Grupy dyskusyjne   »   Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?

Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?



1 Data: Czerwiec 19 2010 14:40:43
Temat: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu c hłodzacego?
Autor: Sebastian Biały 

Witam.

Wymieniono mi płyn na wodę zeby zaobserwować gdzie ewentualnie cieknie. W zasadzie to mieszanka płynu i wody w proporcji 30% starego płynu (czyli to co zostało po wycieku z ukladu chłodzenia).

Temparatura silnika w normie, woda się nie gotuje, mam wrażenie ze silnik nagrzewa się szybciej.

Co grozi współczesnemu silnikowi (diesel) z wodą w chłodnicy? Pojeździłbym tym pare dni żeby się upewnić że nie cieknie.



2 Data: Czerwiec 19 2010 12:41:38
Temat: Re: Czy wolno jeździć
Autor: masti 

Dnia pięknego Sat, 19 Jun 2010 14:40:43 +0200, osobnik zwany Sebastian
Biały wystukał:

Witam.

Wymieniono mi płyn na wodę zeby zaobserwować gdzie ewentualnie cieknie.
W zasadzie to mieszanka płynu i wody w proporcji 30% starego płynu
(czyli to co zostało po wycieku z ukladu chłodzenia).

Temparatura silnika w normie, woda się nie gotuje, mam wrażenie ze
silnik nagrzewa się szybciej.

Co grozi współczesnemu silnikowi (diesel) z wodą w chłodnicy?
Pojeździłbym tym pare dni żeby się upewnić że nie cieknie.

nic, poza zamarznięciem w zimie na postoju.




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

3 Data: Czerwiec 19 2010 13:53:40
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 19 Jun 2010 12:41:38 +0000 (UTC), masti napisał(a):

nic, poza zamarznięciem w zimie na postoju.

Nie tylko, jeszcze odkładający sie kamień w układzie - jeżeli wlano
kranówę. Na krótki okres bez problemu, na dłuższy raczej nie warto.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

4 Data: Czerwiec 19 2010 12:54:16
Temat: Re: Czy wolno jeździć
Autor: masti 

Dnia pięknego Sat, 19 Jun 2010 13:53:40 +0100, osobnik zwany Waldek Godel
wystukał:

Dnia Sat, 19 Jun 2010 12:41:38 +0000 (UTC), masti napisał(a):

nic, poza zamarznięciem w zimie na postoju.

Nie tylko, jeszcze odkładający sie kamień w układzie - jeżeli wlano
kranówę. Na krótki okres bez problemu, na dłuższy raczej nie warto.

no zakładam, że nie kranówę :)




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

5 Data: Czerwiec 19 2010 15:31:03
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: Michał Gut 

no zakładam, że nie kranówę :)

badzmy relaistami;)

6 Data: Czerwiec 20 2010 01:06:24
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiastpłynu chłodzacego?
Autor: kogutek 

Dnia piÄ&#65533;knego Sat, 19 Jun 2010 14:40:43 +0200, osobnik zwany Sebastian
BiaĹ&#65533;y wystukaĹ&#65533;:

> Witam.
>
> Wymieniono mi pĹ&#65533;yn na wodÄ&#65533; zeby zaobserwowaÄ&#65533; gdzie ewentualnie cieknie.
> W zasadzie to mieszanka pĹ&#65533;ynu i wody w proporcji 30% starego pĹ&#65533;ynu
> (czyli to co zostaĹ&#65533;o po wycieku z ukladu chĹ&#65533;odzenia).
>
> Temparatura silnika w normie, woda siÄ&#65533; nie gotuje, mam wrażenie ze
> silnik nagrzewa siÄ&#65533; szybciej.
>
> Co grozi wspóĹ&#65533;czesnemu silnikowi (diesel) z wodÄ&#65533; w chĹ&#65533;odnicy?
> PojeździĹ&#65533;bym tym pare dni żeby siÄ&#65533; upewniÄ&#65533; że nie cieknie.

nic, poza zamarzniÄ&#65533;ciem w zimie na postoju.




