Grupy dyskusyjne   »   Moto-debata w Polityce, było: zmory - motory

Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory



1 Data: Pa?dziernik 05 2009 22:25:31
Temat: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: (pj) 


http://tinyurl.com/zmory

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj



2 Data: Pa?dziernik 05 2009 23:00:16
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: (pj) 
3 Data: Pa?dziernik 06 2009 01:07:06
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: marider 

(pj) pisze:


a tu relacja Lovtzy:

http://tinyurl.com/scigacz

"Kraina chamstwem pynca" - i tu jest IMHO sedno sprawy.. Z cala ta debatowa szopka - ot pogadali i pokrzyczeli sobie jedni na drugich w imie, no wlasnie, w imie czego? Bo na pewno to niczego i tak nie poprawi. Bezmozdza walace na slepo i niedouki sa, byly i beda dalej jezdzic czy to za kolkiem czy za sterami, nawet selekcja naturalna niewiele tu pomoze, co najwyzej wiecej ludzi zginie na drogach. Smutne ale prawdziwe.

Pzdr
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki
http://tinyurl.com/yvjtdk

4 Data: Pa?dziernik 06 2009 12:50:13
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: Magic 

(pj) pisze:


a tu relacja Lovtzy:

http://tinyurl.com/scigacz


"No waśnie... szkoda tylko, e zabrako pomysw. Poza jedną, fajna propozycją zmian w oznaczeniu pasw ruchu jako motocykliści nie wyszliśmy z niczym konstruktywnym. Mwię „my" poniewa sam byem tam jako motocyklista i fakt, i nie potrafiliśmy zaprezentować nic, poza pretensjami odbieram take jako swoją porakę. Zamiast skupić się na tym co mona zrobić, woleliśmy obwiniać wszystkich wok. Zamiast pokusić się o chwilę refleksji nad tym jaki jest nasz udzia w tym co dzieje się na drogach szukaliśmy problemw wszędzie, tylko nie w nas samych. Ze szczeglnym zdziwieniem odebraem prby dyskutowania na temat praw fizyki rządzących takimi zjawiskami jak prędko i hamowanie. Dodam te, e prba demagogicznego udowadniania funkcjonariuszom drogwki tego, i nie orientują się w przepisach ruchu drogowego po prostu z gry skazana bya na porakę i naraanie się na śmieszno. Biadolenie, wyświechtane frazesy, brak wiedzy merytorycznej, zero wartości dodanej - niestety na tle dobrze przygotowanych do debaty policjantw wypadliśmy blado."

O tym wasnie pisaem pytając "Co mgbym powiedzieć". Problemem jest to e nie potrafimy dokadnie problemu zidentyfikować, prawdopodobnie dlatego e jest on zoony i nie ma jednej prostej odpowiedzi. Debaty takie jak ta pomagają jednak zbliyć się do tej waściwej definicji.

Ciekawi mnie sprawa tego quizu - ciekaw jestem jakie byy pytania, e tylko jedna osoba podaa prawidowe odpowiedzi. Swoją drogą majstersztyk socjotechniki ze strony policjantw - od razu ustawili rozmowę na wasnych warunkach i sprowadzili interlokutorw do parteru.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

5 Data: Pa?dziernik 06 2009 13:00:19
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: gildor 

Magic pisze:

Ciekawi mnie sprawa tego quizu - ciekaw jestem jakie byy pytania, e tylko jedna osoba podaa prawidowe odpowiedzi. Swoją drogą majstersztyk socjotechniki ze strony policjantw - od razu ustawili rozmowę na wasnych warunkach i sprowadzili interlokutorw do parteru.

nie sądze. jakie byy pytania doczytasz, i zaoe się, ze na pierwsze dwa odpowiedzieli w większości. trzecie byo dla ortodoksw.
ale socjotechnika to fakt. pisaem. wyszo, e się nie znamy, bo wystarczyo pytanie z historii motocyklizmu, a przedstawienie quizu jako ten z przepisw. i dupa.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

6 Data: Pa?dziernik 06 2009 13:08:04
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: de Fresz 

On 2009-10-06 12:50:13 +0200, Magic  said:

O tym wasnie pisaem pytajc "Co mgbym powiedzie". Problemem jest to e nie potrafimy dokadnie problemu zidentyfikowa, prawdopodobnie dlatego e jest on zoony i nie ma jednej prostej odpowiedzi. Debaty takie jak ta pomagaj jednak zbliy si do tej waciwej definicji.

Mi wychodzi na to, e brakuje w rodowisku motocyyklistw (czy moe raczej - rodowiskach) rzecznika wsplnego interesu - osoby (a moe raczej osb), ktre byyby przygotowane merytorycznie do takich dyskusji i mogyby zabra gos w imieniu wikszoci, zoy postulaty, wytkn bdy w rozumowaniu dziennikarzy czy policji. Ale niestety nie sdz aby, przy po pierwsze tak lunej spoecznoci jak motocyklici, a po drugie - zdajmy sobie spraw z naszych narodowych przywar - polscy motocyklici, udao si co takiego do ycia powoa w cigu najbliszych nastu lat. Pokada nadzieji w naszych drogich redahtorach prasy branowej nie ma co - o czym szczeglnie bolenie wiadczy powyszy cytat ze cigacza - bo jak wida nie s w stanie sami porzdnie si przygotowa do takiej dyskusji.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

7 Data: Pa?dziernik 06 2009 06:22:49
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Mad 

No wanie.. by kiedy artyku bodaje w M, lat wiele temu, o tym,
e polska armia liczy 150tys. ludzi. maj sztaby, jednostki, wasne
ministerswto, prokuratur, i milion innych elementw organizacyjnych,
a motonitw jest milion i maj problem ze stworzeniem jednego
organizmu... byle by krzycza za wszystkich w imieniu wszystkich.

i kt tam mia "nas" reprezentowa? opinie wrd motorniczych na
wiele tematw s podzielone ale pewnie daby si wyskroba niejeden
wsplny mianownik w wanych kwestiach. tylko kiedy my si
zorganizujemy? ciezka praca to.. i obawiam si e pki nie bdzie
zinstytucjonalizowanej braci wszechmotocyklowej to nici z naszych
argumentw.



On 6 Pa, 13:08, de Fresz  wrote:

On 2009-10-06 12:50:13 +0200, Magic  said:

> O tym wasnie pisaem pytajc "Co mgbym powiedzie". Problemem jest
> to e nie potrafimy dokadnie problemu zidentyfikowa, prawdopodobnie
> dlatego e jest on zoony i nie ma jednej prostej odpowiedzi. Debaty
> takie jak ta pomagaj jednak zbliy si do tej waciwej definicji.

Mi wychodzi na to, e brakuje w rodowisku motocyyklistw (czy moe
raczej - rodowiskach) rzecznika wsplnego interesu - osoby (a moe
raczej osb), ktre byyby przygotowane merytorycznie do takich
dyskusji i mogyby zabra gos w imieniu wikszoci, zoy postulaty,
wytkn bdy w rozumowaniu dziennikarzy czy policji. Ale niestety nie
sdz aby, przy po pierwsze tak lunej spoecznoci jak motocyklici, a
po drugie - zdajmy sobie spraw z naszych narodowych przywar - polscy
motocyklici, udao si co takiego do ycia powoa w cigu
najbliszych nastu lat. Pokada nadzieji w naszych drogich redahtorach
prasy branowej nie ma co - o czym szczeglnie bolenie wiadczy
powyszy cytat ze cigacza - bo jak wida nie s w stanie sami
porzdnie si przygotowa do takiej dyskusji.


8 Data: Pa?dziernik 06 2009 15:35:36
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

Mad napisa(a):

problem ze stworzeniem jednego
organizmu...

o jezu, przeczytalem "orgazmu" i sprobowalem se to wyobrazic

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

9 Data: Pa?dziernik 07 2009 00:08:25
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: The_EaGle 

Mad pisze:

No wanie.. by kiedy artyku bodaje w M, lat wiele temu, o tym,
e polska armia liczy 150tys. ludzi. maj sztaby, jednostki, wasne
ministerswto, prokuratur, i milion innych elementw organizacyjnych,
a motonitw jest milion i maj problem ze stworzeniem jednego
organizmu... byle by krzycza za wszystkich w imieniu wszystkich.

i kt tam mia "nas" reprezentowa? opinie wrd motorniczych na
wiele tematw s podzielone ale pewnie daby si wyskroba niejeden
wsplny mianownik w wanych kwestiach. tylko kiedy my si
zorganizujemy? ciezka praca to.. i obawiam si e pki nie bdzie
zinstytucjonalizowanej braci wszechmotocyklowej to nici z naszych
argumentw.

