Kupno samochodu - prośba od laika
1 | Data: Grudzien 30 2009 12:18:24 |
Temat: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | |
Autor: pbjs | Witam serdecznie, 2 |
Data: Grudzien 30 2009 12:30:19 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: AL | pbjs pisze: Witam serdecznie,(...)
historia mowi, ze nie musi byc zgodnie z zapewnieniami takiego komisu Nie ukrywam, ¿e trochê bojê siê kupiæ w zwyk³ym komisie. Szukaj najlepiej auta od osoby prywatnej, ktora kupila nowke i teraz sprzedaje -> zadanie wymagajace samozaparcia i czasu, ale jak najbardziej mozliwe. Ew.samochody polizingowe - czesto w firmach jezdzone przez jedna osobe i kazda pierdolka naprawiana w ASO -> wiec historia tez znana (dodatkowo dostaniesz fakture VAT, wiec jeden podatek mniej) -- pozdr Adam (AL) TG 3 |
Data: Grudzien 30 2009 13:03:06 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: Kuba (aka cita) | AL wydusi³ z siebie te s³owy:
bo takie osoby to s± zawsze prawdomówne i samochody bezwypadkowe :D LOL Ew.samochody polizingowe - czesto w firmach jezdzone przez jedna a to ju¿ lepiej, choæ zwykle maj± przejechane wiêcej i zwykle osoba, ktora je¼dzi u¿ywa go .. hmm .. dynamicznie :D -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) Omega B X25XE 4 |
Data: Grudzien 30 2009 13:51:31 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: Eli | U¿ytkownik "Kuba (aka cita)" napisa³ w wiadomo¶ci bo takie osoby to s± zawsze prawdomówne i samochody bezwypadkowe :D Dziadek ze wsi który je¼dzi³ autem do ko¶cio³a raczej nie ma takiej wprawy w ¶ciemnianiu i maskowaniu usterek jak zawodowy handlarz. -- pzdr, Eli 5 |
Data: Grudzien 30 2009 05:15:50 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: BearBag |
co za stereotyp.... matko nie ma juz dziadkow ktorzy jezdza autem do kosciola a przez reszte tygodnia go pucuj± a potem jeszcze na koncu sprzedaj± je za cene rynkow±. Handlarz ma dokladnie tak± sam± szanse posiadaæ dobre auto do sprzedania jak zwykly czlowiek. Kupuj±cy musi miec oczy i odrobine wiedzy a nie kierowaæ sie bezsensownymi stereotypami o handlarzach i dziadkach- pierwszych wlascicielach. 6 |
Data: Grudzien 30 2009 15:08:30 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: KJ Si³a S³ów | BearBag pisze: nie ma juz dziadkow ktorzy jezdza autem do kosciola Sa, znam osobiscie takie audi, kilka lat, 36 kkm i serwisowany tylko w Audi. Kolega ma bardzo stare volvo, w bardzo dobrym stanie, jezdzi nim jego ojciec - 1 kkm na rok. Handlarz ma dokladnie tak± sam± szanse posiadaæ dobre auto do Komis dealera ma szanse na dobre auto do sprzedania jak ktos mu zostawi dobre auto w rozliczeniu za nowe. Cena bedzie moze malo konkurencyjna w stosunku do sprowadzonych z zagranicy, ale stan moze byc przyzwoity. Kupuj±cy musi miec oczy i odrobine wiedzy a nie kierowaæ sie Zarobek handlarza to nie stereotyp tylko twardy fakt. Z czegos on sie musi brac. Za kazdym razem kiedy kupowalem uzywane auto wyszlo mi ze zaplacilem drozej niz srednia ale kupowalem auta bedace dlugo u ich prywatnych wlascicieli. Za kazdym razem kiedy ogladalem auto u handlarza wychodzilo ze stan sie nie zgadza z opisem (np. auto lalo olejem po podwoziu - a sprzedajacy zapewnial przez telefon: przyjedz