Grupy dyskusyjne   »   Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych

Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych



1 Data: Czerwiec 04 2011 12:10:01
Temat: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Pszemol 

Tak patrzę na to:
http://www.youtube.com/watch?v=A9ezjOXEBBc&feature=related
i trochę wygląda mi to na bezużyteczny aparat do filmów, niestety.
Co o tym myślicie? Czy Canon G12 byłby lepszy z tą pływającą ostrością?



2 Data: Czerwiec 04 2011 19:26:12
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-06-04 19:10, Pszemol pisze:

Tak patrzę na to:
http://www.youtube.com/watch?v=A9ezjOXEBBc&feature=related
i trochę wygląda mi to na bezużyteczny aparat do filmów, niestety.
Co o tym myślicie? Czy Canon G12 byłby lepszy z tą pływającą ostrością?

Większość af nie do pracy firmowej kiepsko pracuje. AF po prostu wyłącza się (w olku też można, choć wyjątkowo wrednie ten proces przebiega).
Inna sprawa, że w XZ1 film jest kiepski w ogóle (rozmemłany mocno).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/zarabiam jedyne/

3 Data: Czerwiec 04 2011 15:22:00
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Pszemol 

"Janko Muzykant"  wrote in message

W dniu 2011-06-04 19:10, Pszemol pisze:
Tak patrzę na to:
http://www.youtube.com/watch?v=A9ezjOXEBBc&feature=related
i trochę wygląda mi to na bezużyteczny aparat do filmów, niestety.
Co o tym myślicie? Czy Canon G12 byłby lepszy z tą pływającą ostrością?

Większość af nie do pracy firmowej kiepsko pracuje. AF po prostu wyłącza się (w olku też można, choć wyjątkowo wrednie ten proces przebiega).
Inna sprawa, że w XZ1 film jest kiepski w ogóle (rozmemłany mocno).

Wiesz, kręciłem sporo sekwencji filmowych w G9 i muszę powiedzieć
że nie zwracałem uwagi na coś takiego. Nie wiem czy to wina tej
dużej rozdzielczości 720P czy coś innego, ale w G9 te filmy ładniejsze są.
Za to fotografie robi bezbłędne... tu się z Tobą zgadzam w 100%.

Zastanawiam się właśnie czy to jest problem wrodzony i nieuchronny
w tego typu aparatach czy wina leży po stronie trochę niedopracowanych
firmware - w końcu ta obsługa HD dopiero w tym roku wchodzi w nowych
modelach aparatów - G11 jeszcze tego nie miał, G12 jako pierwszy ma.
Olek XZ-1 też jest niejako pierwszą wersją w swojej serii - może nowsze
wersje, następne modele będą lepsze?

Zastanawiam się właśnie czy nie powinienem jeszcze ten sezon wakacyjny
ponurkować ze swoim starym G9 i wstrzymać się z zakupem aparatu do
przyszłego roku... Może Olek wypuści XZ-2 z lepszym video, może nawet 1080P?

4 Data: Czerwiec 05 2011 10:53:57
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-06-04 22:22, Pszemol pisze:

Olek XZ-1 też jest niejako pierwszą wersją w swojej serii - może nowsze
wersje, następne modele będą lepsze?

Pod względem elektroniki i mocy jest dojrzałą wersją ep. Film w tamtych aparatach wygląda jednak nieporównywalnie lepiej. Problemem jest najprawdopodobniej pośpiech (sugerowałoby to ogólne niedopracowanie menu).

Zastanawiam się właśnie czy nie powinienem jeszcze ten sezon wakacyjny
ponurkować ze swoim starym G9 i wstrzymać się z zakupem aparatu do
przyszłego roku... Może Olek wypuści XZ-2 z lepszym video, może nawet
1080P?