Najbardziej nie znosz takiego - za przeproszeniem - pieprzenia.
Chcesz sie zorganizowa to na co czekasz?

Pierwsza sprawa zaoy stowarzyszenie - moliwie jak najszersze - najlepiej oglnopolskie. Razem skuterzyci, motocyklici moe i rowerzyci?

Czyli:
1. Zebra chtnych
2. Spotka si
3. spisa status
4. ustali zarzd, skarbnika, osoby odpowiedzialne za to i tam to
5. Ustali jaki jest cel/cele stowarzyszenia (np poprawa bezpieczestwa, wywalczenie praw motocyklistw (tasze autostrady,bus pas dla motocyklistw,),uwiadamianie kierowcw samochodw, organizowanie zjazdw raz do roku,wsppraca z policj, wsppraca z mediami itp )
6.  Nazwa, zgosi do sdu, zarejestrowa. Raz na kilka miesicy spotka si (zarzd) pogada - nie w knajpie ale w jakim hotelu, wynaj...
7. stworzy stron
8. ustali obowizki oraz prawa osb zrzeszonych
9. Ustali jakie profity mog przyciga do stowarzyszenia (kursy nauki bezpiecznej jazdy, wolny wjazd na tor Pozna, moliwo przetestowania sprztw u dilerw, zjazdy organizowane przez dilerw motocykli)

Proste nie?

Z pocztku sporo jest chodzenia za tym gownie ludzi bedcych w zarzdzie ale pniej to zaley od ludzi - studenci, modzi na pewno bd chcieli dziaa i organizowa to i owo... byle tylko byo po co i dla kogo.


Pozdrawiam
Rafa
CBF'a

10 Data: Pa?dziernik 07 2009 00:41:37
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: de Fresz 

On 2009-10-07 00:08:25 +0200, The_EaGle  said:

Najbardziej nie znosz takiego - za przeproszeniem - pieprzenia.
Chcesz sie zorganizowa to na co czekasz?

A Ty?


Pierwsza sprawa zaoy stowarzyszenie - moliwie jak najszersze - najlepiej oglnopolskie. Razem skuterzyci, motocyklici moe i rowerzyci?

No jakie to proste, e te nikt wczeniej nie wpad na co podobnego....


Czyli:
1. Zebra chtnych

apa na ulicach? Pod knajpami? Da ogoszenie w prasie? I kto ma to zrobi?


2. Spotka si

Co proponujesz - plac Defilad czy Bankowy?


3. spisa status

Statut jak ju. Najpierw go ustali, pniej przegosowa - bana taki.

4. ustali zarzd, skarbnika, osoby odpowiedzialne za to i tam to

Bd dostawa za to kas, czy maj si powici w imi wyszych celw? Jeli to pierwsze, to kto si na to zoy? Jeli to drugie, to jak zapewni efektywno ich dziaania, skoro mieliby to robi w wolnym czasie, po pracy, obok rodziny i innych hobby, za serdeczne dzikuje (co nie jest takie pewne) i poklepanie po plecach przez kolegw motocyklistw?


5. Ustali jaki jest cel/cele stowarzyszenia (np poprawa bezpieczestwa, wywalczenie praw motocyklistw (tasze autostrady,bus pas dla motocyklistw,),uwiadamianie kierowcw samochodw, organizowanie zjazdw raz do roku,wsppraca z policj, wsppraca z mediami itp )

Zaraz, zaraz, to powinno by ju w statucie.


6.  Nazwa, zgosi do sdu, zarejestrowa. Raz na kilka miesicy spotka si (zarzd) pogada - nie w knajpie ale w jakim hotelu, wynaj...

Za pienidze ze skadek, ktre jake ochoczo tysice motonitw przyniesie w zbkach...


7. stworzy stron

Luz, w porwnaniu z powyszym to drobiazg.


8. ustali obowizki oraz prawa osb zrzeszonych

A to statut tego nie przewidzia?


9. Ustali jakie profity mog przyciga do stowarzyszenia (kursy nauki bezpiecznej jazdy, wolny wjazd na tor Pozna, moliwo przetestowania sprztw u dilerw, zjazdy organizowane przez dilerw motocykli)

Proste nie?

Kiedy zaczynasz? Chtnie wnios aportem stert krytycznych, acz mam nadziej merytorycznych uwag.


Z pocztku sporo jest chodzenia za tym gownie ludzi bedcych w zarzdzie ale pniej to zaley od ludzi - studenci, modzi na pewno bd chcieli dziaa i organizowa to i owo... byle tylko byo po co i dla kogo.

A jest dla kogo?
A tak na koniec takie pytanie osobiste - organizowae kiedy stowarzyszenie, zwaszcza zrzeszajce wiksz liczb czonkw, czy tylko o tym syszae?

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

11 Data: Pa?dziernik 07 2009 20:30:32
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: The_EaGle 

de Fresz pisze:

On 2009-10-07 00:08:25 +0200, The_EaGle  said:

Najbardziej nie znosz takiego - za przeproszeniem - pieprzenia.
Chcesz sie zorganizowa to na co czekasz?

A Ty?

To bdzie jednoosobowe stowarzyszenie? Raczej nie.
Na pewno gdyby kroia si taka akcj chtnie wczy bym sie w jej tworzenie.


Pierwsza sprawa zaoy stowarzyszenie - moliwie jak najszersze - najlepiej oglnopolskie. Razem skuterzyci, motocyklici moe i rowerzyci?

No jakie to proste, e te nikt wczeniej nie wpad na co podobnego....

Wpad, ale moe co spieprzy.


Czyli:
1. Zebra chtnych

apa na ulicach? Pod knajpami? Da ogoszenie w prasie? I kto ma to zrobi?
Raczej mylaem o internecie a dalej znajomi znajomych itd. Ludzie krzy s tym zainteresowani.


2. Spotka si

Co proponujesz - plac Defilad czy Bankowy?

Mylaem raczej o czym bardziej kameralnym.


3. spisa status

Statut jak ju. Najpierw go ustali, pniej przegosowa - bana taki.

No to jak jest to najwiksza robota odpada.


4. ustali zarzd, skarbnika, osoby odpowiedzialne za to i tam to

Bd dostawa za to kas, czy maj si powici w imi wyszych celw?
Nikt na dusz met nie bdzie pracowa charytatywnie, nawet minimalna paca patna ze skadek czonkowskich powinna by. Z jednej strony taki kto bdzie wiedzia e ma obowizki bo mu kto paci, z drugiej musi by rozliczany przed zarzdem. Jak si nie sprawdzi zarzd powinien go odwoa.

Jeli to pierwsze, to kto si na to zoy?

Moim zdaniem skadki rzdu: 20-50 PLN rocznie tak w klubach samochodowych wystarcz aby przy pewnej liczbie czonkw zapewni jakie finansowanie.

Jeli to drugie, to jak zapewni efektywno ich dziaania, skoro mieliby to robi w wolnym czasie, po pracy, obok rodziny i innych hobby, za serdeczne dzikuje (co nie jest takie pewne) i poklepanie po plecach przez kolegw motocyklistw?

Nie, to musi by praca, patna praca, wyznaczone zadania, cele i ich realizacja. Nie moe by za duo luzu wzgldem zada bo nic si nie uda.



5. Ustali jaki jest cel/cele stowarzyszenia (np poprawa bezpieczestwa, wywalczenie praw motocyklistw (tasze autostrady,bus pas dla motocyklistw,),uwiadamianie kierowcw samochodw, organizowanie zjazdw raz do roku,wsppraca z policj, wsppraca z mediami itp )

Zaraz, zaraz, to powinno by ju w statucie.

Tak, zgadza si. Ale rada powinna wyznacza cele strategiczne na np kwarta. Prezes moe zatrudni sobie kogo do realizacji pewnych celw, za pienidze odpowiada skarbik przed rad i prezesem. Rad powouj w gosowaniu sami motocyklici.


6.  Nazwa, zgosi do sdu, zarejestrowa. Raz na kilka miesicy spotka si (zarzd) pogada - nie w knajpie ale w jakim hotelu, wynaj...

