Ostrzejsze przeglądy
1 | Data: Luty 11 2013 22:36:40 |
Temat: Ostrzejsze przeglądy | |
Autor: Iglo | Ech, jak to wprowadzą w życie to będzie się działo.. 2 |
Data: Luty 11 2013 22:39:34 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: K | W dniu 11-02-2013 22:36, Iglo pisze: Ech, jak to wprowadzą w życie to będzie się działo.. ta, korupcja bedzie wieksza. nic po za tym. 3 |
Data: Luty 11 2013 22:49:29 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Cavallino |
Ech, jak to wprowadzą w życie to będzie się działo.. I powinno się dziać. Odzłamianie kraju wreszcie powinno się zacząć. Wartościowe auta na żółte blachy, reszta na złomowiska. 4 |
Data: Luty 11 2013 21:50:50 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: | Cavallino wrote: reszta na złomowiska. Z Twoim koreaĹskim złomem na czele. :> -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 5 |
Data: Luty 11 2013 23:09:16 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Iglo | Dnia 11 Feb 2013 21:50:50 GMT, tá´ napisał(a): Cavallino wrote: Pojedzie na złom na garbie Twojego prrzełamanego Trucka Roya :-) 6 |
Data: Luty 11 2013 23:08:06 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Iglo | Dnia Mon, 11 Feb 2013 22:49:29 +0100, Cavallino napisał(a):
Oj, znikną Golfiny, Vectry B, Corsy stare... Trochę żal. Wystarczyłyby te przepisy co są, ale egzekwowane porządnie, no i samoświadomość właściciela, czyli jak diagnosta na przeglądzie podbijając pieczęć mówi, że sworzeń czy końcówka do wymiany to wymieniam, a nie chulaj dusza, bo podbite... Ale czynnik ludzki jest zawsze najsłabszym ogniwem. 7 |
Data: Luty 12 2013 01:12:24 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: RafaĹ "SP" Gil | W dniu 2013-02-11 23:08, Iglo pisze: przepisy co sÄ , ale egzekwowane porzÄ dnie, no i samoĹwiadomoć właĹciciela, O to właĹnie jest trudno. Mi siÄ wiele osób dziwiło, że potrafiłem regularnie w e34 wymieniÄ komplet zawieszenia na nówki SWAGa, etc ... czyli jak diagnosta na przeglÄ dzie podbijajÄ c pieczÄÄ mówi, że sworzeĹ czy IMHO powinno byÄ to co jest, ale respektowane - jedziesz na przeglÄ d, i dostajesz listÄ zaleceĹ ... i przyjeżdżasz sprawdziÄ zalecenia za 10 % ceny przeglÄ du - zrealizowane - OK, nie zrealizowane - nie przedłużamy 1,5 miesiÄcznego dopuszczenia do ruchu. A czemu 1,5 miesiÄcznego ? Bo polak za wiele nie zarabia, i na zakup nowych elementów niech ma czas do wypłaty, i jeszcze parÄ dni na pożyczenie od rodziny ... albo zezłomowanie pojazdu jeĹli nie staÄ go na utrzymywanie auta w prawidłowym stanie technicznym. czynnik ludzki jest zawsze najsłabszym ogniwem. .... -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90 REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ 8 |
Data: Luty 11 2013 16:53:37 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: | Gdyby nie faszystowski system szpiegowania za pomocą kamer to po wprowadzeniu ostrzejszych przeglądów za trzy lata połowa samochodów jeździła by bez przeglądu. Dwa`lata temu za cenę przeglądu zrobiłem zawieszenie, w zeszłym roku hamulce z wymianą tarcz włącznie. Fakt że samochód malutki to i części tanie. To niby dlaczego mam jechać na przegląd jak mam wszystko pełnosprawne. A jak zrobią bazę danych samochodów z przeglądem, a zrobią na pewno i tym szybciej im mniej osób będzie na przeglądy jeździło. To pełnosprawnym samochodem będę musiał jechać na jakiś jebany przegląd żeby zapłacić za pieczątkę. 9 |
Data: Luty 12 2013 03:19:54 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: RafaĹ "SP" Gil | W dniu 2013-02-12 01:53, pisze: To niby dlaczego mam jechaÄ na przeglÄ d jak mam Pokaż mi swojÄ twarz (wiesz, słit focia) a powiem ci kim jesteĹ. A skÄ d ja mam wiedzieÄ, że Ty masz pełnosprawne, jak 90 % starych fur na naszych drogach jeździ na łysych laczkach, bez zbieżnoĹci, bez geometri, z 2krotnie spawanymi i 3 krotnie przetaczanymi tarczami hamulcowymi ? To pełnosprawnym samochodem bÄdÄ musiał jechaÄ na jakiĹ Wspomniałem już - problemem jest to, że polak jest biedny. Ja wolÄ, by przeglÄ d był, ale faszystowsko "egzekwowany". Dlaczego ? A bo Pan kmieciu, nie majÄ cy na przeglÄ d, ale bÄdÄ cy tak najebany że dojć po flaszkÄ nie da rady - wykurwi we mnie, albowiem zapomniał klocki zmieniÄ 2 lata temu ... a potem mówiÄ , że alkohol zabija ;) -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90 REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ 10 |
Data: Luty 12 2013 08:11:56 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: LEPEK | W dniu 2013-02-12 01:53, pisze: 11 |
Data: Luty 12 2013 07:28:04 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: | W dniu wtorek, 12 lutego 2013 08:11:56 UTC+1 użytkownik LEPEK napisał: W dniu 2013-02-12 01:53, pisze: Są samochody i samochody. Do niektórych lampa kosztuje więcej niż cena takiego jak jeżdżę. Po mieście jeżdżę cienkim. Tarcze są chyba po 30 złotych ( sztuki nówki nie śmigane) Klocki woziłem w bagażniku 3 lata. Też powinienem policzyć, wyszła by stówka z ogonkiem. Mój samochód pomimo że jest leciwy i nie ma przeglądu jest w nienagannym stanie technicznym. Szkoda mi stówkę czy tam ile wołają tak zwyczajnie wypierdolić. Ale jak zaczną szpiegować kamerami to będę musiał pojechać bo będą gnębili. Nie dbam o samochód żeby był zawsze czysty i pachnący. Ale co potrzebuje żeby był pełnosprawny dostaje bez gadania. Jak by mi ktoś zapłacił żebym go zawiózł do Pekinu to pakuję walizkę ze skarpetami, majtkami, podkoszulkami i jadę. W tym roku padło sprzęgło. jakąś wadę fabryczną musiało mieć bo 10 tysięcy wytrzymało. Koszt naprawy był porównywalny z ceną samochodu z tego rocznika. Niby nie opłacalna naprawa. Tylko że dla mnie on ma większą wartość niż cena wolnorynkowa. Z 10 lat nim będę jeszcze jeździł, bo gdzie znajdę lepszy? 12 |
Data: Luty 13 2013 01:47:52 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Michał | cze jeździł, bo gdzie znajdę lepszy?no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Kamery w PL jeszcze nie szpiegują i nie mają pojęcia póki nie wyciągniesz dowodu że przeglądu brak - więc spoko jeździć można też nie mam przeglądów chyba już w żadnym :) mam je tylko jak kupuje następne :) Za 10 lat na pewno nie będziesz nim jeździł, a lepsze są już teraz na złomie - serio ;) CC się do poruszania (bo jazda to nie jest) nie nadaje - testowałem jakieś 10 bardziej 11 lat temu. 13 |
Data: Luty 13 2013 09:15:58 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: | W dniu środa, 13 lutego 2013 01:47:52 UTC+1 użytkownik _Michał napisał: >> no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Ale zaczną szpiegować dla naszego dobra oczywiście. Rok, dwa i nas załatwią. Rutynowa kontrola jak jeżdżę po mieście jest mniej więcej tak samo prawdopodobna jak to że herbata bez cukru od mieszania zrobi się słodka. A jak już to nic się nie wyciąga tylko informuje ze dowód rejestracyjny został w domu. Przyjmuje na klatę mandat i po sprawie. Oczywiście samochód musi wyglądać jak samochód a nie wyklepany pordzewiały przystanek autobusowy na imitacji kół. Piszesz że na złomie są lepsze. Nie ma. Jedyna usterka jaką mam to przetarta tkanina na fotelu. Taki rodzynek kilka lat temu się trafił że go rdza nie bierze. Widać że jak był nowy to jakiś pasjonat bardzo, bardzo dokładnie zabezpieczył go przed korozją. Widzę po nim że ma sporą szansę, jak będzie taka możliwość, na zostanie za kilkanaście lat samochodem zabytkowym . 14 |
Data: Luty 12 2013 10:32:45 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: AZ | On 2013-02-12, wrote: A jak zrobiÄ bazÄ danych samochodów z przeglÄ dem, a zrobiÄ na pewno i tym szybciej im mniej osób bÄdzie na przeglÄ dy jeździło. Jest od dawna i CEPiK sie nazywa, kazdy przeglad laduje wlasnie tam i policjant przy kontroli moze to sprawdzic. -- Artur ZZR 1200 15 |
Data: Luty 12 2013 12:21:46 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: J.F | Użytkownik "AZ" napisał w wiadomoĹci A jak zrobiÄ bazÄ danych samochodów z przeglÄ dem, a zrobiÄ na pewno i tym szybciej im mniej osób bÄdzie na przeglÄ dy jeździło.Jest od dawna i CEPiK sie nazywa, kazdy przeglad laduje wlasnie tam Angielskim wzorem mozna pod viatolla podlaczyc i policjanci na pewniaka skontroluja, i pojazdy bez OC tez wylapia .. J. 16 |
Data: Luty 12 2013 08:19:32 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: z | W dniu 2013-02-12 01:12, "Rafał \"SP\" Gil" pisze: IMHO powinno być to co jest, ale respektowane - jedziesz na przegląd, i Dobrze mówi!!! :-) Ani kierowcom ani społeczeństwu ani państwu TFU!!! nie potrzeba złomów z nowszą datą produkcji!!! Potrzeba nam lepszych jakościowo samochodów ,których nie trzeba na złom oddawać co pięć lat. Coraz większe przekonanie w narodzie że nowe to gu... z PS. Jest jeszcze inne wyjście. Ulgi podatkowe na zakup nowych ale tego to ja nie dożyję :-) 17 |
Data: Luty 12 2013 10:49:31 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Iksiński |
PS. Jest jeszcze inne wyjście. Ulgi podatkowe na zakup nowych ale tego to ja nie dożyję :-) I co takie ulgi zmienią? Jeśli masz np. 20-25tys. na kupno 5-7 letniego samochodu, to jaka ulga przekonałaby Cię, żebyś wydał na taki sam tylko nowy, np. ok. 80tys. plus odsetki? Przykład oparty np. na Oplu Zafirze. Ceny używanego 6 latka z silnikiem diesla zaczynają się od ok. 20tys. Nowy wg cen katalogowych zaczyna się od ok. 82tys. Uwzględniając rabaty, promocje, itp. i tak będzie kosztował grubo powyżej 70tys. Jak duża ulga musiałaby być udzielana, żeby ludzie olali używki i rzucili się do salonów po nowe? Nie wierzę też, że ludzie jeżdżący samochodami wartymi kilka tys. zł, nagle będą mieli pieniądze na nowe za 30-40tys., nawet z ulgami i dopłatami za złomowanie starego... Pomijam już fakt, że za te ulgi ktoś i tak będzie musiał zapłacić, czyli wymyślą kolejny podatek dla wszystkich... X 18 |
Data: Luty 12 2013 11:04:57 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Ergie | Użytkownik "Iksiński" napisał w wiadomości grup Nie wierzę też, że ludzie jeżdżący samochodami wartymi kilka tys. zł, nagle będą mieli pieniądze na nowe za 30-40tys., nawet z ulgami i dopłatami za złomowanie starego... Ulgi tak nie działają, że nagle ktoś biedny kupi sobie drogie auto. To działa tak: Bogaci kupią sobie nowe auta ze zniżką. Na rynku pojawi się sporo trzylatków więc ich ceny spadną. Te trzylatki kupią właściciele 8 latków, więc na rynku pojawi się sporo ośmiolatków i ich ceny spadną, więc te ośmiolatki kupią właściciele 13 latków itd. Wpompowanie kasy w nowe samochody (jeśli rzeczywiście obniży ceny dla klientów a np. dystrybutorzy nie podniosą cen) spowoduje spadek cen samochodów używanych więc statystyczny właściciel starego truchła będzie mógł taniej je zmienić na cos nowszego. Pozdrawiam Ergie 19 |
