Ksišżka "sam naprawiam" Etzolda...
1 | Data: Czerwiec 18 2011 17:46:24 |
Temat: KsiÄ żka "sam naprawiam" Etzolda... | |
Autor: Tomasz Pyra | Kupiłem sobie ksiÄ
żkÄ Etzolda "Sam naprawiam Opel Vectra III i Signum" i po prostu jakaĹ masakra. 2 |
Data: Czerwiec 18 2011 16:11:55 | Temat: Re: KsiÄ
żka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Robert RÄdziak | On Sat, 18 Jun 2011 17:46:24 +0200, Tomasz Pyra Jakaś książka dla debili... A nie jest tak, że książka jest dostosowana do obecnych realiów? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 3 |
Data: Czerwiec 18 2011 18:50:19 | Temat: Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-06-18 18:11, Robert Rędziak pisze: On Sat, 18 Jun 2011 17:46:24 +0200, Tomasz Pyra A co masz na myśli pisząc o obecnych realiach? Bo istotnie - dzisiejszych samochodów nie da się już naprawiać pod blokiem za pomocą kombinerek i kompletu kluczy płaskich, ale taka książka powinna tym bardziej za tym podążać i opisywać to czym i jak jednak naprawić ten współczesny samochód. A książka zamiast gonić realia, pozostała na poziomie sprzed 20 lat, co skończyło się tym, że wartościowej treści tam brak. A odpowiednią liczbę stron uzyskano dopychając trywiały o tym jak używać lewarka, dlaczego nie należy pić płynu hamulcowego, a proste rzeczy które wystarczy opisać w 5 linijkach tekstu opisuje się na dwóch stronach. Jest jeszcze taka możliwość, że autor tych książek sam dobrze się czuł w samochodach sprzed 20 lat które opisywał, a po prostu do realiów dzisiejszych aut nie bardzo dał radę sam się przystosować. 4 |
Data: Czerwiec 18 2011 17:02:34 | Temat: Re: KsiÄ
żka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Robert RÄdziak | On Sat, 18 Jun 2011 18:50:19 +0200, Tomasz Pyra Bo istotnie - dzisiejszych samochodów nie da się już naprawiać pod 1. Jak piszesz, nie da się łatwo naprawiać. 2. A jak już coś dłubiesz, to prócz normalnych narzędzi i wiadra specjalizowanych, które musisz kupić lub dorobić, musisz mieć jeszcze komputer (to łatwe), z interfejsem (to też stosunkowo łatwe) i oprogramowaniem (a to, jeśli pominąć jumane egzemplarze, już nie jest łatwe). 3. Zapotrzebowanie na majsterkowanie, naprawianie własnym sumptem, etc. maleje. 4. Książki serwisowe (te prawdziwe, nie poradniki) są dostępne tylko dla ograniczonej grupy odbiorców, kosztują dużo, dużo więcej i ich wydawcy mogą nie być zainteresowani rozpowszechnianiu wiedzy w nich zawartej. A odpowiednią liczbę stron uzyskano dopychając trywiały o tym jak używać Czekaj, czekaj. Czy to tu czytałem o przegnitym progu, bo panowie mechanicy pchali podnośnik tam, gdzie im się wydawało, że będzie dobrze, a nie tam, gdzie fabryka przewidziała? Jest jeszcze taka możliwość, że autor tych książek sam dobrze się czuł w Może i jest. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 5 |
