Koniec dobroci dla motocyklistów
1 | Data: Wrzesien 25 2007 07:01:20 |
Temat: Koniec dobroci dla motocyklistów | |
Autor: Wiesiaczek | Wczoraj w Wawie jakiś sk... na dwóch kółkach próbował się wepchnąć swoim 2 |
Data: Wrzesien 25 2007 07:10:17 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: /heÂŽsk/ | On Tue, 25 Sep 2007 07:01:20 +0200, "Wiesiaczek" Ciekawi mnie, jak sobie inni samochodziarze radzą w takiej sytuacji, może widzac w lusterku przepychajacego sie dawce nerek wlaczasz kierunkowskaz w ta strone po ktorej jedzie. -- HeSk Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam ! http://miniurl.pl/glosludu http://miniurl.pl/danina 3 |
Data: Wrzesien 25 2007 07:15:55 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: dfsfs | widzac w lusterku przepychajacego sie dawce nerek a u mnie w samochodzie jezdzi na stale stara cyfrowka co by robic sesje fotograficzne ;) 4 |
Data: Wrzesien 25 2007 07:50:07 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: mz | A co z rejestracją takiego motocyklisty ? 5 |
Data: Wrzesien 25 2007 06:05:22 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: jack | A co z rejestracją takiego motocyklisty ?no mozna tez jak w tym kawale o bacy: otwozyc dzwi. pozdro.jack ps.ja bym se wyszedł z jakimś cięzkim nażądem[jak by mi to gówno cofało]ew.podjechac delikatnie[świadkowie by sie znalezli ze to,to sie wpychało. pozdro.jack[co nie ma nic do motocylkistów tyle ze chamstwa wogóle nie lubi] -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 6 |
Data: Wrzesien 25 2007 08:07:57 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Oczywiście natychmiast uciekł, a ja deklaruję, że nie będę więcej bo kazdy pijak to złodziej, ehhh.. Ciekawi mnie, jak sobie inni samochodziarze radzą w takiej sytuacji, może jak widze motocykliste to robie mu miejsce na przejazd. Tak sobie radze Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek prawie jak Wieśniaczek, to wiele wyjaśnia -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 7 |
Data: Wrzesien 25 2007 09:43:48 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Quent | jak widze motocykliste to robie mu miejsce na przejazd. Tak sobie radze Dokladnie! Tak to powinno wygladac... Pozdrawiam! Q 8 |
Data: Wrzesien 25 2007 08:28:14 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Noel | Użytkownik Wiesiaczek napisał: Natomiast nie będę się zbytnio troszczył, żeby taki nie wyleciał w krzaki Taka 'zabawa' w lekcje na drodze ostatnio w DC na Bemowie skończyła się tym, że motocyklista zepchnięty przez samochód wylądował na latarni. Ciekawi mnie, jak sobie inni samochodziarze radzą w takiej sytuacji, może skorzystam? Patrzą w lusterka i jak zobaczą zbliżającego się motocyklistę to zjeżdżają do lewej/prawej (zależy po której stronie jedzie motocykl) krawędzi pasa umożliwiając przejazd. -- Tomek "Noel" B. 9 |
Data: Wrzesien 25 2007 08:36:03 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Radoslaw Wnuk | Użytkownik "Wiesiaczek" napisał w wiadomości 10 |
Data: Wrzesien 25 2007 08:40:00 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: szerszen | Użytkownik "Wiesiaczek" napisał w wiadomości Niestety, widocznie król dróg musiał się obrazić, bo stojąc przede mną trzeba bylo zapisac numer, zadzwonic na policje a z zalami udac sie na pl.rec.motocykle i później rzeczywiście no tak, na twoim swietym katamaranie znalazle mala ryske i z tego powodu postanowiles zrobic kaleka albo zabic niewinnego czlowieka rewelka, gratuluje pomyslowosci Ciekawi mnie, jak sobie inni samochodziarze radzą w takiej sytuacji, może skorzystam? robie im miejsce, aby nie musieli sie przeciskac, a chamstwo tepie niezalzenie od tego czy zasowa z buta, na 2, 4 czy wiecej kolach 11 |
Data: Wrzesien 25 2007 09:19:30 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic |
Wczoraj w Wawie jakiś sk... na dwóch kółkach próbował się wepchnąć swoim Straszne, duma nie wytrzymała? Zatrąbiłem, bo robił to po chamsku i niebezpiecznie. Czyli jak? Niestety, widocznie król dróg musiał się obrazić, bo stojąc przede mną Hmmm, na wysokości zderzaka to z reguły jest opona motocykla. Zarysował oponą?. Oczywiście natychmiast uciekł, a ja deklaruję, że nie będę więcej Najlepiej to otwórz drzwi jak będzie przejeżdzął obok ciebie, możesz też dosięgnąć go bejzbolem z okna lub po prostu zepchnąc go z drogi. Ciekawi mnie, jak sobie inni samochodziarze radzą w takiej sytuacji, może skorzystam? Inni nie sa takimi palantami jak ty i przepuszczają motocyklistów, bo wiedzą, że i tak szybciej od nich przejadą. Ale ty to jesteś taki pies ogrodnika.. 12 |
Data: Wrzesien 25 2007 09:27:57 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Najlepiej to otwórz drzwi jak będzie przejeżdzął obok ciebie, możesz teżHmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. Nic mnie tak nie wqrwia jak pedalarz który przepycha się pomiędyz autami, a krawężnikami albo baran na motorze jadący po ciągłej lini pomiędzy autami. A cieć z rowerem na następnych światłach znowu i tak jest na końcu i znowu powtóka z rozrywki. 13 |
Data: Wrzesien 25 2007 09:43:39 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic | Hmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. Nic mnie tak nie wqrwia jak pedalarz który przepycha się pomiędyz autami, a krawężnikami albo baran na motorze jadący po ciągłej lini pomiędzy autami. A cieć z rowerem na następnych światłach znowu i tak jest na końcu i znowu powtóka z rozrywki. Wskaż przepis zabraniający omijania pojazdów to raz. A dwa jakoś w innych krajach uchodzących za bardziej cywilizowane jest to powszechne i nie obserwuje się takiej agresji na drogach ja w Polsce, gdzie urażona duma stawiana jest na szali z życiem innych. 14 |
Data: Wrzesien 25 2007 09:56:46 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Hmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. Nic Omijanie po lini ciągłej przed światłami? Kpisz czy o droge pytasz? 15 |
Data: Wrzesien 26 2007 00:24:03 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Boombastic, Hmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. NicWskaż przepis zabraniający omijania pojazdów to raz. A dwa jakoś w innych Ile razy jeszcze? Przepis nakazuje omijanie w bezpiecznej odległości a nie przeciskanie się pomiędzy pojazdem a krawężnikiem czy rzędami pojazdów. Jak jest miejsce - motocyklistę puszczę, bo pojedzie i o nim zapomnę. Ale pedalarzy nie przepuszczam, bo przed nastepnym skrzyzowaniem znowu będę go musiał wyprzedzać. A ja już z obowiązkowego odstępu zwolniony nie jestem. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 16 |
Data: Wrzesien 26 2007 08:59:27 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic | Ile razy jeszcze? Przepis nakazuje omijanie w bezpiecznej odległości a Skoro nie dotyka innych stojących pojazdów to jest to bezpieczna odległość. Może z łaski swojej podasz jej wymiar? 17 |
