Grupy dyskusyjne   »   �adowanie akumulatora

�adowanie akumulatora



1 Data: Styczen 27 2011 12:11:26
Temat: ³adowanie akumulatora
Autor: mz 

Witam
Na stronie
http://www.auto-swiat.pl/1-jak-ladowac-akumulator-czyli-uwaga-nie-zrob-wybuchu
wyczyta³em, ¿e akumulator ³adowaæ trzeba, a¿ napiêcie ³adowania osi±gnie
poziom 15,5V - 16,5V.
Mam akumulator Cetre Plus 740 stoi on na codzieñ w piwnicy i czeka. Co jakis
czas go do³adowywa³em tak do 14,2V - 14,4V a tu czytam, ¿e ³adowaæ powinno
sie a¿ do 16,5V ? Nie zniszczy to akumulatora ?
Co o tym s±dzicie ?  Akumulator narazie stoi i nie jest w ¿adnym
samochodzie.



2 Data: Styczen 27 2011 17:24:58
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: Karol Y 

Na stronie
http://www.auto-swiat.pl/1-jak-ladowac-akumulator-czyli-uwaga-nie-zrob-wybuchu
wyczyta³em, ¿e akumulator ³adowaæ trzeba, a¿ napiêcie ³adowania osi±gnie
poziom 15,5V - 16,5V.
Mam akumulator Cetre Plus 740 stoi on na codzieñ w piwnicy i czeka. Co jakis
czas go do³adowywa³em tak do 14,2V - 14,4V a tu czytam, ¿e ³adowaæ powinno
sie a¿ do 16,5V ? Nie zniszczy to akumulatora ?
Co o tym s±dzicie ?  Akumulator narazie stoi i nie jest w ¿adnym
samochodzie.

A Twój prostownik do ilu ³aduje? Jak do nie wiêcej ni¿ 15V to nie szukaj dziury w ca³ym ;-)

--
Mateusz Bogusz

3 Data: Styczen 27 2011 22:19:08
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: wowa 


U¿ytkownik "mz"  napisa³ w wiadomo¶ci

Mam akumulator Cetre Plus 740 stoi on na codzieñ w piwnicy i czeka. Co jakis czas go do³adowywa³em tak do 14,2V - 14,4V a tu czytam, ¿e ³adowaæ powinno sie a¿ do 16,5V ? Nie zniszczy to akumulatora ?
Co o tym s±dzicie ?  Akumulator narazie stoi i nie jest w ¿adnym samochodzie.

Poczytaj sobie http://www.akumulatory.auto.pl/porady
Wojtek

--
sygnaturka oczekuje na natchnienie :)

4 Data: Styczen 28 2011 08:21:41
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: mz 

Czyta³em wcze¶niej.

5 Data: Styczen 28 2011 08:34:59
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: PaweL 


Poczytaj sobie http://www.akumulatory.auto.pl/porady
Wojtek


cytat z powy¿szej strony"
"
a.. Co¶ w akumulatorze bulgocze - to dobrze czy ¼le?
Mo¿e bulgotaæ, akumulator ¿yje prawie jak ¿ywy organizm.

"


Mo¿e z akumulatorem trzeba chodziæ do lekarza? Tylko do jakiego?
Do gastrologa chyba, bo jak w ¿o³±dku jest w nim kwas.

:))

6 Data: Styczen 28 2011 09:04:50
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-27 12:11, mz pisze:

Witam
Na stronie
http://www.auto-swiat.pl/1-jak-ladowac-akumulator-czyli-uwaga-nie-zrob-wybuchu
wyczyta³em, ¿e akumulator ³adowaæ trzeba, a¿ napiêcie ³adowania osi±gnie
poziom 15,5V - 16,5V.

Ale to przy ³adowaniu +- sta³ym pr±dem = Q/10 i ci±g³ej obserwacji.
Mimo to nie polecam tej metody. Intensywne gazowanie w ostatnim stadium
nie jest zdrowe dla ¿adnego akumulatora.

Mam akumulator Cetre Plus 740 stoi on na codzieñ w piwnicy i czeka. Co jakis
czas go do³adowywa³em tak do 14,2V - 14,4V

Wa¿ne jest jaki pr±d wtedy pobiera³, a nie tylko jakie napiêcie na nim by³o.

Je¶li to by³o d³ugotrwa³e ³adowanie (np. 24h) w czasie którego osi±ga³ te 14
z kawa³kiem, a pr±d opad³ pod koniec do ma³ej warto¶ci, to jest to metoda
jak najbardziej ok. Oznacza to, ¿e masz prostownik bezpieczny, który
nie wymaga nadzoru. Wada jest taka ¿e ³aduje on wolniej.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

7 Data: Styczen 28 2011 09:59:07
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: mz 


U¿ytkownik "Jakub Witkowski"  napisa³ w
wiadomo¶ci

W dniu 2011-01-27 12:11, mz pisze:
Witam
Na stronie
http://www.auto-swiat.pl/1-jak-ladowac-akumulator-czyli-uwaga-nie-zrob-wybuchu
wyczyta³em, ¿e akumulator ³adowaæ trzeba, a¿ napiêcie ³adowania osi±gnie
poziom 15,5V - 16,5V.

Ale to przy ³adowaniu +- sta³ym pr±dem = Q/10 i ci±g³ej obserwacji.
Mimo to nie polecam tej metody. Intensywne gazowanie w ostatnim stadium
nie jest zdrowe dla ¿adnego akumulatora.

Mam akumulator Cetre Plus 740 stoi on na codzieñ w piwnicy i czeka. Co
jakis
czas go do³adowywa³em tak do 14,2V - 14,4V

Wa¿ne jest jaki pr±d wtedy pobiera³, a nie tylko jakie napiêcie na nim
by³o.

Je¶li to by³o d³ugotrwa³e ³adowanie (np. 24h) w czasie którego osi±ga³ te
14
z kawa³kiem, a pr±d opad³ pod koniec do ma³ej warto¶ci, to jest to metoda
jak najbardziej ok. Oznacza to, ¿e masz prostownik bezpieczny, który
nie wymaga nadzoru. Wada jest taka ¿e ³aduje on wolniej.

£adowa³ on do napiêcia ok 14,90V potem zacze³o spadaæ do 14,70V i
utrzymywa³o sie na tym poziomie. Pr±d na amperomierzu prostownika by³ ok do
1A ;)
Wtedy go od³±czy³em. Choæ magiczne oczko ciemne z lekkim prze¶witem
zielonego. Czyli mój prostownik wiêcej V i tak nie wyci±gnie pewnie.
Pozdrawiam

8 Data: Styczen 28 2011 10:36:00
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: J.F. 

On Fri, 28 Jan 2011 09:04:50 +0100,  Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-01-27 12:11, mz pisze:
Na stronie
http://www.auto-swiat.pl/1-jak-ladowac-akumulator-czyli-uwaga-nie-zrob-wybuchu
wyczyta³em, ¿e akumulator ³adowaæ trzeba, a¿ napiêcie ³adowania osi±gnie
poziom 15,5V - 16,5V.

Ale to przy ³adowaniu +- sta³ym pr±dem = Q/10 i ci±g³ej obserwacji.
Mimo to nie polecam tej metody. Intensywne gazowanie w ostatnim stadium
nie jest zdrowe dla ¿adnego akumulatora.

Gdzies tam czytalem ze jest zdrowe - powoduje mieszenie alektrolitu,
ktory bez tego ma tendencje do uwarstwiania. Ale to chyba nie dotyczyc
akumulatorow samochodowych na polskich drogach :-)

No i oczywiscie wsystko zalezy od czasu tego gazowania - wszystkie te
automaty potrzebne sa wtedy jak nie chce sie nam po paru godzinach
pojsc i wylaczyc. A "zwykly prostownik" z napieciem szczytowym rzedu
19V pod koniec ladowania daje prad rzedu 1A, wiec juz nie jest tak
intensywnie.

J.

9 Data: Styczen 28 2011 10:54:41
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-28 10:36, J.F. pisze:

pojsc i wylaczyc. A "zwykly prostownik" z napieciem szczytowym rzedu
19V pod koniec ladowania daje prad rzedu 1A, wiec juz nie jest tak
intensywnie.

No ja mam kolubrynê któr± bez problemu wymuszam Q/10 na aku w ka¿dym stanie :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

10 Data: Styczen 28 2011 15:43:23
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: J.F. 

On Fri, 28 Jan 2011 10:54:41 +0100,  Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-01-28 10:36, J.F. pisze:
pojsc i wylaczyc. A "zwykly prostownik" z napieciem szczytowym rzedu
19V pod koniec ladowania daje prad rzedu 1A, wiec juz nie jest tak
intensywnie.

