Grupy dyskusyjne   »   DuĽe zakupy - jakieű zmiany

DuĽe zakupy - jakieű zmiany



1 Data: Listopad 24 2010 18:49:33
Temat: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: Piotr Rezmer 

Witam,
Czy nadal najlepszym sklepem w Polsce jeĹ›li chodzi o "ciuchy" motocyklowe jest Berlin? Jak z promocjami w trakcie targów moto?

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar



2 Data: Listopad 25 2010 09:20:43
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: duddits 

W dniu 2010-11-24 18:49, Piotr Rezmer pisze:

Witam,
Czy nadal najlepszym sklepem w Polsce jeśli chodzi o "ciuchy"
motocyklowe jest Berlin? Jak z promocjami w trakcie targów moto?

Może jestem staromodny, ale na zakupy chodzÄ™ do Internetu.
Do Berlina jakby mam nie po drodze.

--
duddits
FZ8N.pl

3 Data: Listopad 25 2010 09:29:21
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: Arni 

duddits pisze:

W dniu 2010-11-24 18:49, Piotr Rezmer pisze:
Witam,
Czy nadal najlepszym sklepem w Polsce je¶li chodzi o "ciuchy"
motocyklowe jest Berlin? Jak z promocjami w trakcie targów moto?

Może jestem staromodny, ale na zakupy chodzę do Internetu.
Do Berlina jakby mam nie po drodze.

a w tym internecie to sie daje dotkn±c i przymierzyc?

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX  na sprzedaż
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

4 Data: Listopad 25 2010 11:30:43
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: duddits 

W dniu 2010-11-25 09:29, Arni pisze:

a w tym internecie to sie daje dotkn±c i przymierzyc?

Jest jak jest. Ja zwykle robię tak, że upatruję sobie co¶ a potem szukam żywego sklepu gdzie to mogę obejrzeć. Je¶li to się nie udaje to patrzę, który sklep może mi to ¶ci±gn±ć i na kiedy.
Jadę, ogl±dam - czasem jak jest dobry kontakt ze sprzedawc± i dostanę jaki¶ rabat to kupuję, jak nie - zamawiam z Internetu.

Większo¶ć ciuchów ł±cznie z kaskiem i butami w ten sposób kupiłem.

--
duddits
FZ8N.pl

5 Data: Listopad 26 2010 11:05:23
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: de Fresz 

On 2010-11-25 11:30:43 +0100, duddits  said:

a w tym internecie to sie daje dotkn±c i przymierzyc?

Jest jak jest. Ja zwykle robię tak, że upatruję sobie co¶ a potem szukam żywego sklepu gdzie to mogę obejrzeć. Je¶li to się nie udaje to patrzę, który sklep może mi to ¶ci±gn±ć i na kiedy.

A nic tak nie wkurwia sprzedawców, jak wirtualni macanci.


--

Pozdrawiam
de Fresz

6 Data: Listopad 26 2010 10:23:55
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: AZ 

On 2010-11-26, de Fresz  wrote:


Jest jak jest. Ja zwykle robiÄ™ tak, że upatrujÄ™ sobie coĹ› a potem
szukam żywego sklepu gdzie to mogÄ™ obejrzeć. JeĹ›li to siÄ™ nie udaje to
patrzÄ™, który sklep może mi to Ĺ›ciÄ…gnąć i na kiedy.

A nic tak nie wkurwia sprzedawców, jak wirtualni macanci.

To niech sprzedawcy oferuja ludzkie ceny to nie bedzie wirtualnych macantow
(zeby nie bylo - ja tak nie robie). Ale jak kazdy sprzedawca na pytanie
o rabat reaguje para z uszu i zawsze mowi ze on to i tak prawie po kosztach
sprzedaje... To takie sa tego efekty.

--
Artur
ZZR 1200

7 Data: Listopad 26 2010 11:47:40
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: duddits 

On 2010-11-26, de Fresz  wrote:

A nic tak nie wkurwia sprzedawców, jak wirtualni macanci.

Nikt nie obiecywał bułek z masłem. Ja jestem zresztÄ… prawdziwym, a nie wirtualnym macantem :) Niejako na swoje usprawiedliwienie mogÄ™ dodać, że zwykle nie zawracam sobie głowy wycieczkÄ… do sklepu, bo szkoda mi na to czasu. Całoć załatwiam 'wirtualnie' :)

Nie lubiÄ™ łazić po sklepach, to nudne, no ale jak trzeba to trzeba.

--
duddits
FZ8N.pl

8 Data: Listopad 26 2010 14:59:18
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: de Fresz 

On 2010-11-26 11:23:55 +0100, AZ  said:

Jest jak jest. Ja zwykle robię tak, że upatruję sobie co¶ a potem
szukam żywego sklepu gdzie to mogę obejrzeć. Je¶li to się nie udaje to
patrzę, który sklep może mi to ¶ci±gn±ć i na kiedy.

A nic tak nie wkurwia sprzedawców, jak wirtualni macanci.

To niech sprzedawcy oferuja ludzkie ceny to nie bedzie wirtualnych macantow

Noooo niech np. zrezygnuj± z lokalu przy ulicy i trzymania rozmiarówki na stocku, co generuje w pip kosztów, których zupełnie nie ponosz± sklepy netowe (najczę¶ciej nie maj±ce prawie nic na składzie i ¶ci±gaj±ce od dystrybutora dopiero jak kto¶ zamówi). I niech nie marnuj± czasu na obsługę klientów, którzy nic nie kupuj±.
Ja wiem że rynek jest brutalny i klient chce tanio, wiem też, że marże w niektórych sklepach s± bandyckie, ale i rozumiem rozrzut kosztów, jakie ponosi sklep stacjonarny w stosunku do internetowego i irytację sprzedawców ¶rednio uczciw± konkurencj±.


Ale jak kazdy sprzedawca na pytanie
o rabat reaguje para z uszu i zawsze mowi ze on to i tak prawie po kosztach
sprzedaje... To takie sa tego efekty.

Sklep z akcesoriami moto na naszym rynku to nie s± kokosy, je¶li s±dzisz inaczej - załóż i sam się przekonaj.

--

Pozdrawiam
de Fresz

9 Data: Listopad 26 2010 14:19:30
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: AZ 

On 2010-11-26, de Fresz  wrote:


Noooo niech np. zrezygnujÄ… z lokalu przy ulicy i trzymania rozmiarówki
na stocku, co generuje w pip kosztów, których zupełnie nie ponoszÄ…
sklepy netowe (najczęściej nie majÄ…ce prawie nic na składzie i
Ĺ›ciÄ…gajÄ…ce od dystrybutora dopiero jak ktoĹ› zamówi). I niech nie
marnujÄ… czasu na obsługÄ™ klientów, którzy nic nie kupujÄ….
Zwroc tez uwage ze stacjonarny sklep z dystrybutorem napewno ma dogadane
lepsze warunki niz sklep internetowy sciagajacy cos raz na jakis czas a
nie 20 kombinezonow wartych 4k. Zreszta marze tych wszystkich stacjonarnych
sklepow widac na wyprzedazach - ceny czesto 50% mniejsze i watpie by to
bylo czysto po kosztach. Po prostu jest tak ze sprzedawca/wlasciciel
stacjonarnego sklepu nastawia sie zeby wydymac klienta jak najbardziej
sie da a internetowego by sprzedac i zarobic cos niz nie zarobic nic.
Ja wiem że rynek jest brutalny i klient chce tanio, wiem też, że marże
w niektórych sklepach sÄ… bandyckie, ale i rozumiem rozrzut kosztów,
jakie ponosi sklep stacjonarny w stosunku do internetowego i irytacjÄ™
sprzedawców Ĺ›rednio uczciwÄ… konkurencjÄ….

Czemu konkurencja w postaci internetowych sklepow jest nieuczciwa? Wlasciciel
internetowego sklepu decyduje sie nie ponosic kosztow zwiazanych z
prowadzeniem sklepu stacjonarnego a ja decyduje sie nie placic chorej marzy
tylko ze wzgledu na to ze ktos sie zaslania kosztami prowadzenia stacjonarnego
sklepu. No bo jak wytlumaczysz glupia rzecz ze ten sam plyn hamulcowy w
sklepie samochodowym (stacjonarnym) kosztuje 15 PLN a w sklepie motocyklowym
(stacjonarnym) 35 PLN? Jak wytlumaczysz ze potrafie dostac komplet opon za
700 PLN gdzie w sklepie/serwisie motocyklowym zaplace za niego 1300? Rozumiem
ze trzymanie dwoch opon przez np. pol roku kosztuje 600 PLN?

Ale jak kazdy sprzedawca na pytanie
o rabat reaguje para z uszu i zawsze mowi ze on to i tak prawie po kosztach
sprzedaje... To takie sa tego efekty.

Sklep z akcesoriami moto na naszym rynku to nie są kokosy, jeśli
sÄ…dzisz inaczej - załóż i sam siÄ™ przekonaj.

