Witam,

Zauważyłem, że w sprzedaży coraz więcej jest stałych źródeł światła. Czy
Waszym zdaniem ten typ oświetlenia lepiej się sprawdza w warunkach
studyjnych? Co powoduje wzrastającą jego popularnoć? Jeśli
kompletowalibyście studio, to czy rozważalibyście zastąpienie lamp
błyskowych stałym oświetleniem?

"Marek"  wrote in message

Witam,

Zauważyłem, że w sprzedaży coraz więcej jest stałych źródeł światła. Czy
Waszym zdaniem ten typ oświetlenia lepiej się sprawdza w warunkach
studyjnych? Co powoduje wzrastającą jego popularność? Jeśli
kompletowalibyście studio, to czy rozważalibyście zastąpienie lamp
błyskowych stałym oświetleniem?

Jest Fri, 21 Sep 2012 09:54:40 +0200, Marek pisze:

Zauważyłem, że w sprzedaży coraz więcej jest stałych źródeł światła. Czy
Waszym zdaniem ten typ oświetlenia lepiej się sprawdza w warunkach
studyjnych? Co powoduje wzrastającą jego popularność? Jeśli
kompletowalibyście studio, to czy rozważalibyście zastąpienie lamp
błyskowych stałym oświetleniem?

"Krzysztof Gajdemski"  wrote in message

Jest Fri, 21 Sep 2012 09:54:40 +0200, Marek pisze:

Zauważyłem, że w sprzedaży coraz więcej jest stałych źródeł światła. Czy
Waszym zdaniem ten typ oświetlenia lepiej się sprawdza w warunkach
studyjnych? Co powoduje wzrastającą jego popularność? Jeśli
kompletowalibyście studio, to czy rozważalibyście zastąpienie lamp
błyskowych stałym oświetleniem?

Drobne  przypomnienie  dla  Ciebie  i innych zadających pytania na temat
fotografii cyfrowej. Jest do tego oddzielna grupa:  pl.rec.foto.cyfrowa.

     k.

PS FuT->prf.cyfrowa

Dnia 21 Sep 2012 08:17:33 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):

Drobne  przypomnienie  dla  Ciebie  i innych zadających pytania na temat
fotografii cyfrowej. Jest do tego oddzielna grupa:  pl.rec.foto.cyfrowa.

Jest Fri, 21 Sep 2012 12:52:52 +0200, Marek pisze:

Dnia 21 Sep 2012 08:17:33 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):

Drobne  przypomnienie  dla  Ciebie  i innych zadających pytania na temat
fotografii cyfrowej. Jest do tego oddzielna grupa:  pl.rec.foto.cyfrowa.

Tyle tylko, że pytam się o oświetlenie a nie o cyfrówki. Być może nie ma to
znaczenia jaki aparat używamy ale wolę wspomnieć, że ja używam cyfrówki.

Dnia Fri, 21 Sep 2012 12:52:52 +0200, Marek napisał(a):

Drobne  przypomnienie  dla  Ciebie  i innych zadających pytania na temat
fotografii cyfrowej. Jest do tego oddzielna grupa:  pl.rec.foto.cyfrowa.

Tyle tylko, że pytam się o oświetlenie a nie o cyfrówki. Być może nie ma to
znaczenia jaki aparat używamy ale wolę wspomnieć, że ja używam cyfrówki.

Dnia Sun, 23 Sep 2012 01:51:56 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Fri, 21 Sep 2012 12:52:52 +0200, Marek napisał(a):

Tyle tylko, że pytam się o oświetlenie a nie o cyfrówki. Być może nie ma to
znaczenia jaki aparat używamy ale wolę wspomnieć, że ja używam cyfrówki.

Akurat do klisz, to te świetlówki się średnio nadają - lecą ostro w zieleń.

Użytkownik Marek napisał:

Witam,

Zauważyłem, że w sprzedaży coraz więcej jest stałych źródeł światła. Czy
Waszym zdaniem ten typ oświetlenia lepiej się sprawdza w warunkach
studyjnych? Co powoduje wzrastającą jego popularność? Jeśli
kompletowalibyście studio, to czy rozważalibyście zastąpienie lamp
błyskowych stałym oświetleniem?

Dnia Fri, 21 Sep 2012 11:34:25 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

- gdyby dać światło stałe o mocy pozwalającej na podobne skrócenie czasu
to zaczną się problemy z mrużeniem oczu przez fotografowanych. Przy
błysku mrużenie, a nawet mrugnięcie też występuje - ale już po
zarejestrowaniu obrazu.

Praca ze światłem ciągłym jest po prostu łatwiejsza - można zupełnie
wiarygodnie pomierzyć kontrasty na planie i nic nie robić "na wyczucie".