Za pienidze ze skadek, ktre jake ochoczo tysice motonitw przyniesie w zbkach...

Nie, warunkiem koniecznym bycia w stowarzyszeniu jest patno skadek. Nie pacisz, dzikujemy ci za dotychczasow prac i pozdrowienia na szlaku.


7. stworzy stron

Luz, w porwnaniu z powyszym to drobiazg.

Nie zupenie. Nie mwi o takie we frontpage ale takiej ktra bya by prezentacja stowarzyszenia.



8. ustali obowizki oraz prawa osb zrzeszonych

A to statut tego nie przewidzia?

Tak, wszystko to powinno by w statucie.


9. Ustali jakie profity mog przyciga do stowarzyszenia (kursy nauki bezpiecznej jazdy, wolny wjazd na tor Pozna, moliwo przetestowania sprztw u dilerw, zjazdy organizowane przez dilerw motocykli)

Proste nie?

Tutaj mog sie wykaza w organizacji modzi ludzie, studenci ktrzy chcieli by mie w CV po za skoczon uczelni take co wicej.

Kiedy zaczynasz? Chtnie wnios aportem stert krytycznych, acz mam nadziej merytorycznych uwag.

To nie o to chodzi abym zacz musi byc pewna minimalna ilo osob aby zaoy stowarzyszenie i w pierwszej fazie jego rozwoju pracowa dla niego charytatywnie. By moe warto by byo nawiza kontakt jeeli kto ma z osobami tworzycymi pare lat temu stowarzyszenie motocyklistw polskich - dzieki temu wiele pracy pjdzie atwiej i nie popeni si ich bdw.


Z pocztku sporo jest chodzenia za tym gownie ludzi bedcych w zarzdzie ale pniej to zaley od ludzi - studenci, modzi na pewno bd chcieli dziaa i organizowa to i owo... byle tylko byo po co i dla kogo.

A jest dla kogo?
A tak na koniec takie pytanie osobiste - organizowae kiedy stowarzyszenie, zwaszcza zrzeszajce wiksz liczb czonkw, czy tylko o tym syszae?

Swego czasu analizowaem zaoenie stowarzyszenia mieszkacw miejscowoci w sprawie realizacji pewnych celw zwizanych z budow infrastruktury telekomunikacyjnej, byem na kilku spotkaniach i pewne naciski zostay zrobione. Generalnie na pewno chtnie naucz si wicej
od kogo bardziej dowiadczonego. Mam jednak to przewiadczenie e zamiast narzeka trzeba co zrobi.

Pozdrawiam
Rafa
CBF'a

12 Data: Pa?dziernik 07 2009 01:15:39
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Mad 

Dlacego pieprzenie? gdy mwi o koniecznoci budowania autostrad to
rozumiem e powinienem zakasa rkawy i wasnorcznie to zrobi? no,
przecie opat umiemi wachlowa...

po porstu zwracam uwag na tak potrzeb, szczeglnie e w debacie
publicznej ktra w mojej opinii zaczyna si przenosi do szerszych
krgw taki wsplny gos byby zupenie inaczej odebrany. poza tym nie
mam dowiadczenia w robieniu takich rzeczy.

zauwa te, e niewiele si mwi o takiej inicjatywie, na forach
jestemy przyzwyczajeni do indywidualnego eksponowania wasnych
pogldw na ten czy inny temat, ale okazuje si to niewystarczajce..
ycz nam wszystkim aby si to kiedy zicio.

ukamienujesz mnie za samo zabranie gosu...?

Najbardziej nie znosz takiego - za przeproszeniem - pieprzenia.
Chcesz sie zorganizowa to na co czekasz?

Pierwsza sprawa zaoy stowarzyszenie - moliwie jak najszersze -
najlepiej oglnopolskie. Razem skuterzyci, motocyklici moe i rowerzyci?

Czyli:
1. Zebra chtnych
2. Spotka si
3. spisa status
4. ustali zarzd, skarbnika, osoby odpowiedzialne za to i tam to
5. Ustali jaki jest cel/cele stowarzyszenia (np poprawa bezpieczestwa,
wywalczenie praw motocyklistw (tasze autostrady,bus pas dla
motocyklistw,),uwiadamianie kierowcw samochodw, organizowanie
zjazdw raz do roku,wsppraca z policj, wsppraca z mediami itp )
6. Nazwa, zgosi do sdu, zarejestrowa. Raz na kilka miesicy
spotka si (zarzd) pogada - nie w knajpie ale w jakim hotelu, wynaj...
7. stworzy stron
8. ustali obowizki oraz prawa osb zrzeszonych
9. Ustali jakie profity mog przyciga do stowarzyszenia (kursy nauki
bezpiecznej jazdy, wolny wjazd na tor Pozna, moliwo przetestowania
sprztw u dilerw, zjazdy organizowane przez dilerw motocykli)

Proste nie?

Z pocztku sporo jest chodzenia za tym gownie ludzi bedcych w
zarzdzie ale pniej to zaley od ludzi - studenci, modzi na pewno
bd chcieli dziaa i organizowa to i owo... byle tylko byo po co i
dla kogo.

Pozdrawiam
Rafa
CBF'a

13 Data: Pa?dziernik 07 2009 10:34:19
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Kefir 

Elou!
"Mad"  wrote in message

Dlacego pieprzenie? gdy mwi o koniecznoci budowania autostrad to
rozumiem e powinienem zakasa rkawy i wasnorcznie to zrobi? no,
przecie opat umiemi wachlowa...

ukamienujesz mnie za samo zabranie gosu...?

A za nie stosowanie Netykiety? Cytuj poprawnie.

Najbardziej nie znosz takiego - za przeproszeniem - pieprzenia.
Chcesz sie zorganizowa to na co czekasz?

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

14 Data: Pa?dziernik 07 2009 20:01:34
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: The_EaGle 

Mad pisze:

Dlacego pieprzenie? gdy mwi o koniecznoci budowania autostrad to
rozumiem e powinienem zakasa rkawy i wasnorcznie to zrobi? no,
przecie opat umiemi wachlowa...

No nie wiem. Widz rnice po midzy zaangaowanie si w spraw szczeglnie mi blisk - jak z tego co piszesz s dla ciebie sprawy motocyklistw a spraw oglnospoeczne jakimi s problemy transportu.

po porstu zwracam uwag na tak potrzeb, szczeglnie e w debacie
publicznej ktra w mojej opinii zaczyna si przenosi do szerszych
krgw taki wsplny gos byby zupenie inaczej odebrany. poza tym nie
mam dowiadczenia w robieniu takich rzeczy.

Dowiadczenia nie potrzeba ale potrzeba chci, reszt si doczyta o ile si chce - czyli znw ... chci.

zauwa te, e niewiele si mwi o takiej inicjatywie, na forach
jestemy przyzwyczajeni do indywidualnego eksponowania wasnych
pogldw na ten czy inny temat, ale okazuje si to niewystarczajce.
ycz nam wszystkim aby si to kiedy zicio.

Indywidualizm to jak najbardziej esencja motocyklizmu - przynajmniej ja tak to widz ale tu nie chodzi o chodzenie co niedziela na spotkania stowarzyszenia ale udzielanie si susznej sprawie kiedy jest taka potrzeba.

ukamienujesz mnie za samo zabranie gosu...?

Wrcz przeciwnie. Widzisz w Polsce duo jest narzekaczy, mao ludzi ktrzy co robi aby zmniejszy narzekania.


Pozdrawiam
Rafa
CBF'a

15 Data: Pa?dziernik 07 2009 17:24:09
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: (pj) 

The_EaGle pisze:


Pierwsza sprawa zaoy stowarzyszenie - moliwie jak najszersze - najlepiej oglnopolskie. [...]

Proste nie?

wyszukaj se w przepastnych archiwach interneta: "Stowarzyszenie Motocyklistw Polskich" (ale nie tych z moto guzzi, czy jako tak - bez adnych dodatkw w nazwie...) i dalej - przeled tego los

Pouczajce

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

16 Data: Pa?dziernik 07 2009 20:47:48
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: The_EaGle 

(pj) pisze:

The_EaGle pisze:

Pierwsza sprawa zaoy stowarzyszenie - moliwie jak najszersze - najlepiej oglnopolskie. [...]