A mi sie wydaje ze to wynika z mentalnosci sprzedawcow bo wola nie zarobic
nic niz zarobic tyle ile sobie wymarzyli. Pare razy przekonalem sie juz ze sie
da i to tam gdzie bym sie tego nie spodziewal. Na slowo rabat na twarzy
sprzedawcy nie rysuje sie wkurwienie tylko proponuje taki rabat, ze sam
spodziewalem sie mniejszego - ja jestem zadowolony bo kupilem tanio,
sprzedawca zadowolony bo sprzedal i wielce prawdopodobne ze nastepnym razem
tez cos u niego kupie.

--
Artur
ZZR 1200

10 Data: Listopad 26 2010 18:08:31
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: Jasio 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomoĹ›ci

On 2010-11-26, de Fresz  wrote:
[ciach]
Ja wiem że rynek jest brutalny i klient chce tanio, wiem też, że marże
w niektórych sklepach sÄ… bandyckie, ale i rozumiem rozrzut kosztów,
jakie ponosi sklep stacjonarny w stosunku do internetowego i irytacjÄ™
sprzedawców Ĺ›rednio uczciwÄ… konkurencjÄ….

Czemu konkurencja w postaci internetowych sklepow jest nieuczciwa? Wlasciciel
internetowego sklepu decyduje sie nie ponosic kosztow zwiazanych z
prowadzeniem sklepu stacjonarnego a ja decyduje sie nie placic chorej marzy
tylko ze wzgledu na to ze ktos sie zaslania kosztami prowadzenia stacjonarnego

W przypadku ciuchów i kasków zaopatrzenie siÄ™ w pełnÄ… rozmiarówkÄ™ generuje duże koszty. I zamrażanie tej kasy usprawiedliwia IMVHO cenÄ™, jakÄ… widzisz na półkach.

sklepu. No bo jak wytlumaczysz glupia rzecz ze ten sam plyn hamulcowy w
sklepie samochodowym (stacjonarnym) kosztuje 15 PLN a w sklepie motocyklowym
(stacjonarnym) 35 PLN? Jak wytlumaczysz ze potrafie dostac komplet opon za
700 PLN gdzie w sklepie/serwisie motocyklowym zaplace za niego 1300? Rozumiem
ze trzymanie dwoch opon przez np. pol roku kosztuje 600 PLN?

Na to też znaleĽli Ĺ›wietny sposób oponiarze.
Drastycznie podnieĹ›li ceny za montaż i wyważanie opon kupionych gdzie indziej.
Jak usłyszałem cenÄ™ 40funcików za jednÄ… oponÄ™, to mi siÄ™ dziwnie zrobiło.
W PL też zauważyłem wzrost - za założenie i wyważenie pary opon 100zł to chyba drożej niż dawniej, co?

A z tymi płynami hamulcowymi to wiesz - jak z olejami do motocykli... CenÄ™ podnosi motorek na naklejce.


--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

11 Data: Listopad 26 2010 11:32:01
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: AZ 

On 26 Lis, 18:08, "Jasio"  wrote:


W przypadku ciuchów i kasków zaopatrzenie się w pełn± rozmiarówkę
generuje duże koszty. I zamrażanie tej kasy usprawiedliwia IMVHO cenę,
jak± widzisz na półkach.

No dobra, ale tak czy owak ta kasa w końcu l±duje w kieszeni
wła¶ciciela.
W PL też zauważyłem wzrost - za założenie i wyważenie pary opon 100zł
to chyba drożej niż dawniej, co?

100zł płaciłem przyjeżdżaj±c moto, jak przywioze koła to 30 od koła.
Ale teraz to już mnie mało interesi - zmieniam sam.
A z tymi płynami hamulcowymi to wiesz - jak z olejami do motocykli...
Cenę podnosi motorek na naklejce.

Motorka nie było, ten sam płyn, tego samego producenta.

--
Artur
ZZR 1200

12 Data: Listopad 26 2010 20:37:58
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: Ivam 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomo¶ci grup

Ale teraz to już mnie mało interesi - zmieniam sam.

A moge spytac jak? Masz jakas maszynke, czy dwie lyzki i oslonki na felge? Powiedz cos wiecej na ten temat - tez mam 2 rece i moze bym dal rade, ale moje ostatnie potyczki z opona bezdentkowa skonczyly sie tym, ze wole za to placic.

--
pzdr:
Ivam

13 Data: Listopad 26 2010 11:55:21
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: AZ 

On 26 Lis, 20:37, "Ivam"  wrote:

U ytkownik "AZ"  napisa w wiadomo ci grup


> Ale teraz to ju mnie ma o interesi - zmieniam sam.

A moge spytac jak? Masz jakas maszynke, czy dwie lyzki i oslonki na felge?
Powiedz cos wiecej na ten temat - tez mam 2 rece i moze bym dal rade, ale
moje ostatnie potyczki z opona bezdentkowa skonczyly sie tym, ze wole za to
placic.

¦cisk stolarski do zdjęcia felgi z rantu (ale w zimie zakupię to:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzIwMDg5MQ==), 3 łyżki jakie¶
najtańsze z norauto + osłonki na rant z Larssona.

¦ciskiem z jednej strony łapiesz o rant a drugiej brzeg opony i
skręcasz aż opona zeskoczy z rantu (żeby lepiej zeskoczyła można
psikn±ć płynem do okien w miejsce gdzie skręcasz), póĽniej robisz to
sami z drugiej strony i na całym obwodzie opony zdejmujesz brzegi z
rantu, zakładasz osłonki, jedn± łyżk± łapiesz w jednym miejscu
pamiętaj±c o tym by po przeciwległej stronie brzeg opony włożyć "w
¶rodek" felgi a póĽniej naprzemian dwoma łyżkami zdejmujesz resztę,
drug± stronę to praktycznie zdejmujesz rękami ci±gn±c za felgę i
pchaj±c oponę ew. z mał± pomoc± łyżki.

Zakładanie w odwrotnym kierunku to co wyżej, patrzysz na znacznik
najlżejszego miejsca (czerwona kropka/kropki) żeby był tam gdzie
wentyl, smarujesz mydłem brzegi opony, jedn± stronę wpychasz na siłę,
no i tak samo łapiesz jedn± łyżk± i dwoma następnymi zakładasz dalej
pamiętaj±c o tym by po przeciwległej stronie wpychać brzegi opony do
¶rodka felgi, na koniec pompujesz 3-4 atm żeby opona wskoczyła na rant
i gotowe.

Mi zdjęcie/założenie opony zajmuje jakie¶ 10-15 min z jedn± fajk± na
przerwę ;-)

Można powiedzieć, że to bezsensu i lepiej zapłacić ale:
1. szkoda mi 100 PLN
2. trzeba jechać gdzie¶ i czasami swoje odczekać (czas)
3. lubię grzebać przy motocyklu a jak mam zdejmować koła i je wieĽć to
już za ten czas wolę to zrobić sam

--
Artur
ZZR 1200

14 Data: Listopad 26 2010 11:57:51
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: AZ 

On 26 Lis, 20:55, AZ  wrote:


Mi zdjęcie/założenie opony zajmuje jakie¶ 10-15 min z jedn± fajk± na
przerwę ;-)

Zdjęcie/założenie w sensie obrobienie jednego koła.

--
Artur
ZZR 1200

15 Data: Listopad 26 2010 21:13:58
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: Leszek Karlik 

On Fri, 26 Nov 2010 20:55:21 +0100, AZ  wrote:

[...]

Mi zdjÄ™cie/założenie opony zajmuje jakieĹ› 10-15 min z jednÄ… fajkÄ… na
przerwÄ™ ;-)

A czym wyważasz? :-)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

16 Data: Listopad 26 2010 12:32:29
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: AZ 

On 26 Lis, 21:13, "Leszek Karlik"  wrote:


A czym wyważasz? :-)

Namiastk± statycznej wyważarki home made ale przez zimę sobie zakupię
z prawdziwego zdarzenia i pół kilo ciężarków :-)

--
Artur
ZZR 1200

17 Data: Listopad 26 2010 22:08:16
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: Ivam 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomo¶ci grup

¦cisk stolarski do zdjęcia felgi z rantu (ale w zimie zakupię to:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzIwMDg5MQ==), 3 łyżki jakie¶
najtańsze z norauto + osłonki na rant z Larssona.

¦ciskiem z jednej strony łapiesz o rant a drugiej brzeg opony i
skręcasz aż opona zeskoczy z rantu (żeby lepiej zeskoczyła można
psikn±ć płynem do okien w miejsce gdzie skręcasz),

Do tego to akurat mam pomysl na patent taki jak w maszynach wulkanizacyjnych, tylko z dluga reczna dzwignia zamiast silownika.

póĽniej robisz
(...)

Czyli tak jak robie normalnie

Mi zdjęcie/założenie opony zajmuje jakie¶ 10-15 min z jedn± fajk± na
przerwę ;-)

Kurcze, czyli po prostu trening czyni mistrza. Zakladanie bezdetkowej opony to dla mnie straszna robota... inna sprawa, ze wydaje mi sie, ze dlugosc lyzki wynoszaca 30cm tez ma w tym znaczenie.