Data: Luty 12 2013 11:31:43 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Iksiński |
Ulgi tak nie działają, że nagle ktoś biedny kupi sobie drogie auto. To działa tak: Bogaci kupią sobie nowe auta ze zniżką. Na rynku pojawi się sporo trzylatków więc ich ceny spadną. Te trzylatki kupią właściciele 8 latków, więc na rynku pojawi się sporo ośmiolatków i ich ceny spadną, więc te ośmiolatki kupią właściciele 13 latków itd. Bogaty i tak kupi sobie nowe, bo go po prostu stać. Dla niego ok. 10% (hipotetyczna ulga raczej dużo więcej by nie wynosiła) mniej czy więcej nie ma znaczenia, różnica w cenie co najwyżej odegra znaczenie przy wyborze konkretnego modelu lub jego wyposażenia. Nie wierzę też, że ta grupa docelowa, zacznie dzięki tej uldze zmieniać samochody znacząco częściej. Musiałyby by to być sporo wyższe kwoty. Należy również pamiętać, że nie mieszkamy w próżni. Mamy kilku sąsiadów. Mogłoby się nagle okazać, że z naszego rynku te 3 latki są wysysane za granicę. W efekcie ceny nie byłyby aż tak atrakcyjne i korzystaliby tylko ci "bogaci". Wpompowanie kasy w nowe samochody (jeśli rzeczywiście obniży ceny dla klientów a np. dystrybutorzy nie podniosą cen) spowoduje spadek cen samochodów używanych więc statystyczny właściciel starego truchła będzie mógł taniej je zmienić na cos nowszego. W teorii. A w praktyce może się okazać, że wyszło jak zawsze przy różnych "dopłatach" państwowych. Zarobią ci co mają zarobić, zapłacą wszyscy, a efekty będą mizerne... X 20 |
Data: Luty 12 2013 14:14:56 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: z | W dniu 2013-02-12 11:31, Iksiński pisze: Należy również pamiętać, że nie mieszkamy w próżni. Mamy kilku sąsiadów. Jak ja uwielbiam takie argumenty przeciw nic nie robieniu, nie obniżaniu podatków, nie dbaniu o rozwój kraju i dobro obywateli. ;-) Najlepiej nic nie robić bo nam się nie chce a najlepszą wymówką jest UE i jakieś odgórne kagańce. Żeby chociaż mały krok w dobrym kierunku... Nie można wprowadzić namiastki cła, nie można obniżyć podatków, nie można zapobiegać degradacji gospodarki... Za to jest przymus wprowadzania najgłupszych dyrektyw i uregulowań z debilnymi ekologicznymi na czele. Normalnie trafia mnie... Jak jeszcze usłyszałem że ITD wysyła mandaty karetkom na sygnale i domaga się wyjaśnień, pism, biurokracji... Żałość... z 21 |
Data: Luty 12 2013 14:41:48 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Iksiński |
Jak ja uwielbiam takie argumenty przeciw nic nie robieniu, nie obniżaniu podatków, nie dbaniu o rozwój kraju i dobro obywateli. ;-) Jakie obniżanie podatków? Przecież Twój pomysł prowadzi do ich podwyższania. Kto wg Ciebie ma sponsorować te ulgi na zakup nowego samochodu? X 22 |
Data: Luty 12 2013 14:51:48 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: z | W dniu 2013-02-12 14:41, Iksiński pisze: Jakie obniżanie podatków? Przecież Twój pomysł prowadzi do ichA Ty z tych krótkowzrocznych co nie potrafią sobie wyobrazić chwilowego spadku dochodów do budżetu żeby potem odnotować ich większy wzrost??? To jest zaklęty krąg. Nie możemy obniżyć bo nie będziemy mieli z czego dotować. Chcemy dotować to podwyższymy podatki. I w ten sposób podatki nam rosną a gawiedź przytakuje :-) Ech... z 23 |
Data: Luty 12 2013 15:06:27 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Liwiusz | W dniu 2013-02-12 14:41, Iksiński pisze:
LOL, obniżenie podatków jako podniesienie podatków, to rzeczywiście kuriozum :) Rozumiem, że gdyby wprowadzili "opłatę ekologiczną" 10 tysięcy zł przy zakupie nowego samochodu, to nazwałbyś to "obniżką podatków"? -- Liwiusz 24 |
Data: Luty 12 2013 20:08:48 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Iksiński |
Może i kuriozum, ale tak to działa. "Z" chciałby, żeby pewna grupa podatników płaciła mniejszy podatek, tylko dlatego, że kupiła nowy produkt, a nie używany. W efekcie we "wspólnej" kasie będzie mniej pieniędzy. Czy ktoś wierzy w to, że rządzący to zignorują? Z pewnością będą chcieli zrekompensować ten ubytek. Jak to zrobić najprościej? Dopieprzyć podatek/opłatę (obojętnie jak to nazwać) dużo większej grupie podatników. Wystarczy odrobinkę, zadziała kwestia skali. Żałosne jest tylko to, że ktoś jeszcze w takie pomysły wierzy i je propaguje. Becikowe, rodziny na swoim, itp. przecież to wszystko działa wg tego samego schematu, a efekty widać... X 25 |
Data: Luty 12 2013 20:16:40 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Liwiusz | W dniu 2013-02-12 20:08, Iksiński pisze:
Generalnie eksploatacja samochodu to bardzo koszto- i podatkożerna czynność. Jest pewne, że większa sprzedaż nowych samochodów z nawiązką państwo by sobie odbiło w późniejszych podatkach. Pomijając już fakt, że tak normalnie, to i podatki, i wydatki powinny być niższe. -- Liwiusz 26 |
Data: Luty 12 2013 20:26:21 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-12 20:16, Liwiusz wrote: Generalnie eksploatacja samochodu to bardzo koszto- i podatkożerna Oj, stąpasz po cienkim gruncie. Skąd założenie, że skoro nie kupią nowego, to nie będą ekspoatować starego. Shrek 27 |
Data: Luty 12 2013 21:04:57 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Liwiusz | W dniu 2013-02-12 20:26, Shrek pisze: On 2013-02-12 20:16, Liwiusz wrote: Masz rację, jak nie kupią, to będą eksploatować stary. I tego starego nie będzie eksploatował ktoś inny (choćby pośrednio). W efekcie na końcu tego łańcuszka zapoczątkowanego kupnem nowego samochodu będziemy mieli nowego posiadacza bardzo starego samochodu (zysk dla państwa) lub zezłomowany samochód ("zero"), czyli tak czy siak efekt podatkowy "na plus". -- Liwiusz 28 |
Data: Luty 13 2013 06:32:52 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-12 21:04, Liwiusz wrote: Oj, stąpasz po cienkim gruncie. Skąd założenie, że skoro nie kupią Wszystko prawda jeśli weźmiemy idealnie okrągły kraj zawieszony w próżni. W przeciwnym razie stary samochód sprowadzą sobie od Niemca czy Włocha. Shrek. 29 |
Data: Luty 13 2013 08:28:32 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Liwiusz | W dniu 2013-02-13 06:32, Shrek pisze: On 2013-02-12 21:04, Liwiusz wrote: Zatem mieliby wybór "bardzo stary od Polaka po obniżce podatków" oraz "od Niemca lub Włocha" -> większa podaż -> niższe ceny -> więcej samochodów w użyciu. -- Liwiusz 30 |
Data: Luty 13 2013 08:50:50 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 08:28, Liwiusz wrote: Zatem mieliby wybór "bardzo stary od Polaka po obniżce podatków" oraz Naprawdę uważasz, że nie ma nadpodaży nastolatków z niemcowa? Przyjrzyj się komisom - stoi jeden, dwa, czy kilkanaście? Shrek. 31 |
Data: Luty 13 2013 08:58:52 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2013-02-13 08:50, Shrek pisze: On 2013-02-13 08:28, Liwiusz wrote: Rynek został wysycony - mamy podobną liczbę samochodów na 1000 mieszkańców jak Niemcy. Samochody do sprzedaży setkami stoją. 32 |
Data: Luty 13 2013 09:05:32 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Liwiusz | W dniu 2013-02-13 08:50, Shrek pisze: On 2013-02-13 08:28, Liwiusz wrote: Co to znaczy "nadpodaż"? Jak w supermarkecie stoi tona cukru, to mamy nadpodaż cukru??? -- Liwiusz 33 |
Data: Luty 13 2013 09:28:46 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 09:05, Liwiusz wrote: Naprawdę uważasz, że nie ma nadpodaży nastolatków z niemcowa? Przyjrzyj To znaczy, że jak stoi mnóstwo kilkunastoletnich wozów w komisach, to mnóstwo +10% nic nie zmienia w kwestii podaży -jest ich więcej niż ludzie są w stanie kupić. Myślisz, że jak będzie +10% podaży to cena spadnie do 2kPLN i każdy kupi sobie po 2 samochody? Twoja teza ma dwa karkołomne punkty na których się wysypuje. 1 - dopłaty do nowych samochodów spowodują że te nowe będą per saldo tańsze - spójrz na nieruchomości - czym skończyło się sztuczne podwyższanie "dostępności" przez dopłaty do kredytów, bądź nieuzasadnione zawyżanie zdolności - bańką (i światowym kryzysem). 2 - jeśli nawet punkt pierwszy jakimś cudem zostanie spełniony, to teza że obniżka ceny samochodu nowego wpłynie na większą ilość kupowanych samochodów używanych (choć i tak stoją w komisach) jest co najmniej... kontrowersyjna. Ale to nie ma już znaczenia bo punkt 1. Niech państwo się weźmie za swoje właściwe obowiązki, a nie wpieprza się gdzie nie potrzeba. Zacznijmy od tego, że jak są drogi to doświadczenie pokazuje, że samochody pojawią się same - zwykle w nadmiarze. Shrek. 34 |
Data: Luty 13 2013 10:43:11 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Liwiusz | W dniu 2013-02-13 09:28, Shrek pisze: On 2013-02-13 09:05, Liwiusz wrote: Nie wiem, czy spadnie do 2K, ale oczywistym jest, że im większa podaż, tym niższa cena. Chyba, że zakładamy, że te samochody stoją tam na placach, aby ładnie wyglądały, i sprzedawcom wisi, czy zostaną sprzedane, co jest oczywistą nieprawdą. Może tęsknisz za czasami, gdy po samochód (i wszystko inne) stało się w kolejce? Twoja teza ma dwa karkołomne punkty na których się wysypuje. Bańka powstała, ponieważ sprzedawano na kredyt nieruchomości osobom, które potem tych kredytów nie były w stanie spłacać. Kupno samochodu z dopłatą nie jest analogiczną sytuacją, ponieważ nawet jak kupię na kredyt, to będzie to kredyt na takich samych warunkach (związanych z zabezpieczeniem się banku), jak obecnie. Nie ma żadnej akcji "dawajmy samochód na kredyt każdemu, nawet niezdolnemu kredytowo". 2 - jeśli nawet punkt pierwszy jakimś cudem zostanie spełniony, to teza Zbyt cienki jestem, aby negować podstawowe zasady ekonomii, przyjmuję tylko na wiarę, że w przypadku dobra, jakim jest samochód, obniżka jego ceny zwiększa popyt, a podwyżka - zmniejsza. Niech państwo się weźmie za swoje właściwe obowiązki, a nie wpieprza się Popieram. Tylko że źle na to patrzysz - państwo tu nie dopłaca do samochodu. Państwo tylko mniej zabiera. I jest to warte poparcia. Wyobraź sobie po prostu, ze VAT na samochody zmniejsza się o połowę. To to samo, tylko inaczej technicznie przeprowadzone.