Proste nie?

wyszukaj se w przepastnych archiwach interneta: "Stowarzyszenie Motocyklistw Polskich" (ale nie tych z moto guzzi, czy jako tak - bez adnych dodatkw w nazwie...) i dalej - przeled tego los

Pouczajce

Na pewno, tyle e to byo 8 lat temu, od tego czasu sporo si zmienio. W midzy czasie byy blokady autostrad, abstrahujc od ich celowoci to wiadczy moim zdaniem o potrzebie zrzeszania si...
A przypomnij sobie genez tych blokad - artyku w M.

Pozdrawiam
Rafa

17 Data: Pa?dziernik 06 2009 23:49:34
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: The_EaGle 

Magic pisze:

(pj) pisze:

a tu relacja Lovtzy:

http://tinyurl.com/scigacz


"No waśnie... szkoda tylko, e zabrako pomysw. Poza jedną, fajna propozycją zmian w oznaczeniu pasw ruchu jako motocykliści nie wyszliśmy z niczym konstruktywnym. Mwię „my" poniewa sam byem tam jako motocyklista i fakt, i nie potrafiliśmy zaprezentować nic, poza pretensjami odbieram take jako swoją porakę.

Skoro piszesz jak byo to faktycznie byo le. Moim zdaniem do takich spotkań trzeba się byo przygotować niemal jak sądu - tutaj masz mao czasu na zaprezentowanie swoich racji i dlatego powinieneś mieć więcej argumentw "pod ręką".

Mona byo przewidzieć e policja przyjdzie z fotkami wypadkw - ja bym wydrukowa, takie A3 zdjęcia z wypadkami radiowozw i wręczy policji i zapyta co on na to? Czy chciaby aby prasa pisaa o brawurowych wyczynach policji? Mogę take pokazać kilka wasnoręcznie zrobionych zdjęć z samochodu jak policyjny radiowz jedzie w terenie zabudowanym 90km/h. Skoro wiec sami nie przestrzegają przepisw to czemu my mamy być bardziej świeci od nich...

Kolejnym do przewidzenia ruchem będzie fakt e motocykliści mają jedzić wolniej to wypadkw będzie mniej. Argumentem jest przeczący  ostatni crash test zrealizowany w PIMOT gdzie motocyklista przy bodaje 60km/h uderza w bok samochodu i de fakto ginie. W związku z tym prędko przepisowa nie oznacza e motocyklista wyjdzie w wypadku cao.

Konkluzja: skoro 75% wypadkw z udziaem moto nie jest spowodowanych przez motocyklistw to jak policja chce docierając do tych 25% spowodować ograniczenie liczby wypadkw?
Wnioski nasuwają się same:
- Policja nie ma bladego pojęcia jak czytać wasne statystyki
- Policja nie ma ochoty na uświadamianie faktycznie winnych tj kierowcw samochodw ktrzy takie wypadki powodują gownie ze swojej nie uwagi.

Tyle...

PS. Jak będzie kiedyś jeszcze taka dyskusja dajcie znać - chętnie z nimi pogawędzę...


Pozdrawiam
Rafa

18 Data: Pa?dziernik 07 2009 08:16:39
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: gildor 

The_EaGle pisze:

PS. Jak będzie kiedyś jeszcze taka dyskusja dajcie znać - chętnie z nimi pogawędzę...

podoba mnie się ten onierz.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

19 Data: Pa?dziernik 07 2009 15:16:44
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: Magic 

The_EaGle pisze:

Magic pisze:
(pj) pisze:

a tu relacja Lovtzy:

http://tinyurl.com/scigacz


"No waśnie... szkoda tylko, e zabrako pomysw. Poza jedną, fajna propozycją zmian w oznaczeniu pasw ruchu jako motocykliści nie wyszliśmy z niczym konstruktywnym. Mwię „my" poniewa sam byem tam jako motocyklista i fakt, i nie potrafiliśmy zaprezentować nic, poza pretensjami odbieram take jako swoją porakę.

Skoro piszesz jak byo to faktycznie byo le.

Gwoli ścisości - to cytat z Lovtzy, mnie tam niestety nie byo.

Co do reszty to masz rację - koleeństwo się do tego po prostu nie przygotowao, na potrzebę czego zwracaem uwagę tydzień czy dwa temu. Zdziwio mnie natomiast e rwnie nieprzygotowani okazali się ludzie zajmujący się tym tematem na codzień - Lovtza, Dziawer ...

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

20 Data: Pa?dziernik 07 2009 17:27:29
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: (pj) 

Magic pisze:


Zdziwio mnie natomiast e rwnie nieprzygotowani okazali się ludzie zajmujący się tym tematem na codzień - Lovtza, Dziawer ...


przecie oni waśnie tematem "bycia nieprzygotowanym" zajmują się na codzień ! ;-)

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

21 Data: Pa?dziernik 07 2009 18:11:43
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Tytus 

Siemka

***"Magic"
Zdziwio mnie natomiast e rwnie nieprzygotowani okazali się ludzie

zajmujący się tym tematem na codzień - Lovtza, Dziawer ...

Lovtza nie mialem przyjemnosci ale Dziawer...
Przeciez to jest gamon miedzynarodowej slawy, z ktorym niestety zlosliwy los skrzyzowal moje drogi.  Prostaczek prymitywny az do bolu - choc moze w ichnim TV swiecie takie zachowania sa trendy.
Chlopak z "medioff" pewnie z obowiazku sie stawil a nusz widelc bedzie kamera i migawka gotowa.

--
       Tytus
te najszybsze

22 Data: Pa?dziernik 05 2009 21:59:14
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: kakmar 

Dnia 05.10.2009 (pj)  napisa/a:


http://tinyurl.com/zmory

To moe mae tendencyjne streszczenie:

Artyku by tak wstrząsający i poruszy tak waki temat e do redakcji
waliy tumy eby.. no waściwie to chuj wie po co, ale o tem dalej.

No ale byy, gwiazdy, wani i reszta.

Pani autorka przytoczya a potem ekstrapolowaa(!) statystyki, e
bedzie jeszcze gorzej. Policja przyniosa i prezentowaa skalpy i
inne pozostaości po motocyklistach.

Tu cytat z policji bo inaczej nie dam rady:
"ograniczenie prędkości do przepisowej natychmiast poprawi
bezpieczeństwo na drogach"
no i? - chciaoby się zadać to banalne pytanie.

Policjanci za pomocą testu wykazali e poza 1 panią, reszta na sali,
zwaszcza motocykliści, nie zna PORD.

P. red. z ŚM, poczu się represjonowany, czy jakoś tak.

Przysowiowe 200pomieście to samo zo i mamy pomc policji się za to
karać. Ja na ten przykad mogę, nie nie mogę, przestać się śmiać.

By JKM.

Podobno w trakcie emocje opady, to ja się pytam bo nie byem, czy oni o
suchych pyskach tam tak?

Wypracowali 10 postulatw, pobonych yczeń, ktre są tak gupie e nawet
ja nie dam rady napisać nic gupszego. Na szczęście nie byo ani sowa o
tym e policja wemie się do roboty. Więc, skoro mona to dlaczego nie?

Obecnym się podobao i chcieli się umawiać na replay. Ech.

--
kakmaratgmaildotcom

23 Data: Pa?dziernik 05 2009 15:21:56
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: saj 

jo,
normalnie wzieem i przeczytaem oba (w sensie trzy) teksty. postulaty
moze i nawet sensowne. czysta lat i po sprawie.

natomiast to, co wyrabiaja puszkarze na drogach, to przechodzi ludzkie
pojecie. dzis chyba na kazdym skrzyzowaniu trabilem. grande finale
nastapilo, gdy  strabilem radiowoz. ktory grzecznie zwial na swoj pas
i przeprosil...

pzdr,
saj


On 5 Pa, 23:59, kakmar  wrote:

Dnia 05.10.2009 (pj)  napisa/a:

>http://tinyurl.com/zmory

To moe mae tendencyjne streszczenie:

Artyku by tak wstrzsajcy i poruszy tak waki temat e do redakcji
waliy tumy eby.. no waciwie to chuj wie po co, ale o tem dalej.

No ale byy, gwiazdy, wani i reszta.

Pani autorka przytoczya a potem ekstrapolowaa(!) statystyki, e
bedzie jeszcze gorzej. Policja przyniosa i prezentowaa skalpy i
inne pozostaoci po motocyklistach.

Tu cytat z policji bo inaczej nie dam rady:
"ograniczenie prdkoci do przepisowej natychmiast poprawi
bezpieczestwo na drogach"
no i? - chciaoby si zada to banalne pytanie.