A co do świetlówek - współczesne świetlówki do celów fotograficznych
maja dosyć dobrze kontrolowany skład widmowy. W dodatku fotografia
barwna jest znacznie odporniejsza na błędy barwne - bo ewentualna
korektę robi się tanio. Nie ma porównania między kosztami kilku

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:

Dnia Fri, 21 Sep 2012 11:34:25 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

- gdyby dać światło stałe o mocy pozwalającej na podobne skrócenie czasu
to zaczną się problemy z mrużeniem oczu przez fotografowanych. Przy
błysku mrużenie, a nawet mrugnięcie też występuje - ale już po
zarejestrowaniu obrazu.

Jakoś nie zauważyłem tego problemu.

Praca ze światłem ciągłym jest po prostu łatwiejsza - można zupełnie
wiarygodnie pomierzyć kontrasty na planie i nic nie robić "na wyczucie".

Prawda.

A co do świetlówek - współczesne świetlówki do celów fotograficznych
maja dosyć dobrze kontrolowany skład widmowy. W dodatku fotografia
barwna jest znacznie odporniejsza na błędy barwne - bo ewentualna
korektę robi się tanio. Nie ma porównania między kosztami kilku

Ekhm... przepraszam, ale nie zgodzę się. Może przy pracy na negatywie
kolorowym. Ale przy slajdzie trzeba robić korekcję filtrami, inaczej
wszystko jest przeciągnięte w zieleń...

Dnia Sat, 10 Nov 2012 03:02:45 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Jakoś nie zauważyłem tego problemu.

Portrety robisz, czasu naświetlania skracać nie musisz, czułości używasz
takie bardziej współczesne - pofotografuj sobie na materiale 18DIN
(inaczej mówiąc 18/50ISO, 50ASA) aparatem płytowym (obiektyw 250mm jako
standard) i zobaczymy jak pogodzisz głębię ostrości między nosem a
uszami z niemrużeniem oczu...

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:

Dnia Sat, 10 Nov 2012 03:02:45 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Jakoś nie zauważyłem tego problemu.

Portrety robisz, czasu naświetlania skracać nie musisz, czułości używasz
takie bardziej współczesne - pofotografuj sobie na materiale 18DIN
(inaczej mówiąc 18/50ISO, 50ASA) aparatem płytowym (obiektyw 250mm jako
standard) i zobaczymy jak pogodzisz głębię ostrości między nosem a
uszami z niemrużeniem oczu...

Biorąc pod uwagę, że znani mi portreciści robią (a niektórzy już tylko
robili, bo nie żyją) przy świetle jakie określiłbym jako półmrok, przy
czasach naświetlania rzędu 0,5 sekundy, to jakoś nie zauważam problemu z
godzeniem.

Dnia Sun, 11 Nov 2012 19:33:52 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Czytaj ze zrozumieniem - portreciści. Jak posadzisz modela na dupie to
ci się nie ruszy. Spróbuj podanym zestawem (płytowiec 13x18 z płyta
szklaną 18 albo i 10 DIN) porobić coś choć trochę bardziej dynamicznego.

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:

Dnia Sun, 11 Nov 2012 19:33:52 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Czytaj ze zrozumieniem - portreciści. Jak posadzisz modela na dupie to
ci się nie ruszy. Spróbuj podanym zestawem (płytowiec 13x18 z płyta
szklaną 18 albo i 10 DIN) porobić coś choć trochę bardziej dynamicznego.

Spadający w płomieniach Hindenburg może być?

"Dariusz K. Ładziak" wrote:

Ekhm... przepraszam, ale nie zgodzę się. Może przy pracy na negatywie
kolorowym. Ale przy slajdzie trzeba robić korekcję filtrami, inaczej
wszystko jest przeciągnięte w zieleń...

Bo negatyw pozostawia jeszcze luksus postprodukcji (fineprintingu), na
slajdzie po naciśnięciu spustu możesz tylko kontrami ratować - nawet
drukarza o poprawkę nie poprosisz bo dla drukarza ostateczną wyrocznią
jest pozytywowy transparent - co dasz na slajdzie to na papierze ci
odwzoruje, drukarz nie jest od zgadywania jak chciałeś żeby zdjęcie
wyglądało. Ech, ci co fotografować zaczęli od razu cyfrą w ogóle nie
rozumieją tych smaczków!

Użytkownik Marek Dyjor napisał:

"Dariusz K. Ładziak" wrote:

Ekhm... przepraszam, ale nie zgodzę się. Może przy pracy na negatywie
kolorowym. Ale przy slajdzie trzeba robić korekcję filtrami, inaczej
wszystko jest przeciągnięte w zieleń...

