Prawa autorskie?
1 | Data: Pa?dziernik 11 2009 16:02:27 |
Temat: Prawa autorskie? | |
Autor: uśmiechnięta daria:D | Witam. 2 |
Data: Pa?dziernik 11 2009 18:33:50 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: lux | uśmiechnięta_daria:D pisze: umieszczali informacje pod nimi kto jest autorem?=== tak Czy są one moją własnością?=== tak Czy jakiś przepis to reguluje? Jeżeli tak to jaki. ==== prawo autorskie lux 3 |
Data: Pa?dziernik 11 2009 20:29:19 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: JRT | Użytkownik "uśmiechnięta_daria:D" napisał w wiadomości Czy jakiś przepis to reguluje? Jeżeli tak to jaki. http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19940240083 oraz http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20060900631 Pozdrawiam Robert 4 |
Data: Pa?dziernik 11 2009 19:31:07 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: greenman | Użytkownik "uśmiechnięta_daria:D" napisał Witam. Najlepiej skocz jutro do kancelarii adwokackiej, zapewne mozesz ich zaskarzyc o bezprawne uzywanie itp/itd. Adwokaci wszystko Ci wyjasnia a nawet powiedza ile kasy mozesz od nich wyciagnac. A nastepnym razem, jesli nie bedziesz chciala czegos dawac znajomym - tak, zeby dysponowali tym wg wlasnej woli, to po prostu im nie dawaj. Bo "kto daje i odbiera ten ...." -- - 5 |
Data: Pa?dziernik 11 2009 23:09:38 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marek K | greenman wrote: A nastepnym razem, jesli nie bedziesz chciala czegos dawac Ale ona nie odbiera, gdzie to wyczytałeś ? Chce tylko skorzystać ze swoich praw. Marek 6 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 16:33:59 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: greenman | Użytkownik "Marek K" A nastepnym razem, jesli nie bedziesz chciala czegos dawac Ale ona nie odbiera, gdzie to wyczytałeś ? Chce tylko skorzystać ze swoich praw. -- -- -- -- -- -- - Takie akurat przyslowie... Aby uniknac zbednych dywagacji, podpowiem, ze jesli ja zycze sobie aby na zdjeciu ktore komus wysylam byl moj podpis, to najzwyklej go tam wklejam a nie bawie sie w zbieranie hakow na obdarowanych. To jakis absurd. Nie wyobrazam sobie abym do znajomego ktoremu wyslalem zdjecia bez podpisu a on opublikowal je w swoim profilu na jakims portalu, wysylal prosby o dodanie tam informacji o autorze podpierajac sie przy tym paragrafami! Takie traktowanie znajomych uwazam za wysoce "niezdrowe". -- - 7 |
Data: Pa?dziernik 11 2009 21:11:02 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Jacek_P | greenman napisal: Najlepiej skocz jutro do kancelarii adwokackiej, A znajomi ja skontruja kontrpozwami o nielegalne wykorzystanie wizerunku w upublicznionych utworach, he, he. Watkotworczyni wydaje mi sie albo trollem, albo kandydatka do wizyty u psychiatry. -- Pozdrawiam, Jacek 8 |
Data: Pa?dziernik 11 2009 23:36:27 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marek K | Jacek_P wrote: Watkotworczyni wydaje mi sie albo trollem, albo kandydatka Uważasz że korzystanie z przysługujących ci praw jest dewiacją? Marek 9 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 07:13:26 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marcin Debowski | On 2009-10-11, Marek K wrote: Jacek_P wrote: Bywa. Nazywa się to np. pieniactwem. Nie wiem, czy tak jest w tym przypadku bo trochę za mało danych. -- Marcin 10 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 01:24:07 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marek K | Marcin Debowski wrote: On 2009-10-11, Marek K wrote: IMHO akurat żądanie/prośba o podpisywanie niewiele ma z pieniactwem wspólnego Marek 11 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 08:09:25 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marcin Debowski | On 