Grupy dyskusyjne   »   Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy

Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy



1 Data: Luty 17 2007 00:01:33
Temat: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Kubz 

Dzi¶ w Gdañsku mia³em niemi³± przygodê... jade sobie 30-35 km\h (dojazd do
¶wiate³). Jade spokojnie pasem do skrêtu w lewo, obok mnie jedzie cwaniaczek
i zaczyna mnie wyprzedzac. Nagle odbija w lewo (na moj pas) tak gdzies 1-2 m
przedemnie (bez kierunkowskazu!) i hamuje. No to ja hamuje, ale niestety,
zabraklo moze... 50 cm? i bum w jego ty³ek. U niego zniszczen praktycznie 0,
poza zadrapanym lekko zderzaku a u mnie polamany zderzak, maska lekko
powgniatana i lakier popêkany. Pewny swego (ze bylo to wymuszenie
pierszenstwa) odrazu oswiadczam ze nie byla to moja wina tylko "asa
kierownicy" przedemna. Podobnie mój ¶wiadek (jak siê zaraz oka¿e, ¶wiadek
niewiarygodny dla niebieskich - bo z rodziny). Wzywamy policje.
Przyjezdzaj±, wys³uchuj± co i jak i co s³yszê... Moja wina, "as kierownicy"
mowi ze migal  ze zmieni pas - ja i brat(pasa¿er) mowimy ze nie miga³ - bo
taka by³a prawda. Poza tym uwazam ze pakowanie sie komus 1-2 m przed maske
to chyba troche .............. trzeba miec...  Po chwili slysze 200 pln
+6pkt. Mowie ze nie przyjme bo wiem co sie stalo i to nie ja bylem sprawca
kolizji. "wymienia³em pogl±dy" z debilami w niebieskim jeszcze ok. pó³
godziny, ale to nie mia³o sensu. Czasu na szlajanie sie po s±dach nie mam. W
czasie rozmowy z psiakami do "asa kierownicy" przypa³êta³ sie jaki¶ menel
ktory za flache chcial zeznawac na jego korzysc (brat slyszal). No ale...
niebiescy swoje. Nie chc±c traciæ czasu i nerwów przyjelem 50 pln i 6 pkt.
- Jaki z tego mora³? - Lepiej nie hamowac i wp.. w lewy ty³ ni¿ próbowac
unikn±æ kolizji :|

Wg psiaków w s±dzie napewno bym nie wygra³ bo ¶wiadek z rodziny to nie
¶wiadek... Niez³e oszo³omy (zdarzaj± siê normalni-my¶l±cy) policjanci, ale
dzisiejszy duet mnie rozwali³...

Ps. Gdy "as kierownicy" odjezdza³ z miejsca zdarzenia, powiedzia³em psiakom
zeby spojrzeli czy uzywa "migaczy" - na ich i moich oczach zmienil 2 pasy
bez migania i skrecil w prawo... a oni roz³o¿yli rêce i dalej bazgrali co¶ w
swich zeszycikach.

pozdrawiam i nie ¿ycze komu¶ trafienia na takich debili, Kubz



2 Data: Luty 16 2007 23:05:24
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Pawe³ Pluta 

On Sat, 17 Feb 2007 00:01:33 +0100, Kubz
 wrote:
[...]

Ps. Gdy "as kierownicy" odjezdza³ z miejsca zdarzenia, powiedzia³em psiakom
zeby spojrzeli czy uzywa "migaczy" - na ich i moich oczach zmienil 2 pasy
bez migania i skrecil w prawo... a oni roz³o¿yli rêce i dalej bazgrali co¶ w
swich zeszycikach.

Trzeba by³o zg³osiæ im oficjalnie wykroczenie i podaæ namiary tego faceta,
niech goni±. I zadzwoniæ na 997 ¿e patrol zaniedbuje obowi±zki i nie reaguje
na zg³oszenia :-)

Pawe³ Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

3 Data: Luty 17 2007 00:07:22
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Kubz 

Trzeba by³o zg³osiæ im oficjalnie wykroczenie i podaæ namiary tego faceta,
niech goni±. I zadzwoniæ na 997 ¿e patrol zaniedbuje obowi±zki i nie
reaguje
na zg³oszenia :-)

Teraz bede wiedzial co i jak, wtedy bylem zdenerwowany tym ze wcisneli mi
spowodowanie kolizji i nie mialem checi z takimi debilami miec juz nic
wspolnego. ;|