-- Liwiusz 35 |
Data: Luty 13 2013 12:41:48 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 10:43, Liwiusz wrote: To znaczy, że jak stoi mnóstwo kilkunastoletnich wozów w komisach, to Chyba w idealnie kulistym modelu. Problem w tym, że w pewnym monencie krzywa się kończy, a ty próbujesz wybiegać poza jej koniec. Na przykład - jakbyś się nie napinał to nie sprzedasz każdemu więcej niż po jednej trumnie, choćbyś ich naprodukował miliony i sprzedawał po 100PLN (no chyba, że po 5 PLN, to ludzie na opał kupią. Podobnie jest z samochodami - kto potrzebuje i stać go na utrzymanie już ma. Chyba, że zakładamy, że te samochody stoją tam na No i wierzysz, że jak bedzie ich dwa razy więcej niż teraz, to dwa razy więcej się sprzeda? Czasy kiesy sztuką było coś wyprodukować się skończyły, teraz trzeba sprzedać. Możesz mi powiedzieć po co mi drugi nastoletni samochód? Może tęsknisz za czasami, gdy po samochód (i wszystko inne) stało się w Nie. Ale nie jakoś w kolejce po swoją używkę nie stałem. To raczej jak pójdziesz do salonu to okaże się, że akurat nie mają:P Bańka powstała, ponieważ sprzedawano na kredyt nieruchomości osobom, Nie, bańka pękła ponieważ nie mogli spłacić. Powstała, bo ktoś próbował wywindować popyt. 2 - jeśli nawet punkt pierwszy jakimś cudem zostanie spełniony, to teza Tak jak staniały mieszkania? Niech państwo się weźmie za swoje właściwe obowiązki, a nie wpieprza się Ta. A brakujące pienądze do budżetu dołoży Tusk z własnej kieszeni, czy Wincent z abonamentu, fotoradaru i ofe? Kurcze jak można być tak naiwnym? Może jeszcze KRUS, górnicy i księża to też dobrze, bo im państwo mniej zabiera? Wyobraź sobie po prostu, ze VAT na samochody zmniejsza się o połowę. To A to ile tych dopłat chcesz? 10%? No i dlaczego chcesz obniżać VAT akurat na samochody a nie na mleko, sprzęt medyczny lub wódę? Zresztą i tak się nie da, bo UE. Shrek. 36 |
Data: Luty 12 2013 22:32:00 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Cavallino |
Więcej. Mnożenie daje lepsze efekty niż dodawanie. 37 |
Data: Luty 12 2013 16:31:10 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Cavallino |
Co znaczy sponsorować? Lepiej dostać 80% założonego podatku z samochodu, czy 0%, jak sądzisz? 38 |
Data: Luty 12 2013 15:23:49 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: J.F | Użytkownik "z" napisał w wiadomości Jak jeszcze usłyszałem że ITD wysyła mandaty karetkom na sygnale i domaga się wyjaśnień, pism, biurokracji... Żałość... Mial byc system automatyczny ... nikt nie oglada czy na zdjeciu jest karetka na sygnale, tylko po prostu wysyla sie zdjecia pod adres z cepiku :-) A nie, przepraszam, nie zdjecia, tylko wezwanie. Zdaje sie ze cos zrobili i numery poslow rozpoznaja.. J. 39 |
Data: Luty 13 2013 07:21:14 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: z | W dniu 2013-02-12 15:23, J.F pisze: Mial byc system automatyczny ... nikt nie oglada czy na zdjeciu jest Serio nikt nie ogląda, nie odsiewa problematycznych? Teraz trzeba będzie zatrudnić ludzi żeby na te pisma odpowiadali. :-) I jeszcze jest problem bo na karcie wyjazdu może nie być zagrożenia życia a jednak w trakcie taki status się pojawił ... i co? Z mich podatków trzeba będzie płacić mandaty karetki która jedzie mi ratować życie? Na prawdę musimy jeść tą (tę) żabę. Naprawdę musimy dzielnie walczyć z problemami które sami sobie stworzyliśmy? z 40 |
Data: Luty 14 2013 08:01:43 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: J.F. | Dnia Wed, 13 Feb 2013 07:21:14 +0100, z napisał(a): W dniu 2013-02-12 15:23, J.F pisze: Nie wiem, takie byly zalozenia. Teraz trzeba będzie zatrudnić ludzi żeby na te pisma odpowiadali. :-) Nie trzeba, poslowie przewidzieli ... i w/g ustawy ITD nie wysyla zdjecia. Obywatel dostanie wezwanie z dopiskiem "a jak nie to SĄD", ilu zaprotestuje, a ilu sie grzecznie przyzna, zaplaci .... i zwolni ? Ale chyba wbrew ustawie ITD wysyla jednak zdjecie. I jeszcze jest problem bo na karcie wyjazdu może nie być zagrożenia Eee tam zaraz mandaty, zatrudni sie pracownika ktory bedzie wysylal pisemka z wyjasnieniem, zaplaci NFZ i Urzad Pracy (aktywizacja bezrobotnego). Na prawdę musimy jeść tą (tę) żabę. Naprawdę musimy dzielnie walczyć z No pomysl ... na kogo bedziesz glosowal w najblizszych wyborach ? A na kogo glosowales w poprzednich ? A wyslales do posla list dlaczego nie bedziesz na niego wiecej glosowal ? Ale jest dobrze, te beznamietne FR wszystkich lapia - karetki, policjantow, strazakow .. miejsko-gminnych, sedziow, poslow, i moze nawet inspektorow ITD :-) J. 41 |
Data: Luty 14 2013 08:24:08 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: z | W dniu 2013-02-14 08:01, J.F. pisze: Eee tam zaraz mandaty, zatrudni sie pracownika ktory bedzie wysylal pisemka Ale jest problem. Część wyjazdów była zwykłych i mandat jak nic:-) No pomysl ... na kogo bedziesz glosowal w najblizszych wyborach ? Nie mam takich problemów. Moi kandydaci nie idą z głównym nurtem. Nie łapią się do koryta. Ja nie wybieram mniejszego zła przy urnie :-) z 42 |
Data: Luty 13 2013 07:28:00 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Marcin Jan | W dniu 2013-02-12 11:31, Iksiński pisze:
Dziwne bo w Niemczech dość dobrze funkcjonowały dopłaty. czyżby statystyczny niemiec był biedniejszy od polaka? 43 |
Data: Luty 12 2013 11:06:27 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Franc | Dnia Tue, 12 Feb 2013 10:49:31 +0100, Iksiński napisał(a): I co takie ulgi zmienią? Dokładnie jak piszesz "X". Ile mogą dać tej ulgi? 10% dopłaty do ceny po rabacie? Nijak nie zachęci niemającego kasy do kupienia nowego, a ten co chce mieć nówkę z salonu i tak ją kupi. Nie tędy droga. Może lepsza byłaby akcja skupu staroci z dopłatą. -- Franc 44 |
Data: Luty 12 2013 11:25:38 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Liwiusz | W dniu 2013-02-12 11:06, Franc pisze: a ten co Bardzo odważna teza, idąca przeciw ekonomicznym zasadom. Uważasz, że zmiana ceny nowego samochodu nie zmieni popytu? -- Liwiusz 45 |
Data: Luty 12 2013 12:28:51 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Franc | Dnia Tue, 12 Feb 2013 11:25:38 +0100, Liwiusz napisał(a): W dniu 2013-02-12 11:06, Franc pisze: Może i przecząca, ale zakup samochodu to najczęściej decyzja poparta dużymi emocjami - które mają mało wspólnego z ekonomicznymi zasadami. Jeżeli cena "wymarzonego" modelu będzie zbyt wysoka, można wybrać model niższy, zrezygnować z wyposażenia itp. Finansowanie - jest tyle pokus i sposobów naganiaczy kredytów, pożyczek itp. Bardzo dużym czynnikiem nakręcającym sprzedaż nowych jest obawa przed trafieniem na minę z używanym samochodem. -- Franc 46 |
Data: Luty 12 2013 16:33:03 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Cavallino |
Dokładnie jak piszesz "X". Ile mogą dać tej ulgi? 10% dopłaty do ceny po Niekoniecznie. U mnie właśnie o taką różnice się rozbija sprawa obecnie, nie mam zamiaru wydać ponad 70 tys na crossovera, tylko mniej niż 70 i już. Ale takich ofert praktycznie nie ma, nie licząc paskudnego Dustera. Te 10% właśnie robi różnice. 47 |
Data: Luty 13 2013 07:31:24 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Marcin Jan | W dniu 2013-02-12 16:33, Cavallino pisze: to się zaraz dowiesz że nie stać Cię po porostu na auto :) 48 |
Data: Luty 13 2013 18:41:26 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Cavallino |
W dniu 2013-02-12 16:33, Cavallino pisze: Może i tak, ale moim zdaniem nie stać mnie na przepłacanie. Najwyżej żona kupi sobie Soula, albo Dacię Stepway, zamiast przepłacić 20 tys za 10-15 cm długości zewnętrznej więcej (przy gorszymi silniku i ilości miejsca - jeśli chodzi o porównanie do Soula). 49 |
Data: Luty 12 2013 16:28:48 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Cavallino |
A to już jest tak, że jak ktoś ma 25 tys to za chińskiego boga nie może chcieć nowego? A to 29 000 za Logana już ma tak dużo nie brakuje.... , to jaka ulga przekonałaby Cię, żebyś wydał na taki sam tylko nowy, np. ok. 80tys. plus odsetki? Wolałbym kupić nową Dacię niż 7 letnią Zafirę w tej samej cenie. Używki to są fajne, ale niekoniecznie 7 letnie, raczej jak nie żal takiej zostawić w rowie gdy coś się z nią stanie, czyli za kilka tys. 50 |