No ja mam kolubrynê któr± bez problemu wymuszam Q/10 na aku w ka¿dym stanie :)

Ale co - ze stabilizacja pradu, czy musisz co chwila schodzic i
regulowac ?

J.

11 Data: Luty 14 2011 13:48:20
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-28 15:43, J.F. pisze:

On Fri, 28 Jan 2011 10:54:41 +0100,  Jakub Witkowski wrote:
W dniu 2011-01-28 10:36, J.F. pisze:
pojsc i wylaczyc. A "zwykly prostownik" z napieciem szczytowym rzedu
19V pod koniec ladowania daje prad rzedu 1A, wiec juz nie jest tak
intensywnie.

No ja mam kolubrynê któr± bez problemu wymuszam Q/10 na aku w ka¿dym stanie :)

Ale co - ze stabilizacja pradu, czy musisz co chwila schodzic i
regulowac ?

No pisa³em, ¿e przy ci±g³ej obserwacji ;) Nie pamiêtam kiedy tak robi³em ostatnio :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

12 Data: Luty 13 2011 15:20:36
Temat: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: Maikok 


U¿ytkownik "mz"  napisa³ w wiadomo¶ci

Witam
Na stronie http://www.auto-swiat.pl/1-jak-ladowac-akumulator-czyli-uwaga-nie-zrob-wybuchu wyczyta³em, ¿e akumulator ³adowaæ trzeba, a¿ napiêcie ³adowania osi±gnie poziom 15,5V - 16,5V.

Podstawow± warto¶ci± ladowania akumulatora kwasowego
to pr±d ladowania. Wynosi on 0.1 warto¶ci pojemno¶ci,
czyli akumulator 60 Ah nale¿y ³adowac pradem 6 A przez 10 godzin
i bedzie on naladowany w 100 % (dotyczy sprawnego akumulatora).
w koñcowej fazie ³adowania akumulator osi±ga napiêcie ok 15 V.
Mo¿na ladowaæ pr±dem wiêkszym lub mniejszym odpowiednio
skracaj±c lub wydlu¿aj±c czas ³adowania tak aby ampery mno¿one
przez czas da³y warto¶æ pojemno¶ci akumulatora. Przy zwiêkszonym
pr±dzie nie wolno przekroczyæ temperatury elektrolitu (chyba 45 stC ).

13 Data: Luty 13 2011 16:25:56
Temat: Re: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Sun, 13 Feb 2011 15:20:36 +0100, "Maikok"  wrote:

czyli akumulator 60 Ah nale¿y ³adowac pradem 6 A przez 10 godzin
i bedzie on naladowany w 100 % (dotyczy sprawnego akumulatora).

przykro mi to stwierdziæ, ale bzdury piszesz. Zapomnia³e¶ o sprawno¶ci
procesu. Gdyby¶ napisa³ o 14 godzinach ³adowania - by³by¶ znacznie
bli¿ej prawdy.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

14 Data: Luty 14 2011 13:05:27
Temat: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: Maikok 


U¿ytkownik "Jarek Andrzejewski"  napisa³ w wiadomo¶ci


przykro mi to stwierdziæ, ale bzdury piszesz. Zapomnia³e¶ o sprawno¶ci
procesu. Gdyby¶ napisa³ o 14 godzinach ³adowania - by³by¶ znacznie
bli¿ej prawdy.

A sk±d wytrzasn±³e¶ 14 godzin ? A mo¿e 11 godzin ? A mo¿e 18 godzin ?
Zapoznaj siê z problemem prze³adowania akumulatora o³owiowego
i poczytaj o ³adowaniu takiego akumulatora.
Ja mogê poleciæ ksi±¿kê :
Akumulatory samochodowe i motocyklowe
Zdzis³aw Ziêtkiewicz
Wydawnictwo Komunikacji i £±czno¶ci 1983.
Przypuszczam, ¿e s± te¿ dostêpne inne.

15 Data: Luty 14 2011 13:21:18
Temat: Re: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Mon, 14 Feb 2011 13:05:27 +0100, "Maikok"  wrote:


U¿ytkownik "Jarek Andrzejewski"  napisa³ w wiadomo¶ci


przykro mi to stwierdziæ, ale bzdury piszesz. Zapomnia³e¶ o sprawno¶ci
procesu. Gdyby¶ napisa³ o 14 godzinach ³adowania - by³by¶ znacznie
bli¿ej prawdy.

A sk±d wytrzasn±³e¶ 14 godzin ? A mo¿e 11 godzin ? A mo¿e 18 godzin ?

14h stosuje siê przy ³adowaniu NiCd pr±dem 10-godzinnym. Przyznajê,
jest to inny typ akumulatora i inaczej siê go ³aduje.

Jednak z ca³± pewno¶ci± proces ³adowania jest znacznie mniej efektywny
ni¿ 100%, wiêc i Twoje twierdzenie, ¿e po 10h ³adowania pr±dem 0,1C
akumulator bêdzie w pe³ni na³adowany jest b³êdne.

Zapoznaj siê z problemem prze³adowania akumulatora o³owiowego
i poczytaj o ³adowaniu takiego akumulatora.

A Ty poczytaj o sprawno¶ci (w sensie fizycznym)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sprawno%C5%9B%C4%87

http://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator_elektryczny

"Sprawno¶æ akumulatora, czyli stosunek energii oddanej podczas pracy
do energii w³o¿onej do akumulatora w procesie ³adowania, jest zawsze
mniejsza od jedno¶ci. W wiêkszo¶ci akumulatorów sprawno¶æ jest rzêdu
60%."

16 Data: Luty 14 2011 13:46:33
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-02-14 13:21, Jarek Andrzejewski pisze:

A Ty poczytaj o sprawno¶ci (w sensie fizycznym)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sprawno%C5%9B%C4%87

http://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator_elektryczny

"Sprawno¶æ akumulatora, czyli stosunek energii oddanej podczas pracy
do energii w³o¿onej do akumulatora w procesie ³adowania, jest zawsze
mniejsza od jedno¶ci. W wiêkszo¶ci akumulatorów sprawno¶æ jest rzêdu
60%."

A sam przeczyta³e¶ aby tê definicjê dok³adnie?

Sprawno¶æ: stosunek energii. Nie - ³adunku.

Stosunek ³adunku w³o¿onego i odebranego w wielu akumulatorach jest bliski
jedno¶ci (np. 95% - pod warunkiem oczywi¶cie ¿e nie prze³adowujemy).
Wiêkszo¶æ ogniw LiIon, NiMh których u¿ywam, oddaje praktycznie tyle,
ile siê w nie w³o¿y. Co wcale nie przeszkadza, ¿e sprawno¶æ mo¿e wynosiæ
np. 70%. Hint - napiêcie! ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

17 Data: Luty 13 2011 16:26:56
Temat: Re: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

Maikok  napisa³(a):


U¿ytkownik "mz"  napisa³ w wiadomo¶ci

> Witam
> Na stronie
> http://www.auto-swiat.pl/1-jak-ladowac-akumulator-czyli-uwaga-nie-zrob-wybuch
u
> wyczyta³em, ¿e akumulator ³adowaæ trzeba, a¿ napiêcie ³adowania osi±gnie
> poziom 15,5V - 16,5V.

Podstawow± warto¶ci± ladowania akumulatora kwasowego
to pr±d ladowania. Wynosi on 0.1 warto¶ci pojemno¶ci,
czyli akumulator 60 Ah nale¿y ³adowac pradem 6 A przez 10 godzin
i bedzie on naladowany w 100 % (dotyczy sprawnego akumulatora).
w koñcowej fazie ³adowania akumulator osi±ga napiêcie ok 15 V.
Mo¿na ladowaæ pr±dem wiêkszym lub mniejszym odpowiednio
skracaj±c lub wydlu¿aj±c czas ³adowania tak aby ampery mno¿one
przez czas da³y warto¶æ pojemno¶ci akumulatora. Przy zwiêkszonym
pr±dzie nie wolno przekroczyæ temperatury elektrolitu (chyba 45 stC ).

Wla¶nie napisale¶ jak szybko i skuteczne wykoñczyc akumulator rozruchowy
kopertowy. Czyli kazdy stosowany we wspólczesnych samochodach. I tyle w tym
temacie. Nie wiesz nie pisz.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

18 Data: Luty 14 2011 12:57:17
Temat: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: Maikok 


U¿ytkownik "kogutek"  napisa³ w wiadomo¶ci


Wla¶nie napisale¶ jak szybko i skuteczne wykoñczyc akumulator rozruchowy
kopertowy. Czyli kazdy stosowany we wspólczesnych samochodach. I tyle w tym
temacie. Nie wiesz nie pisz.