Data: Wrzesien 26 2007 14:59:02 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: SHP | RoMan Mandziejewicz napisał(a): Jak jest miejsce - motocyklistę puszczę, bo pojedzie i o nim zapomnę. ..jestem cham? przed nastepnym skrzyzowaniem znowu Skąd taka pewność? A ja już z obowiązkowego odstępu zwolniony Ah, jacy to wszyscy przepisowi są. Szkoda, że w realu troszkę to inaczej wygląda. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 18 |
Data: Wrzesien 26 2007 17:04:44 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello SHP, Jak jest miejsce - motocyklistę puszczę, bo pojedzie i o nim zapomnę..jestem cham A ja RoMan. przed nastepnym skrzyzowaniem znowu będę go musiał wyprzedzać.Skąd taka pewność? Praktyka. A ja już z obowiązkowego odstępu zwolniony nie jestem.Ah, jacy to wszyscy przepisowi są. Szkoda, że w realu troszkę to Jasne. Wiesz lepiej, jak jeżdżę. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 19 |
Data: Wrzesien 26 2007 15:17:24 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: SHP | RoMan Mandziejewicz napisał(a): >> przed nastepnym skrzyzowaniem znowu będę go musiał wyprzedzać. Nawet, jeśli na poprzednim skrzyżowaniu nie zdążysz dojechać do zielonego światła? >> A ja już z obowiązkowego odstępu zwolniony nie jestem. Sam wielokrotnie podkreślałeś, że przepisy dotyczące, na ten przykład prędkości, nie są jedynymi. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 20 |
Data: Wrzesien 25 2007 09:44:47 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Paweł Łukawski | Hmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. NicNie wiesz od kiedy?? ;) od momentu jak pozwolono na jazdę rowerem czy motorowerem na dowód bez jakiejkolwiek karty rowerowej :| A na serio to należało by walić po dupsku każdego rowerzyste przepychającego się między autami podczas gdy obok jest ścieżka rowerowa ... pusta. Ja bym dla zachowania własnego zdrowia jednak jechał ścieżką a nie starał się być "równoprawnym użytkownikiem drogi" Ale cóż cykliści zazwyczaj potrafią być naprawdę upierdliwi - szczególnie tam gdzie jest wygodna i szeroka ścieżka. Żeby nie było że tak najeżdżam na jednoślady. Lubię jeździć rowerem ale nie pomiędzy autami, nigdy nie będę "równoprawny" bo mam w rowerze dużo mniej blachy za dupą i to ja poniosę (ewentualnie) konsekwencje zdrowotne spotkania 3 stopnia. No ale sporo rowerzystów to ludki myślące pedałami zamiast mózgiem ... :-P A co do przepychających się motocykli lepiej robić im miejsce i tak będą szybsi, to jakby poza dyskusyjne, po kie licho im utrudniać życie? a sobie pruć nerwy? włączyć radyjko, muzyczkę i spokojnie odcierpieć stanie w korku ... pomyśleć że w komunikacji miejskiej pewnie stało by się a nie siedziało. No i to by było na tyle. pozdrawiam -- Paweł Łukawski Renault Thalia 1.4 16V Alize (Expression) Hologram http://mikur.4lol.net 21 |
Data: Wrzesien 26 2007 14:53:41 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: SHP | Paweł Łukawski napisał(a): Nie wiesz od kiedy?? ;) od momentu jak pozwolono na jazdę rowerem czy Mam PJ od 8 lat, w sumie circa 200tys na drogach (za kierowicą roweru i samochodu), w korkach rowerem nie stoje, a samochodem ułatwiam omijanie i rowerzystom i skuterzystom i motocyklistom. Żeby nie było że tak najeżdżam na jednoślady. Lubię jeździć rowerem ale nie I pewnie jak ta ciota jeździsz po chodnikach i straszych pieszych? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 22 |
Data: Wrzesien 25 2007 09:45:30 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: mario | BaX napisał(a): Najlepiej to otwórz drzwi jak będzie przejeżdzął obok ciebie, możesz teżHmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. Nic mnie tak nie wqrwia jak pedalarz który przepycha się pomiędyz autami, a krawężnikami albo baran na motorze jadący po ciągłej lini pomiędzy autami. A cieć z rowerem na następnych światłach znowu i tak jest na końcu i znowu powtóka z rozrywki. mają węższe pojazdy niż Ty i ja to tak robią. Zamiast zielenić sie z zazdrośći, kup sobie motor ew. rower. Ja mocno sie zastanawiam nad zrobieniem kat.A i kupnem jakiegoś fajnego choppera ale to juz NTG. pozdrawiam mario 23 |
Data: Wrzesien 25 2007 09:56:09 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Hmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. Nic Ale mnie to wali, naprawde czy on jest szybszy czy wolniejszy. Ale jak jest kolejka to ma stać jak wszyscy, jadąc po ciągłej pomiędzy łamie tak samo przepisy jak ten co wyprzedza kolejke aut zatoczką albo prawoskrętem. 24 |
Data: Wrzesien 25 2007 11:16:49 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Ale mnie to wali, naprawde czy on jest szybszy czy wolniejszy. Ale jak tyle ze ona takim manewrem nikomu zycia nie utrudnia. Ominie korek i pojedzie przodem. Samochod ktory wpycha sie przed Ciebie zwieksza korek, tak? No to w czym problem... Jedyny problem to zazdrosc ze ktos bedzie szybszy i nie musi stac w kolejce. Niektore przepisy dla motocykli sie nagina i logicznie myslacy potrafia to zrozumiec. Polecam pojezdzic troche we Włoszech czy Hiszpanii i tam uczyć sie kultury i sposobu traktowania motocyklistów. -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 25 |
Data: Wrzesien 25 2007 11:22:24 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX | Ale mnie to wali, naprawde czy on jest szybszy czy wolniejszy. Ale jak Po grecji większośc motocyklistów jeździ bez kasków, takie "naginanie przepisów" też uważasz za madre? 26 |
Data: Wrzesien 25 2007 11:37:53 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Po grecji większośc motocyklistów jeździ bez kasków, takie "naginanie to juz ich wybor. Zaszkodzic moze tylko sobie. Osobiscie uwazam to za glupote. -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 27 |
Data: Wrzesien 25 2007 11:43:25 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic | Po grecji większośc motocyklistów jeździ bez kasków, takie "naginanie przepisów" też uważasz za madre? W niektórych stanach USA nie ma obowiązku jazdy w kasku. Ich wolny wybór. 28 |
Data: Wrzesien 25 2007 11:56:42 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Chłopie widzisz róznicę pomiędzy 'nie ma obowiązku', a jazdą bez mimoPo grecji większośc motocyklistów jeździ bez kasków, takie "naginanie nakazu? W pasach też musisz jeździć czy ci się podoba czy nie, a też by mógł być "wolny wybór" 29 |
Data: Wrzesien 25 2007 12:49:51 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic | W niektórych stanach USA nie ma obowiązku jazdy w kasku. Ich wolny wybór.Chłopie widzisz róznicę pomiędzy 'nie ma obowiązku', a jazdą bez mimo nakazu? W pasach też musisz jeździć czy ci się podoba czy nie, a też by mógł być "wolny wybór" W Polsce jakoś nie widziałem motocyklistów jeżdżących bez kasków, wiec o co bijesz pianę? Dodatkowo zawsze każdy jedzie z włączonymi światłami. Jeszcze nie spotkałem motocyklisty który by twierdził, że jazda bez kasku czy bez świateł jest dobra. 30 |
Data: Wrzesien 25 2007 13:09:30 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX | W niektórych stanach USA nie ma obowiązku jazdy w kasku. Ich wolnyChłopie widzisz róznicę pomiędzy 'nie ma obowiązku', a jazdą bez mimo Ty ogarniasz co piszesz bo nie ja wyskoczyłem w europie z przykłem z usa. 31 |
