Grupy dyskusyjne   »   Nakaz,nakazem, a rzeczywistosc skrzeczy

Nakaz,nakazem, a rzeczywistosc skrzeczy



1 Data: Pa?dziernik 31 2007 13:55:52
Temat: Re: Nakaz,nakazem, a rzeczywistosc skrzeczy
Autor: BrunoJ 

neelix  napisał(a):

> Znajdź mi zestawienia ilości wypadków w stosunku do ilości samochodów na
> drogach. Przed nakazem świecenia i po.

Ilość zabitych nie dociera? Co kogo obchodzą jakieś przeginające
rzeczywistość i manipulujące zestawienia? Argumętem za światłami było
ocalenie choćby jednego życia.
Niestety to do Ciebie nie dociera ze podawanie suchych cyfr w oderwaniu od
warunkow, ktore wydatnie na takie liczby wplywaja nie ma najmniejszego sensu.
Niech dotrze do Ciebie ze statystyka klamie z zalozenia. Statystycznie kazdy
Polak dostal 10% podwyzki. Statystycznie najbardziej zmilitaryzowane panstwo
na swiecie to... Watykan. Statystycznie najwiecej watkow na tej grupie w
ostatnim tygodniu wygenerowal zbynio lub jego mutacje, co wcale nie oznacza ze
jest guru samochodowym.
Na postawie przytoczonych danych statystycznych _nie_jestes_ w stanie
powiedziec czy wlaczone swiatla uratowaly komus zycie czy nie. Mozesz tylko
powiedziec ze ilosc wypadkow i ofiar tychze wzrosla. Podane liczby nijak nie
odnosza sie do mania czy niemania swiatel, nijak sie odnosza rowniez do ilosci
aut poruszajacych sie na drogach.

Ale zaczynam rozumie Twoj tok myslenia. Za chwile staniesz sie wielkim
przeciwnikiem autostrad. Bo sie okaze ze w roku 1990 na autostradach zginelo 0
osob, w 2007 bylo juz 50 osob, a w 2012 zginie ich 500, wiec autostrady
przyczynily sie do zwiekszenia liczby ofiar podczas gdy "Argumętem było
ocalenie choćby jednego życia." *

* - dane przykladowe, pisownia cytaty oryginalna

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



Re: Nakaz,nakazem, a rzeczywistosc skrzeczy



Grupy dyskusyjne