Data: Czerwiec 18 2011 19:21:16 | Temat: Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Michał Gut | A odpowiednią liczbę stron uzyskano dopychając trywiały o tym jak używać a i owszem ale ci ludzie ktorzy podkladali lewarki zadnej z tych ksiazek a zwlaszcza od mojego modelu nie widzieli na oczy nawet. ba. na progu bylo oznaczenie wytloczone gdzie dokladnie trzeba podlozyc. nic z tego. co do ksiazek to zgadzam sie z tomkiem - sam szukajac informacji na temat drobnych niuansow (wspolnych dla roznych aut nawaiasem mowiac) nie moglem znalesc stosownych wiadomosci. np. jak wyjac turbosprezarke z punciaka - nigdzie nie bylo napisane ze bez zdjecia zderzaka i chlodnic nie da sie dojsc do jednej srubki. zanim do tego doszedlem zmarnowalem ze 2 wieczory i jeden przy komputerze... mimo wszystko te do punto nie sa takie zle 6 |
Data: Czerwiec 18 2011 19:26:51 | Temat: Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-06-18 19:02, Robert Rędziak pisze: On Sat, 18 Jun 2011 18:50:19 +0200, Tomasz Pyra No i piękne tematy do książki - opisać i zwymiarować te nienormalne narzędzia wraz z poradami jak i z czego sobie coś takiego zrobić, albo czym zastąpić. Co do komputerów to owszem, oryginalne oprogramowanie w zasadzie nie jest dostępne, ale to też jest temat. Po pierwsze interfejsem z darmowym oprogramowaniem można conieco odczytać - warto to opisać. Można też opisać te czynności które wymagają specjalnego oprogramowania - po to żeby wiedzieć czego chcieć od kogoś kto diagnoskop ma. 3. Zapotrzebowanie na majsterkowanie, naprawianie własnym To na pewno, ale jednak nie nadaje to sensu książce która robi się książką dla nikogo. 4. Książki serwisowe (te prawdziwe, nie poradniki) są dostępne Serwisówki to chyba w ogóle nie są sprzedawane. Mają je tylko serwisy autoryzowane, a tak żeby sobie kupić to chyba w ogóle się nie da. Łatwiej chyba kupić oryginalny diagnoskop niż serwisówkę. A odpowiednią liczbę stron uzyskano dopychając trywiały o tym jak używać Ale miejsce gdzie fabryka przewidziała podnośnik zapewne doskonale było widać. A mechanicy podłożyli tam gdzie im było wygodnie - nie sądzę żeby książka im w tym przeszkodziła :) 7 |
Data: Czerwiec 18 2011 17:44:55 | Temat: Re: KsiÄ
żka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Robert RÄdziak | On Sat, 18 Jun 2011 19:26:51 +0200, Tomasz Pyra No i piękne tematy do książki - opisać i zwymiarować te nienormalne Detal A-85245 musi mieć utwardzaną powierzchniowo powierzchnię roboczą. Do tego celu musisz użyć nagrzewnicy indukcyjnej, którą można znaleźć w każdym gospodarstwie domowym... :> wraz z poradami jak i z czego sobie coś takiego zrobić, albo Trytytką i taśmą McGyvera! :)) Po pierwsze interfejsem z darmowym oprogramowaniem można conieco Opisać kilka lat doświadczenia w pracy z konkretnym pojazdem? Skąd Etzold miałby to wiedzieć? To wiedzą niektórzy pracownicy serwisów specjalizujących się w danej marce i to tylko Ci, którym się chciało taką wiedzę zgromadzić. I nie są chętni do dzielenia się. Czy opisać na zasadzie: podmień X, podmień Y, podmień Z? Nawet w ASO często tak robią, ale to nie jest ta droga, w szczególności w warunkach ograniczonego budżetu. Serwisówki to chyba w ogóle nie są sprzedawane. Kiedyś w Maździe zaoferowali mi seriwsówkę do 323, tylko mi obraz poczerwieniał, jak usłyszałem cenę :) Ale miejsce gdzie fabryka przewidziała podnośnik zapewne doskonale było Rutyna i zawsze był kompocik. Ale może pan Miecio, drobny dłubacz, nauczy się, jak zrobić to poprawnie. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 8 |