Pan, pojedz na kanal gwarantuje ze jest OK, albo sie lalo olejem spod pokrywy zaworow na swiezo umyty silnik - to ze sciema wyszla juz po 10 km jazdy probnej zaskoczylo nawet sprzedajacego, ktory doskonale wiedzial ze jest zapicowane, ale liczyl ze pic starczy na te 100 kilometrow a nie na 10 ;-) Ostatni zakup juz sie prawie dokonal, ale na piec minut przez zaplaceniem (doslownie) znalazlem w podwoziu mala (2x2 mm) dziurke ktora skonczyla sie 2 dziurami 5x3 cm i 2x2 cm. Nic nie wskazywalo na to ze cos moze byc nie tak z antykorozja podwozia, dostalem wczesniej duzo danych o aucie i 50 zdjec (nie dostalem tego jednego na ktorym bylo by widac jeszcze jedna rzezba mocno wplywajaca na wartosc auta - komentarz: wydaje mi sie ze Panu wsylalem zdjecie tego detalu. Mial racje - wydawalo mu sie). Komisowych/handlarzowych aut widzialem w zyciu moze raptem 10, ale nigdy, przenigdy nie dalo sie potwierdzic opisu w ogloszeniu ze stanem rzeczywistym, nie w sensie ze temat byl pominiety, ale w sensie zaprzeczenia rzeczywistosci. Niektorych rzeczy nawet bym nie znalazl, ale pokazal mi je kolega ktory byl ze mna - lata praktyki jako mechanik samochodowy. KJ 7 |
Data: Grudzien 30 2009 16:44:00 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: Kuba (aka cita) | KJ Si³a S³ów wydusi³ z siebie te s³owy:
A dlaczego akurat komis dealera? Sam przyjmowa³em samochody w rozliczeniu a ¿adnym firmowym komisem nie bylem.
m.in. z umiejêtno¶ci zbijania ceny zakupu, co nie zmienia faktu, ze znajdziesz nieuczciwych i handlarzy i prywatnych sprzedawców. Bo to ludzie s± nieuczciwi, a nie handlarze jako tacy
ale jak pojechales prywatnie do kogo¶ .. to zawsze stan tech by³ zgodny z opisem? Litosci -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) Omega B X25XE 8 |
Data: Grudzien 30 2009 16:40:59 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: Kuba (aka cita) | BearBag wydusi³ z siebie te s³owy: Dziadek ze wsi ktory jezdzi autem do kosciola raczej nie ma takiej nie zwalczysz ... Handlarz ma dokladnie tak± sam± szanse posiadaæ dobre auto do ma³o tego. Handlarz sprzedaje dokladnie to samo auto. Pytanie czy zd±¿y je kupiæ zeby sprzedaæ, zanim kto¶ je kupi bezposrednio. Kupuj±cy musi miec oczy i odrobine wiedzy a nie kierowaæ sie Dokladnie tak. W koncu siedzialem troche w bran¿y i wiem ile razy s³ysza³em opowie¶ci dziwnej tre¶ci o samochodach, ktore przyjmowa³em w rozliczeniu od pierwszego w³asciciela. Masakra -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) Omega B X25XE 9 |
Data: Grudzien 30 2009 15:02:24 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: krzysiek82 | AL pisze: Ew.samochody polizingowe - czesto w firmach jezdzone przez jedna osobe i kazda pierdolka naprawiana w ASO -> wiec historia tez znana (dodatkowo dostaniesz fakture VAT, wiec jeden podatek mniej) w wiêkszo¶ci wypadków zajechane trupy, ju¿ nie jeden na grupie sie chwali³ jak to on katuje auto. polak nie ma szacunku do swojej w³asno¶ci a co dopiero do czyjej¶ wiêc czego oczekiwaæ od takich prostaków. -- krzysiek82 10 |
