Ja chętnie poczytam bo też się przymierzam do Tucsona,
To proszę bardzo. Patrzę na swoje auto trochę przez krzywe zwierciadło, bo szukałem czegoś "normalnego". A tucson w cenie średnio wypasionego golfa wydał mi się bardzo fajny:
Wady:
- bagażnik niewielki bo jakiś projektnt-wariat wpakował pełnowymiarowe koło zapasowe pod jego podłogę, po wyjęciu nietypowej rolety, może równać się z typowymi autami kompaktowymi,
- na większych nierównościach auto podskakuje, to jest wynikeim wysoko umiejscowionego środka ciężkości,
- lakier jest bardzo podatny na zarysowania,
- powszechny twardy plastik, w sumie to miałem gdzieś, bo nie mam zwyczaju się tulić do kokpitu, tylko ten jestpodatny na zarysowania (w moim egzemplarzu jasny),
- silnik + skrzynia zapewniają poprawną dynamikę (benzyna), za to kultura pracy w porównaniu np. z 3-cylindrową fabią wygląda kiepsko, silnik wydaje IMO średnio przyjemny dźwięk, ale to mnei raziło jedynie początkowo,
- by zapakować rower na dach trzeba wozić ze sobą taboret,
- w standardzie opony o szerokośći 235 co jest IMO nieporozumieniem, zimowe 215 zapewniają lepszą trakcję, nie rzuca tak bardzo i są cichsze.
Zalety:
- spalanie dość niskie (oscyluje w okolicach 10l/100km),
- bardzo tani serwis,
- elementy eksploatacyjne (filtry, świece) tanie max, olej też niedrogi i trzeba go niewiele (nieco ponad 3l),
- po dwóch latach i 41 tys, od nowości mogę coś powiedzieć o niezawodności - nie spaliła się nawet żarówka, dość toporna i tradycyjna konstrukcja widać sprawdza się, lekkie stuki w tylnym zawieszeniu jedynie słyszę,
- wykonanie, wygodne - pokryte przyjemnym welurem - siedzienia, pełno schowków, lampek, wszystko przemyślane, praktyczne, zero ściemy, auto bardzo fajne na długie podróże,
- w środku miejsca sporo, zarówno z przodu jak i z tyłu, to tego płaska podłoga,
- w standardzie automatyczne klima, fajne radio, 6 poduszek,
- świetna wudoczność, siedzi się wysoko, auto w obrysie nie zajmuje większej powierzchni od kompaktu, lusterka wielkie jak telewizory,
- otwierana szyba w tylnej klapie, fajny patent,
- wielkie, jasne światła (nie przerabiane, halogenoe),
- po dwóch latach nie skrzypi nic, nic nie odpada, gałka zmiany biegów nie ma śladu używalności, mieszek nie ma dziury (w skodzie po dwóch latach już była),
- jazda wysoko zawieszonym autem w mieście sprawia przyjemnośc naprawdę,
- napęd 4wd to naprawdę fajna rzecz zimą (ja lubię go nieco sprowokować na śliskiej nawierzchni)
W sumie:
Auto daje radę, pali dość sporo (lżejszy golf z mniejszym silnikiem pewnei oszczęśdniejszy), wykonane porządnie.
Ogólne koszty posiadania raczej są niższe od golfa.
Tyle z głowy.
zdrówko
P.
7 |
Data: Wrzesien 08 2010 00:00:34 |
Temat: Re: Hyundai Santa Fe opinie |
Autor: Hinek |
Użytkownik "Pan Piskorz" napisał
Zalety:
- spalanie dość niskie (oscyluje w okolicach 10l/100km),
To cud. Auto mojej zony połroczne, 15 tys. km, 2.0 benzyna
Lato, miasto, klima, korki, upał - 16 l/100km!!
Normalny ruch miejski -13 l/100km
Poza miastem, bardzo delikatna jazda 10l/100km
To na benzynie 95 oktanowej
Na benzynie 98 oktanowej zuzycie w miescie spada o 2l/100km,
za miastem o okolo 1l...
Na benzynie ponad 100 oktanowej zuzycie ponownie rosnie.
To istny smok jesli chodzi o spalanie. Diesel tez jest
paliwozerny.
Z reszta sie zgadzam.
Pozdr
--
Hinek
8 |
Data: Wrzesien 07 2010 13:18:10 | Temat: Re: Hyundai Santa Fe opinie | Autor: szerszen |
Użytkownik "GregorY" napisał w wiadomości grup
mnie głownie diesel (moc na tym etapie nieistotna)
mysle ze to w przypadku tego samochodu jest jedna z najistotniejszych spraw, chyba ze nie masz zamiaru nigdy nim wyjechac w trase, albo nie lubisz wyprzedzac
ten ktorym mialem okazje powozic, (silnika nie pamietam), potrzebowal wolnej przestrzeni chyba z kilometr, aby moc bezpiecznie wyprzedzic poza terenem zabudowanym, generalnie taczki, przestrzeni bagazowej nie ma wcale, no i brzydkie toto jak nieszczescie, chyba z mowimy o tym najnowszym
| |