Data: Czerwiec 18 2011 21:03:42 | Temat: Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: DJ | 4. Książki serwisowe (te prawdziwe, nie poradniki) są dostępne A w USA jest przepis zobowiazujacy producenta samochodu do udostepnienia serwisowki. Na rynku pojawia sie nowy model auta i juz mozna zakupic do niego serwisowke. Do mojego samochodu cos takiego mam i wszystko jest naprawde niezle opisane, a calosc ma cos kolo 2 tys. stron. Pozdrawiam Darek 9 |
Data: Czerwiec 18 2011 21:29:25 | Temat: Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-06-18 21:03, DJ pisze: 4. Książki serwisowe (te prawdziwe, nie poradniki) są dostępne A ile kosztuje? 10 |
Data: Czerwiec 18 2011 23:48:22 | Temat: Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Michał Gut | A ile kosztuje? $3 za strone :) 11 |
Data: Czerwiec 19 2011 12:55:28 | Temat: Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Alexy |
A książka zamiast gonić realia, pozostała na poziomie sprzed 20 lat, co skończyło się tym, że wartościowej treści tam brak. Gdyby pozostała na poziomie sprzed 20 lat to nie byłoby tego wątku. Wtedy takie książki były pisane przez praktyków, którzy opisywali ze szczegółami jak wykonać daną naprawę i jakich użyć narzędzi. Obecnie takie książki piszą osoby, które nigdy nie widziały wnętrza samochodu, a ich wiedza jest czysto teoretyczna. Tak więc nie dziw się. 12 |
Data: Czerwiec 18 2011 19:32:45 | Temat: Re: KsiÄ
żka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Kazimierz Uromski | On 18.06.2011 17:46, Tomasz Pyra wrote: Za to pełno bardzo istotnych i pouczajÄ cych instrukcji np. jak sprawdziÄ KsiÄ żka dla lekko zainteresowanego(-nej) właĹciciela pojazdu, który do tej pory w razie złapania gumy dzwonił po pomoc drogowÄ , oferowanÄ mu wraz z OC/AC i postanowił nieco siÄ usamodzielniÄ. Morawskiego i jego ksiÄ żek do wszelkich dużych fiatów, polonezów itd. nie da siÄ przebiÄ (: 13 |
Data: Czerwiec 18 2011 17:51:08 | Temat: Re: KsiÄ
żka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Robert RÄdziak | On Sat, 18 Jun 2011 19:32:45 +0200, Kazimierz Uromski Morawskiego i jego książek do wszelkich dużych fiatów, polonezów itd. Prymitywizmu deefa czy poldka w porównaniu do aut, gdzie byle prztyczek-elektryczek odmeldowywuje się po CAN do ECU, też nie. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 14 |
Data: Czerwiec 18 2011 21:41:00 | Temat: Re: KsiÄ