Data: Luty 12 2013 17:04:41 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: J.F | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości I co takie ulgi zmienią?A to już jest tak, że jak ktoś ma 25 tys to za chińskiego boga nie może chcieć nowego? , to jaka ulgaWolałbym kupić nową Dacię niż 7 letnią Zafirę w tej samej cenie. No coz, moze nowa Dacia. Do starego Logana wsiadlem ... i jakos nie pasowalem do tego wnetrza. Podlokietnik w lokiec uwiera itp. A jak zachcesz sobie konfiguracje dobierac, to sie okazuje ze dacia z mocniejszym silnikiem i klima nie kosztuje 29 tys. No ale nie kosztuje tez 80 tys. Kiedys tam tez mialem dylemat - nowa siena, nowy lanos, nowa nubira, czy 5-letni passat, audi, alfa, bo to mniej wiecej ta sama cena ... a pozniej moglem pojezdzic sluzbowa nubira i bardzo sie ciesze ze nie kupilem wtedy sobie nowej :-) Z lanosa pewnie bylbym zadowolony Używki to są fajne, ale niekoniecznie 7 letnie, raczej jak nie żal takiej zostawić w rowie gdy coś się z nią stanie, czyli za kilka tys. No coz, wtedy kupilem sierre 13 letnia ... i przetrwala chyba ze trzy twoje nowe auta :-) J. 51 |
Data: Luty 12 2013 17:33:47 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2013-02-12 17:04, J.F pisze: Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Za 29kPLN to jest golas z silnikiem 1,2. No ale nie kosztuje tez 80 tys. No, nie kosztuje - tylko co z tego? Kosztuje 50kPLN, klimatyzacja manualna, ogólnie takie Sandero to jednak nie to samo co np. Megane (czy Golf) za 80kPLN. Żeby nie było - ja do Dacii nic nie mam. Taki segment rynku i taki ma być. Jednym pasuje nowa Dacia za 45kPLN, inny weźmie za mniej używanego Golfa. 52 |
Data: Luty 12 2013 17:57:22 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Cavallino |
Używki to są fajne, ale niekoniecznie 7 letnie, raczej jak nie żal takiej zostawić w rowie gdy coś się z nią stanie, czyli za kilka tys. No bo była z tych o których pisałem - nie żal było zostawić w rowie gdyby co. IMO używki mają sens w dwóch przypadkach: - albo gdy są bardzo młode - bo fajnie zgubić sporą część ceny, a auto prawie nowe - albo gdy są bardzo wiekowe, bo kosztują tyle co dobry rower, a kasy na normalne auto nie masz...... 53 |
Data: Luty 12 2013 18:26:37 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: ddddddd | W dniu 2013-02-12 17:57, Cavallino pisze:
a IMO dobre jest to co danej osobie się podoba :) Ale częściowo się zgadzam - nie stać mnie na auto za 200.000zł więc wolę kupić 14-letniego złoma za 12000zł, włożyć 4000zł i cieszyć się komfortem auta za 200.000zł. 3-letnie auto kupione za 35.000zł nie dawało mi tyle przyjemności co to za 12.000zł, a i bez wahania wybrałbym się nim na drugi koniec kontynentu. Teraz sprzedaję to 3-letnie auto (znaczy się ma już 6 lat) i chcę kupić drugiego 'złoma' bo eksploatacja i tak wyjdzie mi taniej -- Pozdrawiam Lukasz 54 |
Data: Luty 12 2013 18:32:52 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Cavallino |
Teraz sprzedaję to 3-letnie auto (znaczy się ma już 6 lat) i chcę kupić drugiego 'złoma' bo eksploatacja i tak wyjdzie mi taniej No, mi też eksploatacja auta 25 letniego wychodzi taniej niż auta 14 letniego, o 6 letnim nie wspominając. Paliwa lać nie trzeba, oleju zmieniać, w ogóle w garażu stoi dość tanio. ;-) 55 |
Data: Luty 12 2013 20:45:58 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: ddddddd | W dniu 2013-02-12 18:32, Cavallino pisze:
można i tak, ja tam jeżdżę na co dzień i nie narzekam :) -- Pozdrawiam Lukaz 56 |
Data: Luty 12 2013 19:53:47 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Iglo | Dnia Tue, 12 Feb 2013 17:57:22 +0100, Cavallino napisał(a): IMO używki mają sens w dwóch przypadkach: Jeszcze mi się to nie zdażyło, ale muszę się z Toba zgodzić. Kupiłem sobie 7 latka za 20kzł,a na działkę, na ryby, zdjęcia, do nauki jazdy żony małego 13 latka za 3kzł. Zadbany 7 latek obijany, postukiwany, rysowany bolał i drażnił jak coś się stało, a dziadek.. Eksloatacja tania, części też, można zostawić w krzaczorach (stało na wsi na działce w środku lasu 3 miechy bez stresu). I tak z ręką na sercu myślę, że przy moim poziomie dochodów właśnie takie rozwiązanie jest lepsze. Teraz ten 7 latek ma lat 10 i właśnie wszedł w wiek nie przejmowania się. Gdyby mi teraz znikły samochody magicznie to pewnie bym znalazł jakąś Nubirę kombi i się niczym nie przejmował. Jasne, że człowiek z jakimkolwiek zainteresowaniem motoryzacją ciągnie "w górę" chcąc mieć coś co mu się podoba, ale czasem trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. 57 |
Data: Luty 12 2013 20:14:45 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Iksiński |
Wolałbym kupić nową Dacię niż 7 letnią Zafirę w tej samej cenie. Nie rozpoczynajmy kolejnego flejma na temat "lepszy nowy czy używany". Twoje zdanie jest powszechnie znane. X 58 |
Data: Luty 12 2013 13:21:24 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-12 08:19, z wrote: PS. Jest jeszcze inne wyjście. Ulgi podatkowe na zakup nowych ale tego Mam taką nadzieję i życzę ci długiego życia;) Cała akcja "deweloper na państwowym" niczego nikogo nie nauczyła? Shrek. 59 |
Data: Luty 13 2013 00:17:41 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Tue, 12 Feb 2013 08:19:32 +0100, z napisał(a): W dniu 2013-02-12 01:12, "Rafał \"SP\" Gil" pisze: Myślisz że to taka wielka radość będzie kupić za 60000zł samochód do którego 10000zł dopłaci Ci państwo, podczas gdy dziś ten samochód w salonie kosztuje 50000zł? Bo niestety, ale jakbyś nie zorganizował takiej akcji to tak się to właśnie skończy - akcja typu "developer na swoim" niech będzie najlepszym przykładem. Jedyna tego typu akcja która mogłaby _jakoś_ zadziałać to płacić za złomowanie statych samochodów przy kupnie nowego. Ale to też do bani, bo ile zapłacić? Jak zapłacisz 5000zł to nic nie uzyskasz, bo ludzie jeżdżący samochodami o wartości poniżej 5000zł, to nie jest klientela salonów samochodowych. Z kolei dopłacanie naprawdę znaczących kwot wymagało będzie podniesienia podatków pozostałej części społeczeństwa. Tak naprawdę to najlepiej jest jednak jak każdy sobie kupuje to na co go stać, bez żadnych sztucznych dopłat i innych pierdół. 60 |
Data: Luty 13 2013 06:38:37 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 00:17, Tomasz Pyra wrote: Myślisz że to taka wielka radość będzie kupić za 60000zł samochód do Howk! Shrek, 61 |
Data: Luty 13 2013 08:29:44 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Liwiusz | W dniu 2013-02-13 06:38, Shrek pisze: On 2013-02-13 00:17, Tomasz Pyra wrote: Ale jak ta rodzina na swoim niby (nie)działa? Kolega kupił mieszkanie, którego by nie kupił bez dopłat do kredytu. -- Liwiusz 62 |
Data: Luty 13 2013 08:55:15 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 08:29, Liwiusz wrote: Howk! Gdyby nie kupił twój kolega, ani kolega kolegi, to deweloper i tak musiałby to mieszkanie sprzedać, tak? No to skoro nie dałoby się sprzedać za 9kpln/m2 (bo kolega nie ma, kolega kolegi nie ma i generalnie kto miał to już kupił) to poszłoby za 7 - i twój kolega by je kupił, tylko taniej. Dopłatami sztucznie zwiększasz popyt - powinieneś wiedzieć co wtedy się sztucznego dzieje z ceną - jednym słowem rząd nie dofinansował twojego kumpla, a bank i dewelopera (za kasę między innymi twojego kupla, twoją, moją i tych państwa) Shrek. 63 |
Data: Luty 13 2013 09:16:10 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Ergie | Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup Dopłatami sztucznie zwiększasz popyt - powinieneś wiedzieć co wtedy się sztucznego dzieje z ceną - jednym słowem rząd nie dofinansował twojego kumpla, a bank i dewelopera (za kasę między innymi twojego kupla, twoją, moją i tych państwa) Koledzy pomijacie jeden "drobiazg": ludzie nie tylko kupowali mieszkania od deweloperów, ale sobie budowali domy korzystając z RnS. A wtedy żaden deweloper na tym nie zarobił. We wsiach i małych miasteczkach program ten sprawdził się doskonale. Pozdrawiam Ergie 64 |
Data: Luty 13 2013 09:32:20 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 09:16, Ergie wrote: Koledzy pomijacie jeden "drobiazg": ludzie nie tylko kupowali mieszkania Ale Liwiusz pisał o mieszkaniu. Być może RnS sprawdził się w przypadku budownictw jednorodzinnego - nie wiem. Ale kosztem zwiększenia ceny w miastach i napychania kasy bankom i deweloperom. Shrek. 65 |
Data: Luty 13 2013 09:27:51 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2013-02-13 08:55, Shrek pisze: Dopłatami sztucznie zwiększasz popyt - powinieneś wiedzieć co wtedy się To jedna strona medalu i kalkulacja może nie być do końca prawdziwa. Nie tak dawno była akcja 'dopłat' przy zakupie nowych samochodów w Niemczech (dopłacali sporo za złomowanie 'starych'). Tak naprawdę średnia wieku niewiele się zmieniła (spadła o jakieś pół roku - mają obecnie powyżej 8 lat), zyskali na tym sprzedawcy (sprzedawcy w Polsce :) ), producenci i państwo. Na Słowacji było podobnie. No, ale miało to i wydźwięk pozytywny - rynek się nie załamał, wzrosły wpływy z podatków (wyraźnie dodatni bilans) itd. Efekt - pewna stabilizacja na rynku, utrzymanie miejsc pracy itd. 66 |
Data: Luty 13 2013 09:34:52 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 09:27, Artur Maśląg wrote: zyskali na tym sprzedawcy (sprzedawcy w Polsce Sprzedawcy i producenci ok. Ale poproszę o dane z których wynika, że skorzystało państwo. Shrek. 67 |
