Użytkownik "PAndy" napisał w wiadomości
news:
a szukal ktos? czy ktos z twoich znajomych lub rodziny majacy zwiazki z
transportem (mam nadzieje ze teraz sie juz nie walnalem) szukal takiego
systemu?
Nie wiem, nie pytałem.
Pewnie nie, jako że oni są zinformatyzowani inaczej - maila to może wyślą,
ale niewiele więcej.
soft do zarzadzania samochodami, kontroli wydatkow (naprawy, przeglady
itd) jest, byl podawany na grupie, wniosek z tego ze jest takei
zapotrzebowanie wiec i jest produkt
A to na pewno.
Systemy kompleksowej obsługi floty pewnie załatwiają sprawę.
Ale koszt instalacji takiego softu, to nie jest kilkaset zł na auto.
Tu trzeba dużych inwestycji, w ludzi którzy będą go obsługiwać, w sprzęt, w soft.
Dla małych firm to przeskok technologiczny na który nie wszystkie są gotowe.
Tu tkwi bariera.
2 |
Data: Maj 07 2008 14:44:36 |
Temat: Re: Oszczędności kupię... |
Autor: PAndy |
"Cavallino" wrote in message
A to na pewno.
Systemy kompleksowej obsługi floty pewnie załatwiają sprawę.
Ale koszt instalacji takiego softu, to nie jest kilkaset zł na auto.
Tu trzeba dużych inwestycji, w ludzi którzy będą go obsługiwać, w sprzęt, w soft.
Dla małych firm to przeskok technologiczny na który nie wszystkie są gotowe.
Tu tkwi bariera.
ale sa czy nie sa zainteresowani takimi rozwiazaniami?? - jesli sa to jest rynek a jesli jest rynek to jest i produkt... moze byc gorszy lub lepszy ale z cala pewnoscia jest
3 |
Data: Maj 07 2008 15:45:58 | Temat: Re: Oszczędności kupię... | Autor: Cavallino |
Użytkownik "PAndy" napisał w wiadomości news:
Systemy kompleksowej obsługi floty pewnie załatwiają sprawę.
Ale koszt instalacji takiego softu, to nie jest kilkaset zł na auto.
Tu trzeba dużych inwestycji, w ludzi którzy będą go obsługiwać, w sprzęt, w soft.
Dla małych firm to przeskok technologiczny na który nie wszystkie są gotowe.
Tu tkwi bariera.
ale sa czy nie sa zainteresowani takimi rozwiazaniami??
Za 400 zł o których pisałeś pewnie tak.
Za kilkadziesiąt tysięcy rocznie, plus spore koszty na początku na pewno nie.
4 |
Data: Maj 08 2008 16:45:01 | Temat: Re: Oszczędności kupię... | Autor: PAndy |
"Cavallino" wrote in message
Za 400 zł o których pisałeś pewnie tak.
Za kilkadziesiąt tysięcy rocznie, plus spore koszty na początku na pewno nie.
400zl kosztuje rozwiazanie do samochodu osobowego - samochody osobowe i ciezarowki nei roznia sie w tym aspekcie niczym - jesli cos kosztuje kilkadziesiat tysiecy to znaczy ze przeplacasz.
5 |
Data: Maj 08 2008 16:54:10 | Temat: Re: Oszczędności kupię... | Autor: Cavallino |
Użytkownik "PAndy" napisał w wiadomości
"Cavallino" wrote in message
Za 400 zł o których pisałeś pewnie tak.
Za kilkadziesiąt tysięcy rocznie, plus spore koszty na początku na pewno nie.
400zl kosztuje rozwiazanie do samochodu osobowego - samochody osobowe i ciezarowki nei roznia sie w tym aspekcie niczym - jesli cos kosztuje kilkadziesiat tysiecy to znaczy ze przeplacasz.
Ale cofnij się dwa posty i zobacz na co odpisujesz, zamiast grafomanię uprawiać.
Jeśli nie masz pojęcia również o cenach rozwiązań które proponujesz - to po prostu się zamknij.
Ale do kogo ja to mówię....
6 |
Data: Maj 08 2008 18:06:58 | Temat: Re: Oszczędności kupię... | Autor: PAndy |
"Cavallino" wrote in message
Ale cofnij się dwa posty i zobacz na co odpisujesz, zamiast grafomanię uprawiać.
Jeśli nie masz pojęcia również o cenach rozwiązań które proponujesz - to po prostu się zamknij.
Ja pisze o realnej cenie produktu a nie cenie zadanej przez producenta.
Nie widze powodu by sie jak to ujales zamykac - korzystam z konstytucyjnego prawa swobody wypowiedzi i staram sie nikogo nie obrazac, jesli masz klopoty z akceptowaniem moich pogladow zawsze mozesz mnie po prostu nie czytac - to Twoje konstytucyjne prawo. Trzymajmy sie tych rzeczy bo ulatwi Nam to wszystkim zycie.
Ale do kogo ja to mówię....
Po prostu do kogos kto nie boi sie wyrazac wlasnych pogladow i czy to Ci sie podoba czy nie dopoki nie przedstawisz mi racjonalnych argumentow ktore mnie przekonaja ja bede glosil moj poglad a Ty swoj.
Twoje wyzwiska, tupanie nozka, krzyki, rwanie wlosow z glowy nie robia na mnie zadnego wrazenia.
PS
gdyby bylo tak jak mowisz tj pracodawcy minimalizowali koszty zuzycia paliwa to posiadaliby wiedze o rzeczywistym zuzyciu paliwa w firmie - skoro takiej wiedzy nie posiadaja to moim zdaniem nie mozna mowic o problemie w kategoriach innych niz przypuszczajace - w tym momencie oskarzanie 99% kierowcow o kradziez wydaje sie byc dosc lekkomyslne i brawurowe.
| | | | |