2009-10-11, Marek K wrote: Marcin Debowski wrote: Sama prośba/żądanie nie, ale EGZEKWOWANIE swoich praw w pewnych sytuacjach już tak. Korzystanie z przysługujących praw jest raczej bliższe ich egzekwowaniu. Zalezy co to jest. Jeśli jakies istotnie fajne zdjęcia (przeciez nie muszą być klasowe) umieszczone tak, że sugerują autorstwo znajomego i przy jego aroganckiej postawie, a jeszcze miałby on ze mną na pieńku to cholera wie czy bym nie egzekwował. Ale jak to neutralne zdjęcia z jakiegoś spotkania to do głowy by mi nie przyszło domagać się podpisu, nie mówiąc o egzekwowaniu prawa do nie go. -- Marcin 12 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 07:40:39 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marek Wyszomirski | "Marcin Debowski" napisał: >Ano właśnie. Za mało danych. Wydawanie stanowczych osądów co popełniłeś wcześniej wydaje mi się niestosowne - bo osąd _może_ (specjalnie podkreślam - może) okazać sie niesłuszny i bardzo urazić osądzanego. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 13 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 13:50:04 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marcin Debowski | On 2009-10-12, Marek Wyszomirski wrote: "Marcin Debowski" napisał: Gdzie popełniłem? -- Marcin 14 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 10:40:27 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marek Wyszomirski | "Marcin Debowski" napisał [...] Przepraszam, moja pomyłka. Błędnie przyjąłem, że cytowane słowa 'Watkotworczyni wydaje mi sie albo trollem, albo kandydatka do wizyty u psychiatry' były Twojego autorstwa. Teraz sprawdziłem dokładnie wątek i widzę że autorem tych słów był Jacek_P - i do niego powinna być skierowana moja uwaga o niestosowności. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 15 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 11:11:03 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Jacek_P | Marek Wyszomirski napisal: Przepraszam, moja pomyłka. Błędnie przyjąłem, że cytowane słowa Mimo twoich zastrzezen podtrzymuje moj osad. Autorka rownolegle rozwinela watek na pl.soc.prawo, wiec ewidentnie zaczyna pieniaczyc. Chyba, ze ja odmiennie od niej rozumiem pojecie 'znajomi' i 'dac komus zdjecie'. Przy takiej 'znajomej', w odpowiedzi wyslalbym paragrafy o rozsylaniu niezamowionych materialow droga elektroniczna. -- Pozdrawiam, Jacek 16 |
Data: Pa?dziernik 13 2009 02:35:53 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Krzychu |
Przepraszam, moja pomyłka. Błędnie przyjąłem, że cytowane słowa Mimo twoich zastrzezen podtrzymuje moj osad. Autorka rownolegle rozwinela watek na pl.soc.prawo, wiec ewidentnie zaczyna pieniaczyc. Chyba, ze ja odmiennie od niej rozumiem pojecie 'znajomi' i 'dac komus zdjecie'. Przy takiej 'znajomej', w odpowiedzi wyslalbym paragrafy o rozsylaniu niezamowionych materialow droga elektroniczna. -- A ciekawe jakby jej znajomi umieścili pod zdjęciami informację że ona jest autorką? Pewnie założyła by wątek na grupie o tym że znajomi ujawniają jej dane osobowe w internecie i to na tak popularnym portalu i co ona ma z tym teraz zrobić i jakie są jej prawa ;-) pzdr Krzychu 17 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 00:43:10 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 13 Oct 2009, Krzychu wrote: A ciekawe jakby jej znajomi umieścili pod zdjęciami informację że ona jest autorką? Pewnie założyła by wątek na grupie o tym że znajomi ujawniają jej dane osobowe w internecie i to na tak popularnym portalu i co ona ma z tym teraz zrobić i jakie są jej prawa ;-) To jest skutek "stworzenia" prawa autorskiego, czegoś, czego całe wieki (no dobra, tysiąclecia) prawo nie znało, więc wiąże się z "obsługą" do której tzw. "normalny człowiek" nie