żka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Kazimierz Uromski | On 18.06.2011 19:51, Robert RÄdziak wrote: On Sat, 18 Jun 2011 19:32:45 +0200, Kazimierz Uromski Schowałem to w uĹmiechu na koĹcu zdania. Prymitywizm poloneza i 125p (oba posiadałem) pozwala właĹnie na grzebanie we wszystkim samemu i obserwacje co tam siÄ w ogóle wyrabia po tym przekrÄceniu kluczyka. Nawet jeĹli jest tam gaźnik, a lambda kojarzy siÄ co najwyżej z długoĹciÄ geograficznÄ . NajwiÄcej dowiedziałem siÄ po zjaraniu 2m instalacji elektrycznej (: CoĹ jak pascal w programowaniu - jest to już raczej historia, ale na jego podstawie łatwiej siÄ nauczyÄ ogólnie jak to wszystko działa. 15 |
Data: Czerwiec 18 2011 22:06:31 | Temat: Re: KsiÄ
żka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-06-18 21:41, Kazimierz Uromski pisze: On 18.06.2011 19:51, Robert RÄdziak wrote: Przesada. GrzebiÄ w moim garażu w coraz to nowoczeĹniejszych samochodach - teraz mam jeden 2001, drugi 2004 i jakoĹ dajÄ radÄ. WłÄ cznie z badaniem tej całej elektroniki - sporo można zrobiÄ nawet bez wiedzy co siÄ dzieje w Ĺrodku. A jeszcze nie dawno mówiło siÄ że silnik z elektronicznym wtryskiem to już "nierozbieralny i niediagnozowalny". Nawet jeĹli jest tam gaźnik, a lambda kojarzy siÄ co najwyżej z Jeżeli chodzi o programowanie, to sprawa ma siÄ tam w zasadzie odwrotnie. Z czasem pojawiajÄ siÄ jÄzyki coraz wyższego poziomu, w których coraz łatwiej tworzyÄ skomplikowane programy. W motoryzacji odwrotnie - metody obsługi sÄ coraz niższego poziomu, co powoduje że proste naprawy stajÄ siÄ coraz bardziej skomplikowane :) 16 |
Data: Czerwiec 18 2011 21:43:53 | Temat: Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-06-18 19:51, Robert Rędziak pisze: On Sat, 18 Jun 2011 19:32:45 +0200, Kazimierz Uromski Prymitywizm prymitywizmem, ale pewne rzeczy pozostały takie same, a jednak w tamtych książkach były, a w mojej nie ma. W mojej brakuje w zasadzie jakichkolwiek tolerancji wymiarów. W rozdziale o silniku, na jest napisane że norma zużycia oleju jest do 6l/10000km i nic ponadto. Kiedyś w każdej książce znalazłeś nominalne i graniczne wymiary trzonków zaworów i prowadnic. Podobnie wymiary tłoków i cylindrów. Tu nie ma nic - rozbiorę nawet silnik i nadal nic nie wiem, bo nie wiem czy ten wymiar który wymierzyłem to już jest rozlatane, czy tak ma być. Nie wiem czy wystarczy wymieniać uszczelniacze, pierścienie czy trzeba lecieć z kapitalnym remontem. I to nie jest nawet że się nie da. Bo wspomniana już w wątku, minimalnie starsza książka (innego autora) z 2001 r. mówiąca o Punto II, te wszystkie informacje zawiera. I tam jest około 120 stron naprawdę zwięźle napisanych. Jak wyjąć klocki hamulcowe? Kilka prostych punktów z opisem jak to zrobić. Etzold w tekście tej długości jeszcze jest na etapie litanii ostrzeżeń "przed przystąpieniem do pracy". 17 |
Data: Czerwiec 19 2011 02:24:30 | Temat: Re: KsiÄ
żka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Robert RÄdziak | On Sat, 18 Jun 2011 21:43:53 +0200, Tomasz Pyra Kiedyś w każdej książce znalazłeś nominalne i graniczne wymiary trzonków A są nadwymiarowe? Czy instrukcja fabryczna nie przewiduje naprawy (jak to jest np. w przypadku wału/panewek bodajże w Zetecu)? Nie wiem czy wystarczy wymieniać uszczelniacze, pierścienie czy trzeba A jeśli remontu nie przewiduje się? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 18 |