Data: Luty 13 2013 10:59:41 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2013-02-13 09:34, Shrek pisze: On 2013-02-13 09:27, Artur Maśląg wrote: Tutaj o tym jak to było na Słowacji: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Jak-Slowacy-wprowadzili-doplaty-do-aut-1955204.html Tutaj o tym jaki był skutek: http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/beda-doplaty-do-nowych-aut-za-zlom-powyzej-15-lat,1868646 "Dzięki dopłatom Słowacy osiągnęli planowany przez rząd efekt, czyli zahamowanie spadku sprzedaży na poziomie 10 - 15 proc. mniejszym niż w roku 2008, budżet państwa zyskał dodatkowe 18,1 mln euro, bo wydał na dopłaty 47,7 mln euro, a otrzymał z podatku VAT i innych opłat 65,8 mln euro. I to pomimo tego, że średnia cena samochodów nabywanych przez Słowaków była szokująco niska i wyniosła jedynie 9350 euro." 68 |
Data: Luty 13 2013 11:52:02 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: LEPEK | W dniu 2013-02-13 10:59, Artur Maśląg pisze: "Dzięki dopłatom Słowacy osiągnęli planowany przez rząd efekt, czyli Rozczulająca logika ;) No to część Słowaków wydała na zakup samochodów oszczędności, których może by nie wydała, gdyby dopłat nie było. 1. Wydali by je albo później (jak dozbierają do kwoty pozwalającej na zakup), 2. albo na co innego, 3. albo pozostałyby jako oszczędności. Ad. 1 - czyli kupili teraz, a nie za rok, więc ten spadek sprzedaży po prostu przesunięto na "za rok" Ad. 2. - no tak, lobby sprzedawców telewizorów nie jest tak silne i nie jest w stanie przeforsować dopłat do zakupów nowych TV; i żeby nie było - tu nie chodzi o przyrost liczby samochodów, tylko zamianę jednych na drugie, więc nie ma mowy o wzroście zarazem wydatków na paliwo, serwis itp. Ad. 3. - oszczędności w gospodarce też są potrzebne Czyli po prostu państwo słowackie przekazało producentom samochodów i ich sprzedawcom 18.100.000 EUR. Ratuje ich jedynie to, że mają w kraju zakłady produkujące to, na co poszły dopłaty, dzięki czemu może przyczynili się do utrzymania zatrudnienia w nich (a czego Słowacy nie kupią "za rok"). Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Corolla E11 4E-FE sedan '97 Avensis T22 1CD-FTV sedan '01 69 |
Data: Luty 13 2013 12:47:55 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 10:59, Artur Maśląg wrote: Tutaj o tym jaki był skutek: LOL - a gdyby nie wydali tych 47,7 mln euro n dopłaty, to Słowacy wzięliby zakopali swoje oszczędności i nikt by więcej VATu od nich nie zobaczył? Weź pomyśl chwilę. Jakby nie kupili samochodu, to by wydali na coś innego. Shrek. 70 |
Data: Luty 13 2013 13:35:13 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2013-02-13 12:47, Shrek pisze: On 2013-02-13 10:59, Artur Maśląg wrote: Cóż, to tak prosto nie działa. Zahamowanie sprzedaży w rezultacie powoduje często zwolnienia, mniejszą konsumpcję, mniejszy obrót na rynku. Ludzie tym bardziej swoich oszczędności nie ruszą, ponieważ będą się bali o przyszłość. Weź pomyśl chwilę. Jakby nie kupili samochodu, to by wydali na coś innego. Chciałbyś - być może w jakiejś części tak, ale niekoniecznie. 71 |
Data: Luty 13 2013 12:40:20 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: masti | Dnia piÄknego Wed, 13 Feb 2013 13:35:13 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ
g W dniu 2013-02-13 12:47, Shrek pisze:aut-za-zlom-powyzej-15-lat,1868646 jak siÄ bÄdÄ bali o przyszłoć to na pewno nie kupiÄ samochodu. Nawet z dopłatÄ . -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 72 |
Data: Luty 13 2013 13:48:03 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2013-02-13 13:40, masti pisze: Dnia piÄknego Wed, 13 Feb 2013 13:35:13 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ g Jak to siÄ mówi - Ĺwiat nie jest binarny. Jedni kupiÄ , inni nie. ZresztÄ jak pewnie zauważyłeĹ, to tam pozwolono na sprzedaż 'kwitów', które w efekcie pozwoliły na taĹszy zakup samochodów ludziom, którzy jednak mieli wiÄcej wolnej gotówki (a może i czÄć w kredycie). 73 |
Data: Luty 13 2013 13:56:12 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 13:48, Artur MaĹlÄ
g wrote: jak siÄ bÄdÄ bali o przyszłoć to na pewno nie kupiÄ samochodu. Nawet z Co nie przszkodziło ci przytoczyÄ zupełnie binarnych danych pełnych zasadniczych... fałszywych założeĹ;) Shrek. 74 |
Data: Luty 13 2013 14:28:13 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2013-02-13 13:56, Shrek pisze: On 2013-02-13 13:48, Artur MaĹlÄ g wrote: Fałszywe to były Twoje założenia (i interpretacja), a nie dane. 75 |
Data: Luty 13 2013 14:32:31 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 14:28, Artur MaĹlÄ
g wrote: W dniu 2013-02-13 13:56, Shrek pisze: Wybacz, ale z twoich danych wynika, że pieniÄ dz bierze siÄ z posiadania nowego samochodu. Shrek. 76 |
Data: Luty 13 2013 14:37:03 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2013-02-13 14:32, Shrek pisze: On 2013-02-13 14:28, Artur MaĹlÄ g wrote: Wybacz, ale raz, że to nie sÄ moje dane, a dwa, że ja za TwojÄ interpretacjÄ nie odpowiadam. 77 |
Data: Luty 13 2013 14:48:33 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 14:37, Artur MaĹlÄ
g wrote: Wybacz, ale z twoich danych wynika, że pieniÄ dz bierze siÄ z posiadania Masz racjÄ - nie sÄ twoje, tylko przez ciebie przytoczone, na poparcie twojej tezy. A dane sÄ "ZwiÄ zku dilerów samochodów". a dwa, że ja za TwojÄ No ale jaka jest twoja interpretacja? Gdyby nie kupli samochodu, to by banknoty wrzucili do niszczarki? Na tej zasadzie to dofinansowanie wszystkiego przez paĹstwo od srajtaĹmy przez żarcie bilety do kina, mieszkania i samochody to czysty zysk. Tylko żeby był zysk to musi byÄ kasa, to mi odpowiedz, skÄ d niby siÄ ona bierze, bo z pustego to i Salomon nie naleje. Shrek. 78 |
Data: Luty 13 2013 13:49:44 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 13:35, Artur Maśląg wrote: "Dzięki dopłatom Słowacy osiągnęli planowany przez rząd efekt, czyli To ty twierdziłeś, że prosto - wystarczy wziąć VAT od cełej sprzedaży samochodów (bo jak wiadomo bez dopłat sprzedaż równa sięzero - pierwsze kłamstwo), odjąć kwotę dopłat i voala - jest zysk (bo jak wiadomo posiadanie samochodu tworzy pieniądz, którego inaczej by nie było - drugie kłamstwo). Shrek. 79 |
Data: Luty 13 2013 14:26:15 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2013-02-13 13:49, Shrek pisze: On 2013-02-13 13:35, Artur Maśląg wrote: Dostosowując się do retoryki - to kłamstwo. Nigdzie nie twierdziłem, że prosto. wystarczy wziąć VAT od cełej sprzedaży Widzisz, zasadniczo to kłamstwem można nazwać Twoją interpretację. Spadek sprzedaży był rzędu 50% i nie wiadomo czym by się to skończyło. Zysk był liczony przez różnicę w stosunku do prognozowanego spadku, który miał miejsce. 80 |
Data: Luty 13 2013 14:31:31 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 14:26, Artur Maśląg wrote: Cóż, to tak prosto nie działa. Zahamowanie sprzedaży w rezultacie No to kto podał linka, że państwo na tym zarobiło? wystarczy wziąć VAT od cełej sprzedaży Z artykułu to nie wynika. Za to z podpisu pod nim jednoznacznie wynika, że obiektywny to on nie jest: "Marek Konieczny Związek Dealerów Samochodów" 81 |
Data: Luty 13 2013 14:40:45 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Franc | Dnia Wed, 13 Feb 2013 14:31:31 +0100, Shrek napisał(a): Z artykułu to nie wynika. Za to z podpisu pod nim jednoznacznie wynika, Shrek, Naprawdę dyskusja z A.M. nie ma sensu. Niedługo zostaniesz ostanim, który tego próbuje. Wyciągasz gościa z KF... :-))) -- Franc 82 |
Data: Luty 13 2013 14:46:18 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2013-02-13 14:31, Shrek pisze: On 2013-02-13 14:26, Artur Maśląg wrote: Ja, tylko nie ma tam, że prosto itd. Czasem warto się zastanowić nad tym, w jaki sposób powstały te wartości. Mechanizm jest trochę opisany. wystarczy wziąć VAT od cełej sprzedaży Napisałbym, że jest tam na tyle dużo, że wynika. Zacytuję Twoje słowa "Weź pomyśl chwilę". Za to z podpisu pod nim jednoznacznie wynika, No i co z tego? Nie musi być w pełni obiektywny, ale nie znaczy to, że z założenia kłamie. 83 |
Data: Luty 13 2013 14:54:29 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 14:46, Artur Maśląg wrote: No to kto podał linka, że państwo na tym zarobiło? No i właśnie wystarczy się zastanowić żeby było widać, że cala teoria, choć na pierwszy rzut oka prawdziwa, jest oparta na kretyńskich założeniach (jeśli nie VAT z samochodów, to państwo nic z pieniędzy obywateli nie zobaczy - przestaną jeść, pić i płacić za mieszkanie, przestaną czytać książki, a nawet korzystać z netu, żeby tylko żadnego podatku nie zapłacić) I jesli ktoś jeszcze ma wątpliwości to wystarczy sprawdzić kto się pod nią podpisał "Związek dilerów samochodów". No ciężko żeby napisali artykuł "nie chcemy żadnej kasy". "Marek Konieczny LOL - przecież to lobbing. "Krajowy związek deweloperów" też popierasz, chcesz im oddać trochę kasy? Shrek. 84 |