No to napisz co ty wiesz i podaj ¼rod³o.
Zobaczymy czy znasz lepszy sposób.
O akumulatorach jest tu :
Akumulatory samochodowe i motocyklowe
Zdzis³aw Ziêtkiewicz
Wydawnictwo Komunikacji i £±czno¶ci 1983.

19 Data: Luty 14 2011 13:50:02
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-02-14 12:57, Maikok pisze:

kopertowy. Czyli kazdy stosowany we wspólczesnych samochodach.

Wydawnictwo Komunikacji i £±czno¶ci 1983.

Skonfrontuj liczbê 1983 i s³owo "wspó³czesny".
Tak, trochê siê zmieni³o.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

20 Data: Luty 14 2011 14:16:58
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: J.F. 

On Mon, 14 Feb 2011 13:50:02 +0100,  Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-02-14 12:57, Maikok pisze:
kopertowy. Czyli kazdy stosowany we wspólczesnych samochodach.
Wydawnictwo Komunikacji i £±czno¶ci 1983.

Skonfrontuj liczbê 1983 i s³owo "wspó³czesny".
Tak, trochê siê zmieni³o.

W akumulatorach rozruchowych tez ?

Ja tylko przypomne ze samochod stabilizuje napiecie na ok 13.8-14.5V,
a pradem sie w ogole nie przejmuje.

J.

21 Data: Luty 15 2011 10:17:19
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-02-14 14:16, J.F. pisze:

On Mon, 14 Feb 2011 13:50:02 +0100,  Jakub Witkowski wrote:
W dniu 2011-02-14 12:57, Maikok pisze:
kopertowy. Czyli kazdy stosowany we wspólczesnych samochodach.
Wydawnictwo Komunikacji i £±czno¶ci 1983.

Skonfrontuj liczbê 1983 i s³owo "wspó³czesny".
Tak, trochê siê zmieni³o.

W akumulatorach rozruchowych tez ?

Ja tylko przypomne ze samochod stabilizuje napiecie na ok 13.8-14.5V,
a pradem sie w ogole nie przejmuje.

I dlatego w samochodzie nie wystêpuje takie zjawisko, jak pr±d 1/10 Q przy
napiêciu 15-16V i intensywnym gazowaniu, jak to jest przy koñcówce klasycznego
³adowania. Komu jak komu ale tobie chyba nie muszê t³umaczyæ ;)
W dodatku we¼ tu wyt³umacz amatorowi jak ma rozpoznaæ tê "koñcówkê" na oko,
gdy nie zna realnej pojemno¶ci... niby kocowe napiêcie, ale ono mo¿e siê sporo
ró¿niæ w ró¿nych typach a nawet sztukach.

Jak by³em kiedy¶ m³ody i g³upi, to wyj±³em roz³adowany aku od du¿ego fiata,
znamionowo 40Ah czy co¶ w oklolicy, i ³adowaaaaa³em tak jak pisali czyli 10+ godzin
pr±dem rzêdu 4A... przy czym przez ostatnie 6-7 godzin to ju¿ gazowa³o, ¿e hej :)
Oczywi¶cie, dawno nie mia³ ju¿ 40Ah pojemno¶ci, pewnie nawet nie 1/3 tego :)
I pod koniec tego "³adowania" elektrolit by³ mêtny, a aku niestety do wyrzucenia.
Gdybym wtedy mia³ stabilizowany zasilacz 14V to bym nie zepsu³ dzia³aj±cego
jeszcze akumulatora...

A co do "nowoczesnych" akumulatorów - a mam na my¶li generalnie wapniowe - to
wiele razy s³ysza³em o tym, ¿e s± jeszcze bardziej wra¿liwe na ³adowanie do zbyt
wysokich napiêæ ni¿ te klasyczne, wrêcz padaj± jak muchy w takich warunkach.
Nie wiem jakie s± tego podstawy, ¼róde³ szczerze mówi±c nie chce mi siê szukaæ.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

22 Data: Luty 15 2011 10:46:44
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: J.F. 

On Tue, 15 Feb 2011 10:17:19 +0100,  Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-02-14 14:16, J.F. pisze:
Ja tylko przypomne ze samochod stabilizuje napiecie na ok 13.8-14.5V,
a pradem sie w ogole nie przejmuje.

I dlatego w samochodzie nie wystêpuje takie zjawisko, jak pr±d 1/10 Q przy
napiêciu 15-16V i intensywnym gazowaniu, jak to jest przy koñcówce klasycznego
³adowania. Komu jak komu ale tobie chyba nie muszê t³umaczyæ ;)
W dodatku we¼ tu wyt³umacz amatorowi jak ma rozpoznaæ tê "koñcówkê" na oko,
gdy nie zna realnej pojemno¶ci... niby kocowe napiêcie, ale ono mo¿e siê sporo
ró¿niæ w ró¿nych typach a nawet sztukach.

Rozpoznac latwo - po amperomierzu, na sluch. No ale co - bedziesz co
pol godziny sprawdzal ? :-)

Jak by³em kiedy¶ m³ody i g³upi, to wyj±³em roz³adowany aku od du¿ego fiata,
znamionowo 40Ah czy co¶ w oklolicy, i ³adowaaaaa³em tak jak pisali czyli 10+ godzin
pr±dem rzêdu 4A... przy czym przez ostatnie 6-7 godzin to ju¿ gazowa³o, ¿e hej :)
Oczywi¶cie, dawno nie mia³ ju¿ 40Ah pojemno¶ci, pewnie nawet nie 1/3 tego :)
I pod koniec tego "³adowania" elektrolit by³ mêtny, a aku niestety do wyrzucenia.
Gdybym wtedy mia³ stabilizowany zasilacz 14V to bym nie zepsu³ dzia³aj±cego
jeszcze akumulatora...

On chyba juz i tak byl na wykonczeniu.

No na "zwyklym prostowniku" prad ladowania stopniowo spada sam.

J.

23 Data: Luty 15 2011 11:12:19
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-02-15 10:46, J.F. pisze:

Gdybym wtedy mia³ stabilizowany zasilacz 14V to bym nie zepsu³ dzia³aj±cego
jeszcze akumulatora...

On chyba juz i tak byl na wykonczeniu.

No na "zwyklym prostowniku" prad ladowania stopniowo spada sam.

Chyba ¿e gorliwy m³odzieniec podkrêca co pó³ godziny ga³eczkê ¿eby utrzymaæ te Q/10 :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

24 Data: Luty 15 2011 11:14:27
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-02-15 10:46, J.F. pisze:

No na "zwyklym prostowniku" prad ladowania stopniowo spada sam.

To nie by³ ani zwyk³y prostownik ani stabilizowany. Tylko takie
tyrystorowe wydzie³anko z ga³eczk±, amperomierzem i napiêciem szczytowym 22V :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

25 Data: Luty 15 2011 05:42:17
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: WS 

On 15 Lut, 10:17, Jakub Witkowski  wrote:

W dodatku we¼ tu wyt³umacz amatorowi jak ma rozpoznaæ tê "koñcówkê" na oko,
gdy nie zna realnej pojemno¶ci... niby kocowe napiêcie, ale ono mo¿e siê sporo
ró¿niæ w ró¿nych typach a nawet sztukach.

Dlatego ja prostownikiem z reczna regulacja laduje pi razy oko ;) tzn.
ustawiam prad troche ponad dziesieciogodzinny, po ~godzinie podkrecam,
bo spada znacznie i laduje jeszcze ze 4-6h, czyli zapewne wychodzi cos
okolo 1/2 - 3/4 pojemnosci - reszta doladuje sie w samochodzie...

No a jesli sie spiesze (co sie juz zdazylo), to podpinam na max prad
(cos ~10A) i po kilkunastu minutach takiego ladowania tez odpalil

WS

26 Data: Luty 15 2011 15:08:48
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-02-15 14:42, WS pisze:

Dlatego ja prostownikiem z reczna regulacja laduje pi razy oko ;) tzn.
ustawiam prad troche ponad dziesieciogodzinny, po ~godzinie podkrecam,
bo spada znacznie i laduje jeszcze ze 4-6h, czyli zapewne wychodzi cos
okolo 1/2 - 3/4 pojemnosci - reszta doladuje sie w samochodzie...

