Żarówki w sygnalizatorach
1 | Data: Grudzien 18 2006 12:02:57 |
Temat: Żarówki w sygnalizatorach | |
Autor: Borys Pogoreło | Hej, 2 |
Data: Grudzien 18 2006 12:06:17 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: J.F. | On Mon, 18 Dec 2006 12:02:57 +0100, Borys Pogoreło wrote: Tak się wczoraj zacząłem zastanawiać - o ile w miarę często widuje się Wydaje mi sie ze tam sa dwie. No i powoli moga byc LED, co sie nie psuja. Z wzywaniem moze byc problem - jesli sterownik starszy i bez komunikacji. Bo nowe to oczywiscie bez problemu - chocby SMS .. J. 3 |
Data: Grudzien 18 2006 12:21:25 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Richat | J.F. napisał(a): Wydaje mi sie ze tam sa dwie. dwie to są, ale na czerwonym dla pojazdów No i powoli moga byc LED, co sie nie psuja. kiedyś dużo ich było ale widać zamieniają je z powrotem na żarówkowe -- Pozdr.Richat - Katowice Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS) oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-) UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę 4 |
Data: Grudzien 18 2006 12:33:22 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Mon, 18 Dec 2006 12:21:25 +0100, Richat napisał(a): No i powoli moga byc LED, co sie nie psuja. Tylko gdzie było ich dużo? We WRC kojarzę tylko jeden taki sygnalizator - za mostem pokoju na skrzyżowaniu z Curie w kierunku na Sienkiewicza na prawym pasie do jazdy prosto :) -- Borys Pogoreło :: borys(#)leszno,edu,pl VW Golf III 1.6i '93 LPG 'penetrator szos' ;) PMS W trasie: Uniden Pro 520XL + AT 72 5 |
Data: Grudzien 18 2006 13:02:00 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Richat | Borys Pogoreło napisał(a):
w katowicach było tego kilka, a teraz zniknęły i zastąpiły je z powrotem żarówkowe -- Pozdr.Richat - Katowice Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS) oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-) UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę 6 |
Data: Grudzien 19 2006 01:29:47 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Filip, w katowicach było tego kilka, a teraz zniknęły i zastąpiły je z powrotemBo jakis spec i znawca podlaczyl diody szeregowo... I cale polacie diod Zaprzestałbyś wreszcie te bzdury wypisywać. -- Best regards, RoMan 7 |
Data: Grudzien 19 2006 03:34:33 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Filip KK | RoMan Mandziejewicz wrote: Wiec jak byly podlaczone w sygnalizatorach? Moze kazda jedna rownolegle? :)w katowicach było tego kilka, a teraz zniknęły i zastąpiły je z powrotem -- /Pozdrawiam, Filip/ :( + VW = :) www.c3cars.com http://tinyurl.com/fhpfn 8 |
Data: Grudzien 19 2006 11:36:26 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Filip, Wiec jak byly podlaczone w sygnalizatorach? Moze kazda jedna rownolegle? :)Zaprzestałbyś wreszcie te bzdury wypisywać.w katowicach było tego kilka, a teraz zniknęły i zastąpiły je z powrotemBo jakis spec i znawca podlaczyl diody szeregowo... I cale polacie diod Chodzi o bzdury na temat szkodliwości łączenia szeregowego. Nie mam pojęcia, skąd Ci sie to wzięło. Cały świat łączy diody LED szeregowo - jedynym wyjątkiem są tandentne, chińskie latarki ale nawet i tu coraz częściej Chińczycy pojmują bezsens równoległego łączenia. -- Best regards, RoMan 9 |
