Ochrona antykorozyjna podwozia.
1 | Data: Lipiec 06 2012 01:10:58 |
Temat: Ochrona antykorozyjna podwozia. | |
Autor: | Witam 2 |
Data: Lipiec 06 2012 02:03:09 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: lopi1 | On 6 Lip, 10:10, wrote: Witam Pewnie otwory zamknięte korkami w progach. Trzeba sprawdzić przy okazji całe podwozie, szczególnie załamania, wnęki, miejsca, gdzie przykręcone są śruby. Narzędzia: ostry cienki majzelek (do usuwania warstwy zabezpieczającej), szczotki stalowe, klucze do odkręcania śrub itp. Materiały: cortanin, minia, farba na tę minię i jakiś czarny szuwaks do pokrycia na koniec. Sposób użycia: usuwasz te korki, odkręcasz śruby( uwaga żeby nie spadło ci coś na głowę), czyścisz z rdzy, na to cortanin, po 24 h zmywasz to wodą, suszysz, na to minia, po min. 24 lub 72 h farba ( czas położenia zależny od tego czy to olejna czy nitro), po min. 24 h czarne mazidło przeznaczone do takich celów (najlepiej coś rzadkiego np. Valvoline), przy okazji wtryskujesz w profile zamknięte też jakiś dobry specyfik (Valvoline też ma taki). Potrzebujesz do tego kanał, ew. jakieś najazdy(trochę upierdliwa robota) I pamiętaj: nikt nie zrobi tego tak dobrze jak ty. Nawet jeśli robisz to po raz pierwszy. 3 |
Data: Lipiec 06 2012 11:26:01 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: J.F | Użytkownik napisał w wiadomości grup Mam już nie młody samochód. Dbam o niego jak mogę w zamian nie psuje się więc nie chce go wymieniać. Czas przestac dbac o samochod, a zadbac o lepiej platna prace - taka smutna prawda. Coraz gorsze samochody robia, coraz drozej dbanie o starocie wychodzi. J. 4 |
Data: Lipiec 06 2012 12:56:22 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: 4CX250 | Użytkownik "J.F" napisał w wiadomości Użytkownik napisał w wiadomości grup Wczoraj, Akurat miałem okazję w dwóch miejscach widzieć jeden ten sam samochód i taka samą sytuację. Najpierw pod jednym sklepem a potem przypadkiem po razu drugi spotkałem się pod drugim sklepem. Za pierwwszym razem akurat przyjechałem jak gość już kończył swoje a w tym czasie żona kończyła pakować zakupy i odjechali. Pod drugim sklepem, po raz drugi ich spotkałem, tym razem jak wychodziłem ze sklepu i zająłem się pakowaniem zakupów do swojego spracowanego transportera dupy i zakupów. Stanął niedaleko znów ten facio z BMW z tablicą K1BMWX. I zamiast znowu pójść z żoną na zakupy został przy aucie. Auto odpicowane, że się przyglądnąć można w każdym fragmencie a ten wyciągnął ponownie husteczkę z kieszeni i dawaj, pucu pucu lustereczko, błotniczka kawałeczek to tu to tam, lampeczka to tu to tam, odcisk palca na feldze, i tak całe auto oblatuje. Myśłałem że jebnę ze śmiechu. Jak można być takim prostakiem, zamiast żonie w zakupach pomagać to jak niewolnik auto pucować pod każdym sklepem. Za drugim razem to już mu dwie fotki trzepnąłem. Marek 5 |
Data: Lipiec 06 2012 13:01:00 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Agent |
A czy zakupy z zoną to coś takiego fajnego? W dodatku w dwóch ( a może i więcej) sklepach? Może nie pod sklepem ale tez nieraz bym wolał iść wyczyścić auto niż iść na zakupy. 6 |
Data: Lipiec 06 2012 14:48:29 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: 4CX250 | Użytkownik "Agent" napisał w wiadomości A czy zakupy z zoną to coś takiego fajnego? W dodatku w dwóch ( a może i więcej) sklepach? Może nie pod sklepem ale tez nieraz bym wolał iść wyczyścić auto niż iść na zakupy. To auto było czyste jak lusterko. W niektórych miejscach facet robił takie umizgi, schylał się i patrzył pod różnymi kątami aby coś na siłę dostrzec. No ale jak się kupi na kredyt to tak jest że się auto flancuje a zaniedbuje zonę. Marek 7 |
