[ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty...
1 | Data: Styczen 24 2008 14:22:34 |
Temat: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | |
Autor: Marcin J. Kowalczyk | Miejsce: Holandia, Delft 2 |
Data: Styczen 24 2008 14:32:55 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: MarcinJM | Marcin J. Kowalczyk pisze: Miejsce: Holandia, Delft Dziala dziala... prawie czwartek - gubie papiery piatek - dzwonie na policje "nie, nie ma" sobota - czekam, moze ktos znajdzie, zaniesie niedziela - jw. poniedzialek - dzwonie na policje "nie, nie ma" wtorek - dzwonie do kontrahenta, ktorego wizytowke mialem w portfelu "aaa, w piatek policjanci dzwonili, ze jakis portfel znalezli na to nazwisko" Ta sama komenda, na ktorej twierdzono, ze nie ma. odzyskane papiery i 18.50zł Widzisz? -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 3 |
Data: Styczen 24 2008 14:36:17 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: Marcin J. Kowalczyk | MarcinJM pisze: 13:05 - wsiadam na rower i jade do sklepu na zakupy czwartek-wtorek to roznica w stosunku do czasu w jakim moj porfel sie odnalazl. W niedziele jade do PL i nie usmiechaloby mi sie jechac przez holandie i niemcy bez papierow 4 |
Data: Styczen 24 2008 14:38:33 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: MarcinJM | Marcin J. Kowalczyk pisze: czwartek-wtorek to roznica w stosunku do czasu w jakim moj porfel sie odnalazl. W niedziele jade do PL i nie usmiechaloby mi sie jechac przez holandie i niemcy bez papierow Ironii nie zobaczyl? ;) -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 5 |
Data: Styczen 24 2008 20:02:13 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: Mo | MarcinJM pisze: wtorek - dzwonie do kontrahenta, ktorego wizytowke mialem w portfelu "aaa, w piatek policjanci dzwonili, ze jakis portfel znalezli na to nazwisko"^^^^^^^^ Pomylili wizytówkę z dowodem osobistym..? 8-D Nigdy mi się te plastiki nie podobały! ;) Pozdrawiam M. -- Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain) 6 |
Data: Styczen 24 2008 13:37:03 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: go! | Marcin J. Kowalczyk wrote:
ale o co ci chodzi? Przeciez to nie policja znalazla ci dokumenty tylko ktos odniosl. Zyczenie powinno raczej brzmiec: "zeby u nas ludzie byli tacy uczciwi" ;) O, przypomnialo mi sie Misie "- oj Misiu, jest, jest list.. zobacz jacy uczciwi:) - no, sama okladka. Znam uczciwszych." -- go! 7 |
Data: Styczen 24 2008 14:41:22 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: Marcin J. Kowalczyk | go! pisze: zeby tak u nas policja dziala... to tez, ale chodzi o predkosc dzialania policji. pewno jakbym posiedzial w domu pare h to by mi przyniesli do domu (w porfelu dowod rejestracyjny auta, auto ma wykupiony abonamet parkingowy) O, przypomnialo mi sie Misie :) 8 |
Data: Styczen 24 2008 13:42:03 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 24.01.2008 go! napisał/a: Marcin J. Kowalczyk wrote: Jak to uczciwi? przeciez napisał że mu tulipaniarze ukradły 22 ojro. -- Takiej władzy w naszych progach wszyscy chcielibyśmy podziękować, W kilku nie do końca pięknych słowach. Z wyrazami szczerej niewdzięczności, Dla skurwysynów nie mamy litości! coma - tonacja :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 9 |
Data: Styczen 24 2008 14:45:23 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Piotrek Roczniak pisze: Jak to uczciwi? przeciez napisał że mu tulipaniarze ukradły 22 ojro. kij 22ojro - wiecej by mnie kosztowalo kasy i czasu odzysk dokumentow - karta NFZ - dowod rejestracyjny (zarejestrowane na Europejski Fundusz Leasingowy) - OC - prawo jazdy - dowod osobisty - karta shell smart :P - karty do bankomatow 10 |
