Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia?
1 | Data: Grudzien 13 2014 16:30:38 |
Temat: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | |
Autor: 666 | Już po kilku wakacjach można zgłupieć ;-) 2 |
Data: Grudzien 13 2014 17:06:03 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: mt | W dniu 2014-12-13 16:30, 666 pisze: Już po kilku wakacjach można zgłupieć ;-) Jeżeli tylko archiwizacja a nie wieloudziały sieciowe, to zwykłe zewnętrzne dyski. Jakiego oprogramowania używacie do katalogowania, wyszukiwania, Total Commander :) -- marcin 3 |
Data: Grudzien 16 2014 02:40:06 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 13 Dec 2014, mt wrote: W dniu 2014-12-13 16:30, 666 pisze: Spod palców mi wyjąłeś :D pzdr, Gotfryd 4 |
Data: Grudzien 16 2014 08:04:16 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: 666 | No nie, TC jednak nie pokazuje miniatur ani wykonania daty zdjęcia (chyba że o czymś nie wiem), nie posortuje wg słów kluczowych itd. Spod palców mi wyjąłeś 5 |
Data: Grudzien 16 2014 11:56:53 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: mt | W dniu 2014-12-16 08:04, 666 pisze: No nie, TC jednak nie pokazuje miniatur ani wykonania daty zdjęcia Oczywiście, że pokazuje, nie tylko to ale i sporo więcej. Załóżmy, że jednego dnia chcemy wybrac wszystkie zdjęcia zrobione przez Bez problemu, można wyszukiwać po atrybutach plików jak i po metadanych Tak swoją drogą strukura katalogów, struktura drzewa dla plików to Może dla ciebie i przeżytek, ale jak generalnie chce się mieć porządek w komputerze, nie tylko ze zdjęciami, to imo jest to najwygodniejsze rozwiązanie. U mnie TC robi niemal za powłokę systemu, oprócz samego zarządzania plikami to spod niego uruchamiam programy, robi za packera plików, program do wypalania płyt, klienta ftp. Jak mam usiąść do innego kompa i korzystać z systemowego eksploratora to czuję się jak bez ręki :) -- marcin 6 |
Data: Grudzien 16 2014 12:55:27 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: Nathan | W dniu 2014-12-16 11:56, mt pisze: TCUP portable? ;) -- Pozdrawiam Nathan "Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzÄ z drzew, na które nie wchodzili" Charles Lindbergh bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com; http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB 7 |
Data: Grudzien 16 2014 13:05:29 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: mt | W dniu 2014-12-16 12:55, Nathan pisze: W dniu 2014-12-16 11:56, mt pisze: Wiem wiem, zresztÄ sam mam wiÄkszoć programów w wersji portable (w tym TC również), ale nie zawsze mam gwizdek ze sobÄ :) -- marcin 8 |
Data: Grudzien 16 2014 15:45:58 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: 666 | Oczywiście, że pokazuje, nie tylko to ale i sporo więcej. Podpowiedz. Na dziś jestem przywiązany do IrfanView, niewiele mniej niż do TC ;-) Bez problemu, można wyszukiwać po atrybutach plików jak i po metadanych Podpowiedz jak poprzez TC wyszukiwać po słowach kluczowych np. z Exif plików 9 |
Data: Grudzien 16 2014 16:06:39 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: PB | Podpowiedz jak poprzez TC wyszukiwać po słowach kluczowych np. z Exif plików W wersji 6.53: Alt+F7 (znajdź pliki) -> Plugins -> Wtyczka: exif + Właściwość: (np. ImageDescription) + OP: (np. zawiera) + wpisz wartość i gotowe Pozdrowienia P.B. 10 |