Data: Grudzien 19 2006 12:37:13 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Filip KK | RoMan Mandziejewicz wrote: Sluchaj, jak powiedzialem facetowi elektronikowi, ktory siedzi w tym od 27 lat, ze na grupie koledzy wypisuja ze diody szeregowo by polaczyli w lampach, to nawet nie skomentowal... Po pierwsze gorsze swiecenie, czyt. slabsze. Po drugie kazda dioda swieci inaczej i musisz to wyeliminowac po prostu segregujac wszystkie diody polutowane z rezystorami metoda rownolegla. Po trzecie jak sie przepali jedna dioda, to nie swieca sie 3 diody. Wyobrazasz sobie wymiane 3 diod, w razie co, zamiast tylko 1? Nie laczy sie szeregowo, sluchaj sie madrzejszych od siebie. Mnie nie musisz, ja sie slucham madrzejszych od siebie i lacze diody tak jak mowia mozgi. Bo ja bym tez polaczyl szeregowo, gdybym nie wiedzial ze sie laczy rownolegle. Zupelnie inne swiatlo daja diody polaczone szeregowo, SLABSZE i to zdecydowanie slabsze. Przy tym samym rezystorze, co stosujesz w laczeniu diod rownolegle. Wiec prosze Cie, odpusc, bo nie masz racji. Jak mi nie wierzysz na slowo, to idz po prostu do elektronika i sie spytaj dlaczego tak, a dlaczego tak i sam sobie odpowiesz na pytaniew, jak lepiej laczyc diody.Wiec jak byly podlaczone w sygnalizatorach? Moze kazda jedna rownolegle? :) -- /Pozdrawiam, Filip/ :( + VW = :) www.c3cars.com http://tinyurl.com/fhpfn 10 |
Data: Grudzien 19 2006 13:07:27 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Filip, Sluchaj, jak powiedzialem facetowi elektronikowi, ktory siedzi w tym odWiec jak byly podlaczone w sygnalizatorach? Moze kazda jedna rownolegle? :)Chodzi o bzdury na temat szkodliwości łączenia szeregowego. Nie mam Szczawik. Jak posiedzi w tym temacie tyle lat co ja, to może wreszcie podstawy pojmie.... ze na grupie koledzy wypisuja ze diody szeregowo by polaczyli w Niby z jakiego powodu? Po drugie kazda dioda swieci inaczej To się kupuje porzadne diody, o powtarzalnych parametrach. i musisz to wyeliminowac po prostu segregujac wszystkie diody Jasne. I zasila z 230V AC. Marnując 99% energii na ciepło. Po trzecie jak sie przepali jedna dioda, to nie swieca sie 3 Zacznij stabilizować prąd diod zamiast na pałę dobierać oporniki - skończy się problem "palenia" diod. Diody nie żarówki - bez powodu się nie "palą". Trzeba się naprawdę postarać, żeby dioda LED uszkodziła się w taki sposób, by stanowiła przerwę w obwodzie. Polecam stronę: http://www.supertex.com a w szczególności cały dział LED Drivers: http://www.supertex.com/feature_LED_family.html To jest firma specjalizująca się m.in. w produkcji driverów LED do... sygnalizacji świetlnej. [...] -- Best regards, RoMan 11 |
Data: Grudzien 19 2006 13:47:32 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: J.F. | On Tue, 19 Dec 2006 12:37:13 +0100, Filip KK wrote: Sluchaj, jak powiedzialem facetowi elektronikowi, ktory siedzi w tym od A ten facet skoro taki madry to ile milionow sygnalizatorow rocznie produkuje ? Mnie nie Wy sie z tym elektronikiem leczcie. On to jeszcze moze zwalic na sklerowe :-) J. 12 |
Data: Grudzien 20 2006 00:52:51 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Zulus | Użytkownik "Filip KK" napisał w wiadomości Po pierwsze gorsze swiecenie, czyt. Roznica w swieceniu diod z danej partii produkcyjnej sa tak niewielkie ze niedostrzegalne golym okiem. Skoro jest tak jak pisze ten elektronik, to powinno sie tez dobierac rezystory do kazdej diody oddzielnie (z dokladnoscia rzedu pojedynczych omow!) uwzgledniajac straty na kablach, polaczeniach itp juz nie mowiac o stosowaniu rezystorow o tolerancji 0,1% :) Dam sobie reke uciac ze jak sprawdzisz powiedzmy 1000 diod danego typu to nie zauwazysz zeby byla jakas roznica w swieceniu, zreszta czy to ma jakies znaczenie w sygnalizatorach ulicznych skoro i tak zwykle sa one upackane blotem/kurzem...? Po trzecie jak sie przepali jedna dioda, to nie swieca sie 3 Diody maja zywotnosc dziesiatkow tysiecy godzin i bez powodu sie nie pala a nawet jesli juz to zwykle dioda przestaje swiecic ale nadal przewodzi prad umozliwiajac pozostalym diodom swiecenie. Zupelnie inne swiatlo daja diody polaczone Nic dziwnego, do polaczenia szeregowego dobiera sie inne rezystory niz do rownoleglego :P -- Zulus www.zulus.ek.prv.pl | R25 | 2,1GTD | rocznik '85 (najlepszy :)) | | www.renault25.plm11.pl - fanklub Renault 25 | 13 |
