Fotografia tylko dla fachowców?
1 | Data: Styczen 21 2015 12:29:34 |
Temat: Fotografia tylko dla fachowców? | |
Autor: Marek | Witam, 2 |
Data: Styczen 21 2015 04:47:37 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | Am Mittwoch, 21. Januar 2015 12:29:46 UTC+1 schrieb Marek: Witam, w sumie poruszyles bardzo ciekawy temat. jestes w tym lepszy niz w zagadnieniach technicznych. zedne z tych zdjec nie ma najmniejszej szansy na akceptacje na jakimkolwiek konkursie fotografizcznym. byc moze na jakis slabych internetowych dostana jakas tam punktacje. mysle , ze na tego typu serverach jak np. onephoto itp uzyskaly by bardzo niska punktacje. szkola kompozycji jest malarstwo. nie ma sensu siegac do przykladow fotografisznych - owszem bywaja i takie ale zanim dotrzesz do odpowiednich trzeba przewertowac setki prac beznadziejnych ktore psuja smak i poczucie estetyki.. malarstwo klasyczne - najlepsza szkola. ja sie uczylem techniki HDR od Jana Matejki ( na podstawie oryginalow). Zaden podrecznik fotografii mi nie dal nawet ulamka % tego co mistrz Jan. Dzieki Ci Janie. te wydawnictwa fotograficzne sa komercyjne - byle jaka wiedza dla plebsu. lepiej to niz nic , ale mnie w przeszlosci tyle samo dalo przeczytanie broszury pt " fotografuj druhem " - tam nawet byly lepsze przyklady - gdyz rysunki odrecznie cz.-b. nie spaprane przynajmniej slaba obrobka. Dzisiaj w internecie kazdego tygodnia pojawiaja sie prace anonimowych tworcow na poziomie o jakim pojedynczy artysta nie moze marzyc aby znalazly sie w jego dorobku. Mozna powiedziec wiec , ze jakosc jest jakby rozproszona. problem w dotarciu do tych prac. nie ogladam onephoto & co , walsnie ze wzgledu na straszliwa cene jaka trzeba zaplacic za te dobre prace - tortura obcowania ze straszliwym badziewiem.. Tylko malarstwo. Kierdys w KRK dziala slynn prof Chodys. Robil wyklady z zakresu sztuki rowniez dla fotografow , amatorow sztzuki w oole. do dzisiaj kraza legendy i wspomnienia tych wykladow. Obcowanie z fachowcami lub ich dzielami ma jedynie sens. 3 |
Data: Styczen 21 2015 05:02:40 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | a prawda jest brutalna 4 |
Data: Styczen 21 2015 22:45:24 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: crazy bejbi | W dniu 2015-01-21 o 13:47, XX YY pisze: te wydawnictwa fotograficzne sa komercyjne - byle jaka wiedza dla plebsu. Jedyna uwaga to taka, ¿e z obrazów czasem bez podk³adki teoretycznej nie wiemy, czemu obraz jest dobry. On JEST dobry, ale pocz±tkuj±cy nie bêdzie wiedzia³ czemu. Zatem tego typu ksi±¿ki s± o tyle fajne, ¿e opisy s± czasem ciekawe, tj. prezentuj± teoriê. Niestety czasem ci od teorii bywaj± s³abi w praktyce - szczególnie, ¿e omawiaj±c jak±¶ zasadê potrzebuj± fotkê, ¿eby t± zasadê pokazaæ. A to wielokrotnie artystyczne nie bêdzie. Wojtek -- polecam solidny polski hosting: ========== www.smarthost.pl === 5 |
Data: Styczen 21 2015 22:56:49 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | Am Mittwoch, 21. Januar 2015 22:45:34 UTC+1 schrieb crazy bejbi: W dniu 2015-01-21 o 13:47, XX YY pisze: sam opis literacki moze i jest ciekawy . ale pisac o tym jak sie komponuje obraz to tak jakby malowac obraz o tym , jak nalezy pisac ksiazki , albo grac na gitarze o zasadach literackich. nonsens. to tylko zludzenie. Nie mozna sie w ten sposob niczego dowiedziec o kompozycji - choc co mniej bystrym moze sie tak wydawac. Obcowanie z obrazem , szkicownik i olowek , tworzenie obrazow , prowadzi do rozwoju wrazliwosci plastycznej , wrazliwosci na bodzce wzrokowe - wrazliwosci plastycznej ,zdolnosci " myslenia obrazami" . Nie nauczysz sie pisac malujac/ogladajac obrazy . dlaczego mialby sie ktos nauczy komponowac obrazy , piszac/ czytajac ksiazki ? To zludzenie , bledne droga. Jesli ktos tej wrazliwosci nie ma , a nie kazdy musi miec to literatura nie pomoze. Jest w sieci sporo publikacji n.t. elementow kompozycji A takie tam bablanie o znaczeniu lini , plamy , faktury itd itp - nikt nie wie czy to prawda - ot takie sobie fantazjowanie literackie. szkicownik i olowek - to chyba najlepsza metoda nauki kompozycji. to w zasadzie nic innego jak proces poznawania i odkrywania wlasnej swiadomosci i podswiadomosci plastycznej. To odkrywanie siebie w sferze wrazliwosci obrazowej. 6 |
Data: Styczen 22 2015 23:13:49 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: crazy bejbi | XX YY Wrote in message: Am Mittwoch, 21. Januar 2015 22:45:34 UTC+1 schrieb crazy bejbi: Nie zgodze siÄ™. Dwa przyk³ady: sztafa¿, z³oty podzia³. OglÄ…dać to jedno, znać teoriÄ™ to drugie. Jedno drugiego nie wyklucza. Ka¿de samodzielnie to trochÄ™ ma³o. Wojtek -- -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://usenet.sinaapp.com/ 7 |
Data: Styczen 23 2015 08:15:18 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: I.Tichy | crazy bejbi napisa³(a): Jedyna uwaga to taka, ¿e z obrazów czasem bez podk³adki teoretycznej nie W moim odczuciu jest to dorabianie teorii do zdjecia. Zdjecie ma sie zwyczajnie podobac. Mozesz mi nagadac, ze jest zajebiscie skomponowane ale jak mi sie nie podobalo to dalej nie bedzie, nawet po takim wytlumaczeniu ;) Jak sie nie podoba 99 ludziom a podoba setnemu fachowcowi, to zdjecie jest po prostu... zle. Chyba, ze oni sie bawia i tworza da siebie ;) 8 |
Data: Styczen 23 2015 00:55:37 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY |
na tym polega problem zeby zdac sobie sprawe z tego ze zadnej podkladki teoretycznej nie potrzebujesz - to nie ma sensu. to tylko zludzenie. w muzyce sa wszyscy osluchani . czy potrzebujesz podkladki teoretycznej zeby o czyms co sluchasz powiedzec jest dobe , albo nie? potrzebne jest osluchanie , czyli rozbudzona wrazliwosc np przez doswiadczenie. tak samo jest z obrazem , tylko ludzie sa mniej opatrzeni , niz osuchani - maja mniej przezyc z tym zwiazanych. opisywanie zdjec to nie jest teoria zdjec , to jest literatura. opisywanie zdjec to tak jak fotografowanie literatury. w celu rozbudzenia wrazliwosci mozna ksztalcic ludzi w zakresie np tzw kompozycji akademickiej. ale komponowac nie mozna wedlug zasad zewnetrznych. to ma wyplywac z wnetrza kompozytora. nie skomponujesz kawalka muzycznego wg zasad - tzn da sie tylko to jest nic. sa ludzie wrazliwi utalentowani, nuci taki melodie jadac smochodem i kompozycja jest. ani sekundy myslenia o jakichkolwiek zasadach. zasady dorabaja pozniej do tego rozni literaci , ktorzy staraja sie zyc z pisania. 9 |
Data: Styczen 23 2015 16:31:08 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Luke | W dniu 2015-01-23 o 09:55, XX YY pisze: na tym polega problem zeby zdac sobie sprawe z tego ze zadnej podkladki teoretycznej nie potrzebujesz - to nie ma sensu. to tylko zludzenie. To niby nie na temat, ale mo¿na wszystko przenie¶æ przez analogiê na grunt fotografii. Czy Kolega kiedykolwiek interesowa³ siê szerzej muzyk±? Je¶li tak, to takie stwierdzenie mnie po prostu przera¿a :)