Data: Grudzien 30 2009 15:14:46 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: KJ Si³a S³ów | krzysiek82 pisze: w wiêkszo¶ci wypadków zajechane trupy, ju¿ nie jeden na grupie sie chwali³ jak to on katuje auto. polak nie ma szacunku do swojej w³asno¶ci a co dopiero do czyjej¶ wiêc czego oczekiwaæ od takich prostaków. Wg mnie wieksza szansa na kupienie dobrego auta, a jeszcze jesli mamy znajomych w tej firmie to wiedza jak kto jezdzil, czy mial stluczke itd... Poza tym to nie wszystkie sa autami przedstawicieli handlowych z przebiegiem +30 tysi rocznie. Sam chcialem odkupic auto "po sobie" dla zony, ale stwierdzila ze za duze. Firmy lubia szybko sprzedac, niekoniecznie im zalezy bardzo na cenie sprzedazy. KJ 11 |
Data: Grudzien 30 2009 17:31:50 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | krzysiek82 pisze: AL pisze: Zapytam wprost: jeste¶ ¯ydem? -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien byæ jak kobieta - ³adny, znaj±cy umiar z mi³ym g³osem. Ale zawsze znajdzie siê kto¶ kto woli wredn±, wrzeszcz±c± i w¶ciekle umalowan± kurwê." 12 |
Data: Grudzien 30 2009 12:58:16 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: Wojtek |
A mo¿e s± jakie¶ komisy, gdzie daj± np. roczn± gwarancjê A to widzia³e¶? http://euro.otomoto.pl/ 13 |
Data: Grudzien 30 2009 13:56:24 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: mariuszmo |
te¿ szuka³em z tymi za³o¿eniami co Ty i te¿ perspektywy laika przed ubieg³ymi wakacjami i mogê cie zapewniæ, ¿e znalezienie czegokolwiek z powy¿szymi kryteriami graniczy z cudem dlatego wakacje 1700 km w obie strony objecha³em dziesiecioletnim matizem i nadal go mam i bêdê uzywa³ zanim siê naturalnie nie zneutralizuje wskutek pojawiajacej siê juz korozji. Zale¿y kto czego oczekuje od pojazdu, do lansowania siê taki pojazd oczywiscie nie wystarczy ale do codziennego u¿ytku ju¿ tak. Przynajmniej mam pewno¶æ, ¿e nikt mi nie zapierdzieli na parkingu s³u¿bowego kompa jak pojadê po pracy do sklepu bo kto normalny by siê w³amywa³ do matiza. Problem w tym, ¿e ludzie obracaj±cy u nas uzywanymi samochodami to w 99% banda oszustów jeszcze g³upio t³umacz±cych siê tym, ¿e oszukuj± z dobrego serca, tylko dlatego, ¿e nbywcy chc± byæ oszukani. 14 |
Data: Grudzien 30 2009 14:41:13 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: krzysiek82 | mariuszmo pisze: Problem w tym, ¿e ludzie obracaj±cy u nas uzywanymi samochodami to w 99% banda oszustów jeszcze g³upio t³umacz±cych siê tym, ¿e oszukuj± z dobrego serca, tylko dlatego, ¿e nbywcy chc± byæ oszukani. niestety taka jest rzeczywisto¶æ dlatego te¿ nie uznaje siê za polaka i nie identyfikuje siê z tym fa³szywym narodem. -- krzysiek82 15 |
Data: Grudzien 30 2009 15:31:33 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: AW | W dniu 2009-12-30 14:41, krzysiek82 pisze: niestety taka jest rzeczywisto¶æ dlatego te¿ nie uznaje siê za polaka i Znowu siê tu pojawi³e¶ folksdojczu? -- AW 16 |
Data: Grudzien 30 2009 15:40:13 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: krzysiek82 | AW pisze: Znowu siê tu pojawi³e¶ folksdojczu? pomy¶l zanim co¶ napiszesz, nie schod¼ do poziomu "to" bo to wstyd. -- krzysiek82 17 |
Data: Grudzien 30 2009 18:51:03 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: AW | W dniu 2009-12-30 15:40, krzysiek82 pisze: AW pisze: Wracaj kebab robiæ, polskojêzyczna glisto. -- AW 18 |