Data: Grudzien 18 2006 13:50:04 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Seba | Borys Pogorelo napisal w Tylko gdzie bylo ich duzo? We WRC kojarze tylko jeden taki A za mostem Uniwesyteckim (ul.Grodzka) przypadkiem teraz ich nie zamontowali? -- Pozdrawiam Sebastian S. 14 |
Data: Grudzien 18 2006 13:34:01 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: J.F. | On Mon, 18 Dec 2006 12:21:25 +0100, Richat wrote: J.F. napisał(a): No i powoli moga byc LED, co sie nie psuja.kiedyś dużo ich było ale widać zamieniają je z powrotem na żarówkowe Czyzby urok przetargow ? LED sie nie przebije bo za drogi ? :-) J. 15 |
Data: Grudzien 18 2006 12:28:42 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Richat | Borys Pogoreło napisał(a): Tak się wczoraj zacząłem zastanawiać - o ile w miarę często widuje się no nie zawsze, ale widać wkładają tam żarówki "markowe" Ktoś się orientuje ile taka żarówka tam wytrzymuje? no raczej ługo, ale pewnie nie ma reguły na żywotność Sterownik sygnalizacji woła odpowiednie służby jak coś się stanie? w tych newralgicznych, dużych skrzyżowaniach pewnie tak, z resztą chyba każdy jak widzi spaloną żarówkę to siega po tel. i dzwoni, bynajmniej ja tak robię, dzwonie na 997 i oficer dyżurny ładnie dziękuje i oznajmia ze powiadamia już służby od sygnalizacji świetlnej i to naprawdę działa. I czy może wymienia się je zapobiegawczo tak jak cześci w samolotach? a w domu wymieniasz zapobiegawczo żarówki? -- Pozdr.Richat - Katowice Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS) oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-) UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę 16 |
Data: Grudzien 18 2006 12:31:32 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Mon, 18 Dec 2006 12:28:42 +0100, Richat napisał(a): I czy może wymienia się je zapobiegawczo tak jak cześci w W domu nie mam skrzyżowania ;) -- Borys Pogoreło :: borys(#)leszno,edu,pl VW Golf III 1.6i '93 LPG 'penetrator szos' ;) PMS W trasie: Uniden Pro 520XL + AT 72 17 |
Data: Grudzien 18 2006 12:38:23 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Borys Pogoreło napisał: Dnia Mon, 18 Dec 2006 12:28:42 +0100, Richat napisał(a):Jak nie ma jak sa skrzyzowania, tyle ze zona/dzieci/zwierzaki maja zawsze pierszenstwo ewentualnie jak w tym filmiku z Indi plynnie z sygnalem dzwiekowym gdyz w domu nie obowiazuja PoRD :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 18 |
Data: Grudzien 18 2006 12:56:09 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: mirekm | Richat wrote: Sterownik sygnalizacji woła odpowiednie służby jak coś się Bynajmniej? pozdrawiam, mirek 19 |
Data: Grudzien 18 2006 13:09:12 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Richat | mirekm napisał(a): Bynajmniej?może nie bynajmniej, ale z pewnością -- Pozdr.Richat - Katowice Toyota avensis D-4D + CB Radio (tylko podkładki PMS) oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-) UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to w adresie zostaw tylko ksywkę 20 |