jest przyzwyczajony. Wychodzi co jakiś czas w wątkach "a fotograf nie dał mi RAWów/kliszy" :) Trzeba *spytać* *przed*. Koniecznie. Nie da się inaczej "nie ryzykować komplikacji" i już. Jak ma być zgodnie z prawem, to nie ma wyjścia, trzeba spytać "tfurcę" ;), czy sobie życzy: - wystąpić pod imieniem i nazwiskiem - wystąpić pod pseudonimem - wystąpić anonimowo I to on (twórca) wybiera! (jasno zapisane w PA, że ma prawo). pzdr, Gotfryd 18 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 06:30:23 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Jacek_P | Marek K napisal: Uważasz że korzystanie z przysługujących ci praw jest dewiacją? Tak, jezeli wiaze sie to z formalnym stosowaniem prawa wobec osob, ktore chwile wczesniej okreslila jako 'znajomi, ktorym wyslalam zdjecia'. Wiec albo niech im sprzedaje zdjecia, albo niech ich nie spamuje swoja produkcja. Gdyby mnie jakikolwiek moj znajomy tak potraktowal, to: (a) natychmiast przestaje byc moim znajomym, (b) kasuje jego zdjecia ze wszystkich moich witryn itp, (c) jezeli znajduje sie na tych zdjeciach i wiem, ze byly rozsylane gdzie indziej, zadam natychmiastowego zaprzestania tego rozsylania z rownie licznym cytowaniem paragrafow. BTW: watkotworczyni ten sam temat poruszyla na pl.soc.prawo stad moja ocena jej jako albo trolla, albo pieniaczki. Biorac jednak pod uwage przecietny poziom slownikowej ekspresji obecnej produkcji szkolnej pozostaje trzecia mozliwosc: opisala sytuacje uzywajac nieadekwatnych okreslen. Wiec mozliwe, ze to nie byli zadni znajomi :) -- Pozdrawiam, Jacek 19 |
Data: Pa?dziernik 13 2009 04:34:46 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marek K | Jacek_P wrote: Marek K napisal: A nie lepiej od razu rozstrzelać ? BTW: watkotworczyni ten sam temat poruszyla na pl.soc.prawo A nie przyszło ci do głowy, że taka prośba o określenie stanu prawnego może mieć inną przyczynę ? Zastanów się nad sobą, Twój tok myślenia jest zadziwiający. Jakiś taki wąski. Marek 20 |
Data: Pa?dziernik 13 2009 08:12:38 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Jacek_P | Marek K napisal: Zastanów się nad sobą, Twój tok myślenia jest zadziwiający. Nie jestem toba, wiec niespecjalnie mnie to wzrusza. Kilku takich pieniaczy mialem w otoczeniu, wiec wiem jakie bagno sa w stanie wytworzyc. A na odsiecz mozna wyciagnac art.5 KC. -- Pozdrawiam, Jacek 21 |
Data: Pa?dziernik 13 2009 19:08:00 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marek K | Jacek_P wrote: A na odsiecz mozna wyciagnac art.5 KC. I kto tu jest pieniaczem ? Marek 22 |
Data: Pa?dziernik 13 2009 18:03:25 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Jacek_P | Marek K napisal: I kto tu jest pieniaczem ? Nie odwracaj kota ogonem, manipulatorze ;) Watkotworczyni, zamiast grzecznie POPROSIC znajomych o umieszczenie informacji o jej autorstwie, robi rozpoznanie, jak przy pomocy paragrafow ich do tego ZMUSIC. I do tego sie odnioslem. Teraz ty, w dosc prostacki sposob, probujesz eskalowac komentarze, raz i drugi. No to ci napisalem, co BYC MOZE bym zrobil, gdybym z taka pieniaczka mial do czynienia. Potraktowalbym ja jej wlasna bronia. A jaki jest twoj komentarz? Prymitywne odbicie pileczki. Pocwicz logike, poczytaj Schopenhauera. Troche ci jeszcze brakuje. -- Pozdrawiam, Jacek 23 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 03:50:05 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marek K | Jacek_P wrote: Marek K napisal: Skąd wiesz, że nie poprosiła? I może trafił się jakiś typ w twoim stylu, który tylko paragrafy widzi ? Teraz ty, w dosc prostacki sposob, probujesz eskalowac A u was biją murzynów. Marek 24 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 16:10:18 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: greenman | Użytkownik "Jacek_P" napisał greenman napisal: No nie bardzo, bo akurat to oni je upublicznili... Watkotworczyni wydaje mi sie albo trollem, albo kandydatka Moze tez byc zagubiona... -- - 25 |