Data: Luty 13 2013 15:15:50 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2013-02-13 14:54, Shrek pisze: On 2013-02-13 14:46, Artur Maśląg wrote: Przecież to powyżej to Twoja teoria i w pełni się zgadzam, że jest oparta jest kretyńskich założeniach. Sprzedawcy, fabryki itd. nie przerzucą się na sprzedaż marchewki, a jej sprzedaż nie wzrośnie. 85 |
Data: Luty 13 2013 15:29:30 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Shrek | On 2013-02-13 15:15, Artur Maśląg wrote: W dniu 2013-02-13 14:54, Shrek pisze: Sił mi braknie - Dodałeś wpływy z VAT od sprzedanych samochodów odjąłeś wydatki na dopłaty - wyszedł ci "czysty zysk". To jest prawdziwe tylko przy tym kretyńskim założeniu, że gdyby nie dopłaty, to każdy by te pieniądze do niszczarki wrzucił i nikt by ich więcej nie zobaczył. EOT. 86 |
Data: Luty 13 2013 15:34:51 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Franc | Dnia Wed, 13 Feb 2013 15:29:30 +0100, Shrek napisał(a): Sił mi braknie Pisałem, pisałem :-) Zrób mu PLONKA i będziesz miał luzik. -- Franc 87 |
Data: Luty 13 2013 18:06:10 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2013-02-13 15:29, Shrek pisze: On 2013-02-13 15:15, Artur Maśląg wrote: Jak patrzę po argumentacji to już od jakiegoś czasu jest gorzej... Dodałeś wpływy z VAT od sprzedanych samochodów odjąłeś Niczego nie dodawałem (szczególnie w ten sposób) i nie mi wyszedł "czysty zysk". Chciałeś dane, które by potwierdzały zysk państwa - dostałeś. To nie zysk wymyślony przeze mnie, czy "Związek Dealerów Samochodów", ale realny, którego wartości możesz sam sprawdzić. Udało się ustabilizować rynek, utrzymać miejsca pracy itd. Ba, nawet nie spowodowało to windowania cen, ponieważ nikt w tym nie miał interesu w tej konkretnej sytuacji. Przykład z życia, a nie z teoretyzowania na pms-ie. Chcesz zaprzeczać faktom? Nawet gdyby nie było tego "czystego zysku" to bilans byłby dodatni - zresztą jest, co pokazał ciąg dalszy tej historii. To jest prawdziwe tylko To są Twoje kretyńskie założenia (sam to tak nazwałeś). To, że ktoś je kiedyś zobaczy o niczym nie świadczy. Potrzebne były tu i teraz. Weź poczytaj coś np. o polityce stabilizacyjnej państwa, czy paradoksie zapobiegliwości. EOT. Proszę bardzo. 88 |
Data: Luty 13 2013 08:33:39 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: z | W dniu 2013-02-13 00:17, Tomasz Pyra pisze: Tak naprawdę to najlepiej jest jednak jak każdy sobie kupuje to na co go Święte słowa. Respektować obecne przepisy i do roboty a nie bić pianę. :-) A jeśli opiekuńcze państwo chce dla naszego dobra żebyśmy jeździli nowszymi, ekologicznymi blebleble... to niech pomyśli o marchewce bo samym kijem nic nie zrobi. z 89 |
Data: Luty 15 2013 00:02:36 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: DoQ | W dniu 2013-02-12 08:19, z pisze: PS. Jest jeszcze inne wyjście. Ulgi podatkowe na zakup nowych ale tego No dobrze, ale jak pytał Iksiński - co zmieni ulga czy dodatek w postaci 3000PLN do nowego samochodu? Bardziej obrazowo, załóżmy że masz odłożone 250kPLN na zakup małego mieszkania, dorzucę ci 50kpln pod warunkiem że kupisz apartament za 750k. Ma się rozumieć, że w cudowny sposób rozmnożysz pieniądze i polecisz kupić apartament? 90 |
Data: Luty 15 2013 08:20:52 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Franc | Dnia Fri, 15 Feb 2013 00:02:36 +0100, DoQ napisał(a): No dobrze, ale jak pytał Iksiński - co zmieni ulga czy dodatek w postaci To może za duży drastic, ale popatrz na mniejszych kwotach: Masz 50k na samochód, państo dołoży Ci 5-10k do samochodu, ale kupisz auto za 75k. Nie wygląda to tak strasznie i na pewno instytucja finansowa umożliwi dołożenie tych paru tysięcy. No i klient będzie zadowolony, bo kupi auto wyższej klasy, lepiej wyposażone, nowe i w ogóle super-chruper. DOszła mała ratka która przecież nie zabija budżetu domowego. Jakby tak zrobili, to zadziałołyby na bank. -- Franc 91 |
Data: Luty 15 2013 10:31:41 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Iksiński |
To może za duży drastic, ale popatrz na mniejszych kwotach: Bardzo ciekawa matematyka. 50k + 10k = 75k Nie wygląda to tak strasznie i na pewno instytucja finansowa umożliwi Problem w tym, że Ci którzy chcą wydać ok. 50k na nowy samochód, to najczęściej już część tej kwoty mają skredytowane. Jakby tak zrobili, to zadziałołyby na bank. Ale to spowoduje co najwyżej zakup droższego auta, a nie zakup kolejnego. Ten który jeździ autem za 5tys. raczej nie kupi nowego nawet z dopłatą. System ma wspierać głównie tych, którzy kupują auta używane, a mogliby nowe. Tylko wtedy to ma sens. X 92 |
Data: Luty 16 2013 19:09:41 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: Bydlę | On 2013-02-15 08:20:52 +0100, Franc said: Dnia Fri, 15 Feb 2013 00:02:36 +0100, DoQ napisał(a): A próbowałeś pomyśleć? Masz sprawny samochód i do wydania na nowy: ZERO zł. Dawaj teraz - w jakiej wysokości musi być zachęta, by ktoś kupił nowy pojazd? A teraz przypadek trudniejszy: Ktoś ma do wydania 45 000 zł. Państwo mu dołoży 10 000 zł, pod warunkiem, że samochód będzie kosztował... tak, producenci nie są idiotami, będzie kosztował ustalone 60 000 zł plus 10 000 zł dopłaty. A taraz najważniejsze: jak państwo polskie ma wspierać polskich producentów polskich samochodów? ;>>> -- Bydlę 93 |
Data: Luty 12 2013 08:51:18 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: ddddddd | W dniu 2013-02-12 01:12, "Rafał \"SP\" Gil" pisze: W dniu 2013-02-11 23:08, Iglo pisze: niestety to siÄ chyba jednak rzadko zdarza (wnioskujÄ to po stanie aut jakie zdarzało mi siÄ kupowaÄ)
a mi zdarzyło siÄ pierwszy raz byÄ na danej stacji SKP i prosiÄ diagnostÄ żeby sprawdził mi zawieszenie - bo w koĹcu płacÄ 100zł i chcÄ żeby to sprawdził, a nie tylko podbił papierek
zgadzam siÄ -- Pozdrawiam Lukasz 94 |
Data: Luty 11 2013 23:15:51 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Mon, 11 Feb 2013 22:36:40 +0100, Iglo napisał(a): Ech, jak to wprowadzą w życie to będzie się działo.. Kontrola techniczna samochodów powinna zostać przerzucona na ubezpieczycieli na zasadzie dobrowolności. Ci w zależności od wyniku tejże powinni mieć prawo różnicowania stawek ubezpieczeniowych. I to wystarczy - jeżeli stan techniczny samochodu w jakiś sposób wpływa na wypadkowość i ogólnie szkodowość, to ubezpieczyciele będą finansowo motywowani do budowy dobrego systemu - w końcu oni płacą za szkody. A kontrole uciążliwości typu hałas, spaliny czy światła, powinny być wykonywane podczas kontroli drogowych przez ITD. Kontrole w SKP są bez sensu - jest to państwowa kontrola, wykonywana przez prywatnych przedsiębiorców, gdzie klient zainteresowany jest wyłącznie wypełnieniem obowiązku. Tu zawsze będzie parcie na fikcję. Może i da się system sterroryzować - wypuścić odpowiednio duże rzesze anonimowych kontrolerów (i kontrolerów kontrolerów), walić np. kary więzienia i dla diagnostów i właścicieli pojazdów, ale raczej nie tak powinno wyglądać państwo prawa. Jeżeli ktoś sądzi że obecny system (jakkolwiek reformowny) jest w stanie cokolwiek zmienić, to gratuluję optymizmu. Już widzę jak te wszystkie biedne popegeerowskie wsie pozbywają się masowo tych zdezelowanych traktorów, czy innych Golfów I będących tam często jedynym środkiem transportu. A to by musiało być pierwszym krokiem w uszczelnianiu obecnego systemu. 95 |
Data: Luty 11 2013 23:29:26 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: PlaMa | W dniu 2013-02-11 23:15, Tomasz Pyra pisze: Kontrola techniczna samochodów powinna zostać przerzucona na a nie wydaje Ci się, że właśnie nie będzie im na rękę dbanie o dobry stan techniczny pojazdu po to właśnie żeby w razie incydentu wykpić się z wypłaty ubezpieczania? 96 |
Data: Luty 11 2013 23:38:30 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Mon, 11 Feb 2013 23:29:26 +0100, PlaMa napisał(a): W dniu 2013-02-11 23:15, Tomasz Pyra pisze: Mowa jest oczywiście o ubezpieczeniu obowiązkowym, a stan techniczny pojazdu sprawcy nie jest żadną podstawą od wykpienia się czegokolwiek. Ubezpieczyciel ma interes żeby ubezpieczać pojazdy które nie powodują szkód. Jeżeli udałoby się potwierdzić, że te sprawne powodują ich mniej niż niesprawne to właśnie ubezpieczyciel jest tym kto powinien to oceniać. 97 |
Data: Luty 12 2013 08:47:43 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Iglo | Dnia Mon, 11 Feb 2013 23:38:30 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