Data: Grudzien 18 2006 13:19:44 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Filip KK | mirekm wrote: Kiedys uczyli znaczenia takich wyrazow jak przynajmniej, czy bynajmniej. Dzis jeden czort. A jak do tego stawiasz byki, to Ci jakis papier daja ktory Cie niby usprawiedliwia..w tych newralgicznych, dużych skrzyżowaniach pewnie tak, z resztą chyba każdy jak widzi spaloną żarówkę to siega po tel. i dzwoni, bynajmniej ja tak robię, dzwonie na 997 i oficer dyżurny ładnie dziękuje i oznajmia ze powiadamia już służby od sygnalizacji świetlnej i to naprawdę działa.Bynajmniej? -- Zobacz jak wyglada MOJA FURA!! -> http://tinyurl.com/fhpfn /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com 21 |
Data: Grudzien 18 2006 12:56:55 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, Sterownik sygnalizacji woła odpowiednie służby jak coś się Kiedys czujna policja mnie zatrzymala i mowia, ze skrecilem na czerwonym. Na to ja, ze strzalka zielona itd. Na to oni, ze strzalka spalona od tygodnia i ze zglaszali. Czyli patrole zglaszaja (tez). Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<******* 22 |
Data: Grudzien 18 2006 13:22:30 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Filip KK | Pawel "O'Pajak" wrote: Kiedys czujna policja mnie zatrzymala i mowia, ze skrecilem na czerwonym. Na to ja, ze strzalka zielona itd. Na to oni, ze strzalka spalona od tygodnia Wiec skoro powinna sie zapalic, a sie nie zapalila z winy niczyjej, bo sie spalila i pojechales z przyzwyczajenia po tylu sekundach po ilu sie zapala, to policja ma prawo wlepic mandat? -- Zobacz jak wyglada MOJA FURA!! -> http://tinyurl.com/fhpfn /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com 23 |
Data: Grudzien 18 2006 13:35:43 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Radoslaw Wnuk | Filip KK wrote: Wiec skoro powinna sie zapalic, a sie nie zapalila z winy niczyjej, bo Filip ja Cie prosze :-) A skad wiesz, ze sie spalila. Moze wczoraj wieczorem zmienili organizacje ruchu. Wczoraj jeszcze dziala dzisiaj juz nie. Pozdrofka -- Radoslaw Wnuk Polonez 1.6 GLi + LPG + kupa samozaparcia 24 |
Data: Grudzien 18 2006 16:36:58 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Filip KK | Radoslaw Wnuk wrote: Filip ja Cie prosze :-) A skad wiesz, ze sie spalila. Moze wczoraj wieczorem zmienili organizacje ruchu. Wczoraj jeszcze dziala dzisiaj juz nie.Pomijajac zmiane organizacji ruchu, zarowka spalona, mozna jechac! Imho. -- Zobacz jak wyglada MOJA FURA!! -> http://tinyurl.com/fhpfn /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com 25 |
Data: Grudzien 18 2006 16:03:16 | Temat: Re: Ĺťarówki w sygnalizatorach | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, Wiec skoro powinna sie zapalic, a sie nie zapalila z winy niczyjej, bo sie spalila i pojechales z przyzwyczajenia po tylu sekundach po ilu sie zapala, to policja ma prawo wlepic mandat? Niestety mieli pelne prawo przysolic mandat. Chwala im, ze poprzestali na pouczeniu, a ja mam nauczke, ze jezdzenie na pamiec to nienajlepsza sprawa. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznaÄ małÄ szkodliwoć społecznÄ ? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<******* 26 |
Data: Grudzien 18 2006 16:37:50 | Temat: Re: Ĺťarówki w sygnalizatorach | Autor: Filip KK | Pawel "O'Pajak" wrote: Niestety mieli pelne prawo przysolic mandat. Na jakiej podstawie prawnej? W takim razie jak sie spali zarowka od zielonego, to tez nie wolno jechac, bo policja bedzie miala prawo przyloyzc mandat? -- Zobacz jak wyglada MOJA FURA!! -> http://tinyurl.com/fhpfn /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com 27 |