Przede wszystkim niech wypuści takie video, jakie już wypuszczał wcześniej. A rozdzielczość tak naprawdę jest jednym z czynników tylko, nie najistotniejszym. Poza tym rzadko odpowiada prawdzie.
Ja bym - dla video - zaczekał :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/ostatnio słyszałem, że wszystko bierze się z... a, nieważne/

5 Data: Czerwiec 04 2011 16:07:51
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Pszemol 

"Janko Muzykant"  wrote in message

W dniu 2011-06-04 19:10, Pszemol pisze:
Tak patrzę na to:
http://www.youtube.com/watch?v=A9ezjOXEBBc&feature=related
i trochę wygląda mi to na bezużyteczny aparat do filmów, niestety.
Co o tym myślicie? Czy Canon G12 byłby lepszy z tą pływającą ostrością?

Większość af nie do pracy firmowej kiepsko pracuje. AF po prostu wyłącza
się (w olku też można, choć wyjątkowo wrednie ten proces przebiega).
Inna sprawa, że w XZ1 film jest kiepski w ogóle (rozmemłany mocno).

Czy myslisz Adamie ze w tym LX5 mieli AF wyłączony:
http://www.youtube.com/watch?v=hsS4t91zeKA&feature=related
albo tu:
http://www.youtube.com/watch?v=AAKua8FZ0GU&NR=1
czy moze po prostu lepiej sobie aparat radzi z AF od XZ-1?

Acha, już sobie przypomniałem czemu nie zwróciłem uwagi w G9
na problemy z AF przy kręceniu zoomem - G9 nie pozwala na
kręcenie zoomem w czasie nagrywania w max rozdzielczości :-)

6 Data: Czerwiec 05 2011 10:55:47
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-06-04 23:07, Pszemol pisze:

Czy myslisz Adamie ze w tym LX5 mieli AF wyłączony:
http://www.youtube.com/watch?v=hsS4t91zeKA&feature=related
albo tu:
http://www.youtube.com/watch?v=AAKua8FZ0GU&NR=1
czy moze po prostu lepiej sobie aparat radzi z AF od XZ-1?

AF raczej był włączony.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/nie każdy cieć to cieć, nie każdy prezydent to prezydent.../

7 Data: Czerwiec 05 2011 11:34:48
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Pszemol 

"Janko Muzykant"  wrote in message

W dniu 2011-06-04 23:07, Pszemol pisze:
Czy myslisz Adamie ze w tym LX5 mieli AF wyłączony:
http://www.youtube.com/watch?v=hsS4t91zeKA&feature=related
albo tu:
http://www.youtube.com/watch?v=AAKua8FZ0GU&NR=1
czy moze po prostu lepiej sobie aparat radzi z AF od XZ-1?

AF raczej był włączony.

Ciekawe zatem skąd tak duża różnica w wydajności AF w XZ-1
na minus w porownaniu do innych aparatów tej samej klasy...
Czyżby rzeczywiście firmware w XZ-1 pozostawiał wiele do życzenia?
Nie wiem - ja jestem laikiem, więc ciężko mi określić przyczynę,
ale efekty widać nawet gołym okiem laika że coś jest nie tak.
Pomijając już kwestię samej jakości filmów HD w XZ-1, gdzie
obraz jest rozmyty i brakuje mu szczegółów nawet gdy AF zrobi
swoje i obraz jest ostry, jakby coś było nie tak z rozdzielczością
i te Olkowe video 720P jest trochę oszukane w stosunku do 720P
u Canona w G12 czy u Panasonica w LX5. Też masz takie obserwacje?

8 Data: Czerwiec 05 2011 13:16:30
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Pszemol 

"Pszemol"  wrote in message

Czyżby rzeczywiście firmware w XZ-1 pozostawiał wiele do życzenia?