4 Data: Luty 17 2007 00:20:38
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: kubelt 

pozdrawiam i nie ¿ycze komu¶ trafienia na takich debili, Kubz

popatrz na to z drugiej strony:
uderzyles faceta w tyl? uderzyles. Gdybys uderzyl go w bok to jeszcze, ale
przywaliles mu w bagaznik. Niestety, ale to _sugeruje_ niezachowanie
odleglosci albo niedostosowanie predkosci do warunkow (nie mowie jak bylo,
mowie jak wyglada). Nie uzywal kierunkowskazow? Nie da sie udowodnic.
Czlonek rodziny jako swiadek niewiarygodny? A czego ty sie spodziewasz, jak
swiadka mozesz miec za flaszke (jak sam napisales)a swiadek z rodziny rozni
sie tym, ze bedzie swiadkowal za darmo. Sad calymi dniami zajmuje sie takimi
sprawami, gdzie jest pelno swiadkow, ktorzy opowiadaja calkowicie niezgodne
historie. Przeszukaj archiwum p.m.s i zobaczysz, jak na sprawach pojawiaja
sie naoczni swiadkowie, ktorych przy zdarzeniu nie bylo.
A co do twoich epitetow dot. policji - raczej okreslilbym ich jako znajacych
realia. Skoro twierdzili, ze przed sadem przegrasz to tak zapewne bedzie
(patrz wyzej). Wszystko zbiega sie do sprawiedliwosci. Biada temu, kto szuka
sprawiedliwosci na tym swiecie...

Pozdrawiam
--
kubelt
(sig w budowie)

5 Data: Luty 17 2007 00:30:56
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Tuturuuuu 

.. Biada temu, kto szuka

sprawiedliwosci na tym swiecie...

a dodam, ¿e do s±du chodzi siê po wyrok, w ¿adnym wypadku po sprawiedliwo¶c
:)

--
Pozdrawiam!

Piotru¶, £ód¼

6 Data: Luty 17 2007 00:32:05
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Kubz 


popatrz na to z drugiej strony:
uderzyles faceta w tyl? uderzyles. Gdybys uderzyl go w bok to jeszcze, ale
przywaliles mu w bagaznik. Niestety, ale to _sugeruje_ niezachowanie
odleglosci albo niedostosowanie predkosci do warunkow (nie mowie jak bylo,
mowie jak wyglada).

Gdybym nie próbowa³ unikn±æ zderzenia (hamowanie) pewnie wysz³oby na moje.

Przeszukaj archiwum p.m.s i zobaczysz, jak na sprawach pojawiaja
sie naoczni swiadkowie, ktorych przy zdarzeniu nie bylo.

Wiem, wiem, przegl±da³em... niestety taki kraj(?)...

A co do twoich epitetow dot. policji - raczej okreslilbym ich jako
znajacych
realia.

To wzrusznie ramionami gdy im wskaza³em jak "as kierownicy" skacze z pasa na
pas bez migacza to "znajomosc realiów"? Có¿, pozostawie bez komentarza.

Biada temu, kto szuka sprawiedliwosci na tym swiecie...

Niestety, taka prawda... a i portfel jaki¶ chudszy :(

Pozdrawiam
--
kubelt

Ja, równie¿.

7 Data: Luty 17 2007 00:40:43
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: kubelt 

Gdybym nie próbowa³ unikn±æ zderzenia (hamowanie) pewnie wysz³oby na moje.

Zakladam, ze bez hamowania uderzylbys go w bok, tak? Widzisz, to z twojego
punktu widzenia byloby o wiele bardziej korzystne.

Wiem, wiem, przegl±da³em... niestety taki kraj(?)...

ano niestety

To wzrusznie ramionami gdy im wskaza³em jak "as kierownicy" skacze z pasa
na
pas bez migacza to "znajomosc realiów"? Có¿, pozostawie bez komentarza.

A co tu komentowac? Dogoniliby go, zatrzymali i wlepili mandat za brak
uzywania kierunkowskazow. Czy brak uzycia kierunkowskazu na oczach policji
jest rownoznaczne z tym, ze nie zostal on uzyty podczas kolizji ?
Bynajmniej.

Niestety, taka prawda... a i portfel jaki¶ chudszy :(

No niestety - pozostaje powiedziec, ze miales cholernego pecha i nastepnym
razem (oby nie bylo nastepnego razu) wal w bok samochodu.