Można powiedzieć, że to bezsensu i lepiej zapłacić ale:
1. szkoda mi 100 PLN

U mnie konieczny jest dojazd do sensownego miasta ~50zl na paliwo w aucie (w dwie strony)

2. trzeba jechać gdzie¶ i czasami swoje odczekać (czas)

W mojej miescinie moge zapomniec, ze gdziekolwiek zaloza mi opone na felge - chca mnie zmuszac do odkrecania tarcz hamulcowych.

A co do wywazania - jesli dawalbym rade samemu gumy zmienic to wtedy juz moge do wywazenia zawiezc do miasta, w ktorym pracuje. Na wywazarke kolo motocyklowe zakladaja bez problemu.

--
pzdr:
Ivam

18 Data: Listopad 26 2010 13:51:05
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: AZ 

On 26 Lis, 22:08, "Ivam"  wrote:


Do tego to akurat mam pomysl na patent taki jak w maszynach
wulkanizacyjnych, tylko z dluga reczna dzwignia zamiast silownika.

Można i tak a cało¶ć przykręcić sobie to ¶ciany w garażu :-)

Kurcze, czyli po prostu trening czyni mistrza. Zakladanie bezdetkowej opony
to dla mnie straszna robota... inna sprawa, ze wydaje mi sie, ze dlugosc
lyzki wynoszaca 30cm tez ma w tym znaczenie.

Zmieniałem 3 razy sam i za każdym razem poszło mi tak samo. Długo¶ć
łyżek nie ma tu większego znaczenia (moje też tyle maj±), no chyba że
zmieniasz opone w ciężarówce... Nic na siłe, to nie wymaga większej
siły niż ta co jest w rękach 4 latka ;-) Jeżeli tylko będziesz cały
napychał brzeg opony do ¶rodka felgi (mniejszy obwód) to wejdzie bez
żadnego siłowania się ani pocenia.

W mojej miescinie moge zapomniec, ze gdziekolwiek zaloza mi opone na felge -
chca mnie zmuszac do odkrecania tarcz hamulcowych.

Eeee tam, ponoć s± tacy co ł±pi± w montażownicy za tarcze ;-)
A co do wywazania - jesli dawalbym rade samemu gumy zmienic to wtedy juz
moge do wywazenia zawiezc do miasta, w ktorym pracuje. Na wywazarke kolo
motocyklowe zakladaja bez problemu.

Statyczna wyważarka to koszt 200 PLN a można i zrobić samemu maj±c
parę narzędzi i spawarkę. Ciężarki to grosze.

--
Artur
ZZR 1200

19 Data: Listopad 29 2010 11:36:20
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: de Fresz 

On 2010-11-26 20:55:21 +0100, AZ  said:

Ale teraz to ju mnie ma o interesi - zmieniam sam.

A moge spytac jak? Masz jakas maszynke, czy dwie lyzki i oslonki na felge
?
Powiedz cos wiecej na ten temat - tez mam 2 rece i moze bym dal rade, ale
moje ostatnie potyczki z opona bezdentkowa skonczyly sie tym, ze wole za
to
placic.

¦cisk stolarski do zdjęcia felgi z rantu (ale w zimie zakupię to:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzIwMDg5MQ==), 3 łyżki j
akie¶
najtańsze z norauto + osłonki na rant z Larssona.

No proszę, a legenda urbanistyczna twierdzi, że do zdjęcia/założenia opony bezdentkowej na felgę potrzebny jest nacisk ok. 2 ton. Ale musiał się trafić taki, co o tym nie słyszał i sam se poradził ;-)

--

Pozdrawiam
de Fresz

20 Data: Listopad 29 2010 10:58:14
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: AZ 

On 2010-11-29, de Fresz  wrote:


No proszÄ™, a legenda urbanistyczna twierdzi, że do zdjÄ™cia/założenia
opony bezdentkowej na felgÄ™ potrzebny jest nacisk ok. 2 ton. Ale musiał
siÄ™ trafić taki, co o tym nie słyszał i sam se poradził ;-)

Nawet nie wiedzialem ze mam tyle sily w recach... Gdzie te legende
slyszales? :-)

--
Artur
ZZR 1200

21 Data: Listopad 29 2010 12:07:36
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: de Fresz 

On 2010-11-29 11:58:14 +0100, AZ  said:

No proszę, a legenda urbanistyczna twierdzi, że do zdjęcia/założenia
opony bezdentkowej na felgę potrzebny jest nacisk ok. 2 ton. Ale musiał
się trafić taki, co o tym nie słyszał i sam se poradził ;-)

Nawet nie wiedzialem ze mam tyle sily w recach... Gdzie te legende
slyszales? :-)

W jednym serwisie i u jednego oponiarza.

--

Pozdrawiam
de Fresz

22 Data: Listopad 29 2010 11:16:33
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: AZ 

On 2010-11-29, de Fresz  wrote:

Nawet nie wiedzialem ze mam tyle sily w recach... Gdzie te legende
slyszales? :-)

W jednym serwisie i u jednego oponiarza.

Zebys czasem nie wpadl na pomysl sam zmieniac opon bo tylko oni maja
maszynke o nacisku 2T? ;-)

--
Artur
ZZR 1200

23 Data: Listopad 29 2010 13:12:25
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: de Fresz 

On 2010-11-29 12:16:33 +0100, AZ  said:

On 2010-11-29, de Fresz  wrote:
Nawet nie wiedzialem ze mam tyle sily w recach... Gdzie te legende
slyszales? :-)

W jednym serwisie i u jednego oponiarza.

Zebys czasem nie wpadl na pomysl sam zmieniac opon bo tylko oni maja
maszynke o nacisku 2T? ;-)

Mi tam i tak się nie chce, nawet dętkowych. Raz próbowałem zestawem kieszonkowych łyżek i skończyło się na porysowanej obręczy. Za 30 zł od koła zwyczajnie szkoda mi czasu i jebaniny. Wrzucam do bagażnika i jadę do Huberta z motogumy.pl (BTW polecam - miło, sprawnie, tanio, ceny opon też niezłe).

--

Pozdrawiam
de Fresz

24 Data: Listopad 29 2010 12:20:33
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: AZ 

On 2010-11-29, de Fresz  wrote:


Mi tam i tak siÄ™ nie chce, nawet dÄ™tkowych. Raz próbowałem zestawem
kieszonkowych łyżek i skoĹ„czyło siÄ™ na porysowanej obrÄ™czy. Za 30 zł od
koła zwyczajnie szkoda mi czasu i jebaniny. Wrzucam do bagażnika i jadÄ™
do Huberta z motogumy.pl (BTW polecam - miło, sprawnie, tanio, ceny
opon też niezłe).

Bo jakbys se kupil z Larssona obok nakladki na rant to bys nie porysowal.
Mnie tam czasowo to sie srednio oplaca, pomijajac to, ze nigdy nie ma
kiedy oprocz weekendow to wole sobie po robocie sam zmienic.

Rowniez polecam Huberta - opon nie zmienialem ale ceny mi sie podobaja,
no i dowoz express na terenie Wawy :-)
--
Artur
ZZR 1200

25 Data: Listopad 29 2010 13:59:45
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: de Fresz 

On 2010-11-29 13:20:33 +0100, AZ  said:

Mi tam i tak się nie chce, nawet dętkowych. Raz próbowałem zestawem
kieszonkowych łyżek i skończyło się na porysowanej obręczy. Za 30 zł od
koła zwyczajnie szkoda mi czasu i jebaniny. Wrzucam do bagażnika i jadę
do Huberta z motogumy.pl (BTW polecam - miło, sprawnie, tanio, ceny
opon też niezłe).

Bo jakbys se kupil z Larssona obok nakladki na rant to bys nie porysowal.

Nakładki były w komplecie. Tak gówniane, że bardziej trzeba się skupiać na tym aby nie spadły, niż na przekładaniu opony przez rant. No i nieco niepokoił mnie fakt, że gdy operowałem łyżk±, to cały rant felgi się nieĽle uginał, ale jak to ja, wektor przykładałem znaczny. Zreszt± widziałem ile to czasem jest jebania z półmetrowymi łyżkami i przedni± 21", to gdzie ja będę startował z 20 cm.

--

Pozdrawiam
de Fresz

26 Data: Listopad 29 2010 13:04:47
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: AZ 

On 2010-11-29, de Fresz  wrote:


Nakładki były w komplecie. Tak gówniane, że bardziej trzeba siÄ™ skupiać
na tym aby nie spadły, niż na przekładaniu opony przez rant.
Te nakladki co mam maja sznureczki ktore to mozna przywiazac do piasty albo
lyzki jak brakuje rak :-)

http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzIwMzA0NQ==

Dosc tanio za zestaw 3 nakladek, chociaz przy zmianie przydaloby sie 6 by
sie nie pieprzyc z ich przekladaniem co chwile.
No i nieco
niepokoił mnie fakt, że gdy operowałem łyżkÄ…, to cały rant felgi siÄ™
nieĽle uginał, ale jak to ja, wektor przykładałem znaczny. ZresztÄ…
widziałem ile to czasem jest jebania z półmetrowymi łyżkami i przedniÄ…
21", to gdzie ja bÄ™dÄ™ startował z 20 cm.