Data: Wrzesien 25 2007 23:14:34 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: B.P. (pobo) | W niektórych stanach USA nie ma obowiązku jazdy w kasku. Ich wolny wybór. Sprytne posunięcie władz prowadzące do redukcji liczby motocyklistów na drogach :-) pobo 32 |
Data: Wrzesien 26 2007 09:00:37 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic |
W niektórych stanach USA nie ma obowiązku jazdy w kasku. Ich wolny wybór. Zdaje się, że nie jeździłeś nigdy motocyklem skoro piszesz cos takiego. Zgadnij co ci da kask przy dużej prędkości. To samo co poduszki i pasy w samochodzie. 33 |
Data: Wrzesien 26 2007 09:31:47 | Temat: [OT] Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: LEPEK | Boombastic pisze: Zdaje się, że nie jeździłeś nigdy motocyklem skoro piszesz cos takiego. Zgadnij co ci da kask przy dużej prędkości. To samo co poduszki i pasy w samochodzie. Nie, no tu już trochę przesadzasz... Po pierwsze - nie mówię o zderzeniach czołowych motocyklisty, bo to w większości przypadków kończy się pewnie tragicznie. Ale. Po upadku z motocykla jest uderzenie i dalej szoruje się na już generalnie na płasko. O ile nie natrafisz na żadną "prostopadłą" przeszkodę, to kask znakomicie spełni swoje zadanie praktycznie bez względu na prędkość wyjściową. Z resztą spójrz na wyścigi motocyklowe: 200 km/h, szlif, i dalej jedzie - a bez kasku pewnie nie miałby się już kto ścigać. Podobnie nie zgodzę się, jeśli chodzi o pasy i poduszki. Oczywiście, można się spierać, czym jest duża prędkość... Ale prędkość, przy której w samochodzie bez pasów i poduszek przy zderzeniu zgon jest niemal pewny, w innym - wyposażonym w to wszystko - szanse na przeżycie rosną do (powiedzmy) 90%. Mój ojciec niedawno walnął w drzewo Laguną lewym słupkiem A. Prędkość wyjściowa - koło 70-80 km/h, prawie bez hamowania. Bez poduszek i pasów pewnie wogóle nie miałbym czego identyfikować, a on sobie złamał rękę i drugą pokaleczył. Powiesz, że to nie jest duża prędkość - fakt, stosunkowo nieduża, chociaż jeżdżąc na codzień po mieście rzadko się rozpędzamy bardziej. Pozdr -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka bez skutera 34 |
Data: Wrzesien 26 2007 11:53:10 | Temat: Re: [OT] Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic | Po pierwsze - nie mówię o zderzeniach czołowych motocyklisty, bo to w większości przypadków kończy się pewnie tragicznie. Bezpieczny tor to nie to samo co ulica. Nie widzisz różnicy? Podobnie nie zgodzę się, jeśli chodzi o pasy i poduszki. Oczywiście, można się spierać, czym jest duża prędkość... Ale prędkość, przy której w samochodzie bez pasów i poduszek przy zderzeniu zgon jest niemal pewny, w innym - wyposażonym w to wszystko - szanse na przeżycie rosną do (powiedzmy) 90%. Mój ojciec niedawno walnął w drzewo Laguną lewym słupkiem A. Prędkość wyjściowa - koło 70-80 km/h, prawie bez hamowania. Bez poduszek i pasów pewnie wogóle nie miałbym czego identyfikować, a on sobie złamał rękę i drugą pokaleczył. Powiesz, że to nie jest duża prędkość - fakt, stosunkowo nieduża, chociaż jeżdżąc na codzień po mieście rzadko się rozpędzamy bardziej. 70 km/h to ma motocykl jak rusza. Ja miałem na myśli wypadek tak powyżej 130-150 km/h. 35 |
Data: Wrzesien 26 2007 12:13:25 | Temat: Re: [OT] Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
70 km/h to ma motocykl jak rusza. Ja miałem na myśli wypadek tak powyżej to juz zalezy. Ja zeby dluzej pozyc w miescie nie przekraczam 80 i takich co pocinaja po 150 miedzy samochodami uwazam za debili. No ale kazdy jakos tam potrafi ocenic swoje mozliwosci a ci co nie potrafia sa pozniej zdrapywani ze skrzyzowan. Zazwyczaj nie jest to ich wina (oprocz predkosci) ale wlasnie taka poprawke predkosci biore na pajacow w puszkach ktorych spodziewam sie w kazdej chwili z podporzadkowanej. -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 36 |
Data: Wrzesien 26 2007 12:45:39 | Temat: Re: [OT] Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic | to juz zalezy. Ja zeby dluzej pozyc w miescie nie przekraczam 80 i takich co pocinaja po 150 miedzy samochodami uwazam za debili. No ale kazdy jakos tam potrafi ocenic swoje mozliwosci a ci co nie potrafia sa pozniej zdrapywani ze skrzyzowan. Zazwyczaj nie jest to ich wina (oprocz predkosci) ale wlasnie taka poprawke predkosci biore na pajacow w puszkach ktorych spodziewam sie w kazdej chwili z podporzadkowanej. Po pierwsze to nie było mowy o mieście, po drugie pomiędzy samochodami to się jeździ czysta na gumie, a nie marne 150, a po trzecie to tylko 25% wypadków z udziałem motocyklistów było z ich winy. 37 |
Data: Wrzesien 26 2007 16:00:15 | Temat: Re: [OT] Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Po pierwsze to nie było mowy o mieście, po drugie pomiędzy samochodami to niestety. Ja to wiem. Ale co Ci pomoze jak przywalisz w barana ktory zajechal ci droge. On bedzie winny ale zdrowia/zycia to nie wroci. Trzeba miec oczy w dupie i jezdzic ostroznie. -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 38 |
Data: Wrzesien 26 2007 16:11:18 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Andrzej Lawa | Boombastic wrote: Zdaje się, że nie jeździłeś nigdy motocyklem skoro piszesz cos takiego. Tu się nie zgodzę ;) Kask daje to, że pęd powietrza nie wyciska oczu no i niema ryzyka, że z prędkością 100km/h w oko właduje się np. osa ;-> 39 |
Data: Wrzesien 26 2007 16:27:06 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Tu się nie zgodzę ;) to po co ludzie kupuja dobre kaski?? Przed owadami to chroni Tornado... w takim smigasz?? Czy w porzadnym firmowym?? -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 43 |
Data: Wrzesien 25 2007 14:33:59 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
lepszy taki typ na motorze jadący po podwójnej ciągłej, często nie mnie pytaj, pytaj jego, widać jakoś robi skoro jedzie jak jedzie i wqrwia ludzi w dodatku łamiąc przepisy. 44 |
Data: Wrzesien 25 2007 14:47:17 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: ania |
lepszy taki typ na motorze jadący po podwójnej ciągłej, często a jak jedzie? przeciez nie ma takich pojazdow w "kodeksie" - to jak sie porusza po drodze publicznej? jak zarejestrowal to cos czym sie porusza - no ten "motor"? -- ania 45 |
Data: Wrzesien 25 2007 16:48:21 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
lepszy taki typ na motorze jadący po podwójnej ciągłej, często No tak, pojazd jednośladowy zwany potocznie motocyklem, zapomniałem , że ułomny kobiecy umysł wymaga ścisłej terminologi inaczej nie rozumie. Rozumiem, że się zgrywasz ale wcale to nie jest zabawne. 46 |
Data: Wrzesien 25 2007 19:44:07 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: ania |