Pozdrawiam
--
kubelt

8 Data: Luty 17 2007 00:44:55
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Kubz 


Zakladam, ze bez hamowania uderzylbys go w bok, tak? Widzisz, to z twojego
punktu widzenia byloby o wiele bardziej korzystne.

tak, polecia³oby troche szk³a od niego i odemnie, jego lewy ty³ i moj prawy
przód by sie spotka³y

No niestety - pozostaje powiedziec, ze miales cholernego pecha i nastepnym
razem (oby nie bylo nastepnego razu) wal w bok samochodu.

Mia³em cholernego pecha i nastêpnym razem (odpukaæ), rozsi±de siê wygodnie w
fotelu i bede oczekiwa³ na strza³ poduch± po twarzy. Widaæ, tak trzeba ;|

Pozdrawiam
--
kubelt

Ja, równie¿.

9 Data: Luty 17 2007 08:08:13
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Grzegorz 

Hello Kubz !:


No niestety - pozostaje powiedziec, ze miales cholernego pecha i nastepnym
razem (oby nie bylo nastepnego razu) wal w bok samochodu.

Mia³em cholernego pecha i nastêpnym razem (odpukaæ), rozsi±de siê wygodnie w fotelu i bede oczekiwa³ na strza³ poduch± po twarzy. Widaæ, tak trzeba ;|

Jest jeszcze jeden drobiazg - zapewne masz znacznie gorsze hamowanie (opony !) - w przeciwnym wypadku nie przydzwoni³by¶ w niego (jakie masz autko, opony, jakie tamten go¶æ ?). Nie raz spotka³em siê z tak± sytuacj±, tamten go¶æ jecha³ przecie¿ szybciej, ¿eby Ciê omin±æ z prawej, czyli musia³ wyhamowaæ z wiêkszej szybko¶ci, a to trochê wiêcej miejsca wymaga. No chyba ¿e siê zagapi³e¶, ale to ma³o prawdopodobne, takich go¶ci widzi siê od razu. Zak³adam, ¿e nie strzepywa³e¶ popio³u z gaci ! ;-) ! Bo takich te¿ siê niestety widuje ....

Acha - zak³adam, ¿e jecha³e¶ z W£¡CZONYM lewym migaczem. Je¶li nie, to nie³adnie ....

A generalnie, to oczy trzeba mieæ na wzsystkich stronach g³owy. A i wyczucie, co inni chc± zrobiæ, tak¿e. To, ¿e go¶æ migacza nie w³±czy³, to i tak niewiele by zmieni³o. Po prostu jako¶ dziwnie zabrak³o Ci miejsca na hamowanie, mimo mniejszej prêdko¶ci.

A ¿e najprawdopodobniej jego wina, to co innego ..... takie gwa³towne hamowanie jest zabronione. I co z tego ???? To dziwny kraj ...

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

10 Data: Luty 17 2007 12:26:07
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: VoyteG 


U¿ytkownik "Grzegorz"  napisa³ w wiadomo¶ci

Hello Kubz !:


Jest jeszcze jeden drobiazg - zapewne masz znacznie gorsze hamowanie
(opony !) - w przeciwnym wypadku nie przydzwoni³by¶ w niego (jakie masz
autko, opony, jakie tamten go¶æ ?). Nie raz spotka³em siê z tak± sytuacj±,
tamten go¶æ jecha³ przecie¿ szybciej, ¿eby Ciê omin±æ z prawej, czyli
musia³ wyhamowaæ z wiêkszej szybko¶ci, a to trochê wiêcej miejsca wymaga.
Pomijasz istotny szczegol, tamten gosc wiedzial, ze musi zwolnic, bo
zamierza skrecic, lecz nie poinformowal o tym autora tego watku
kierunkowskazem.
Stad reakcja tego drugiego byla natura rzeczy wolniejsza - jak czytamy
zabraklo ok 50cm do wyhamowania.
Ponadto autor watku slusznie domniemywal, ze pojazd ktory go wyprzedza
zamierza jechac prosto, skoro nie wlaczyl kierunkowskazu.
Po trzecie zas, wyprzedzenie pojazdu i wjechanie przez niego prowadzace do
koniecznosci zwolnienia przez ten pojazd, to wlasnie klasyczna definicja
wymuszenia pierwszenstwa. Pojazd wyprzedzany na skutek manewru musial
gwaltownie zwolnic, wiec wymuszenie nastapilo.