Opona Ci nie pecla? :-) Pewnie nie zadbales o to by po przeciwnej stronie
brzeg opony wlozyc "w srodek" felgi gdzie jest mniejszy obwod. Tak jak
mowilem u mnie w zygzakowych felgach sila przykladana do lyzek nie jest
wieksza niz ta ktora w rekach ma 4-ro latek.

--
Artur
ZZR 1200

27 Data: Listopad 27 2010 09:42:42
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: Jasio 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomo¶ci On 26 Lis, 18:08, "Jasio"  wrote:

W PL też zauważyłem wzrost - za założenie i wyważenie pary opon 100zł
to chyba drożej niż dawniej, co?

100zł płaciłem przyjeżdżaj±c moto, jak przywioze koła to 30 od koła.
Ale teraz to już mnie mało interesi - zmieniam sam.

Aha, to ja nie mam pytań.
Zmieniałem kiedy¶ oponę od malucha i już się raczej za to brał nie będę.
Również dlatego, że największy koszt w wymianie to wyważenie - a w mojej mie¶cinie jest 100tys mieszkańców i tylko jeden wulkanizator, który się tego podejmie.
Ale zgarbiłem się jak usłyszałem cenę za dwa koła, które przywiozłem w bagażniku. Widać niepotrzebnie. Nikt nie mówił, że opony to tanie hobby, parafrazuj±c częst± tutaj ripostę.


--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

28 Data: Listopad 29 2010 11:33:39
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: de Fresz 

On 2010-11-26 15:19:30 +0100, AZ  said:

Noooo niech np. zrezygnuj± z lokalu przy ulicy i trzymania rozmiarówki
na stocku, co generuje w pip kosztów, których zupełnie nie ponosz±
sklepy netowe (najczę¶ciej nie maj±ce prawie nic na składzie i
¶ci±gaj±ce od dystrybutora dopiero jak kto¶ zamówi). I niech nie
marnuj± czasu na obsługę klientów, którzy nic nie kupuj±.
Zwroc tez uwage ze stacjonarny sklep z dystrybutorem napewno ma dogadane
lepsze warunki niz sklep internetowy sciagajacy cos raz na jakis czas a
nie 20 kombinezonow wartych 4k.

W Polsce? Nie zawsze. A nawet jak różnice s±, to wcale nie zawsze duże, rzędu np. 5%. Duże sklepy dostaj± często lepsze warunki współpracy, w stylu dłuższy termin płatno¶ci, czy możliwo¶ć brania na W-Z.


Zreszta marze tych wszystkich stacjonarnych
sklepow widac na wyprzedazach - ceny czesto 50% mniejsze i watpie by to
bylo czysto po kosztach.

Po pierwsze wcale nie tak rzadko te promocje zaczynaj± się od dystrybutora, po drugie czy Ty aby nie mylisz "zwykłego" sklepu z takim należ±cym do oficjalnego dystrybutora - jak np. Inter Motors czy Poland Position, albo inne Olki? Bo oni maj± podwójn± marżę, hurtow± i detaliczn±, więc i maj± z czego obcinać.


 Po prostu jest tak ze sprzedawca/wlasciciel
stacjonarnego sklepu nastawia sie zeby wydymac klienta jak najbardziej
sie da a internetowego by sprzedac i zarobic cos niz nie zarobic nic.

IMHO jest to bzdurne uogólnienie. Jest spraw± oczywist±, że koszty prowadzenia sklepu internetowego s± drastycznie niższe od kosztów prowadzenia sklepu stacjonarnego. Gadałem kiedy¶ z szych± z MCSa - ich stock samego tylko Araia w tamtym czasie, to było lekko licz±c 300k zł. Większo¶c sklepów netowych je¶li w ogóle cokolwiek ma, to w oszałamiaj±cej liczbie 5 sztuk na krzyż. I osobi¶cie nie mam zbyt wysokiego mniemania o poziomie wiedzy większo¶ci sprzedawców, ale ci ze sklepów netowych czasem bij± wszelkie rekordy niekompetencji. No i nie zapominaj, że sklep stacjonarny w martwym sezonie zimowym płaci tyle samo za tenże lokal oraz pracownikom, sklepu wirtualnego, maj±ce niskie koszty to w ogóle nie boli.


Ja wiem że rynek jest brutalny i klient chce tanio, wiem też, że marże
w niektórych sklepach s± bandyckie, ale i rozumiem rozrzut kosztów,
jakie ponosi sklep stacjonarny w stosunku do internetowego i irytację
sprzedawców ¶rednio uczciw± konkurencj±.

Czemu konkurencja w postaci internetowych sklepow jest nieuczciwa?

Trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem, to raczej podej¶cie klientów jest nieuczciwe, gdy traktuj± sklepy stacjonarne jako macalnie, a zakupy robi± gdzie indziej.


No bo jak wytlumaczysz glupia rzecz ze ten sam plyn hamulcowy w
sklepie samochodowym (stacjonarnym) kosztuje 15 PLN a w sklepie motocyklowym
(stacjonarnym) 35 PLN?

Nie wiem, nie odpowiadam za politykę cenow± nieznanego mi sklepu. W każdym razie ja z założenia kupuję na Orlenie 0,5 l za 15 zł, zamiast zwyczajowych 250 ml za 25 zł ;-)


Jak wytlumaczysz ze potrafie dostac komplet opon za
700 PLN gdzie w sklepie/serwisie motocyklowym zaplace za niego 1300? Rozumiem
ze trzymanie dwoch opon przez np. pol roku kosztuje 600 PLN?

2 nie, a tego samego kompletu razy 4 rozmiary + 8 innych typów razy rozmiary, dostępnych od ręki? Zreszt± z oponami u nas to akurat różnie bywa, bo większo¶ć sklepów serwisów (nie oponiarzy) nie mało co trzyma na magazynie (może z wyj±tkiem tych specjalizuj±cych się w enduro/cross).

--

Pozdrawiam
de Fresz

29 Data: Listopad 29 2010 10:56:49
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: AZ 

On 2010-11-29, de Fresz  wrote:

Zwroc tez uwage ze stacjonarny sklep z dystrybutorem napewno ma dogadane
lepsze warunki niz sklep internetowy sciagajacy cos raz na jakis czas a
nie 20 kombinezonow wartych 4k.

W Polsce? Nie zawsze. A nawet jak różnice sÄ…, to wcale nie zawsze duże,
rzÄ™du np. 5%. Duże sklepy dostajÄ… czÄ™sto lepsze warunki współpracy, w
stylu dłuższy termin płatnoĹ›ci, czy możliwoć brania na W-Z.

Akurat temat znam jezeli chodzi o elektronike, nie podejrzewam zeby jakos
strasznie roznilo sie to w przypadku akcesorii motocyklowych.

Po pierwsze wcale nie tak rzadko te promocje zaczynajÄ… siÄ™ od
dystrybutora, po drugie czy Ty aby nie mylisz "zwykłego" sklepu z takim
należÄ…cym do oficjalnego dystrybutora - jak np. Inter Motors czy Poland
Position, albo inne Olki? Bo oni majÄ… podwójnÄ… marżÄ™, hurtowÄ… i
detaliczną, więc i mają z czego obcinać.

Ale jak od dystrybutora? Sklep zakupil towar na polki to co ma pozniej do
powiedzenia dystrybutor? A ile masz takich zwyklych sklepow? Poza tym tak
jak mowilem - u oficjalnego dystrybutora da sie normalnie cos zalatwic
(opisane nizej), tylko zalezy to od checi tego dystrybutora.

Bylem kiedys swiadkiem ciekawej rozmowy w MCS bo przyszedl klient reklamowac
kask Schubertha po czym po polgodzinnej rozmowie wyszlo ze klient ten kask
kupil w niemczech. Jakie bylo oburzenie pracownikow po tym jak klient
wyszedl - generalnie wyszlo na to ze polacy to chamy niedajace zarobic
rodzimym sklepom i to przez nich oni musza takie ceny miec zeby cokolwiek
zarobic - wzruszylem sie.