Policjanci za pomoc testu wykazali e poza 1 pani, reszta na sali,
zwaszcza motocyklici, nie zna PORD.

P. red. z M, poczu si represjonowany, czy jako tak.

Przysowiowe 200pomiecie to samo zo i mamy pomc policji si za to
kara. Ja na ten przykad mog, nie nie mog, przesta si mia.

By JKM.

Podobno w trakcie emocje opady, to ja si pytam bo nie byem, czy oni o
suchych pyskach tam tak?

Wypracowali 10 postulatw, pobonych ycze, ktre s tak gupie e nawet
ja nie dam rady napisa nic gupszego. Na szczcie nie byo ani sowa o
tym e policja wemie si do roboty. Wic, skoro mona to dlaczego nie?

Obecnym si podobao i chcieli si umawia na replay. Ech.

--
kakmaratgmaildotcom

24 Data: Pa?dziernik 06 2009 12:37:53
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: greg 


Uytkownik "saj"  napisa w wiadomoci

jo,
normalnie wzieem i przeczytaem oba (w sensie trzy) teksty. postulaty
moze i nawet sensowne. czysta lat i po sprawie.

No ale jakie sensowne, skoro pisz i mwi i wida, e wikszo wypadkw spowodowana jest nieustpieniem pierwszestwa motocyklicie przez kierujcego puszk. W sensownych krajach, jak np w UK jest caa ta kampania "think, take your time, look twice for motorcyclists", nawet w Rosji jest genialna kampania dotyczca agresji na ulicach, a u nas co jest? Postulat, eby wszyscy jedzili wolniej. Ot rzecz nie jest w tym, eby jedzi powoli tylko, eby myle na drodze, eby na kursie prawa jazdy uczyli mylenia, a nie parkowania rwnolegego, eby byo w telewizorze co skaniajcego do zastanowienia si nad tym, co si robi na drodze... nie ma nic.

Skania do mylenia i uwiadamia, ale nie samych motocyklistw (cho ich oczywicie te), tylko przede wszystkim kierowcw samochodw.

Jeli warszawskie rodowisko motocyklowe w porozumieniu z wpywow redakcj i KGP jest w stanie w wyniku potencjalnie konstruktywnej panelowej dyskusji wyprodukowac taki stek bzdur jedynie to niestety nie bdzie lepiej.

Ja sam chciaem tam pj, ale zapomniaem - to zreszt te do dobrze oddaje zangaowanie "przecitnego motocyklisty" :-)

No, to si wyadowaem, ide na poczte, czeka tam na mnie amor do enduraka.

pozdro

greg

25 Data: Pa?dziernik 06 2009 00:54:15
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - moto ry
Autor: Leszek Karlik 

On Mon, 05 Oct 2009 23:59:14 +0200, kakmar  wrote:

[...]

Policjanci za pomoc testu wykazali e poza 1 pani, reszta na sali,
zwaszcza motocyklici, nie zna PORD.

Tzn. chodzi o te trzy pytania, o dozwolon prdko w terenie zamieszkaym,
na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym oraz o to, kto  skonstruowa
pierwszy motocykl? ;->

Jako nie wiem, co ma Daimler do PoRD :-)

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

26 Data: Pa?dziernik 06 2009 08:57:52
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: gildor 

Leszek Karlik pisze:

Tzn. chodzi o te trzy pytania, o dozwolon prdko w terenie zamieszkaym,
na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym oraz o to, kto skonstruowa pierwszy motocykl? ;->

takie byy te pytania? i naprawd nikt nie umia odpowiedzie? na fotce chyba Tomka Kulika widziaem. toto... jajks.
nie wierze, zalewasz. musiay by jakies inne... moe co o tonau... dawa te pytania.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

27 Data: Pa?dziernik 06 2009 09:14:08
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: gildor 

gildor pisze:

Leszek Karlik pisze:
Tzn. chodzi o te trzy pytania, o dozwolon prdko w terenie zamieszkaym,
na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym oraz o to, kto skonstruowa pierwszy motocykl? ;->

takie byy te pytania? i naprawd nikt nie umia odpowiedzie? na fotce chyba Tomka Kulika widziaem. toto... jajks.
nie wierze, zalewasz. musiay by jakies inne... moe co o tonau... dawa te pytania.

w sumie to si tak zastanawiam... powinno zosta podane ile osb prawidowo odpowiedziao na dwa pierwsze pytania. trzecie jest lune, a tak wychodzi, e jestemy ignorantami, wic medialnie znowu po dupie.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

28 Data: Pa?dziernik 06 2009 13:49:34
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: Leszek Karlik 

On Tue, 06 Oct 2009 08:57:52 +0200, gildor  wrote:

[...]

Tzn. chodzi o te trzy pytania, o dozwoloną prędko w terenie  zamieszkaym,
na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym oraz o to, kto  skonstruowa pierwszy motocykl? ;->

takie byy te pytania? i naprawdę nikt nie umia odpowiedzieć? na fotce  chyba Tomka Kulika widziaem. toto... jajks.
nie wierze, zalewasz. musiay być jakies inne... moe coś o tonau...  dawać te pytania.

No takie znalazem w komentarzach do artykuu na ścigaczu:
http://www.scigacz.pl/Bezpieczenstwo,motocyklistow,8211;,nadziei,brak,10814.html

Bezpieczeństwo motocyklistw – nadziei brak?
05.10.2009 17:35 | Lovtza

1) jaka jest dopuszczalna prędko w strefie zamieszkania
2) jaka jest dopuszczalna predkosc na drodze dwujezdniowej poza terenem  zabudowanym
3) kto bym pierwszym twrca motocykla

:-)

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

29 Data: Pa?dziernik 06 2009 15:08:56
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: Magic 

Leszek Karlik pisze:

On Tue, 06 Oct 2009 08:57:52 +0200, gildor  wrote:

[...]
Tzn. chodzi o te trzy pytania, o dozwoloną prędko w terenie zamieszkaym,
na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym oraz o to, kto skonstruowa pierwszy motocykl? ;->

takie byy te pytania? i naprawdę nikt nie umia odpowiedzieć? na fotce chyba Tomka Kulika widziaem. toto... jajks.
nie wierze, zalewasz. musiay być jakies inne... moe coś o tonau... dawać te pytania.

No takie znalazem w komentarzach do artykuu na ścigaczu:
http://www.scigacz.pl/Bezpieczenstwo,motocyklistow,8211;,nadziei,brak,10814.html Bezpieczeństwo motocyklistw – nadziei brak?
05.10.2009 17:35 | Lovtza

1) jaka jest dopuszczalna prędko w strefie zamieszkania
2) jaka jest dopuszczalna predkosc na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym
3) kto bym pierwszym twrca motocykla


ad.2 - rozdzielonej barierką czy nie ? Bo tak to odpowiedzi są dwie.

Wierzyć się nie chce e koledzy mieli problemy z czyms tak prostym.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

30 Data: Pa?dziernik 06 2009 15:14:24
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Magic"

1) jaka jest dopuszczalna prdko w strefie zamieszkania
2) jaka jest dopuszczalna predkosc na drodze dwujezdniowej poza terenem
zabudowanym
3) kto bym pierwszym twrca motocykla
ad.2 - rozdzielonej barierk czy nie ? Bo tak to odpowiedzi s dwie.

Ale e od kiedy? Art.20 ust.3 p.1 si zmieni ostatnio?

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb
`b     d'
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

31 Data: Pa?dziernik 06 2009 15:18:55
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: gildor 

Magic pisze:

Leszek Karlik pisze:
On Tue, 06 Oct 2009 08:57:52 +0200, gildor  wrote:

[...]
Tzn. chodzi o te trzy pytania, o dozwoloną prędko w terenie zamieszkaym,
na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym oraz o to, kto skonstruowa pierwszy motocykl? ;->

takie byy te pytania? i naprawdę nikt nie umia odpowiedzieć? na fotce chyba Tomka Kulika widziaem. toto... jajks.
nie wierze, zalewasz. musiay być jakies inne... moe coś o tonau... dawać te pytania.