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lÄ&#65533;k gruntu! -Chyba wysokoĹ&#65533;ci?
-Wiem co mówiÄ&#65533;, to grunt zabija!" T.Pratchett

To jest jedyna słuszna rada. Wszystkie dziwne teorie o kamieniu, gotowaniu czy
szybszym zużyciu uszczelek to bzdury. Chętnie bym przeczytał jakie argumenty na
potwierdzenie swoich tez mają ich autorzy. Ale nie przeczytam. Nie dlatego że
nie będzie mi się chciało a dlatego że oni nic nie napiszą. Bo jakby napisali to
pojeździł bym sobie po nich jak po łysych kobyłach. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

7 Data: Czerwiec 20 2010 01:39:32
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiastpłynu chłodzacego?
Autor: J.F. 

On Sun, 20 Jun 2010 01:06:24 +0200,  kogutek wrote:

To jest jedyna słuszna rada. Wszystkie dziwne teorie o kamieniu, gotowaniu czy
szybszym zużyciu uszczelek to bzdury. Chętnie bym przeczytał jakie argumenty na
potwierdzenie swoich tez mają ich autorzy. Ale nie przeczytam. Nie dlatego że
nie będzie mi się chciało a dlatego że oni nic nie napiszą. Bo jakby napisali to
pojeździł bym sobie po nich jak po łysych kobyłach. 

Znowu nie przesadzaj - kamien jednak w kranowie jest, fakt ze ilosc
raczej znikoma.
A z uszczelkami w pompie to sam jestem ciekaw czy woda smaruje tak
dobrze jak borygo.

J.

8 Data: Czerwiec 20 2010 02:55:27
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiastpłynu chłodzacego?
Autor: kogutek 

On Sun, 20 Jun 2010 01:06:24 +0200,  kogutek wrote:
>To jest jedyna słuszna rada. Wszystkie dziwne teorie o kamieniu, gotowaniu czy
>szybszym zużyciu uszczelek to bzdury. Chętnie bym przeczytał jakie argumenty na
>potwierdzenie swoich tez mają ich autorzy. Ale nie przeczytam. Nie dlatego że
>nie będzie mi się chciało a dlatego że oni nic nie napiszą. Bo jakby napisali to
>pojeździł bym sobie po nich jak po łysych kobyłach.  

Znowu nie przesadzaj - kamien jednak w kranowie jest, fakt ze ilosc
raczej znikoma.
A z uszczelkami w pompie to sam jestem ciekaw czy woda smaruje tak
dobrze jak borygo.

J.


Gdyby głupota powodowała unoszenie się w powietrzu to ktoś kto pisze że kamień z
jednorazowo nalanej wody może zaszkodzić przebywał by teraz w stratosferze. Weź
5 litrową butelkę wody mineralnej. Nazywa się mineralna bo zawiera rozpuszczone
minerały. I przeczytaj ile tych minerałów jest. Czy tam jest ich kilo, ćwierć
kilo czy może mniej. Jest ich tyle że jak się osadzą w układzie chłodzenia to
warstwa będzie grubsza niż atom ale w dalszym ciągu praktycznie nie możliwa do
zmierzenia Żeby przekonać siebie i innych oszacuj ile metrów sześciennych wody z
kranu trzeba zagotować w układzie chłodzenia żeby powstała warstwa 0,5mm.
Pierwszą sprawę mamy chyba wyjaśnioną. Co do uszczelnienia pompy. Ten typ
uszczelnienia nazywa się cierno oporowym. Charakteryzuję niezwykłą precyzją
wykonania powierzchni uszczelniających. Kontroli płaskości dokonuje się metodą
optyczną wykorzystującą specjalny sprawdzian szklany. Płaskość ocenia się po
ilości prążków interferencyjnych. Powinny byc o ile mnie pamięć nie myli trzy
albo cztery. Tak małych odchyłek od płaskości nie daje się zmierzyć innymi
warsztatowymi metodami. Uszczelnienie pracuje na sucho. Pomiędzy pierścieniem
grafitowym a przeciw pierścieniem jest tak mało miejsca że cząsteczki wody się
nie mieszczą bo są większe. Gdy z jakichkolwiek przyczyn pojawi się tam woda to
uszczelnienie natychmiast się psuje. Dodatkowo skonstruowane jest ten typ
uszczelnienia w taki sposób że zwiększenie ciśnienia w układzie powoduje
zwiększenie siły dociskającej pierścienie do siebie. Amen
Dalej przesadzam?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

9 Data: Czerwiec 20 2010 18:52:38
Temat: Re: Czy wolno jeÂździĂŚ z woda zamiastpÂłynu chÂłodzacego?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-06-20, kogutek  wrote:

Pomiędzy pierścieniem
grafitowym a przeciw pierścieniem jest tak mało miejsca że cząsteczki wody się
nie mieszczą bo są większe.

