Jak rozegrac parkingow± sprawę... ?
1 | Data: Grudzien 06 2006 08:47:10 |
Temat: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | |
Autor: DoQ | Witam! 2 |
Data: Grudzien 06 2006 09:29:00 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: PesTYcyD | DoQ wrote: Jak rozegrac ten temat, jakos utrzec nosa gosciowi? Macie pomysl? :) Porozmawiaj z wlascicielem parkingu, zeby serdecznie przekazal gest kozakiewicza bucowi. I niech szuka sobie innego parkingu. Jezeli jest jeszcze pare innych osob niezadowolonych, to porozmawiaj z nimi. I niech poinformuja wlasciciela ze albo oni albo buc. 3 |
Data: Grudzien 06 2006 09:34:15 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: Gabriel'Varius' |
Od tego "pukania", w amerykancu z jednej strony opuscil sie zderzak (roznica w szczelinach jest wyrazna).Moze jakas kametka internetowa i bedziesz mial czarno na bialym ze gosc uszkodzil auto i robi to z premedytacja kazdego dnia. Do tego masz zeznania parkingowych i zglosic sprawe na Policje a do tego wywalic goscia/wypowiedziec umowe odnoscnie miejsca parkingowego pozdrawiam -- Mówiæ prawdê i umieæ prawd± ¿yæ - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 4 |
Data: Grudzien 07 2006 13:52:03 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: Wodz | Dnia Wed, 06 Dec 2006 09:34:15 +0100, osoba podaj±ca siê za Moze jakas kametka internetowa i bedziesz mial czarno na bialym ze gosc Mo¿e nie kamera internetowa, ale "normalna" by by³o dok³adnie widaæ kto to zrobi³. Takie kamery maj± s³ab± rozdzielczo¶æ nagrywanego filmu. Wygl±da to tragicznie. A co dopiero mówiæ o rozpoznaniu sprawcy (chyba, ¿e parkingowy zezna kto tam parkuje, kto by³ za kierownic±). Niew±tpliwie pouczanie i powtarzalno¶æ zdarzenia dokonywanego przez sprawcê podnosi Twoje szanse wygrania sprawy. -- Pozdrawiam Wodz Bo¿e pozwól bym potrafi³, gdy ojczyzna mnie zawo³a, zamiast piersi wypi±æ dupê, bo ta ropa nie jest moja 5 |
Data: Grudzien 06 2006 09:40:18 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: Noel | U¿ytkownik DoQ napisa³: Gosc to ponoc kawal buca i chama. Parkingowi chetnie beda ¶wiadkowac. Za³ó¿ hak. -- Tomek "Noel" B. 6 |
Data: Grudzien 06 2006 10:26:52 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawÄ™... ? | Autor: Adam P³aszczyca | On Wed, 6 Dec 2006 08:47:10 +0100, "DoQ" wrote: Gosc to ponoc kawal buca i chama. Parkingowi chetnie beda ¶wiadkowac. Banalnie - wysy³asz pismo w króym ¿±dasz naprawienia uszkodzonego auta. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/ ___________/ mail: GG: 3524356 7 |
Data: Grudzien 06 2006 10:40:20 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawÄ™... ? | Autor: Alex81 | In article Banalnie - wysy³asz pismo w króym ¿±dasz naprawienia uszkodzonego Ale do kogo niby mia³by je wys³aæ? -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI "Prawdziwy mê¿czyzna ma wa³ zamiast przegubu" http://alex81.byxonline.com 8 |
Data: Grudzien 06 2006 10:54:35 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawÄ?... ? | Autor: Desoft |
Ale do kogo niby mia³by je wys³aæ? A nie mo¿na go przybiæ gwo¼dziem do przedniej szyby, wiatr nie zwieje a ten napewno zauwa¿y. Desoft 9 |
Data: Grudzien 06 2006 11:00:15 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawÄ?... ? | Autor: Gabriel'Varius' |