No a jesli sie spiesze (co sie juz zdazylo), to podpinam na max prad
(cos ~10A) i po kilkunastu minutach takiego ladowania tez odpalil

Dok³adnie.
Kiedy ostatnio ³adowa³em do pe³na? Nie pamiêtam... parê lat temu :)
Jak ³adowanie w samochodzie sprawne to w ogóle nie ma potrzeby, a jak
niesprawne to trzeba naprawiæ, a na³adowaæ tyle, ¿eby do warsztatu dojechaæ.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

27 Data: Luty 15 2011 15:21:13
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: J.F. 

On Tue, 15 Feb 2011 15:08:48 +0100,  Jakub Witkowski wrote:

Kiedy ostatnio ³adowa³em do pe³na? Nie pamiêtam... parê lat temu :)
Jak ³adowanie w samochodzie sprawne to w ogóle nie ma potrzeby, a jak
niesprawne to trzeba naprawiæ, a na³adowaæ tyle, ¿eby do warsztatu dojechaæ.

No tak, ale czy to nie glupio naladowac tylko troche, a potem jezdzic
nie wiadomo jak dlugo z niedoladowanym ? Nie kazdy robi codziennie
400km.

J.

28 Data: Luty 15 2011 06:38:24
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: WS 

On 15 Lut, 15:21, J.F.  wrote:

No tak, ale czy to nie glupio naladowac tylko troche, a potem jezdzic
nie wiadomo jak dlugo z niedoladowanym ? Nie kazdy robi codziennie
400km.

U mnie takie przypadkowe rozladowania i ladowania mozna na palcach
jednej reki policzyc ;) ale nigdy nie bylo problemu...

Jesli na "stanardowej" trasie nie ma problemu z deficytem pradu, to
wystarczy troche naladowac, zwlaszcza, ze im aku bardziej rozladowany
tym szybciej laduje sie w samochodzie...

WS

29 Data: Luty 15 2011 15:43:26
Temat: Re: ³adowanie akumulatora
Autor: J.F. 

On Tue, 15 Feb 2011 06:38:24 -0800 (PST),  WS wrote:

On 15 Lut, 15:21, J.F.  wrote:
No tak, ale czy to nie glupio naladowac tylko troche, a potem jezdzic
nie wiadomo jak dlugo z niedoladowanym ? Nie kazdy robi codziennie
400km.
U mnie takie przypadkowe rozladowania i ladowania mozna na palcach
jednej reki policzyc ;) ale nigdy nie bylo problemu...

No mozna, co nie znaczy ze serce nie boli jak wiesz ze cos zle robisz
:-)

Jesli na "stanardowej" trasie nie ma problemu z deficytem pradu, to
wystarczy troche naladowac, zwlaszcza, ze im aku bardziej rozladowany
tym szybciej laduje sie w samochodzie...

Ale pozniej jest gorzej i to ladowanie jednak pare godzin trwa.
A tu jak na zlosc zadnej dluzszej trasy, tylko pol godziny dziennie.
A siarka tylko czeka :-)

J.

30 Data: Luty 14 2011 14:19:13
Temat: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: Maikok 


U¿ytkownik "Jakub Witkowski"  napisa³ w
wiadomo¶ci


Skonfrontuj liczbê 1983 i s³owo "wspó³czesny".
Tak, trochê siê zmieni³o.

Zamiast filozofowaæ to przejd¼ do konkretów.
Napisz co siê zmieni³o w ³adowaniu i podaj ¼rod³o.

31 Data: Luty 14 2011 16:22:09
Temat: Re: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

Maikok  napisa³(a):


U¿ytkownik "Jakub Witkowski"  napisa³ w
wiadomo¶ci
>
> Skonfrontuj liczbê 1983 i s³owo "wspó³czesny".
> Tak, trochê siê zmieni³o.

Zamiast filozofowaæ to przejd¼ do konkretów.
Napisz co siê zmieni³o w ³adowaniu i podaj ¼rod³o.

Nic siê nie zmieni³o. Tak jak w 83 tak i dzisiaj potrzebne jest ¿ród³o pr±du o
napiêciu wyzszym ni¿ ³adowany akumultor i odpowiedniej wydajno¶ci pr±dowej.
Zmiany w konstrukcji akumulatorów rozruchowych w stosunku do 1983, zerkn±³ by¶
na stopke ktore to wydanie i w którym roku by³o pierwsze, wymusi³y inne ¿rod³a
pr±du. Pomimo ¿e wspólczesny akumulator dzial± na tej samej zasadzie co
akumulator z 1935 roku, to inaczej jest zbudowany. Jest du¿o mniejszy i du¿o
l¿ejszy ni¿ jego funkcjonalny odpowiednik sprzed 60 lat i 30 lat. I dlatego
inaczej siê go ³aduje. Nie ze ¿rod³a pr±dowego a napiêciowego. 

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

32 Data: Luty 14 2011 18:30:07
Temat: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: Maikok 


U¿ytkownik "kogutek"  napisa³ w wiadomo¶ci


Nic siê nie zmieni³o. Tak jak w 83 tak i dzisiaj potrzebne jest ¿ród³o
pr±du o
napiêciu wyzszym ni¿ ³adowany akumultor i odpowiedniej wydajno¶ci
pr±dowej.

Jezeli nic sie nie zmienilo w ³adowaniu (tak sam napisa³e¶), to w czym
problem ?
Dlaczego nie podoba ci siê ³adowanie opisane przeze mnie ?

 Jest du¿o mniejszy i du¿o
l¿ejszy ni¿ jego funkcjonalny odpowiednik sprzed 60 lat i 30 lat. I
dlatego
inaczej siê go ³aduje. Nie ze ¿rod³a pr±dowego a napiêciowego.

Napisz dlaczego ³adowanie z ¼ród³a pr±dowego jest szkodliwe, oczywi¶cie
bez przekraczania dopuszczalnego pr±du i czasu ³adowania.
Podaj ¼ród³o swoich rewelacji.
Ju¿ wczesniej w dzisiejszym po¶cie prosilem ciê, aby¶ opisal
swoj sposób ³adowania i poda³ ¼ród³o informacji, ale "nie zauwazyle¶" mojego
postu.

33 Data: Luty 15 2011 01:20:11
Temat: Re: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

Maikok  napisa³(a):


U¿ytkownik "kogutek"  napisa³ w wiadomo¶ci


> Nic siê nie zmieni³o. Tak jak w 83 tak i dzisiaj potrzebne jest ¿ród³o
> pr±du o
> napiêciu wyzszym ni¿ ³adowany akumultor i odpowiedniej wydajno¶ci
> pr±dowej.

Jezeli nic sie nie zmienilo w ³adowaniu (tak sam napisa³e¶), to w czym
problem ?
Dlaczego nie podoba ci siê ³adowanie opisane przeze mnie ?

>  Jest du¿o mniejszy i du¿o
> l¿ejszy ni¿ jego funkcjonalny odpowiednik sprzed 60 lat i 30 lat. I
> dlatego
> inaczej siê go ³aduje. Nie ze ¿rod³a pr±dowego a napiêciowego.

Napisz dlaczego ³adowanie z ¼ród³a pr±dowego jest szkodliwe, oczywi¶cie
bez przekraczania dopuszczalnego pr±du i czasu ³adowania.
Podaj ¼ród³o swoich rewelacji.
Ju¿ wczesniej w dzisiejszym po¶cie prosilem ciê, aby¶ opisal
swoj sposób ³adowania i poda³ ¼ród³o informacji, ale "nie zauwazyle¶" mojego
postu.