No takie znalazem w komentarzach do artykuu na ścigaczu:
http://www.scigacz.pl/Bezpieczenstwo,motocyklistow,8211;,nadziei,brak,10814.html Bezpieczeństwo motocyklistw – nadziei brak?
05.10.2009 17:35 | Lovtza

1) jaka jest dopuszczalna prędko w strefie zamieszkania
2) jaka jest dopuszczalna predkosc na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym
3) kto bym pierwszym twrca motocykla


ad.2 - rozdzielonej barierką czy nie ? Bo tak to odpowiedzi są dwie.

ojej

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

32 Data: Pa?dziernik 06 2009 15:22:02
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

Magic napisa(a):

ad.2 - rozdzielonej barierką czy nie ? Bo tak to odpowiedzi są dwie.

he?

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

33 Data: Pa?dziernik 07 2009 13:15:06
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Magic 

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

Magic napisa(a):
ad.2 - rozdzielonej barierk czy nie ? Bo tak to odpowiedzi s dwie.

he?


Bez barierki - 100
Z barierk - 110

Przynajmniej tak byo jak ostatni raz zdawaem egzamin.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

34 Data: Pa?dziernik 07 2009 13:20:27
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: de Fresz 

On 2009-10-07 13:15:06 +0200, Magic  said:

Kad.2 - rozdzielonej barierk czy nie ? Bo tak to odpowiedzi s dwie.

he?

Bez barierki - 100
Z barierk - 110

Przynajmniej tak byo jak ostatni raz zdawaem egzamin.

Si Ci chyba z ekspreswk pomylio. Na "zwykej" dwupasmowej (ani sowa o barierkach) masz 100, na dwupasmowej ekspreswce (czyli drodze gdzie skrzyowania wystpuj niezwykle rzadko, oznaczonej stosownymi znakami - cytuj z pamici) - 110, na jednopasmowej ekspreswce 100 - tak jest ju od dawna.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

35 Data: Pa?dziernik 07 2009 13:28:56
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: gildor 

de Fresz pisze:

On 2009-10-07 13:15:06 +0200, Magic  said:
Kad.2 - rozdzielonej barierk czy nie ? Bo tak to odpowiedzi s dwie.
he?
Bez barierki - 100
Z barierk - 110

Przynajmniej tak byo jak ostatni raz zdawaem egzamin.

ale czy zdaes?


Si Ci chyba z ekspreswk pomylio. Na "zwykej" dwupasmowej (ani sowa o barierkach) masz 100, na dwupasmowej ekspreswce (czyli drodze gdzie skrzyowania wystpuj niezwykle rzadko, oznaczonej stosownymi znakami - cytuj z pamici) - 110, na jednopasmowej ekspreswce 100 - tak jest ju od dawna.

dla ucilenia:

Art. 20. 2. Prdko dopuszczalna pojazdu lub zespou pojazdw w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h.

3. Prdko dopuszczalna poza obszarem zabudowanym, z zastrzeeniem ust. 4 i 5, wynosi w przypadku:

    1. samochodu osobowego, motocykla lub samochodu ciarowego o dopuszczalnej masie cakowitej nieprzekraczajcej 3,5 t:

          1. na autostradzie - 130 km/h,
          2. na drodze ekspresowej dwujezdniowej - 110 km/h,
          3. na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwch pasach przeznaczonych dla kadego kierunku ruchu - 100 km/h,
          4. na pozostaych drogach - 90 km/h;

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

36 Data: Pa?dziernik 07 2009 13:33:40
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: de Fresz 

On 2009-10-07 13:28:56 +0200, gildor  said:

dla ucilenia:

          3. na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwch pasach przeznaczonych dla kadego kierunku ruchu - 100 km/h,

A fak, zapomniaem o 2 pasach. A ciekawe jest to, e przy ekspreswce moe by dwujezdniowa, ale jednopasowa, eby byo wicej (pomijajc, e w naturze takich bdzie raczej niewiele).

--
Pozdrawiam
de Fresz

37 Data: Pa?dziernik 07 2009 14:19:11
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Magic 

gildor pisze:

de Fresz pisze:
On 2009-10-07 13:15:06 +0200, Magic  said:
Kad.2 - rozdzielonej barierk czy nie ? Bo tak to odpowiedzi s dwie.
he?
Bez barierki - 100
Z barierk - 110

Przynajmniej tak byo jak ostatni raz zdawaem egzamin.

ale czy zdaes?

Nu ba !

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

38 Data: Pa?dziernik 07 2009 17:09:53
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: KJ Sia Sw 

gildor pisze:
  :


Art. 20. 2. Prdko dopuszczalna pojazdu lub zespou pojazdw w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h.

3. Prdko dopuszczalna poza obszarem zabudowanym, z zastrzeeniem ust. 4 i 5, wynosi w przypadku:

   1. samochodu osobowego, motocykla lub samochodu ciarowego o dopuszczalnej masie cakowitej nieprzekraczajcej 3,5 t:

         1. na autostradzie - 130 km/h,
         2. na drodze ekspresowej dwujezdniowej - 110 km/h,
         3. na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej co najmniej o dwch pasach przeznaczonych dla kadego kierunku ruchu - 100 km/h,
         4. na pozostaych drogach - 90 km/h;


Fajny tekst, w punktach i w artykuach i takie fajne trudne slowa..
Macie tego  wiecej ?

A co decyduje o tym czy droga jest ekspresowa czy zwykla ?
Ilosc pasow czy jakies tam jak one sie nazywaja... znaki drogowe ?

KJ i znajomosc przepisow na jajecznice

39 Data: Pa?dziernik 07 2009 17:17:06
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: de Fresz 

On 2009-10-07 17:09:53 +0200, KJ Sia Sw  said:

Fajny tekst, w punktach i w artykuach i takie fajne trudne slowa..
Macie tego  wiecej ?

Staaary, od groma. To lepsze ni Harlej-Kwiny.
http://www.prawojazdy.com.pl/files/kodeks/prawo_o_ruchu_drogowym.swf


A co decyduje o tym czy droga jest ekspresowa czy zwykla ?
Ilosc pasow czy jakies tam jak one sie nazywaja... znaki drogowe ?

Jak zobaczysz tabliczk z niebieskim brum-brumem, to znaczy e mandat bdzie ze stwk niszy.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

40 Data: Pa?dziernik 07 2009 08:17:28
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Artur Zabroski 

On 7 Pa, 17:09, KJ Sia Sw  wrote:


A co decyduje o tym czy droga jest ekspresowa czy zwykla ?
Ilosc pasow czy jakies tam jak one sie nazywaja... znaki drogowe ?

No ale... po Ci to wiedzie?

--
Artur

41 Data: Pa?dziernik 07 2009 17:23:11
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: KJ Sia Sw 

Artur Zabroski pisze:

No ale... po Ci to wiedzie?

no, w koncu bede wiedzial czy tylko niewinnie przekraczam czy tez szalenczo ryzykuje zyciem niewinnych, jeszcze nienarodzonych staruszek na pasach itd... no i zebym wiedzial w ktorej grupie mnie nie bedzie na nastepnej "panelowej" w Polityce.

KJ

42 Data: Pa?dziernik 07 2009 13:28:50
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Magic"

ad.2 - rozdzielonej barierk czy nie ? Bo tak to odpowiedzi s dwie.
he?
Bez barierki - 100
Z barierk - 110

Przynajmniej tak byo jak ostatni raz zdawaem egzamin.

Bzdura. Tak nie byo.
Co najmniej od 1997r. (nie chce mi si szuka wczeniej) jest
"[...]
b) na drodze ekspresowej dwujezdniowej - 110 km/h,
c) na drodze ekspresowej jednojezdniowej oraz na drodze dwujezdniowej
   co najmniej o dwch pasach przeznaczonych dla kadego kierunku ru-
   chu - 100 km/h,
d) na pozostaych drogach - 90 km/h;
"


--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]
[     ]
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

43 Data: Pa?dziernik 08 2009 00:21:59
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Andrzej Lawa 

Magic pisze:

Kamil Nowak 'Amil' pisze:
Magic napisa(a):
ad.2 - rozdzielonej barierk czy nie ? Bo tak to odpowiedzi s dwie.

he?


Bez barierki - 100
Z barierk - 110

Przynajmniej tak byo jak ostatni raz zdawaem egzamin.

Co "po ebkach" go zdae ;)

Barierka jest drugorzdna - wane jest rozdzielenie kierunkw ruchu.
Owszem, moe to by barierka, ale rwnie dobrze moe by tzw. "pas zieleni".