Data: Lipiec 06 2012 16:36:31 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Plumpi | Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości A czy zakupy z zoną to coś takiego fajnego? W dodatku w dwóch ( a może i Widocznie to był świeży nabytek :) 8 |
Data: Lipiec 06 2012 13:12:45 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: J.F | Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości grup niedaleko znów ten facio z BMW z tablicą K1BMWX. I zamiast znowu pójść z żoną na zakupy został przy aucie. Auto odpicowane, że się przyglądnąć można w każdym fragmencie a ten wyciągnął ponownie husteczkę z kieszeni i dawaj, pucu pucu lustereczko, błotniczka kawałeczek to tu to tam, lampeczka to tu to tam, odcisk palca na feldze, i tak całe auto oblatuje. Myśłałem że jebnę ze śmiechu. Jak można być takim prostakiem, zamiast żonie w zakupach pomagać to jak niewolnik auto pucować pod każdym sklepem. Zalezy od zony. Trafisz na odpowiednia, to tez bedziesz wolal auto polerowac przed sklepem niz w zakupach pomagac :-) J. 9 |
Data: Lipiec 06 2012 14:50:44 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: 4CX250 | Użytkownik "J.F" napisał w wiadomości Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości grup Auto jest narzędziem do przewożenia dupy i rzeczy. Nie ja dla niego lecz na odwrót. Ludziom odpierdala i tyle. Choćby ze względu na upał wlazłbym do tego auta albo do sklepu z klimą a nie robił z siebie publicznie idiotę. Marek 10 |
Data: Lipiec 06 2012 23:59:30 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Mumin | W dniu 2012-07-06 14:50, 4CX250 pisze:
Ty, jak widać, traktujesz samochód czysto użytkowo, ale dla wielu osób to coś więcej niż tylko narzędzie. Nie żebym tamtego gościa bronił... -- Pozdrawiam, Mumin 11 |
Data: Lipiec 08 2012 08:29:09 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Shrek | On 2012-07-06 23:59, Mumin wrote: Ty, jak widać, traktujesz samochód czysto użytkowo, ale dla wielu osób Że niby co takiego? Samochód, komórka, młotek to są narzędzia:P Shrek. 12 |
Data: Lipiec 06 2012 13:54:19 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: | Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości to jak niewolnik auto pucować pod każdym sklepem. Za drugim razem to już mu dwie fotki trzepnąłem. A zdjęcie żonie zrobiłeś? Wszystko zależy od tego, jaka żona - może każda chwila BEZ niej, to najlepsze momenty z całej doby? -- MW 13 |
Data: Lipiec 06 2012 14:52:02 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: 4CX250 | Użytkownik <MW> napisał w wiadomości Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości Dla wielu auto to leczenie kompleksów. Brzydkiej żony także. Marek 14 |
Data: Lipiec 06 2012 19:25:05 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Cavallino |
Użytkownik "J.F" napisał w wiadomości Foxa obfociłeś? ;-) 15 |
Data: Lipiec 06 2012 13:14:51 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** J.F pisze tak: Czas przestac dbac o samochod, a zadbac o lepiej platna prace - taka Dobrze gada. Polać mu! ;) -- Piter vw golf mk2 1.3 '87 vw passat B5 1.6 '98 16 |
Data: Lipiec 06 2012 16:39:27 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Lukasz | W dniu 2012-07-06 11:26, J.F pisze:
smutna prawda jest taka że w nowszy samochód z niższej półki musisz wpakować tyle co w 'starocia' z półki wyżej, mającego przy tym większy komfort, mniejsze prawdopodobieństwo utraty (bo takich złomów to już nie kradną) czy mniejszy ból jak wracasz z marketu i zastajesz zarysowane drzwi... -- Pozdrawiam Lukasz 17 |