lepszy taki typ na motorze jadący po podwójnej ciągłej, często potocznie? a nie przypadkiem jest to wlasciwa nazwa? pytam bo nie wie, ale jak sie tak na przepisy powolujesz - to pewnie potrafisz np w kodeksie drogowym znalezc jak "motor" ma sie zachowywac na drodze potocznie to chyba kompletni lamerzy motocykl nazywaja motorem, no ale ty lamer nie jestes - ty jestes przepisowy i swiatly z nieulomnym mozgiem i wiesz, ze gosc cie objezdza na MOTORZE :-) bidulek, takim byc objechanym - a fuj, co na to plec piekna powie jak zobaczy gieroja w takim objechanym samochodzie z nieulomnym mozgiem (a moze muskiem?) -- ania 47 |
Data: Wrzesien 25 2007 20:21:39 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Ty głupia jesteś czy głupią udajesz? co ma jakieś "objeżdzanie" cokolwiek to słowo znaczy dla Ciebie ale chyba coś znaczy skoro go uzywasz, czy rozumiesz czy tylko powtarzasz to inna sprawa, do jazdy MOTOCYKLEM po ciągłych liniach i wysepkach przed skrzyżowaniem? w dodatku rozumiem, że niekonsekwencja jaką się wykazujesz wynika z tego, że Twój MOTOCYKLOWY KRD zawiera zapis wyłączający obowiązek jazdy MOTOCYKLEM przy prawej krawędzi jezdni. Bo jeżeli nie zawiera to może zamilcz już i nie szeleść i nie wymagaj na innych jego stosowania jeżeli jak przypuszczam sama masz go gdzieś. 48 |
Data: Wrzesien 25 2007 20:38:23 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic | w dodatku rozumiem, że niekonsekwencja jaką się wykazujesz wynika z tego, że Twój MOTOCYKLOWY KRD zawiera zapis wyłączający obowiązek jazdy MOTOCYKLEM przy prawej krawędzi jezdni. Bo jeżeli nie zawiera to może zamilcz już i nie szeleść i nie wymagaj na innych jego stosowania jeżeli jak przypuszczam sama masz go gdzieś. Czy ty jesteś taki głupi od urodzenia czy bierzesz lekcje? Motocykl to nie rower i nie ma obowiązku jazdy przy prawej krawędzi jezdni. Jeśli sa wyznaczone pasy ruchu to może jechać tymi pasami ruchu, rowerzysta nie może. 49 |
Data: Wrzesien 25 2007 20:48:34 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
w dodatku rozumiem, że niekonsekwencja jaką Jakimi wyznaczonymi pasami, cały czas jest mowa że jedzie tym samym pasem co inny pojazd albo nawet wręcz przekraczając linie ciągłe bo zazwyczaj takowe są przed skrzyzowaniami. W dodatku jak stoją dwa rządki aut to raczej jedzie po swoim urojonym pasie w momencie przeciskania się pomiędzy. 50 |
Data: Wrzesien 26 2007 02:50:13 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Boombastic, w dodatku rozumiem, że niekonsekwencja jaką Każdy pojazd ma obowiązek jechać przy prawej krawędzi jezdni. Jeśli sa wyznaczone pasy ruchu to może jechać tymi pasami ruchu, Jasne. Ma skręcać w lewo z prawego pasa. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 51 |
Data: Wrzesien 26 2007 07:11:13 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: /heÂŽsk/ | On Tue, 25 Sep 2007 20:38:23 +0200, "Boombastic" Czy ty jesteś taki głupi od urodzenia czy bierzesz lekcje? Motocykl to nie poczytaj sobie prawo o ruchu drogowym i "prawym pasie". -- HeSk Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam ! http://miniurl.pl/glosludu http://miniurl.pl/danina 52 |
Data: Wrzesien 26 2007 15:11:17 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: SHP | Boombastic napisał(a): Czy ty jesteś taki głupi od urodzenia czy bierzesz lekcje? Motocykl to nie Jazda _możliwie_ blisko prawej krawędzi dotyczy WSZYSTKICH pojazdów, tak rowerów, jak i motocykli, czy samochodów. Jeśli samoże. A skręcać w lewo to ma z pasa służącego do prawoskrętu? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 53 |
Data: Wrzesien 27 2007 09:07:50 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic |
Boombastic napisał(a): Przepis juz podałem. Rowerzysta ma jechać nawet poboczem, samochody i motocykle nie. Jeśli samoże. A pisałem coś o skrecaniu? 54 |
Data: Wrzesien 27 2007 20:19:25 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: SHP | Boombastic wrote: Przepis juz podałem. Rowerzysta ma jechać nawet poboczem, samochody i Jeśli te nadaje się do jazdy. Zgadza się. Jeśli sa Pisałeś o tym, że nie może jechać innym pasem, niż tylko tym prawym. 55 |
Data: Wrzesien 27 2007 20:37:12 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic | A pisałem coś o skrecaniu? Prawda. No i? 56 |
Data: Wrzesien 26 2007 16:13:20 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Andrzej Lawa | BaX wrote: a jak jedzie? przeciez nie ma takich pojazdow w "kodeksie" - to jak sie Nie dość, żeś ignorant, to jeszcze męska szowinistyczna świnia... Jak piszesz o przepisach to używaj terminologii z ustawy. 57 |
Data: Wrzesien 27 2007 09:15:23 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX | a jak jedzie? przeciez nie ma takich pojazdow w "kodeksie" - to jak sie Dziękuje, od razu mi lepiej. 58 |
Data: Wrzesien 25 2007 15:39:28 | Temat: Odp: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Osikowski Grzegorz | Użytkownik BaX w wiadomości do grup dyskusyjnych ....w dodatku łamiąc przepisy. hmmm zawsze mnie denerwuje świętoszkowatość niektórych - Ty nigdy ich nie łamiesz ? - nie przekraczasz prędkości, nie zdaży Ci się nigdy jakieś nieprawidłowe wyprzedzanie albo skręcanie przez ciągłą linię ? -- Pozdro Mowso 59 |
Data: Wrzesien 26 2007 16:13:58 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Andrzej Lawa | BaX wrote: prosto albo wcina się w korek z zatoczki itd, itp. Dlatego pytam w czym jest Choćby w tym, że nie zatarasuje ci drogi - ruszy i zniknie ci z oczu, zanim ty zdążysz wrzucić bieg. 60 |
Data: Wrzesien 27 2007 09:19:15 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
prosto albo wcina się w korek z zatoczki itd, itp. Dlatego pytam w czym A jakieś sensowne wytłumaczenie zgodne z przepisami? Bo jak na razie to "pitolenie o szopenie", tak może mówić każdy wariat drogowy popierdalający 100km/h przez miasto samochodem również. 61 |
Data: Wrzesien 27 2007 13:16:03 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Andrzej Lawa | BaX wrote: Choćby w tym, że nie zatarasuje ci drogi - ruszy i zniknie ci z oczu, Mylisz, ignorancie, prędkość z przyśpieszeniem. Motocykle są lekkie (w porównaniu z samochodami) i mają dobry stosunek masy do mocy. Dzięki temu nawet jeśli nie przekraczać np. 60km/h, przeciętny motocyklista będzie daleeeeeeeeko w przodzie, zanim osobnik w samochodzie zacznie się rozpędzać. 62 |
Data: Wrzesien 27 2007 23:41:42 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello BaX, A jakieś sensowne wytłumaczenie zgodne z przepisami? Bo jak na razie toprosto albo wcina się w korek z zatoczki itd, itp. Dlatego pytam wChoćby w tym, że nie zatarasuje ci drogi - ruszy i zniknie ci z oczu, Nie przeginaj. Pojęcie "przez miasto" obejmuje wąskie dróżki osiedlowe ale również dwujezdniowe drogi bez przejść dla pieszych. Na osiedlowej drodze 40 km/h może być za dużo a na porządnej drodze i 100 km/h nie robi wrażenia. Zresztą - A4, przebiegając przez obszar zabudowany (Katowice) ma dozwoloną prędkość własnie 100 km/h. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 64 |