44 Data: Pa?dziernik 08 2009 10:50:32
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Magic 

Andrzej Lawa pisze:

Magic pisze:
Kamil Nowak 'Amil' pisze:
Magic napisa(a):
ad.2 - rozdzielonej barierk czy nie ? Bo tak to odpowiedzi s dwie.
he?

Bez barierki - 100
Z barierk - 110

Przynajmniej tak byo jak ostatni raz zdawaem egzamin.

Co "po ebkach" go zdae ;)

Barierka jest drugorzdna - wane jest rozdzielenie kierunkw ruchu.
Owszem, moe to by barierka, ale rwnie dobrze moe by tzw. "pas zieleni".


Dobra, doczytasz. Ja mam pamie wzrokow i tak wanie mnie si to zakodowao, a rozwaania i tak czysto akademickie bo zazwyczaj mam >+51.


--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

45 Data: Pa?dziernik 06 2009 06:24:11
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Artur Zabroski 

On 6 Pa, 15:08, Magic  wrote:

> 1) jaka jest dopuszczalna prdko w strefie zamieszkania
> 2) jaka jest dopuszczalna predkosc na drodze dwujezdniowej poza terenem
> zabudowanym
> 3) kto bym pierwszym twrca motocykla

ad.2 - rozdzielonej barierk czy nie ? Bo tak to odpowiedzi s dwie.

Wierzy si nie chce e koledzy mieli problemy z czyms tak prostym.

Pytania nie na miejscu bo dla motocykli nie ma okrelonych
dopuszczalnych prdkoci.

--
Artur

46 Data: Pa?dziernik 06 2009 08:19:03
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: kakmar 

Dnia 05.10.2009 Leszek Karlik  napisa/a:

On Mon, 05 Oct 2009 23:59:14 +0200, kakmar  wrote:

[...]
Policjanci za pomocą testu wykazali e poza 1 panią, reszta na sali,
zwaszcza motocykliści, nie zna PORD.

Tzn. chodzi o te trzy pytania, o dozwoloną prędko w terenie zamieszkaym,
na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym oraz o to, kto 
skonstruowa
pierwszy motocykl? ;->

Jakoś nie wiem, co ma Daimler do PoRD :-)

Te nie wiem bo niby skąd, w dodatku tam nie byem, streściem tekst z
pod linka.

A jeśli takie byy to dziwi mnie e nikt nie zapyta policjantw o to
kto skonstruowa pierwszą paę?

--
kakmaratgmaildotcom

47 Data: Pa?dziernik 06 2009 01:24:32
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Ditron 

On 6 Pa, 10:19, kakmar  wrote:

A jeli takie byy to dziwi mnie e nikt nie zapyta policjantw o to
kto skonstruowa pierwsz pa?

taa, bo to nie oni zadawali pytania..
quiz im zrobimy i damy maskotke...pocieszni motocyklisci

48 Data: Pa?dziernik 06 2009 08:59:47
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: kakmar 

Dnia 06.10.2009 Ditron  napisa/a:

On 6 Pa, 10:19, kakmar  wrote:

A jeśli takie byy to dziwi mnie e nikt nie zapyta policjantw o to
kto skonstruowa pierwszą paę?

taa, bo to nie oni zadawali pytania..
quiz im zrobimy i damy maskotke...pocieszni motocyklisci

Wiesz, nie bardzo rozumiem, o czym Ty do mnie piszesz?

Specjalnie zacytuję z podanego linka:
"Panowie z Komendy zrobili byskawiczny konkurs ze znajomości przepisw
ruchu drogowego dla motocyklistw. Prawidowe odpowiedzi znaa tylko
jedna uczestniczka debaty wśrd publiczności (rwnie zaproszeni
paneliści „oblali” test). W nagrodę dostaa borsuka-maskotkę."

Co nie znając pytań skomentowaem:
"Policjanci za pomocą testu wykazali e poza 1 panią, reszta na sali,
zwaszcza motocykliści, nie zna PORD."

Na co Leszek Karlik uściśli:
"Tzn. chodzi o te trzy pytania, o dozwoloną prędko w terenie
zamieszkaym,
na drodze dwujezdniowej poza terenem zabudowanym oraz o to, kto 
skonstruowa
pierwszy motocykl? ;->

Jakoś nie wiem, co ma Daimler do PoRD :-) "

Stąd pomys na pytanie o genezę ich podstawowego narzędzia pracy.

A jeszcze, manipulacja jest sztuką, tak po prostu spierdolić to kady
potrafi. Autor relacji posuy się tą prostszą formą. Inna sprawa e
mao kto z czytających trafi na oryginalne pytania, jest więc spora
szansa e rozpowszechni się opinia e motocykliści, nawet ci "bardziej"
nie znają przepisw.

Nadal jednak zupenie nie rozumiem o co Tobie chodzi?

Ja tam nie byem, bo i po co? Najlepiej wg. mnie, gdyby nikt tam nie
poszed. Wtedy moe, nie powsta by kolejny przygupi tekst w gazecie
traktujący o zych i nie znających PoRD motocyklistach.

--
kakmaratgmaildotcom

49 Data: Pa?dziernik 06 2009 02:25:54
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Ditron 

On 6 Pa, 10:59, kakmar  wrote:

>> A jeli takie byy to dziwi mnie e nikt nie zapyta policjantw o to
>> kto skonstruowa pierwsz pa?

> taa, bo to nie oni zadawali pytania..
> quiz im zrobimy i damy maskotke...pocieszni motocyklisci

Wiesz, nie bardzo rozumiem, o czym Ty do mnie piszesz?

O tym, ze debata nie byla po to zeby zrobic glupi quiz i prezentacje.
I o tym, ze motocyklisci nie stawiali konkretnych pytan czy propozycji
jak poprawic sytuacje.
Co osiagneli motocyklisci ? maskotke ?

50 Data: Pa?dziernik 06 2009 11:31:51
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: gildor 

Ditron pisze:

On 6 Pa, 10:59, kakmar  wrote:

A jeli takie byy to dziwi mnie e nikt nie zapyta policjantw o to
kto skonstruowa pierwsz pa?
taa, bo to nie oni zadawali pytania..
quiz im zrobimy i damy maskotke...pocieszni motocyklisci
Wiesz, nie bardzo rozumiem, o czym Ty do mnie piszesz?

O tym, ze debata nie byla po to zeby zrobic glupi quiz i prezentacje.
I o tym, ze motocyklisci nie stawiali konkretnych pytan czy propozycji
jak poprawic sytuacje.
Co osiagneli motocyklisci ? maskotke ?

eby w debacie co osign, trzeba przyj z gotowymi pomysami, ktrych od strony motocyklistw nie byo.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

51 Data: Pa?dziernik 06 2009 12:01:57
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

gildor napisa(a):

eby w debacie co osign, trzeba przyj z gotowymi pomysami, ktrych od strony motocyklistw nie byo.

no to przeciez mowilem, zeby mnie wziac!

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

52 Data: Pa?dziernik 06 2009 12:23:19
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: gildor 

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

gildor napisa(a):
eby w debacie co osign, trzeba przyj z gotowymi pomysami, ktrych od strony motocyklistw nie byo.

no to przeciez mowilem, zeby mnie wziac!

jak bd szet, to Cie wezme.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

53 Data: Pa?dziernik 06 2009 03:24:03
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Artur Zabroski 

On 6 Pa, 12:01, Kamil Nowak 'Amil'  wrote:


no to przeciez mowilem, zeby mnie wziac!

Nie widziae zdj? Widziae eby pod siedzib sta jaki skuter?
Same cigacze!

--
Artur

54 Data: Pa?dziernik 06 2009 12:30:34
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: gildor 

Artur Zabroski pisze:

On 6 Pa, 12:01, Kamil Nowak 'Amil'  wrote:
no to przeciez mowilem, zeby mnie wziac!

Nie widziae zdj? Widziae eby pod siedzib sta jaki skuter?
Same cigacze!

btw.
http://www.polityka.pl/_gAllery/17/13/78/171378/_H5M4538.jpg
co wy na to? nieza ironia, co? ;) przyjechay chopaki na debate o poszanowaniu motocyklistw i zaparkoway ;)

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

55 Data: Pa?dziernik 06 2009 12:35:10
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Arni 

gildor pisze:

http://www.polityka.pl/_gAllery/17/13/78/171378/_H5M4538.jpg
co wy na to? nieza ironia, co? ;) przyjechay chopaki na debate o poszanowaniu motocyklistw i zaparkoway ;)


a moze dostali jednorazowe zezwolenie? na specjalna okazje.