Data: Grudzien 16 2014 18:24:59 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: 666 | Który konkretnie plug-in ściągnąć? Plugins -> Wtyczka: exif 11 |
Data: Grudzien 16 2014 18:37:47 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: PB | Który konkretnie plug-in ściągnąć? Nie pamiętam już skąd go pobierałem ale nazywa się Exif plugin version 2.1 for Total Commander a plik nazywa się wdx_exif.zip Wersja TC którą używam jest dość stara (6.53), pewnie teraz są już nowsze wersje tego plugina, ewentualnie inne pluginy obsługujące EXIF. Pozdrowienia P.B. 12 |
Data: Grudzien 16 2014 18:55:18 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: mt | W dniu 2014-12-16 15:45, 666 pisze: Oczywiście, że pokazuje, nie tylko to ale i sporo więcej. Widok miniatur jest standardowo w TC (ja używam wersji 8.0), podstawowe dane plików (w tym te z exif) są dostępne pod prawoklikiem Właściwości w zakładce szczegóły. Bez problemu, można wyszukiwać po atrybutach plików jak i po metadanych Tak jak pisał PB, Szukaj i zakładka wtyczki. A z wtyczek może być ta: http://www.totalcmd.net/plugring/exif.html -- marcin 13 |
Data: Grudzien 13 2014 19:13:15 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-12-13 16:30, 666 wrote: Już po kilku wakacjach można zgłupieÄ ;-) A czemu nie także na tym podstawowym komputerze? W bezpiecznym przechowywaniu danych chodzi przede wszystkim o to, żeby umieĹciÄ je w kilku możliwie niezależnych miejscach. No chyba że podstawowym kompem jest laptop z SSD albo małym HDD. Zawsze warto zastanowiÄ siÄ nad kilkoma noĹnikami i ich sensem (tzn. przed jakimi zdarzeniami majÄ chroniÄ, bo może sÄ bez sensu?). U mnie aktualnie to wyglÄ da tak: 1) na podstawowym PC na 2 dyskach (niestety nie w RAID, bo nie mam), 2) na dysku przenoĹnym w domu (jak np. główny siÄ spali), 3) na dysku przenoĹnym poza domem (na wypadek pożaru lub kradzieży) Synchronizacja: 1) codziennie 2) raz w tygodniu 3) raz w miesiÄ cu W najbliższym czasie dorobiÄ siÄ w domu małego serwera (aktualnego kompa przerobionego na coĹ chodzÄ cego 24/7). Wtedy (1) stanie siÄ domowym backupem/bazÄ , a dojdzie (0) - komp z RAID. Wszelkie DVD itp. gorÄ co odradzam. Pochłania to sporo pieniÄdzy i mnóstwo czasu, a nie daje właĹciwie nic. No chyba, że chcesz siÄ zabezpieczyÄ przed impulsem E-M (np. w razie wybuchu bomby atomowej w okolicy). :D Powiedzmy zewnÄtrze podpinane dyski, NAS, DVD, blue ray, ... PrzemyĹlanej struktury katalogów i potem czegokolwiek (ja przywykłem do Lightroom, ale chwilowo jestem odciÄty, wiÄc tylko IrfanView). pozdrawiam, Piotr Kosewski 14 |
Data: Grudzien 13 2014 20:09:01 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: Piotrne | W dniu 2014-12-13 16:30, 666 pisze: Już po kilku wakacjach można zgłupieć ;-) Zdjęcia "bieżące", tzn. z minionych pięciu lat mam na dysku podstawowego komputera (sprawdziłem: 297 GB), dodatkowo na dysku zewnętrznym podpinanym w celach archiwizacyjnych i na płytkach DVD (dawniej) i BluRay (od roku). Najnowszych kilka GB zdjęć - na "dysku podstawowym" i na karcie aparatu (przed skasowaniem z aparatu są zdążę je skopiować na dysk zewnętrzny). Ogólnie - mam wątpliwości do długoterminowej trwałości takiego rozwiązania. Według różnych źródeł trwałość tych nośników jest bardzo mała, liczona w latach zamiast dziesiątek lat, jak w przypadku odbitek papierowych albo