Data: Wrzesien 25 2007 14:39:47 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Ale mnie to wali, naprawde czy on jest szybszy czy wolniejszy. Ale jakJa pier$#%, mowisz jak porabany... ja nie dostane, to innemu nie dam... Ale bzdury gadasz, znaczy się jak będe pomykał 120km/h w zabudowanym bo droga prosta w koło las ale zabudowany więc jestem usprawiedliwiony bo przecież zyskam na czasie no i nikomu nie wadze chyba że tirówkom-grzybiarkom. 65 |
Data: Wrzesien 25 2007 14:56:34 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Ale bzdury gadasz, znaczy się jak będe pomykał 120km/h w zabudowanym bo ale on nie jedzie 120 tylko 40 i chce spokojnie ominac korek. Nadal twierdze ze nikomu nie wadzi. Po co od razu przerysowywac. Jedzie 300 i to na jednym kole w tym korku... -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 66 |
Data: Wrzesien 25 2007 15:06:57 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic | ale on nie jedzie 120 tylko 40 i chce spokojnie ominac korek. Nadal twierdze ze nikomu nie wadzi. Po co od razu przerysowywac. Jedzie 300 i to na jednym kole w tym korku... Mówi się czysta na gumie :-) 67 |
Data: Wrzesien 25 2007 16:08:25 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Mówi się czysta na gumie :-) powstrzymalem sie zeby mnie zrozumial ;) -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 68 |
Data: Wrzesien 26 2007 16:15:40 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Andrzej Lawa | Boombastic wrote: ale on nie jedzie 120 tylko 40 i chce spokojnie ominac korek. Nadal Nie zapominajcie o gwałceniu na pasach zakonnic w podeszłym wieku i w ciąży ;-> 69 |
Data: Wrzesien 25 2007 15:18:01 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Paweł Andziak | Scyzoryk napisał(a): Ale bzdury gadasz, znaczy się jak będe pomykał 120km/h w zabudowanym bo z zylka na szyi, w nocy, bez swiatel... a spieszy sie tak, zeby zgwalcic staruszke na pasach ;] -- ganda 70 |
Data: Wrzesien 25 2007 23:25:32 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: B.P. (pobo) | ale on nie jedzie 120 tylko 40 i chce spokojnie ominac korek. Nadal twierdze ze nikomu nie wadzi. Po co od razu przerysowywac. ... Wszystko się zgadza jak jest odpowiedni odstęp między kolumnami samochodów. Najczęściej jednak przeciska się "na grubość lakieru" i nie zawsze mu to wychodzi :-/ pobo 71 |
Data: Wrzesien 26 2007 16:16:26 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Andrzej Lawa | B.P. (pobo) wrote: ale on nie jedzie 120 tylko 40 i chce spokojnie ominac korek. Nadal Kłamiesz w żywe oczy. 72 |
Data: Wrzesien 27 2007 01:13:51 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: B.P. (pobo) | Wszystko się zgadza jak jest odpowiedni odstęp między kolumnami Bardzo przepraszam, nie zerknąłem wtedy do tyłu, .... nie wiedziałem że ciągle za mną jeździsz. Jeszcze raz serdecznie przepraszam. Teraz już będzie czy jeszcze pogłaskać ???? pobo 73 |
Data: Wrzesien 27 2007 02:41:43 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Andrzej Lawa | B.P. (pobo) wrote: Wszystko się zgadza jak jest odpowiedni odstęp między kolumnami No i gdzie ten plonk, przydupasie romusia? 74 |
Data: Wrzesien 27 2007 15:09:31 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: KJ Siła Słów | B.P. (pobo) wrote:
Ja tam jestem chlopak jezdzacy po miescie i powiem tak: 1. Przeciskam sie na grubosc lakieru, takze kiedy samochody juz jada choc wtedy zostawiam sobie miejsce na podwojna grubosc lakieru - tak to widac z samochodu, a w praktyce miejsca jest jeszcze na skuter obok :-) 2. Uwazam, ze nalezy mi sie jak psu miska miejsce pomiedzy pasami, naprawde samochodziarzom nie ubedzie jak sie troche przesuna. W zamian za to ja nie zajme miejsca w kolejce pod swiatlami, wiecej aut przejedzie, bedzie wiecej miejsc parkingowych w centrum, itd... Kazdy samochod mniej na ulicach to szybsze przemieszczanie sie po miescie dla wszystkich. 3. Nie istnieje wg mnie os konfliktu miedzy samochodami a motocyklami dotyczaca predkosci, znaczy przekraczania predkosci. Jedni i drudzy przekraczaja, motocykle bardziej, zgadzam sie, ale ktos kto jezdzi moto wie dlaczego w miejscu gdzie autem nie pojechalby nawet przy pustej drodze wiecej jak 80 na moto pojedzie 100 (choc bywaja miejsca gdzie jest odwrotnie). Nie bede teoretyzowal - to trza pojezdzic i samo sie okazuje. 4. Raz w zyciu na kilkadziesiat tys km po miescie zdazylo mi sie zachaczyc kierownica lusterko, ktore sie odgielo. Zjechalem na pobocze, przeprosilem, zapytalem czy mu sie cos uszkodzilo a jesli tak to ile za te szkode. 5. Wszyscy jestesmy kierowcami i jak bedziemy patrzec dookola i sobie pomagac na drodze to naprawde plynnosc ruchu tylko na tym zyska. 6. Nikt nie jest doskonaly, motocyklisci (a ja to wiecej od innych bo ja wiecej po miescie jezdze) tez popelniaja bledy, zdaza sie ze troche zle oblicza manewr itd... 7. Fakt, ze wielu kierowcom zle sie za motocyklem jedzie na krotkim odstepie - widze ze zazwyczaj za mna zostawiaja sobie ludzie wiekszy odstep niz gdyby na moim miejscu byl samochod i wtedy z ich punktu widzenie moto zajmuje wiecej miejsca niz auto ale to IMO z lekka blad kierowcow aut a z drugiej strony po wawie jezdzi sie zachowujac za krotkie odstepy pomiedzy samochodami. pozdrawiam, KJ Siła Słów 75 |
Data: Wrzesien 27 2007 19:11:28 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 27 Sep 2007 15:09:31 +0200, KJ Siła Słów wrote: 7. Fakt, ze wielu kierowcom zle sie za motocyklem jedzie na krotkim żaden błąd. Motocykl ma lepsze hamowanie niz samochód. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 76 |
Data: Wrzesien 28 2007 12:08:38 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: KJ Siła Słów | Adam Płaszczyca wrote: żaden błąd. Motocykl ma lepsze hamowanie niz samochód. Adam Płaszczyca wrote: > > żaden błąd. Motocykl ma lepsze hamowanie niz samochód. http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56420,2879590.html Se porownaj z wiekszoscia aut. To tyle objasniania swiata idiocie, ale jesli chodzi o sam odstep za motocyklem to IMO powod jest taki ze motocykl jest waski i trudno jest ocenic z jaka sila akurat przed nami hamuje - mala zmiana kata widzenia waskiego obiektu, stad wiekszosc kierowcow jezdzi z odstepem do motocyklistow, co per saldo dla nas jest bezpieczne. KJ Siła Słów 77 |
Data: Wrzesien 28 2007 20:02:25 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 28 Sep 2007 12:08:38 +0200, KJ Siła Słów wrote:
Se porównaj czas uruchomienia hamulca. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 78 |
Data: Wrzesien 26 2007 16:09:55 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Andrzej Lawa | BaX wrote: Ale mnie to wali, naprawde czy on jest szybszy czy wolniejszy. Ale jak jest O, jakaś nowa "ustawa kolejkowa" powstała? jadąc po ciągłej pomiędzy łamie tak samo Jak jedzie po ciągłej - owszem. A jak tuż obok niej - już nie. A teraz udowodnij, że jechał po ciągłej ;-> przepisy jak ten co wyprzedza kolejke aut zatoczką A jakie konkretnie? albo prawoskrętem. Przy założeniu, że "prawoskrtęt" miał jeszcze linię przerywaną - pytanie jak wyżej. 79 |