--
Arni         Toru
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX  pikniejszej poowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

56 Data: Pa?dziernik 06 2009 03:36:54
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Artur Zabroski 

On 6 Pa, 12:30, gildor  wrote:


btw.http://www.polityka.pl/_gAllery/17/13/78/171378/_H5M4538.jpg
co wy na to? nieza ironia, co? ;) przyjechay chopaki na debate o
poszanowaniu motocyklistw i zaparkoway ;)

e ich te panowie od tego BMW-u od razu za to nie policzyli? Byoby
ju troch na taki drugi! ;-)

--
Artur

57 Data: Pa?dziernik 06 2009 10:40:49
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: kakmar 

Dnia 06.10.2009 Ditron  napisa/a:

On 6 Pa, 10:59, kakmar  wrote:

Wiesz, nie bardzo rozumiem, o czym Ty do mnie piszesz?

O tym, ze debata nie byla po to zeby zrobic glupi quiz i prezentacje.

Tia, bya po to eby pokazać przygupich i nie znających przepisw
motocyklistw. Co się zresztą udao. I zrobić z tego kolejny
wstrząsający tekst.

I o tym, ze motocyklisci nie stawiali konkretnych pytan czy propozycji
jak poprawic sytuacje.

Ale jakich, zasady są dla wszystkich mniej więcej takie same, i powinny
być znane. Nie widzę potrzeby zmieniania przepisw.

To zaś e są powszechnie olewane, to inna sprawa i o przyczynę dlaczego,
naley pytać wyącznie policję.

Osobna sprawa to szkolenie, ktre nie przystoi do realnego ruchu.

Myślę e jeśli chodzio by o poprawę bezpieczeństwa na drogach to warto
by zacząć od moliwie szczegowego zebrania danych o okolicznościach
wypadkw i kolizji, oraz ich uczestnikach. Znowu jest to robota dla
policji. Dopiero na podstawie takich danych mona by za zacząć
eliminować najbardziej niebezpieczne zjawiska czy zachowania.

Inna sprawa e wymagao by to więcej roboty ni siedzenie po krzakach,
czy serwis fotoplastikonw, i byoby mniej ekscytujące ni
zapierdalanie kinem objazdowym po co lepszych 2 pasmwkach.

Obecnie istnieją tylko 2 popularne przyczyny: zapierdalanie i najebani.
Sezonową rozrywką są motocykliści, ci jak wiadomo czysta na gumie i
najebani.

A najwięcej, jak mi się bez sprawdzania zdaje, to rozjeda się
pieszych. Ale oni tacy nie medialni, nawet jak najebani, to nic w sumie
niezwykego.

Za to motocykliści są bardzo widowiskowi, i mimo e w statystykach mają
marne wyniki, to atwo ich przedstawić jako wroga największego. Bo
przecie kady widzia takiego wariata lecącego na gumie spod świate,
czy robiącego endo przed światami. A e to bardzo niebezpieczne to
zaraz potwierdzi jakiś "powany i odpowiedzialny motocyklista" co to
raz nacisną mocnej klamkę i się wyjeba.

Co osiagneli motocyklisci ? maskotke ?

No waśnie, na pewno ucieszyli redakcję polityki, i autorkę. Pewnie nie
raz jeszcze coś na ten temat napisze.

--
kakmaratgmaildotcom

58 Data: Pa?dziernik 07 2009 06:23:39
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: Piotr Kompa 

kakmar wrote:

Myślę e jeśli chodzio by o poprawę bezpieczeństwa na drogach to warto
by zacząć od moliwie szczegowego zebrania danych o okolicznościach
wypadkw i kolizji, oraz ich uczestnikach. Znowu jest to robota dla
policji. Dopiero na podstawie takich danych mona by za zacząć

Policyjny "raport Hurta" w polskiej wersji zapewne ograniczaby się do nieśmiertelnego "przyczyną wypadku byo niedostosowanie prędkości do warunkw jazdy" ;)

--
Pozdrawiam,
Kompan.

"-Hi!" - lied the politician.

59 Data: Pa?dziernik 08 2009 10:14:11
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Jasio 

Uytkownik "kakmar" napisa w wiadomości

Za to motocykliści są bardzo widowiskowi, i mimo e w statystykach mają
marne wyniki, to atwo ich przedstawić jako wroga największego. Bo
przecie kady widzia takiego wariata lecącego na gumie spod świate,
czy robiącego endo przed światami.

Was ist das "endo"?
Serio pytam.


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

60 Data: Pa?dziernik 08 2009 11:31:20
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: de Fresz 

On 2009-10-08 11:14:11 +0200, "Jasio"  said:


Za to motocyklici s bardzo widowiskowi, i mimo e w statystykach maj
marne wyniki, to atwo ich przedstawi jako wroga najwikszego. Bo
przecie kady widzia takiego wariata leccego na gumie spod wiate,
czy robicego endo przed wiatami.

Was ist das "endo"?
Serio pytam.

Inna nazwa stoppie, popularna bardziej wrd rowersw. Z tym e kiedy oznaczao to raczej przewinicie si przez kier, a teraz jako tak si rozszerzyo.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

61 Data: Pa?dziernik 08 2009 16:11:58
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: (pj) 

kakmar pisze:


de Fresz pisze:
> On 2009-10-08 11:14:11 +0200, "Jasio"  said:
>>
>> Was ist das "endo"?
>> Serio pytam.
>
> Inna nazwa stoppie, popularna bardziej wśrd rowersw.


no i po co tu zaśmieca jakimiś niezrozumiaymi grypserami z pświatka, hę?


--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

62 Data: Pa?dziernik 06 2009 11:47:38
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motor y
Autor: KJ Siła Słów 

kakmar pisze:

Przysowiowe 200pomieście to samo zo i mamy pomc policji się za to
karać. Ja na ten przykad mogę, nie nie mogę, przestać się śmiać.

proponuje dobrowolne zgloszenie sie na Policje i wymiar kary w postaci klapsa na gola dupe od pani policjantki ubranej w mundur galowy*

KJ

*) No w zasadzie to w sama spodniczke od tego munduru.
PS. Moge w 2OO zostawic petycje do stolecznej z ta propozycja, bedziecie sie podpisywac ?

63 Data: Pa?dziernik 06 2009 00:20:31
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Ditron 

"W Europie kierujcy motorem ryzykuje a 18 razy bardziej, ni
kierowca samochodu (w Polsce - 11 razy bardziej). W ten ton wpisaa
si prezentacja, przygotowana przez inspektorw z warszawskiej
Policji. Pokazywali m.in. skutki wypadkw z udziaem motocyklistw."

Takie prezentacje to niech oni robi na kursach prawa jazdy a nie na
debacie z motocyklistami !
Z tego co czytam to "uzbroili si" eby sforsowa przekaz - jedziie
za szybko, jestecie warzywa i to jest problem.
A ja mylaem, e to my chcemy im co uwiadomi... e nie jestemy
warzywami, e chcemy poprawy sytuacji na drogach.
Z 10 punktw tylko 2 (6, 9) traktuj o naszych problemach. Po ch... mi
pozostale 8 punktow albo quiz z maskotk promujc policj ?

64 Data: Pa?dziernik 06 2009 00:31:48
Temat: Re: Moto-debata w Polityce, byo: zmory - motory
Autor: Ditron 

"W Europie kierujcy motorem ryzykuje a 18 razy bardziej, ni
kierowca samochodu (w Polsce - 11 razy bardziej). W ten ton wpisaa
si prezentacja, przygotowana przez inspektorw z warszawskiej
Policji. Pokazywali m.in. skutki wypadkw z udziaem motocyklistw."

Takie prezentacje to niech oni robi na kursach prawa jazdy a nie na
debacie z motocyklistami !
Z tego co czytam to "uzbroili si" eby sforsowa przekaz - jedziie
za szybko, jestecie warzywa i to jest problem.
A ja mylaem, e to my chcemy im co uwiadomi... e nie jestemy
warzywami, e chcemy poprawy sytuacji na drogach.
Z 10 punktw tylko 2 (4, 9) traktuj o naszych problemach. Po ch... mi
pozostale 8 punktow albo quiz z maskotk promujc policj ?

Re: Moto-debata w Polityce, było: zmory - motory



Grupy dyskusyjne