LOL.

Krzysiek Kiełczewski

10 Data: Czerwiec 19 2010 14:49:12
Temat: Re: Czy wolno jeŸdzić z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: J.F. 

On Sat, 19 Jun 2010 14:40:43 +0200,  Sebastian Biały wrote:

Co grozi współczesnemu silnikowi (diesel) z wodą w chłodnicy?
Pojeździłbym tym pare dni żeby się upewnić że nie cieknie.

Niewiele. Nieco przyspieszona korozja i szybsze zuzycie uszczelki
pompy wody - ale skoro masz 30% starego plynu to mysle ze nawet nie
to.

J.

11 Data: Czerwiec 19 2010 15:30:03
Temat: Re: Czy wolno je?dzić z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: Nostradamus 



Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

On Sat, 19 Jun 2010 14:40:43 +0200,  Sebastian Biały wrote:
Co grozi współczesnemu silnikowi (diesel) z wodą w chłodnicy?
Pojeździłbym tym pare dni żeby się upewnić że nie cieknie.

Niewiele. Nieco przyspieszona korozja i szybsze zuzycie uszczelki
pompy wody - ale skoro masz 30% starego plynu to mysle ze nawet nie


Szybciej się też zagotuje.

12 Data: Czerwiec 19 2010 17:44:06
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: Wersja Demo 


Co grozi współczesnemu silnikowi (diesel) z wodą w chłodnicy?
Pojeździłbym tym pare dni żeby się upewnić że nie cieknie.

Generalnie niewiele, o ile jest w miare zimno (tj. ponizej 10 stopni)


:)


Płyn w układzie jest po to, żeby wytrzymac mrozy i przegotowania. Bo
generalnie w środku w silniku jest parę miejsc, w którym przekracza
on temperaturę gotowania wody. Być może, skoro nadal masz te 30%
to jeszcze nie przekroczyłeś momentu, w którym ta mieszanka
zacznie ci się gotować. Ale jak staniesz w korku w 40 stopniach
za oknem to zobaczysz widowiskowy obłok pary wodnej wydobywajacy
się spod maski. Mi się to kiedyś zdarzyło, ale wtedy zawiódł
czujnik temperatuty włączający wentylator :) Zajebiste wrazenie
jak się nagle coś zaczyna dymic spod maski ... mozna przy
odrobinie słabych nerwów zaczac robic w gacie, albo latac wokolo
machajac rekami :)))) Moglem wtedy powiedziec, ze jestem "man" :)))
bo wysiadlem, otworzylem maske, zidentyfikowałem problem i zjechalem
na stacje ... a kobiety piszczały i panikowaly :PPPP

Tak więc ... po prostu obserwuj wskaznik temperatury i częstotliwosc
wlaczania sie wentylatora.

Co do szybszego nagrzewania, to pewnie chodzi o to, ze woda ma jednak
mniejsze opory przepływu niz mieszanka i dlatego silnik szybciej
łapie zmiany temperatury. Generalnie jednak nie uwazalbym tego
za pozytywne zjawisko.

--
Krzysiek, Wieliczka i okolice.

13 Data: Czerwiec 19 2010 21:39:17
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: news 

<cut bzdury>

juz dawno na tej grupie tak lamerskiego posta nie czytalem

14 Data: Czerwiec 19 2010 21:54:39
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: J_K_K 


Użytkownik "news"  napisał w wiadomości

<cut bzdury>

juz dawno na tej grupie tak lamerskiego posta nie czytalem

Nie przesadzaj, jeszcze się nie pytał,
czy można chłodnicę musztardą uszczelniać ;-)

Pzdr

JKK

15 Data: Czerwiec 19 2010 22:10:22
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: news 

Nie przesadzaj, jeszcze się nie pytał,
czy można chłodnicę musztardą uszczelniać ;-)


a jak to bylo z tym wezem ogrodowym ?

16 Data: Czerwiec 19 2010 23:53:43
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "Wersja Demo"

Płyn w układzie jest po to, żeby wytrzymac mrozy i przegotowania. Bo
generalnie w środku w silniku jest parę miejsc, w którym przekracza
on temperaturę gotowania wody.