Kropelka albo osmiorniczka na przedniej szybie mozna nakleic gustowne pismo w formacie A3, ewentualnie mozna jak kolega pisal gwozdziami do opon poprzybijac mniejsze karteczki :-) ;PAle do kogo niby mia³by je wys³aæ? pozdrawiam -- Mówiæ prawdê i umieæ prawd± ¿yæ - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 10 |
Data: Grudzien 06 2006 10:58:05 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawÄ™... ? | Autor: Adam P³aszczyca | On Wed, 6 Dec 2006 10:40:20 +0100, Alex81 wrote: Banalnie - wysy³asz pismo w króym ¿±dasz naprawienia uszkodzonego Albo do tego, kto uszkodzi³, albo te¿ do w³a¶ciciela prakingu. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/ ___________/ mail: GG: 3524356 11 |
Data: Grudzien 06 2006 11:00:14 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawÄ?... ? | Autor: LEPEK | Adam P³aszczyca wrote: Banalnie - wysy³asz pismo w króym ¿±dasz naprawienia W swojej naiwno¶ci i wierze we w³asn± nieomulno¶æ posun±³e¶ siê ju¿ daleeeko poza granice absurdu :) Rozumiem, ¿e wysy³a pismo do owego buraka, który mu permanentnie parkuje w baga¿niku (dobrze rozumiem?). Po pierwsze - sk±d ma wzi±æ jego adres? Z parkingu mog± nie daæ, bo niby czemu by mieli (chyba, ¿e bêd± baaardzo uprzejmi). Po drugie - wysy³asz pismo (nawet i za potwierdzeniem odbioru oraz przyjmuj±c, ¿e burak odbierze) - i co teraz? Czy samochód jest ju¿ naprawiony? Nieee... Jakie dalsze kroki proponujesz - wycieczka do jego ubezpieczyciela? Sk±d bêdziesz wiedzia³, gdzie i¶æ? Nie wszystko da siê za³atwiæ "pismem z ¿±daniem". Pozdr -- L E P E K - Trójmiasto -- > no_spam[malpa]poczta[kropka]fm Corolla 1,4 '97 sedan -- -> cztery kó³ka Keeway Hurricane 0,05 '04 -- -> dwa kó³ka 12 |
Data: Grudzien 06 2006 11:21:34 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawÄ?... ? | Autor: Adam P³aszczyca | On Wed, 6 Dec 2006 11:00:14 +0100, "LEPEK" <adres w sygnaturce ale nie
Za³atwiæ nie. Tylko ZACZ¡Æ. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/ ___________/ mail: GG: 3524356 13 |
Data: Grudzien 06 2006 19:10:23 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawÄ?... ? | Autor: LEPEK | Adam P³aszczyca napisa³(a): On Wed, 6 Dec 2006 11:00:14 +0100, "LEPEK" <adres w sygnaturce ale nie OK, wiêc powtórzê - jakie kroki przewidujesz dalej w celu za³atwienia sprawy (czyli naprawy samochodu, bo to w koñcu by¶ napisa³ w pi¶mie)? Pozdr -- L E P E K - T r ó j m i a s t o no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kó³ka Keeway Hurricane 0,05 -- -> dwa kó³ka 14 |
Data: Grudzien 07 2006 10:46:44 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawÄ?... ? | Autor: Adam P³aszczyca | On Wed, 06 Dec 2006 19:10:23 +0100, LEPEK Za³atwiæ nie. Tylko ZACZ¡Æ. Jesli go¶æ zareaguje, to stosownie do reakcji. Jesli go¶æ nei reaguje, albo nie przyznaje siê do t³uczenia, to policja. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/ ___________/ mail: GG: 3524356 15 |
Data: Grudzien 06 2006 10:53:06 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: Nex@pl | DoQ napisa³(a): Witam!Z±b za z±b, ty cofnij trochê mocniej parkuj±c i zrób sobie parktronic z jego zderzaka... butem ;) <joke> 16 |
