PAnowie ,pierwszym etapem wymiany progów powinno byæ ich
dopasowywanie do pod³ogi? POd³oga jest juz odnowiona i z powrotem stoi
na ko³ach...MAM ksiazki,mam filmy,pytam o praktyczne rady wynikajace z
doswiadczenia,prosze nie odsy³ac mnie do Atysa czy innego
mechanika.Etapy prac rozumiem w nastêpuj±cy sposób:
1.DOpasowanie progów do pod³ogi,przykrêcenie ich ich/z czy bez
uszczelki?
2.OBni¿enie na podnosnikach stoj±cej nad pod³oga budy celem oceny
sytuacji
3.wspawanie rozpórek budy
4.wyciêcie kana³u.opuszczenie budy,przy³apanie nowego - oczywi¶cie nie
wycinamy i nie wspawujemy obu na raz....
5.CZy robic to przy za³o¿onych drzwiach,czy te¿ zdjêtych?
MAcie jakies pomys³y, jak sie do tego zabraæ??NIE jestem
blacharzem,moge skorzystac z jego pomiocy,ale chce wiedziec,jak
w³asciwie podej¶æ do tej wa¿nej b±d¼ co b±d¼ operacji.
2 |
Data: Kwiecien 03 2011 14:42:34 |
Temat: Re: PAsowanie progów do pod³ogi |
Autor: marjas |
Nie jestem blacharzem, ale takie moje przemy¶lenia:
- co do rozpórek to ja bym je wspawa³ na samym pocz±tku.
- drzwi lepiej mieæ za³o¿one (mo¿na kontrolowaæ szpary wokó³ drzwi),
mo¿e jeszcze wstawiæ w jedn± rozpórkê ¶rubê rzymsk± dla kontroli jakby
co,
- generalnie to ostatnio tak my¶la³em czy nie lepiej by by³o najpierw
wyci±æ star± pod³ogê i próg z jednej strony, wstawiæ nowy p³at, nowy
próg, potem z drugiej strony i dopiero ¶ci±gaæ bude? za du¿o siê nie
rozjedzie bo buda nie bêdzie rozkrêcona do koñca, ale u Ciebie to ju¿
siê tak nie da...
|