Data: Grudzien 30 2009 16:04:38 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: Yogi(n) | U¿ytkownik "krzysiek82" napisa³ w wiadomo¶ci niestety taka jest rzeczywisto¶æ dlatego te¿ nie uznaje siê za polaka i nie identyfikuje siê z tym fa³szywym narodem. A jeste¶ zbyt leniwy, ¿eby nacisn±æ shift na pocz±tku zdania. Naprawdê, chuj nas obchodzi, jakie pranie mózgu przeszed³e¶, z czym siê identyfikujesz i jaki naród jest "prawdziwy". To, ¿e starzy nie potrafili wychowaæ takiego kacapa, to ich sprawa. To, ¿e w szkole nie otworzyli ci oczu na parê istotnych spraw, to ¶wiadczy tylko o szkole. Ale to, ¿e chwalisz siê swoj± g³upot± na prawo i lewo, ¶wiadczy wy³±cznie o tobie. -- Yogi(n) 19 |
Data: Grudzien 30 2009 16:59:38 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: krzysiek82 | Yogi(n) pisze: A jeste¶ zbyt leniwy, ¿eby nacisn±æ shift na pocz±tku zdania. w przeciwieñstwie do ciebie nie by³em bity w g³owê i nie walili moj± g³ow± o ¶cianê. Przykro mi, ¿e masz takie ¿yciowe do¶wiadczenia. Na mój temat zamilknij bo reprezentujesz poziom poni¿ej zera takimi wypowiedziami wiêc ciê¿ko mi z tob± dyskutowaæ. -- krzysiek82 20 |
Data: Grudzien 30 2009 16:31:16 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: to | krzysiek82 wrote: w przeciwieÅ„stwie do ciebie nie by³em bity w g³owÄ™ i nie walili mojÄ… Lektura Twoich postów pozwala postawić przeciwnÄ… diagnozÄ™. Przykro mi, ¿e masz takie ¿yciowe doÅ›wiadczenia. Na mój Id¼ ju¿ na te niemieckie fora i przestaÅ„ tu przynudzać swoimi zaburzonymi erupcjami. -- cokolwiek 21 |
Data: Grudzien 30 2009 15:44:10 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: kamil d | mariuszmo pisze: Przynajmniej mam pewno¶æ, ¿e nikt mi nie zapierdzieli na parkingu s³u¿bowego kompa jak pojadê po pracy do sklepu bo kto normalny by siê w³amywa³ do matiza. Naiwny jeste¶ albo ¿ycia nie znasz. Mi zaje*** radio warte mo¿e ze 100z³ z obitego 10cio letniego Peugeota, obok niego sta³y jeszcze 2 inne auta, które te¿ zosta³y okradzione. Po prostu "zrobili" wszystkie jak lecia³o nie patrz±c czy lepsze czy gorsze. -- kamil d red 206 22 |
Data: Grudzien 30 2009 14:39:02 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: krzysiek82 | pbjs pisze: I najwa¿niejsze, gdzie kupowaæ auto? Czy np. taki komis przysalonowy komisanci krêc± liczniki, sk³adaj± auto z dwóch lub wiêcej innych. Dla swojego dobra zawsze zak³adaj z³± wolê komisanta, miej ¶wiadomo¶æ ¿e kupujesz od polaka. polak = prawie zawsze z³odziej i krêtacz. Plus zakupu z komisu to 2 lata ochrony z tytu³u niezgodno¶ci towaru z umow±. Oczywi¶cie je¶li kupujesz na osobê fizyczn± a nie firmê. Gwarancja to fikcja i okazja do wyci±gniêcia wiêkszej kasy. Po co Ci ta gwarancja skoro to gwarant okre¶la jej warunki, wiec z góry bêd± niekorzystne dla Ciebie. Poza tym je¶li siê nie znasz, zabierz ze sob± bardziej kumat± osobê i po wstêpnej weryfikacji do ASO z takim autem. ASO tak¿e nie zagwarantuje Ci rzetelnej wyceny auta, ale lepsze to ni¿ nic. Nie ukrywam, ¿e trochê bojê siê kupiæ w zwyk³ym komisie. i dobrze, ¿e siê boisz bêdziesz czujniejszy. pamiêtaj nikt Ciê nie oszuka bardziej ni¿ twój rodak. A mo¿e s± jakie¶ komisy, gdzie daj± np. roczn± gwarancjê jak wy¿ej, zapomnij o gwarancji.