Zaiste i ponad wszelk± w±tpliwo¶æ, aby móc w pe³ni s³uchaæ muzyki, nale¿y mieæ podbudowê teoretyczn± umo¿liwiaj±c± jej zrozumienie. Chyba, ¿e rozmawiamy o muzyce nadawanej w mainstreamowych rozg³o¶niach, któr± oceniamy po tym, ¿e ma "fajny beat", albo wokalistka wydaje fajne jêki, albo s± ¶mieszne s³owa, albo - jak w filmie REJS - ju¿ to raz siê s³ysza³o. Os³uchanie jest wa¿ne, ale bez zrozumienia jest bezwarto¶ciowe. Mo¿esz bez teoretycznej podbudowy odtworzyæ przypadkowe wykonanie barokowej fugi - opinia bêdzie wtedy jak±¶ losow± wypadkow± wra¿liwo¶ci muzycznej ukszta³towanej przez ró¿ne gatunki s³uchanej w ¿yciu muzyki. Bez zrozumienia co to jest fuga, jak j± s³uchaæ, bez znajomo¶ci nut i patrzenia w nie podczas s³uchania (aby czytaæ wzrokiem nuty w czasie s³uchania wcale nie trzeba umieæ zagraæ!), bez zwracania uwagi na pewne istotne elementy tego gatunku, ocenia siê ten utwór jako "produkt d¼wiêkowy". Do tego mo¿e jeszcze doj¶æ "syndrom pierwszego wykonania" - czyli pierwsze nagranie utworu ocenia siê jako najlepsze, a ka¿de inne jako gorsze "bo jest inne od tego, co ju¿ znamy". To wszystko ma analogie do fotografii. Dla wychowanego na systemie pentatonicznym muzyka z Dalekiego Wschodu, który nigdy w ¿yciu nie s³ysza³ muzyki europejskiej, akord durowy oraz molowy nie ma ani rado¶ci, ani smutku! My siê NAUCZYLI¦MY tak je odbieraæ. Jedynym obiektywnym faktem jest konsonans/dysonans; emocje bior± siê z nauki w szkole. Je¶li chcesz zrozumieæ i móc oceniæ jaki¶ utwór - za³ó¿my preludium organowe - jest to mo¿liwe wy³±cznie po zapoznaniu siê z nutami (nawet je¶li nie jest siê w stanie tego zagraæ) oraz po wielokrotnym ods³uchaniu do znudzenia co najmniej kilkunastu ró¿nych wykonañ. Czy to ma prze³o¿enie do fotografii? L. 10 |
Data: Styczen 23 2015 22:20:20 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: JD | W dniu 2015-01-23 o 16:31, Luke pisze: W dniu 2015-01-23 o 09:55, XX YY pisze: Nie tnê, bo sam± prawdê napisa³e¶, szczególnie o muzyce. Do¶wiadczy³em braku znajomo¶ci czytania nut, kiedy czyta³em ksi±¿ki biograficzne o kompozytorach, gdzie czêsto by³y zamieszczane cytaty muzyczne w postaci w³a¶nie linijki z piêcionlini±. Fotografia a¿ tak z³o¿ona nie jest, zasady s± prostrze i nie opiera siê tylko na intelekcie, wyczuciu, opatrzeniu ale te¿ na szczê¶ciu. I jak temu szczê¶ciu pomagaæ, to zapewnia znajomo¶æ zasad. Kiedy je stosowaæ ¶wiadomie, a kiedy je ¶wiadomie ³amaæ. -- Pozdrawiam JD 11 |
Data: Styczen 24 2015 05:18:54 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY |
moglbys pokazac swoje portfolio? 12 |
Data: Styczen 25 2015 06:25:11 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | Am Samstag, 24. Januar 2015 14:18:57 UTC+1 schrieb XX YY: > no wlasnie i jak zwykle okazuje sie, ze pismiennictwo to cos innego , a zdjecia to cos innego. rozwazania teoretyczne co i jak ma byc to znam . a jest inaczej. 13 |
Data: Styczen 28 2015 10:42:46 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Luke | W dniu 2015-01-24 o 14:18, XX YY pisze: moglbys pokazac swoje portfolio? Nie, gdy¿ moje zdjêcia s± tragiczne ;-) Kontynuuj±c w±tek, bo nie jestem w stanie codziennie tu zagl±daæ. W muzyce mamy temat, utwór i wykonanie. Temat - pewna charakterystyczna fraza muzyczna. Utwór - zbudowana z tego tematu przewodniego ca³o¶æ. Z jednego tematu mo¿na robiæ nieskoñczenie wiele utworów ró¿nych gatunków. Wykonanie - interpretacja ca³ego utworu z w³o¿eniem pewnego wyobra¿enia o utworze, autorstwa wykonawcy. W przypadku niektórych utworów mo¿na uzbieraæ dziesi±tki nagrañ, w ka¿dym przypadku wykonawca mia³ na utwór inne, w³asne spojrzenie. Przeniesienie tego na fotografiê. Temat - obiekt, który fotografujemy. Dajmy na to - Plac Zamkowy w Warszawie. Utwór - ca³o¶æ, zawieraj±ca dany temat. Mo¿e byæ ujêta szczegó³owo. Np. widok na Plac Zamkowy zrobiony z danego (z dok³adno¶ci± do metra) miejsca, dok³adnie wyznaczon± ogniskow±. Ale równie¿ ogólnie. Na przyk³ad - ostra latarnia z nieostr± Kolumn± Zygmunta w tle. Albo kadr zawieraj±cy Kolumnê Zygmunta po lewej i Zamek Królewski po prawej - miejsce wykonania zdjêcia, ogniskowa i kadr wedle uznania. Wykonanie - konkretna realizacja tego tematu przez fotografa. Dobór pory dnia, pory roku, warunków atmosferycznych, w czasach analogowych materia³u, ca³a obróbka analogowa i cyfrowa po wykonaniu zdjêcia, decyzja kolor, czarno-bia³e, sepia, HDR, filtry i tak dalej. I teraz zmierzaj±c do sedna. Zdjêcie w rozumieniu "wykonania utworu" daje siê w pe³ni zrozumieæ wtedy i tylko wtedy, gdy mamy mo¿liwo¶æ i podejmiemy próbê "wykonania tego samego utworu". Czyli znajdziemy siê w tym samym miejscu z aparatem, w wizjerze zobaczymy to samo (z poprawk± na up³ywaj±cy czas) i dokonamy oceny wszelkich decyzji, jakie musia³ podj±æ oryginalny fotograf. Bez tego zdjêcie siê rozumie, ale w 99% :) Jest to analogia do muzyki, gdzie utwór i jego wykonanie mo¿na w pe³ni zrozumieæ tylko samemu go wykonuj±c i porównuj±c swoje spojrzenie ze spojrzeniem innych. Æwiczenie -otwieramy album np. Hartwiga ze zdjêciami swojego miasta. Nastêpnie próbujemy na spacerze z aparatem zrobiæ TAKIE SAME KADRY. Oczywi¶cie ¶ciana ma po latach inny kolor, stragan stoi w innym miejscu, wymieniono ju¿ bruk, ale poza tymi detalami ma byæ taki sam kadr. I tak robimy wiosn±, latem, jesieni±, dniem, noc±, w dzieñ pochmurny, s³oneczny itd. Czyli bêdziemy wykonywaæ ten sam utwór na setki mo¿liwych sposobów. I dopiero wtedy siê oka¿e, ¿e Hartwig (albo inny dobry fotograf) w tym wykonaniu (byæ mo¿e jednym z wielu) zawar³ wiele detali, o których bez takich prób nie mieli by¶my pojêcia. Od prostowania perspektywy, przez np. precyzyjny dobór umiejscowienia S³oñca, po oczekiwanie na moment zachodzenia go za chmurê, aby by³y cienie, ale nie a¿ tak kontrastowe. Mo¿e czeka³ na to, a¿ chmury na niebie bêd± gra³y kompozycyjnie z reszt± obrazu. Dla wiêkszo¶ci zdjêæ nie jeste¶my w stanie tego zrobiæ. Tak samo, jak dla wiêkszo¶ci utworów muzycznych nie mo¿emy ich sami próbowaæ wykonaæ. Jednak takie spojrzenie na te kilka zdjêæ co¶ zmienia, uwalnia cz³owieka od bezpodmiotowego "podoba siê lub nie". L. 14 |
Data: Styczen 28 2015 05:40:02 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | Am Mittwoch, 28. Januar 2015 10:42:49 UTC+1 schrieb Luke: W dniu 2015-01-24 o 14:18, XX YY pisze: no i na tym polega wlasnie problem zupelnie czyms innym jestz fotografowanie , a zupenie czyms innym pisanie. pisanie nawet o fotografii to literatura. nie ma znaczenia co sie napisze , jak ma wygladac zdjecie itd itp. to bedzie zawsze literatura. to sie ma nijak do fotografii. ja mowie zwykle - pisac o fotografii to tak jak tanczyc o literaturze, + muzyka - prosze bardzo to samo. trzeba grac muzyka , nie da sie jej opisac. pisac o muzyce to tak jak .... tanczyc o architekturze. uzbieraæ dziesi±tki nagrañ, w ka¿dym przypadku wykonawca mia³ na utwór nie da sie. to tylko zludzenie - ot taka gra slow. tak jak nie zmieszasz wody z ogniem.
