Użytkownik "Michał" napisał w wiadomości
Niekoniecznie. Sprzedaz bedzie dopiero w momencie spisania umowy. A to nie mialo miejsca.
Nie do końca... W polskim prawie cywilnym umowa ustna ma taką samą wartość jak umowa spisana na papierze, czyli auto jednak sprzedałeś.
Czy zawarłeś umowę na piśmie ?
Nie.
Masz jaja ;-)
waznosc? Wlasciciel odda mi auto kazac wykonac przeglad? A co jak
Jak ci odda auto to czy mu oddasz pieniądze ?
Nie :)
Mimo, że z formalnego punktu widzenia sprzedałeś auto, to jak sam zauważyłeś nie możesz teraz zrobić żadnego ruchu (wyrejestrować, itd.). W razie wypadku, będziesz się tłumaczył, że nie jesteś wielbłądem, stracisz zniżki na OC. Jeżeli komis nie opłaci w terminie składki OC, to ubezpieczyciel przyjdzie do Ciebie.
Jak rozumiem, ten tzw. autokomis będzie chciał żebyś podpisał umowę bezpośrednio z kupującym. Kto w tym wypadku będzie ponosił odpowiedzialność? Jaką masz gwarancję, że teraz nie pokombinowali czegoś np. z licznikiem, a potem kupujący nie przyjdzie do Ciebie z pretensjami?
W sumie podziwiam Twoją beztroskę (żeby nie napisać głupotę...), bo ja w życiu na takie warunki bym się nie zgodził.
W sumie teraz niewiele masz możliwości. Ja bym poszedł (w towarzystwie świadków i z jakimś dyktafonem) i zażądał sfinalizowania transakcji na papierze. W ostateczności spiszcie umowę komisową. Możesz też zgłosić zabór mienia ;-)
Pozdrawiam
Czabu
6 |
Data: Luty 11 2008 10:17:37 |
Temat: Re: Oddanie auta do komisu.. co dalej? |
Autor: Rafal |
a jak gostek nim jezdzi i fotoradar mu pstryknie fotke to zgadnij kogo beda
scigac, na pewno nie jego,
moze sie wybronisz ale i tak bedziesz mial klopot,
jak auto rozbije to zmizki poleca Tobie, chyba ze znowu bedziesz dochodzil
swoich praw, czyli lazenie tlumaczenie,
moim zdaniem szkoda nerwow
jak najszybciej zarzadaj umowy kupna na pismie i wyrejestruj auto w Urzedzie
Komunikacji, wtedy dopiero bedzie po klopocie
pozdrawiam
|