Data: Grudzien 18 2006 16:43:59 | Temat: Re: Ĺťarówki w sygnalizatorach | Autor: Alex81 | In article says... Na jakiej podstawie prawnej? W takim razie jak sie spali zarowka od Jak spali się sama żarówka od zielonego to jak najbardziej możesz jechać - przecież nie świeci się ani żółte, ani czerwone :) -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg http://alex81.byxonline.com 28 |
Data: Grudzien 18 2006 17:24:46 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Filip KK | Alex81 wrote: Hehe, idziemy dalej tym samym tokiem rozumowania :)Na jakiej podstawie prawnej? W takim razie jak sie spali zarowka od zielonego, to tez nie wolno jechac, bo policja bedzie miala prawo przyloyzc mandat? To jak nie zapali sie czerwone, bo bedzie spalona zarowka, to przejade przez skrzyzowanie i nie bedzie moja wina jak ktos we mnie wjedzie z boku majac zielone? -- Zobacz jak wyglada MOJA FURA!! -> http://tinyurl.com/fhpfn /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com 29 |
Data: Grudzien 18 2006 18:18:02 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 18 Dec 2006 17:24:46 +0100, Filip KK wrote: To jak nie zapali sie czerwone, bo bedzie spalona zarowka, to przejade Jesli z lewej, to nie. Wina zarządcy drogi. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/ ___________/ mail: GG: 3524356 30 |
Data: Grudzien 18 2006 23:49:24 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Filip KK | Adam Płaszczyca wrote: To jak nie zapali sie czerwone, bo bedzie spalona zarowka, to przejade przez skrzyzowanie i nie bedzie moja wina jak ktos we mnie wjedzie z boku majac zielone? Hmm.. A skad wiesz, ze jesli z lewej, to nie? Pord chyba nic nie mowi nt. temat.. Hmm, zainteresowalo mnie to :) -- Zobacz jak wyglada MOJA FURA!! -> http://tinyurl.com/fhpfn /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com 31 |
Data: Grudzien 19 2006 00:09:45 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 18 Dec 2006 23:49:24 +0100, Filip KK wrote: To jak nie zapali sie czerwone, bo bedzie spalona zarowka, to przejadeJesli z lewej, to nie. Wina zarządcy drogi. Jesli nie ma innych znaków, to ten z prawej ma pierwszeństwo. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/ ___________/ mail: GG: 3524356 32 |
Data: Grudzien 19 2006 09:39:13 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Alex81 | In article says... To jak nie zapali sie czerwone, bo bedzie spalona zarowka, to przejade A skąd :) Wtedy okaże się że nie zachowałeś ostrożności, nie wykazałeś ograniczonego zaufania, nie miałeś płynu do spryskiwacza - cokolwiek, coś się okaże :D -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg http://alex81.byxonline.com 33 |
Data: Grudzien 18 2006 14:26:31 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: piort | Tak się wczoraj zacząłem zastanawiać - o ile w miarę często widuje sięjakoś zawsze widziałem działające. Ktoś się orientuje ile taka żarówka tam Nie wiem jak jest w sygnalizatorach, ale wiem że mozna zrobic tak, żeby nie powstało zagrożenie. Po pierwsze redundancja - zwielokrotnienie elementów systemu tak, aby w razie awarii jednego, działał drugi. Sygnalizowanie obsłudze, ze właśnie spaliła się jedyna żarówka czerwonego światła na ruchliwym skrzyżowaniu, to trochę za późno. Można w prosty sposób zrobić tak, że niesprawność którejkolwiek żarówki wyłącza cały system, albo włącza migające pomarańczowe. Nie ma rzeczy niezawodnych i nawet panele LED mogą przestać świecić, ale można tak budować i obsługiwać systemy, aby zminimalizować możliwość awarii. Tylko że w Warszawie nikomu na tym nie zależy. W Anglii sygnalizatory od początku ich instalowania są sterowane pętlą indukcyjną, nawet Łomianki mozna przejechać wzdłuż bez zatrzymania, pod warunkiem utrzymywania dozwolonej prędkości. 34 |