dopoki tego nie zrobisz , to nie jest fotografia - opis jest literatura. zrob pokaz , zobaczymy , slowa beda zbedne. 15 |
Data: Styczen 28 2015 21:03:58 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Luke | W dniu 2015-01-28 o 14:40, XX YY pisze: muzyka - prosze bardzo to samo.(...) dopoki tego nie zrobisz , to nie jest fotografia - opis jest literatura. Czy wydrukowana w nutach symfonia jest muzyk±? Dopóki jest niezagrana? no i na tym polega wlasnie problem Takim rozumowaniem negujemy krytyków szeroko pojêtej sztuki (którzy o niej pisz±, za¶ nierzadko maj± niewielkie do¶wiadczenie w samym jej uprawianiu). L. 16 |
Data: Styczen 28 2015 21:35:54 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: JD | W dniu 2015-01-28 o 21:03, Luke pisze:> W dniu 2015-01-28 o 14:40, XX YY pisze: 17 |
Data: Styczen 29 2015 09:10:39 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Luke | W dniu 2015-01-28 o 21:35, JD pisze: Czy wydrukowana w nutach symfonia jest muzyk±? A wiêc siê wszystko zgadza. To co napisa³em powy¿ej Utwór - ca³o¶æ, zawieraj±ca dany temat. Mo¿e byæ ujêta szczegó³owo. Np. jest analogi± do muzycznej partytury na papierze. Dobra - koniec - bo robi siê zupe³nie nie na temat, a mnie siê zapala lampka, ¿e mo¿e na stare lata idê w stronê trolla ;-P Niemniej jednak dalej uparcie twierdzê, ¿e wielokrotne w³asne wykonywanie zdjêcia prawie identycznego do znanych kadrów mistrzów fotografii oraz wyszukiwanie ró¿nic du¿o daje. Jest bowiem analogiczne do wielokrotnego wykonywania utworu na ró¿ne sposoby oraz porównywania swoich wykonañ do innych wykonawców, którzy grali z tej samej partytury. Pozdrowienia L. 18 |
Data: Styczen 28 2015 23:45:44 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY |
Takim rozumowaniem negujemy krytyków szeroko pojêtej sztuki (którzy o krytycy uprawiaja literature na jakis temat jesli tematem bedzie np fotografia to nazywa sie go krytykiem fotografii. w rzeczywistosci jest pewnie za slaby zeby uprawiac sztuke fotograficzna i za slaby zeby uprawiac literature bezprzemiotowa.. krytyka to rodzaj merketingu - jakbysmy dzisiaj powiedzieli. Panienka zachwalajace w carefurze np walory smakowe konserw rybnych jest krytykiem meerystycznym - mozany by powiedziec . . co do zasady - to samo co opisywanie fotografii. 19 |
Data: Styczen 28 2015 21:40:11 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: JD | W dniu 2015-01-28 o 10:42, Luke pisze: 20 |
Data: Styczen 23 2015 16:13:53 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Luke | W dniu 2015-01-23 o 08:15, I.Tichy pisze: Jak sie nie podoba 99 ludziom a podoba setnemu fachowcowi, to zdjecie jest po prostu... zle. Pojêcie piêkna zale¿y od kultury i tego siê cz³owiek uczy (patrz np. wzorzec piêkna kobiety w funkcji czasu i miejsca na ¶wiecie). To samo tyczy muzyki - pó³ ¶wiata zaakceptowa³o dur/moll a czê¶æ ma piêkno w æwierætonowych skalach. ¯yjemy w czasach, gdzie 99% osób podoba siê zwyczajny gniot, gdy¿ na etapie edukacji nie uwra¿liwiono ich na takie piêkno, jakie mamy w naszej zachodniej kulturze od setek lat. L. 21 |
Data: Styczen 23 2015 22:38:51 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: crazy bejbi | W dniu 2015-01-23 o 08:15, I.Tichy pisze: Jak sie nie podoba 99 ludziom a podoba setnemu fachowcowi, to zdjecie jest po prostu... zle. Mówisz o innych grupach ludzi. Co innego koneser, który bêdzie OGL¡DAÆ fotografie i bêdzie mu siê podobaæ, a co innego kto¶ to bêdzie mia³ ZROBIÆ fotografiê, która ma siê podobaæ. Moim zdaniem podbudowa teoretyczna jest potrzebna. Tak samo jak ogl±danie obrazów mistrzów. Jedno drugiego nie wyklucza, ale obie razem pozwalaj± tworzyæ. Wojtek -- polecam solidny polski hosting: ========== www.smarthost.pl === 22 |
Data: Styczen 30 2015 12:24:37 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: quent | On 2015-01-23 08:15, I.Tichy wrote: W moim odczuciu jest to dorabianie teorii do zdjecia. Bo to jest w³a¶nie *definicja_dobrego_zdjêcia* - musi siê podobaæ. Przy czym ka¿dy ma oczywi¶cie w³asn± definicjê ;-) I ju¿. -- Pozdr. Q www.elipsa.info 23 |
Data: Styczen 30 2015 20:56:13 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: JD | W dniu 2015-01-30 o 12:24, quent pisze: On 2015-01-23 08:15, I.Tichy wrote: Nie ma czego¶ takiego, jak "definicja dobrego zdjêcia" nawet je¶li ka¿dy jak±¶ ma :) -- Pozdrawiam JD 24 |
Data: Styczen 31 2015 21:35:47 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: quent | On 2015-01-30 20:56, JD wrote: Nie ma czego¶ takiego, jak "definicja dobrego zdjêcia" No w³a¶nie jest :-) "Dobre zdjêcie to takie, które siê podoba". -- Pozdr. Q www.elipsa.info 25 |
Data: Styczen 31 2015 23:26:11 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: JD | W dniu 2015-01-31 o 21:35, quent pisze: On 2015-01-30 20:56, JD wrote:Moja definicja jest w miarê ¶cis³a i dotyczy ca³ej sztuki. Dobra sztuka to taka, która przetrwa³a próbê czasu. Je¶li dzisiaj kto¶ odnosi sukces jakim¶ zdjêciem, to jeszcze nie znaczy, ¿e ono jest dobre. Je¶li za 10 lat (okres umowny) bêdzie to zdjêcie cytowane, ogl±dane, to mo¿emy pogadaæ o jego walorach. -- Pozdrawiam JD 26 |
Data: Luty 02 2015 13:43:47 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: quent | On 2015-01-31 23:26, JD wrote: Moja definicja jest w miarê ¶cis³a i dotyczy ca³ej sztuki. Ale to nie jest definicja :-) Definicja mo¿e zawieraæ jedynie pojêcia, których nie trzeba osobno definiowaæ. U Ciebie nale¿a³oby jeszcze zdefiniowaæ "przetrwanie próby czasu" bo niewiadomo co to w³a¶ciwie znaczy. Je¶li dzisiaj kto¶ odnosi sukces jakim¶ zdjêciem, I znów... "odnosi sukces" - niezrozumia³e. -- Pozdr. Q www.elipsa.info 27 |
Data: Luty 03 2015 21:58:29 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: JD | W dniu 2015-02-02 o 13:43, quent pisze:
Ucz siê polskiego, bo s³abo trolujesz. -- Pozdrawiam JD 28 |
Data: Luty 04 2015 11:07:41 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: quent | On 2015-02-03 21:58, JD wrote: W dniu 2015-02-02 o 13:43, quent pisze: Z def. trolowania tak¿e masz problem. -- Pozdr. Q www.elipsa.info 29 |
Data: Luty 03 2015 23:22:17 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 13:43 quent pisze: On 2015-01-31 23:26, JD wrote: Hehe... Proponujê przyj±æ nominatywn± definicjê sztuki. To siê na pewno spodoba wszystkim na p.r.f.c. :) Zgodnie z ni± wa¿na jest intencja, z jak± dzie³o zosta³o stworzone. Je¶li intencj± by³o stworzenie dzie³a sztuki, to wytwór dzie³em sztuki _jest_ bezwzglêdnie. Za Donaldem Juddem - "je¿eli kto¶ nazwa³ co¶ sztuk±, jest ni±". Id±c dalej - je¶li autor uzna swoje dzie³o za sztukê, musi ni± byæ niezale¿nie od poziomu, jaki sob± reprezentuje. Powy¿sze nie podlega dyskusji - jest jedn± z (wielu!) definicji sztuki. Darujcie sobie przekonywanie, ¿e jest nieprawdziwa. Ona _jest_ i koniec :) -- Trefni¶ 30 |
Data: Luty 04 2015 11:15:04 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: quent | On 2015-02-03 23:22, Trefni¶ wrote: Hehe... Otó¿ to. Ka¿dy ma swoj± definicjê sztuki... dobrego zdjêcia itp. Nie ma czego¶ takiego jak def. obiektywna, jak w przypadku innych pojêæ. Z definicjami jest k³opot ogólnie. Widaæ to bardzo wyra¼nie tak¿e na tej grupie. Ludzie dyskutuj± bardzo czêsto o pojêciach, które rozumiej± w ró¿ny sposób. -- Pozdr. Q www.elipsa.info 31 |
Data: Luty 04 2015 10:36:15 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY |
najwieksza sztuka jest sztuka zarabiania pieniedzy. I tyle w temacie. dziekuje za uwage. 32 |
Data: Luty 04 2015 21:42:51 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 19:36 XX YY pisze:
Przy okazji mo¿esz np. zaostrzyæ o³ówek i nazwaæ go sztuk±. Dwie pieczenie przy jednym ogniu. -- Trefni¶ 33 |
Data: Luty 06 2015 09:34:27 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | Am Mittwoch, 4. Februar 2015 21:43:04 UTC+1 schrieb Trefni¶: W dniu .02.2015 o 19:36 XX YY pisze: za ile mozna sprzedac taka sztuke ? czy wlasne g... tez mozna nazwac sztuka ? Jesli nazwe , czy rzeczywiscie nia bedzie ? a jesli guernice picassa , albo sloneczniki v. gogha nazwe g.... , czy tym samym stana sie g .... , przestna byc dzielem sztuki ? 34 |
Data: Luty 06 2015 19:23:53 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 18:34 XX YY pisze: Am Mittwoch, 4. Februar 2015 21:43:04 UTC+1 schrieb Trefni¶: Przeczytaj _dok³adnie_ definicjê, któr± przytoczy³em. To winno ci starczyæ. Ale przy takim b³ysku intelektu - pieniêdzy to nie zrobisz... -- Trefni¶ 35 |
Data: Luty 08 2015 05:04:22 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | Am Freitag, 6. Februar 2015 19:24:09 UTC+1 schrieb Trefni¶: W dniu .02.2015 o 18:34 XX YY pisze: >> w przyplywie tepoty umyslowej i zacmienia intelektualnego , wlasnie zajarzylo sie w czerepie , ze zgodnie z definicja , ktora przytoczyles g.. mozna uznac za dzielo sztuki , zas Rembrandta za wielkie g.... - i to wystrczy by nimi sie staly. wystarczy rano udac sie do WC z zamiarem stworzenia dziela sztuki , a dzielo wyproznieniaokaze sie tworem artystycznym . tak to wynika z tych definicji. pewnie sie myle i definicje sa dobre . 36 |