Data: Czerwiec 19 2011 12:06:45 | Temat: Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-06-19 04:24, Robert Rędziak pisze: On Sat, 18 Jun 2011 21:43:53 +0200, Tomasz Pyra A nie wiem czy są, ale same wymiary sąo tyle cenne, że pozwalają podjąć decyzję czy wymieniać uszczelniacze/pierścienie, czy szukać nowego silnika. 19 |
Data: Czerwiec 19 2011 08:26:14 | Temat: Re: Ksišżka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: J.F. | On Sat, 18 Jun 2011 21:43:53 +0200, Tomasz Pyra wrote: W mojej brakuje w zasadzie jakichkolwiek tolerancji wymiarów. Ale jakim remontem ? Albo jezdzisz malo i auto nadaje sie juz na zlom, albo jezdzisz duzo i wtedy trzeba je bylo sprzedac jak mialo 180kkm :-) J. 20 |
Data: Czerwiec 19 2011 08:22:45 | Temat: Re: Ksišżka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: J.F. | On Sat, 18 Jun 2011 19:32:45 +0200, Kazimierz Uromski wrote: Książka dla lekko zainteresowanego(-nej) właściciela pojazdu, który do Niemiec - wiec oferowal mu to ADAC :-) Morawskiego i jego książek do wszelkich dużych fiatów, polonezów itd. Etzold mial chyba takich pozycji wiecej, Haynes tez, ale coz, czasy sie zmienily. J. 21 |
Data: Czerwiec 18 2011 19:59:14 | Temat: Re: Ksišżka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: J.F. | On Sat, 18 Jun 2011 17:46:24 +0200, Tomasz Pyra wrote: Kupiłem sobie książkę Etzolda "Sam naprawiam Opel Vectra III i Signum" i Ano, takie czasy. Jak złożyć zacisk hamulcowy? "Trzeba wymontować zacisk i przekazać do Moze troche przesadzil .. ale w koncu i zaciski beda elektryczne :-) Jak ustawić rozrząd w V6? "Sprawdzenie ustawienia rozrządu w widlastym A nie jest tak ze "zlikwidowalismy wskazniki, trzeba specjalnego przyrzadu XXX" ? W jaki sposób sterowana jest sprężarka klimatyzacji? "Prace przy No bo sprezarka steruje komputer i absolutnie nikt nie wie w jaki sposob. Dwoch ludzi ma jakie takie pojecie. Jaki powinien być kąt wyprzedzenia zapłonu w jakiśtamkolwiek testowych Testowych warunkow przeciez i tak nie wyprodukujesz. Trzeba przyznac ze od wielu lat zaplon sie po prostu nie przestawia. A jak odpowietrzyć pombę ABS? "Układ hamulcowy należy odpowietrzyć w Bosch mogl uznac ze takie informacje nalezy trzymac przy orderach, a nawet jak ci napisze ze "w celu odpowietrzenia hamulcow nalezy do zbiorniczka podlaczyc maszynke obnizajaca cisnienie o 15kPa, a nastepnie powrot do atmosferycznego i dak w cyklu 0.5s przez 5 minut .... to co zrobisz ? Aha - i jeszcze bedzie "uruchomic procedure odpowietrzania w programie diagnostycznym". Za to pełno bardzo istotnych i pouczających instrukcji np. jak sprawdzić Bo to wlascicielowi zostalo :-) J. 22 |
Data: Czerwiec 18 2011 20:37:56 | Temat: Re: Ksišżka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Kuba (aka cita) |
to, ze sie nie ustawia nie znaczy, ze nie mozna chcieć sprawdzić jaki jest i porównać z tym co powinno być...