IMHO jest to bzdurne uogólnienie. Jest sprawÄ… oczywistÄ…, że koszty
prowadzenia sklepu internetowego sÄ… drastycznie niższe od kosztów
prowadzenia sklepu stacjonarnego. Gadałem kiedyĹ› z szychÄ… z MCSa - ich
stock samego tylko Araia w tamtym czasie, to było lekko liczÄ…c 300k zł.
WiÄ™kszoĹ›c sklepów netowych jeĹ›li w ogóle cokolwiek ma, to w
oszałamiajÄ…cej liczbie 5 sztuk na krzyż. I osobiĹ›cie nie mam zbyt
wysokiego mniemania o poziomie wiedzy wiÄ™kszoĹ›ci sprzedawców, ale ci ze
sklepów netowych czasem bijÄ… wszelkie rekordy niekompetencji. No i nie
zapominaj, że sklep stacjonarny w martwym sezonie zimowym płaci tyle
samo za tenże lokal oraz pracownikom, sklepu wirtualnego, majÄ…ce niskie
koszty to w ogóle nie boli.

Aha i to ze maja np. za 300k towaru Araia zmusza ich do rzniecia klienow
na wszystkim innym? Moze to sie nazywa nieodpowiednie gospodarowanie?
Czemu sklepy internetowe sklepow stacjonarnych maja takie same ceny?
Przeciez nie musza po internetowym kliencie zamiatac podlogi, marnowac 15
minut czasu pracownika na pieprzeniu o dupie marynie - klient sam klika,
sam placi, wystarczy zapakowac i wyslac.

Kupowalem kiedys tam filterek oleju do KHI, zostalem zapytany czy kupuje tylko
tyle. Kulturalnie odpowiedzialem ze kupilbym jeszcze olej ale nie po takiej
cenie jak maja. Sprzedawca mocno sie wkurwil i powiedzial ze 55 PLN na 4
litrach to wcale nie jest duzo drozej, a bedzie jeszcze drozej. Pojechalem
kupic gdzie indziej 55 PLN taniej, to nic ze wydalem 15 PLN na paliwo -
przynajmniej sie przejechalem a nie wlozylem ta kase im do kieszeni.

TrochÄ™ nieprecyzyjnie siÄ™ wyraziłem, to raczej podejĹ›cie klientów jest
nieuczciwe, gdy traktujÄ… sklepy stacjonarne jako macalnie, a zakupy
robiÄ… gdzie indziej.

A moze to jest tak, ze ide do sklepu, przymierzam cos a pozniej przezywam szok
gdy sprzedawca poda mi cene ktora mi ciezko przelknac? Chociaz ja mam miejsce
z ktorego jestem zadowolony, ide mierze, dowiaduje sie o cenie, gdy jestem
zaskoczony to informuje o tym sprzedawce na co on odpowiada rabatem (nie
rabacikiem 2%) - ja wychodze zadowolony, on jest tez zadowolony. Chociazby
glupie rekawice Modeki ktore kosztowaly 260 dostalem za 210 a bylo to w
kwietniu, wiec jak widac da sie.
No bo jak wytlumaczysz glupia rzecz ze ten sam plyn hamulcowy w
sklepie samochodowym (stacjonarnym) kosztuje 15 PLN a w sklepie motocyklowym
(stacjonarnym) 35 PLN?

Nie wiem, nie odpowiadam za politykÄ™ cenowÄ… nieznanego mi sklepu. W
każdym razie ja z założenia kupujÄ™ na Orlenie 0,5 l za 15 zł, zamiast
zwyczajowych 250 ml za 25 zł ;-)

No i ja robie podobnie, sklepu teraz nie pomne.

2 nie, a tego samego kompletu razy 4 rozmiary + 8 innych typów razy
rozmiary, dostÄ™pnych od rÄ™ki? ZresztÄ… z oponami u nas to akurat różnie
bywa, bo wiÄ™kszoć sklepów serwisów (nie oponiarzy) nie mało co trzyma
na magazynie (może z wyjÄ…tkiem tych specjalizujÄ…cych siÄ™ w
enduro/cross).

To nie bylo dostepne od reki, to bylo "moga byc za tydzien za 1300 PLN". Wiec
jak ktos potrafi zarobic na sprzedaniu tego samego za 700 PLN a ktos inny chce
mi to sprzedac za 1300 PLN to to nie jest jawne dymanie klienta? Pewnie powiesz,
ze wolny rynek i wcale nie musze tego kupowac.

--
Artur
ZZR 1200

30 Data: Listopad 29 2010 12:44:56
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: Marcin N 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

A moze to jest tak, ze ide do sklepu, przymierzam cos a pozniej przezywam szok
gdy sprzedawca poda mi cene ktora mi ciezko przelknac? Chociaz ja mam miejsce
z ktorego jestem zadowolony, ide mierze, dowiaduje sie o cenie, gdy jestem
zaskoczony to informuje o tym sprzedawce na co on odpowiada rabatem (nie
rabacikiem 2%) - ja wychodze zadowolony, on jest tez zadowolony. Chociazby
glupie rekawice Modeki ktore kosztowaly 260 dostalem za 210 a bylo to w
kwietniu, wiec jak widac da sie.

To siÄ™ nazywa targowanie. W krajach z długÄ… tradycjÄ… handlu - to rzecz normalna. W Polsce sprzedawcy udajÄ… czasami oburzenie. Inna rzecz, że klienci także pojÄ™cia o targowaniu siÄ™ nie majÄ…. Wielu wydaje siÄ™, że to "nie wypada", że to robienie z siebie dziada. Nic bardziej błÄ™dnego.

Gdy kupujÄ™ buty z cenÄ… 600 zł i mówiÄ™, że dam 500, to nie dlatego, że mnie nie stać na 600. To dlatego, że w moich oczach one sÄ… warte 500.
Polscy sprzedawcy tymczasem nauczyli siÄ™ "sprytnego wybiegu": ja tu tylko sprzedajÄ™ i nie mogÄ™ negocjować - typowa odzywka sprzedawcy. Moja odpowiedĽ: to proszÄ™ przyprowadzić kogoĹ›, kto może.

Na szczęście powoli roĹ›nie kultura handlu u obu stron. BÄ™dzie coraz lepiej. A młodym (i starym) polecam poćwiczyć negocjowanie. To bardzo przydatna umiejÄ™tnoć w wielu dziedzinach życia. Zdarzyło mi siÄ™ nawet poprowadzić goĹ›cinny wykład na ten temat dla studentów Uniwersytetu GdaĹ„skiego.

31 Data: Listopad 29 2010 13:37:37
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: de Fresz 

On 2010-11-29 11:56:49 +0100, AZ  said:

Po pierwsze wcale nie tak rzadko te promocje zaczynaj± się od
dystrybutora, po drugie czy Ty aby nie mylisz "zwykłego" sklepu z takim
należ±cym do oficjalnego dystrybutora - jak np. Inter Motors czy Poland
Position, albo inne Olki? Bo oni maj± podwójn± marżę, hurtow± i
detaliczn±, więc i maj± z czego obcinać.

Ale jak od dystrybutora? Sklep zakupil towar na polki to co ma pozniej do
powiedzenia dystrybutor?

A słyszałe¶ o korekcie faktury? Zreszt± czasem na jesieni jak się ma zmienić kolekcja, to dystrybutorzy schodz± ze swojej marży i puszczaj± towar w cenie promocyjnej do sklepów.


 A ile masz takich zwyklych sklepow?

Większo¶ć? A te promocje -50% to masz na każdym rogu?


Bylem kiedys swiadkiem ciekawej rozmowy w MCS bo przyszedl klient reklamowac
kask Schubertha po czym po polgodzinnej rozmowie wyszlo ze klient ten kask
kupil w niemczech. Jakie bylo oburzenie pracownikow po tym jak klient
wyszedl - generalnie wyszlo na to ze polacy to chamy niedajace zarobic
rodzimym sklepom i to przez nich oni musza takie ceny miec zeby cokolwiek
zarobic - wzruszylem sie.

No ale to zamknięte kółko jest. Rynek jest mały (w porównaniu z zahramanic±), więc ceny u nas wysokie, a jak wysokie, to ludzie wol± kombinować i brać sk±din±d, więc rynek nie ro¶nie. Pomijaj±c już, że siła nabywcza u nas, a np. w Niemcowni to dwie różne bajki. Tam przykładowy Szuj nie kosztuje połowy miesięcznej pensji (czy nawet więcej niż połowy).


IMHO jest to bzdurne uogólnienie. Jest spraw± oczywist±, że koszty
prowadzenia sklepu internetowego s± drastycznie niższe od kosztów
prowadzenia sklepu stacjonarnego. Gadałem kiedy¶ z szych± z MCSa - ich
stock samego tylko Araia w tamtym czasie, to było lekko licz±c 300k zł.
Większo¶c sklepów netowych je¶li w ogóle cokolwiek ma, to w
oszałamiaj±cej liczbie 5 sztuk na krzyż. I osobi¶cie nie mam zbyt
wysokiego mniemania o poziomie wiedzy większo¶ci sprzedawców, ale ci ze
sklepów netowych czasem bij± wszelkie rekordy niekompetencji. No i nie
zapominaj, że sklep stacjonarny w martwym sezonie zimowym płaci tyle
samo za tenże lokal oraz pracownikom, sklepu wirtualnego, maj±ce niskie
koszty to w ogóle nie boli.

Aha i to ze maja np. za 300k towaru Araia zmusza ich do rzniecia klienow
na wszystkim innym?