mam nadzieje, ¿e pomog³em :) -- krzysiek82 23 |
Data: Grudzien 30 2009 06:22:27 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: Pawe³ Andziak | On 30 Gru, 14:39, krzysiek82 wrote: > A mo¿e s± jakie¶ komisy, gdzie daj± np. roczn± gwarancjê Kupi³em samochód u¿ywany w komisie AAA Auto z gwarancj± mechaniczn± i elektryczn± na 3 miesi±ce lub 4000 km. Po 2000 km uszkodzeniu uleg³ mechanizm ró¿nicowy. Koszt naprawy w ASO 5000 z³ w ca³o¶ci zosta³ pokryty przez komis w ramach udzielonej gwarancji. Niestety z uwagi na stan polskiego rynku samochodowego nie op³aca³o siê tej firmie sprzedawaæ sprawdzonych, ale tak¿e zauwa¿alnie dro¿szych samochodów. Wycofali siê z Polski, mimo ¿e skutecznie dzia³aj± w wielu innych krajach... O czym¶ to ¶wiadczy... -- ganda 24 |
Data: Grudzien 30 2009 16:46:32 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: Kuba (aka cita) | Pawe³ Andziak wydusi³ z siebie te s³owy: On 30 Gru, 14:39, krzysiek82 wrote: bo to nie komis udziela gwarancji tylko TU gdzie ma odpowiednie ubezpieczenie, a wcale one nie s± takie drogie.
sk±d ja to znam ... ps. choæ ja na inne rynki sie nie przenios³em. -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) Omega B X25XE 25 |
Data: Grudzien 30 2009 17:39:38 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: kamil d | pbjs pisze: I najwa¿niejsze, gdzie kupowaæ auto? Czy np. taki komis przysalonowy Nawet nowe auto stoj±ce w salonie mo¿e byæ po wypadku (czyt. po powa¿nej naprawie blacharskiej). W komisie przysalonowym bêd± chcieli Ciê naci±gn±æ tak jak w ka¿dym innym miejscu. Nie ukrywam, ¿e trochê bojê siê kupiæ w zwyk³ym komisie. I dobrze, wszyscy "sprowadzacze" i komisanci to oszu¶ci, mo¿na to przyj±æ za pewnik. Oczywi¶cie Ci, którzy pisz± na grupie s± chwalebnym wyj±tkiem, który tylko potwierdza regu³ê ;) A mo¿e s± jakie¶ komisy, gdzie daj± np. roczn± gwarancjê Na Twoim miejscu szuka³ bym aut o generacjê starszych ni¿ poda³e¶, np. nie Astra III tylko II. Do 20 000z³ co¶ w dobrym stanie powinno siê znale¼æ, resztê zostawiasz na naprawy w ramach "gwarancji". Przede wszystkim zwracaj uwagê na bezwypadkowo¶æ (tudzie¿ bezkolizyjno¶æ hehe) oraz stan blacharki i napêdu. Usterki typu stuki w zawieszeniu, skorodowany wydech itp. s± stosunkowo tanie w naprawie i maj± drugorzêdne znaczenie. Zakup firmówki to dobre rozwi±zanie je¶li bêdziesz mia³ wgl±d w faktury za serwis bo ksi±¿ki serwisowe to zwykle nic nie warta makulatura. -- kamil d red 206 26 |
Data: Grudzien 30 2009 17:59:28 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: Kuba (aka cita) | kamil d wydusi³ z siebie te s³owy: I dobrze, wszyscy "sprowadzacze" i komisanci to oszu¶ci, mo¿na to wcale nie. Po prostu znajdzie sie tyle samo uczciwych jak i nieuczciwych. Nie w tym rzecz. Chodzi o to, ze na pmsie to handarze to handlarzyny i oni _zawsze_ oszukuj±, a prywatni sprzedaj±cy s± cacy bo nie maj± nic do ukrycia. Nic bardziej mylnego. -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) Omega B X25XE 27 |