Data: Grudzien 06 2006 11:44:54 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: Tomasz Nowicki | Nex@pl powiada w dniu 2006-12-06 10:53: Z±b za z±b, ty cofnij trochê mocniej parkuj±c i zrób sobie parktronic z jego zderzaka... butem ;) <joke> Mo¿e to i po chamsku, ale ja bym po prostu kupi³ ¯uka za 1500, po czym przyjecha³ na parking i niechc±cy otar³ siê bokiem o auto szanownego kolegi - i tak siedem razy. A potem z u¶miechem zap³aci³bym wy¿sze sk³adki ubezpieczeniowe, nie ma sprawy :) T. 17 |
Data: Grudzien 06 2006 13:27:26 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: zkruk [Lodz] | Tomasz Nowicki wrote: Nex@pl powiada w dniu 2006-12-06 10:53: masz racje - po chamsku on w odwecie kupi sobie traktora :] -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych 18 |
Data: Grudzien 06 2006 16:22:36 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | on w odwecie kupi sobie traktora :] Parkingowy go nie wpu¶ci jak nim podjedzie. :] Pozdrawiam -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Bia³y p³ug czystyszósty z kosiark± pod mask±. President JFK (d³ubniêty RySikiem39) + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 19 |
Data: Grudzien 07 2006 11:12:56 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: pluton | Mo¿e to i po chamsku, ale ja bym po prostu kupi³ ¯uka za 1500, po czym I rozwali tego zuka ? pozdrawiam pluton 20 |
Data: Grudzien 07 2006 11:12:01 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: Alex81 | In article > on w odwecie kupi sobie traktora :] Strach pomy¶leæ co bêdzie dalej :) -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg http://alex81.byxonline.com 21 |
Data: Grudzien 07 2006 11:35:10 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: pluton | > on w odwecie kupi sobie traktora :] Wlasciciel (byly) zuka kupi malucha (albo granade ?) pozdrawiam pluton 22 |
Data: Grudzien 07 2006 14:22:02 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: Tomasz Nowicki | pluton powiada w dniu 2006-12-07 11:35: Strach pomy¶leæ co bêdzie dalej :)on w odwecie kupi sobie traktora :]I rozwali tego zuka ? Nie - w tym wypadku zastosowanie granady to zachowanie niesportowe ;) T. 23 |
Data: Grudzien 07 2006 11:30:39 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: Tomasz Nowicki | Alex81 powiada w dniu 2006-12-07 11:12: In article says... Co¶ jak w "Wojnie pañstwa Rose" ;) T. 24 |
Data: Grudzien 06 2006 13:57:30 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: ed |
Witam!.......... Gosc to ponoc kawal buca i chama. Parkingowi chetnie beda ¶wiadkowac. Je¶li nie chcesz oficjalnie zg³osiæ szkody ze wskazaniem (wraz ze ¶wiadkiem- parkingowym) sprawcy do ubezpieczyciela a jedynie jak napisa³e¶ "utrzec nosa gosciowi" to proponujê: 1. wariant dla odwa¿nych: Z jednego z setek aparatów samoinkasuj±cych w DC zadzwoniæ pod 997 i powiedzieæ co¶ w tym stylu: "Panowie, w³a¶nie by³em ¶wiadkiem jak jaki¶ kole¶ (tu przybli¿ony rysopis tego"super kierowcy") sta³ pod gimnazjum (lokalizacja) i sprzedawa³ prosto z samochodu (nr rejestracyjny) m³odym ludziom jaki¶ podejrzany proszek w torebkach. Nie chce podawaæ pañstwu swoich danych w obawie o swoje ¿ycie - poniewa¿ tyle siê s³yszy o skorumpowanych funkcjonariuszach, dlatego liczê na wasz± wyrozumia³o¶æ w tej wyj±tkowej sprawie. Mam jednak nadziej± , ¿e pañstwo nie przejdziecie wokó³ tego zg³oszenia obojêtnie. Je¶li nie zignoruj± zg³oszenia to powinno byæ ciekawie, przynajmniej dla niego:-) 2.wariant dla pozosta³ych: Musisz wyczaiæ, gdzie ten kole¶ mieszka i parkuje w dzieñ swoje auto (zazwyczaj pod w³asnym blokiem) bo jak siê domy¶lam na wieczór odstawia auto na wspomniany parking. Popro¶ kilku lokalnych "strupów" staj±cych od 6 rano pod lokalnym sklepem z winem, za 30-50z³ "poprawi±" wizerunek auta nie do Poznania:-) pzdr. ed 25 |
