Ja mam chyba jakiegos pecha. Kupilem Aure Nano z Biedronki, ale niestety wyprodukowana przez Achtel, a nie Organike (wszyscy polecaja wlasnie Aure z Organiki, ale nigdzie nie moge go trafic). Wczesniej mialem jakies zwykle (wcale nie tanie) z Orlenu. I kupa. Przy -5 zamarza na szybie. Wyglada to tak, ze jade, pryskam. Wycieraczki przejezdzaja 3 razy. Za kilka sekund przejezdzaja jeszcze raz automatycznie. I po kilku sekundach na szybie zostaje szron - nic nie widze. Znika po kilkudziesieciu sekundach, ale nie caly - zostaja resztki. Jaki plyn kupic, zebym nie tracil widocznosci przy kazdym prysnieciu na szybe i zebym przestal sie bac uzywac spryskiwacza? Sonax?

Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości Organika ma sklep on-line.

--
pozdrawiam
kml

W dniu 11-01-29 21:28, kml pisze:

Organika ma sklep on-line.

On 29 Sty, 21:31, neoniusz  wrote:

Wiem, zamawialem tam jakis czas temu Adixol i skonczyl mi sie zapas.
Czasem potrzeba cos na szybko, bez kupowania za 150zl albo placenia za
kuriera 35zl.

Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości

Wiem, zamawialem tam jakis czas temu Adixol i skonczyl mi sie zapas. Czasem potrzeba cos na szybko, bez kupowania za 150zl albo placenia za kuriera 35zl.

On 2011-01-29, neoniusz  wrote:

Jaki plyn
kupic, zebym nie tracil widocznosci przy kazdym prysnieciu na szybe i
zebym przestal sie bac uzywac spryskiwacza? Sonax?

On Sat, 29 Jan 2011 21:48:54 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

Spróbuj zainwestować w lepsze wycieraczki. Serio, serio. Każdy płyn
normalnie dostępny to woda ze spirytusem (i z dodatkami). Spirytus
szybciej odparowywuje, woda zostaje - jak zostanie cienka warstwa wody
to błyskawicznie zamarza. Jeśli wycieraczki zgarną wszystko zanim
zostanie woda bez spirytusu to nie zamarznie.

W dniu 11-01-29 22:07, J.F. pisze:

Ale jesli zamarza przy -5 - cos tu chyba grubo nie tak.
Nie rozcienczyles przypadkiem woda ? Moze letni kupiles ?
A moze warto go zapakowac do zamrazarki i zobaczyc co warty.
Nawet w calosci, bez zerwania zabezpieczen na zakretce.

On 2011-01-29, J.F  wrote:

Spróbuj zainwestować w lepsze wycieraczki. Serio, serio. Każdy płyn
normalnie dostępny to woda ze spirytusem (i z dodatkami). Spirytus
szybciej odparowywuje, woda zostaje - jak zostanie cienka warstwa wody
to błyskawicznie zamarza. Jeśli wycieraczki zgarną wszystko zanim
zostanie woda bez spirytusu to nie zamarznie.

Hm, jak pamietam to wystarczylo jednak zmienic plyn zeby nie zamarzal
przy tych samych wycieraczkach.

Normalnie to patrzylem na to czy on jest "-22", bo mi tak jakos
wychodzilo ze zazwyczaj jednak pilnuja wlasnego slowa i wytrzymuje co
napisali - tzn nie zamarza w lodowce przy -20.
A ze zimy potrafia byc u nas srogie - wiec -22 a nie -17.
Najchetniej to bym troche koncentratu kupil, ale jakis dziwnie malo
popularny i drogi.

Ale jesli zamarza przy -5 - cos tu chyba grubo nie tak.
Nie rozcienczyles przypadkiem woda ? Moze letni kupiles ?
A moze warto go zapakowac do zamrazarki i zobaczyc co warty.
Nawet w calosci, bez zerwania zabezpieczen na zakretce.

W dniu 11-01-29 21:48, Krzysiek Kielczewski pisze:

Jaki plyn
kupic, zebym nie tracil widocznosci przy kazdym prysnieciu na szybe i
zebym przestal sie bac uzywac spryskiwacza? Sonax?

