Grupy dyskusyjne   »   awaria megane

awaria megane



1 Data: Listopad 18 2006 18:03:36
Temat: awaria megane
Autor: Wojtek Ant 

Czołem!
Dzisiaj trafiło mnie moje zaniedbanie, czyli meganka zastrajkowała i nie
chciała jechać za miasto.
Po ruszeniu ze skrzyżowania i zmianie biegu na trójkę coś puknęło i...
silnik zaczął regularnie pukać, zaczęła migać kontrolka check engine, drążek
zmiany biegów zaczął się telepać, tak jak i całe auto.
Zjechałem na pobocze i zgasiłem silnik. Po chwili zaryzykowałem odpalenie,
silnik zapalił, ale stukał i trząsł autem, więc dałem sobie spokój i
postanowiłem się "lawetować".
W tym celu skorzytałem z assistance+ oferowanego w Link4 przy OC.
Telefonicznie zgłosiłem swą marną pozycję i po dosłownie kwadransie byłem
wciągany na lawetę. Na pytanie "dokąd?" odpowiedziałem, że do warsztatu X na
ulicy Y i po kolejnym kwadransie byłem spuszczany na parking dla klientów
warsztatu (duży pozytyw dla Link4).
Niestety w warsztacie robili dzisiaj inwentaryzację i nie zajmowali się
autami, więc na diagnozę muszę czekać do poniedziałku, a ciekawość i
niecierpliwość zżera :[
Może szanowni Grupowicze pomogą rozwiązać zagadkę co się mogło stać?

Zbiór przydatnych faktów:
- auto to megane kombi air, czyli 1.6 16v (K4M) z 2002 r. bez LPG
- przebieg 156 kkm
- duży przegląd robiony przy 120 kkm, a rozrząd zmieniony przy 90 kkm
- 16 kkm temu mały przegląd ze zmianą oleju i wszystkich filtrów
- paliwo tankowane do pełna tydzień temu, wyjeżdżone 3/4 baku bez
niespodzianek

Hmm, za trafną diagnozę browar. Można zadawać pytania ;-)
(post równoległy do identycznego na p.m.s.)

Pozdrawiam,
Wojtek A.



2 Data: Listopad 18 2006 18:15:43
Temat: Re: awaria megane
Autor: darnok 

In  *Wojtek Ant* wrote:

Po ruszeniu ze skrzyżowania i zmianie biegu na trójkę coś puknęło i...
silnik zaczął regularnie pukać, zaczęła migać kontrolka check engine,
drążek zmiany biegów zaczął się telepać, tak jak i całe auto.
Zjechałem na pobocze i zgasiłem silnik. Po chwili zaryzykowałem
odpalenie, silnik zapalił, ale stukał i trząsł autem, więc dałem
sobie spokój i postanowiłem się "lawetować".

- auto to megane kombi air, czyli 1.6 16v (K4M) z 2002 r. bez LPG

Stawiam na cewke. Zaczelo telepac bo silnik nie palil na jeden cylinder. Gdyby to byl pasek, albo cos innego to by juz nie odpalil. Komputer wykryl awarie jednego cylindra, stad "check engine".

Okolo 150zl, 5 minut roboty i po sprawie :)

Hmm, za trafną diagnozę browar. Można zadawać pytania ;-)

Bede mial blisko przynajmniej :)

--
darnok

3 Data: Listopad 18 2006 18:51:54
Temat: Re: awaria megane
Autor: Wojtek Ant 

Użytkownik "darnok" napisał w wiadomości news:

Stawiam na cewke. Zaczelo telepac bo silnik nie palil na jeden cylinder.
Gdyby to byl pasek, albo cos innego to by juz nie odpalil. Komputer wykryl
awarie jednego cylindra, stad "check engine".

Okolo 150zl, 5 minut roboty i po sprawie :)

dzięki za podbudowujące przypuszczenie, oby się tak skończyło, na jednej
prozaicznej cewce
muszę się dogrzebać w fakturach kiedy były wymieniane, bo przecież oryginały
sagema by tyle nie wytrzymały?
idę pogrzebać w papierach ;-)

hmm, na fakturach z przeglądów ich nie mam, widocznie były wymieniane
bezkosztowo na gwarancji i ich nie wpisywali, albo poprzedni user nie
przekazał :/
cóż, sprawdzenie w poniedziałek, a jak będzie trafiona to browar :)
blisko, czyli Grochów?

pzdr.
WA

4 Data: Listopad 18 2006 19:35:18
Temat: Re: awaria megane
Autor: darnok 

In  *Wojtek Ant* wrote:

Użytkownik "darnok" napisał w wiadomości news:
Stawiam na cewke. Zaczelo telepac bo silnik nie palil na jeden
cylinder. Gdyby to byl pasek, albo cos innego to by juz nie odpalil.
Komputer wykryl awarie jednego cylindra, stad "check engine".