Acha - zak³adam, ¿e jecha³e¶ z W£¡CZONYM lewym migaczem. Je¶li nie, to
nie³adnie ....


Warto analizujac zdarzenie trzymac sie relacji autora watku w dobrej wierze,
a nie zastanawiac sie, czy jesli napisal "tak" to znaczy to "nie".
Teoretycznie mozna tez spytac, czy mial wlaczone pozostale swiatla, czy
czyste szyby, moze byl pod wplywem alkoholu - wszak to wszystko
jednoznacznie wplywa na zachowanie na drodze. Albo czy pojazd ktory go
wyprzedzil, to moze byla karetka na sygnale...? ;-)
Jednak takie domniemania, mimo ze oparte na jakiestam logice, maja tylko na
celu rozmycie tematu i doszukiwanie sie u autora watku dzialania w zlej
wierze.
Tym samym nastepuje odejscie od watku tu najistotniejszego, jak w takiej
sytuacji faktycznie bedac poszkodowanym nie wyjsc na winnego....

VoyteG

11 Data: Luty 17 2007 18:00:14
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Kubz 

Pomijasz istotny szczegol, tamten gosc wiedzial, ze musi zwolnic, bo
zamierza skrecic, lecz nie poinformowal o tym autora tego watku
kierunkowskazem.
Stad reakcja tego drugiego byla natura rzeczy wolniejsza - jak czytamy
zabraklo ok 50cm do wyhamowania.
Ponadto autor watku slusznie domniemywal, ze pojazd ktory go wyprzedza
zamierza jechac prosto, skoro nie wlaczyl kierunkowskazu.
Po trzecie zas, wyprzedzenie pojazdu i wjechanie przez niego prowadzace do
koniecznosci zwolnienia przez ten pojazd, to wlasnie klasyczna definicja
wymuszenia pierwszenstwa. Pojazd wyprzedzany na skutek manewru musial
gwaltownie zwolnic, wiec wymuszenie nastapilo.

Dok³adnie tak samo to sobie t³umaczy³em i t³umacze dalej.

Acha - zak³adam, ¿e jecha³e¶ z W£¡CZONYM lewym migaczem. Je¶li nie, to
nie³adnie ....

Warto analizujac zdarzenie trzymac sie relacji autora watku w dobrej
wierze, a nie zastanawiac sie, czy jesli napisal "tak" to znaczy to "nie".
Teoretycznie mozna tez spytac, czy mial wlaczone pozostale swiatla, czy
czyste szyby, moze byl pod wplywem alkoholu - wszak to wszystko
jednoznacznie wplywa na zachowanie na drodze. Albo czy pojazd ktory go
wyprzedzil, to moze byla karetka na sygnale...? ;-)

Tak mia³em w³±czony lewy migacz, a jak kolega VoyteG zauwa¿y³, do
wszystkiego siê mo¿na przyczepic... ale mia³em w³±czone ¶wiat³a mijania,
czysty samochód, czytelne blachy, zapiêty pas i nie by³em pod wp³ywem % ani
innych dopalaczy.

Jednak takie domniemania, mimo ze oparte na jakiestam logice, maja tylko
na celu rozmycie tematu i doszukiwanie sie u autora watku dzialania w zlej
wierze.
Tym samym nastepuje odejscie od watku tu najistotniejszego, jak w takiej
sytuacji faktycznie bedac poszkodowanym nie wyjsc na winnego....

Jak ju¿ wy¿ej napisa³em... taki kraj niestety ;|

12 Data: Luty 17 2007 18:25:21
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Grzegorz 

U¿ytkownik VoyteG napisa³:



Pomijasz istotny szczegol, tamten gosc wiedzial, ze musi zwolnic, bo zamierza skrecic, lecz nie poinformowal o tym autora tego watku kierunkowskazem.
Stad reakcja tego drugiego byla natura rzeczy wolniejsza - jak czytamy zabraklo ok 50cm do wyhamowania.

Tak, ale wierz mi, zapas miejsca przy wyprzedzaniu praw± z szybko¶ci± o dobrych parê kmh jest niema³y. Chyba, ¿e go¶æ zajecha³ drogê przy minimalnej ró¿nicy prêdko¶ci i tu¿ przed zderzakiem (autor napisa³ 1-2 metry - to bardzo ma³o). Ale czas zaje¿d¿ania by³ raczej nie mniejszy od 1 sekundy ...