setek lat jak w przypadku negatywów. Dodatkowo skupienie archiwum w jednym miejscu grozi całkowitą jego utratą z różnych powodów: awarii dysku, pożaru (spalą się wszystkie kopie), powodzi, wizyty złodzieja. Praktyka nie potwierdziła obaw o krótką żywotność nagrywanych płyt optycznych: działają wszystkie CD nagrywane od 1996 roku, DVD (od 10 lat), BD. Mały wyjątek: kilka płyt DVD okazało się nieczytelnych, ale to z powodu awarii nagrywarki - kupiłem nową i od tego czasu wszystkie płyty po nagraniu weryfikuję, wcześniej nie. Za to potwierdziły się obawy o żywotność dysków HDD. Te używane często (co miesiąc) działają dobrze, natomiast dysk wyjęty z szafy po 5 latach (wtedy całkowicie sprawny) wcale nie ruszył. Tzn. nie zaczął się kręcić. Zwykle nie działają dyskietki z czasów dyskietkowych (mają błędy odczytu uniemożliwiające skopiowanie danych). Sposoby przeciwdziałania szkodzie całkowitej: - wykonywanie papierowych odbitek ciekawszych zdjęć i przechowywanie ich w albumach oraz rozdawanie znajomym; - wykonywanie kilku kopii na płytach optycznych i przechowywanie ich w różnych miejscach (tzn. różnych miejscach miasta / kraju) - użycie płyt Millenniata "odpornych na upływ czasu" (w wersji BluRay: ok. złotówka za 1 GB). Do katalogowania nie używam specjalnych programów, tylko zapisuję zdjęcia chronologicznie w katalogach o nazwach 2014-10, 2014-11 itp., dodatkowo umieszczam tam (jeśli mi się zechce) komentarze do zdjęć i nadaję tym komentarzom nazwy ułatwiające ich odnalezienie w archiwach. P. 15 |
Data: Grudzien 13 2014 20:49:54 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-12-13 20:09, Piotrne wrote: Ogólnie - mam wÄ tpliwoĹci do długoterminowej trwałoĹci takiego Dane przechowywane cyfrowo sÄ właĹciwie nieskoĹczenie trwałe. jak w przypadku odbitek papierowych albo setek lat jak Dlatego warto mieÄ backup poza domem. W drugim mieszkaniu, w skrytce bankowej, u rodziny itp. Nie jest to wielki problem logistyczny. Dla ludzi, którzy siÄ nie bojÄ hackerów i ew. upublicznienia (nie majÄ tam zdjÄÄ nago albo jak pies liże im jajka), oczywiĹcie najbezpieczniejszym rozwiÄ zaniem jest chmura.* Niestety jest to rozwiÄ zanie trochÄ kosztowne. *) OczywiĹcie zdjÄcia można zaszyfrowaÄ, ale to też bÄdzie trwało... Praktyka nie potwierdziła obaw o krótkÄ żywotnoć nagrywanych Praktyka nie potwierdziła też obaw o wpadniÄcie pod samochód na pasach, skoro wciÄ ż tu jesteĹ. Ale pewnie zawsze siÄ oglÄ dasz... Kopie zapasowe (2. i kolejne) sÄ na wypadek zdarzeĹ rzadkich. WiÄkszoć ludzi nigdy z nich nie skorzysta i bardzo dobrze. OczywiĹcie jedna kopia jest niezbÄdna. Te używane czÄsto (co miesiÄ c) działajÄ dobrze, natomiast Jak zostawisz na 5 lat rower czy samochód, to też siÄ coĹ może przestaÄ krÄciÄ. Normalka. - użycie płyt Millenniata "odpornych na upływ czasu" (w wersji Szkoda, że czytniki DVD nie sÄ "odporne na upływ czasu". Gdyby nie to, że niektóre urzÄ dzenia pobierajÄ dane z dyskietek (np. tokarki), to dziĹ już trudno byłoby kupiÄ napÄd FDD. Nie jest mi znane żadne urzÄ dzenie przemysłowe ani naukowe, w którym komunikacja jest oparta wyłÄ cznie na DVD. JeĹli noĹniki bÄdÄ siÄ dalej zmieniaÄ (a pewnie bÄdÄ ), to za 20 lat może byÄ problem z odczytaniem tych DVD. Nie lepiej co jakiĹ czas po prostu wymieniaÄ dyski? :) Na pewno taniej. :P pozdrawiam, Piotr Kosewski 16 |