Data: Grudzien 18 2006 14:57:09 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Jakub Witkowski | Borys Pogoreło wrote: zawsze widziałem działające. Ktoś się orientuje ile taka żarówka tam Najczęstszą przyczyną awarii żarówki jest udar w momencie włączania, powstający ponieważ włókno na zimno ma nawet 10x niższą rezystancję niż na gorąco. Prąd jest zatem 10x większy, a chwilowa moc nawet 100x! (zależy od parametrów linii zasilającej). Znanym sposobem wydłużenia żywotności żarówki jest ograniczenie prądu szczytowego. Na przykład, do prądu równego 2-3x znamionowy. (Nie można ograniczać zbyt mocno, bo wtedy zapalanie trwa za długo) Nie mam pojęcia, czy tak robią w sygnalizatorach, ale na żywotność z pewnością by pomogło. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 35 |
Data: Grudzien 18 2006 14:58:53 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Alex81 | In article Nie mam pojęcia, czy tak robią w sygnalizatorach, ale na żywotność Jakiś układ na tyrystorach? Pamiętam n lat temu schemat czegoś takiego w "Młodym Techniku", miało działać dokładnie tak jak opisujesz ;) -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg http://alex81.byxonline.com 36 |
Data: Grudzien 18 2006 15:13:33 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: NVM | Użytkownik "Alex81" napisał w wiadomości In article says... Na tyrystorze (sztuk jeden), sterowanym diakiem - chyba do dziś można gdzieś ten schemat znaleźć w sieci :) Ale są nawet prostsze sposoby - w przypadku prądu zmiennego wystarczy wykryć zero i dopiero od tego momentu włączać żarówkę - napięcie i prąd narasta od zera, zamiast wstrzeliwać się w ekstremum sinusoidy. Wszystko pod warunkiem, że sygnalizacja jest zasilana prądem zmiennym. Pozdrawiam! 37 |
Data: Grudzien 18 2006 15:36:48 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Jakub Witkowski | NVM wrote: Na tyrystorze (sztuk jeden), sterowanym diakiem - chyba do dziś można gdzieś ten schemat znaleźć w sieci :) Ale są nawet prostsze sposoby - w przypadku prądu zmiennego wystarczy wykryć zero i dopiero od tego momentu włączać żarówkę - napięcie i prąd narasta od zera, zamiast wstrzeliwać się w ekstremum sinusoidy. Wszystko pod warunkiem, że sygnalizacja jest zasilana prądem zmiennym. No, nie wiem czy wykrywanie zera jest naprawdę prostsze... Poza tym 5ms (tyle trwa narastanie sinusa 50hz) to IMHO tochę za mało aby istotnie ograniczyć efekt. Np. w wypadku żarówek na prad stały 12V (takie badałem) nagrzewanie trwa 50-200ms. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 38 |
Data: Grudzien 18 2006 16:24:45 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: J.F. | On Mon, 18 Dec 2006 15:36:48 +0100, Jakub Witkowski wrote: No, nie wiem czy wykrywanie zera jest naprawdę prostsze... Zarowki na 230V maja wlokno ciensze - to i nagrzewaja sie szybciej. 5ms chyba za malo, ale moze mozna udar ograniczyc. Poza tym jest sporo innych mozliwosci ograniczenia. J. 39 |
Data: Grudzien 18 2006 14:55:39 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Maciej Darocha | Jakub Witkowski napisał(a): Najczęstszą przyczyną awarii żarówki jest udar w momencie włączania, W sygnalizatorach stosuje się (stosowało się?) zasilanie żarówki w czasie "nieświecenia" prądem na tyle dużym, żeby była gorąca, ale na tyle małym, żeby nie świeciła (Uzaś bodaj około 60V). Dzięki temu wahania temperatury włókna są mniejsze, a żywotność żarówki wyższa. -- pozdrawiam Maciej 'Qbak' Darocha 9-5 / 601 / neo's 40 |