Ponadto autor watku slusznie domniemywal, ze pojazd ktory go wyprzedza zamierza jechac prosto, skoro nie wlaczyl kierunkowskazu.

Nie, autor napisa³, ¿e jecha³ pasem do skrêtu w lewo.

Po trzecie zas, wyprzedzenie pojazdu i wjechanie przez niego prowadzace do koniecznosci zwolnienia przez ten pojazd, to wlasnie klasyczna definicja wymuszenia pierwszenstwa. Pojazd wyprzedzany na skutek manewru musial gwaltownie zwolnic, wiec wymuszenie nastapilo.

A tego nikt nie neguje.


Acha - zak³adam, ¿e jecha³e¶ z W£¡CZONYM lewym migaczem. Je¶li nie, to nie³adnie ....


Warto analizujac zdarzenie trzymac sie relacji autora watku w dobrej wierze, a nie zastanawiac sie, czy jesli napisal "tak" to znaczy to "nie".
Teoretycznie mozna tez spytac, czy mial wlaczone pozostale swiatla, czy czyste szyby, moze byl pod wplywem alkoholu - wszak to wszystko jednoznacznie wplywa na zachowanie na drodze. Albo czy pojazd ktory go wyprzedzil, to moze byla karetka na sygnale...? ;-)

Nie przesadzaj. Chodzi o to, ¿e takie zachowa nia jak tego który zajecha³, zdarzaj± siê od czasu do czasu. I trzeba umieæ niestety przewidzieæ, kto i kiedy g³upi numer zrobi. Bo policja to raczej nie uchroni przez k³opotami. I o to mi chodzi³o - innymi s³owy jaki ew. b³±d pope³ni³ autor w±tku.

Nie zapominaj, ¿e czas reakcji cz³owieka na bod¼ce zewnêtrzne to ok. 0,2 sekundy, do tego w sytuacji sterowej mad drugie tyle na uruchomienie hamulca. Czyli ok. 4 metry przejechane na drodze, ale i czas w czasie którego go¶æ zacz±³ zje¿d¿aæ na lewo. I tu wydaje mi siê, ¿e nale¿a³oby zacz±æ hamowaæ. W swoim dobrze pojêtym interesie. Co nie zmienia faktu, ¿e wina ewidentnie by³a po stronie tego, którty drogê zajecha³.

Jednak takie domniemania, mimo ze oparte na jakiestam logice, maja tylko na celu rozmycie tematu i doszukiwanie sie u autora watku dzialania w zlej wierze.

Nic podobnego. Raczej zastanawiam siê, czy po prostu trochê siê nie zagapi³. Przecie¿ doje¿d¿a³ powoli do ¶wiate³, choæ nie wiadomo, jakie by³o. I jaka odleg³o¶æ.

Tym samym nastepuje odejscie od watku tu najistotniejszego, jak w takiej sytuacji faktycznie bedac poszkodowanym nie wyjsc na winnego....

Masz racjê. Ale takie sytuacje s± zazwyczaj patowe. Raz tak± mia³em, polata³em po kolegiach, go¶æ wyjecha³ na 3-pasmow± z prawej nie na prawy pas, tylko od razu na ¶rodkowy. Zamiast przydzwoniæ mu w drzwi kierowcy, to ja odskoczy³em, Odruch, b³êdny jak siê okaza³o, ale szkoda autka, w domu 3-miesiêczne dziecko ...), ale okaza³o siê, ¿e lekko za ma³o. U mnie straty star³y siê szmatk± i past±, on lampa i zderzak pêkniêty, b³otnik porysowany. I co ? Nie mia³em ¶wiadków, on mia³, ale ten ¶wiadek potem nawet na moj± korzy¶æ ¶wiadczy³. I za spraw± policjanta dosta³em najni¿sz± mo¿liw± grzywnê, chyba 100 czy jako¶ tak, choæ niewinny przecie by³em. Ale chrzaniæ to - przez rok musia³em na rozprawy chodziæ. Nigdy wiêcej !!!

Jest jednak taka zasada - staraj siê unikaæ problemów nawet wtedy, gdy wina nie le¿y po Twojej stronie. Ale to faktycznie OT. Choæ nie do koñca jak ¿ycie pokazuje ....