Data: Grudzien 13 2014 21:22:02 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: Piotrne | W dniu 2014-12-13 20:49, Piotr Kosewski pisze: Według różnych źródeł trwałoć tych noĹnikówDane przechowywane cyfrowo sÄ właĹciwie nieskoĹczenie trwałe. Dlatego pisałem o noĹnikach, a nie o danych. Dlatego warto mieÄ backup poza domem. W drugim mieszkaniu, To miałem na myĹli. Tylko trzeba co jakiĹ czas rozwoziÄ aktualne kopie... najbezpieczniejszym rozwiÄ zaniem jest chmura.* Tak, jeĹli objÄtoć danych liczona jest w TB (bo oprócz zdjÄÄ nagrywam czasem filmiki, a te sÄ bardzo pamiÄciożerne), to koszty robiÄ siÄ raczej wysokie. Mniej wiÄcej złotówka za gigabajt rocznie. Za 10 TB daje to... 10 tysiÄcy złotych rocznie. Nie. Praktyka nie potwierdziła obaw o krótkÄ żywotnoć nagrywanych Ale dane z CD miały na pewno nie przetrwaÄ 10 lat, a majÄ już 20 i nie wyglÄ dajÄ źle. Jak zostawisz na 5 lat rower czy samochód, to też siÄ coĹ może Dla HDD oznacza to nieprzydatnoć do "długoterminowej" archiwizacji. A nawet niezbyt długoterminowej, bo zaledwie kilkuletniej. ZresztÄ podejrzewam, że same dane też znikajÄ z dysku na skutek rozmagnesowywania - przecież nie sÄ w żaden sposób odĹwieżane. Poważniejszym problemem jest jednak mechanika. JeĹli noĹniki bÄdÄ siÄ dalej zmieniaÄ (a pewnie bÄdÄ ), to za 20 lat Wydaje mi siÄ, że nawet za 100 lat bÄdÄ istniały odtwarzacze DVD / BD. ChoÄby po to, żeby odczytaÄ zabytkowe płyty, których bÄdÄ miliardy. Dzisiaj też można kupiÄ całkowicie nowe gramofony z gniazdem USB do przenoszenia starych płyt na pendrive-a. Nie lepiej co jakiĹ czas po prostu wymieniaÄ dyski? :) Może lepiej, pod warunkiem że: - Jest na to czas i ochota (czÄĹciej niż co 5 lat, żeby dysk ruszył) - Jest komu to robiÄ. Trwałoć autora / właĹciciela kolekcji też jest skoĹczona. Dawniej można było "znaleźÄ na strychu" stary album ze zdjÄciami i je obejrzeÄ. Dzisiejszy dysk za 50 lat bÄdzie kawałkiem złomu. P. 17 |
Data: Grudzien 14 2014 01:06:01 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-12-13 21:22, Piotrne wrote: Dlatego pisałem o noĹnikach, a nie o danych. No ale takie "rozbicie" jest trochÄ niespójne z rzeczywistoĹciÄ , jeĹli chcesz potem porównywaÄ analog i cyfrÄ. W analogu dane i noĹnik sÄ nierozerwalnie zwiÄ zane. WłaĹciwie nie da siÄ ich bezstratnie kopiowaÄ, a samo kopiowanie jest trudne i kosztowne. Dlatego żywotnoć zdjÄcia zrobionego na kliszy jest właĹciwie ograniczona żywotnoĹciÄ kliszy. Dane cyfrowe sÄ nieĹmiertelne - wystarczy byÄ ostrożnym. To miałem na myĹli. Tylko trzeba co jakiĹ czas rozwoziÄ Nie trzeba. I jeĹli jakieĹ rozwiÄ zanie jest dla Ciebie problematyczne, to je olej. Backup ma sens wtedy, gdy jest wystarczajÄ co aktualny. U mnie to jest prosta sprawa. Backup mam u mamy. Aktualny "przyrost" danych (zdjÄcia to ~3/4) nagrywam na laptopa. JadÄ na jakiĹ obiad, ĹwiÄto czy coĹ - raz na miesiÄ c / dwa coĹ siÄ zawsze trafi. PodłÄ czam siÄ, właczam kopiowanie i zostawiam na godzinkÄ. Po sprawie. Tak, jeĹli objÄtoć danych liczona jest w TB (bo oprócz zdjÄÄ Ja na chmurze (google drive, dropbox, sky drive) mam ze 30 GB. PrzechowujÄ tam może z 1000 najważniejszych RAW i mnóstwo innych ważnych danych (choÄby materiały ze studiów, jakieĹ poskanowane dokumenty itp). Ale dane z CD miały na pewno nie przetrwaÄ 10 lat, a majÄ już 20 Nie twierdzÄ przecież, że CD nie sÄ trwałe. Podważam jedynie sens ich