Data: Luty 09 2015 08:43:35 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: quent | On 2015-02-08 14:04, XX YY wrote: pewnie sie myle i definicje sa dobre . Definicja jest dobra. Z tym, ¿e je¶li uwa¿asz, ¿e jednak nie, to podaj w³asn±. Jest wiele przyk³adów kup uznawanych za dzie³a sztuki, za które ludzie s± w stanie zap³aciæ grub± kasê. Wszystko jest kwesti± umown± a dyskusja jest mo¿liwa tylko wtedy gdy obie strony zgadzaj± siê na podan± definicjê. Osobi¶cie definiowanie sztuki uwa¿am za zbêdne a co za tym idzie - równie¿ dyskusjê na jej temat. -- Pozdr. Q www.elipsa.info 37 |
Data: Luty 09 2015 12:55:42 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 08:43 quent pisze: Osobi¶cie definiowanie sztuki uwa¿am za zbêdne a co za tym idzie - równie¿ dyskusjê na jej temat. :) Gdyby kogo¶ jednak interesowa³o piêkno jako zjawisko, proponujê ciekawy materia³. A to: O piêknie i jego objawach : wyk³ad publiczny miany w Warszawie dnia 5 maja 1865 r. dodatkiem uwag estetycznych: http://polona.pl/item/19590332/6/ -- Trefni¶ 38 |
Data: Luty 10 2015 17:18:47 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: quent | On 2015-02-09 12:55, Trefni¶ wrote: W dniu .02.2015 o 08:43 quent pisze: "zjawisko" - termin dodany niepotrzebnie. Bynajmniej nie pomaga w dyskusji. Co zreszt± widaæ po kolejnych postach. Sztuka, piêkno... to pojêcia nie do koñca to¿same. Sztukê mo¿na definiowaæ a piêkno to raczej pojêcie podstawowe jak szczê¶cie, czas... -- Pozdr. Q www.elipsa.info 39 |
Data: Luty 10 2015 19:20:11 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 17:18 quent pisze: On 2015-02-09 12:55, Trefni¶ wrote: "Zjawisko" jest konieczne! Ale¿ oczywi¶cie - piêkna nikt rozs±dny nie uto¿samia ze sztuk±! Zw³aszcza ja! Piêkno jest wszêdzie - sztuka jest tu. Ale piêkno jako zjawisko - jak zjawisko przyrodnicze (!!!) Piêkno _jest_ zjawiskiem (ale nie sztuk±). Pisa³em o piêknie jako zjawisku w³a¶nie w tym znaczeniu, nie ma sensu krytykowaæ! ¯e nie pomaga w dyskusji? Ale¿ trzeba patrzeæ ca³o¶ciowo (holistycznie). Bo skoñczymy prymitywnie (my¶lê o fekalnej estetyce XX YY). Zjawisko jest piêkne (a w szczególno¶ci w³a¶nie to przyrodnicze). Ale sztuka i piêkno to s± zupe³nie rózne rzeczy. Na razie zak³adamy, ze ma³pa "przyklejona" do spustu migawki stworzy rzecz piêkn±, ale nie dzie³o sztuki. Dopóki kto¶ tego sztuk± nie nazwie :) A to ju¿ pewien dyskomfort dla niektórych :) -- Trefni¶ 40 |
Data: Luty 10 2015 19:39:26 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 19:20 Trefni¶ pisze: Na razie zak³adamy, ze ma³pa "przyklejona" do spustu migawki stworzy rzecz piêkn±, ale nie dzie³o sztuki. Lista obecno¶ci: Kto siê boi konfrontacji? -- Trefni¶ 41 |
Data: Luty 10 2015 20:41:23 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: quent | On 2015-02-10 19:20, Trefni¶ wrote: W dniu .02.2015 o 17:18 quent pisze: Ale nie o piêknie, szczê¶ciu i innych... tylko o sztuce pisali¶my. -- Pozdr. Q www.elipsa.info 42 |
Data: Luty 11 2015 01:54:12 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | Am Dienstag, 10. Februar 2015 19:20:18 UTC+1 schrieb Trefni¶: W dniu .02.2015 o 17:18 quent pisze: natura nie zna pojec piekno , brzydota , dobro , zlo. w naturze istnieja przemiany . przemiany naturalne sa... naturalne. natura sama nie rozstrzyga o tym czy sa sluszne , cze nie sa sluszne. czlowiek dopiero wartosciowuje. bez czlowieka czyli swiadomosci nie istnieja jakiekolwiek pojecia. nie wystarczy nazwac czegos sztuka by nia w ten sposob bylo. nikt nie nazywal obrazow van gogha wowczas sztuka , nawet nie sprzedal ani jednago. nie ma watpliwosci , ze byly nia w chwili powstania. szuka moze istniec poza swiadomoscia, tak jak natura moze stniec poza swiadomoscia. dla sztuki swiadomosc nie jest potrzebna. mozesz pokazac swoje zdjcia? mozesz je nazwac dzielem sztuki - ale pokaz. zobaczymy jak sie maja twoje teorie do realiow. 43 |
Data: Luty 09 2015 07:10:10 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY |
Definicja jest dobra. Definicja jest tak dobra , jak dobrymi beda te dziela sztuki , ktorych przyklady podalem. Z tym, ¿e je¶li uwa¿asz, ¿e jednak nie, to podaj w³asn±. nie ma potrzeby, aczkolwiek nie mialbym z tym wiekszych problemow. na penwno nie wystarczy okrzykniecie przez tworce swojej pracy dzielem sztuki aby nim zostala . to raczej bardziej podchodzi pod definicje schizofreni. 44 |
Data: Luty 09 2015 16:30:47 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 16:10 XX YY pisze:
Ale¿ to jest pe³noprawna, uznana definicja. Nawet poda³em nazwisko jej najbardziej znanego zwolennika. A jest ich znacznie wiêcej! Wyobra¿enia jakich¶ profanów nie maj± nic do rzeczy. U¿ywanie s³ów, których siê nie rozumie - to te¿ swego rodzaju sztuka. Nie istnieje nic takiego, jak schizofrena. Chyba, ¿e to zaledwie jêzyk polski jest ci obcy? -- Trefni¶ 45 |
Data: Luty 09 2015 09:34:22 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | Am Montag, 9. Februar 2015 16:30:56 UTC+1 schrieb Trefni¶: W dniu .02.2015 o 16:10 XX YY pisze: toz podaje przyklady - wedlug tej definicji g.. staloby sie dzielem sztuki , jesli je za takowe uznasz. zas rembrandta mozesz okrzyczec g...m. i sobie mozna tak uznawac co sie chce , czym chce i nie bedzie mialo to najmniejszego wplywu na status tego czegos - g.... zostanie zawsze g... nawet jesli je nazwiesz inaczej. Co najwyzej teoretycznie moga sie odwrocic tylko znaczenia pojec. G .. bedzie zawsze G.. - R. zawsze pozostanie R. niezaleznie jak to nazwiesz , bedzie tym czym jest. pisanie o fotografii nie ma najmniejszego sensu - nie da sie. sproboj dac wskazowki pisarzowi - jak ma pisac za pomoca zdjec . tak samo w kierunku przeciwnym - rownie niemozliwym jest danie wskazowek literackich jak ma sie fotografowac. jest tylko jedna droga - przez uprawianie tej dyscypliny. Najwazniejszym atrybutem sztuki jest niezwyklosc i nietrywialnosc. Sztuka nie moze byc pospolicie osiaglana . Gdyz przez jej trywialnosc tym samym przestaje byc sztuka. Aby stac sie niepospolita , potrzebna jest skala odniesienia - czyli masa. Nie moze byc dla masy osiaglana. dopiero odnoszac do tej masy , mozna stwierdzic owa wyjatkowosc. Aby moc okreslic nietrywialnosc potrzebna jest skala odniesienia . Aby mowic o sztuce musi za tem istniec " niesztuka". sztuka jest tym wszystkim czym nie jest " niesztuka" sztuka jest dopelnieniem " niesztuki" do absolutu. najwieksza sztuka jest sztuka zarabniania pieniedzy. Masa ich nie ma . tyle w temacie, dziekuje za uwage. 46 |
Data: Luty 09 2015 18:56:40 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 18:34 XX YY pisze: Najwazniejszym atrybutem sztuki jest niezwyklosc i nietrywialnosc. Sztuka nie moze byc pospolicie osiaglana . Gdyz przez jej trywialnosc(...) Zamiast dyskutowaæ - czytaj definicjê nominatywn± sztuki, a¿ zrozumiesz jej intencjê. Najlepiej przeszukaj pod tym k±tem sieæ - ja poda³em bez wnikania. To _nie_ jest moja definicja. Zosta³a wypracowana dawno temu. Na razie _tylko_ ty jej nie rozumiesz. Natomiast _stanowczo_ odmawiam komukolwiek prawa do okre¶lania "dostêpno¶ci" w tworzeniu dzie³ sztuki. Sztukê mo¿e tworzyæ dok³adnie ka¿dy - jest pospolicie osi±galna i _wcale_ przez to nie staje siê trywialna! BTW - zgadzasz siê z twierdzeniem: "XX YY nie mo¿e byæ twórc± sztuki" (móg³bym uzasadniaæ, ale po co)? Je¶li nie zgadzasz siê - to w³a¶nie przyzna³e¶, ¿e umiejêtno¶æ tworzenia dzie³ sztuki jest przynale¿na ka¿demu cz³owiekowi, jest powszechna i trywialna! Szczerze mówi±c - odmawiam dalszej dyskusji z kim¶, kto chcia³by arbitralnych decyzji, ¿e co¶ NIE jest sztuk±. Albo gorzej - chce, ¿eby mu sztukê wskazywaæ palcem! Specjalnie dla podkre¶lenia "fekalnych" zapêdów XX YY: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Fontaine-Duchamp.jpg Zapewne o Marcelu Duchampie nie s³ysza³... -- Trefni¶ 47 |
Data: Luty 09 2015 11:57:15 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | Am Montag, 9. Februar 2015 18:56:47 UTC+1 schrieb Trefni¶: W dniu .02.2015 o 18:34 XX YY pisze: Zosta³a wypracowana dawno temu. e tam,. . mogles siegnac przynajmniej do bardziej ambitnych opracowan. http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuka hi , hi , hi ... w ciagu kilkunastu minut moge stworzyc teorie sztuki genetywnej . 48 |
Data: Luty 09 2015 22:24:45 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 20:57 XX YY pisze: Am Montag, 9. Februar 2015 18:56:47 UTC+1 schrieb Trefni¶: Zmusi³em ciê do siêgniêcia dalej, ni¿ do czelu¶ci w³asnego mózgu - to sukces. Jeste¶ ju¿ na etapie wikipedii - a dalej jest jeszcze ciekawiej!