Data: Grudzien 30 2009 19:07:41 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: AL | Kuba (aka cita) pisze: kamil d wydusi³ z siebie te s³owy:chodzi o to, ze 'zawodowy handlarz' zna 100 razy wiecej metod na zmylenie potencjalnego kupujacego. Toz to jego interes. 80-90% osob prywatnych albo nie umie zataic problematycznych cech sprzedawanego pojazdu, albo po prostu nie ma na to czasu. To moje doswiadczenia z podworka. Auto kupuje rzadko (swoje co 5-6 lat, podobnie zony), po ostatnich probach znalezienia samochodu do 2-lat, z reguly byly to komisy (bo prywatne osoby raczej nie pozbywaja sie aut - no chyba, ze sie jest w czepku urodzonym i sie trafi na taka oferte), to rece mi opadly. Po 2 miesiacach szukania kupilismy nowy z salonu (fakt drozej, ale wiem co mam i w miare jako-taki spokoj na 5-6 lat uzytkowania - zreszta z poprzednim autem bylo podobnie). -- pozdr Adam (AL) TG 28 |
Data: Styczen 01 2010 01:02:29 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: Czabu |
Chce jednak powiedziec, ze ci sprzedaj±cy z domu, wlasne prywatne ¦wiêta prawda. ¯aden cz³owiek, którego prywatny samochód ogl±da³em przed zakupem prawdy nie mówi³ (¿eby nie powiedzieæ, ¿e k³ama³). Z ciekawszych przypadków by³ np. policjant sprzedaj±cy Hondê Civic. Oczywi¶cie bezwypadkow±, w ¶wietnym stanie technicznym, drugi w³a¶ciciel (kupowa³ od innego prywatnego), itp. Przy oglêdzinach wysz³o, ¿e tylny prawy b³otnik wstawiany. Na pytanie jak siê to ma do bezwypadkowo¶ci (przez telefon sprzedaj±cy informowa³, ¿e samochód _nigdy_ nie mia³ napraw blacharskich), policjant odpowiedzia³, ¿e rzeczywi¶cie przypomina sobie, jak w komisie mówili, ¿e mia³ "obcierkê", ale nie pamiêta co dok³adnie by³o. Na pytanie, jak komis ma siê do prywatnego w³a¶ciciela, o którym by³a mowa, zaczê³o siê krêcenie, ¿e samochód sta³ w komisie, ale by³ kupiony od prywatnego, itd. Umowa oczywi¶cie "zaginê³a". Dalsze oglêdziny wykaza³y robione tyle nadkola (w civicach to akurat by³ standard, ale w tym przypadku naprawa byla spartolona) i przód samochodu (przypominam, ¿e mialo nie byæ ¿adnych napraw blacharskich). Najciekawsza by³a reakcja na pytanie, czy auto na pewno jest pewne pod wzglêdem prawnym (np. nie by³o kradzione), czy sprawdza³ to jako policjant w ich bazie danych. Odpowied¼: "tak oczywi¶cie, to by³a pierwsza rzecz, któr± zrobi³em po zakupie". Drugie pytanie: "mo¿emy wiêc jechaæ na komendê i jeszcze raz sprawdziæ przed zakupem"? I w tym momencie dopiero zaczê³o siê krêcenie... "Nie mo¿emy, bo wie pan, to ró¿nie bywa, mo¿e jaki¶ b³±d w bazie wyskoczy i co ja zrobiê, ja nie mogê, itd." Potem jeszcze wysz³o, ¿e przegub i maglownica do roboty, zawieszenie do gruntownego remontu, problemy z gazem (których w³a¶ciciel "nie zauwa¿a³" i twierdzi³, ¿e instalacja jest tak ¶wietna, ¿e od kilkudziesiêciu tysiêcy nie musia³ nic z ni± robiæ...). Samochód w idealnym stanie... Ostatnio posprzecza³em siê z "kole¿ank±" z pracy, która rado¶nie opowiada³a jak kilka lat temu sprzedawali samochód. Samochód zaliczy³ do¶æ powa¿nego dzwona, ale by³ naprawiony. By³a strasznie