Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?
Dlugie swiatla nawet w dzien potrafia oslepic, pomysli to jeden z drugim
idiota? a widze to srednio kilka razy dziennie.

--
Mark

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?

blackbird napisał(a):

Swiatlo = Zycie.

Skoro mijania zmniejszaja prawdopodobienstwo wypadku o 30% to po zapeleniu dlugich... Na dlugich prawdopodobienstwo wypadku spada, bez kozery powiem, ze o 101%.

Dnia Sat, 19 May 2007 06:52:16 +0200, romanserwis napisał(a):

Myślę, że przez przypadek włączają te długie, w dzień może nie widzą
(lub nie mają) niebieskiej kontrolki.

> Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
> dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
> idiotyzm?

Swiatlo = Zycie.

Skoro mijania zmniejszaja prawdopodobienstwo wypadku o 30% to po zapeleniu
dlugich... Na dlugich prawdopodobienstwo wypadku spada, bez kozery powiem,
ze o 101%.

Mark pisze:

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na

"Rafał \"SP\" Gil"  wrote in news:f2l9ot$pj3$2
@inews.gazeta.pl:

U nich światła działają zero jedynkowo.

W dniu 2007-05-19 00:44, Rafał "SP" Gil napisał(a):

Mark pisze:

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na

We wro też wysyp.

U nich światła działają zero jedynkowo. Ściągnęli auto z DE i nie mają pojęcia do czego te wajchy i włączniki służą.

Rafał "SP" Gil pisze:

Mark pisze:

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na

We wro też wysyp.
Nie należy jednak tego demonizować.

Ci sami też jeżdżą w nocy na długich.

U nich światła działają zero jedynkowo. Ściągnęli auto z DE i nie mają pojęcia do czego te wajchy i włączniki służą.

Mark napisał(a):

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?
Dlugie swiatla nawet w dzien potrafia oslepic, pomysli to jeden z drugim
idiota? a widze to srednio kilka razy dziennie.

Jest tego wysyp wpizdu.

To jest specjalny gatunek szofera, który nie kuma zadnych sygnałów - ani
kontrolek, ani mruania. Wiodą w tym kobiety i facieci koło pięćdziesiątki.
Często mrugam takim co jada "ciemnym fantomem" albo na długich wieczorami i
typy reakcji są trzy-
-włączenieświateł/wyłączenie długich, gest łapą
-patrzy sie szofer na mnie z miną "occochodzi" -chwile sie pozastanawia i
wymyśli, albo nie, ale często widzę już w lusterku że włącza światła
-brak reakcji, nic to jej/jemu nie dziwne że ktoś coś mruga, że na tablicahc
ciemno albo że iebieska kontorla coś tam świeci..

Uzytkownik "Mark"  napisal w wiadomosci

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?
Dlugie swiatla nawet w dzien potrafia oslepic, pomysli to jeden z drugim
idiota? a widze to srednio kilka razy dziennie.

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?
Dlugie swiatla nawet w dzien potrafia oslepic, pomysli to jeden z drugim
idiota? a widze to srednio kilka razy dziennie.

U mnie to samo (śląsk/małopolska), już się zastanawiałem czy to może jakiś rodzaj buntu na obowiązek jazdy na światłach mijania. Spotykam również i takich co to na pozycjach i przeciwmgłowych śmigają bo to jest trendi a już chyba najlepsi są geniusze co jak tylko troszkę deszczu spadnie /dzień/noc - nieważne/ to momentalnie tylne przeciwmgłowe włączają. Jazda za takim miszczem to iście wielka radocha

ale smutków wylałem :)

Tomek

U mnie to samo (śląsk/małopolska), już się zastanawiałem czy to może jakiś
rodzaj buntu na obowiązek jazdy na światłach mijania. Spotykam również i
takich co to na pozycjach i przeciwmgłowych śmigają bo to jest trendi a już

On Sat, 19 May 2007 00:16:44 +0200, Mark  wrote:

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?

Dlugie swiatla nawet w dzien potrafia oslepic, pomysli to jeden z drugim
idiota?

a widze to srednio kilka razy dziennie.

Uzytkownik "Mark"  napisal w wiadomosci

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?
Dlugie swiatla nawet w dzien potrafia oslepic, pomysli to jeden z drugim
idiota? a widze to srednio kilka razy dziennie.

neelix napisał(a):

Do nakazu swiecenia w dzien wystarczaly im mijania. Po wprowadzeniu nakazu
matolki juz nie rzucaja sie w oczy, nie sa jazzy wiec wlaczaja drogowe.

Glupota tak jak przed nakazem tak po nakazie musi sie wyrózniac.

Użytkownik "badzio"  napisał w
wiadomości

neelix napisał(a):
> Do nakazu swiecenia w dzien wystarczaly im mijania. Po wprowadzeniu

> matolki juz nie rzucaja sie w oczy, nie sa jazzy wiec wlaczaja drogowe.
Bredzisz
> Glupota tak jak przed nakazem tak po nakazie musi sie wyrózniac.
Tu sie zgadzam - wyrozniasz sie i to bardzo

"neelix"  wrote in message

Ostatnio czesto widze w yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?