Czekamy, bo nie wiemy, co oznacza to s³owo w kontek¶cie sztuki. Pozdrowienia od Duchampa: http://en.wikipedia.org/wiki/L.H.O.O.Q.#mediaviewer/File:Marcel_Duchamp_Mona_Lisa_LHOOQ.jpg -- Trefni¶ 49 |
Data: Luty 09 2015 23:32:12 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | Am Montag, 9. Februar 2015 22:24:54 UTC+1 schrieb Trefni¶: W dniu .02.2015 o 20:57 XX YY pisze: interent to wiedza dla plebsu. owszem sa wartosciowe informacje , ale na ogol nie sa ogolnie dostepne. jesli bedziesz korzystal z takich definicji sztuki jak z wiki to specjalnie nikomu nie zaimponujesz wiedza. to sa idiotyzmy. podalem prosty , oblesny wrecz przyklad jak blednym jest takie podejscie do sztuki a teraz kroki inny cytat - musze przepisac i przetlumaczyc gdyz nie z z wiki a autorem jest jeden z wiodacych artystow przelomu stuleci: " sztuka polega na niewiadomym, na tworzeniu tego , czego nie ma, a nie na postepowaniu wedlug regul" tak mowi praktykujacy artysta , swiatowego formatu. a wiec nie moza zdefiniowac , a ty sorry starasz sie imponowac badziewnymi definicjami z wikipedii sztuku. to sa definicje dla nieoczytanego i niepraktykujacego plebsu. napisalem - wedlug tej definincji ktora przytaczasz zwykle g... staje sie sztuka. chcesz w swiecie takiej sztuki sie obracac? ja nie. i tyle w temacie. 50 |
Data: Luty 10 2015 09:22:16 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 08:32 XX YY pisze: interent to wiedza dla plebsu.(...) Plebs zaprasza do swojego grona - znacznie lepsza wiedza plebsu, ni¿ jakie¶ chore obsesje z gównami, jak tu nam proponowa³e¶ z czystej _niechêci_ do wiedzy. Czy ja nie pisa³em, ¿e twoje dywagacje interesuj± mnie ju¿ wy³±cznie jako twoja nowa "genetywna" definicja sztuki , cokolwiek to znaczy? Hehe, XX YY bêdzie teraz rozpaczliwie szuka³ w internecie dla plebsu - _jak_ po³±czyæ "genetywno¶æ" ze sztuk± :) A mo¿e znajdzie w tej definicji uzasadnienie dla swoich gównen? Proponujê EOT, bo nie spodziewam siê po tobie niczego twórczego. Lepiej poogl±daj sobie w "internecie dla plebsu" _zdjêæ_ fotografów. -- Trefni¶ 51 |
Data: Luty 10 2015 00:30:21 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY | Am Dienstag, 10. Februar 2015 09:22:26 UTC+1 schrieb Trefni¶: W dniu .02.2015 o 08:32 XX YY pisze: jesli znajdziesz lepsze definicje to przytocz , ale blagam nie z wikipedii. a na koniec anegdota: przychodzi gosciu do cyrku ubiegac sie o prace. co pan potrafi - pyta dyrektor ? - potrafie latac . - prosze pokazac. rzeczywiscie gosciu wzbil sie w powietrze az pod kopule , obfrunal caly cark i bezpiecznie wyladowal. hmm ... mowi dyrektor , prosze przyjsc jutro musimy sie naradzic. nastepnego dnia przychodzi gosciu i slyszy : niestety , nie mozemy pana przyjac - jest pan zwyklam nasladowca ptakow. w tej anagdocie siedza wszystkie defnicje sztuki , razem wziete. 52 |
Data: Luty 10 2015 15:41:13 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 09:30 XX YY pisze: jesli znajdziesz lepsze definicje to przytocz , ale blagam nie z wikipedii.(...) Zieeeew... Definicjê przytoczy³em zgodnie z mo¿liwo¶ciami XX YY. Oczywi¶cie nie spojrza³e¶ na poprzednie moje posty, gdzie przytaczam tzw. dylemat ¶w. Augustyna? Gdzie podrzucam pojêcia przez niego wprowadzone, w zwi±zku z piêknem? Gdzie podstawiam konkretne fotogramy - wskazuj±ce, ¿e co¶ uznawane przez was za "spieprzone" bywa uznawane za godne umieszczenia w kanonie 180 najlepszych aktów? No ale to dla tych, co korzystaj± z internetu. Czyli dla plebsu! Jestem w 100% pewien, ¿e XX YY deklaruje, ¿e korzystanie z internetu jest poni¿ej jego godno¶ci, ale równocze¶nie _ksi±¿ki_ to pewnie nie mia³ w rêkach od dawna. Bo teraz gimbusy nie czytaj±. A "gówniana" estetyka XX YY godna jest w³a¶nie gimbusów. EOT - to dla ciebie sprawa honoru. Nie w³a¼ przez okno, je¶li ciê wypraszaj± przez drzwi. Je¶li jednak chcesz zmêczyæ materia³ - to "ty wiesz co". -- Trefni¶ 53 |
Data: Luty 11 2015 01:41:41 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY |
Zieeeew... ha , ha , ha powolujesz sie na liczace ponad 1500 lat bajeczki. tak sobiie kiedys kros cos tlumaczyl dalemat sw Augusta ? moze dylemat wowczas , dzisiaj jako ciekawostka , jak kiedys sobie ludzie tlumaczyli swiat: cytuje z siecie , gdyz nie chce mi sie szukac w powazniejszych zrodlach: http://www.vismaya-maitreya.pl/wielcy_ludzie_sw_augustyn_-_niestrudzony_poszukiwacz_prawdy_cz1.html "M³odemu filozofowi neoplatonizm przyniós³ rozwi±zanie zasadniczych dylematów. Podstawowy dylemat by³ natury egzystencjalno - poznawczej. Jaki jest cel i sens ¿ycia? Cz³owiek ¿yje po to, aby poznaæ siebie oraz niezmienny, najwy¿szy Byt, Istotê najwy¿sz±, która jest kresem wszelkiego istnienia. " coz za farmozony. Co lub kto jest to najwyzszy byt. nie ma zadnych wskazowek iz najwyzsza byt istnieje .Kto nim jest - Putin , Obama , papiez , albo jeszcze ktos/cos innego ? co to jest ten najwyzszy byt ? skad wiadomo ze on jest kresem czegokolwiek? nie wiadomo czy istnieje , nie wiadopm czy istnieje kres ,a a on twierdzie ze celem zycia jest poznanie tego najwyzszego bytu. czyli celem zycia ma byc poznawanie tego o czym nie ma najmniejszych podstaw pezyjac, ze w ogole istnieje. a wiec pozanie czegos , czego nie ma. przez 1500 lat rozwoju nikt nie stwierdzil istniene najwyzszego bytu. Takie bajeczki moze i byly wowczas dobre , zeby tfzymac ludzi w strachu. A jaki sesn zycia mieliby miec Ci ktorzy od razu wykluczaja istniene najwyzszego bytu ? I nie myl z Bogiem - gdyz Bog chyba nie jest bytem . jest Bogiem. takie tam chrzanienie Filozofowie myla sie w zasadniczych sprawach. zaden z nich nie doszedl do prawidlowego rozwiazania , czegokolwiek. Interesujaca jest tylko droga myslenia . sposob w jaki mysla , jak bawia sie nia. Sam wynik na ogoil jest bez najmniejszego znaczenia. Gdzie podrzucam pojêcia przez niego wprowadzone, w zwi±zku z piêknem? 54 |
Data: Styczen 23 2015 16:32:28 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Luke | W dniu 2015-01-21 o 22:45, crazy bejbi pisze: Jedyna uwaga to taka, ¿e z obrazów czasem bez podk³adki teoretycznej nie Pocz±tkuj±cemu mo¿e siê podobaæ kiepskie zdjêcie. Do momentu, kiedy przestanie byæ pocz±tkuj±cy, gdy¿ zrozumie jego niedoskona³o¶æ. L. 55 |
Data: Styczen 23 2015 20:09:26 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: I.Tichy | Luke napisa³(a): Pocz±tkuj±cemu mo¿e siê podobaæ kiepskie zdjêcie. Do momentu, kiedy To nie tak. Cos jest naprawde dobre jak podoba sie *wielu* ludziom - w roznym wieku, z roznym wyksztalceniem i roznym spojrzeniem na swiat. Przez lata podoba. A nie tylko grupie profesjonalistow. Sa zdjecia ktore nie spelnilyby ich norm technicznych, ale jest motyw. 56 |
