Przemeq pisze:
co wybrać 1.4 ies (gas) czy 1.7 ds. Nie chce powolnego 0.9 czy 1.0.
Jakie spalanie maja te silniki na co zwrócić uwage, jak z ich awaryjnościa i trwałością.
Czy sa w stanie uciągnąć przyczepkę (może mocy brak).
dzięki za odzew
Ja mam 1.4 i.e.S i sobie chwalę, tyle że nie mam gazu, a spalanie zimą dochodziło do 9, teraz wychodzi coś koło 7 l na 100 km. Trasy zwykle mieszane, ale z przewagą takich gdzie się jedzie a nie stoi w korkach.
Napraw jeszcze od października, kiedy go kupiłem, żadnych nie miałem. Autko jest z 1995 r i ma na chwilę obecną przejechane 53 tys, z tego 10 tys moje. W 1.4 raczej mocy nie braknie.
--
Mariusz Rzepkowski ====================================
Ogarnięcie wzrokiem przebiegu wydarzeń następuje wtedy,
gdy przestaje mieć jakąkolwiek wartość użytkową.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Jostein Gaarder - Maja
5 |
Data: Lipiec 03 2008 15:53:40 |
Temat: Re: Fiat uno |
Autor: Buba |
Mam 1.4 ieS benzyna. Rocznik 97.
Przejechane 101 tys.
Spalanie zimą 10 , wyłącznie po mieście, spalanie latem 8, w trasie 6,5.
Ogólnie jak patrzę na koszty napraw innych samochodów to mam tanie
auto, ale z innej perspektywy patrząc to mam już dosyć. Średnio co
dwa miesiące coś się dzieje.
Dziś mi się urwała wajcha od skrzyni biegów.
Fajna niespodzianka na parkingu pod sklepem...
Wymieniałam już 3 razy przeguby, hamulce, jeden raz bak, raz
alternator, raz sondę lambda i sporo innych dupereli.
Do tego przecieka jak pada, piszczą koła, rdzewieje jak głupek,
szwankuje pompa paliwa....
Ale lubię to autko :-) Jest zrywne i po Warszawie dobrze sie nim
jeździ....gdy jest sprawne :-)
--
Buba
6 |
Data: Lipiec 08 2008 23:08:06 | Temat: Re: Fiat uno | Autor: ici |
Użytkownik "Buba" napisał w wiadomości
Mam 1.4 ieS benzyna. Rocznik 97.
Przejechane 101 tys.
Spalanie zimą 10 , wyłącznie po mieście, spalanie latem 8, w trasie 6,5.
Ogólnie jak patrzę na koszty napraw innych samochodów to mam tanie
auto, ale z innej perspektywy patrząc to mam już dosyć. Średnio co
dwa miesiące coś się dzieje.
Dziś mi się urwała wajcha od skrzyni biegów.
Fajna niespodzianka na parkingu pod sklepem...
Wymieniałam już 3 razy przeguby, hamulce, jeden raz bak, raz
alternator, raz sondę lambda i sporo innych dupereli.
Do tego przecieka jak pada, piszczą koła, rdzewieje jak głupek,
szwankuje pompa paliwa....
Ale lubię to autko :-) Jest zrywne i po Warszawie dobrze sie nim
jeździ....gdy jest sprawne :-)
--
Buba
Przecież to normalne, fiaty tak mają
7 |
Data: Lipiec 03 2008 16:02:01 | Temat: Re: Fiat uno | Autor: Stefcio |
Użytkownik "Przemeq" napisał w wiadomości
Proszę o opinie
Szukam drugiego samochodu w rodzinie i po wielu przemysleniach wybór padł
na prostą konstrukcje UNO (części w miare tanie i duzo można samemu
zrobić),
co wybrać 1.4 ies (gas) czy 1.7 ds. Nie chce powolnego 0.9 czy 1.0.
Jakie spalanie maja te silniki na co zwrócić uwage, jak z ich
awaryjnościa i trwałością.
Czy sa w stanie uciągnąć przyczepkę (może mocy brak).
dzięki za odzew
Przemeq
U mnie w rodzinie były już z 4 una. Było to trochę dawno ( jedno zostało do
dziś ;) ) i jak szukasz te stare tj. rocznik około 93 ( ale wtedy tylko fire
chyba był ) to szukaj wyprodukowanego we Włoszech mój dziadek sprzedawał
3miesiące temu takiego z rocznika 93 i zero rdzy!!! w naszym też ten rocznik
też jej nie było. Ten 45KM palił dość mało bo około 6litrów. Później
mieliśmy 1.7DS z 97r. polski, maksymalne jego spalanie było 6,3 przy ostrym
jeżdżeniu przy stałej 90 schodziło się na trasie poniżej 5l. Tylko problem
bo rdzewiał bardzo. Teraz ostał się nam polski 45KM rdzewieje jak głupi,
pali poniżej 7l nie liczymy tego ;). Mój kolega ma 1,4 zagazowanego i pali
mu 10l jeździ dość dynamicznie w korkach też stoi jak to w mieście części są
tanie, więc nie jest tak źle.
Jeżeli kupujesz uno to największą uwagę zwróć na blachę bo z tym najgorzej w
unach, no i przy dieslach duży przebieg nieunikniony :/
| | |