Data: Wrzesien 25 2007 09:48:44 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Quent | Hmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. Nic Nic mnie tak nie wkurwia jak idiota, ktory mysli ze jadac autem jest panem sytuacji. Rowery, motory zajmuja mniej miejsca i gdybys tak idioto pomyslal to moze i ustapilbys miejsca im - ultwil przejazd. Moze jak wiecej idiotow zaczeloby to robic to i wiecej ludzi jezdziloby rowerami/motorami/skuterami. Mnie nie usmiecha sie wyjechac na miasto rowerem bo to za duzy stres - kretyn w aucie potrafi zepsuc nerwy jak malo kto. Q 80 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:03:45 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX | Hmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. Nic Idiote to sobie poszukaj w rodzinie, nie ma obowiązku jazdy rowerem, jak ci przeszkadza stanie w kolejce razem ze wszystkimi przejdz się na nogach. Gdyby tak wszysy spieszący zaczeli jeździć chodnikami, zatoczkami itd to by dopiero był burdel.W dodatku tak się składa, że rowerem jesteś pierwszy przez pierwsze 50m za światłami, potem znowu jesteś statni więc jaki sens ma przepychanie do przodu? 81 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:23:01 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Quent | Idiote to sobie poszukaj w rodzinie, nie ma obowiązku jazdy rowerem, jak Nie spodziewalem sie, ze idiota zrozumie swoj blad. Musi minac u nas chyba jeszcze conajmniej 1 pokolenie zeby cywilizacja zawitala do glow co poniektorych. Q 82 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:25:39 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Idiote to sobie poszukaj w rodzinie, nie ma obowiązku jazdy rowerem, jak A jakieś logiczne argumenty ćwoku czy brak? 83 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:28:09 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Noel | Użytkownik BaX napisał: Użytkownik "Quent" napisał w wiadomości Parcie motocyklisty na światła jest powszechnym zjawiskiem w korkach. Tak jak lemmingi ślepo kroczą do oceanu tak motocykliści prą do przodu. Mój układ nerwowy działa o wiele sprawniej w momencie kiedy dostrzegę za wczasu takiego lemminga w lusterku i zrobię dla niego trochę miejsca. Z drugiej strony dodam, że motocykliści, którzy przy braku miejsca stoją grzecznie w korku też występują na drogach. -- Tomek "Noel" B. 84 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:34:47 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Idiote to sobie poszukaj w rodzinie, nie ma obowiązku jazdy rowerem, jak Ale czym różni się taki baran od takiego który skraca sobie oczekiwanie jadąc prosto z pasa do skrętu w prawo żeby go to usprawiedliwiało? 85 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:41:22 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Noel | Użytkownik BaX napisał: Ale czym różni się taki baran od takiego który skraca sobie oczekiwanie jadąc prosto z pasa do skrętu w prawo żeby go to usprawiedliwiało? To zjawisko nie jest charakterystyczne dla motocyklistów, często spotykane jest też wśrod kierowców puszek. Na takich to tylko Pan Policjant za skrzyżowaniem, ale nie da się ich umieścić na wszystkich skrzyżowaniach. -- Tomek "Noel" B. 86 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:46:49 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Quent | A jakieś logiczne argumenty ćwoku czy brak? Przesiadz sie na rower a od razu Cie oswieci... albo pojezdzij autem po Wloszech, Holandii, Danii to moze skumasz o czym mowie. 87 |
Data: Wrzesien 25 2007 12:40:19 | Temat: Odp: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Osikowski Grzegorz | Użytkownik Quent w wiadomości do grup dyskusyjnych > A jakieś logiczne argumenty ćwoku czy brak? true - polecam zwłaszcza Włochy - może sie nauczysz od innych kierowców, że motocyklista raczej korków nie robi więc czemu go nie puścić - niech se leci, a cierpliwości od greków - lecieliśmy kiedyś 2 skuterkami przez góry i niestety 1 pas był remontowany na długości 10km i nie dało się przejechać obok skuterów nawet jak zjeżdzaliśmy maksymalnie do prawej - na końcu za nami jechało chyba z 5-6 aut - żaden nie zatrąbił, nie zaczoł napierdalać po remontowanym pasie ani innych często widywanych u nas zagrywek zagrywek -- Pozdro Mowso 88 |
Data: Wrzesien 25 2007 16:21:33 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Wiesiaczek |
Użytkownik Quent w wiadomości do grup dyskusyjnych Marny przykład z tej Grecji. Sam jeździłem tam dla jaj pod prąd i łamałem wszystkie inne przepisy drogowe (samochodem rzecz jasna). Okazało się, że tam policji po prostu nie ma i wszystkim kierowcom wszystko dokładnie wisi :) Z Włochami to samo: takiego dziadostwa jak tam i w Grecji nie ma w Europie! Czego więc mamy się uczyć od nich? Może lepiej daj jakiś lepszy przykład? -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 89 |
Data: Wrzesien 25 2007 16:24:57 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Może lepiej daj jakiś lepszy przykład? Hiszpania. Wystarczy?? Wszyscy jezdza spokojnie, zgodnie z przepisami i robia miejsce dla motocyklistow. -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 90 |
Data: Wrzesien 25 2007 17:35:52 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Wiesiaczek |
Może, nie jeździłem tam, to nie wiem. Ale np. we Francji faktycznie motocyklistom ustępuje się drogi, tyle, że tam motocykliści nie są chamami oderwanymi siłą od pługa, tylko raczej uprzejmymi (jak to francuzi) ludźmi. A ja poruszyłem w tym wątku zachowanie zakompleksionego chama, który z kulturą lub uprzejmością w życiu się nie zetknął. Wiem, że nie powinienem tego przenosić na innych motocyklistów, ale cóż, natura ludzka jest ułomna, więc zostanę na razie przy swoim widzeniu świata. -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 91 |
Data: Wrzesien 25 2007 18:36:08 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Wiem, że nie powinienem tego przenosić na innych motocyklistów, no wlasnie -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 92 |
Data: Wrzesien 25 2007 20:42:17 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Wiesiaczek |
Cytujesz część zadania (!) i do tego odpisujesz półsłówkami? Czy Ty jesteś normalny?! Z mojej strony EOT. -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 93 |
Data: Wrzesien 25 2007 21:07:35 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Z mojej strony EOT. całe szczęscie -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 94 |
Data: Wrzesien 26 2007 01:10:12 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: LEPEK | Wiesiaczek pisze: Może, nie jeździłem tam, to nie wiem. ....bo znasz, rozmawiałeś, wiesz itp., kto to taki jeździ jednośladami w Polsce i we Francji, masz statystyki i wogóle miszcz jesteś. A ja poruszyłem w tym wątku zachowanie zakompleksionego chama, który z kulturą lub uprzejmością w życiu się nie zetknął. I z radością zadeklarowałeś, że "wszyscy motocykliści to buraki i nie będziesz ich puszczał. A "jak się który napatoczy, to do rowu z nim". No i ty oczywiście nie masz komplexów ;) Wiem, że nie powinienem tego przenosić na innych motocyklistów, ale cóż, natura ludzka jest ułomna, więc zostanę na razie przy swoim widzeniu świata. Sam jesteś ułomny. Nie! Ty głupi jesteś!!! Żeby tak uogólniać i jeszcze (a może przede wszystkim) chcieć kogoś zabić?! Radzę ci - ty se stój w tym korku i się nie przejmuj - nie ustępuj drogi, nie zwracaj uwagi, miej to gdzieś (jeden taki na trasie zawsze się trafi), ale nie utrudniaj specjalnie i NIE NARAŻAJ CZYJEGOŚ ŻYCIA! Pozdr -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka bez skutera 95 |