Data: Lipiec 06 2012 19:26:39 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Cavallino |
W dniu 2012-07-06 11:26, J.F pisze: Szkoda tylko, że fakty nie potwierdzają historyjek właścicieli samochodowego złomu.... 18 |
Data: Lipiec 07 2012 11:41:09 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Lukasz | W dniu 2012-07-06 19:26, Cavallino pisze:
napisz w takim razie ile kosztuje cię utrzymanie w przeliczeniu na kilometr twojego nowego złomu Ja mam złoma z 2007 roku w którego niewiele wkładam bo prawie nic się nie psuje, ale koszty utrzymania to w większości olej, rozrząd, filtry, opony itp - w stare złomy wkładam podobne pieniądze- w zależności od modelu więcej lub mniej (nie licząc wkładu początkowego ale przyjmuję że to koszt zakupu) -- Pozdrawiam Lukasz 19 |
Data: Lipiec 07 2012 14:45:07 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Cavallino |
W dniu 2012-07-06 19:26, Cavallino pisze: Nie mam takowego, ale przez ostatnie 5 lat w złom żony (5 la tremu był nowy) wpakowałem mniej więcej tyle, ile dziennie wpakowywałem w swój (ten z kolei ma 24 lata). Ja mam złoma z 2007 roku w którego niewiele wkładam bo prawie nic się nie psuje, No właśnie. ale koszty utrzymania to w większości olej, rozrząd, filtry, opony itp - w stare złomy wkładam podobne pieniądze- w zależności od modelu więcej lub mniej Znaczy też nie wymagające wkładu? Takie bajki to możesz żenić dzieciom w przedszkolu, jest szansa że 1/10 na chwilę uwierzy. 20 |
Data: Lipiec 07 2012 16:45:18 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Lukasz | W dniu 2012-07-07 14:45, Cavallino pisze: Nie mam takowego, ale przez ostatnie 5 lat w złom żony (5 la tremu był to tym nowym na przeglądy zdzierające kasę nie trzeba było jeździć? Ja mam złoma z 2007 roku w którego niewiele wkładam bo prawie nic się prawie nic nie znaczy nic, trzeba robić to co zwykle - m.in. zawieszenie, hamulce+ dodatkowo przepustnicę powietrza- bo zrobili plastikową żeby się zepsuła i zestaw czujników w jednej obudowie (chyba żeby było drożej wymienić)
znaczy procentowo to bardzo niewielka różnica i zależy to od modelu - miałem golfa III i praktycznie nic w niego nie włożyłem (oprócz oczywistych oczywistości) i palił tyle co nic, miałem A6 2,5TDi który wchłaniał dużo pieniędzy, różnicę jak na tą chwilę (mając 5-letnią octavie ii i 13 letnie auto klasę wyżej) widzę na plus dla starszych aut Pewnie nie uwierzysz mi że 3-litrowy 13-letni diesel pali mi tyle co dwulitrowy 5-latek? a faktycznie tak jest (w moich warunkach, bo jak ktoś tylko po mieście jeździ to ani to ani to oszczędne nie będzie, ale ten 2.0TDI wyjdzie na plus) Takie bajki to możesz żenić dzieciom w przedszkolu, jest szansa że 1/10 nie będę ciebie przekonywał, baa, ktoś musi te nowe auta kupować ;) (choć jakieś takie mam dziwne przeczucie że dzisiejsze auta nie przejeżdżą tyle co ich poprzednicy...) Jedynym plusem jest wzrost mocy i momentu - tak naprawdę ciężko kupić w miarę oszczędnego starszego diesla o większej mocy - a przy nowych to nie problem. -- Pozdrawiam Lukasz 21 |
Data: Lipiec 07 2012 20:11:45 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Cavallino |
W dniu 2012-07-07 14:45, Cavallino pisze: 200-300 zł rocznie to kwota akceptowalna, przegląd starego kosztuje niewiele mniej, zwłaszcza że badanie techniczne mu dochodzi co rok.
No widzisz - a ja przez 5 lat wymieniłem łącznik stabilizatora (25 zł część i 20 zł wymiana). Reszta to elementy eksploatacyjne, czyli klocki, opony, filtry, oleje....