Tak± sobie politykę wybrali, widać to wła¶nie im się opłaca.


Moze to sie nazywa nieodpowiednie gospodarowanie?

A wzi±łe¶ pod uwagę, że z niektórymi markami, aby być "power reseller" trzeba trzymać odpowiedni stock?


Czemu sklepy internetowe sklepow stacjonarnych maja takie same ceny?
Przeciez nie musza po internetowym kliencie zamiatac podlogi, marnowac 15
minut czasu pracownika na pieprzeniu o dupie marynie - klient sam klika,
sam placi, wystarczy zapakowac i wyslac.

Bo de facto to ten sam sklep, wszystko dzieje się w tym samym lokalu, przez tych samych pracowników, czy tam jednego delegowanego, który ma wyrobić jak±¶ tam sprzedaż netto. Raczej traktuj± to jako dodatkowy kanał sprzedaży zdalnej, a nie stricte sklep internetowy, konkuruj±cy cen±. Co oczywi¶cie ma niewielki sens, bo w internecie ludzie szukaj± przede wszystkim niskiej ceny, a stock, lokal, obsługa im zwisa. Ale trafiaj± się klienci, którzy po prostu chc± konkretny towar, np. kask w tym malowaniu i rozmiarze (a nie ma go gdzie indziej) i decyduj± się na zakup dlatego, że następnęgo dnia jest wysyłka.


Kupowalem kiedys tam filterek oleju do KHI, zostalem zapytany czy kupuje tylko
tyle. Kulturalnie odpowiedzialem ze kupilbym jeszcze olej ale nie po takiej
cenie jak maja. Sprzedawca mocno sie wkurwil i powiedzial ze 55 PLN na 4
litrach to wcale nie jest duzo drozej, a bedzie jeszcze drozej. Pojechalem
kupic gdzie indziej 55 PLN taniej, to nic ze wydalem 15 PLN na paliwo -
przynajmniej sie przejechalem a nie wlozylem ta kase im do kieszeni.

No i kul. Może wyci±gn± z tego wnioski, a może maj± tylu jelonków, którzy po prostu zwyczajnie wyci±gaj± kartę i płac±, że nie musz± się martwić tym marnym procentem (w ich mniemaniu) maj±cych lepsze rozeznanie na rynku.


Trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem, to raczej podej¶cie klientów jest
nieuczciwe, gdy traktuj± sklepy stacjonarne jako macalnie, a zakupy
robi± gdzie indziej.

A moze to jest tak, ze ide do sklepu, przymierzam cos a pozniej przezywam szok
gdy sprzedawca poda mi cene ktora mi ciezko przelknac?

No ale jak, przymierzasz nie znaj±c ceny? Prosisz sprzedawcę o BFa, a on wciska Rukke?


Chociaz ja mam miejsce z ktorego jestem zadowolony,

No to pochwal ich publicznie.


2 nie, a tego samego kompletu razy 4 rozmiary + 8 innych typów razy
rozmiary, dostępnych od ręki? Zreszt± z oponami u nas to akurat różnie
bywa, bo większo¶ć sklepów serwisów (nie oponiarzy) nie mało co trzyma
na magazynie (może z wyj±tkiem tych specjalizuj±cych się w
enduro/cross).

To nie bylo dostepne od reki, to bylo "moga byc za tydzien za 1300 PLN". Wiec
jak ktos potrafi zarobic na sprzedaniu tego samego za 700 PLN a ktos inny chce
mi to sprzedac za 1300 PLN to to nie jest jawne dymanie klienta? Pewnie powiesz,
ze wolny rynek i wcale nie musze tego kupowac.

Nie, powiem że w przypadku gum dużo zależy od ich Ľródła. Polscy dystrybutorzy nieĽle przycinaj±, dobre ceny maj± najczę¶ciej ci, którzy ci±gn± opony z Niemiec, czy sk±d¶tam.


--

Pozdrawiam
de Fresz

32 Data: Listopad 29 2010 12:56:43
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: AZ 

On 2010-11-29, de Fresz  wrote:

Ale jak od dystrybutora? Sklep zakupil towar na polki to co ma pozniej do
powiedzenia dystrybutor?

A słyszałeĹ› o korekcie faktury? ZresztÄ… czasem na jesieni jak siÄ™ ma
zmienić kolekcja, to dystrybutorzy schodzÄ… ze swojej marży i puszczajÄ…
towar w cenie promocyjnej do sklepów.

Nie wiem jak to dziala w praktyce jezeli chodzi o akcesoria motocyklowe ale
w innych wypadkach dystrybutorom wali ze ich klientowi to nie zeszlo, to juz
zmartwienie sklepu.

 A ile masz takich zwyklych sklepow?

WiÄ™kszoć? A te promocje -50% to masz na każdym rogu?

To rzuc pare nazw/adresow, chetnie poznam. No w zwyklych sklepach ciezko o
-50% co swiadczy dalej o mega marzy w przypadku "duzych" sklepow.
Bylem kiedys swiadkiem ciekawej rozmowy w MCS bo przyszedl klient reklamowac
kask Schubertha po czym po polgodzinnej rozmowie wyszlo ze klient ten kask
kupil w niemczech. Jakie bylo oburzenie pracownikow po tym jak klient
wyszedl - generalnie wyszlo na to ze polacy to chamy niedajace zarobic
rodzimym sklepom i to przez nich oni musza takie ceny miec zeby cokolwiek
zarobic - wzruszylem sie.

No ale to zamkniÄ™te kółko jest. Rynek jest mały (w porównaniu z
zahramanicą), więc ceny u nas wysokie, a jak wysokie, to ludzie wolą
kombinować i brać skÄ…dinÄ…d, wiÄ™c rynek nie roĹ›nie. PomijajÄ…c już, że
siła nabywcza u nas, a np. w Niemcowni to dwie różne bajki. Tam
przykładowy Szuj nie kosztuje połowy miesiÄ™cznej pensji (czy nawet
wiÄ™cej niż połowy).

No wiec zamiast cos zmienic, dopierdala sie zaporowe marze i kisi towar na
polkach po czym za rok sprzedaje jako stara kolekcje "po kosztach"? To jest
dopiero zamkniete kolko.
Aha i to ze maja np. za 300k towaru Araia zmusza ich do rzniecia klienow
na wszystkim innym?

TakÄ… sobie politykÄ™ wybrali, widać to właĹ›nie im siÄ™ opłaca.

No to po cholere pozniej biadola?

Moze to sie nazywa nieodpowiednie gospodarowanie?

A wziÄ…łeĹ› pod uwagÄ™, że z niektórymi markami, aby być "power reseller"
trzeba trzymać odpowiedni stock?

No i taki "power reseller" ktory bierze od dystrybutora w pip towaru nie
potrafi zapewnic konkurencyjnych cen? A moze nie chce?

Bo de facto to ten sam sklep, wszystko dzieje się w tym samym lokalu,
przez tych samych pracowników, czy tam jednego delegowanego, który ma
wyrobić jakÄ…Ĺ› tam sprzedaż netto. Raczej traktujÄ… to jako dodatkowy
kanał sprzedaży zdalnej, a nie stricte sklep internetowy, konkurujÄ…cy
ceną. Co oczywiście ma niewielki sens, bo w internecie ludzie szukają
przede wszystkim niskiej ceny, a stock, lokal, obsługa im zwisa. Ale
trafiajÄ… siÄ™ klienci, którzy po prostu chcÄ… konkretny towar, np. kask w
tym malowaniu i rozmiarze (a nie ma go gdzie indziej) i decydujÄ… siÄ™ na
zakup dlatego, że nastÄ™pnÄ™go dnia jest wysyłka.

W przypadku moto sie z tym nie spotkalem ale w innych przypadkach sklepow
handlujacych stacjonarnie i na Allegro, ceny z Allegro sie roznia. Tzn. na
Allegro taniej, stacjonarnie drozej. Przeciez moje zakupy w ich internetowym
sklepie nie kosztuja tyle co zakupy klienta w stacjonarnym sklepie?

No i kul. Może wyciÄ…gnÄ… z tego wnioski, a może majÄ… tylu jelonków,
którzy po prostu zwyczajnie wyciÄ…gajÄ… kartÄ™ i płacÄ…, że nie muszÄ… siÄ™
martwić tym marnym procentem (w ich mniemaniu) mających lepsze
rozeznanie na rynku.

IMHO nie wyciagna, bo wlasnie licza na jelonkow ktory nie patrzy na cene
tylko wyciagaja karte.
A moze to jest tak, ze ide do sklepu, przymierzam cos a pozniej przezywam szok
gdy sprzedawca poda mi cene ktora mi ciezko przelknac?

No ale jak, przymierzasz nie znajÄ…c ceny? Prosisz sprzedawcÄ™ o BFa, a
on wciska Rukke?

Po prostu przymierzam cos co mi sie podoba bo mozliwe nie sugerujac sie od
razu cena - mozliwe ze bedzie jej warte.