wykonywania. :P Dla HDD oznacza to nieprzydatnoć do "długoterminowej" archiwizacji. Do archiwizacji w szufladzie na 5 lat - owszem. Dysk trzeba co jakiĹ czas sprawdzaÄ i jeĹli sÄ oznaki, że padnie - wymieniaÄ. Dobrze jest mieÄ 2 kupione w pewnym odstÄpie czasu (inna seria). A tak naprawdÄ najlepiej w ogóle ich nie odłÄ czaÄ od prÄ du. Jakbym miał 2 własne lokale (np. wymarzony domek nad fjordem), to miałbym po prostu 2 macierze z okresowÄ zdalnÄ synchronizacjÄ i byłoby po sprawie. :) Co do DVD: Dzisiejsze aparaty wypluwajÄ pliki majÄ ce ponad 30 MB. Też siÄ w taki niedługo zaopatrzÄ. Przy moich statystykach oznaczałoby to kilka płyt (takich po 4.7 GB) tygodniowo. Razem z całym cyrkiem wokół to jest godzina nagrywania, czyż nie? :) A to jeszcze nic. W dyskach fajne jest to, że mogÄ podpiÄ Ä i w godzinÄ dokładnie sprawdziÄ stan. Nie bardzo sobie to wyobrażam z płytami. Zbyt wiele miałem DVD (nagrywanych, ale i tłoczonych!), które odmówiły posłuszeĹstwa. Niektóre od leżenia w szafie, niektóre od zarysowania, a niektóre ugotował napÄd :). ZresztÄ podejrzewam, że same dane też znikajÄ z dysku na skutek Na dysku odłÄ czonym oczywiĹcie nie. Na dysku używanym - tak. NajproĹciej mówiÄ c: trzeba cały dysk zapisaÄ jeszcze raz. IstniejÄ gotowe aplikacje i skrypty załatwiajÄ ce sprawÄ. pozdrawiam, Piotr Kosewski 18 |
Data: Grudzien 13 2014 23:19:58 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: Piotrne | W dniu 2014-12-13 20:49, Piotr Kosewski pisze: najbezpieczniejszym rozwiÄ zaniem jest chmura.* Jeszcze ciekawostka: warunki korzystania z "chmury" udostÄpnianej przez Google, wymienione na stronie http://www.google.com/intl/pl/policies/terms/ =================== "PrzesyłajÄ c, wgrywajÄ c, dostarczajÄ c, zapisujÄ c, przechowujÄ c, wysyłajÄ c lub odbierajÄ c materiały do lub za poĹrednictwem Usług, użytkownik udziela firmie Google (i jej współpracownikom) ważnej na całym Ĺwiecie licencji na wykorzystywanie, udostÄpnianie, przechowywanie, reprodukowanie, modyfikowanie, przesyłanie, publikowanie, publiczne prezentowanie i wyĹwietlanie oraz rozpowszechnianie tych materiałów, a także na tworzenie na ich podstawie opracowaĹ (dzieł pochodnych, na przykład przez wykonanie tłumaczenia, adaptacji lub innych zmian w celu zapewnienia lepszego działania z Usługami)". =================== Jeszcze raz w skrócie: PrzesyłajÄ c materiały użytkownik udziela firmie Google ważnej na całym Ĺwiecie licencji na ich publikowanie, publiczne prezentowanie i rozpowszechnianie. P. 19 |
Data: Grudzien 14 2014 21:00:57 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-12-13 23:19, Piotrne wrote: Jeszcze ciekawostka: warunki korzystania z "chmury" Ależ ten temat był wałkowany. :o http://www.darkreading.com/risk-management/google-drive-privacy-4-misunderstood-facts/d/d-id/1104086? W skrócie: w zapisie chodzi o to, że google może wykorzystywaÄ pliki i maile w swoich aplikacjach, ale chodzi o wpływ na oferowane Ci usługi. Google nie może ich upubliczniaÄ bez Twojej zgody, bo to Ty jesteĹ właĹcicielem. Poniżej kilka słów od praktyka. :) Bardzo podobne przepisy obowiÄ zujÄ CiÄ w kontaktach z każdÄ innÄ firmÄ . Np. jeĹli zakładasz konto w banku, to przekazujesz im mnóstwo danych i zgadzasz siÄ na wykorzystanie tych danych przez bank. Czego nie wolno bankowi? 