dumna z mê¿a, który sprzedaj±c samochód nawet okiem nie mrugn±³ na pytanie o przesz³o¶æ wypadkow± i wmawia³ kupuj±cym, ¿e nigdy nic siê nie dzia³o z tym samochodem. Na moje z³o¶liwe pytania, opowiedzia³a: "Ale w czym problem? By³ tak ¶wietnie naprawiony, ¿e nie by³o widaæ. Skoro nie zauwa¿yli (i ich mechanik), to znaczy ¿e by³ w dobrym stanie i m±¿ nie zrobi³ nic z³ego". Dodam, ¿e ta "kole¿anka" bardzo lubi du¿o o mówiæ o tym, ¿e trzeba byæ dobrym dla ludzi, trzeba mówiæ prawdê i generalnie przez ludzi jest postrzegana jako bardzo mi³a, uczciwa i porz±dna osoba. Dlatego nale¿y przyj±æ ¿elazn± zasadê, ¿e ¿adnemu sprzedaj±cemu nie mo¿na wierzyæ, ale samochód w dobrym stanie mo¿e trafiæ siê zarówno od handlarza jak i prywatnego w³a¶ciciela. Pozdrawiam Czabu 29 |
Data: Styczen 05 2010 10:54:50 | Temat: Re: Kupno samochodu - proÅ›ba od laika | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-12-30, kamil d wrote: Co do "prywatnych" to muszê przyznaæ Ci racjê. Tym bardziej, ¿e kiedy¶ No to opowiadaj ;-) Pzdr, Krzysiek Kie³czewski 30 |
Data: Grudzien 30 2009 18:45:49 | Temat: Re: Kupno samochodu - pro¶ba od laika | Autor: mbuniek | I najwa¿niejsze, gdzie kupowaæ auto? Czy np. taki komis przysalonowy Ja mialem nastepujace wytyczne: aby byl z polskiego salonu, mozliwie od pierwszego wlasciciela znalazlem krajowa toyote corolle kombi E12 z 2003 pracowala w firmie potem trafila do handlarza miala byc bezwypadkowa i na zdjeciach prezentowala sie lepiej niz w realu, przednia szyba nie orginalna, szyba w drzwiach kierowcy z innego rocznika pogieta rejestracja z przodu musial byc dzwon. Ale zabralem na przeglad potem pojechalem do ASO sprawdzilem czynnosci serwisowe okazalo sie ze ostatnie mialy miejsce 3 miesiace przez zakupem przy przebiegu 185 kkm kupowalem z 195 kkm wiec wydaje sie byc realny byla serwisowana w aso sporo wpisow w bazie toyoty, potem popatrzylem na blachy, swiatla itp wszystko bylo z 2003 roku czyli z roku produkcji auta, troche straszyl umyty silnik. Kupilem zrobilem juz 25 tys i poza eksploatacja : - alarm nie dzialal miala byc bateria w pilocie, ale okazalo sie ze alarm spalony 350 pln nowy najtanszy aby byl centralny z pilota. - Regenracja alternatora (cos swiszczalo ale okazalo sie ze to nie to) 280pln - Wymiana lozyska sprezarki klimatyzacji 450 pln (to wlasnie wylo jakbym mial turbo) tyle na dzien dzisiejszy + ubezpiecznia + oleje, klocki czyli eksploatacja. Samochod kosztuje, nowy by mial przeglad za 1000 pln :) po 20 tys czy 30 tys wiec narazie jest ok jezdzi. Zdecydowalem sie na toyote ze wzgedu na opinnie o marce i modelu a byla to najtansza toyota krajowa jaka znalazlem w kwocie jaka dysponowalem, nie przegonil mnie przebieg bo w 100 tys w sprowadzanym nie wierze. Toyota ma baze ogolnopolska wiec w kielcach sprawdzalem dane o aucie serwisowanym w warszawie. Buniek .. 31 |
Data: Grudzien 30 2009 19:16:12 | Temat: Re: Kupno samochodu - proÅ›ba od laika | Autor: Bydlê | On 2009-12-30 12:18:24 +0100, pbjs said: Witam serdecznie, Kup to, co siê podoba.
