Pani była ubezpieczona w Allianz'ie, likwidował ktoś u nich szkodę?
Raczej problematyczni są, czy nie?
Jak z wysokością? - płacą uczciwie czy raczej złodziejsko.
Samochód nie młody - Passat B4 z '96 i zastanawiamy się jak będzie z
wyceną, bo uszkodzenie dość rozległe - drzwi na 100% do wymiany, błotnik
do lekkiego klepania i malowania - nie wiem jak z progiem - na zdjęciach
nie widzę.
Ja likwidowałem, wiele zależy od tego jak zakwalifikuje rzeczoznawca i co
przeznaczy do wymiany, a co klepania. Facetowi który władował mi się w tył
zrobił się namiot z maski, lampy nie znalazł wcale bo poleciała gdzieś w
krzaki, rozwalił chłodnice i cały pas. U mnie szkody praktycznie zerowe,
oprócz odprysków na zderzaku i porysowanej dokładki, na upartego można by z
tym jeździć ale po co. :) Wycenili dokładke na nową z ASO, malowanie i
reszte prac ze zderzakiem tak, że dostałem cos 1100zł. Ogólnie się opłaciło
bo malowanie zderzaka wyszło koło 250 zł, a dokładka chyba 340zł i nadal
stoi za szafą bo auto juz dawno sprzedane. Oczywiście odwołałem się od
pierwszej wyceny ale wszystko bez problemu i przez telefon grzecznie ze mna
rozmawiali. Nie wiem czy znaczenie miało to, że moja polisa też była w
Allianz.
3 |
Data: Marzec 03 2008 16:50:53 |
Temat: Re: Likwidacja szkody w Allianz... |
Autor: ss1 |
U mnie bylo szybko i bez problemow - przelew na konto. Za zepsuty zderzak (z
ktorym i tak pozniej jezdzilem z malym wgieciem) dostalem 1500.
4 |
Data: Marzec 03 2008 22:02:33 | Temat: Re: Likwidacja szkody w Allianz... | Autor: Adam Płaszczyca |
On Mon, 3 Mar 2008 11:25:22 +0100, "Mlody" <mlody@h(zero - zamiast
nawiasu wstaw 0 ).pl> wrote:
Dzisiaj rano mój brat miał małą przygodę - jechał do pracy, a pewna pani,
skręcała sobie na zielonej strzałce i wjechała mu w bok :(
Trafiła w prawe przednie drzwi, pociągnęło aż do tylnego błotnika :(
Na miejscu była Policja, więc jest protokół.
Pani była ubezpieczona w Allianz'ie, likwidował ktoś u nich szkodę?
Raczej problematyczni są, czy nie?
BARDZO problematyczni. W wypadku mojej żony skończyło się na prawniku.
Na szczęscie wystarczyło.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
5 |
Data: Marzec 03 2008 22:55:15 | Temat: Re: Likwidacja szkody w Allianz... | Autor: Axel |
"Mlody" <mlody@h(zero - zamiast nawiasu wstaw 0 ).pl> wrote in message
Dzisiaj rano mój brat miał małą przygodę - jechał do pracy, a pewna pani,
skręcała sobie na zielonej strzałce i wjechała mu w bok :(
Trafiła w prawe przednie drzwi, pociągnęło aż do tylnego błotnika :(
Na miejscu była Policja, więc jest protokół.
Pani była ubezpieczona w Allianz'ie, likwidował ktoś u nich szkodę?
Raczej problematyczni są, czy nie?
Jak z wysokością? - płacą uczciwie czy raczej złodziejsko.
Likwidowalem nieduza stluczke - bylem pozytywnie zaskoczony. Likwidacja
ograniczyla sie do jednego telefonu i wyjscia na 20 minut na do samochodu
przed dom. Rzeczoznawca zauwazyl wiecej uszkodzonych elementow, niz ja. Po
10 dniach od stluczki pieniadze byly na koncie.
--
Axel
6 |
Data: Marzec 04 2008 12:49:33 | Temat: Re: Likwidacja szkody w Allianz... | Autor: Piotr Lewandowski |
Raczej problematyczni są, czy nie?
Jak z wysokością? - płacą uczciwie czy raczej złodziejsko.
Likwidowałem u nich poważną stłuczkę i było raczej bezproblemowo, oddział w
Warszawie na Ostrobramskiej
Piotr
| | | |