Data: Styczen 23 2015 21:04:20 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .01.2015 o 20:09 I.Tichy pisze: Luke napisa³(a): Ujjj... Cieszê siê, ¿e fotografia (cyfrowa?) tak mocno uwsteczni³a poczucie piêkna :) £atwiej siê wyró¿niæ w masie... Zazdroszczê Wam - macie jeszcze _przed_ sob± masê piêknych doznañ. Radzi³bym zacz±æ od podstaw, np. dylemat ¶w. Augustyna: "Czy dlatego co¶ jest piêkne, ¿e siê podoba, czy te¿ dlatego siê podoba, ¿e jest piêkne?" Spokojnie - ja jestem ateist±, co nie przeszkadza mi _rozumieæ_ ¶w.. Augustyna. Poszukajcie w sieci jego tekstów. O obiektywno¶ci piêkna (jest obiektywne, co Was wyra¼nie dziwi). O piêknie ca³o¶ci, zgodno¶ci, porz±dku, jedno¶ci, liczby, równomierno¶ci etc. A to zaledwie pocz±tek drogi! -- Trefni¶ 57 |
Data: Styczen 29 2015 08:03:59 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: I.Tichy | Trefni¶ napisa³(a): O obiektywno¶ci piêkna (jest obiektywne, co Was wyra¼nie dziwi). Nie chodzi o filozofowanie i dorabianie teorii, ale o statystyke. 58 |
Data: Styczen 29 2015 09:12:25 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Luke | W dniu 2015-01-29 o 08:03, I.Tichy pisze: Nie chodzi o filozofowanie i dorabianie teorii, ale o statystyke. Statystyka jest bezlito¶nie okrutna w stosunku do tzw. "sztuki wysokiej". Sztuka wysoka zawsze przegrywa³a ze sztuk± popularn±, a obecnie "statystycznie najpiêkniejsze" wytwory kultury s± nierzadko na poziomie kana³u :) L 59 |
Data: Styczen 30 2015 14:52:02 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: I.Tichy | Luke napisa³(a): Statystyka jest bezlito¶nie okrutna w stosunku do tzw. "sztuki Tak, na poziomie kanalu rozumianego przez pewna grupe ludzi, ktora dorobia teorie, ze ich jest lepsze bo trzyma standardy - niewazne, ze 99% ludziom zdjecie sie nie podoba. No ale przecietny kowalski reprezentuje przeciez kanal i niewazne, ze innym tez podoba - jest to niemodne, niezgodne ze sztuka, zwykla uryna. Ma byc tak, zeby profesjonalistom sie podobalo, jak sie nie podoba i nie spelnia norm, to poziom kanalu. Zaczyna byc przerost formy nad trescia. Zeby zrozumiec moj punkt widzenia musisz spojrzec na to obiektywnie z boku a nie z poziomu tej wyzszej warstwy. 60 |
Data: Styczen 29 2015 14:49:41 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .01.2015 o 08:03 I.Tichy pisze: Trefni¶ napisa³(a): W³a¶nie o tym piszê! Statystycznie ma³pa na 10 000 zdjêæ wykona jedno "dobre". Tak w³a¶nie owo "statystyczne" podej¶cie do piêkna generuje dzie³a sztuki. A mo¿e siê okazaæ, ¿e ma³pa bêdzie mia³a lepsz± statystykê ni¿ cz³owiek, który _odmawia_ sobie poznania podstaw (bo to "dorabianie teorii"). -- Trefni¶ 61 |
Data: Styczen 30 2015 14:59:54 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: I.Tichy | Trefni¶ napisa³(a): Statystycznie ma³pa na 10 000 zdjêæ wykona jedno "dobre". Piszemy kompletnie o innych, niezwiazanych ze soba statystykach. Ja mowie o statystyce, ze zdjecie nie spelnia jakichs tam norm bo jest krzywe, nieostre, zle wykadrowane itd, ale mimo wszystko podoba sie wiekszosci ludziom (co przy okazji udowadnia, ze te normy nie sa wcale potrzebne, ze i bez nich mozna osiagnac zamierzony efekt) 62 |
Data: Styczen 30 2015 20:20:40 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .01.2015 o 14:59 I.Tichy pisze: Trefni¶ napisa³(a): W ogóle nie rozumiesz, czym jest piêkno :) Nawet, gdyby¶ zaledwie przemy¶la³ mój cytat dylematu ¶w. Augustyna (bez wnikania w ca³± resztê!), radykalnie zwiêkszy³by¶ szansê na "dobre zdjêcia". Bo zrozumia³by¶, dlaczego zdjêcie, które "jest krzywe, nieostre, zle wykadrowane itd, ale mimo wszystko podoba sie wiekszosci ludziom (co przy okazji udowadnia, ze te normy nie sa wcale potrzebne, ze i bez nich mozna osiagnac zamierzony efekt)" nagle okazuje siê piêkne. Bo nie ma ¿adnych _norm_ o których z uporem piszesz! Jest tylko wiedza - _jak_ widzi cz³owiek! To dlatego odmawiaj±c podstawowej wiedzy o ludzkim postrzeganiu - skazujesz siê na wykonywanie "dobrych" zdjêæ z czêstotliwo¶ci± owej ma³py - która te¿ niczego nie wie. -- Trefni¶ 63 |
Data: Styczen 23 2015 22:44:13 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: crazy bejbi | W dniu 2015-01-23 o 16:32, Luke pisze: W dniu 2015-01-21 o 22:45, crazy bejbi pisze: Nie o to mi chodzi³o. Pocz±tkuj±cy (w sensie nie znaj±cy TEORII) mo¿e doceniæ piêkne zdjêcie. Ono bêdzie siê podoba³o jemu, jak i do¶wiadczonym osobom. Tylko ci do¶wiadczeni, gdyby mieli zrobiæ SWOJE zdjêcie, to za³api±, ¿e na tym zdjêciu by³a zasada 1, 2, 3. I moga zastosowaæ te ZASADY a nie ma³powaæ ca³ego dobrego dzie³a. A pocz±tkuj±cy jak zasad znaæ nie bêdzie, to co¶ mu siê podoba, ale jak bêdzie mia³ stworzyæ co¶ swojego, to ... powieli wygl±d albo motyw z tego wzorcowego dzie³a. Bo bêdzie zna³ efekt a nie ZASADÊ. Bo mówimy ca³y czas o tworzeniu czego¶ nowego a nie tylko czy mi siê podoba czy nie. Dlatego marne fotki mog± pokazywaæ poprawnie zasadê. A teraz ju¿ ten ucz±cy siê ma zrobiæ wg poznanej zasady fotkê swoj± piêkn±, która zachwyci wszystkich ;-) Wojtek -- polecam solidny polski hosting: ========== www.smarthost.pl === 64 |
Data: Styczen 23 2015 23:39:48 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Luke | W dniu 2015-01-23 o 22:44, crazy bejbi pisze: Dlatego marne fotki mog± pokazywaæ poprawnie zasadê. A teraz ju¿ ten Zgadzam siê w zupe³no¶ci. L. 65 |
Data: Styczen 26 2015 23:42:47 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: EMPI | Hej ! PoczÄ…tkujÄ…cemu mo¿e siÄ™ podobać kiepskie zdjÄ™cie. Do momentu, kiedy 100% zgody ! Przerabia³em to na sobie. Od dziecka cyka³em fotki nie majÄ…c ¿adnego pojÄ™cia o fotografii. Ja by³em zadowolony z tych fotek, podoba³y siÄ™ rodzinie i znajomym. 10 lat temu jak kupi³em pierwszÄ… cyfrówkÄ™ to zaczÄ…³em siÄ™ fotografiÄ… naprawdÄ™ interesować i intensywnie dokszta³cać. Dzisiaj patrzÄ…c na tamte zdjÄ™cia widzÄ™, ¿e sÄ… naprawdÄ™ s³abe. Nie zawsze ostre, tu i tam przeÅ›wietlone, horyzont krzywy - no masakra jakaÅ›. Dzisiaj mnie ra¿Ä… te b³Ä™dy w fotografiach innych i dziwiÄ™ siÄ™, gdy oni ich nie widzÄ…. Ale jak ktoÅ› nie zna podstawowych zasad to bÄ™dzie siÄ™ zachwyca³ swoim przeÅ›wietlonym i nieostrym zdjÄ™ciem z krzywym horyzontem tak jak ja kiedyÅ› ... EMPI 66 |
Data: Styczen 27 2015 20:17:19 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .01.2015 o 23:42 EMPI pisze: Hej ! Mia³e¶ ¶wietn± okazjê, ¿eby tego pojêcia nabyæ. Ja by³em zadowolony z tych fotek, podoba³y siê rodzinie i znajomym. 10 lat temu jak kupi³em pierwsz± cyfrówkê to zacz±³em siê fotografi± naprawdê interesowaæ i intensywnie dokszta³caæ. Naprawdê? Dzisiaj patrz±c na tamte zdjêcia widzê, ¿e s± naprawdê s³abe. Nie zawsze ostre, tu i tam prze¶wietlone, horyzont krzywy - no masakra jaka¶. Dzisiaj mnie ra¿± te b³êdy w fotografiach innych i dziwiê siê, gdy oni ich nie widz±. Ale jak kto¶ nie zna podstawowych zasad to bêdzie siê zachwyca³ swoim prze¶wietlonym i nieostrym zdjêciem z krzywym horyzontem tak jak ja kiedy¶ ... Ostro¶æ? Prze¶wietlenie? Krzywy horyzont? To s± NAPRAWDÊ wyró¿niki dobrego zdjêcia? Powiniene¶ znacznie d³u¿ej eksperymentowaæ w fotografii "analogowej". Za ka¿de zdjêcie p³aci³by¶ konkretne pieni±dze - z czasem z oszczêdno¶ci robi³by¶ _znacznie_ lepsze zdjêcia. Teraz chyba za pó¼no... Pstrykanie... -- Trefni¶ 67 |