OK * ~100km Tego nie rozumiem. Nie wiem, czy kwota wystarczaj±ca. To zale¿y trochê od marki i stanu pojazdu.
1. nie gdzie, a z kim. (zaufanym mechanikiem/blacharzem/lakiernikiem) 2. nie gdzie, a od kogo (dobrze od osoby, któr± znasz, jeszcze lepiej od osoby sprzedaj±cej auto, które znasz) 3. nie gdzie, a powoli i rozwa¿nie. Czy np. taki komis przysalonowy Nie i ta sama zasada funkcjonuje w przypadku wszystkich innych rodzajów sprzedawców. Nie ukrywam, ¿e trochê bojê siê kupiæ w zwyk³ym komisie. Gwarancja to najczê¶ciej zobowi±zanie do naprawienia usterki. Nie zapewnia, ¿e auto bêdzie OK. Wybierz jak±¶ markê, model, sprawd¼ w internecie po ile chodz± takie egzemplarze, wybierz 3 modele i wtedy zapytaj, który bêdzie dobry wg doradzaj±cych. :-) -- Bydlê 32 |
Data: Styczen 03 2010 11:27:23 | Temat: Re: Kupno samochodu - proÅ›ba od laika | Autor: Andrzej 'The Undefined' DopieraÅ‚a | Dnia 30.12.2009 pbjs napisa³/a: Przymierzam siÄ™ do kupna auta. ProÅ›ba do grupowiczówcoz... tez szukalem autka. nastawilem sie na focusa (II), bo... mi sie podoba. Tylko ze: kwota > ~30kzl rocznik => 2006 (za 5 lat autko bedzie prawie 10-latkiem) przebieg ~100kkm (20kkm przebiegu rocznie to norma. na zachodzie "dolna"). I najwa¿niejsze, gdzie kupować auto? Czy np. taki komis przysalonowyCoz - po opiniach znajomych (w tym jednego lakiernika ;) trzymalem sie z daleka od polskich autek. Raz - jak z niepewnego zrodla to zazwyczaj po jakims dzwonie (nawet autka z salonu sie zdarzaja z przelakierowanym przodem ;)), a dwa - stan polskich drog pozostawia sporo do zyczenia. Kupilem auto bezposrednio w niemczech. Niby tez ryzyko ze sie trafi na dzwon, ale mimo wszystko nieporownywalnie mniejsze. Przy drugim autku (pierwsze mi ukradli) handlarz na tyle dokladnie opisal stan karoserii ze potem szukalem na mniejscu miejsc gdzie zrobil zdjecia wgniecen. Z drugiej strony za nic bym sie nie odwazyl kupic autka sprowadzonego przez polskiego handlarza. Tam przekrety jeszcze wieksze bywaja. I trudniej je zidentyfikowac. Andrzej |