No to pochwal ich publicznie.

Mogloby sie nie wydawac - Honda Plaza na Malowniczej kolo Okecia. Nie kupilem
jeszcze tam nic po cenie z polki. Uprzedzajac - nie dziala w to sposob, ze
cena na polce jest wieksza niz przecietna rynkowa po czym dostaje sie super
rabat.

Nie, powiem że w przypadku gum dużo zależy od ich Ľródła. Polscy
dystrybutorzy nieĽle przycinajÄ…, dobre ceny majÄ… najczęściej ci, którzy
ciągną opony z Niemiec, czy skądśtam.

A tego to nie wiedzialem. Co nie zmienia faktu, ze sprzedawcy gum niczym nie
roznia sie od np. sprzedawcow ciuchow - tu i tu chore ceny.

--
Artur
ZZR 1200

33 Data: Listopad 29 2010 20:41:38
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: Jasio 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomoĹ›ci

On 2010-11-29, de Fresz  wrote:
Ale jak od dystrybutora? Sklep zakupil towar na polki to co ma pozniej do
powiedzenia dystrybutor?

A słyszałeĹ› o korekcie faktury? ZresztÄ… czasem na jesieni jak siÄ™ ma
zmienić kolekcja, to dystrybutorzy schodzÄ… ze swojej marży i puszczajÄ…
towar w cenie promocyjnej do sklepów.

Nie wiem jak to dziala w praktyce jezeli chodzi o akcesoria motocyklowe ale
w innych wypadkach dystrybutorom wali ze ich klientowi to nie zeszlo, to juz
zmartwienie sklepu.

JeĹ›li jest kilkunastu dużych odbiorców, to trzeba z nimi siÄ™ dogadywać. Odzywka "wali miÄ™to" w przypadku zakupów miesiÄ™cznie za kilka-kilkanaĹ›cie setek tysiÄ™cy jest niemożliwa, a raczej mało prawdopodobna.
Bo można zacząć klientom polecać produkty konkurencyjnego producenta, prawda?
WiÄ™c faktura korygujÄ…ca, albo dostawy nastÄ™pnej partii za 1zł za sztukÄ™ bywa w wielu branżach podstawÄ… utrzymania dobrych stosunków.

A wziÄ…łeĹ› pod uwagÄ™, że z niektórymi markami, aby być "power reseller"
trzeba trzymać odpowiedni stock?

No i taki "power reseller" ktory bierze od dystrybutora w pip towaru nie
potrafi zapewnic konkurencyjnych cen? A moze nie chce?

Może i to i to. Bo bÄ™dÄ…c jednym z kluczowych, autoryzowanych dealerów dystrybutora, musi trzymać rÄ™ce na wierzchu.



Bo de facto to ten sam sklep, wszystko dzieje siÄ™ w tym samym lokalu,
przez tych samych pracowników, czy tam jednego delegowanego, który ma
wyrobić jakÄ…Ĺ› tam sprzedaż netto. Raczej traktujÄ… to jako dodatkowy
kanał sprzedaży zdalnej, a nie stricte sklep internetowy, konkurujÄ…cy
ceną. Co oczywiście ma niewielki sens, bo w internecie ludzie szukają
przede wszystkim niskiej ceny, a stock, lokal, obsługa im zwisa. Ale
trafiajÄ… siÄ™ klienci, którzy po prostu chcÄ… konkretny towar, np. kask w
tym malowaniu i rozmiarze (a nie ma go gdzie indziej) i decydujÄ… siÄ™ na
zakup dlatego, że nastÄ™pnÄ™go dnia jest wysyłka.

W przypadku moto sie z tym nie spotkalem ale w innych przypadkach sklepow
handlujacych stacjonarnie i na Allegro, ceny z Allegro sie roznia. Tzn. na
Allegro taniej, stacjonarnie drozej. Przeciez moje zakupy w ich internetowym
sklepie nie kosztuja tyle co zakupy klienta w stacjonarnym sklepie?

KosztujÄ… ich mniej, bo chociażby nie muszÄ… po Tobie zmywać podłogi. Ani wystawiać towaru na półkÄ™. Ani też mieć go nawet na stanie

--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

34 Data: Listopad 26 2010 23:38:30
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: kakmar 

Dnia 26.11.2010 de Fresz  napisał/a:


Noooo niech np. zrezygnujÄ… z lokalu przy ulicy i trzymania rozmiarówki
na stocku, co generuje w pip kosztów, których zupełnie nie ponoszÄ…
sklepy netowe (najczęściej nie majÄ…ce prawie nic na składzie i
Ĺ›ciÄ…gajÄ…ce od dystrybutora dopiero jak ktoĹ› zamówi). I niech nie
marnujÄ… czasu na obsługÄ™ klientów, którzy nic nie kupujÄ….

Ale Wiesz pewnie że żeby pomacać i przymierzyć 4 różne kaski to trzeba
co najmniej obdzwonić 8 sklepów. I tak siÄ™ okaże że ten co majÄ…, nie
jest taki jak chcesz, ale mogÄ… wyciÄ…gnąć katalog i ci zamówić.
Jak to siÄ™ ma do tych w "pip kosztów", w konfekcji jest masa kasy, tyle
że zarabia siÄ™ na raczej na skali, dotyczy to też wÄ…skich specjalizacji.
Bo tutaj klient jednak wybredny jest, i taka jego rola. Strasznie mi
przykro ale nie kupiÄ™ za dużych butów, ani trochÄ™ uciskajÄ…cych pod
kolanami gaci, w odrobinÄ™ nie takim kolorze.

Ja wiem że rynek jest brutalny i klient chce tanio, wiem też, że marże
w niektórych sklepach sÄ… bandyckie, ale i rozumiem rozrzut kosztów,
jakie ponosi sklep stacjonarny w stosunku do internetowego i irytacjÄ™
sprzedawców Ĺ›rednio uczciwÄ… konkurencjÄ….

No jasne, a jeszcze sprzedawca zawsze zapewni że tak naprawdÄ™ to on
wie lepiej, czego ci trzeba. Przecież wie co sprzedaje i to co akurat
ma w sklepie jest najlepsze.

Do sklepu możesz wejć i obejrzeć co majÄ…, jak siÄ™ uprzesz to możesz
pooglądać katalog, ostatnio nawet katalogi coraz częściej mają na
ekranie. Takie że niby nowoczesne.

Sklep z akcesoriami moto na naszym rynku to nie są kokosy, jeśli
sÄ…dzisz inaczej - załóż i sam siÄ™ przekonaj.

OczywiĹ›cie że to nie sÄ… kokosy, no nie z takim podejĹ›ciem, i to
bardzo dobrze. Sam wiÄ™kszoć łachów kupiłem w zwykłym sklepie.
WłaĹ›ciwie z garderoby to w tych internetowych tylko 2 kaski, z 5
w sumie.

Ale części czy opon nie kupujÄ™, w zwykłych sklepach, z łachami
też siÄ™ przełamiÄ™, najwyżej bÄ™dÄ™ odsyłał, albo wystawie na aukcji.

Kilka razy już w zwykłym sklepie z lenistwa i głupoty, zgodziłem
siÄ™ na kompromis pomiÄ™dzy tym co chciałem a tym co było, zawsze
bardzo żałowałem.

--
kakmaratgmaildotcom

35 Data: Listopad 27 2010 02:51:40
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: Leszek Karlik 

On Sat, 27 Nov 2010 00:38:30 +0100, kakmar  wrote:

[...]

Ale części czy opon nie kupujÄ™, w zwykłych sklepach, z łachami
też siÄ™ przełamiÄ™, najwyżej bÄ™dÄ™ odsyłał, albo wystawie na aukcji.

No, ja kupuję przez Internet, bo to wygodne, nie muszę się szlajać,
no i jest 10 dni na zwrot jakby co. Nawet zakładajÄ…c wysyłanie w tÄ™
i z powrotem (jak np. kupowałem spodnie motocyklowe od Kobi i nie
mogłem dobrać rozmiaru) to wychodzi i tak taniej niż w sklepie
stacjonarnym.

--
Leszek 'Leslie' Karlik

36 Data: Listopad 29 2010 11:53:12
Temat: Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: de Fresz 

On 2010-11-27 00:38:30 +0100, kakmar  said:

Noooo niech np. zrezygnuj± z lokalu przy ulicy i trzymania rozmiarówki
na stocku, co generuje w pip kosztów, których zupełnie nie ponosz±
sklepy netowe (najczę¶ciej nie maj±ce prawie nic na składzie i
¶ci±gaj±ce od dystrybutora dopiero jak kto¶ zamówi). I niech nie
marnuj± czasu na obsługę klientów, którzy nic nie kupuj±.

Ale Wiesz pewnie że żeby pomacać i przymierzyć 4 różne kaski to trzeba
co najmniej obdzwonić 8 sklepów. I tak się okaże że ten co maj±, nie
jest taki jak chcesz, ale mog± wyci±gn±ć katalog i ci zamówić.