Okolo 150zl, 5 minut roboty i po sprawie :)

dzięki za podbudowujące przypuszczenie, oby się tak skończyło, na
jednej prozaicznej cewce

Jesli masz dostep do tego auta, to sam sobie jutro sprawdz :D
Obejdzie sie bez mechanika.
Tu masz opis: http://www.klubrenault.pl/technika_porada4.htm
A sprawdz taka metoda, ze odkrec srubki wszystkich cewek i zapal silnik. Podnos je po kolei i jesli bedzie gorzej to ta jest dobra - wloz z powrotem, a jak nic sie nie zmieni to mamy zgnile jajo - znaczy cewke.
Potem do sklepu po nowa - moze byc BERU lub DENSO i zostanie ci kasa za wymiane na moje piwo :D

muszę się dogrzebać w fakturach kiedy były wymieniane, bo przecież
oryginały sagema by tyle nie wytrzymały?

Hmm. Mogly wytrzymac. Zreszta jesli to SAGEM to one wlasnie tak padaja. Bo jesli by byly denso to bys wczesniej zauwazyl ze nierowno pracuje bo tam przebicie sie raczje powoli pojawia :)

cóż, sprawdzenie w poniedziałek, a jak będzie trafiona to browar :)
blisko, czyli Grochów?

Mokotow :) w skali internetu to uwazam ze blisko :)

--
darnok

5 Data: Listopad 18 2006 21:10:22
Temat: Re: awaria megane
Autor: Wojtek Ant 

Użytkownik "darnok" napisał w wiadomości news:

Jesli masz dostep do tego auta, to sam sobie jutro sprawdz :D
Obejdzie sie bez mechanika.
niestety, plac jest ogrodzony i zamykany na kłódę, przez płot nie będę
ryzykował, bo jest ochrona i albo stróż/ochroniarz mnie gazem pociągnie,
albo Azor zębami ;)

Tu masz opis: http://www.klubrenault.pl/technika_porada4.htm
A sprawdz taka metoda, ze odkrec srubki wszystkich cewek i zapal silnik.
Podnos je po kolei i jesli bedzie gorzej to ta jest dobra - wloz z
powrotem,
a jak nic sie nie zmieni to mamy zgnile jajo - znaczy cewke.
Potem do sklepu po nowa - moze byc BERU lub DENSO i zostanie ci kasa za
wymiane na moje piwo :D
dzięki za pomoc i wskazanie linka z poradą, wygląda na 100% trafienie :)
ech, muszę się zapoznać z całym działem "Technika", gdybym to wcześniej
zrobił i dzisiejsze objawy rozpoznał, to bym conajwyżej lawetą pod dom
podjechał
trudno, w niedzielę raczej nic nie kupię, za to w poniedziałek rano muszę
zasuwać do warsztatu, żeby podziękować za przechowanie auta ;)

Mokotow :) w skali internetu to uwazam ze blisko :)
na globusie to praktycznie ten sam punkt, a wiec browar jest już na miejscu
;)

Dzięki, po wymianie cewek odezwę się emailowo.
Pzdr.
Wojtek

6 Data: Listopad 18 2006 20:52:18
Temat: Re: awaria megane
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-18 18:15, darnok napisał(a):

In  *Wojtek Ant* wrote:
- auto to megane kombi air, czyli 1.6 16v (K4M) z 2002 r. bez LPG

Stawiam na cewke. Zaczelo telepac bo silnik nie palil na jeden cylinder. Gdyby to byl pasek, albo cos innego to by juz nie odpalil. Komputer wykryl awarie jednego cylindra, stad "check engine".