Bo negatyw pozostawia jeszcze luksus postprodukcji (fineprintingu), na
slajdzie po naciśnięciu spustu możesz tylko kontrami ratować - nawet
drukarza o poprawkę nie poprosisz bo dla drukarza ostateczną wyrocznią
jest pozytywowy transparent - co dasz na slajdzie to na papierze ci
odwzoruje, drukarz nie jest od zgadywania jak chciałeś żeby zdjęcie
wyglądało. Ech, ci co fotografować zaczęli od razu cyfrą w ogóle nie
rozumieją tych smaczków!

khm...  chyba cie odmrozili z hibernacji...

drukarze to już dawno nie widzą żadnego pozytywu tylko mają pliki
cyfrowe i monitory, ewentualnie proofy na atramencie wydrukowane.

Dnia Fri, 21 Sep 2012 09:54:40 +0200, Marek napisał(a):

Zauważyłem, że w sprzedaży coraz więcej jest stałych źródeł światła. Czy
Waszym zdaniem ten typ oświetlenia lepiej się sprawdza w warunkach
studyjnych? Co powoduje wzrastającą jego popularność? Jeśli
kompletowalibyście studio, to czy rozważalibyście zastąpienie lamp
błyskowych stałym oświetleniem?

Dnia Sun, 23 Sep 2012 01:51:06 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

Sam mam taki system. Co daje? Jak dla mnie, to zdecydowanie lepiej widzę
ustawienie świateł. Na pilotach jest dla mnie po prostu za ciemno.

Dnia Sun, 23 Sep 2012 11:32:13 +0200, Marek napisał(a):

Sam mam taki system. Co daje? Jak dla mnie, to zdecydowanie lepiej widzę
ustawienie świateł. Na pilotach jest dla mnie po prostu za ciemno.

W jakim sensie za ciemno? Nie dostrzegasz czegoś czy aparat ma z czymś
problem?

Powiedz mi: czy korzystanie z takiego oświetlenia nie stwarza praktycznych
problemów? Chodzi mi o to czy np. temperatura takich źródeł nie zamienia
studia w piekło? Czy nie występują różnice w barwie oświetlenia gdy
przyciemnisz, któreś ze źródeł? Albo czy da się zadbać aby różne lampy
miały tą samą barwę?

Czy fotografowana osoba nie reagowała "żle" na silne ciągłe światło? Chodzi
mi o to, że mogła być oślepiana i zmieniać mimikę twarzy wskutek tego, albo
pociła się, albo źrenice zawsze były maksymalnie zwężone a mamy fantazję
zrobić zdjęcie z nie zwężonymi?

Dnia Fri, 28 Sep 2012 23:19:36 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Sun, 23 Sep 2012 11:32:13 +0200, Marek napisał(a):

Sam mam taki system. Co daje? Jak dla mnie, to zdecydowanie lepiej widzę
ustawienie świateł. Na pilotach jest dla mnie po prostu za ciemno.

W jakim sensie za ciemno? Nie dostrzegasz czegoś czy aparat ma z czymś
problem?

Ja cienko widzę. Aparat? Wybacz, ale to ja robię zdjęcia.

Mówimy o jakim typie światła, bo ja o świetlówkach. jak je chcesz
przyciemniać? jedynie możesz regulować natężenie odległością od przedmiotu.

Nie. To i tak dużo ciemniej niż lekko zachmurzony dzień.
I jakie pocenie? Świetlówka ma mocy rzeczywistej ok. 80W.

On Saturday, September 29, 2012 11:03:52 PM UTC+2, Marek wrote:

Dnia Fri, 28 Sep 2012 23:19:36 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):



> Dnia Sun, 23 Sep 2012 11:32:13 +0200, Marek napisał(a):

>>> Sam mam taki system. Co daje? Jak dla mnie, to zdecydowanie lepiej widzę

>>> ustawienie świateł. Na pilotach jest dla mnie po prostu za ciemno..

>>

>> W jakim sensie za ciemno? Nie dostrzegasz czegoś czy aparat ma z czymś

>> problem?

>

> Ja cienko widzę. Aparat? Wybacz, ale to ja robię zdjęcia.



:-)))

Chodzi mi o to czy aparat daje Ci mocno zafałszowany podgląd sceny i czy to

nazwałeś terminem "cieńko widzę". Ale już mi odpowiedziałeś :-)



> Mówimy o jakim typie światła, bo ja o świetlówkach. jak je chcesz

> przyciemniać? jedynie możesz regulować natężenie odległością od przedmiotu.