A ile jest wypadków przez zły stan techniczny samochodów? IMO główne przyczyny wypadków to błąd ludzki (niedostosowanie prędkości + zły stan drogi, zmęczenie, zagapienie), a delikatne szkody typu stłuczki to już wogóle, ktoś kogoś nie widział przy cofaniu, najechania na tył itp. Ostatnio często pokonuję trasę Warszawa-Lublin i Warszawa-Wyszków. Na samej trasie jak i w miastach docelowych jakoś nie widać straszliwych złomów. Wiem, że jest jeszcze tgzw. "polska B", bywam rzadko, ale też nie jestem jakoś wstrząśnięty. Właściciel posiada samochód żeby umożliwić sobie niezależny transport, a totalne złomy czegoś takiego nie zapewniają, mogąc się wysrać w każdej chwili. Zresztą, cena samochodu "do jazdy" jest tak niska, że jak złom ma jakąś większą awarię to nie opłaca się naprawiać a lepiej zezłomować i wziąść co innego, co potrafi rok jeździć prosto, hamować, nie oślepiać i nie znaczyć terenu (no, z tym to już może przesadziłem ;-) ). Np będę sprzedawał Saxo żony z 98r, pewnie warte 2.5kzł, nawet restrykcyjny przegląd przechodzi bez problemu. Że tak polecę allegrowo "nic nie puka nic nie stuka". A to tylko ponad 2kzł, cena lepszego roweru... A na moje oko normalnie jeżdzone następny przegląd też zaliczy. Złomów jest mało. 98 |
Data: Luty 12 2013 15:49:36 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: BaX | problemu. Że tak polecę allegrowo "nic nie puka nic nie stuka". A to tylko Zrobie Ci zdjęcie placu sąsiadów, wygląda jak szrot-komis ale to ani szrot ani komis, dziś stoi tam średnio 6-8 pojazdów rocznikowo na oko 85-95. Wszystkie są w używaniu tzn. kierowca wsiada albo do tego które jest najbliżej zaparkowane bramy albo do pierwszego sprawnego. Zgaduję, że większość nie ma ubezpieczenia, o przeglądach to nie wiem czy właściciele w ogóle wiedzą. Jak pojazd nawali jest odstawiany na dalszy plan i tak stoi, aż pula sprawnych niebezpiecznie się pomniejsza. Potem następuje reanimacja przy uzyciu środków dostępnych w stodole i jak się udaje to pojazd wraca do puli sprawnych, jak nie ożyje zarasta trawą. I tak "od zawsze" jak twierdzi szfagier, a ja to widze od 10 lat. 99 |
Data: Luty 12 2013 16:16:13 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: J.F | Użytkownik "BaX" napisał w wiadomości grup Zrobie Ci zdjęcie placu sąsiadów, wygląda jak szrot-komis ale to ani szrot ani komis, dziś stoi tam średnio 6-8 pojazdów rocznikowo na oko 85-95. Wszystkie są w używaniu tzn. kierowca wsiada albo do tego które jest najbliżej zaparkowane bramy albo do pierwszego sprawnego. Zgaduję, że większość nie ma ubezpieczenia, o przeglądach to nie wiem czy właściciele w ogóle wiedzą. Jak pojazd nawali jest odstawiany na dalszy plan i tak stoi, aż pula sprawnych niebezpiecznie się pomniejsza. Potem następuje reanimacja przy uzyciu środków dostępnych w stodole i jak się udaje to pojazd wraca do puli sprawnych, jak nie ożyje zarasta trawą. I tak "od zawsze" jak twierdzi szfagier, a ja to widze od 10 lat. A wypadkow ile spowodowali z powodu stanu technicznego ? Bo rzekomo o to w tym wszystkim chodzi ... J. 100 |
Data: Luty 13 2013 15:57:14 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: BaX |
Zrobie Ci zdjęcie placu sąsiadów, wygląda jak szrot-komis ale to ani Czy to że jeszcze nikogo nie przejechali na bani co im się często zdarza działa in plus czy in minus? 101 |
Data: Luty 14 2013 07:43:23 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: J.F. | Dnia Wed, 13 Feb 2013 15:57:14 +0100, BaX napisał(a): Zrobie Ci zdjęcie placu sąsiadów, wygląda jak szrot-komis ale to ani Wystarczy ze powiesz ile stluczek mieli. Ale to chyba widac :-) J. 102 |
Data: Luty 14 2013 10:48:41 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: BaX |
Zrobie Ci zdjęcie placu sąsiadów, wygląda jak szrot-komis ale to ani Znaczy jak nie mają i jeszcze nikogo nie zabili mogą jeździć bez ubezpieczenia i na bani. Szacun. Ale to chyba widac :-) No ja to widzę, ostatnio stare audi skasowane stało tak długo, aż przerosło trawą i przyjechali kolesie, pocieli go na miejscu i wywieźli. Na szczęscie ZTCW przyczyną było wyprostowanie zakrętu przez kierowcę i zakonczenie jazdy w lesie. Złom przyciągnęli za traktorem zostawiając śladay całą drogę od miejsca gdzie zakończyli jazdę. 103 |
Data: Luty 12 2013 16:23:51 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: ddddddd | W dniu 2013-02-12 15:49, BaX pisze: problemu. Że tak polecę allegrowo "nic nie puka nic nie stuka". A to ale co ma wygląd zewnętrzny do stanu technicznego dziś stoi tam średnio 6-8 pojazdów rocznikowo na oko 85-95. a ja mam auta rocznik 1999 i 2007 - obydwa w takim samym (dobrym) stanie Wszystkie są w używaniu tzn. kierowca wsiada albo do tego które jest najbliżej zaparkowane bramy albo do pierwszego sprawnego. Zgaduję, dlaczego? o przeglądach to nie wiem czy właściciele w ogóle wiedzą.Jak pojazd nawali jest odstawiany na dalszy bo takie auto z rocznika 95 pewnie za 500zł można doprowadzić do normalnego stanu, może czasem taniej kupić drugie takie na części. A w tym nowym jak coś padnie to wywalisz parę razy więcej. I to wszystko niby dla ochrony środowiska. Dla ochrony środowiska mam zmieniać auto co kilka lat, dla ochrony środowiska w aucie z 2007 roku wyrabiają się plastikowe zębatki zmuszając mnie do wymiany całego elementu. Dla ochrony środowiska luty są bezołowiowe (co z tego że elektronika wytrzyma dużo mniej) itd itd... -- Pozdrawiam Lukasz 104 |
Data: Luty 13 2013 17:00:30 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: BaX |
W dniu 2013-02-12 15:49, BaX pisze: Dlaczego zgaduję czy dlaczego nie mają ubezpieczenia? A ubezpieczenia nie mają dlatego że szkoda na nie kasy, lepiej za to kupić fajki i wóde. Ten typ tak ma. Ile kosztuje najtańsze ubezpieczenie na pojazd typu golf I itp. To teraz te kwotę x 6-8 , wiesz ile to kasy dla tego typu ludzi? o przeglądach to nie wiem czy Sorry ale żyjesz chyba w innym świecie. Ten typ człowieka jakim są ci sąsiedzi ale i bardzo duża grupa im podobnych eksploatuje pojazdy aż coś odpadnie i nie da się dalej jechać. Sąsiad wtedy wsiada w kolejny pojazd, te unieruchomione stoją do wiosny aż pogoda pozwala na naprawy 'pod chmurką'. 105 |
Data: Luty 13 2013 00:23:24 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: PlaMa | W dniu 2013-02-12 15:49, BaX pisze: tak "od zawsze" jak twierdzi szfagier, co to jest szfagier? 106 |
Data: Luty 12 2013 17:45:34 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Tue, 12 Feb 2013 08:47:43 +0100, Iglo napisał(a): Dnia Mon, 11 Feb 2013 23:38:30 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Sądzę że bardzo niewiele. I dlatego cała histeria na ten temat ma na celu coś innego - pewnie jak zwykle wyciągnięcie kasy za nic. 107 |
Data: Luty 14 2013 10:59:13 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: BaX | Dnia Mon, 11 Feb 2013 23:38:30 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Mnie zaparkował koleś w tyle jak zatrzymałem się przed przejściem, pierdolnął tak ze jemu przód zesypał się jak domek z kart. Lampy przedniej nie znaleźli bo gdzieś poleciała, a zakładam że ja miał. Nie miał za to na pewno tylnych hamulców bo wężyki zostały obcięte i zasklepione. A skąd to wiem? Bo facet przyjechał na "przegląd" tym strupem na stację gdzie ja byłem na przeglądzie swoim autem, /w tym samym czasie/ diagnosta kazał my wypierdalać bo przyjachał 3 raz i zapewniał że wszystkie usterki jakie wyszły naprawił, a okazało się, że nie zrobił nic. 108 |
Data: Luty 14 2013 18:04:44 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Thu, 14 Feb 2013 10:59:13 +0100, BaX napisał(a): Dnia Mon, 11 Feb 2013 23:38:30 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): No ale zadam teraz wbrew pozorom poważne pytanie - ale co to oznacza? Jak dla mnie można mówić o stanie technicznym jako przyczynie zderzenia tylko wtedy, kiedy sprawność samochodu nagle i nieoczkiwanie dla kierowcy zmniejszyła się tuż przed wypadkiem. Jeżeli jemu ta hamulcowa partyzantka rozpadła się przy próbie hamowania i nagle zupełnie stracił hamulce to zgoda - wjechał w Ciebie z powodu stanu technicznego pojazdu. Ale jeżeli wjechał w Ciebie, bo po prostu niewyhamował, to jest to już wyłącznie wina kierowcy, który nie zachował dystansu dostosowanego do osiągów samochodu. Bo pomimo braku hamulców z tyłu pewnie nadal był w stanie zatrzymać się szybciej niż nowy i w 100% sprawny ciągnik siodłowy z załadowaną naczepą. Bo samochody są różne, różnie przyspieszają, różnie hamują, różnie się zachowują. Kwestia dostosowania sposobu jazdy do tych warunków. Można jeździć bezpiecznie na łysych oponach, tylko trzeba robić to świadomie. Winić opony można jedynie wtedy jak nagle pękają. 109 |
Data: Luty 18 2013 09:22:41 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: BaX |
Dnia Thu, 14 Feb 2013 10:59:13 +0100, BaX napisał(a): Że złom którym jeździ dawno powinien być zutylizowany bo wartość to pewnie mniej jak OC bez zniżek na niego.