To nie to ze mi siê nie podoba. Twój akumulator i mozesz go kamieniami
ladowaæ. Wisi mi to i powiewa. Szkoda mi tylko tych co siê nie znaj±, bo nie
mo¿na znaæ siê na wszystkim. A kto¶ taki wyuczony jak Ty om da dobre rady.
Niedawno jeden siê u¿alal ze mu hermetyczny akumulator wybuch³ w czasie
³adowania. On siê nie znal i posluchal glupich rad. A dlaczego ladowanie 1/10
pojemno¶ci jest zle to ju¿ insza sprawa/ Przede wszystkim nikt nie wie jak±
pojemno¶æ ma jego akumulator. Nowy powinien mieæ tyle co na obudowie. Ale po 2
latach w zale¿no¶ci od tego jak byl akumulator eksploatowany, Na przykl±d czy
by³ przykrecony do karoserii czy nie. Mo¿e mieæ 80% i 15% pojemno¶ci
znamionowej.  To pr±d 1/10 pojemno¶ci przy akumulatorze 60Ah bêdzie nie 6A a
od 1A do 5A. Wspólczesny akumulator nie znosi gazowania. Ono zaczyna siê robiæ
jak na klemach jest powyzej 15V. Dlatego trzeba ladowaæ ze ¼ródl± napiêciowego
przy napiêciach z przedzialu 14-15V. W takich warunkach nie da siê naladowaæ
akumulatora w 100 procentach. Ale i w samochodzie nigdy nie jest naladowany w
100 procentach. Niepalne na³adowanie jest kluczem do dlu¿szej zywotno¶ci
akumulatora. Pytasz jak ladujê. Staram siê tego nie robiæ. W przeci±gu roku
ladoalem dwa razy. Rok temu akumulator ktory mial 6 lat zim± nie chcial
zakreciæ. ¯eby pojecaæ do sklepu po nowy musialem go podladowaæ. W tym roku
te¿ ladowalêm. Zostawilem zapalon± lampkê. Zdarza siê. Czym ³adujê? £adowark±
od wkrêtarki akumulatorowej. Poniewa¿ dawala trochê powyzej 15V to dolo¿ylem
szeregowo dwie zwykle diody prostownicze. Po przerobce ma 14,8V przy 230 w
sieci. Daje ok 1,5A na pocz±tku ladowania. Jak napiecie zbli¿y siê do 14,5 ok
0,4A. Noc ladowania wystarczyl± do bezproblemowego odpalenia. Chcesz wiedzieæ
co¶ wiêcej to pytaj ¶mialo. To nie wstyd nie wiedzieæ wstyd to nie wiedzieæ i
nie spytaæ. A g³upota to nie wiedzieæ i radziæ innym, to tak przy okazji.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

34 Data: Luty 15 2011 01:20:15
Temat: Re: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

Maikok  napisa³(a):


U¿ytkownik "kogutek"  napisa³ w wiadomo¶ci


> Nic siê nie zmieni³o. Tak jak w 83 tak i dzisiaj potrzebne jest ¿ród³o
> pr±du o
> napiêciu wyzszym ni¿ ³adowany akumultor i odpowiedniej wydajno¶ci
> pr±dowej.

Jezeli nic sie nie zmienilo w ³adowaniu (tak sam napisa³e¶), to w czym
problem ?
Dlaczego nie podoba ci siê ³adowanie opisane przeze mnie ?

>  Jest du¿o mniejszy i du¿o
> l¿ejszy ni¿ jego funkcjonalny odpowiednik sprzed 60 lat i 30 lat. I
> dlatego
> inaczej siê go ³aduje. Nie ze ¿rod³a pr±dowego a napiêciowego.

Napisz dlaczego ³adowanie z ¼ród³a pr±dowego jest szkodliwe, oczywi¶cie
bez przekraczania dopuszczalnego pr±du i czasu ³adowania.
Podaj ¼ród³o swoich rewelacji.
Ju¿ wczesniej w dzisiejszym po¶cie prosilem ciê, aby¶ opisal
swoj sposób ³adowania i poda³ ¼ród³o informacji, ale "nie zauwazyle¶" mojego
postu.

To nie to ze mi siê nie podoba. Twój akumulator i mozesz go kamieniami
ladowaæ. Wisi mi to i powiewa. Szkoda mi tylko tych co siê nie znaj±, bo nie
mo¿na znaæ siê na wszystkim. A kto¶ taki wyuczony jak Ty om da dobre rady.
Niedawno jeden siê u¿alal ze mu hermetyczny akumulator wybuch³ w czasie
³adowania. On siê nie znal i posluchal glupich rad. A dlaczego ladowanie 1/10
pojemno¶ci jest zle to ju¿ insza sprawa/ Przede wszystkim nikt nie wie jak±
pojemno¶æ ma jego akumulator. Nowy powinien mieæ tyle co na obudowie. Ale po 2
latach w zale¿no¶ci od tego jak byl akumulator eksploatowany, Na przykl±d czy
by³ przykrecony do karoserii czy nie. Mo¿e mieæ 80% i 15% pojemno¶ci
znamionowej.  To pr±d 1/10 pojemno¶ci przy akumulatorze 60Ah bêdzie nie 6A a
od 1A do 5A. Wspólczesny akumulator nie znosi gazowania. Ono zaczyna siê robiæ
jak na klemach jest powyzej 15V. Dlatego trzeba ladowaæ ze ¼ródl± napiêciowego
przy napiêciach z przedzialu 14-15V. W takich warunkach nie da siê naladowaæ
akumulatora w 100 procentach. Ale i w samochodzie nigdy nie jest naladowany w
100 procentach. Niepalne na³adowanie jest kluczem do dlu¿szej zywotno¶ci
akumulatora. Pytasz jak ladujê. Staram siê tego nie robiæ. W przeci±gu roku
ladoalem dwa razy. Rok temu akumulator ktory mial 6 lat zim± nie chcial
zakreciæ. ¯eby pojecaæ do sklepu po nowy musialem go podladowaæ. W tym roku
te¿ ladowalêm. Zostawilem zapalon± lampkê. Zdarza siê. Czym ³adujê? £adowark±
od wkrêtarki akumulatorowej. Poniewa¿ dawala trochê powyzej 15V to dolo¿ylem
szeregowo dwie zwykle diody prostownicze. Po przerobce ma 14,8V przy 230 w
sieci. Daje ok 1,5A na pocz±tku ladowania. Jak napiecie zbli¿y siê do 14,5 ok
0,4A. Noc ladowania wystarczyl± do bezproblemowego odpalenia. Chcesz wiedzieæ
co¶ wiêcej to pytaj ¶mialo. To nie wstyd nie wiedzieæ wstyd to nie wiedzieæ i
nie spytaæ. A g³upota to nie wiedzieæ i radziæ innym, to tak przy okazji.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

35 Data: Luty 26 2011 10:50:33
Temat: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: Maikok 


U¿ytkownik "kogutek"  napisa³ w wiadomo¶ci

Wla¶nie napisale¶ jak szybko i skuteczne wykoñczyc akumulator rozruchowy
kopertowy. Czyli kazdy stosowany we wspólczesnych samochodach. I tyle w
tym
temacie. Nie wiesz nie pisz.

Dok³adnie tak jak napisa³e¶- "nie wiesz nie pisz". Zastosuj to do siebie.
Napisa³e¶ bzdurê i ciêzko ci siê do tego przyznaæ.
Nie napisa³e¶ dlaczego tak mo¿na "wykoñczyæ akumulator" i nie poda³e¶ ¼ród³a
swojej "rewelacji".
O ³adowaniu akumulatora pr±dem 0.1 Ah pisz± tu (strona Varty) :
http://www.varta-automotive.pl/fileadmin/templates/downloads/pl/Folder/Folder_car.pdf
cytat z str. 17.

"2.3 Zalecenia do do³adowania
Je¶li napiêcie spoczynkowe jest mniejsze ni¿ 12,5 V,
akumulator trzeba do³adowaæ. Zalecany pr±d ³adowania
to 1/10 pojemno¶ci akumulatora (np. przy
80 Ah = 8 A). Czas do³adowania zale¿y od tego,
co dalej zrobimy z akumulatorem."

36 Data: Luty 26 2011 13:52:59
Temat: Re: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

Maikok  napisa³(a):


U¿ytkownik "kogutek"  napisa³ w wiadomo¶ci

> Wla¶nie napisale¶ jak szybko i skuteczne wykoñczyc akumulator rozruchowy
> kopertowy. Czyli kazdy stosowany we wspólczesnych samochodach. I tyle w
> tym
> temacie. Nie wiesz nie pisz.

Dok³adnie tak jak napisa³e¶- "nie wiesz nie pisz". Zastosuj to do siebie.
Napisa³e¶ bzdurê i ciêzko ci siê do tego przyznaæ.
Nie napisa³e¶ dlaczego tak mo¿na "wykoñczyæ akumulator" i nie poda³e¶ ¼ród³a
swojej "rewelacji".
O ³adowaniu akumulatora pr±dem 0.1 Ah pisz± tu (strona Varty) :
http://www.varta-automotive.pl/fileadmin/templates/downloads/pl/Folder/Folder_c
ar.pdf
cytat z str. 17.

"2.3 Zalecenia do do³adowania
Je¶li napiêcie spoczynkowe jest mniejsze ni¿ 12,5 V,
akumulator trzeba do³adowaæ. Zalecany pr±d ³adowania
to 1/10 pojemno¶ci akumulatora (np. przy
80 Ah = 8 A). Czas do³adowania zale¿y od tego,
co dalej zrobimy z akumulatorem."

