Boombastic pisze:
Wezwać rzeczoznawcę
z ubezpieczeniowego (Warta) żeby ocenił co facet zrobił?
To raczej nie jego broszka.
Oj, chyba trochę jego. W końcu to ubezpieczyciel daje kasę za naprawę według własnej wyceny. Jeśli coś jest zrobione taniej, to z chęcią zapłaciłby mniej. A że zadeklarował (pewnie przy zawieraniu ubezpieczenia i w wycenie), że ma być wymiana na nowe (i de facto zleca to), to chce właśnie tak.
Ja bym powiedział warsztatowi, że ma poprawić, bo jak nie to poinformujesz ubezpieczyciela i oczywiście nie odbierzesz roboty.
Niestety ma to tą niedogodność, że pewnie przez pewien czas - do czasu oceny przez ubezpieczyciela - będziesz miał uziemiony samochód w warsztacie.
A z tą felgą... Pewnie nie podpisywałeś protokołu przed naprawą, co było zniszczone. Więc niby jesteś na lepszej pozycji - z drugiej strony facet powie, że "tak już było" i co mu zrobisz?
Pozdr
--
L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i
no_spam [maupa] poczta [kropka] fm
Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka
Keeway Hurricane 0,05 -- -- > dwa kółka
5 |
Data: Lipiec 12 2007 23:29:04 |
Temat: Re: Mam problem z warsztatem |
Autor: WielkaBakteria |
A z tą felgą... Pewnie nie podpisywałeś protokołu przed naprawą, co było zniszczone. Więc niby jesteś na lepszej pozycji - z drugiej strony facet powie, że "tak już było" i co mu zrobisz?
Pozdr
-- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i
Na szczęście tuż przed oddaniem do warsztatu zrobiłem zdjęcie frlgi w dużej rozdzieloczści a poztym zdjęcie tej fegi ma też rzeczoznawca z Warty. Facet oczwiście tak powiedział ale pokazałem mu zdjęcie i teraz mu mina zrzedła. Tylko nie wiem jak to formalnie rozegrać
--
WielkaBakteria
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCi
6 |
Data: Lipiec 13 2007 08:28:31 | Temat: Re: Mam problem z warsztatem | Autor: Kuroi Bonza |
On 12-07-07 23:29, in article "WielkaBakteria"
wrote:
mu mina zrzedła. Tylko nie wiem jak to formalnie rozegrać
Powiedz mu, ze naslesz na niego podwladnych takiego pana co mu powie:
"zadna felga nigdy juz przez tego pana zniszczona nie bedzie..."
A na powaznie, nie wiem jak to zalatwic, ale widzisz juz ze gosc jest
naciagacz, kretacz I klamca, wiec wszystko zalatwiaj oficjalnie a napewno do
wszystkiego postaraj sie o podkladki (zdjecia, protokoly odbioru I inne
papierzyska I rob to oficjalnie przy gosciu, aby mial swiadomosc, ze bedzie
przypilnowany).
I daj nauczke takiemu "fachmanowi" I od nas, aby Ci po robocie nawet
klameczki musial wypolerowac...
Pozdrowienia I powodzenia!
--
Dariusz
Nie daj się wyprzedzić! http://www.kaizen-edu.com
Jak stać się najlepszy? http://skocz.pl/p-pakiety
7 |
Data: Lipiec 13 2007 11:22:38 | Temat: Re: Mam problem z warsztatem | Autor: Elvis |
I daj nauczke takiemu "fachmanowi" I od nas, aby Ci po robocie nawet
klameczki musial wypolerowac...
I podaj nazwę tego warsztatu z adresem tutaj na grupie.
| | |