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

13 Data: Luty 17 2007 10:44:51
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±d zaniu winy
Autor: SW3 

Dnia 17-02-2007 o 00:40:43 kubelt  napisa³(a):

A co tu komentowac? Dogoniliby go, zatrzymali i wlepili mandat za brak
uzywania kierunkowskazow. Czy brak uzycia kierunkowskazu na oczach  policji
jest rownoznaczne z tym, ze nie zostal on uzyty podczas kolizji ?
Bynajmniej.

Nieu¿ywanie kierunkowskazów wogóle, bardzo uprawdopodabnia nie u¿ycie ich  w tamtym konkretnym przypadku.

--
SW3

14 Data: Luty 17 2007 11:05:06
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: kubelt 

Nieu¿ywanie kierunkowskazów wogóle, bardzo uprawdopodabnia nie u¿ycie ich
w tamtym konkretnym przypadku.

Na szczescie nasz system prawny nie opiera sie na prawdopodobienstwie.

Pozdrawiam
--
kubelt

15 Data: Luty 17 2007 11:44:46
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Kris 


U¿ytkownik "kubelt"  napisa³ w wiadomo¶ci

No niestety - pozostaje powiedziec, ze miales cholernego pecha i nastepnym
razem (oby nie bylo nastepnego razu) wal w bok samochodu.

czyli noga na gaz by hamstwo sie nie zmiescilo...
no lwasnie tylko nigdy nie wiesz i nie wyczujesz czy
za kolkiem siedzie jakas zablakana kulturalna owieczka
czy tez debil szukjaacy jelenia, coz zlotego srodka nie ma
na ale jak mailem 30cos tam to jak on ci sie wepchnol to
jak on sie tam ulkowal na tym pasie,
dla mnie to troche niewairygodne, czlowiek odruchowo hamuje
w takich sytuacjach, przespales ten czas czy zarzucales wtedy
epitetami?

16 Data: Luty 17 2007 10:41:13
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±d zaniu winy
Autor: SW3 

Dnia 17-02-2007 o 00:20:38 kubelt  napisa³(a):

uderzyles faceta w tyl? uderzyles. Gdybys uderzyl go w bok to jeszcze,  ale

Owszem domyslnie ten co wjecha³ w ty³ jest winny. Ale skoro uderzony siê  przyzna³, ¿e zmienia³ pas to mo¿e by siê da³o co¶ wskuraæ.

--
SW3

17 Data: Luty 17 2007 00:31:55
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Filip Krze¶niak 

Kubz napisa³(a):

Wg psiaków w s±dzie napewno bym nie wygra³ bo ¶wiadek z rodziny to nie ¶wiadek...

No niestety, ale taka jest prawda. Gdyby¶ wpakowa³ siê w jego lewy ty³ lub gdyby by³y ¶lady jego hamowania... a tak - jego wersja jest bardziej prawdopodobna. Brat - pasa¿er raczej nie jest wiarygodnym, bezstronnym ¶wiadkiem.

Pozdrawiam
--
Filip Krze¶niak
Tel: +480663577351
Web: http://esowa.net
Web: http://finanse.zgora.pl

18 Data: Luty 17 2007 00:40:34
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: MK 

Witam

Ja bym nie popu¶ci³ ...
Mi¶ki widzia³y ¿e kole¶ bez kierunków ¶miga ...

Napisa³bym odwo³anie od mandatu (masz na to 7 dni) i wniosek do s±du z
opisem sytuacji najlepiej numerem patrolu jak nie masz mozesz go znale¼æ jak
podasz ulicê i godzinê zdarzenia powinni ustaliæ któy patrol siê tym
zajmowa³ ...

NIe mo¿na siê dawac takim kutasom co zaje¿dzaj± bo maj± ryske na zderzaku i
chc± z czyjego¶ oc pomalowaæ :|


Pozdrawiam

19 Data: Luty 17 2007 00:42:22
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: kubelt 

Mi¶ki widzia³y ¿e kole¶ bez kierunków ¶miga ...

a co to zmienia?

Napisa³bym odwo³anie od mandatu (masz na to 7 dni) i wniosek do s±du z
opisem sytuacji najlepiej numerem patrolu jak nie masz mozesz go znale¼æ
jak
podasz ulicê i godzinê zdarzenia powinni ustaliæ któy patrol siê tym
zajmowa³ ...

a czym policja zawinila?