Niech bêd± Ci dane trzy akmulatory. Jeden trzy letni Varta 120Ah. Drugi Centra
60 Ah - 1rok i siedem miesiêcy. Trzeci marketowy z dolnej pó³ki 45Ah 9
miesiecy po zimie z kiepsko zapalaj±cym samochodem. Vartê rozladowal± lampka
tak ¿e nic ju¿ nie dzial±³o. Przy Centrze jeszcze byly ¶wiat³a ale nie
zakreci³a rozrusznikiem. Marketowy krêci³ i zapalal ale chcesz wyjechaæ na dwa
miesiace i nie mieæ problemow z odpaleniem po powrocie.  W wersji normalnej
masz prostownik z regulacj± pr±du ³adowania 0-8A. Jakimi pr±dami i w jakim
czasie  bêdziesz ³adowa³ ka¿dy z tych akumulatorów? 

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

37 Data: Luty 26 2011 16:03:24
Temat: Re: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: J.F. 

On Sat, 26 Feb 2011 13:52:59 +0000 (UTC),  kogutek wrote:

Niech bêd± Ci dane trzy akmulatory. Jeden trzy letni Varta 120Ah. Drugi Centra
60 Ah - 1rok i siedem miesiêcy. Trzeci marketowy z dolnej pó³ki 45Ah 9
miesiecy po zimie z kiepsko zapalaj±cym samochodem. Vartê rozladowal± lampka
tak ¿e nic ju¿ nie dzial±³o. Przy Centrze jeszcze byly ¶wiat³a ale nie
zakreci³a rozrusznikiem. Marketowy krêci³ i zapalal ale chcesz wyjechaæ na dwa
miesiace i nie mieæ problemow z odpaleniem po powrocie.  W wersji normalnej
masz prostownik z regulacj± pr±du ³adowania 0-8A. Jakimi pr±dami i w jakim
czasie  bêdziesz ³adowa³ ka¿dy z tych akumulatorów? 

Ale to czegos ma dowodzic lub do czegos prowadzic ?

W praktyce kazdy z tych akumulatorow jest na codzien ladowany w
samochodzie pradem blizej nieokreslonym (blisko 100A w pierwszych
sekundach ?), a jak raz na rok naladujesz z prostownika pradem
niezalecanym .. to tez nie zauwazysz roznicy.

J.

38 Data: Luty 26 2011 17:41:52
Temat: Re: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

J.F.  napisa³(a):

On Sat, 26 Feb 2011 13:52:59 +0000 (UTC),  kogutek wrote:
>Niech bêd± Ci dane trzy akmulatory. Jeden trzy letni Varta 120Ah. Drugi Centra
>60 Ah - 1rok i siedem miesiêcy. Trzeci marketowy z dolnej pó³ki 45Ah 9
>miesiecy po zimie z kiepsko zapalaj±cym samochodem. Vartê rozladowal± lampka
>tak ¿e nic ju¿ nie dzial±³o. Przy Centrze jeszcze byly ¶wiat³a ale nie
>zakreci³a rozrusznikiem. Marketowy krêci³ i zapalal ale chcesz wyjechaæ na dwa
>miesiace i nie mieæ problemow z odpaleniem po powrocie.  W wersji normalnej
>masz prostownik z regulacj± pr±du ³adowania 0-8A. Jakimi pr±dami i w jakim
>czasie  bêdziesz ³adowa³ ka¿dy z tych akumulatorów? 

Ale to czegos ma dowodzic lub do czegos prowadzic ?

W praktyce kazdy z tych akumulatorow jest na codzien ladowany w
samochodzie pradem blizej nieokreslonym (blisko 100A w pierwszych
sekundach ?), a jak raz na rok naladujesz z prostownika pradem
niezalecanym .. to tez nie zauwazysz roznicy.

J.

Czy ma czego¶ dowodziæ pytasz. Niczego. Sam zauwa¿y³es ze praca akumulatora
samochodowego z bardzo du¿ymi obci±¿eniami i pradami ladowania specjalnie mu
nie szkodz±. Jest do tego przystosowany konstrukcyjnie. Nie bez powodu nazywa
siê rozruchowy.  Wsadzi³ by¶ na jego miejsce w samochodzie akumulator o³owiowy
trakcyjny o takiej samej pojemno¶ci to by¶ go zu¿y³ w kilka miesiêcy. Równie¿
bateria zlo¿ona z akumlatorów rozruchowych w wózku wid³owym pad³a by bardzo
szybko.Inaczej s± zrobione w ¶rodku. I w zwi±zku z róznicami w budowie
wymagaja innych parametrów ¼rod³± pr±du do ³±dowania. Trakcyjne niszczy
roz³adowanie i ³adowanie bardzo du¿ymi pr±dami ale wymagaj± przy l±dowaniu
¼rodl± o napiêciu na poziomie 17 voltów bo inaczej siê nie nal±duj± w stu
procentach. A rozruchowe dobrze znosz± bardzo du¿e pr±dy ale nie znosz±
³adowania do pe³na i gazowania.  A Ty jakimi pr±dami bys ³adowa³ akumlatory z
przyk³±du.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

39 Data: Luty 27 2011 11:48:16
Temat: Re: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: xxxx 

By³ 26 luty 2011 roku (sobota) gdy o godz. 16:03, wszystkim znany *J.F.*
napisa³(a):


Ale to czegos ma dowodzic lub do czegos prowadzic ?

W praktyce kazdy z tych akumulatorow jest na codzien ladowany w
samochodzie pradem blizej nieokreslonym (blisko 100A w pierwszych
sekundach ?), a jak raz na rok naladujesz z prostownika pradem
niezalecanym .. to tez nie zauwazysz roznicy.

J.

A sk±d ty wzi±³e¶ te dane o 100 A w pierwszych sekunadch. Nie o¶mieszaj siê
jesli nie znasz zagadnieñ zwi±zanych z akumulatorem i jego ³adowaniem.
Aby Dawno siê tam nie u¶mia³em. Pewnie nie masz pojêcia co to opór
wewnêtzrny akumulatora i jakiego on jest rzêdu oraz jak wp³ywa na pr±d
³adowania.

40 Data: Luty 27 2011 12:35:11
Temat: Re: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: J.F. 

On Sun, 27 Feb 2011 11:48:16 +0100,  xxxx wrote:

By³ 26 luty 2011 roku (sobota) gdy o godz. 16:03, wszystkim znany *J.F.*
Ale to czegos ma dowodzic lub do czegos prowadzic ?
W praktyce kazdy z tych akumulatorow jest na codzien ladowany w
samochodzie pradem blizej nieokreslonym (blisko 100A w pierwszych
sekundach ?),
A sk±d ty wzi±³e¶ te dane o 100 A w pierwszych sekunadch. Nie o¶mieszaj siê
jesli nie znasz zagadnieñ zwi±zanych z akumulatorem i jego ³adowaniem.
Aby Dawno siê tam nie u¶mia³em. Pewnie nie masz pojêcia co to opór
wewnêtzrny akumulatora i jakiego on jest rzêdu oraz jak wp³ywa na pr±d
³adowania.

Takiego rzedu ze daje 300A przy spadku napiecia z 12.5 do 10V, to ile
poplynie przy wzroscie napiecia z 12.5 do 14.5V ?

A potem przeczytaj watek w calosci, albo poszukaj "miernik cegowy" w
niedawnych postach na grupie.

J.

41 Data: Luty 27 2011 14:25:22
Temat: Re: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

xxxx  napisa³(a):

By³ 26 luty 2011 roku (sobota) gdy o godz. 16:03, wszystkim znany *J.F.*
napisa³(a):


> Ale to czegos ma dowodzic lub do czegos prowadzic ?
>
> W praktyce kazdy z tych akumulatorow jest na codzien ladowany w
> samochodzie pradem blizej nieokreslonym (blisko 100A w pierwszych
> sekundach ?), a jak raz na rok naladujesz z prostownika pradem
> niezalecanym .. to tez nie zauwazysz roznicy.
>
> J.