Spróbuj zainwestować w lepsze wycieraczki. Serio, serio. Każdy płyn
normalnie dostępny to woda ze spirytusem (i z dodatkami). Spirytus
szybciej odparowywuje, woda zostaje - jak zostanie cienka warstwa wody
to błyskawicznie zamarza. Jeśli wycieraczki zgarną wszystko zanim
zostanie woda bez spirytusu to nie zamarznie.

On 2011-01-29, neoniusz  wrote:

Wycieraczki (a wlasciwie wklady w oryginalne mocowania) kupilem przed
zima w salonie i wymienili. Sa swietne, bo w ogole ich nie slychac i nie
zostaje ani troche wody na szybie. Rok temu bylo dobrze, po wymianie
chwile tez, a teraz jakos trafiam na trefne plyny...

Dnia Sat, 29 Jan 2011 23:08:01 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Możliwe, że trafiasz na trefne płyny (jak Ci się skończy w zbiorniku kup
2L jakieś drogiego i markowego). Możliwe również, że te świetne

wycieraczki jednak zostawiają bardzo cienką warstwę płynu - a to właśnie
z takiej się robi taki nieprzezroczysty szron.

On 2011-01-29, Waldek Godel  wrote:

Możliwe, że trafiasz na trefne płyny (jak Ci się skończy w zbiorniku kup
2L jakieś drogiego i markowego). Możliwe również, że te świetne

a od jakiej kwoty jest pewne, że są dobre?

wycieraczki jednak zostawiają bardzo cienką warstwę płynu - a to właśnie
z takiej się robi taki nieprzezroczysty szron.

akurat ten szron znika po 2-3 sekundach w efekcie sublimacji, bo warstwa
cieniutka.

Gorzej jak zamarza na szybie zaraz po spryskaniu, jeszcze zanim
wycieraczka przejedzie.

Witam,

Waldek Godel pisze:

akurat ten szron znika po 2-3 sekundach w efekcie sublimacji, bo warstwa
cieniutka.

Dnia Sun, 30 Jan 2011 01:19:20 +0100, Dykus napisał(a):

Możesz napisać coś o warunkach w jakich to się dzieje?

W dniu 2011-01-30 01:19, Dykus pisze:

Witam,

Waldek Godel pisze:

akurat ten szron znika po 2-3 sekundach w efekcie sublimacji, bo warstwa
cieniutka.

Możesz napisać coś o warunkach w jakich to się dzieje?

Bo u mnie ten szron to się 2-3 sekundy dopiero pojawia, po tym, jak skończą pracę wycieraczki, a znika...

Witam,

neoniusz pisze:

jakies zwykle (wcale nie tanie) z Orlenu. I kupa. Przy -5 zamarza na szybie. Wyglada to tak, ze jade, pryskam.

Dnia Sat, 29 Jan 2011 22:18:07 +0100, Dykus napisał(a):

pewnie producent od razu by się chwalił, że nie zamarza w -50*C...
Temperatura zamarzania dotyczy butelki, a nie płynu po rozlaniu na
szybę, zwłaszcza podczas jazdy. :)

Witam,

Waldek Godel pisze:

Rozlaniu na szybę? Jakim rozlaniu? Płyn jest ROZPYLANY.

W dodatku łatwość odparowania alkoholu powoduje, że ten parując jeszcze
obniża temperaturę mieszaniny.

begin Dykus

Mój wujek wlewa/dolewa denaturat bezbarwny i mówi, że mu na szybie nic
nie zamarza (ale o szczegółach nie rozmawiałem). Podstawowa wada -
specyficzny zapach

W dniu 2011-01-29 23:44, to pisze:

begin Dykus

Mój wujek wlewa/dolewa denaturat bezbarwny i mówi, że mu na szybie nic
nie zamarza (ale o szczegółach nie rozmawiałem). Podstawowa wada -
specyficzny zapach

Można też dolać moczu, podobne zalety, podobne wady.

begin neoniusz

Ja mam chyba jakiegos pecha.