jak ktoś już pisze taką ksiązke to nie ma znaczenia czy trzeba przy odpowietrzaniu stać na jednej ręce z koranem w drugiej i nogami zataczać kręgi ... Skoro to ksiązka sam naprawiam to powinno być napisane co i jak. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 23 |
Data: Czerwiec 19 2011 07:37:35 | Temat: Re: Ksiżka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: J.F. | On Sat, 18 Jun 2011 20:37:56 +0200, Kuba (aka cita) wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Skoro czujnik jest fabryczny, a komputer nie zglasza bledu "rom checksum error" - tzn ze jest tyle co powinno byc :-) A jak odpowietrzyć pombę ABS? "Układ hamulcowy należy odpowietrzyć w No to przeciez jest - podlaczyc do odpowiedniego urzadzenia i odpowietrzac. Urzadzenie dostepne na kazdej ASO :-) J. 24 |
Data: Czerwiec 19 2011 11:40:50 | Temat: Re: Ksiďż˝żka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: venioo | W dniu 2011-06-19 07:37, J.F. pisze: No to przeciez jest - podlaczyc do odpowiedniego urzadzenia i Tylko wtedy tytul powinien brzmiec "Sam jade do ASO" Swoja droga ksiazki Etzolda swietnie sprawialy sie w starych teutonskich klocach. Vectre/Calibre na srubki mozna bylo rozkrecic i spowrotem zlozyc. Mondeo MkI/MkII tez ksiazka dawala rade. Ale tak jak przedpiscy pisali - inne czasy, inne samochody. Dlatego do dzisiaj jakos nie spieszno mi przesiadac sie na jakies nowosci :) -- venioo GG:198909 Sprzedam Alfa Romeo 156 1.6ts 120KM '00 25 |
Data: Czerwiec 18 2011 21:11:14 | Temat: Re: Ksišżka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-06-18 19:59, J.F. pisze: Jak ustawić rozrząd w V6? "Sprawdzenie ustawienia rozrządu w widlastym Różnie to bywa - tu akurat trzeba tylko zablokować koła wałków. Można samemu coś tam wyrzeźbić, ale gdyby ktoś napisał co, to pewnie udałoby się już pierwsze podejście. Zdając się na własną wynalazczość zazwyczaj udaje się dopiero któreś kolejne W jaki sposób sterowana jest sprężarka klimatyzacji? "Prace przy Tzn. ja i kto? :) Bo jak potrzebowałem tej wiedzy, to dałem radę ją zdobyć "na macanego". Ale na początku bardzo brakowało mi choćby opisania zasady działania sterowania sprężarką. Jaki powinien być kąt wyprzedzenia zapłonu w jakiśtamkolwiek testowych Ale takie punkty referencyjne się przydają - zwłaszcza jak rozbierzesz, złożysz i coś nie działa. A jak odpowietrzyć pombę ABS? "Układ hamulcowy należy odpowietrzyć w Można w kilku słowach opisać o co chodzi. Bo być może chodzi tylko o to że odpowietrzyć trzeba to nadciśnieniowo Może trzeba przy tym popuszczać też przewody przy pompie. A może trzeba przestawić pompę elektrycznie lub elektronicznie w jakiś magiczny tryb odpowietrzania. 26 |
Data: Czerwiec 18 2011 19:37:21 | Temat: Re: KsiĹĄżka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Robert RÄdziak | On Sat, 18 Jun 2011 21:11:14 +0200, Tomasz Pyra Różnie to bywa - tu akurat trzeba tylko zablokować koła wałków. Przy czym większość zamiast wystrugać sobie przyrząd, będzie i tak kombinować ze śrubokrętami, kluczami, etc. A że się np. kółko ze spieków ukruszy, to drobiazg. Ale takie punkty referencyjne się przydają - zwłaszcza jak rozbierzesz, Punkty referencyjne, ale w jakich warunkach? A jeśli czujnik jest montowany tylko w jednej, ustalonej pozycji, a cała korekta ma miejsce po stronie elektroniki? Można w kilku słowach opisać o co chodzi. A jak ktoś nie zrozumie i popsuje, to będzie mógł się porzucać w kierunku autora/wydawcy? A może trzeba przestawić pompę elektrycznie lub elektronicznie w jakiś Wypowiadając magiczne zaklęcie przez lewe ramię. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 27 |
