Grupy dyskusyjne »
Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
1 | Data: Luty 15 2007 20:29:38 |
Temat: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar | |
Autor: kamil_pl | Jak sądzicie, opłaca sie kupić takiego JAGA? 2 |
Data: Luty 15 2007 21:16:57 | Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar | Autor: Adas Miauczynski | On 15 Lut, 20:29, "kamil_pl" wrote: Jak sądzicie, opłaca sie kupić takiego JAGA?http://www.allegro.pl/item165098625_jaguar_x_type_3_0v6_awd_super_cen... "WSZYSTKI AIERBAK_.OKEJ ????????" :-D Buda faktycznie nie jest zniszczona, ale zeby nie jezdzil bokiem to trzeba by sporo chyba w niego wlozyc. -- AM 3 |
Data: Luty 15 2007 22:29:01 | Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar | Autor: kml |
Wygląda na niezbyt zniszczony, tylko trzeba koła wyprostować. Rocznik Nie znam sie, ale mi to on wygląda na demolke i na moje niewprawne oko to naprawa to pewnie tyle co on kosztuje na tej aukcji. Ja bym to olał. -- pozdrawiam kml 4 |
Data: Luty 15 2007 22:32:07 | Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar | Autor: Qba |
Jak sądzicie, opłaca sie kupić takiego JAGA? chyba raczej cale zawieszenie :D tam moze byc niezly meksyk 5 |
Data: Luty 15 2007 23:05:46 | Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar | Autor: Jurand | "kamil_pl" wrote in message Jak sądzicie, opłaca sie kupić takiego JAGA? Lekką ręką 25000 PLN. Przy założeniu, że będziesz miał dostęp do tanich części. Przecież toto ma tak przekoszony zawias, że szkoda słów. Daj sobie spokój. Jurand. 6 |
Data: Luty 15 2007 23:47:20 | Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar | Autor: B0L0 | Jurand napisał(a): Lekką ręką 25000 PLN. Przy założeniu, że będziesz miał dostęp do tanich na moje, niewprawne oko 10-14tys i raczej nie wiecej malowanie calosci 3-4tys zl blacharz 2000zl blotniki 500-1500zł (na gieldzie oczywiscie) wachacze, mcpherson i inne el. ukladu kierowniczego/zawieszenia, oraz byc moze przegub zderzak okolo 1000zl (uzywka) -- pozdrawiam bolo 7 |
Data: Luty 16 2007 12:34:43 | Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar | Autor: Jurand | "B0L0" wrote in message Jurand napisał(a): Przecież to auto strzeliło dacha aż miło... Komplet drzwi prawa strona - nie nadają się do jakiejkolwiek naprawy. Nie wiadomo, czy nie wyrwało czegoś z silnika, przecież to auto nie ma przedniego prawego koła, więc dachowanie musiało zakończyć już bez koła. Jakoś je potem wciągali na lawetę... a wątpię, żeby ktoś się przejmował brakiem koła w takiej sytuacji. wachacze, mcpherson i inne el. ukladu kierowniczego/zawieszenia, oraz No i do tego być może jakieś układy róznicowe, być może skrzynia biegów jest rozpieprzona, być może silnik nie działa (nie wiadomo, czy auto nie leżało na dachu z pracującym silnikiem)... Jak dla mnie tych "być może" jest za dużo, żebyś się zmieścił w 20.000 PLN. Jurand. 8 |
Data: Luty 16 2007 17:36:44 | Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar | Autor: B0L0 | Jurand napisał(a): Przecież to auto strzeliło dacha aż miło... z choinki sie urwales? lewe drzwi prawie nie ruszone a wlasnie prawe (przod) wypadaloby wymienic i ja nie widze sladow po dachowaniu, nie wiem skad ci sie to ubzduralo. przednie prawe kolo zapewne zaliczylo kraweznik albo inny slupek w trakcie hamowania i sie WYRWALO, na 90% wyrywajac sie z polosi/polosia wiec o skrzynie bym sie nie martwil (co nie znaczy ze przy ew. kupnie bym jej nie oblookal) brak kola i lawety: nie wiem jak Ty wciagasz auta na lawete ale z tego co ja widzialem, wklada sie pod spod jakis wozek. dodatkowo warto wspomniej o czyms takim jak oslona pod silnikiem (ktora zabezpiecza przed zniszczeniem miski w takim wypadku, a juz zupelnie na marginesie to jest import z usa wiec stawiam teze ze bylo ciagniete na holowniku z uniesionym przodem, albo podniesione dzwigiem na naczepe. No i do tego być może jakieś układy róznicowe, być może skrzynia biegów jestco do skrzyni to juz wyzej napisalem, a co pracujacego silnika: 1) wylacznik wstrzasowy 2) nawet jesli wylacznik jakims cudem niezadzialalby, to nie slyszalem o samochodzie w ktorym silnik zacieralby sie szybciej niz po minucie pracy bez oleju (widziales filmik jak hamerykance zarzynaly honde civic?) -- pozdrawiam bolo 9 |
Data: Luty 17 2007 20:50:40 | Temat: Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar | Autor: Jurand | "B0L0" wrote in message Jurand napisał(a): Prawe przód, prawe tył... i ja nie widze sladow po dachowaniu, nie wiem skad ci sie to ubzduralo. Jaaaasne, a cała karoseria pogniotła się od cholera wie czego... Szczególnie uszkodzenia dachu w okolicy lewego przedniego słupka są zapewne od najechania na krawężnik... Auto przeturlało się przez dach. PRzednie lewe koło i jego pochylenie oraz uszkodzenia przedniego lewego błotnika, drzwi i dachu o tym świadczą. brak kola i lawety: nie wiem jak Ty wciagasz auta na lawete ale z tego Jaaasneee... szczególnie, jak sciągasz auto z jakiegoś pola ;) Już widzę laweciarza, który się bawi w wózki... dodatkowo warto Taaak i jechało na pięknie powyginanych tylnych kołach ... No i do tego być może jakieś układy róznicowe, być może skrzyniaco do skrzyni to juz wyzej napisalem, a co pracujacego silnika: Misiu, a może ten silnik pracował 5 minut do góry nogami, albo wyrwało w trakcie atakowania zawieszeniem jakichś dziwnych elementów także miskę olejową? A w ogóle po co zabierasz głos? Chcesz zachęcić gościa do kupna tego poobijanego wynalazku? Jurand. |
Re: Naprawa robitego auta z zachodu typu Jaguar
Newsletter
Galerie zdjęć