Data: Styczen 24 2008 14:51:36 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: ::[TOOMAS]:: | Marcin J. Kowalczyk pisze: Piotrek Roczniak pisze: ja kiedyś w DE wymienialem prawko z polskiego na niemieckie. Papier odebrałem. tydz. później przyjechł do mnie na rowerze! urzędnik z przeprosinami i z nowym blankietem bo zapomniał jakiegoś numeru wpisać i mogłem mieć przez to kłopoty przy kontroli :)) hehe juyz widze u nas urzędnika w takiej sytuacji :) 11 |
Data: Styczen 24 2008 15:56:27 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: J.F. | On Thu, 24 Jan 2008 13:42:03 +0000 (UTC), Piotrek Roczniak wrote: ale o co ci chodzi? Przeciez to nie policja znalazla ci dokumenty tylko Ale inni odniesli na komisariat. U nas by pare kredytow zaciagneli :-) Ale tak w ogolnosci to nie widze podstaw do chwalenia policji - zrobili co trzeba. Nasza pewnie tez by zrobila .. moze z ta drobna roznica ze jakbys do nich przyszedl to "my nie jestesmy od zgubionych dokumentow". J. 12 |
Data: Styczen 24 2008 16:03:20 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: Marcin J. Kowalczyk | J.F. pisze: On Thu, 24 Jan 2008 13:42:03 +0000 (UTC), Piotrek Roczniak wrote: Jakbym sie skapnol poznej to pewno by mi do domu dostarczyli... 13 |
Data: Styczen 24 2008 19:06:46 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: Robert J. | ale o co ci chodzi? Przeciez to nie policja znalazla ci dokumenty tylko Dokładnie, ktoś papiery przyniósł na komisariat a ten zachwyca się skutecznością policji ;-)) Zyczenie powinno raczej brzmiec: Średnia uczciwość, przecież ćwiknęli mu 22 Euro ;-))). Ale kwity oddali :-). 14 |
Data: Styczen 24 2008 20:39:25 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Robert J. pisze: ale o co ci chodzi? Przeciez to nie policja znalazla ci dokumenty tylko ktos odniosl. to nie byl najblizszy komisariat od okolic w ktorym posialem porfel (+- wiedzialem gdzie mi mogl wypasc) Zyczenie powinno raczej brzmiec: kwity warte duuuuzo wiecej niz 22e ;) 15 |
Data: Styczen 24 2008 22:30:07 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: castrol | go! pisze: ale o co ci chodzi? Przeciez to nie policja znalazla ci dokumenty tylko ktos odniosl. Zyczenie powinno raczej brzmiec: A sa! Ja kiedys, idac na impreze, zgubilem portfel z dokumentami. Na drugi dzien, czlowiek co je znalazl, przywiozl mi je do domu osobiscie! Tlukl sie specjalnie kilkanascie kilometrow aby mi je oddac. W sumie, ja bym postapil dokladnie tak samo :) -- Pozdrawiam Jacek 16 |
Data: Styczen 24 2008 22:31:10 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: castrol | castrol pisze: A sa! Ja kiedys, idac na impreze, zgubilem portfel z dokumentami. Na drugi dzien, czlowiek co je znalazl, przywiozl mi je do domu osobiscie! Aha, dodam ze w portfelu bylo jeszcze pare zlotych, wszystko zwrocone jak nalezy :) -- Pozdrawiam Jacek 17 |
Data: Styczen 24 2008 16:35:33 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: glang | zeby tak u nas policja dziala... a ja powiem tak. a co ma do tego policja?? że Pani skojarzyła twarz?? moim zdaniem tylko czyjaś ludzka uczciwość Ci pomogła a nie policja pzdr GL 18 |
Data: Styczen 24 2008 16:42:09 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: Marcin J. Kowalczyk | glang pisze: zeby tak u nas policja dziala... bo juz rozpoczeli poszukiwania, i jakbym posiedzial do wieczora to portfel by do mnie przyjechal z policjantem... 19 |