NIe mo¿na siê dawac takim kutasom co zaje¿dzaj± bo maj± ryske na zderzaku
i
chc± z czyjego¶ oc pomalowaæ :|

skoro wszystkie dowody wskazuja przeciwko tobie to niestety niewiele
zadzialasz.

Pozdrawiam
--
kubelt

20 Data: Luty 17 2007 12:01:02
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Lukasz 

A ja zadam inne pytanie:
Za³ó¿my, ¿e go¶æ tak perfidnie zaje¿d¿a drogê, do kolizji nie dochodzi. Czy
mo¿na gdzie¶ zg³osiæ takiego go¶cia? W koñcu wygl±da na to, ¿e ewidentnie
chce zrobiæ sobie remont z cudzych pieniêdzy.

--
Lukasz

21 Data: Luty 17 2007 13:08:19
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Marcin Jan 

Kubz napisa³(a):

Dzi¶ w Gdañsku mia³em niemi³± przygodê...
/.../
pozdrawiam i nie ¿ycze komu¶ trafienia na takich debili, Kubz

Jak czytam takie przypadki to utwierdza mnie to w przekonaniu ¿e kamerka   zamontowana z przodu (i z ty³u dla pewno¶ci)+ komputer który by to nagrywa³ jest dobrym pomys³em. My¶lê ¿e przy obecnych cenach elektroniki sprawa nie by³aby droga. Po kolizji wyci±gasz hdd oddajesz mi¶kom w celu zabezpieczenia i po sprawie.

--
Pozdrawiam
Marcin Bêdkowski

"Nienawidzê twoich pogl±dów, ale dam siê zabiæ, ¿eby¶ móg³ je g³osiæ"

22 Data: Luty 17 2007 15:13:57
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±d zaniu winy
Autor: SW3 

Dnia 17-02-2007 o 13:08:19 Marcin Jan  napisa³(a):

Jak czytam takie przypadki to utwierdza mnie to w przekonaniu ¿e  kamerka  zamontowana z przodu (i z ty³u dla pewno¶ci)+ komputer który by  to nagrywa³ jest dobrym pomys³em. My¶lê ¿e przy obecnych cenach  elektroniki sprawa nie by³aby droga. Po kolizji wyci±gasz hdd oddajesz  mi¶kom w celu zabezpieczenia i po sprawie.

No w³a¶nie, s± mo¿e w sprzeda¿y jakie¶ gotowe zestawy? Bo te¿ mnie to  nieraz zastanawia³o, ¿e monitoruje siê coraz wiêcej rzeczy a o monitoringu  ruchu nie s³ysza³em (chodzi o kamerê w samochodzie do utrwalania w³a¶nie  takich przypadków jak opisany powy¿ej, kamera stacjonarna przy drodze to  co innego).

--
SW3

23 Data: Luty 17 2007 18:11:22
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Kubz 

Jak czytam takie przypadki to utwierdza mnie to w przekonaniu ¿e kamerka
zamontowana z przodu (i z ty³u dla pewno¶ci)+ komputer który by to
nagrywa³ jest dobrym pomys³em. My¶lê ¿e przy obecnych cenach elektroniki
sprawa nie by³aby droga. Po kolizji wyci±gasz hdd oddajesz mi¶kom w celu
zabezpieczenia i po sprawie.

Ano przyda³oby siê takie co¶, nie mam zamiaru byæ sponsorem "asów
kierownicy".

24 Data: Luty 17 2007 18:31:27
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Grzegorz 

U¿ytkownik Kubz napisa³:

Jak czytam takie przypadki to utwierdza mnie to w przekonaniu ¿e kamerka zamontowana z przodu (i z ty³u dla pewno¶ci)+ komputer który by to nagrywa³ jest dobrym pomys³em. My¶lê ¿e przy obecnych cenach elektroniki sprawa nie by³aby droga. Po kolizji wyci±gasz hdd oddajesz mi¶kom w celu zabezpieczenia i po sprawie.


Ano przyda³oby siê takie co¶, nie mam zamiaru byæ sponsorem "asów kierownicy".


O takiej zwyk³ej starej kamerce 8 mm w trybie LP to my¶lê od czasu tamtego kolegium. Problem jest tylko jeden - trzeba j± gdzie¶ zamontowaæ. A to widaæ, z³odzieja kusi .....

Mo¿na te¿ ma³± kamerkê i stare wideo, start najlepiej automatyczny.