Kwestia doboru asortymentu na magazynie, nie zawsze trafnego. Zreszt± nierealne jest aby zadowolić wszystkich, więc sprzedawcy kieruj± się tu wybadanymi preferencjami większo¶ci klienteli oraz intuicj±. W ramach ćwiczenia na wyobraĽnię weĽ do ręki katalog jakiegokolwiek producenta np. kasków, wybierz jeden popularny model z ¶rodka cennika, policz ilo¶ć malowań, pomnóż przez rozmiarówkę, a otrzyman± liczbę pomnóż przez powiedzmy 70% jego ceny detalicznej. A teraz jeszcze to pomnóż przez ilo¶ć modeli. A najpopularniejsze kombinacje model-rozmiar-malowanie warto by mieć po przynajmniej 2-4 sztuki. Fajna kwota?


Strasznie mi
przykro ale nie kupię za dużych butów, ani trochę uciskaj±cych pod
kolanami gaci, w odrobinę nie takim kolorze.

Ale nikt Cię do tego nie zmusza. Je¶li pozwalasz wmówić sobie przez sprzedawcę co jest dla Ciebie lepsze, to jakby sam sobie jeste¶ winien. Zreszt± nie ma się co oszukiwać, ¶redni poziom kompetencji sprzedawców w sklepach motocyklowych nie jest szczególnie wysoki.


Sklep z akcesoriami moto na naszym rynku to nie s± kokosy, je¶li
s±dzisz inaczej - załóż i sam się przekonaj.

Oczywi¶cie że to nie s± kokosy, no nie z takim podej¶ciem, i to
bardzo dobrze.

Widać wła¶ciciele doszli do wniosku, że ten minimalny poziom jest wystarczaj±cy do zapewnienia sobie jakiego¶tam bytowania. Tak to często działa w Polsce (i nie tylko). Bo stara prawda ekonomii, że niby klient wybierze lepsz± jako¶ć ble ble ble, to mit. Większo¶ci klientów taka jako¶ć wystarcza, a malkonteni? I tak jest niewielka szansa na zadowolenie takiego. Gdyby super jako¶ć obsługi i mega wypasione stany magazynowe były takim ¶wietnym modelem biznesowym, to kto¶ już by co¶ takiego zrobił i trzepał na tym ¶wietn± kasę. Jest tak gdzie¶?

--

Pozdrawiam
de Fresz

37 Data: Listopad 26 2010 15:52:16
Temat: [OT] Re: Duże zakupy - jakieĹ› zmiany
Autor: Piotr Rezmer 

AZ pisze:

(zeby nie bylo - ja tak nie robie). Ale jak kazdy sprzedawca na pytanie
o rabat reaguje para z uszu i zawsze mowi ze on to i tak prawie po kosztach
sprzedaje... To takie sa tego efekty.

Jest też różnica odpowiedzialnoĹ›ci za cenÄ™. W przypadku sklepu internetowego, pytajÄ…c o rabat, najprawodopodobniej pytasz właĹ›ciciela. On może Ci udzielić rabatu.
W normalnym sklepie "fizycznym" prosisz o rabat pracownika, a ten najczęściej ma niewiele do powiedzenia w tej sprawie. I pewnie niewiele go obchodzi ogólny wynik firmy.

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

38 Data: Listopad 26 2010 18:34:29
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: Ivam 

Użytkownik "duddits"  napisał w wiadomo¶ci grup

Jadę, ogl±dam - czasem jak jest dobry kontakt ze sprzedawc± i dostanę jaki¶ rabat to kupuję, jak nie - zamawiam z Internetu.

A ja Ci powiem, ze mam takiego fajnego sprzedawce, ze trzyma towar na polce. Jak czegos nie ma to sprowadza specjalnie dla mnie, gdy sie okazuje, ze rozmiar nie pasuje, albo w ogole cos jest niewygodnego to sprowadza mi inny/odsyla na amen. To wszystko za te same pieniadze co w internecie - pokazuje kolesiowi aukcje/strone sklepu, doliczam do tego koszty przesylki (ktore na necie czesto przekraczaja rzeczywiste koszty przesylki) i tym sposobem mam tanio i dobrze. Niestety wg zasad:

Tanio i Szybko nie jest Dobrze
Dobrze i Szybko nie jest Tanio
Tanio i Dobrze nie jest Szybko

zatem zwykle troche musze poczekac.

Do tej pory, z motocyklowych gratow/ubran, na necie kupilem tylko szklo kierunkowskazu i skarpetki do butow z gore.

--
pzdr:
Ivam

39 Data: Listopad 27 2010 09:05:07
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: Marcin N 


Użytkownik "Ivam"  napisał w wiadomo¶ci grup

Użytkownik "duddits"  napisał w wiadomo¶ci grup
Jadę, ogl±dam - czasem jak jest dobry kontakt ze sprzedawc± i dostanę jaki¶ rabat to kupuję, jak nie - zamawiam z Internetu.

A ja Ci powiem, ze mam takiego fajnego sprzedawce, ze trzyma towar na polce. Jak czegos nie ma to sprowadza specjalnie dla mnie, gdy sie okazuje, ze rozmiar nie pasuje, albo w ogole cos jest niewygodnego to sprowadza mi inny/odsyla na amen. To wszystko za te same pieniadze co w internecie - pokazuje kolesiowi aukcje/strone sklepu, doliczam do tego koszty przesylki (ktore na necie czesto przekraczaja rzeczywiste koszty przesylki) i tym sposobem mam tanio i dobrze.

No to podaj jaki¶ kontakt do tego sprzedawcy. Dobra obsługa w handlu to co¶, nad czym w Polsce musimy jeszcze popracować.
Przypuszczam, że bierze się to z braku efektu skali, jaki występuje w bogatszych krajach. Lub po prostu jeste¶my dymani.

Nie wiem, jak to możliwe, że w Polsce nie ma ani jednego sklepu zaopatrzonego jak np. Louis, w którym w zasadzie maj± od ręki wszystko to, co w gruba¶nym katalogu.

40 Data: Listopad 27 2010 14:12:10
Temat: Re: Duże zakupy - jakie¶ zmiany
Autor: Ivam 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomo¶ci grup

No to podaj jaki¶ kontakt do tego sprzedawcy. Dobra obsługa w handlu to co¶, nad czym w Polsce musimy jeszcze popracować.

Sklepik jest maly i skupiony na tanich towarach, stad na konkretne rzeczy trzeba nieraz poczekac.

Swiebodzin (tam gdzie ten pomnik Jezusa niedawno skonczyli budowac), nie pamietam jak sie sklep nazywa, zlokalizowany jest kolo Lidla, na wystawie kilka skuterow, na zapleczu tez skutery+motocykle klientow, ktorzy tam serwisuja.

Nie wiem, jak to możliwe, że w Polsce nie ma ani jednego sklepu zaopatrzonego jak np. Louis, w którym w zasadzie maj± od ręki wszystko to, co w gruba¶nym katalogu.

W Krakowie podobno jest calkiem dobrze wyposazony, jednak ceny wyzsze niz u niemcow. Ale nie bylem to nie potwierdze. Musisz wziac pod uwage, ze jeszcze ~10 lat temu (jak zaczynalem przegladac precle to natrafilem na takie statystyki) w samym Berlinie bylo zarejestrowanych wiecej motocykli niz w calej polsce. Chodzilo o motocykle powyzej jakies pojemnosci (nie pamietam czy 250, czy 350 czy powyzej 400, ale chodzilo o normalne motocykle, a nie miejskie pizdziki i demoludy). Moze poguglam to dam linka.

--
pzdr:
Ivam

41 Data: Listopad 25 2010 10:49:36
Temat: Re: DuĽe zakupy - jakieű zmiany
Autor:

Piotr Rezmer  writes:

Witam,
Czy nadal najlepszym sklepem w Polsce jeśli chodzi o "ciuchy"
motocyklowe jest Berlin? Jak z promocjami w trakcie targów moto?

haha, przecież targi s± po to, zeby jak najwięcej zgolić z napalonej
publiki

jak chcesz co¶ stargować, to na mototargu

a
--
=alx | crypto 0x46399138 | GSF400 | alex.blip.pl | nie mam czasu na hedonizm

42 Data: Listopad 25 2010 18:34:09
Temat: Re: DuĽe zakupy - jakieű zmiany
Autor: Kuczu 

W dniu 2010-11-25 10:49,  pisze:

Piotr   writes:

Witam,
Czy nadal najlepszym sklepem w Polsce je�li chodzi o "ciuchy"
motocyklowe jest Berlin? Jak z promocjami w trakcie targÄ‚łw moto?

haha, przecież targi sÄ… po to, zeby jak najwiÄ™cej zgolić z napalonej
publiki


Sie mylisz sie. Pewnie nigdy tam nie byles.

jak chcesz coś stargować, to na mototargu

ROTFL !


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! 123,3dB :)
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Re: DuĽe zakupy - jakieű zmiany



Grupy dyskusyjne