Widzę na witrynie producenta że są dwie nowe wersje firmware:
http://www.olympus-europa.com/consumer/29_digital-camera_xz-1_firmware_updates_24387.htm

Version 1.2 - 13.04.2011
"Pic Orientation" has been added to the camera menu.
The orientation detection device may not operate as intended in some shooting conditions. This function can be turned off or on.
In playback, the orientation of an image can be rotated by using the control ring. The desired orientation is then saved in the Exif file.

Version 1.1 - 03.03.2011

- Resolved issue that occurred when the POWER button of the dedicated flash units
   was operated.


Żadna z tych wersji nie wspomina niestety ani słowem o jakości video czy AF :(

9 Data: Czerwiec 05 2011 22:16:09
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Maciek 

Użytkownik Pszemol napisał:

Żadna z tych wersji nie wspomina niestety ani słowem o jakości video czy AF :(

Że już nie wspomnę o braku AEL, czyli blokady ekspozycji. Przekadrowuję, naciskam spust do połowy, wracam do właściwego kadru i robię zdjęcie. Ten aparat ma AFL ale nie AEL. Nie ważne, czy pod spustem, czy osobnym przyciskiem. Nie da się i już a mi osobiście tego bardzo brakuje, bo często używam swoje aparaty właśnie w ten sposób. Nie wiem dlaczego tak oczywistej funkcji, obecnej w większości aparatów nie wstawili.
Maciek

10 Data: Czerwiec 06 2011 01:29:20
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-06-05 18:34, Pszemol pisze:

Ciekawe zatem skąd tak duża różnica w wydajności AF w XZ-1
na minus w porownaniu do innych aparatów tej samej klasy...
Czyżby rzeczywiście firmware w XZ-1 pozostawiał wiele do życzenia?

Na to wygląda, ktoś tam urlop wziął w złą godzinę... I żeby tylko to.

Nie wiem - ja jestem laikiem, więc ciężko mi określić przyczynę,
ale efekty widać nawet gołym okiem laika że coś jest nie tak.
Pomijając już kwestię samej jakości filmów HD w XZ-1, gdzie
obraz jest rozmyty i brakuje mu szczegółów nawet gdy AF zrobi
swoje i obraz jest ostry, jakby coś było nie tak z rozdzielczością
i te Olkowe video 720P jest trochę oszukane w stosunku do 720P
u Canona w G12 czy u Panasonica w LX5. Też masz takie obserwacje?

Czy nawet Olkowego EP1, dwa lata starszego.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/lubię palić ogniska w lesie, szczególnie podczas suszy.../

11 Data: Czerwiec 05 2011 23:04:52
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Pszemol 

"Janko Muzykant"  wrote in message

W dniu 2011-06-05 18:34, Pszemol pisze:
Ciekawe zatem skąd tak duża różnica w wydajności AF w XZ-1
na minus w porownaniu do innych aparatów tej samej klasy...
Czyżby rzeczywiście firmware w XZ-1 pozostawiał wiele do życzenia?

Na to wygląda, ktoś tam urlop wziął w złą godzinę... I żeby tylko to.

Nie wiem - ja jestem laikiem, więc ciężko mi określić przyczynę,
ale efekty widać nawet gołym okiem laika że coś jest nie tak.
Pomijając już kwestię samej jakości filmów HD w XZ-1, gdzie
obraz jest rozmyty i brakuje mu szczegółów nawet gdy AF zrobi
swoje i obraz jest ostry, jakby coś było nie tak z rozdzielczością
i te Olkowe video 720P jest trochę oszukane w stosunku do 720P
u Canona w G12 czy u Panasonica w LX5. Też masz takie obserwacje?

Czy nawet Olkowego EP1, dwa lata starszego.

Zastanawiam się czy nie wrócić do swojego oryginalnego pomysłu
z kupieniem zestawu PAN E-PL2 z kitowym obiektywem z obudową
do nurkowania PT-EP03. Nie mogę jednak nigdzie znaleźć instrukcji
obsługi do tej obudowy aby sprawdzić co i jak się obsługuje...