Ale co sugerujesz? Że stan technicnzy bez znaczenia bo zawsze można jechać tak aby było "bezpiecznie"? Bo pomimo braku hamulców z tyłu pewnie nadal był w stanie zatrzymać się A no tak, w sumie to można jeździć też bez PJ w końcu to tylko kawałek papieru. 110 |
Data: Luty 14 2013 19:47:48 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: jerzu | On Tue, 12 Feb 2013 17:45:34 +0100, Tomasz Pyra Dnia Tue, 12 Feb 2013 08:47:43 +0100, Iglo napisał(a): "Podobne wnioski płyną z analizy policyjnych raportów dotyczących głównych przyczyn wypadków na naszych drogach. W zestawieniu dotyczącym 2011 roku (policja wciąż nie opublikowała jeszcze pełnych danych za ubiegły rok) czytamy, że zły stan techniczny pojazdu był przyczyną 80 wypadków drogowych, w których zginęło 5 osób a 97 odniosło obrażenia." -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 111 |
Data: Luty 14 2013 13:32:25 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: | W dniu czwartek, 14 lutego 2013 19:47:48 UTC+1 użytkownik jerzu napisał: On Tue, 12 Feb 2013 17:45:34 +0100, Tomasz Pyra Szkoda ze tej statystyce nie będzie informacji ile z tych samochodów których stan techniczny był przyczyną wypadków miało przeglądy. 112 |
Data: Luty 13 2013 00:21:35 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: PlaMa | W dniu 2013-02-11 23:38, Tomasz Pyra pisze: Mowa jest oczywiście o ubezpieczeniu obowiązkowym, a stan techniczny ale pomyśl... do umowy/regulaminu wrzucają punkt, że obowiązkiem kierowcy jest dbanie by stan samochodu nie stwarzał niebezpieczeństwa na drodze oraz odpowiadał wymogom. Potem w razie kolizji wypłacają odszkodowanie a na sprawcę wrzucą regres, że przez celowe zaniedbania doprowadził do wypadku lub spowodował zwiększenie prawdopodobieństwa wypadku, co według par. xyz regulaminu/umowy sprawia, że domagają się zwrotu poniesionych kosztów... Czysta spychologia i zbywanie się odpowiedzialności 113 |
Data: Luty 12 2013 08:19:34 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: LEPEK | W dniu 2013-02-11 23:15, Tomasz Pyra pisze: Kontrola techniczna samochodów powinna zostać przerzucona na Etam. Ubezpieczycielowi zależy na: 1. Pobrać jak najwięcej składek 2. Wypłacić jak najmniej odszkodowań. Ad. 1. Samochody stare, "mało sprawne" są w posiadaniu ludzi mniej zamożnych, których nie stać na wyższe stawki, więc albo da im się stawki do zaakceptowania, albo przestaną płacić. Ad. 2. Jeśli ten sam ubezpieczyciel ocenia stan techniczny przy pobierani składki i w momencie powstania szkody jasne jest, że stwierdzi, że samochód popsuł się w "tak zwanym międzyczasie". I to wystarczy - jeżeli stan techniczny samochodu w jakiś sposób wpływa na A wpływa? Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Corolla E11 4E-FE sedan '97 Avensis T22 1CD-FTV sedan '01 114 |
Data: Luty 12 2013 17:50:22 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Tue, 12 Feb 2013 08:19:34 +0100, LEPEK napisał(a): W dniu 2013-02-11 23:15, Tomasz Pyra pisze: No tak, ale jeżeli by się miało okazać że samochody sprawne powodują mierzanie mniejszą szkodowość, to ubezpieczyciel będzie skłonny się tą mniejszą szkodowością "podzielić" z ubezpieczającym. Bo jak nie jeden, to drugi - a jakaś tam konkurencja między ubezpieczycielami jest. Tak jak dają zniżki/zwyżki ze względu na wiek czy historię, tak samo mogliby ze względu na stan techniczny, albo np. przeszłość mandatową. I to wystarczy - jeżeli stan techniczny samochodu w jakiś sposób wpływa na Nie sądzę żeby te sprawne samochody miały mieć niższą szkodowość, nie zdziwiłbym się nawet gdyby się okazało że te sprawne mają wyższą (bo nowszy, lepszy i doinwestowany samochód, to pewnie samochód który statystycznie jeździ więcej). 115 |
Data: Luty 12 2013 19:56:39 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: Robert RÄdziak | On Tue, 12 Feb 2013 17:50:22 +0100, Tomasz Pyra Nie sądzę żeby te sprawne samochody miały mieć niższą szkodowość, nie Zakładasz BBK do swojego auta, zwiększając tym bezpieczeństwo, i... ...ubezpieczalnia podnosi Ci stawkę. Zapytaj kolegów z IRE/UK, etc. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 116 |
Data: Luty 12 2013 22:59:12 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglÄ
dy | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Tue, 12 Feb 2013 19:56:39 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a): On Tue, 12 Feb 2013 17:50:22 +0100, Tomasz Pyra I sądzę że tak właśnie jest. Nawet seryjne EVO czy inne STi założę się że statystycznie będzie bardziej szkodowe niż fabrycznie "niesprawne" Fabie czy inne Ceedy. Tak BTW czytałem że Rowan Atkinson urywając tył swojego McLarena F1 zrobił największą szkodę komunikacyjną w historii UK :) 117 |
Data: Luty 12 2013 09:36:04 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Maciek | Dnia Mon, 11 Feb 2013 22:36:40 +0100, Iglo napisał(a): http://tnij.org/uk71 Kolejna bzdura. Wystarczyloby, zeby diagnosci robili swoje rzetelnie i nie dawali pieczatki na kredyt, tylko kazali naprawiac i wracac. Jedynym efektem takiego zaostrzenia w warunkach polskiej biedy bedzie wzrost wysokosci lapowek. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio 118 |
Data: Luty 12 2013 01:25:17 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Lisciasty | On Feb 12, 9:36 am, Maciek wrote: Kolejna bzdura. Wystarczyloby, zeby diagnosci robili swoje rzetelnie i nie Jaja sobie robisz? Taki diagnosta bardzo szybko pójdzie z torbami, jak się fama rozniesie po okolicy że jest "problematyczny" :> L. 119 |
Data: Luty 12 2013 11:16:06 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: Iksiński | Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości On Feb 12, 9:36 am, Maciek wrote: Kolejna bzdura. Wystarczyloby, zeby diagnosci robili swoje rzetelnie i nie Jaja sobie robisz? Taki diagnosta bardzo szybko pójdzie z torbami, jak Niedawno była o tym dyskusja. Niech idzie z torbami. Niech pójdzie ich połowa. W tej chwili jest ich zdecydowanie za dużo. Ci co zostaną niech zaczną być wreszcie rzetelnie kontrolowani. Waściciel stacji powinien zacząć ponosić odpowiedzialność za to co się dzieje w jego firmie. Wtedy rynek sam się wyreguluje. Właściciele nie będą zmuszać diagnostów do przepuszczania złomów. Jednym i drugim zacznie zależeć na spokoju. Dlaczego np. w niemczech może tak to działać, a u nas nie? X 120 |
Data: Luty 12 2013 17:23:30 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: jerzu | On Tue, 12 Feb 2013 01:25:17 -0800 (PST), Lisciasty Taki diagnosta bardzo szybko pójdzie z torbami, jak Niekoniecznie. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 121 |
Data: Luty 12 2013 22:43:27 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 12 Feb 2013 01:25:17 -0800 osobnik zwany Lisciasty On Feb 12, 9:36Â am, Maciek wrote:i to tylko pokazuje gdzie leży problem. -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 122 |
Data: Luty 12 2013 11:23:39 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: kojot23344 | W dniu 2013-02-11 22:36, Iglo pisze: Ech, jak to wprowadzą w życie to będzie się działo..Niech państwo najpierw skontroluje stan techniczny dróg po jakich mamy jeździć. A dopiero potem nęka ludzi, którzy muszą jakoś wiązać koniec z końcem w tym państwie. 123 |
Data: Luty 12 2013 18:49:21 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: neelix |
W dniu 2013-02-11 22:36, Iglo pisze: I to jest wystarczający powód by takiemu państwu najczęściej mówić NIE. Skontroluje to malo. Niech dba o należyty stan. Kogo stać na notoryczne naprawy?! Te łaty na drodze (o szwajcarskim serze nie wspomnę) wcale nie wpływają pozytywnie na trwałość aut i brak dziur w naszych portfelach. -- Pozdrawiam neelix 124 |
Data: Luty 13 2013 00:25:57 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: PlaMa | W dniu 2013-02-12 11:23, kojot23344 pisze: Niech państwo najpierw skontroluje stan techniczny dróg po jakich mamy +1 Ostatnio rozwaliłem półoś na olsztyńskich drogach... ciekawe czy jakbym pojechał tak na przegląd to wystarczyłoby to za wytłumaczenie :/ 125 |
Data: Luty 16 2013 20:11:18 | Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy | Autor: | |