Po to w układzie chłodzenia jest nadciśnienie, aby przesunąć punkt wrzenia cieczy - obojętnie jakiej,
dla wody przy ciśnieniu jakie zazwyczaj panuje w układach chłodzenia czyli ok 1.3 bara temperatura wrzenia wynosi ok 110 stopni celsjusza - jeśli zrozumiałeś, to teraz już wiesz dlaczego nie wolno odkręcać korka w zbiorniczku wyrównawczym np po ostrej jeździe i dlaczego po odkręceniu woda, czy tam płyn zaczyna gwałtownie wrzeć.

17 Data: Czerwiec 20 2010 18:53:43
Temat: Re: Czy wolno jeÂździĂŚ z woda zamiast pÂłynu chÂłodzacego?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-06-19, PrzemysÂław Czaja  wrote:

Płyn w układzie jest po to, żeby wytrzymac mrozy i przegotowania. Bo
generalnie w środku w silniku jest parę miejsc, w którym przekracza
on temperaturę gotowania wody.

Po to w układzie chłodzenia jest nadciśnienie, aby przesunąć punkt
wrzenia cieczy - obojętnie jakiej,
dla wody przy ciśnieniu jakie zazwyczaj panuje w układach chłodzenia
czyli ok 1.3 bara temperatura wrzenia wynosi ok 110 stopni celsjusza -
jeśli zrozumiałeś, to teraz już wiesz dlaczego nie wolno odkręcać korka
w zbiorniczku wyrównawczym np po ostrej jeździe i dlaczego po odkręceniu
woda, czy tam płyn zaczyna gwałtownie wrzeć.

Można, można. Po pierwszym razie się już wie dlaczego nie należy :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

18 Data: Czerwiec 22 2010 15:10:45
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: Wersja Demo 

dla wody przy ci?nieniu jakie zazwyczaj panuje w układach chłodzenia
czyli ok 1.3 bara temperatura wrzenia wynosi ok 110 stopni celsjusza -

Zazwyczaj.

Np. w Hondzie Civic nadcisnienia nie ma.

--
Krzysiek, Wieliczka i okolice.

19 Data: Czerwiec 22 2010 16:44:35
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "Wersja Demo"

dla wody przy ci?nieniu jakie zazwyczaj panuje w układach chłodzenia
czyli ok 1.3 bara temperatura wrzenia wynosi ok 110 stopni celsjusza -

Zazwyczaj.

Np. w Hondzie Civic nadcisnienia nie ma.

Po czym kolega wnosi? Pytam z ciekawości bo interesuje mnie jak np. rozwiązali ubytki związane z parowaniem cieczy?
..

20 Data: Czerwiec 22 2010 15:48:19
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: Wmak 

Wersja Demo  napisał(a):



Np. w Hondzie Civic nadcisnienia nie ma.


Piszesz o nadciśnieniu w chłodnicy, nagrzewnicy i wężach czy tylko w
zbiorniczku wyrównawczym ?

Stosowane bywaja dwa systemy:
1. Nadciśnienie panuje w całym układzie, wraz ze zbiorniczkiem wyrównawczym.
Zaworek ograniczający ciśnienie jest na zbiorniczku.
Wydmuchuje parę, po ostygnięciu zasysa powietrze

2. Nadciśnienie panuje w chłodnicy, nagrzewnicy, przewodach.
Zawór ciśnieniowy jest przy korku chłodnicy (na chłodnicy lub na wężu
łączącym termostat z chłodnicą).
Przy wzroście temperatury i ciśnienia płyn jest wypychany do zbiorniczka, w
czasie stygnięcia układu jest z niego zasysany ale sam zbiorniczek nie ma
ciśnieniowego korka, tylko klapkę zapobiegającą wychlapywaniu płynu.

Ostatnie, jakie pamiętam, samochody bez nadciśnienia w chłodnicy to była
Warszawa M20 (może i seria 203) i stare Żuki.

Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

21 Data: Czerwiec 23 2010 14:45:49
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: news 

Wydmuchuje parę, po ostygnięciu zasysa powietrze



rotfl
zastanow sie nad tym troche

22 Data: Czerwiec 23 2010 13:33:30
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Autor: Wmak 

news  napisał(a):


> Wydmuchuje parę, po ostygnięciu zasysa powietrze
>


rotfl
zastanow sie nad tym troche


To twoje zmartwienie, że chyba nie znasz budowy układu chłodzenia i nie
rozumiesz praw fizyki...