Data: Grudzien 18 2006 16:21:48 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: J.F. | On Mon, 18 Dec 2006 14:57:09 +0100, Jakub Witkowski wrote: Najczęstszą przyczyną awarii żarówki jest udar w momencie włączania, Same kable w sygnalizatorach moga byc wrednie dlugie, a i czyms wlaczac trzeba - jesli triakiem, to niewielkie utrudnienie zrobic soft-start. J. 41 |
Data: Grudzien 19 2006 01:27:10 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Jakub, niż na gorąco. Prąd jest zatem 10x większy, a chwilowa moc nawet 100x! Ejże! To jest układ o stałym napięciu zasilania i zmiennej rezystancji i moc jest proporcjonalna do prądu a nie kwadratu prądu. [...] -- Best regards, RoMan 42 |
Data: Grudzien 18 2006 18:16:57 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 18 Dec 2006 12:02:57 +0100, Borys Pogoreło Tak się wczoraj zacząłem zastanawiać - o ile w miarę często widuje się Hint - te w światłach dla samochodów nie mrugają. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/ ___________/ mail: GG: 3524356 43 |
Data: Grudzien 18 2006 18:44:47 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: J.F. | On Mon, 18 Dec 2006 18:16:57 +0100, Adam Płaszczyca wrote: On Mon, 18 Dec 2006 12:02:57 +0100, Borys Pogoreło Mrugaja. Zolte to nawet cala noc. J. 44 |
Data: Grudzien 18 2006 19:49:23 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Peper | I czy może wymienia się je zapobiegawczo tak jak cześci w samolotach? ;) Pare lat temu pracowałem w firmie, która oprócz innych specjalności zajmowała sie serwisowaniem sygnalizacji świetlnej. Do sygnalizacji kupowane były specjalne żarówki Osram do sygnalizatorów, kilkakrotnie droższe od normalnych, miały inaczej ukształtowany żarnik. Jeśli z ich przejściowego braku zakładało sie zwykłe, to nie wytrzymywały więcej niz kilka dni. Procedura była prosta, kumpel z pudłem żarówek i drabiną ruszał rano w objazd wszystkich skrzyżowań w mieście i wymieniał na poczekaniu spalone, jeśli spaliła się w sygnalizatorze nad jezdnią, wynajmował telefonicznie podnośnik i zgłaszał na policji że w o godzinie tej i tej bedzie blokował ruch na kilka minut i to cała filozofia. 45 |
Data: Grudzien 18 2006 22:50:00 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Tomasz Pyra | Borys Pogoreło napisał(a): Hej, No nie wiem... Zdarzyło mi się kilka razy widzieć przepaloną żarówkę w sygnalizatorze. Dwa razy nawet czerwone światło - wtedy dzwoniłem na 112 i zgłaszałem to. Fakt że zawsze były to skrzyżowania gdzie były po 3 takie same sygnalizatory, więc może z tej racji zrezygnowano z dublowania żarówek itp? Chyba sygnalizatory kolejowe zabezpiecza się dając żarówki dwużarnikowe. 46 |
Data: Grudzien 18 2006 23:33:15 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 18 Dec 2006 22:50:00 +0100, Tomasz Pyra Chyba sygnalizatory kolejowe zabezpiecza się dając żarówki dwużarnikowe. + odpowiednie układy SRK. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/ ___________/ mail: GG: 3524356 47 |
Data: Grudzien 19 2006 01:23:23 | Temat: Re: Żarówki w sygnalizatorach | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Borys, Tak się wczoraj zacząłem zastanawiać - o ile w miarę często widuje się Mi się zdarzyło już ze 3 razy zgłaszać na 112 awarię sygnalizatora dla pojazdów. Na sygnalizatory dla pieszych aż tak uwagi nie zwracam. -- Best regards, RoMan |