Data: Czerwiec 18 2011 21:55:17 | Temat: Re: Ksišżka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2011-06-18 21:37, Robert Rędziak pisze: On Sat, 18 Jun 2011 21:11:14 +0200, Tomasz Pyra No ale to jest właśnie ta cenna wiedza. Bo ja tam wiem że patenciarskie blokady rozrządu najlepiej robić z drewna. Gdyby było o tym w książce to pewnie niejednemu by się udało. A tak to w książce się dowie tylko że trzeba mieć zagadkową blokadę "XRF-31337", wciśnie jakiś łom i popsuje. Ale takie punkty referencyjne się przydają - zwłaszcza jak rozbierzesz, Wystarczy podać na wolnych obrotach, nawet z jakimś +-. A jeśli czujnik No zazwyczaj tak właśnie jest, tylko jak jednak dochodzi do tej sytuacji że silnik jednak nie chodzi, to trzeba obskoczyć podstawowe parametry pracy silnika żeby stwierdzić co jest nie tak. A do tego trzeba mieć jakieś wartości referencyjne. Można w kilku słowach opisać o co chodzi. To by się nie udało chyba nawet w USA ;) 28 |
Data: Czerwiec 19 2011 02:22:28 | Temat: Re: KsiĹĄżka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Robert RÄdziak | On Sat, 18 Jun 2011 21:55:17 +0200, Tomasz Pyra Punkty referencyjne, ale w jakich warunkach? W jakiej temperaturze otoczenia/na dolocie? Przy jakim ciśnieniu atmosferycznym? Itp, etc... No zazwyczaj tak właśnie jest, tylko jak jednak dochodzi do tej sytuacji Czyli mierzysz przy prędkości obrotowej rozruchu, gdzie kąt wyprzedzenia zapłonu może i prawdopodobnie będzie inny niż na wolnych obrotach. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 29 |
Data: Czerwiec 19 2011 07:54:58 | Temat: Re: Ksiżka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: J.F. | On Sat, 18 Jun 2011 21:55:17 +0200, Tomasz Pyra wrote: W dniu 2011-06-18 21:37, Robert Rędziak pisze: No ale co - chcialbys rysunkow konstrukcyjnych tej blokady zeby sobie samemu wystrugac ? Wystarczy podać na wolnych obrotach, nawet z jakimś +-.Ale takie punkty referencyjne się przydają - zwłaszcza jak rozbierzesz,Punkty referencyjne, ale w jakich warunkach? A nie prosciej zalozyc ze oryginalny czujnik, montowany w jeden mozliwy sposob daje odpowiedni punkt referencyjny ? No zazwyczaj tak właśnie jest, tylko jak jednak dochodzi do tej sytuacji Do tego wystarczy zwykly stroboskop. Silnik jakos chodzil bedzie nawet na sporo przestawionym zaplonie. Albo miernik energii iskry. Masz ? J. 30 |
Data: Czerwiec 19 2011 07:47:48 | Temat: Re: Ksiżka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: J.F. | On Sat, 18 Jun 2011 21:11:14 +0200, Tomasz Pyra wrote: W dniu 2011-06-18 19:59, J.F. pisze: A oczywiscie dysponujesz w domu frezarka zeby cos rzezbic. I w celu zaoszczedzenia paru zl, bedziesz dwa dni przyrzad rzezbil. W jaki sposób sterowana jest sprężarka klimatyzacji? "Prace przy Ten kto pisal zalozenia i programista ktory to programowal Bo jak potrzebowałem tej wiedzy, to dałem radę ją zdobyć "na macanego". No ba, mozna dziecko posadzic i zdekoduje program z komutera sterujacego, i bedzie wiedzial lepiej od programisty :) Ale na