Data: Styczen 27 2008 08:46:15 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: McMac | On Thu, 24 Jan 2008 14:22:34 +0100, "Marcin J. Kowalczyk" Portfel bez kasy (22e stracilem), karty, dokumenty do auta, moje E, u nas działa nawet lepiej: - Ok. 14:00 - powrót do domu z jeziorka, po wieeelu piwach. Potrfel wypada mi prawdopodobnie na środku ulicy. - Leżę w łóżku "nieżywy", nic o tym nie wiem. - Ok. 17:00 - telefon na komórkę, "tu policja, czy można rozmawiać ze mną". Żona mówi że "nie bardzo". Na to oni, że zgubiłem porfel i go mają. Mam się zgłosić. - Ok. 18:00 - wlokę się z trudem na komisariat, odbieram portfel, jest w nim wszystko - nawet kasa (ok. 120 zł). Zdarzenie miało miejsce parę lat temu, w dość "menelskiej" dzielnicy Wrocławia... -- - Maciej Kulawik -- -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- -- -- -- -- 20 |
Data: Styczen 28 2008 09:01:46 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: go! | McMac wrote: odbieram portfel, jest w nim Dales znalezne komisariatowi? za 10% mogles ufundowac im np. komputer podobnej klasy do tego jakich uzywaja:) -- go! 21 |
Data: Styczen 25 2008 18:00:50 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: darsuch | 13:05 - wsiadam na rower i jade do sklepu na zakupy Miałem taki przypadek: Miejsce: Polska ,Kielce godzina 20:15 Zawożę moją blądyne na solarium i czekam około 30 minut więc z nudów spaceruje ,oglądam auto a tam nie ma blachy z przodu (tablicy rejestracyjnej) zonk 20:20 wsiadam w auto i jadę na miasto ulicami którymi tego dnia jeżdziłem w poszukiwaniu blachy. Oczywiście nie znalazłdem Następny dzień skoro świt czyli jak się obudziłem godzina 11.00 gnam do wydziału komunikacji po duplikat rejestracji , oczywiście zrobią czas oczekiwania 2 tygodnie. Pytam co z jazdą i mądra pani z urzędu mi mówi że auto na parking znowu zonk 11:20 Wykombinowałem że zgłoszę kradzież bo może jakieś łebki rąbneły w celu darmowego tankowania, zasuwam na komisariati zgłaszam ,jest ok. Myślę sobie może wystawią mi jakieś zaświadczenie o kradzieży i będzę mógł jeździć ok wystawią mi ale ono i tak mi nic nie da bo bez blachy jeździć nie wolno. Dobra lepsze to niż nic jeździć i tak muszę więc będzie jakaś podkładka zawsze można udać głupa że nie wiedziałem. 11:30 Proszę o to zaświadczenie ok ,siada niebieski do maszyny do pisania i pisze ręcznie ten papierek ,uff skończył , woła odemnie znaczki skarbowe za 6 zł , niemam. 11:40 zasuwam na pocztę po znaczki. 11:55 Wracam. Dostaje papierek. Już mam wychodzić a policmajster do mnie w te słowa "Ty przypomnij mi te swoje numery rejestracyjne ( tak tak wali mi na ty)" Mówię mu, a on do mnie : "poczekaj". Czekam. Wraca po kilku minutach w ręku ma moją blachę. Wielki ZONK . Mówię mu że szybko działają a on na to: "nooo". Odbieram blachę i dziekuję mu. Wychodzę. 12:15 Zakładam tablicę u uradowany odjeźdzam spod komisariatu. A najciekawsze w tym ,że wychodząc spytałem sie skąd ma ta moją blachę a on mi powiedział : że leży już u nich ze dwa tygodnie, ale nie wie kto ją przyniósł bo go wtedy nie było na zmianie i nie wie. Kurde dwa tygodnie jeździłem bez rejestracji i nikt nie zauważył ja też. :-)))) Pozdrawiam darsuch 22 |
Data: Styczen 31 2008 16:33:05 | Temat: Re: [ot] Jak może działać policja - zagubione dokumenty... | Autor: Mo | darsuch pisze: [ciach] A oni nie mają dojścia do WK, żeby się dowiedzieć, czyje to... choćby po to, żeby się na niego zasadzić i skasować! ;) Bosz, to IMO wcale nie jest list pochwalny. :) Pozdrawiam M. -- Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain) |