1) PublikowaÄ Twoich danych tak, że umożliwaja jednoznacznÄ identyfikacjÄ. Chodzi nie tylko o podanie nazwiska czy PESELu. Np. jeĹli jesteĹ jedynym użytkownikiem Nikona D4s w GrudziÄ dziu, to nie mogÄ pokazywaÄ np. Ĺredniego wieku użytkowników D4s w GrudziÄ dzu. 2) przekazywaÄ tych danych innym firmom (chyba że na to też siÄ zgodziłeĹ). Co wolno bankowi? 1) PrezentowaÄ dane w sposób uniemożliwiajÄ cy identyfikacjÄ. Przykłady: Ĺredni wiek klienta, rozkład zarobków w Twoim mieĹcie itp. 2) WykorzystywaÄ dane przy tworzeniu ofert dla klienta (także jeĹli chodzi o ich cenÄ). Czyli z grubsza jest to DOKĹADNIE to samo, co wolno Google i wszystkim innym operatorom takich usług. MartwiÄ możesz siÄ za to dostÄpem pracowników Google, którzy na pewno mogÄ przeglÄ daÄ Twoje pliki (tak jak pracownicy banków widzÄ pełne dane klientów). JeĹli taka okolicznoć CiÄ stresuje, to szyfruj. Szyfrowanie przyda siÄ także wtedy, gdy dane ktoĹ wykradnie. Dobre 400-znakowe hasło załatwia sprawÄ. :D pozdrawiam, Piotr Kosewski 20 |
Data: Grudzien 13 2014 21:49:34 | Temat: Re: Gdzie i jak archiwizujecie zdjecia? | Autor: Marek | Już po kilku wakacjach można zgłupieć ;-) heh... Ja ten problem rozwiązałem prosto: do katalogowania zdjęć używam ACDSee. Bardzo fajnie można wyszukać zdjęcie po słowach kluczowych, rankingu, obiektywie jaki się zastosowało, ogniskowej, przesłonie i mnóstwie innych kryteriów - w tym definiowalnych we własnym zakresie. Baza danych przechowywana jest lokalnie i co tydzień wędruje (wraz ze zdjęciami) na dysk sieciowy. Polecam do tego celu świetny SyncBackPro, gdzie definiujesz sobie profile synchronizacji zbijane w grupy. Możliwe jest też (z czego korzystam) co pewien czas "czyszczenie" archiwum ze zdjęć skasowanych bo mi się znudziły. Do tego, nauczony doświadczeniem, periodycznie wrzucam wszystko na Blue Ray. Kiedyś strzelił piorun w budynek, w którym pracowałem i szlag trafił nośniki magnetyczne - nawet te, które nie były do niczego podłączone. Optyczne przetrwają taki ewenement. Stosuję nośniki 50GB, każdy rok na innej płycie. -- Pozdrawiam, Marek 21 |
Data: Grudzien 14 2014 10:09:09 | Temat: QNAP Photo Station ? | Autor: 666 | Z ACDSee jakoś sie nie polubiliśmy (może bezpłatne wersje były okrojone). Ja ten problem rozwiązałem prosto: do katalogowania zdjęć używam ACDSee. Bardzo fajnie można wyszukać zdjęcie po słowach kluczowych, rankingu, obiektywie jaki się zastosowało, ogniskowej, przesłonie i mnóstwie innych kryteriów - w tym definiowalnych we własnym zakresie. 22 |
Data: Grudzien 15 2014 00:24:35 | Temat: Re: QNAP Photo Station ? | Autor: Marek | W dniu 2014-12-14 o 10:09, 666 pisze: Z ACDSee jakoś sie nie polubiliśmy (może bezpłatne wersje były okrojone). Hmmm... ja nie pamiętam historii wersji ale począwszy od 7mki raczej trudno się o coś przyczepić. Kiedyś miałem 3 czy 4kę i zrezygnowałem - tragedia wtedy to była. Pewnie się załapałeś na te. Wersje czasowe nie są ograniczane funkcjonalnie. Ściągnij sobie 8kę Pro, sądzę, że będziesz zadowolony. Zwróć uwagę na kryteria wyszukiwania. Można ich wybierać po kilka jednocześnie (CTRL). Aha - jeszcze jedno. Można bardzo wpływać na działanie przeglądarki / wyszukiwarki. Np. możesz zażyczyć sobie np. infochmurki po najechaniu na miniaturki, definiować jakie parametry obrazu mają być tam prezentowane itp. Dopóki nie powłączasz różnych bajerów, to nie pojawią się one. -- Pozdrawiam, Marek |