O! To w MII przewidziano już tę awarię i komputer ją sygnalizuje?
Bo MI (phII) nie zgłasza tego problemu na desce rozdzielczej. :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

7 Data: Listopad 18 2006 21:25:33
Temat: Re: awaria megane
Autor: Wojtek Ant 

Użytkownik "R2r" napisał w wiadomości news:

O! To w MII przewidziano już tę awarię i komputer ją sygnalizuje?
Bo MI (phII) nie zgłasza tego problemu na desce rozdzielczej. :-)

mam MI (phII) i jak widać zgłosił problem pomarańczową lampką silnika,
dokładnie tak jak opisano w linku podanym przez "darnok'a" :)

pzdr.
wa

8 Data: Listopad 18 2006 22:52:07
Temat: Re: awaria megane
Autor: R2r 

Wojtek Ant napisał(a):

mam MI (phII) i jak widać zgłosił problem pomarańczową lampką silnika,
dokładnie tak jak opisano w linku podanym przez "darnok'a" :)

No proszę! :-)
A mój żadnej z 6 awarii nie sygnalizował kontrolką. Może to kwestia daty produkcji (u mnie rok 2000). Widać postęp jest - inżynierowie R. przewidzieli konieczność zasygnalizowania użytkownikowi awarii cewki. :-D

--
Pozdrawiam. Artur.
_________________________________________________________________

9 Data: Listopad 18 2006 23:04:49
Temat: Re: awaria megane
Autor: Wojtek Ant 

No proszę! :-)
A mój żadnej z 6 awarii nie sygnalizował kontrolką. Może to kwestia daty
produkcji (u mnie rok 2000). Widać postęp jest - inżynierowie R.
przewidzieli konieczność zasygnalizowania użytkownikowi awarii cewki. :-D

o qrcze, 6 awarii? 2000rok? czyli musze zapas na przyszły rok zrobić

pzdr.
wa

10 Data: Listopad 19 2006 23:11:04
Temat: Re: awaria megane
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-18 23:04, Wojtek Ant napisał(a):

No proszę! :-)
A mój żadnej z 6 awarii nie sygnalizował kontrolką. Może to kwestia daty
produkcji (u mnie rok 2000). Widać postęp jest - inżynierowie R.
przewidzieli konieczność zasygnalizowania użytkownikowi awarii cewki. :-D

o qrcze, 6 awarii? 2000rok? czyli musze zapas na przyszły rok zrobić

Bez paniki. ;-)
Wymieniaj na Denso albo Beru. Najlepiej stopniowo w miarę padania kolejnych Sagemów - po czwartej wymianie powinieneś miec już spokój (chociaż mojemu koledze padła 1 szt. Denso).
Jeśli wybierasz się w dłuższą podróż po świecie to radzę rozważyć zabranie ze sobą 1 szt. zapasowej (i oczywiście odpowiedniego klucza torx).

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

11 Data: Listopad 19 2006 23:34:11
Temat: Re: awaria megane
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-18 23:04, Wojtek Ant napisał(a):

o qrcze, 6 awarii? 2000rok? czyli musze zapas na przyszły rok zrobić
A tak w ogóle, to miałem sześć awarii ze względu na to, że tylko dwie cewki wymieniono na Denso. Pozostałe dwie mam nadal Sagemy z tym, że obecnie nowszej generacji - podobno nieco lepsze (choć słyszałem, że jednak nie do końca) ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

12 Data: Listopad 18 2006 22:17:03
Temat: Re: awaria megane
Autor: Szaman 

darnok  napisał(a):

 

Gdyby to byl pasek, albo cos innego to by juz nie odpalil. Komputer wykryl
awarie jednego cylindra, stad "check engine".

No niekoniecznie. Jak przeskoczył pasek o 2 zęby w naszym firmowum Kangurze,
to silnik chodził jak traktor ale odpalał bez problemu. Też się wszystko
trzęsło. Oczywiście "check engine" się świeciło.
Pzdr
Szaman

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

13 Data: Listopad 18 2006 23:41:33
Temat: Re: awaria megane
Autor: Wojtek Ant 

Użytkownik " Szaman" napisał w wiadomości news:

No niekoniecznie. Jak przeskoczył pasek o 2 zęby w naszym firmowum
Kangurze,
to silnik chodził jak traktor ale odpalał bez problemu. Też się wszystko
trzęsło. Oczywiście "check engine" się świeciło.

dokładnie tak sobie pomyślałem, że wyrwało 2 zęby, wiec zamówiłem lawetę
coby odstawiła auto do warsztatu na wymiane rozrządu

pzdr.
wa

14 Data: Listopad 19 2006 23:12:38
Temat: Re: awaria megane
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-18 23:17,  Szaman napisał(a):

No niekoniecznie. Jak przeskoczył pasek o 2 zęby w naszym firmowum Kangurze,
A jest Kangoo z silnikiem K4M lub K4J?

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

15 Data: Listopad 20 2006 06:35:06
Temat: Re: awaria megane
Autor: szaman 

R2r  napisał(a):

W dniu 2006-11-18 23:17,  Szaman napisał(a):
> No niekoniecznie. Jak przeskoczył pasek o 2 zęby w naszym firmowum
Kangurze,
A jest Kangoo z silnikiem K4M lub K4J?