W dniu 2011-01-29 21:23, neoniusz pisze:

Ja mam chyba jakiegos pecha. Kupilem Aure Nano z Biedronki, ale niestety
wyprodukowana przez Achtel, a nie Organike (wszyscy polecaja wlasnie
Aure z Organiki, ale nigdzie nie moge go trafic). Wczesniej mialem
jakies zwykle (wcale nie tanie) z Orlenu. I kupa. Przy -5 zamarza na
szybie. Wyglada to tak, ze jade, pryskam. Wycieraczki przejezdzaja 3
razy. Za kilka sekund przejezdzaja jeszcze raz automatycznie. I po kilku
sekundach na szybie zostaje szron - nic nie widze. Znika po
kilkudziesieciu sekundach, ale nie caly - zostaja resztki. Jaki plyn
kupic, zebym nie tracil widocznosci przy kazdym prysnieciu na szybe i
zebym przestal sie bac uzywac spryskiwacza? Sonax?

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-01-29 21:23, neoniusz pisze:
Ostatnio byłem świadkiem jak znajomy zalał płynu do chłodni do zbiorniczka do spryskiwaczy, przez pomyłkę, ja zorientowałem się że coś jest nie tak jak wlał już połowę no ale cóż nie wypompujemy tego w trasie. A jechać i pryskać trzeba było, ku naszemu zaskoczeniu owe płyn do chłodnić dużo lepiej się sprawował w myciu szyby niż płyn do spryskiwaczy:D Nie śmierdział nie zamarzał i nie zostawiał smug ;D
Firmy nie pamiętam ale był mocno niebieski prawie granatowy.

I po kilku sekundach na szybie zostaje szron - nic nie widze.

At 29 Jan 2011 21:23:46 +0100 neoniusz wrote:

Ja mam chyba jakiegos pecha. Kupilem Aure Nano z Biedronki, ale

W dniu 2011-01-31 23:04, pawik pisze:

Polecam Pan Samochodzik z Auchan, jakies dwanascie pln z 5L. Nic nie
zamarza, nie smuzy.

W dniu 2011-01-31 23:17, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

Korzystam cały czas z orlenowych, bp i statoilowych. Nie narzekałem tej
zimy na żaden z nich przy -15 - -20 ...

jednak problem z wycieraczkami i umiejętnym korzystaniem z ogrzewania w
kabinie :)

W dniu 2011-01-31 23:21, Michał Baszyński pisze:

tzn za słabo grzeją na przednią szybę (i dlatego zamarza) czy za
mocno (i spirytus za szybko odparowuje)?

W dniu 11-01-31 23:32, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

tzn za słabo grzeją na przednią szybę (i dlatego zamarza) czy za
mocno (i spirytus za szybko odparowuje)?

Szczerze, to nie wiem, ale wiem, że problem odpowiedniego posługiwania
sie nawiewami jest jakąś plagą. Słyszałem, że focusy są TTTM w zakresie
parowania. Rzeczywiście, dwoje znajomych jeździ fokusami, i ciągle
zaparowani. Pożyczyłem raz fokę, poleciałem w traskę i po mnie pare dni
fokus nie parował ;), teraz paruje.

Na mieście widać od groma zaparowańców, zamarznieńców etc.

W dniu 2011-01-31 23:35, neoniusz pisze:

Ja mam ustawione AUTO.

czas. I dziala. Nigdy nie paruje. Tyle, ze plyn na szybie
zamarza - jesli jest gowniany.

Szczerze, to nie wiem, ale wiem, że problem odpowiedniego posługiwania sie nawiewami jest jakąś plagą. Słyszałem, że focusy są TTTM w zakresie parowania. Rzeczywiście, dwoje znajomych jeździ fokusami, i ciągle zaparowani.

Pożyczyłem raz fokę, poleciałem w traskę i po mnie pare dni fokus nie parował ;), teraz paruje.

Na mieście widać od groma zaparowańców, zamarznieńców etc.

one są dobre, bo są drogie, a tu chodzi o dobre _i_ tanie ;-)

tzn za słabo grzeją na przednią szybę (i dlatego zamarza) czy za mocno (i spirytus za szybko odparowuje)?