Data: Luty 03 2015 10:27:02 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowcÄ‚³w? | Autor: Michal Tyrala | On Tue, 27 Jan 2015 20:17:19 +0100, Trefni¶ wrote: Ostro¶æ? Prze¶wietlenie? Krzywy horyzont? Raczej w drug± stronê... Zdjêcie z ostro¶ci± w d*, przepalone i krzywe z du¿ym prawdopodobieñstwem jest spieprzone. Powiniene¶ znacznie d³u¿ej eksperymentowaæ w fotografii "analogowej". Analog ma jeden zasadniczy feler je¶li idzie o naukê -- d³ugi czas od ,,pstryk'' do efektu koñcowego. -- Micha³ wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns 68 |
Data: Luty 03 2015 17:32:37 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 11:27 Michal Tyrala pisze: On Tue, 27 Jan 2015 20:17:19 +0100, Trefni¶ wrote: Ale tylko przy "pstrykaniu", jak ta inkryminowana ma³pa :) Bez wiedzy o estetyce, o ludzkim postrzeganiu (a nawet o psychologii). Bez "opatrzenia". Wszystkie trzy "wady" mog± byæ kolejnym, twórczym elementem kompozycji. Ostro¶æ w d* - a mo¿e raczej tam, gdzie _ja_ chcê, ¿eby by³a? Inaczej, ni¿ chc± "pstrykacze"? ¯eby zwróciæ uwagê na wybrany element zdjêcia, który móg³by umkn±æ? Albo odwróciæ uwagê od czego¶? Bo ka¿dy poszed³by innym tropem, ni¿ chcê ja? Ralph Gibson: http://www.swiatobrazu.pl/zdjecie/artykuly/303061/mistrzowie-aktu-gibson..jpg Albo mo¿e _zupe³nie_ bez ostro¶ci? David Hamilton: http://www.swiatobrazu.pl/zdjecie/artykuly/303069/mistrzowie-aktu-hamilton1.jpg Przepalenie? A co powiesz o technice high key, gdzie przepalenie jest czêste i ¶wiadome? http://www.swiatobrazu.pl/mistrzowie-aktu-zobacz-180-najlepszych-fotografii-- 23514.html,26 albo wrêcz: http://www.swiatobrazu.pl/mistrzowie-aktu-zobacz-180-najlepszych-fotografii-- 23514.html,69 i kolejne autorstwa Khiwal Tarun? Krzywy horyzont (jak chce EMPI)? Albo, co ju¿ zmodyfikowa³e¶ m±drzej - krzywe zdjêcie? http://www.swiatobrazu.pl/mistrzowie-aktu-zobacz-180-najlepszych-fotografii-- 23514.html,46 Czy to zdjêcie jest "krzywe"? A je¶li "proste" - to gdzie przebiega linia pionu ziemskiego? Warto obejrzeæ tê galeriê aktów w ca³o¶ci. Tylko ogl±danie zdjêæ (tak¿e cudzych) rozwija estetykê. A to IMHO warunek w³asnych dobrych zdjêæ.
Ale¿ to tylko pozornie wada! :) Ca³y czas mówimy oczywi¶cie o poziomie wy¿szym ni¿ zdjêcia typu "grupa w cieniu", ¿eby ka¿dy siebie rozpozna³. Kiedy nabra³o siê wiedzy, do¶wiadczenia technicznego i obycia estetycznego, efekt by³ przewidywalny w prawie 100% Nie by³o pstryk i "ciekawe jak wyjdzie". To jest metoda "cyfrowców", w³a¶nie spowodowana natychmiastowo¶ci± wyników. Efektem tej metody (przy konsekwentnym ignorowaniu wiedzy) s± przypadkowo udane zdjêcia. Przy analogowej koszta, ale te¿ w³a¶nie nak³ad pracy w celu otrzymania wyniku powodowa³y, ¿e nie robi³o siê przypadkowych zdjêæ. Nawet przy street-photo, czy reporta¿ach, pewne zachowania mia³o siê "we krwi". Zreszt± i tak ca³e noce spêdza³o siê przy powiêkszalniku. B³êdy bola³y - wiêc by³o ich coraz mniej! :) -- Trefni¶ 69 |
Data: Luty 04 2015 08:24:39 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowcÄ‚³w? | Autor: Michal Tyrala | On Tue, 03 Feb 2015 17:32:37 +0100, Trefni¶ wrote: W dniu .02.2015 o 11:27 Michal Tyrala pisze:^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^ Mi³o ¿e siê zgadzamy. Ostro¶æ w d* - a mo¿e raczej tam, gdzie _ja_ chcê, ¿eby by³a? Inaczej, ni¿ Ale jak nie jest tam, gdzie mia³a byæ (gloryfikujesz ni¿ej analogi) to ju¿ jest spieprzone, czy dalej jest oh-ah, tylko inaczej? PS. EOT jak dla mnie. -- Micha³ wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns 70 |
Data: Luty 04 2015 11:25:06 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Trefni¶ | W dniu .02.2015 o 09:24 Michal Tyrala pisze: On Tue, 03 Feb 2015 17:32:37 +0100, Trefni¶ wrote: Ok. Do¶æ pokrêtnie rozumujesz (albo wrêcz brak rozumowania), st±d trudno siê dogadaæ. Poda³em konkretne przyk³ady - a Ty nadal _nic_ nie widzisz. Kolejny palec przy³o¿ony do cyfrówki :) EOT -- Trefni¶ 71 |
Data: Styczen 21 2015 07:03:11 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: | W dniu ¶roda, 21 stycznia 2015 12:29:46 UTC+1 u¿ytkownik Marek napisa³: Witam, Ksi±¿ka jest dobra, a prezentowane fotografie nie musz± byæ arcydzie³ami same w sobie- one maj± ilustrowaæ konkretne uk³ady czy warianty kompozycyjne. Pozdrawiam Marcin 72 |
Data: Styczen 21 2015 10:21:37 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: XX YY |
to tak jakby nauczyciel uczyl spiewu sam falszujac. chcesz uczyc - pokaz najpierw sam czego chcesz nauczyc? przytoczone w pdf zdjecia sa zwyczajnie paskudne , biorac juz nawet poprawke na jakosc wydruku. 73 |
Data: Styczen 21 2015 21:33:53 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Piotr Kosewski | On 2015-01-21 19:21, XX YY wrote: to tak jakby nauczyciel uczyl spiewu sam falszujac. Z³a analogia. Poprawna: to tak, jakby trener g³osu nie zna³ ¿adnej piosenki. No ale przecie¿ on nie jest od Å›piewania piosenek tylko od nauki wydawania d¼wiÄ™ków. ZdjÄ™cia w ksiÄ…¿ce nie sÄ… arcydzie³ami, ale - jak napisa³ poprzednik - spe³niajÄ… swojÄ… funkcjÄ™. chcesz uczyc - pokaz najpierw sam czego chcesz nauczyc? Bez sensu. To jest myÅ›lenie zbli¿one do ¿enujÄ…cego "jak nie umiesz lepiej, to nie krytykuj". ArtystÄ… siÄ™ albo jest albo nie. Ale fotografia to tak¿e zwyk³e rzemios³o i ta ksiÄ…¿ka ma za zadanie w³aÅ›nie uczyć kanonu tego rzemios³a. ZresztÄ… IMO nawet lepiej, ¿e przyk³ady nie sÄ… atrakcyjne, bo to by tylko odwraca³o uwagÄ™. przytoczone w pdf zdjecia sa zwyczajnie paskudne , biorac juz nawet poprawke na jakosc wydruku. Rysunki/zdjÄ™cia nagich kobiet w podrÄ™cznikach anatomii te¿ generalnie nie powodujÄ… masowych erekcji wÅ›ród studentów, ale w zdobywaniu wiedzy to nie przeszkadza. Jak napisa³em wy¿ej: wrÄ™cz mo¿e pomóc. pozdrawiam, PK 74 |
Data: Styczen 21 2015 22:50:05 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Marek | W dniu 2015-01-21 o 16:03, pisze: Ksi±¿ka jest dobra, a prezentowane fotografie nie musz± byæ To tak jak z demonstracj± czym jest g³êbia ostro¶ci: mo¿na pokazaæ j± ustawiaj±c dwa o³ówki w kadrze jeden za drugim, ale mo¿na te¿ wykonaæ portret i zaprezentowaæ jak mo¿na np. pozbyæ siê w ten sposób skomplikowanego t³a. Niby to samo. Ale ró¿nica jest jak zjedzenie kanapki zawiniêtej w gazetê kontra tej samej - zaserwowanej w eleganckiej zastawie sto³owej. Szkoda, ¿e autor poszed³ na skróty... Trochê trudno doszukaæ siê przyk³adów przeniesienia niektórych technik do realnych zdjêæ. -- Pozdrawiam, Marek 75 |
Data: Styczen 21 2015 22:42:28 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: JD | W dniu 2015-01-21 o 12:29, Marek pisze: Witam,Nie chce mi sie polemizować z przedpiÅ›cami, ale znajd¼ sobie Marku gdzieÅ› w antykwariatach, lub aukcjach KompozycjÄ™ fotograficznÄ… Witolda Dederki. Dok³adnego tytu³u nie pamiÄ™tam. Tam WD wykorzysta³ do nauki zdjÄ™cia najlepszych ówczesnych fotografów. Chodzi o wczesne wydania, jeszcze za komuny. KsiÄ…¿ka jest rozchwytywana, sam na niÄ… polujÄ™ (od czasu do czasu) :) Nowego, takiego samego wydania nie bÄ™dzie, bo zosta³y w niej pogwa³cone prawa autorskie do zdjęć. -- Pozdrawiam JD 76 |