A sk±d ty wzi±³e¶ te dane o 100 A w pierwszych sekunadch. Nie o¶mieszaj siê
jesli nie znasz zagadnieñ zwi±zanych z akumulatorem i jego ³adowaniem.
Aby Dawno siê tam nie u¶mia³em. Pewnie nie masz pojêcia co to opór
wewnêtzrny akumulatora i jakiego on jest rzêdu oraz jak wp³ywa na pr±d
³adowania.
100A to dane szacunkowe. Pokazuj±ce rz±d wielko¶ci. ¯e to nie jest 5A ani
500A. W przeciêtnym wspólczesnym samochodzie na mniej wiêcej tyle pozwoli
alternator. Tak ¿e siê nie czepiaj bo nie napisa³ ¿e to jest 87,26A. Je¶li
je¼dzisz ma³ym fiatem z alternatorem to bêdzie z 5 rzy mniej ni¿ te 100A. W
nim jest alternator 350W. Ale za to w jakiej¶ super furze z w której jakie¶
cudowne fotele s± za³o¿one i du¿y wzmacniacz do radia, elektryczna nagrzewnica
typu farelka ¿eby od razu by³o ciep³o. To musi byæ alternator o mocy
pozwalaj±cej na u¿ycie tego na wolnych obrotach i nie ma prawa zabrakn±æ
pr±du. Wtedy latem po odpaleniu jak te wynalazki nie s± u¿yte to pr±d
ladowania mo¿e pzrekroczyæ  pierwszych sekundach 300-400A.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

42 Data: Luty 27 2011 19:30:59
Temat: Re: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor:

Dnia Sun, 27 Feb 2011 14:25:22 +0000 (UTC), kogutek napisa³(a):

xxxx  napisa³(a):

By³ 26 luty 2011 roku (sobota) gdy o godz. 16:03, wszystkim znany *J.F.*
napisa³(a):

Ale to czegos ma dowodzic lub do czegos prowadzic ?

W praktyce kazdy z tych akumulatorow jest na codzien ladowany w
samochodzie pradem blizej nieokreslonym (blisko 100A w pierwszych
sekundach ?), a jak raz na rok naladujesz z prostownika pradem
niezalecanym .. to tez nie zauwazysz roznicy.

J.

A sk±d ty wzi±³e¶ te dane o 100 A w pierwszych sekunadch. Nie o¶mieszaj siê
jesli nie znasz zagadnieñ zwi±zanych z akumulatorem i jego ³adowaniem.
Aby Dawno siê tam nie u¶mia³em. Pewnie nie masz pojêcia co to opór
wewnêtzrny akumulatora i jakiego on jest rzêdu oraz jak wp³ywa na pr±d
³adowania.
100A to dane szacunkowe. Pokazuj±ce rz±d wielko¶ci. ¯e to nie jest 5A ani
500A. W przeciêtnym wspólczesnym samochodzie na mniej wiêcej tyle pozwoli
alternator. Tak ¿e siê nie czepiaj bo nie napisa³ ¿e to jest 87,26A. Je¶li
je¼dzisz ma³ym fiatem z alternatorem to bêdzie z 5 rzy mniej ni¿ te 100A. W
nim jest alternator 350W. Ale za to w jakiej¶ super furze z w której jakie¶
cudowne fotele s± za³o¿one i du¿y wzmacniacz do radia, elektryczna nagrzewnica
typu farelka ¿eby od razu by³o ciep³o. To musi byæ alternator o mocy
pozwalaj±cej na u¿ycie tego na wolnych obrotach i nie ma prawa zabrakn±æ
pr±du. Wtedy latem po odpaleniu jak te wynalazki nie s± u¿yte to pr±d
ladowania mo¿e pzrekroczyæ  pierwszych sekundach 300-400A.

ta... no opowiadaj dalej. To bardzo interesuj±ce. Poka¿ mi jeszce
charakterystykê przywo³anego u alterantora. Oczywi¶cie nie chodzi o czo³g.

43 Data: Luty 27 2011 20:33:09
Temat: Re: Odp: Odp: ³adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

 napisa³(a):

Dnia Sun, 27 Feb 2011 14:25:22 +0000 (UTC), kogutek napisa³(a):

> xxxx  napisa³(a):
>
>> By³ 26 luty 2011 roku (sobota) gdy o godz. 16:03, wszystkim znany *J.F.*
>> napisa³(a):
>>
>>> Ale to czegos ma dowodzic lub do czegos prowadzic ?
>>>
>>> W praktyce kazdy z tych akumulatorow jest na codzien ladowany w
>>> samochodzie pradem blizej nieokreslonym (blisko 100A w pierwszych
>>> sekundach ?), a jak raz na rok naladujesz z prostownika pradem
>>> niezalecanym .. to tez nie zauwazysz roznicy.
>>>
>>> J.
>>
>> A sk±d ty wzi±³e¶ te dane o 100 A w pierwszych sekunadch. Nie o¶mieszaj siê
>> jesli nie znasz zagadnieñ zwi±zanych z akumulatorem i jego ³adowaniem.
>> Aby Dawno siê tam nie u¶mia³em. Pewnie nie masz pojêcia co to opór
>> wewnêtzrny akumulatora i jakiego on jest rzêdu oraz jak wp³ywa na pr±d
>> ³adowania.
> 100A to dane szacunkowe. Pokazuj±ce rz±d wielko¶ci. ¯e to nie jest 5A ani
> 500A. W przeciêtnym wspólczesnym samochodzie na mniej wiêcej tyle pozwoli
> alternator. Tak ¿e siê nie czepiaj bo nie napisa³ ¿e to jest 87,26A. Je¶li
> je¼dzisz ma³ym fiatem z alternatorem to bêdzie z 5 rzy mniej ni¿ te 100A. W
> nim jest alternator 350W. Ale za to w jakiej¶ super furze z w której jakie¶
> cudowne fotele s± za³o¿one i du¿y wzmacniacz do radia, elektryczna nagrzewnic
a
> typu farelka ¿eby od razu by³o ciep³o. To musi byæ alternator o mocy
> pozwalaj±cej na u¿ycie tego na wolnych obrotach i nie ma prawa zabrakn±æ
> pr±du. Wtedy latem po odpaleniu jak te wynalazki nie s± u¿yte to pr±d
> ladowania mo¿e pzrekroczyæ  pierwszych sekundach 300-400A.

ta... no opowiadaj dalej. To bardzo interesuj±ce. Poka¿ mi jeszce
charakterystykê przywo³anego u alterantora. Oczywi¶cie nie chodzi o czo³g.
Podstawê prawn± te¿ chcesz? Sprawdzilem i nie mam Cie wpisanego do dowodu to i
szukaæ za Ciebie nie bêdê. Poza tym Ty najm±drzejszy we wsi jeste¶ i by¶ nie
wierzy³ bo ojce inaczej mówili.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

44 Data: Luty 14 2011 15:41:14
Temat: Re: �adowanie akumulatora
Autor: Jacek 

IMO g³upoty piszÄ…, bo tak mo¿e i jest przy ³adowaniu prÄ…dem 10-godzinnym. NapiÄ™cie koÅ„cowe bÄ™dzie zale¿a³o od prÄ…du ³adowania i prostowniki, które zmniejszajÄ… prÄ…d nigdy nie takiego napiÄ™cia nie osiÄ…gnÄ…, to samo przy ³adowaniu du¿ego akumulatora s³abym prostownikiem.
Poza tym kupi sobie ch³op miernik za 12 z³ na Allegro i bÄ™dzie wierzy³ w cyferki na wyÅ›wietlaczu, a wcale pomiar takim sprzÄ™tem nie musi być dok³adny.
Ja radzÄ™ zaopatrzyć siÄ™ w areometr albo po prosu ³adować, a¿ do poczÄ…tków gazowania - ³atwo poznać, bo akumulator zaczyna szumieć, jak otwarta butelka z wodÄ… sodowÄ….
Jacek

45 Data: Luty 14 2011 16:25:08
Temat: Re: ?adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

Jacek  napisa³(a):

IMO gÅ�upoty piszÄ�, bo tak mo¿e i jest przy Å�adowaniu prÄ�dem
10-godzinnym. NapiÄ�cie koÅ�cowe bÄ�dzie zale¿aÅ�o od prÄ�du Å�adowania i
prostowniki, które zmniejszajÄ� prÄ�d nigdy nie takiego napiÄ�cia nie
osiÄ�gnÄ�, to samo przy Å�adowaniu du¿ego akumulatora sÅ�abym prostownikiem.
Poza tym kupi sobie ch�op miernik za 12 z� na Allegro i b�dzie wierzy� w
cyferki na wy�wietlaczu, a wcale pomiar takim sprz�tem nie musi by�
dok�adny.
Ja radzÄ� zaopatrzyÄ� siÄ� w areometr albo po prosu Å�adowaÄ�, a¿ do
poczÄ�tków gazowania - Å�atwo poznaÄ�, bo akumulator zaczyna szumieÄ�, jak
otwarta butelka z wod� sodow�.
Jacek
Masz jaki¶ patent zeby zatkaæ dziury ktore trzeba zrobiæ we wspólczesnych
akumulatorach ¿eby zaciagn±æ z nich elektrolit. Do ¿elowych te¿ robi± aerometry?

