az wszyscy przejada.
Glupota i tyle, jak wiele innych chocby swiatla ale to OT.

pozdrawiam
mario

Re: Czy jest szansa na powrót do normalności w kwestii "zielonych strzałek"?



Grupy dyskusyjne