początku bardzo brakowało mi choćby opisania zasady działania Bo sie juz nie publikuje. Komputer robi to dobrze, uwzgledniajac wiele czynnikow. Dawniej tez nie miales np rozrysowanych krzywek na walkach. Ale takie punkty referencyjne się przydają - zwłaszcza jak rozbierzesz,Jaki powinien być kąt wyprzedzenia zapłonu w jakiśtamkolwiek testowychTestowych warunkow przeciez i tak nie wyprodukujesz. A nie napisali "w celu rozebrania silnika udaj sie do autoryzowanego serwisu" ? :-) I mozliwe ze nawet oni tego specjalistycznego sprzetu nie maja. Bosch mogl uznac ze takie informacje nalezy trzymac przy orderach, a No i co - dysponujesz odpowiednim komputerem zeby przestawic ? pompka zeby odpowiednie cisnienie zrobic ? Udaj sie do stacji obslugi, i nie pytaj jak wymienic zaciski, bo nie odpowietrzysz potem :-) J. 31 |
Data: Czerwiec 18 2011 23:02:54 | Temat: Re: KsiÄ
żka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: Filip KK | W dniu 2011-06-18 17:46, Tomasz Pyra pisze: Kupiłem sobie ksiÄ żkÄ Etzolda "Sam naprawiam Opel Vectra III i Signum" i Tomku, pomyliłeĹ działy w ksiÄgarni jak kupowałeĹ. To jest ksiÄ żka dla przedszkolaka, powinieneĹ kupiÄ takÄ po liceum, tam bÄdzie wiÄcej informacji ;) 32 |
Data: Czerwiec 18 2011 23:32:59 | Temat: Re: KsiÄ
żka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: scob | W dniu 2011-06-18 17:46, Tomasz Pyra pisze: Kupiłem sobie ksiÄ żkÄ Etzolda "Sam naprawiam Opel Vectra III i Signum" i(...) JakaĹ ksiÄ żka dla debili... Ja miałem do czynienia z Etzoldem (Hansem Rutgerem afair ;) ) na przykładzie ksiÄ żki Audi 80/90 b3 - i z powodzeniem rozwiewała moje wÄ tpliwoĹci w przypadki 90qB2, 90qB3 i 80qb4.. ale to były inne czasy... A dzisiaj jest tak: jak nie masz czasu i ochoty upierdoliÄ siÄ po łokcie, to szukasz zaufanego warsztatu - i siÄ zawodzisz.. W ĹrodÄ odebrałem samochód (80B4q) od (dotÄ d takÄ miałem opiniÄ) bardzo dobrego mechanika - z warsztatu Leszka Patana: po 45 dniach leżakowania w warsztacie - p**dy nie ustaliły przyczyny usterki, samochód jest nie-naprawiony. Wiadomo - jak coĹ nie gada przez interfejs diagnostyczny, to jest pewnie nienaprawialne... ew. moge sobie 18-letniego kapcia zawieźÄ do ASO, kolejno powymieniajÄ co im tam przyjdzie na myĹl, ja za to zapłacÄ. Przecież nie ma na Ĺwiecie Autodaty, haynesa i czegotam jeszcze - z rozpisanÄ ĹcieżkÄ diagnostycznÄ i wartoĹciami napiÄÄ i oporów na każdym p*lonym konektorze.. jak sam nie zdobÄdziesz i nie posprawdzasz - nie bÄdzie zrobione.... KiedyĹ wystarczyło ustawiÄ rozrzÄ d wg. Etzolda na znaczniki, założyÄ kopułkÄ właĹciwÄ stronÄ i nie było *ja - musiał zapaliÄ, zapłon potem ustawiałeĹ "na słuch" - znajÄ c auto i zapierniczało. Teraz - kup sobie blokady (bo nawet ASO nie ma do twojego silnika! :D ), ustaw, sprawdź cewki, ciĹnienie zupy na regulatorze, napiÄcie na wtryskach - a i tak nie pojedzie - bo któryĹ p*ny czujniczek mówi kompowi, że za zimno, za cieplo, za dużo powietrza albo zupy.. to i Etzold sie nie sili... 33 |
Data: Czerwiec 19 2011 08:34:27 | Temat: Re: Książka "sam naprawiam" Etzolda... | Autor: MarcinJM | W dniu 2011-06-18 17:46, Tomasz Pyra pisze: Jakaś książka dla debili... Juz dawno stwierdzilem, ze jak cos nie jest Haynes'a to ma wartosc papieru na ktorym to wydrukowano. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |