Czołem.
Poprzedni właściciel mojego auta zaaplikował do układu chłodzenia
uszczelniacz ( opinia praktyka ). Efekt był taki, że płyn chłodniczy był
mętny, śmierdzący itd. Nie pomagało płukanie wodą i wymiana płynu -
nowy płyn po kilku tygodniach nabierał podobnej barwy i zapachu.
Jesienią zeszłego roku zastosowałem płukanie chemią ( firmową ) i
zalanie nowym płynem. Podczas płukania z układu wyleciało sporo
przeróżnego syfu barwy starego mętnego płynu, a w zbiorniku wyrównawczym
wydzielał się rdzawy, drobny osad. Ten osad pojawiał się później przez
jakiś czas po płukaniu i zalaniu nowym płynem, ale zimą sytuacja się
uspokoiła, zbiornik i płyn był czysty. Teraz, gdy temperatury
podskoczyły, w zbiorniku znowu pojawia się osad, choć w znacznie
mniejszej ilości i chyba jest drobniejszy; sam płyn jest czysty. Z
układem chłodzenia w zasadzie OK ( no może w mieście przydałby się
większy wentylator ), ale nie jestem pewien czy osad nie siedzi np. na
dole chłodnicy. Stąd pytanie - płukać układ chłodzenia ponownie czy nie
? Samo płukanie nie jest dla mnie problemem, ale nie chciałbym
"przekombinować".
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
2 |
Data: Maj 16 2007 10:12:52 |
Temat: Re: Płukać, nie płukać - oto jest pytanie |
Autor: Agent |
Hmm. Mój teść też dodał kiedyś tego uszczelniacza do chłodnicy i nawet
uszczelniło. Nie to żebym był zwolennikiem takich uszczelnień ale przejechał
potem na tym kilkadziesiąt tys km i nic złego się nie działo. Poza tym ten
środek właśnie w tym celu został stworzony więc czemu miałby szkodzić
zwłaszcza po kilku płukaniach.
3 |
Data: Maj 16 2007 10:34:52 | Temat: Re: Płukać, nie płukać - oto jest pytanie | Autor: |
Agent napisał(a):
Hmm. Mój teść też dodał kiedyś tego uszczelniacza do chłodnicy i nawet
uszczelniło. Nie to żebym był zwolennikiem takich uszczelnień ale przejechał
potem na tym kilkadziesiąt tys km i nic złego się nie działo.
ZTCS uszczelniacz oblepia wszystko i poza degradacją płynu ( jak u mnie
) powoduje np. spadek mocy chłodnicy.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
4 |
Data: Maj 16 2007 11:31:58 | Temat: Re: Płukać, nie płukać - oto jest pytanie | Autor: Piter |
na ** p.m.s ** pisze tak:
ale nie jestem pewien czy osad nie siedzi np. na dole chłodnicy.
Stąd pytanie - płukać układ chłodzenia ponownie czy nie
Daruj. Dopłuczesz się w końcu do dziury.
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87r
5 |
Data: Maj 16 2007 11:47:04 | Temat: Re: Płukać, niepłukać - oto jest pytanie | Autor: |
Piter napisał(a):
na ** p.m.s ** pisze tak:
> ale nie jestem pewien czy osad nie siedzi np. na dole chłodnicy.
> Stąd pytanie - płukać układ chłodzenia ponownie czy nie
Daruj. Dopłuczesz się w końcu do dziury.
Płukać mogę wodą a nie agresywną chemią. A w ogóle da się jakoś
zdiagnozować zamuloną chłodnicę - wydaje mi się że osad tam powinien się
gromadzić.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
6 |
Data: Maj 17 2007 10:33:11 | Temat: Re: Płukać, niepłukać - oto jest pytanie | Autor: Jakub Witkowski |
wrote:
Piter napisał(a):
na ** p.m.s ** pisze tak:
ale nie jestem pewien czy osad nie siedzi np. na dole chłodnicy.
Stąd pytanie - płukać układ chłodzenia ponownie czy nie
Daruj. Dopłuczesz się w końcu do dziury.
Płukać mogę wodą a nie agresywną chemią. A w ogóle da się jakoś
zdiagnozować zamuloną chłodnicę - wydaje mi się że osad tam powinien się
gromadzić.
Zamuloną chłodnicę bardzo łatwo poznać po przegrzewaniu się
silnika. Jeśli się nie przegrzewa, nie cieknie, wszystko bangla,
to chyba trzeba mieć newricę natręctw, aby się zajmować tematem...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
7 |
Data: Maj 17 2007 10:33:11 | Temat: Re: Płukać, niepłukać - oto jest pytanie | Autor: Jakub Witkowski |
wrote:
Piter napisał(a):
na ** p.m.s ** pisze tak:
ale nie jestem pewien czy osad nie siedzi np. na dole chłodnicy.
Stąd pytanie - płukać układ chłodzenia ponownie czy nie
Daruj. Dopłuczesz się w końcu do dziury.
Płukać mogę wodą a nie agresywną chemią. A w ogóle da się jakoś
zdiagnozować zamuloną chłodnicę - wydaje mi się że osad tam powinien się
gromadzić.
Zamuloną chłodnicę bardzo łatwo poznać po przegrzewaniu się
silnika. Jeśli się nie przegrzewa, nie cieknie, wszystko bangla,
to chyba trzeba mieć newricę natręctw, aby się zajmować tematem...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
| | | | | |