Ja w swoją Lancię włożyłem przez ostatni rok lekko licząc 10 tys zł, faktycznie to niewiele więcej procentowo niż 50 zł przez 5 lat w Kię. Lancia obecnie jest warta więcej, więc coś z tymi procentami nie bardzo Ci gra.... 22 |
Data: Lipiec 08 2012 15:37:01 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Lukasz | W dniu 2012-07-07 20:11, Cavallino pisze:
jak to tyle kosztuje to taniocha, ja myślałem że co kilkanaście tysięcy km trzeba wyrzucić kilkaset złotych... No widzisz - a ja przez 5 lat wymieniłem łącznik stabilizatora (25 zł fajnie, tylko dla jednego 5 lat to 80.000km a dla drugiego 250.000km
a ja w Skodę w pierwszy rok 6000zł (kupiłem 3-latkę) i nic się w tym czasie nie zepsuło. Ale ogólnie nie często podliczam wydatki samochodowe i dokładnych statystyk nie prowadzę. Z prostszych przykładów jakie pamiętam to na VW T4 z 1993 roku którym zrobiłem 80.000km i który w największe mrozy odpalał "na cyk" włożyłem w dodatkowe naprawy (oprócz normalnej eksploatacji) 400zł faktycznie to niewiele więcej procentowo niż 50 zł przez 5 lat w Kię. no jak to 50zł jak co roku wkładasz 200-300zł (zawsze myślałem że to droższe jest?), pewnie za oleje, klocki, robociznę musisz w ASO przepłacać Lancia obecnie jest warta więcej, więc coś z tymi procentami nie bardzo raczej tobie coś nie gra... -- Pozdrawiam Lukasz 23 |
Data: Lipiec 08 2012 19:42:52 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Cavallino |
i dokładnych statystyk nie prowadzę. I właśnie to powoduje, że nie pamiętasz wydatków. Sam się na tym łapałem nie raz. Jakbym miał teraz wymieniać na co wydałem 10 tys, to w życiu nie powiem, może oprócz kasy za zarejestrowanie i lakierowanie nadwozia. no jak to 50zł jak co roku wkładasz 200-300zł W naprawy włożyłem 50 zł przez pięć lat, zapewne za miesiąc podwoję kwotę, bo znowu cos słyszę. BTW: ile łączników ma Ceed? (zawsze myślałem że to droższe jest?), pewnie za oleje, klocki, robociznę musisz w ASO przepłacać Nie muszę, kupuję w normalnym sklepie, w takiej samej cenie co kupowałbym do nastoletniego auta.
Oczywiście że gra, tylko nie startuję w konkurencjach "jeździć dopóki koła się kręcą". W aucie ma grać wszystko, co rok wypada zrobić przegląd - ale to eksploatacja. 24 |
Data: Lipiec 08 2012 08:35:02 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Shrek | On 2012-07-07 14:45, Cavallino wrote: ale koszty utrzymania to w większości olej, rozrząd, filtry, opony itp Oj tam. Ja swoim złomem z 2002 jezdzę 2 lata, butuje go ostro, zawieszenia naprawdę nie oszczędzam (kumpel twierdził, że tam rowerem ciężko przejachać:). Z nieekspoloatacyjnych jak na razie sprzęgło. W kolejce maglownica 900 PLN i pompa wspomagania 300. Shrek. 25 |
Data: Lipiec 09 2012 13:35:50 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2012-07-06 19:26, Cavallino pisze: smutna prawda jest taka że w nowszy samochód z niższej półki musisz wpakować tyle co w 'starocia' z półki wyżej, Zacznijmy od tego ile trzeba wpakować w zakup i odejmijmy cenę sprzedaży. A potem, to już nawet nie ma co liczyć. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 26 |
Data: Lipiec 06 2012 13:22:53 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** pisze tak: Pan diagnosta podniósł samochód i pokazał mi na podwoziu początki a to wredna maupa. To co powiedzialby na podłużnice? ;) -- Piter vw golf mk2 1.3 '87 vw passat B5 1.6 '98 27 |
Data: Lipiec 06 2012 14:31:23 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2012-07-06 10:10, pisze: Witam A na jakiej podstawie? Ja tylko wyguglałem w rozporzączeniu ministra, że nie przejdzie przeglądu pojazd, w którym "stwierdzono ślady uszkodzeń lub naruszenie elementów nośnych konstrukcji pojazdu, mogących stwarzać zagrożenie dla bezpieczestwa ruchu drogowego". BTW: czy jest gdzieś jedna, kompletna lista, co i jak ma obowiązek zbadać/zmierzyć diagnosta na badaniu okresowym (osobówki), i według jakich kryteriów ocenia się wyniki? -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 28 |