A no właśnie... Lampy ciągłe możemy mieć różne: halogeny, świetlówki, no i

ostatnio LED. Zastanawiałem się nad dwoma ostatnimi opcjami. LED są o tyle

wygodne, że można je przyciemniać. W obu tych przypadkach zastanawia mnie

realizacja niektórych aspektów:



1. Chciałbyś uzyskać tło białe za fotografowaną postacią. Przy lampach

błyskowych nie ma problemu aby rzuciły ostry snop światła względem światła

padającego na osobę. A jak to jest w świetlówkach? Czy na tło używasz wtedy

dużo silniejszych niż do oświetlenie postaci?

Czyli wchodzisz w LEDy? Co zamierzasz fotografować z ich pomocą?

Dnia Sat, 29 Sep 2012 23:03:43 +0200, Marek napisał(a):

Mówimy o jakim typie światła, bo ja o świetlówkach. jak je chcesz
przyciemniać? jedynie możesz regulować natężenie odległością od przedmiotu.

A no właśnie... Lampy ciągłe możemy mieć różne: halogeny, świetlówki, no i
ostatnio LED. Zastanawiałem się nad dwoma ostatnimi opcjami. LED są o tyle
wygodne, że można je przyciemniać. W obu tych przypadkach zastanawia mnie
realizacja niektórych aspektów:

1. Chciałbyś uzyskać tło białe za fotografowaną postacią. Przy lampach
błyskowych nie ma problemu aby rzuciły ostry snop światła względem światła
padającego na osobę. A jak to jest w świetlówkach? Czy na tło używasz wtedy
dużo silniejszych niż do oświetlenie postaci?

2. Teraz odwrotna sytacja: chcesz mieć tło czarne. Czy przy śwoetlówkach da
się tak kierunkować światło aby nie wpływały na tło?

3. Jak wygląda uchwycenie ruchu postaci? Czy światło świetlówek jest
wystarczające do tego aby móc zamrozić np. ruch włosów na wietrze bez
stosowania wysokich czułości ISO?

Dziękuję za praktyczne spostrzeżenia. Ułatwi mi to wdrożenie się w przygodę
fotograficzną :-)

Dnia 21.09.2012 Marek  napisał/a:

Witam,

Zauważyłem, że w sprzedaży coraz więcej jest stałych źródeł światła. Czy
Waszym zdaniem ten typ oświetlenia lepiej się sprawdza w warunkach
studyjnych? Co powoduje wzrastającą jego popularnoć? Jeśli
kompletowalibyście studio, to czy rozważalibyście zastąpienie lamp
błyskowych stałym oświetleniem?

Dnia 29 Oct 2012 09:42:59 GMT, Sergiusz Rozanski napisał(a):

Stałe jest fajne, ale sporo go trzeba aby uzyskać tyle światła co na
błysku. Z innych wad to np sync z kurtynami. U mnie np (quantuum+
5dmk2) nie popracuję na 1/200 bo druga kurtyna już 'widzi ciemność' -
z 50d nie mam tego problemu i nie jest to wina egzemplarza piątki ani
lampy, ani wyzwalania (kabel, wireless, fotocela). Więc jak coś np
potrzebuję 'zatrzymać w locie' to 5d nie użyję.

Dnia 29.10.2012 Adam Płaszczyca  napisał/a:

Dnia 29 Oct 2012 09:42:59 GMT, Sergiusz Rozanski napisał(a):

Stałe jest fajne, ale sporo go trzeba aby uzyskać tyle światła co na
błysku. Z innych wad to np sync z kurtynami. U mnie np (quantuum+
5dmk2) nie popracuję na 1/200 bo druga kurtyna już 'widzi ciemnoć' -
z 50d nie mam tego problemu i nie jest to wina egzemplarza piątki ani
lampy, ani wyzwalania (kabel, wireless, fotocela). Więc jak coś np
potrzebuję 'zatrzymać w locie' to 5d nie użyję.

Czekaj, na stałym świetle synchronizacja?

Dnia 29 Oct 2012 17:58:17 GMT, Sergiusz Rozanski napisał(a):

Stałe jest fajne, ale sporo go trzeba aby uzyskać tyle światła co na
błysku. Z innych wad to np sync z kurtynami. U mnie np (quantuum+
5dmk2) nie popracuję na 1/200 bo druga kurtyna już 'widzi ciemność' -
z 50d nie mam tego problemu i nie jest to wina egzemplarza piątki ani
lampy, ani wyzwalania (kabel, wireless, fotocela). Więc jak coś np
potrzebuję 'zatrzymać w locie' to 5d nie użyję.

Czekaj, na stałym świetle synchronizacja?

Nie, na mrugającym :) to było jako wada błyskowego że może być
problem ze synkiem w lampach niesystemowych. Może mało dokładnie
napisałem, w Ty domeniam że o tym wiesz i się czepiasz ;P