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

46 Data: Luty 14 2011 19:31:02
Temat: Re: ?adowanie akumulatora
Autor: Jacek 

Jak nie ma dostêpu to pozostaje ³adowanie do objawów gazowania.
¯elowych w samochodzie jeszcze nie widzia³em, ale ja ze wsi jestem, wiêc pewnie siê nie znam.
Jacek

47 Data: Luty 15 2011 01:45:48
Temat: Re: ?adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

Jacek  napisa³(a):

Jak nie ma dostêpu to pozostaje ³adowanie do objawów gazowania.
¯elowych w samochodzie jeszcze nie widzia³em, ale ja ze wsi jestem, wiêc
pewnie siê nie znam.
Jacek
Jak chcesz te objawy gazowania zauwa¿yæ przez nieprzezroczyst± obudowê i brak
mo¿liwo¶ci wykrêcenia korkow? Czy Ty chocia¿ trochê my¶lisz? Czy widziale¶
wspólczesny bezobsugowy akumulator? Kiedy¶ siê akumulatory inaczej ladowalo.
Teraz laduje siê te¿ inaczej. Inaczej s± w ¶rodku zrobione ni¿ kiedy¶. Teraz
podl±cza siê akumulator pod prostownik ktory nie pozwoli na przekroczenie na
klemach 15V. Od mocy prostownika zale¿y czy do odpalenia akumulator ma byc
³adowany 10 minut czy 24 godziny. Mam prostownik co daje max 1,5A. Przez noc
wbije w akumulator z 10Ah. Ale w domu akumulator siê ugrzeje. Cieply i 10Ah to
dostatecznie du¿o do odpalenia mojego samochodu. W czasie odpalenia ubêdzie w
nim 0,5Ah. Chcesz ¿eby akumulator na dlu¿ej starczy³? Je¶li tak to w czasie
³±dowania zrob mu takie same warunki jak ma w samochodzie. Mozesz mu daæ 100A
ale nie mo¿na przekroczyæ 15V na klemach. A jeszcze lepiej bêdzie jak to
bêdzie 14,5V. Pr±d jest nie istotny byle by by³ wiêkszy ni¿ samoroz³adowanie i
mniejszy od od rozruchowego.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

48 Data: Luty 15 2011 07:42:31
Temat: Re: ?adowanie akumulatora
Autor: Jacek 

To, czy obudowa jest przezroczysta, czy nie i czy ma korki nie ma ¿adnego znaczenia, bo objawy gazowania wy³apujê na s³uch.
Jak kto¶ nie ma gara¿u i ³aduje na parkingu przed blokiem, gdzie jest g³o¶no to faktycznie mo¿e byæ z tym k³opot.
Co do Twojej troski o moj± znajomo¶æ wspó³czesnych akumulatorów, to odpowiem tylko tyle, ¿e mam w u¿yciu obecnie 2 auta: roczne i 2-letnie i nie wydajê mi siê, aby specjalnie dla mnie montowali tam jakie¶ akumulatory z poprzedniej epoki.
Jacek

49 Data: Luty 15 2011 10:18:05
Temat: Re: ?adowanie akumulatora
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-02-15 02:45, kogutek pisze:

  napisa³(a):

Jak nie ma dostêpu to pozostaje ³adowanie do objawów gazowania.
¯elowych w samochodzie jeszcze nie widzia³em, ale ja ze wsi jestem, wiêc
pewnie siê nie znam.
Jacek
Jak chcesz te objawy gazowania zauwa¿yæ przez nieprzezroczyst± obudowê i brak
mo¿liwo¶ci wykrêcenia korkow?

Stetoskop...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

50 Data: Luty 15 2011 20:46:07
Temat: Odp: ?adowanie akumulatora
Autor: Maikok 


U¿ytkownik "kogutek"  napisa³ w wiadomo¶ci

 Mozesz mu daæ 100A
ale nie mo¿na przekroczyæ 15V na klemach. A jeszcze lepiej bêdzie jak to
bêdzie 14,5V.
Pr±d jest nie istotny byle by by³
mniejszy od rozruchowego.

Nie pisz takich bzdur, ¿eby przeciêtny akumulator samochodu osobowego
ladowaæ pradem 100 A.
Posty czytaj± równie¿ nie znajacy siê na ladowaniu. Kto¶ bêdzie mial pod
rek± mocny prostownik, ale nie bedzie mial
akurat woltomierza lub nie bedzie wiedzia³ co to wolty i zagotuje
akumulator.

51 Data: Luty 15 2011 21:28:08
Temat: Re: Odp: ?adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

Maikok  napisa³(a):


U¿ytkownik "kogutek"  napisa³ w wiadomo¶ci

>  Mozesz mu daæ 100A
> ale nie mo¿na przekroczyæ 15V na klemach. A jeszcze lepiej bêdzie jak to
> bêdzie 14,5V.
> Pr±d jest nie istotny byle by by³
> mniejszy od rozruchowego.

Nie pisz takich bzdur, ¿eby przeciêtny akumulator samochodu osobowego
ladowaæ pradem 100 A.
Posty czytaj± równie¿ nie znajacy siê na ladowaniu. Kto¶ bêdzie mial pod
rek± mocny prostownik, ale nie bedzie mial
akurat woltomierza lub nie bedzie wiedzia³ co to wolty i zagotuje
akumulator.


Napisa³em dla tych co nie wiedz± a nie dla g³upich. G³upi bêdzie mia³
woltomierz i amperomierz a i tak wyeksploatowany akumulator co ma napisane
60Ah a w realu 10Ah bêdzie ³adowa³ sze¶cioma amperami przez 10 godzin. Na
dodatek bêdzie ³adowa³ z prostownika co zrobi na klemach 17 woltów. Kumasz,
dla m±drych co nie wiedz± a nie dla g³upich piszê.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

52 Data: Luty 17 2011 06:17:25
Temat: Odp: Odp: ?adowanie akumulatora
Autor: Maikok 


U¿ytkownik "kogutek"  napisa³ w wiadomo¶ci

> Kumasz,

dla m±drych co nie wiedz± a nie dla g³upich piszê.

A w zakresie pilotowania promu kosmicznego to ty jeste¶ m±dry, czy glupi ?
Skumale¶ ?
Posty wysylasz po dwa razy - dla madrych, czy dla glupich ?
Skumale¶ ? Czy jasniej pisac ?

53 Data: Luty 17 2011 16:14:07
Temat: Re: Odp: Odp: ?adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

Maikok  napisa³(a):


U¿ytkownik "kogutek"  napisa³ w wiadomo¶ci

 > Kumasz,
> dla m±drych co nie wiedz± a nie dla g³upich piszê.

A w zakresie pilotowania promu kosmicznego to ty jeste¶ m±dry, czy glupi ?
Skumale¶ ?
Posty wysylasz po dwa razy - dla madrych, czy dla glupich ?
Skumale¶ ? Czy jasniej pisac ?

Jeden dla m±drych drugi dla Ciebie. Trybisz?

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

54 Data: Luty 15 2011 21:28:15
Temat: Re: Odp: ?adowanie akumulatora
Autor: kogutek 

Maikok  napisa³(a):


U¿ytkownik "kogutek"  napisa³ w wiadomo¶ci

>  Mozesz mu daæ 100A
> ale nie mo¿na przekroczyæ 15V na klemach. A jeszcze lepiej bêdzie jak to
> bêdzie 14,5V.
> Pr±d jest nie istotny byle by by³
> mniejszy od rozruchowego.

Nie pisz takich bzdur, ¿eby przeciêtny akumulator samochodu osobowego
ladowaæ pradem 100 A.
Posty czytaj± równie¿ nie znajacy siê na ladowaniu. Kto¶ bêdzie mial pod
rek± mocny prostownik, ale nie bedzie mial
akurat woltomierza lub nie bedzie wiedzia³ co to wolty i zagotuje
akumulator.


Napisa³em dla tych co nie wiedz± a nie dla g³upich. G³upi bêdzie mia³
woltomierz i amperomierz a i tak wyeksploatowany akumulator co ma napisane
60Ah a w realu 10Ah bêdzie ³adowa³ sze¶cioma amperami przez 10 godzin. Na
dodatek bêdzie ³adowa³ z prostownika co zrobi na klemach 17 woltów. Kumasz,
dla m±drych co nie wiedz± a nie dla g³upich piszê.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Re: �adowanie akumulatora



Grupy dyskusyjne