Co możesz złego powiedzieć o E-PL2? Miałeś ten aparat w ręce?
Ma wprawdzie ciemniejszy obiektyw, dlatego mi doradziłeś XZ1,
ale ma większy sensor 4/3... Powinien się sprawdzić lepiej pod
wodą niż mój G9... a z tego co widzę z opinii, dużo lepiej niż XZ1.
Piszą że jakość obrazu poprawiona nawet w stosunku do E-PL1.

12 Data: Czerwiec 06 2011 17:27:10
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-06-06 06:04, Pszemol pisze:

Zastanawiam się czy nie wrócić do swojego oryginalnego pomysłu
z kupieniem zestawu PAN E-PL2 z kitowym obiektywem z obudową
do nurkowania PT-EP03. Nie mogę jednak nigdzie znaleźć instrukcji
obsługi do tej obudowy aby sprawdzić co i jak się obsługuje...

Co możesz złego powiedzieć o E-PL2? Miałeś ten aparat w ręce?
Ma wprawdzie ciemniejszy obiektyw, dlatego mi doradziłeś XZ1,
ale ma większy sensor 4/3... Powinien się sprawdzić lepiej pod
wodą niż mój G9... a z tego co widzę z opinii, dużo lepiej niż XZ1.
Piszą że jakość obrazu poprawiona nawet w stosunku do E-PL1.

EPx dysponują dość dobrym sensorem, choć bez szaleństw - 400iso, potem już ograniczenia. EPLx dadzą wiele z naprawdę dobrym obiektywem (których obecnie wiele nie ma, właściwie tylko stałki panasonika). Obsługa... taka średnia, zdecydowanie lepiej (mnie) się obsługiwało G9. No, ale jakość ujęć jednak zauważalnie lepsza, nawet z podstawowym zoomem.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/a jutro pod sejmem gwizdniemy gwizdek, zbijemy bęben i spalimy gumę do żucia!/

13 Data: Czerwiec 06 2011 15:26:35
Temat: Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych
Autor: Pszemol 

"Janko Muzykant"  wrote in message

W dniu 2011-06-06 06:04, Pszemol pisze:
Zastanawiam się czy nie wrócić do swojego oryginalnego pomysłu
z kupieniem zestawu PAN E-PL2 z kitowym obiektywem z obudową
do nurkowania PT-EP03. Nie mogę jednak nigdzie znaleźć instrukcji
obsługi do tej obudowy aby sprawdzić co i jak się obsługuje...

Co możesz złego powiedzieć o E-PL2? Miałeś ten aparat w ręce?
Ma wprawdzie ciemniejszy obiektyw, dlatego mi doradziłeś XZ1,
ale ma większy sensor 4/3... Powinien się sprawdzić lepiej pod
wodą niż mój G9... a z tego co widzę z opinii, dużo lepiej niż XZ1.
Piszą że jakość obrazu poprawiona nawet w stosunku do E-PL1.

EPx dysponują dość dobrym sensorem, choć bez szaleństw - 400iso, potem już ograniczenia. EPLx dadzą wiele z naprawdę dobrym obiektywem (których obecnie wiele nie ma, właściwie tylko stałki panasonika). Obsługa... taka średnia, zdecydowanie lepiej (mnie) się obsługiwało G9. No, ale jakość ujęć jednak zauważalnie lepsza, nawet z podstawowym zoomem.

Chyba zatem warto się wstrzymać, bo jakkolwiek aparat+obudowa
pod wodę dla XZ-1 to ciut ponad 600 dolców to ten sam komplet dla
PEN E-PL2 już mowa jest o jakimś $1100 i więcej... Prawie 2x tyle.
To się panie nie kalkuluje, niestety :-) Poczekam do następnego roku
na nowego Olympusa XZ-2 z poprawionymi bugami w firmware :-)

Re: Olek XZ-1 jednak kiepski w sekwencjach filmowych



Grupy dyskusyjne