Tylko po co ? Jak do starej EU jadê, to zapominam o tym zupe³nie.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

25 Data: Luty 17 2007 19:02:20
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Adam P³aszczyca 

On Sat, 17 Feb 2007 18:31:27 +0100, Grzegorz
wrote:

O takiej zwyk³ej starej kamerce 8 mm w trybie LP to my¶lê od czasu
tamtego kolegium. Problem jest tylko jeden - trzeba j± gdzie¶
zamontowaæ. A to widaæ, z³odzieja kusi .....

Zupe³nie z innego powodu - masz takow±? Bo potrzebujê czegokolwiek co
odtwarza format video 8 na kilka dni...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

26 Data: Luty 17 2007 20:16:10
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Grzegorz 

U¿ytkownik Adam P³aszczyca napisa³:


Zupe³nie z innego powodu - masz takow±? Bo potrzebujê czegokolwiek co
odtwarza format video 8 na kilka dni...

Mam :-) !

Ale od jutra przez tydzieñ jestem w Korbielowie, potem znów Katowice. Du¿o masz tych kaset ? Mam kartê Pinnacle i w czasie rzeczywistym zgrywa do Mpega. Najlepiej mi wychodzi³o SVCD.

Kamerka starawa, jaki¶ Samsung, ma ok. 11 lat. Ale niespecjalnie wyr±bana :-D !

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

27 Data: Luty 17 2007 20:20:15
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Adam P³aszczyca 

On Sat, 17 Feb 2007 20:16:10 +0100, Grzegorz
wrote:

Zupe³nie z innego powodu - masz takow±? Bo potrzebujê czegokolwiek co
odtwarza format video 8 na kilka dni...

Mam :-) !

:D

Ale od jutra przez tydzieñ jestem w Korbielowie, potem znów Katowice.
Du¿o masz tych kaset ? Mam kartê Pinnacle i w czasie rzeczywistym zgrywa
do Mpega. Najlepiej mi wychodzi³o SVCD.

W sumie to najchêtniej bym po porostu pozyczy³ kamerkê i sobie zgra³.

Kamerka starawa, jaki¶ Samsung, ma ok. 11 lat. Ale niespecjalnie
wyr±bana :-D !

A to ju¿ wszystko jedno :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

28 Data: Luty 17 2007 20:26:30
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Grzegorz 

U¿ytkownik Adam P³aszczyca napisa³:

..........


W sumie to najchêtniej bym po porostu pozyczy³ kamerkê i sobie zgra³.


Jak nic bli¿ej nie znajdziesz, to daj znaæ pod koniec miesi±ca. Uprzedzam, ¿e ¿eby dobrze zgraæ, trzeba odrobinkê popodci±gaæ to i owo ;-) !

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

29 Data: Luty 17 2007 20:22:45
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Grzegorz 

U¿ytkownik Adam P³aszczyca napisa³:

Zupe³nie z innego powodu - masz takow±? Bo potrzebujê czegokolwiek co
odtwarza format video 8 na kilka dni...

By³bym zapomnia³ - jak masz w zasiêgu jakie¶ Digital8, to te¿ powinno odtworzyæ. SONY na pewno.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

30 Data: Luty 17 2007 14:29:33
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Adam P³aszczyca 

On Sat, 17 Feb 2007 00:01:33 +0100, "Kubz"  wrote:

Wg psiaków w s±dzie napewno bym nie wygra³ bo ¶wiadek z rodziny to nie
¶wiadek... Niez³e oszo³omy (zdarzaj± siê normalni-my¶l±cy) policjanci, ale
dzisiejszy duet mnie rozwali³...

S³uchaj policjantów, dawaj siê dymaæ.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

31 Data: Luty 17 2007 18:22:11
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: ccc 

A czy tam miedzy pasem do skrêtu w lewo a pasem jazdy na wprost na którym
by³ samochód wciskaj±cy siê nie by³o ci±g³ej lini????

32 Data: Luty 17 2007 18:19:08
Temat: Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy
Autor: Kubz 

A czy tam miedzy pasem do skrêtu w lewo a pasem jazdy na wprost na którym
by³ samochód wciskaj±cy siê nie by³o ci±g³ej lini????

Bia³a ci±g³a, na tym pobazgrane ¿ó³t± przerywan± (Gdañsk rozkopany)...

Re: Dzwonek - czyli popis niebieskich w rozs±dzaniu winy



Grupy dyskusyjne