Data: Wrzesien 26 2007 10:01:52 | Temat: Odp: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Osikowski Grzegorz | Użytkownik Wiesiaczek w wiadomości do grup Może, nie jeździłem tam, to nie wiem.tam motocykliści nie są chamami oderwanymi siłą od pługa, tylko raczej Nie trzeba tak daleko - Czechy i Słowacja - na bok zjeżdza około 4x więcej samochodów - nie tylko w korku ale i na ulicy w czasie jazdy -- Pozdro Mowso 96 |
Data: Wrzesien 26 2007 16:19:48 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Andrzej Lawa | Wiesiaczek wrote: Wiem, że nie powinienem tego przenosić na innych motocyklistów, ale cóż, Czyli już wiesz, że jesteś idiotą... Teraz tylko zacznij to leczyć i może jeszcze wyjdziesz na ludzi. 97 |
Data: Wrzesien 26 2007 20:01:45 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Wiesiaczek |
Wiesiaczek wrote: Jeśli uważasz, że Ty wyszedłeś, to ja dziękuję, niech zostanie tak jak jest. -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 98 |
Data: Wrzesien 25 2007 19:46:21 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: ania |
Sam jeździłem tam dla jaj pod prąd i łamałem wszystkie inne przepisy oooo to ty lamiesz przepisy? to znaczy, ze jestes taki sam burak jak kazdy inny :-) wiec juz wiadomo skad ten twoj poczatkowy post - oceniles goscia wg siebie - i zamiast bic sie we wlasna piers bijesz w czyjas -- ania 99 |
Data: Wrzesien 25 2007 20:45:10 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Wiesiaczek |
Najpierw przeczytaj cały wątek, a potem pisz te swoje wypociny, a nie odwrotnie. Więc jeśli ja jestem burakiem, to Ty jesteś głupią cipą, howk! :) -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 100 |
Data: Wrzesien 25 2007 20:57:20 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: ania |
Najpierw przeczytaj cały wątek, a potem pisz te swoje wypociny, a nie wazne ze sluchasz a raczej czytasz co tutaj pisza - bo bidulko na preclach tez sie wyzaliles:-) ps odstaw te ogorki pewnie lepiej sie rano bedziesz czul -- ania 101 |
Data: Wrzesien 25 2007 21:09:23 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Wiesiaczek |
Chyba adres jest prawidłowy, czyż nie? odstaw te ogorki pewnie lepiej sie rano bedziesz czul Ogórki som dobre, a Ty pod co pijesz? :) -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 102 |
Data: Wrzesien 25 2007 21:13:30 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Ogórki som dobre, a Ty pod co pijesz? :) nie pij tyle. To zabija szare komórki, których i tak niewiele Ci zostało -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 103 |
Data: Wrzesien 25 2007 21:38:43 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Wiesiaczek |
Sorry, zaczynasz mnie irytować, PLONK WARNING! 104 |
Data: Wrzesien 26 2007 00:26:43 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Quent, Idiote to sobie poszukaj w rodzinie, nie ma obowiązku jazdy rowerem, jakNie spodziewalem sie, ze idiota zrozumie swoj blad. Piszesz o sobie? [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ 105 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:26:53 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: PAndy |
Idiote to sobie poszukaj w rodzinie, nie ma obowiązku jazdy rowerem, jak ci nie ma obowiazku jezdzic samochodem - jesli nie potrafisz to wykup karnet w firmie taksowkowej dopiero był burdel.W dodatku tak się składa, że rowerem jesteś pierwszy przez pierwsze 50m za światłami, potem znowu jesteś statni więc jaki sens ma przepychanie do przodu? i na kolejnych swiatalch znow jestes pierwszy... a jaki ma sens gdy kierowca wciska sie obok pierwszego roweru? nagminne w tym kraju jest takie zachowanie - nie widze bys grzmial z tego powodu... 106 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:57:59 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Filip Czechowski | BaX wrote: przez pierwsze 50m za ÂświatÂłami, potem znowu jesteÂś statni wiĂŞc jaki sens ma przepychanie do przodu? To akurat jest oczywiste. Jak chwilÄ pomyĹlisz, to byÄ może wymyĹlisz. 107 |
Data: Wrzesien 25 2007 11:19:50 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Idiote to sobie poszukaj w rodzinie, nie ma obowiązku jazdy rowerem, jak ciekawe czy tak samo bys spiewal jablys mial np. 20 motocykli ustawionych w kolejce jeden za drugim. Ty stoisz za nimi w koroku. Gdyby pojechali bokiem to po 1 zmianie swiatel juz bys ich nie widzial. A tak stoisz poruszajac sie po np 5 sztuk przed 4 kolejne sekwencje swiatel. Genialne nie?? -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 108 |
Data: Wrzesien 25 2007 11:26:11 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Idiote to sobie poszukaj w rodzinie, nie ma obowiązku jazdy rowerem, jak No właśnie, ciekawe jak by zareagowali gdyby obok tych 20 stojących gęsiego przejechało i ustawiło się jako pierwsze auto, przecież to dokładnie to samo. Ciekawe ile kopów w drzwi by zaliczyło. 109 |
Data: Wrzesien 25 2007 11:34:19 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
No właśnie, ciekawe jak by zareagowali gdyby obok tych 20 stojących pewnie zaliczylby kopy, ale. Nie widzisz roznicy miedzy gabarytami moto a puszki?? Motocykl miesci sie obok samochodu na jednym pasie to po pierwsze. Po drugie zawsze wystartuje pierwszy ze swiatel wiec nie utrudnia ominietemu zycia. W czym problem?? O co ci chodzi o jak najbardziej plynna jazde w korku czy sprawiedliwe stanie w korku ponad wszystko nawet jesli nie ma to racjonalnego uzasadnienia?? I nie odpowidaj mi pytaniem na pytanie tylko napisz czy wolisz stanac w takiej dlugiej kolejce czy po jednych swiatlach spokojnie dalej wracac do domu zapominajac o motocyklach ktore byly przed toba?? -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 110 |
Data: Wrzesien 25 2007 11:51:38 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX | No właśnie, ciekawe jak by zareagowali gdyby obok tych 20 stojących Jak, co? :)))) Motocykl mieści się obok samochodu ale na odwrót już nie? No toś tera poszedł po bandzie :)))) 20 motocykli wystartuje szybciej od jednego samochodu, to też ciekawe, w dodatku auto może skręcać w lewo i w niczym nie wadzi to motocylklom. Ale co by zebrało na drzwi to jego. Widzisz i Ty mi mówisz o "tolerancji", ehhh.
No z płynną jazdą to też nie zawsze ma wiele wspólnego bo często jest tak że za skrzyżowaniem już nie ma miejsca dla motocykla obok i w najlepszym przypadku ląduje w ciągu aut wymuszając na kimś hamowanie bo przecież musi go wpuścić jak nie chce zaliczyć kontaku z motorem, w najgorszym slalomowym wyprzedzaniem aut przed motorem.