Data: Lipiec 06 2012 16:04:10 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: J.F | Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał A na jakiej podstawie? Ja tylko wyguglałem w rozporzączeniu ministra, że nie przejdzie przeglądu pojazd, BTW: czy jest gdzieś jedna, kompletna lista, co i jak ma obowiązek zbadać/zmierzyć diagnosta Wyguglales to rozporzadzenie. Ale jak duzo moze byc rdzy w konkretnych liczbach, to tam nie znajdziesz. J. 29 |
Data: Lipiec 06 2012 16:32:25 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2012-07-06 16:04, J.F pisze: BTW: czy jest gdzieś jedna, kompletna lista, co i jak ma obowiązek zbadać/zmierzyć diagnosta Nie za bardzo, tam odsyła się do kolejnych aktów, a ja jestem leniwy. A przecież diagnosta nie czyta ustawy, tylko realizuje (powinien) jakąś checklistę. Że, np. ma zmierzyć siłę siła hamowania, która ma wynosić... a owalizacja i różnica między osiami mają nie przekraczać... pomiar spalin odbywa się tak i tak, ma dać wyniki w granicach... itd. I nawet kiedyś taką rozpiskę już widziałem, tylko za cholerę nie mogę odnaleźć. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 30 |
Data: Lipiec 06 2012 17:02:40 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: J.F | Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości grup W dniu 2012-07-06 16:04, J.F pisze: BTW: czy jest gdzieś jedna, kompletna lista, co i jak ma obowiązek zbadać/zmierzyć diagnostaWyguglales to rozporzadzenie. Nie za bardzo, tam odsyła się do kolejnych aktów, a ja jestem leniwy. Tu jest Polska ... czyta. A przynajmniej powinien :-) No - rozporzadzenia raczej, bo ustawy mu malo przydatne. tylko realizuje (powinien) jakąś checklistę. Nie przesadzaj, http://bip.transport.gov.pl/pl/bip/akty_prawne/transport_drogowy/rozporzadzenia/ Dwa rozporzadzenia w sprawie badan, dwa czy wiecej w sprawie warunkow. PRzy czym to z DU 2009/155/1232 wraz z zalacznikami lepiej z innego zrodla sciagnac, bo tu skan. J. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 31 |
Data: Lipiec 06 2012 16:45:04 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** pisze tak: początki korozji wokół jakiś "korków' Gdybym miał czym to wszystkie te korki zaspawałbym blachą. Z doświadczeń na golfie wiem, że niemożliwe jest wytępienie rdzy w tych miejscach. Ostatnio testuję silikon sanitarny i dekarski i maże wokół wszystkich gumek w podłodze. Nie wyglada żeby żarł lakier. -- Piter vw golf mk2 1.3 '87 vw passat B5 1.6 '98 32 |
Data: Listopad 19 2012 07:51:17 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: | W dniu piątek, 6 lipca 2012 10:10:58 UTC+2 użytkownik napisał: Witam Sam dobrze nie zrobisz, bo do tego potrzebne i umiejętności i odpowiedni sprzęt. Radzę już lepiej odłożyć trochę kasy i podjechać do blacharza/lakiernika. Ja za takie zabezpieczenie antykorozyjne podwozia zapłaciłem 1200 zł, ale 5 lat gwarancji, uzupełnienie ubytków po roku za darmo, no i wykonanie pełna profeska. Tu możesz zobaczyć jak takie profesjonalne zabezpieczenie wygląda: www.sztukawyciszania.pl/antykorozja 33 |
Data: Listopad 19 2012 08:45:25 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: | Ja za takie zabezpieczenie antykorozyjne podwozia zapłaciłem 1200to połowa wartości mojego auta :) 34 |
Data: Listopad 19 2012 18:01:45 | Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia. | Autor: Maciek | W dniu 2012-11-19 17:45, pisze: No ale będziesz miał 5 lat gwarancji :-DJa za takie zabezpieczenie antykorozyjne podwozia zapłaciłem 1200to połowa wartości mojego auta :) -- Pozdrawiam Maciek |