Data: Grudzien 07 2006 11:12:05 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: pluton | Witam Ktoregos dnia wlasciciel dowiaduje sie od parkingowego, ¿e inny kierowca Trzeba go zachecic (tego buca i chama) do zmiany parkingu. Zachety moga byc rozne: -poranne pompowanie kola -poranne pompowanie 4 kol -skrobanie przyklejonych dobrym klejem naklejek z szyby (np. reklam agencji) -wymiana zamalowanych sprayem lusterek wstecznych -naprawa drobnych rys na plastikowym zderzaku -usuwanie kropli kropelki (kleju) z zamka drzwi -zgieta antenka i 1000 innych patentow. pozdrawiam pluton 26 |
Data: Grudzien 07 2006 11:24:16 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: Robert J. | Jak rozegrac ten temat, jakos utrzec nosa gosciowi? Macie pomysl? :) Tak. Jak go¶ciu tak zaparkuje to popro¶ jakiego¶ kolegê ¿eby postawi³ swoje auto z drugiej strony, te¿ zderzak w zderzak. I niech tak stoi tydzieñ :-). Jak go¶æ poje¼dzi autobusami to mo¿e mu rura zmiêknie... 27 |
Data: Grudzien 07 2006 13:36:28 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: DoQ | U¿ytkownik "DoQ" napisa³ w wiadomo¶ci 28 |
Data: Grudzien 07 2006 13:37:39 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: Alex81 | In article Dzieki za wszystkie pomysly... ;-) "Ja to widzê tak ¿e dajesz mi pan stówê i po problemie" ;D -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg http://alex81.byxonline.com 29 |
Data: Grudzien 07 2006 19:05:00 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: jerzu | On Wed, 6 Dec 2006 08:47:10 +0100, "DoQ" wrote: Jak rozegrac ten temat, jakos utrzec nosa gosciowi? Macie pomysl? :) Zadzwoniæ do w³a¶ciciela parkingu - mo¿e poskutkowaæ. Ja takiego baranka co notorycznie parkowa³ na moim miejscu tak ¿e nie mog³em wjechaæ w ten sposób za³atwi³em. Zadzwoni³em do w³a¶ciciela (firma ochroniarska), mine³y dwa dni i goscia nie by³o ju¿ na parkingu. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyñski http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 30 |
Data: Grudzien 08 2006 04:59:22 | Temat: Re: Jak rozegrac parkingow± sprawê... ? | Autor: z³oty | DoQ napisa³(a): Witam! ...tak czytam i czytam pomys³y szanownych grupowiczów.. ale jednej rzeczy nie rozumiem. Skoro jest to parking strze¿ony, to zg³aszasz sprawê do w³a¶ciciela parkingu i ¿±dasz naprawienia szkody. Bo.. ¿e tak spytam - jak by ci (odpukaæ w niemalowane) ukradli to auto z tego parkingu..to co? ..parkingowy te¿ przyjdzie do ciebie i powie: "..no to ma pan problem - auto panu ukradli"? Nie jestem na bie¿±co ze stosownymi przepisami, lecz to parking odpowiada³ kiedy¶ za szkody. A ju¿ w ogóle nie mogê poj±æ.. jak to mo¿liwe, by parkingowy _widz±c_ uderzenia innego auta w twoje - nie zareagowa³. Po prostu - w g³owie mi siê to nie mie¶ci.. a jeszcze bardziej fakt, i¿ mówi ci potem o tym zdarzeniu. Aleee.. ja to mo¿e niedzisiejszy jestem :) pzdr A. |