Nigdy nie będzie tak zeby wszystkie były przed Tobą, zawsze się znajdzie taki za Tobą co chce być przed. 111 |
Data: Wrzesien 25 2007 15:24:06 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Paweł Andziak | BaX napisał(a): Rowery, motory zajmuja mniej miejsca i gdybys tak idioto pomyslal to moze i ustapilbys miejsca im - ultwil przejazd. A gdyby kazdy motocykl stal w korku ze wszystkimi, to bys sie wkurwial jeszcze bardziej, ze korki sa wieksze. Jezdze codziennie rano na trasie Piaseczno-Warszawa. Samochodem zajmuje mi ta droga od 40 minut do 1,5 h. Motocyklem zazwyczaj 25-35 minut w korku. Nie wymagam, zeby wszyscy sie przesuwali, bo ja jade. Milo po prostu jak ktos nie przeszkadza umyslnie... -- ganda 112 |
Data: Wrzesien 25 2007 16:15:34 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Wiesiaczek |
Hmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. Nic mnie tak nie wqrwia jak pedalarz który przepycha się pomiędyz autami, a krawężnikami albo baran na motorze jadący po ciągłej lini pomiędzy autami. A cieć z rowerem na następnych światłach znowu i tak jest na końcu i znowu powtóka z rozrywki. Mnie wkurwił idiota, który jadąc motocyklem myślał, że jest panem sytuacji. Rowery, motory zajmuja mniej miejsca i gdybys tak idioto pomyslal to moze i ustapilbys miejsca im - ultwil przejazd. Do tej pory tak było, teraz koniec! Moze jak wiecej idiotow zaczeloby to robic to i wiecej ludzi jezdziloby rowerami/motorami/skuterami. Nie tytułuj tak idiotami wszystkich, którzy myślą inaczej niż Ty. Mnie nie usmiecha sie wyjechac na miasto rowerem bo to za duzy stres - kretyn w aucie potrafi zepsuc nerwy jak malo kto. Mnie zepsuł humor kretyn na jednośladzie. Masz jeszcze jakieś inne argumenty? -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 113 |
Data: Wrzesien 25 2007 16:23:04 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Mnie zepsuł humor kretyn na jednośladzie. mi kiedys zepsul humor jeden taksowkarz. Od tamtej pory nie nawidze taksowkarzy. Tak samo nie nawidze bialych golfow bo mi kiedys taki droge zajechal. Masz rozumowanie cepa... -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 114 |
Data: Wrzesien 25 2007 14:29:14 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 25.09.2007 Scyzoryk napisał/a:
Ale sam przyznasz że białe golfy i obowiązkowa czapka z daszkiem to jednak pospolite buractwo? -- [....] łałałiła! [...] borat sagdiyev :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 115 |
Data: Wrzesien 25 2007 16:32:36 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Scyzoryk |
Ale sam przyznasz że białe golfy i obowiązkowa czapka z daszkiem to jednak czasem tak, ale mimo wszystko jak widze takiego to nie staram sie zajechac mu drogi czy w jakis inny posob utrudniac jazde. -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 116 |
Data: Wrzesien 25 2007 17:37:54 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Wiesiaczek |
Dnia 25.09.2007 Scyzoryk napisał/a: Też chcesz zostać cepem? Scyzoryk Ci to załatwi :))) -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 117 |
Data: Wrzesien 25 2007 17:40:30 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Wiesiaczek |
Mnie zepsuł humor kretyn na jednośladzie. [...] >Masz rozumowanie cepa... Faktycznie, Twoje argumenty są powalające:)))))) A chuj, dołaczę sygnaturkę :)))) -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 118 |
Data: Wrzesien 26 2007 16:23:39 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Andrzej Lawa | Wiesiaczek wrote: Mnie wkurwił idiota, [ciach] Nie tytułuj tak idiotami wszystkich, którzy myślą inaczej niż Ty. Lekarzu! Lecz się sam! 119 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:23:15 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: PAndy |
Hmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. Nic mnie tak nie wqrwia jak pedalarz który przepycha się pomiędyz autami, a nic mnie tak nie wkurwia jak jakis ciec ktory zamiast stanac za mna gdy stoje na swiatlach na skrzywoaniu (jadac rowerem) ustawia sie z boku... nic mnie tak nie wkurwia jak jakis ciec ktory dotyka mnie lusterkiem wyprzedzjac bez zachowania bezpiecznej odleglosci gdy jade rowerekim krawężnikami albo baran na motorze jadący po ciągłej lini pomiędzy autami. A cieć z rowerem na następnych światłach znowu i tak jest na końcu i znowu powtóka z rozrywki. co dedykuje baranom i cieciom w swoich samochodzikach 120 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:27:08 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Hmm a od kiedy to motocyklistów, rowerzystów nie obowiązują przepisy. Nic To stań cieciu na środku, a nie z boku bo musisz podeprzeć sie o krawężnik żeby nie odklejać pampersa od siodełka. 121 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:31:40 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Boombastic | To stań cieciu na środku, a nie z boku bo musisz podeprzeć sie o krawężnik żeby nie odklejać pampersa od siodełka. Widzisz palancie, nie znasz przepisów. Rowerzysta ma obowiązek jazdy przy prawej krawędzi drogi. Zamiast pouczać innych sam się doucz. 122 |
Data: Wrzesien 25 2007 10:38:57 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Oooo, a samochód nie? W dodatku większośc rowerzystów i tak nie jeździ przyTo stań cieciu na środku, a nie z boku bo musisz podeprzeć sie o krawędzi bo płaczą na zapadłe studzienki więc jak palancie, kształtujemy prawo wygodnie do sytuacji? 123 |
Data: Wrzesien 25 2007 11:08:12 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: PAndy |
Oooo, a samochód nie? W dodatku większośc rowerzystów i tak nie jeździ przy ma ale rower to samochod, dodaj do roweru jakies 120 - 150cm i juz masz bryle - jesli masz klopoty z mysleniem to wizyta u lekarza krawędzi bo płaczą na zapadłe studzienki więc jak palancie, kształtujemy prawo wygodnie do sytuacji? prawo wymaga by jechal rowerzysta tak blisko prawej strony jezdni jak to jest mozliwe - jesli stan nawierzchni uniemozliwia bezpieczna jazde bezposrednio przy prawej krawedzi jezdni to ma jechac tak blisko prawej strony jak sie da i zazwyczaj tak jedzie wiekszosc rowerzystow omijajac studzienki, koleiny a ze wypada to jakies 80 - 100cm od prawej krawedzi jezdni... mij pretensje do drogowcow tak samo jak masz do nich pretensje kiedy pwadasz w dziure i rozwalasz felge czy zawieszenie... obowiazuja nas te same zasady fizyki 124 |
Data: Wrzesien 25 2007 11:15:00 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
Oooo, a samochód nie? W dodatku większośc rowerzystów i tak nie jeździ Widzisz, wbrew temu co pewnie myślisz to jak widze za sobą gościa na motorze to daje mu się wyprzedzić, no problemos, ale mówie o jeździe, a nie staniu w kolejce przed światłami. 125 |
Data: Wrzesien 25 2007 09:53:35 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: Bartosz Mierzwiak | On Tue, 25 Sep 2007 11:15:00 +0200, BaX wrote(a): Widzisz, wbrew temu co pewnie myślisz to jak widze za sobą gościa na motorze No widzisz. Trzeba im ułatwiać wyprzedzanie, ustępować w korkach, robić miejsce pod światłami, ciągle patrzeć w lusterka bo przecież mogą wyskoczyć 'z nikąd' i wiecznie tylko uciekają jak już kogoś zahaczą albo urwą lusterko. ;) Pomagajmy im, sami sobie nie radzą. Motocykl - wyznacznik nieudacznictwa życiowo-drogowego? ;) Apeluje o wyznaczenie miejsc parkingowych pod supermarketami dla motocyklistów jak najbliżej wejścia! Jeszcze przed tymi dla inwalidów. Z tablicami: "Zabrałeś moje miejsce - zabierz i mój motocykl!" Czy czas już na grupowe wlepki "pojazd szczególnej troski"? Możemy je przylepiać w locie, jak będą nas mijać w korkach. pozdrawiam humanitarnie. B. PS. Może rząd udzieli jakiś szczególnych ulg w picie? 126 |
Data: Wrzesien 25 2007 12:02:56 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: japi | bax dawno takiego trola nie widzialem jak ty 127 |
Data: Wrzesien 25 2007 20:44:41 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: BaX |
bax dawno takiego trola nie widzialem jak ty ojejku aleś mi dowalił, po prostu stary masakra, wystraszyłem się nie na żarty. 128 |
Data: Wrzesien 26 2007 00:28:28 | Temat: Re: Koniec dobroci dla motocyklistów | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Boombastic, To stań cieciu na środku, a nie z boku bo musisz podeprzeć sie o krawężnik |