Silnik 1.4 8V. Nie wiem jaki on, ma symbol.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Listopad 20 2006 15:33:22
Temat: Re: awaria megane
Autor: darnok 

In  * szaman* wrote:

Silnik 1.4 8V. Nie wiem jaki on, ma symbol.

E7J

--
darnok

17 Data: Listopad 20 2006 21:36:13
Temat: Re: awaria megane
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-20 07:35,  szaman napisał(a):

Silnik 1.4 8V. Nie wiem jaki on, ma symbol.

No to troszkę inny silnik. Nie wiem jak wygląda w nim kolizyjność rozrządu i czy przeskok paska o dwa ząbki grozi kolizją. Niemniej jednak ja bym nie ryzykował dalszego uruchamiania. K4M z tego co słyszałem ma rozrząd kolizyjny. Skoro przeskoczyło o jeden czy dwa ząbki, to może i o kolejne. A wtedy może dojść do poważnego uszkodzenia silnika.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

18 Data: Listopad 20 2006 20:46:35
Temat: Re: awaria megane
Autor: Szaman 

R2r  napisał(a):

W dniu 2006-11-20 07:35,  szaman napisał(a):
> Silnik 1.4 8V. Nie wiem jaki on, ma symbol.
>
No to troszkę inny silnik. Nie wiem jak wygląda w nim kolizyjność
rozrządu i czy przeskok paska o dwa ząbki grozi kolizją. Niemniej jednak
ja bym nie ryzykował dalszego uruchamiania. K4M z tego co słyszałem ma
rozrząd kolizyjny. Skoro przeskoczyło o jeden czy dwa ząbki, to może i o
kolejne. A wtedy może dojść do poważnego uszkodzenia silnika.

Masz rację, ryzyko uszkodzenia jest duże. Tyle tylko, że wtedy, gdy silnik
zaczął chodzić jak traktor, to nikt nie wiedział co się stało. I
kilkakrotnie był uruchamiany, za kazdym razem odpalał bezproblemowo. Ba,
Kangur o własnych siłach dojechał do warsztatu (będzie z 10 km). Dopiero w
warsztacie dowiedzieliśmy się, że przeskoczył pasek o 2 ząbki.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

19 Data: Listopad 20 2006 21:57:31
Temat: Re: awaria megane
Autor: darnok 

In  *R2r* wrote:

No to troszkę inny silnik. Nie wiem jak wygląda w nim kolizyjność
rozrządu i czy przeskok paska o dwa ząbki grozi kolizją. Niemniej
jednak ja bym nie ryzykował dalszego uruchamiania. K4M z tego co
słyszałem ma rozrząd kolizyjny. Skoro przeskoczyło o jeden czy dwa
ząbki, to może i o kolejne. A wtedy może dojść do poważnego
uszkodzenia silnika.

Czytalem wypowiedz czlowieka ktoremu "fachowiec" wymienial rozrzad wlasnie w K4M czy K4J i nie zablokowal walkow. Po zlozeniu objawem wlasnie bylo zachowanie jak traktor. Rozrzad jest kolizyjny w tym silniku, ale jesli to jest delikatne przesuniecie faz to nic sie nie dzieje zlego. Samochod tylko mocno traci na mocy bo w zlych momentach sa poszczegolne fazy otwierania zamykania zaworow.
Po poprawnym chyba recznym ustawieniu walkow rozrzadu w stosunku do walu silnik pracowal poprawnie.
Ale ja nie chcialbym przezywac tego stresu - przesuniecie delikatne (kilka zebow) czy moze juz wieksze...

--
darnok

20 Data: Listopad 20 2006 22:23:23
Temat: Re: awaria megane
Autor: R2r 

W dniu 2006-11-20 21:57, darnok napisał(a):

[...] ale jesli to jest delikatne przesuniecie faz to nic sie nie dzieje zlego.
Zgadza się - dwa ząbki to przesunięcie, które raczej w żadnym silniku nie spowoduje kolizji. Pisałem jednak o tym, że skoro pasek przeskoczył ot tak sobie o kilka ząbków, to prawdopodobnie nie ma specjalnego problemu aby przeskoczył sobie o kolejnych kilka, a to już może doprowadzić sam wiesz do czego. ;-)

Ale ja nie chcialbym przezywac tego stresu - przesuniecie delikatne (kilka zebow) czy moze juz wieksze...

"a pies na to: ja też!" ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Re: awaria megane



Grupy dyskusyjne