Dobrze, rozwinę:
Po rozgrzaniu silnika, gdy ciśnienie przekroczy próg zaworu nadmiarowego w
korku, wylatuje na zewnątrz mieszanina powietrza, pary wodnej i niewielkich
ilości par glikolu (ewentualnie innych składników "płynu do chłodnic").
Czasem, po natychmiastowym zatrzymaniu mocno zgrzanego silnika - zwykle gdy w
układzie jest za dużo wody a za mało (umowna nazwa) glikolu, płyn potrafi się
zagotować lokalnie w najgorętszych miejscach i wtedy ostro sika płynem przez
zawór.

W czasie stygnięcia płyn w całym układzie się kurczy, wytwarza się
podciśnienie i wtedy otwiera się zawór zwrotny korka, znacznie "czulszy" od
nadmiarowego - wtedy zasysa z zewnątrz powietrze, wyrównując ciśnienie
wewnętrzne z zewętrznym, by zapobiec zaciśnięciu węży, zbiorniczka itd...

Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

23 Data: Czerwiec 24 2010 00:26:55
Temat: Re: Czy wolno jeździć z wod a zamiast płynu chłodzacego?
Autor: kogutek 

news  napisał(a):


> > Wydmuchuje parę, po ostygnięciu zasysa powietrze
> >
>
>
> rotfl
> zastanow sie nad tym troche
>

To twoje zmartwienie, że chyba nie znasz budowy układu chłodzenia i nie
rozumiesz praw fizyki...

Dobrze, rozwinę:
Po rozgrzaniu silnika, gdy ciśnienie przekroczy próg zaworu nadmiarowego w
korku, wylatuje na zewnątrz mieszanina powietrza, pary wodnej i niewielkich
ilości par glikolu (ewentualnie innych składników "płynu do chłodnic").
Nieprawda. Powietrza tam nie ma. Bo niby skąd w szczelnym hydraulicznym układzie
ma być powietrze. To że w przezroczystym przewodzie łączącym zbiornik
wyrównawczy z chłodnicą widać że oprócz cieczy jest jeszcze para jest zjawiskiem
normalnym i wynikającym z tego że w chłodnicy jest wyższe ciśnienie niż w
zbiorniczku wyrównawczym. Jak powstają lokalne przegrzania to nadmiar ciepła
jest natychmiast absorbowany przez ciecz jaka jest dookoła bąbla pary.
Temperatura wrzenia mieszanin cieczy jest zawsze wyższa od temperatury wrzenia
cieczy wrzącej w niższej temperaturze i niższa od temperatury wrzenia cieczy
wrzącej w wyższej temperaturze. Zjawisko ma nawet swoją nazwę. Temperatura ta
zależy od proporcji w jakich zmieszane są ciecze i ciśnienia w jakim zachodzi
wrzenie. Oddaj kasę za szkołę. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

24 Data: Czerwiec 24 2010 10:32:54
Temat: Re: Czy wolno jeździć z wod a zamiast płynu chłodzacego?
Autor: Wmak 

kogutek  napisał(a):

> korku, wylatuje na zewnątrz mieszanina powietrza, pary wodnej i
niewielkich
> ilości par glikolu (ewentualnie innych składników "płynu do chłodnic").

Nieprawda. Powietrza tam nie ma. Bo niby skąd w szczelnym hydraulicznym > >
układzi

Przypomnę, że mój krótki tekst:
"Wydmuchuje parę, po ostygnięciu zasysa powietrze"
dotyczył układu, gdzie korek z zaworkami jest tylko na zbiorniku wyrównawczym
Ten układ jest szczelny tylko w zakresie ciśnień "trzymania" zaworków korka.
Zaworki pracują naprzemiennie przy rozgrzewaniu i stygnięciu silnika.
Przy stygnięciu układ zasysa powietrze do zbiorniczka, przy następnym
rozgrzaniu silnika to powietrze jest usuwane przez zawór.
Po dłuższej jeździe powietrza praktycznie już nie będzie, pozostaną pary wody
i glikolu.
Po ostygnięciu znów zassie do zbiorniczka powietrze.
W układzie z korkiem przy chłodnicy i otwartym zbiorniczku przy stygnięciu
układ (rurką od spodu zbiorniczka, przez zawór) zasysa płyn i dopóki go nie
zabraknie w zbiorniczku to powietrza w układzie chłodzenia nie będzie .