Data: Styczen 21 2015 23:12:54 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Marek | W dniu 2015-01-21 o 22:42, JD pisze: Nie chce mi sie polemizować z przedpiÅ›cami, O, dziÄ™kujÄ™. Elementy kompozycji fotograficznej. Bia³y kruk... :-( Jest teraz na Allegro za...250z³ z autografem. -- Pozdrawiam, Marek 77 |
Data: Styczen 21 2015 23:22:07 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: JD | W dniu 2015-01-21 o 23:12, Marek pisze: W dniu 2015-01-21 o 22:42, JD pisze:Nie kupisz tak tanio, bÄ™dÄ™ licytowa³ :D -- Pozdrawiam JD 78 |
Data: Styczen 21 2015 23:31:16 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Marek | W dniu 2015-01-21 o 23:22, JD pisze: Nie kupisz tak tanio, bÄ™dÄ™ licytowa³ :D Znalaz³em te¿ PDF do pobrania za drobnÄ… op³atÄ… lecz szczerze mówiÄ…c raczej nie podam im numeru karty... Ehhh... trudno bÄ™dzie, ale szukam. -- Pozdrawiam, Marek 79 |
Data: Styczen 22 2015 09:27:07 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: daromar | Dnia Wed, 21 Jan 2015 23:31:16 +0100, Marek napisa³(a): W dniu 2015-01-21 o 23:22, JD pisze: Na scribd jest zeskanowana, po zalogowaniu mo¿na Å›ciÄ…gnÄ…c w pdf. https://www.scribd.com/doc/66404604 To o tÄ… chodzi? -- daromar 80 |
Data: Styczen 22 2015 11:37:26 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Marek | W dniu 2015-01-22 o 10:27, daromar pisze:
Tak dok³adnie. Tu znalaz³em ten skan. ŻądajÄ… podania nr karty a ja nie ufam takim transakcjom. Ale poradzi³em sobie w miÄ™dzyczasie. Za³o¿y³em konto PayPal i uda³o siÄ™ pobrać. -- Pozdrawiam, Marek 81 |
Data: Styczen 23 2015 11:00:16 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Marek | W dniu 2015-01-21 o 23:22, JD pisze: Nie kupisz tak tanio, bÄ™dÄ™ licytowa³ :D Jeszcze raz dziÄ™ki. KsiÄ…¿ka jest tym czego szuka³em :-) -- Pozdrawiam, Marek 82 |
Data: Styczen 22 2015 03:10:56 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: | In article Marek Witam,[...]
No wlasnie do podobnych przemyslen doszedlem juz jakis czas temu. Sadze ze ci autorzy wypychaja do takich ksiazek zdjecia, ktorych nie sprzedaliby gdzie indziej. Imho dotyczy to rowniez klasycznej juz ksiazki Mroczka (choc u Mroczka poziom fotek jest zdectdowanie lepszy niz tutaj). Ja takie nieudane zdjecia z miejsca kasuje - a nie zbieram z mysla ze kiedys wykorzystam, bo nie wyobrazam sobi zeby mozna to komus bez wstydu pokazac. Ale byc moze nie jest to biznesowe podejscie. Sa na szczescie autorzy ktorzy sie temu trendowi nie poddaja - moim faworytem jest Michael Freeman. -- TA 83 |
Data: Styczen 23 2015 16:10:45 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: Luke | W dniu 2015-01-21 o 12:29, Marek pisze: Czy Waszym zdaniem ta ksiÄ…¿ka jest s³aba, czy to jest jakiÅ› problem we Mam znajomego w³aÅ›ciciela zak³adu fotograficznego. Opowiada³ mi kiedyÅ›, ¿e 95% zdjęć przynoszonych przez klientów do odbicia na papier to sÄ… przypadkowe pstryki bez jakiegokolwiek zastanawiania siÄ™ nad kadrowaniem, treÅ›ciÄ… obrazu, czymkolwiek. KwestiÄ™ sprzÄ™tu (ubolewa³ nad smartfonami, ale one przynajmniej z ka¿dym rokiem zaczynajÄ… powoli dawać w miarÄ™ znoÅ›nÄ… jakoæ zdjÄ™cia do amatorskich zastosowaÅ„) pominÄ™. Ludzie masowo odbijajÄ… na papier zdjÄ™cie typu centralna lekko nieostra g³owa dziecka, w tle czyjaÅ› ostra noga, twarz na s³oÅ„cu przeÅ›wietlona, t³o oprócz tej nogi czarne. Sporo zdjęć takich amatorów nadaje siÄ™ do konkursu "czy da³o sie to sfotografować jeszcze brzydziej/gorzej". Jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy? Moim zdaniem brak podstawowej edukacji o tym, ¿e niezale¿nie od zastanych warunków oÅ›wietlenia i tematu zdjÄ™cia, ka¿de zdjÄ™cie mo¿na zrobić znacznie lepiej (choć nie konkursowo) kosztem niewielkiej wiedzy i wysi³ku. To jest ksiÄ…¿ka adresowana nie do osób, które chcÄ… robić zdjÄ™cia konkursowe, lecz do takich 95% pstrykaczy, o jakich mówi³ ten kolega. Spe³ni ona doskonale swoje zadanie - nauczy przed pstrykniÄ™ciem pomyÅ›leć - mo¿e inaczej skadrować, mo¿e inaczej ustawić rodzinÄ™ na spacerze, mo¿e przesunąć ich aby grali z t³em, itd. W takiej ksiÄ…¿ce nie muszÄ… być konkursowe przyk³ady - wrÄ™cz jeszcze lepiej by by³o, gdyby ka¿de zdjÄ™cie pokazywać w kilku wersjach i dyskutować, która jest najlepsza. Czy dobra fotografia to tylko ta konkursowa? JeÅ›li robiÄ™ mojemu psu portret na podwórku obok budy, bÄ™dzie to fotografia konkursowa? Nie. Dalej mogÄ™ mu zrobić przypadkowy pstryk, a mogÄ™ te¿ zrobić dobrze skomponowane i ³adne zdjÄ™cie. Czy ktoÅ› pamiÄ™ta (bo ja ze starszej gwardii) "FotografiÄ™ w praktyce amatorskiej" PÄ™kos³awskiego? Czy opublikowane tam na rotograwiurowych wk³adkach czarno-bia³e przyk³ady by³y zdjÄ™ciami konkursowymi? Te¿ nie, a doskonale uczy³y pewnych oczywistych faktów i wyrabia³y kreatywnoæ. JeÅ›li ktoÅ› chce mierzyć wysoko, niech sobie czyta "Punkt, liniÄ™ i p³aszczynÄ™" KandyÅ„skiego. Albo albumy Hartwiga i Bu³haka. Tam w ka¿dym zdjÄ™ciu ka¿dy detal jest dopracowany (³Ä…cznie np. z porÄ… dnia dajÄ…cÄ… odpowiednie cienie), nawet jeÅ›li niektóre to nie "zdjÄ™cia konkursowe". L. 84 |
Data: Styczen 23 2015 17:33:29 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: J.R. | Luke pisze: Mam znajomego w³a¶ciciela zak³adu fotograficznego. Opowiada³ mi kiedy¶, Znakomitym przyk³adem na fatalne technicznie zdjêcia jest allegro. Czêsto na poruszonym, niedo¶wietlonym zdjêciu w ogóle nie widaæ towaru na sprzeda¿. -- J.R. 85 |
Data: Styczen 23 2015 15:01:10 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: | W dniu pi±tek, 23 stycznia 2015 17:33:35 UTC+1 u¿ytkownik J.R. napisa³: Luke pisze: No fajno, ale kompozycja to ju¿ troszkê wy¿szy poziom abstrakcji ni¿ wykonanie poprawnego technicznie zdjêcia. Pozdrawiam Marcin 86 |
Data: Styczen 23 2015 15:03:31 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: | W dniu pi±tek, 23 stycznia 2015 16:10:55 UTC+1 u¿ytkownik Luke napisa³:
Pamiêtam, co wiêcej intensywnie zachêcam fotograficzn± m³ód¼ do studiowania. I spotykam siê ze zrozumieniem, co ciekawe. Pozdrawiam Marcin 87 |
Data: Styczen 25 2015 12:16:04 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: 666 | Tu jest doskona³a strona o fotografowaniu z lampÄ… b³yskowÄ… (lampami): Pog³Ä™biam swojÄ… wiedzÄ™ z zakresu wykonywania godnych uwagi zdjęć. 88 |
Data: Luty 04 2015 01:01:06 | Temat: Re: Fotografia tylko dla fachowców? | Autor: J.F. | Dnia Wed, 21 Jan 2015 12:29:34 +0100, Marek napisa³(a): ... Jak to szlo ... -panie profesorze, co to jest sztuka ? -jak ja mowie ze cos jest sztuk±, to to jest sztuka. A jak pan mowi ze cos jest sztuk±, to to jest kicz. No i ... co to jest wysoka kultura ? To jest kultura wymagajaca u odbiorcy wysilku przy odbiorze. A kto tego nie docenia, ten jest prostak i cham :-) J. |