Do nakazu swiecenia w dzien wystarczaly im mijania. Po wprowadzeniu nakazu
matolki juz nie rzucaja sie w oczy, nie sa jazzy wiec wlaczaja drogowe.
Glupota tak jak przed nakazem tak po nakazie musi sie wyrózniac.

Uzytkownik "Frantic Freddie"  napisal w wiadomosci

"neelix"  wrote in message

Ostatnio czesto widze w yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?

Do nakazu swiecenia w dzien wystarczaly im mijania. Po wprowadzeniu
nakazu matolki juz nie rzucaja sie w oczy, nie sa jazzy wiec wlaczaja
drogowe. Glupota tak jak przed nakazem tak po nakazie musi sie wyrózniac.

Dokladnie takie wrazenie odnosze.  To prawie slychac: "paczta chamy, ja
tu  jade,
wynosta sie mnie sprzed maski, ja tu jestem panem !!!"
Pozdrówka,
Freddie.

Wtedy sie przed takiego wjezdza, zdejmuje noge z gazu i zapala
przeciwmgielne tylne. Hardcorowcy moga dodatkowo musnac lewa noga pedal
hamulca, tak by sie stopy zapalily. :)

Dokladnie takie wrazenie odnosze.  To prawie slychac: "paczta chamy, ja tu jade, wynosta sie mnie sprzed maski, ja tu jestem panem !!!"

Wtedy sie przed takiego wjezdza, zdejmuje noge z gazu i zapala przeciwmgielne tylne. Hardcorowcy moga dodatkowo musnac lewa noga pedal hamulca, tak by sie stopy zapalily. :)

Frantic Freddie pisze:

a co zrobic jesli "taki" jest ode mnie wiekszy?

In article   says...

Frantic Freddie pisze:

> a co zrobic jesli "taki" jest ode mnie wiekszy?

Posiadać blokadę kierownicy.

Uzytkownik Mark napisal w wiadomosci

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?

Użytkownik "Pafnucy"  napisał w wiadomości

Uzytkownik Mark napisal w wiadomosci

> Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
> dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
> idiotyzm?

Mnie się ostatnio zdarza widzieć prawie codziennie samochody jadące w
środku słonecznego dnia na przeciwmgielnych. Nawet się już
zastanawiałem czy przypadkiem jakaś nowelizacja przepisów nie uszła
mojej uwadze;-)

Hello Pafnucy,

Sunday, May 20, 2007, 10:21:27 AM, you wrote:

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?

Mnie się ostatnio zdarza widzieć prawie codziennie samochody jadące w
środku słonecznego dnia na przeciwmgielnych. Nawet się już
zastanawiałem czy przypadkiem jakaś nowelizacja przepisów nie uszła
mojej uwadze;-)

Uzytkownik RoMan Mandziejewicz napisal w wiadomosci

Być może nie odróżniasz dziennych od przeciwmgielnych...

Mark napisał(a):

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?
Dlugie swiatla nawet w dzien potrafia oslepic, pomysli to jeden z drugim
idiota? a widze to srednio kilka razy dziennie.

z "długimi" światłami to jest tak, że w moim acie są doć wysoko
umieszczone światła, "ustawiacze" twierdzą że są dobrze ustawione,
żarówki 60W a niektórzy, zwłaszcza w nocy jadąc na przeciwko zaczynaja
mi świecić długimi, myśląc że mam włÄ…czone długie światła.
Szybko im przechodzi jak faktycznie włÄ…cze długie żeby ich przekonać,
że się im "omyliło" ;)


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.samochody

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości

Mark napisał(a):
> Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
> dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
> idiotyzm?
> Dlugie swiatla nawet w dzien potrafia oslepic, pomysli to jeden z drugim
> idiota? a widze to srednio kilka razy dziennie.
>

witaj


u mnie w okularach p.słonecznych w słoneczny dzień kontrolki z długich
prawie nie widać. Z wajchy też się nie da odczytać czy są długie czy
nie. Zdarzyło mi się przejechać tak parę km aż przez cb dowiedziałem się
  że jadę na długich.

Mark napisał(a):

Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
idiotyzm?
Dlugie swiatla nawet w dzien potrafia oslepic, pomysli to jeden z drugim
idiota? a widze to srednio kilka razy dziennie.

Użytkownik "mario"  napisał w wiadomości

Mark napisał(a):
> Ostatnio czesto widze w CKMK yntelygentow popylajacych po miescie na
> dlugich, i sie zastanawiam czy to jakas nowa moda, czy tylko  zwykly
> idiotyzm?
> Dlugie swiatla nawet w dzien potrafia oslepic, pomysli to jeden z drugim
> idiota? a widze to srednio kilka razy dziennie.
>

są bardziej widoczni, skoro można uratować choć jedno zycie to warto
świecić choćby drogowe, awaryjne i co tam jeszcze.
Za 10 lat będzie obowiązek całorocznego świecenia drogowych.