 Jak ppraktycznieowstają lokalne przegrzania to nadmiar ciepła
jest natychmiast absorbowany przez ciecz jaka jest dookoła bąbla pary.


Temperatura wrzenia mieszanin cieczy jest zawsze wyższa od temperatury
wrzenia
cieczy wrzącej w niższej temperaturze i niższa od temperatury wrzenia cieczy
wrzącej w wyższej temperaturze. Zjawisko ma nawet swoją nazwę. Temperatura
ta
zależy od proporcji w jakich zmieszane są ciecze i ciśnienia w jakim
zachodzi
wrzenie. Oddaj kasę za szkołę. 

Teorię znasz (ja też) ale widać  nie zdarzyło ci się po zatrzymaniu auta w
którym wentylatory są odcinane kluczykiem, natychmiast po długiej ostrej
jeździe, bez czekania na wolnych obrotach aż wymiesza się płyn w układzie, że
w chwilę później słychać bulgot i duża porcja płynu wylatuje pod auto.
Przy proporcjach wodya/glikol ok 50/50 i sprawnych zaworkach takie coś nie ma
prawa się zdarzyć ale przy rozwodnionej mieszance i np. niedokręconym lub
złym korku może się trafić.
Bąbel pary zdąży wypchnąć płyn, zanim ciepło zostanie zaabsorbowane.
Walczyłem z takim efektem w kilku autach.
Przyczyną była głupota i chytrość mechaników.
Jedno to był jeszcze (wtedy dosyć młody) Wartburg "golf" z korkiem na
zbiorniczku.
"Specjaliści" od tego modelu po wymianie pompy płynu chłodzącego doleli wody -
po próbnej jeździe wykipiało.
Kombinowali, zmienili cały płyn - było lepiej ale w upalny dzień znów gejzer.
Dopiero kolega, doświadczony mechanik, kazał na gorąco pomacać węże  - były
miękkie.
Nowy korek ze sprawnymi zaworkami (węże stwardniały) wyleczył silnik.
Do tych "specjalistów" od Wartburgów auto nigdy więcej nie pojechało.

W dwóch przywiezionych ze Stanów Chryslerach, ze sprawnymi zaworami przy
chłodnicy i "bezciśnieniowym" zbiorniczku było to samo - wystarczyło wymienić
płyn na 50/50 by nigdy więcej nie siknęło.
                  
Być może właśnie by zapobiec takim zjawiskom, w niektórych samochodach
wentylatory chłodnicy pracują po wyjęciu kluczyka.

Co do warszaw - pewno masz rację.
W tych, na których prawo jazdy robiłem, czasem parowało spod korków
(popsute?).
Instruktor wyjmował z bagażnika bańkę wody i pokazywał, jak dolewać.

Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

25 Data: Czerwiec 24 2010 11:03:51
Temat: Re: Czy wolno jeździć z wod a zamiast płynu chłodzacego?
Autor: Wmak 

 Wmak  napisał(a):

Korekta do historii Wartburga (pogadałem z byłym właścicielem) :
Pierwszy gejzer tafił się po kupnie używki.
To poprzedni własciciel "oszczędzał" na borygu i korku.
"Specjaliści" próbując wyleczyć silnik niepotrzebnie wymienili pompę wody.
Niby co miało się w niej popsuć? Nie przeciekała, łopatki były całe.
Chcieli jeszcze chłodnicę wymieniać.
Sami płyn i korek wymieniliśmy, bo im to nie przyszło do głowy.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

26 Data: Czerwiec 24 2010 00:37:14
Temat: Re: Czy wolno jeździć z wod a zamiast płynu chłodzacego?
Autor: kogutek 


Ostatnie, jakie pamiętam, samochody bez nadciśnienia w chłodnicy to była
Warszawa M20 (może i seria 203) i stare Żuki.

Wmak
Nieprawda. W tych samochodach na korku było wytłoczone " Otwierać ostrożnie" a w
instrukcji obsługi było napisane dlaczego " otwierać ostrożnie". W korku był
zawór zabezpieczający przed wzrostem ciśnienia. Tam były układy ciśnieniowe ale
bez zbiorniczka wyrównawczego. Za bufor robiła wolna przestrzeń jaka się
wytwarzała po napełnieniu układu wodą pod korek i pierwszym rozgrzaniu silnika.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?



Grupy dyskusyjne