Data: Pa?dziernik 11 2009 21:51:59 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: JD |
Witam. Jak chcesz stracic znajomych to sie domagaj. Czy znajomi to jakieś celebritissimo czy cos podobnego? Można za te zdjęcia dostać pieniądze? Jesteś wybitną artystką? Jesteś trolem? Po co je _dałaś_ ? -- Pozdrawiam JD PS Ja daje zdjęcia kumplom i kumple mnie dają nie pytając o przeznaczenie. 26 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 09:36:24 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Henry(k) | Dnia Sun, 11 Oct 2009 21:51:59 +0200, JD napisał(a): Jak chcesz stracic znajomych to sie domagaj. A to jakaś straszna krzywda jest podpisać pod zdjęciem kto jest jego autorem? Po co je _dałaś_ ? A gdzie Daria napisała że je wysłała po to by je umieścili w swoich galeriach. Ja też ostatnio wysłałem koleżance jej zdjęcie żeby je zobaczyła i jestem bardzo niezadowolony że je umieściła w swoim facebooku (albo czymś takim) - zdjęcie jest lipne i mi wstyd za takiego gniota (mam nadzieję że go nie podpisała ;-) ). Pozdrawiam, Henry 27 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 07:45:23 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: januszek | Henry(k) napisał(a): A to jakaś straszna krzywda jest podpisać pod zdjęciem kto Generalnie nie jest to wielka krzywda ale powinna im wysłać już przed siebie podpisane... j. 28 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 00:57:13 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: XX YY | On 12 Okt., 09:45, januszek wrote: Henry(k) napisał(a): dlaczego mialaby to byc krzywda? byc moze nie podajac autora oszczedza mu wstydu ? nie kazdy autor zdjec musi sobie zyczyc by gdzies po sieci latalo jego nazwisko. pilka jest krotka : chce zeby autor zdjec byl znany wiec je podpisuje . NIe chce - nie podpisuje . a jesli kogos obdarowuje jakimkolwiek prezentem , to czy darbiorca musi sie chwalic skad go ma ? 29 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 13:45:40 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 12 Oct 2009, XX YY wrote: a jesli kogos obdarowuje jakimkolwiek prezentem , to czy darbiorca W kwestii formalnej: źródło (skąd kto dostał zdjęcie) jest oderwane od prawa niematerialnego (tu: autorskiego). Otrzymanie zdjęcia nie jest tożsame z otrzymaniem prawa do ich rozpowszechniania - takie jest prawo i basta. Prawo do rozpowszechniania można dostać zupełnie inną drogą niż same zdjęcia :>, a że autor ma fanaberię na podpisanie, to mu ustawodawca pozwolił (znaczy że autor decyduje czy podpisane, czy pseudonimem, czy niepodpisane...) Albo musimy się z tym pogodzić, albo odmówić "uznawania" prawa autorskiego jako takiego (przyjąć, że otrzymanie "przedmiotu" z "treścią" stanowi przekazanie praw). pzdr, Gotfryd 30 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 11:46:14 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: XX YY | On 12 Okt., 13:45, Gotfryd Smolik news wrote: On Mon, 12 Oct 2009, XX YY wrote: w dyskusje n.t tego prawa sie nie zamierzam wiklac. wiem jedno - prawo ma to do siebie ze kazdy prawnik interpretuje je inaczej. prokurator dochodzi do jeszcze innej konkluzji , sedzia do jeszcze innej. Na kazdy przepis mozna znalezc inny. pewnie doszlibysmy do absurdu , ze np proszac przypadkowego przechodnia , zeby zrobil nam ( np zakochanej parze) zdjecia na tle eifla naszym aparatem , zeby miec pamiatke , musielibysmy miec jego zgode na publikacje , gdyz jest autorem zdjecia. Byc moze jest tak jak piszesz , ale nie sadze zeby to byla cala prawda na ten temat. z pewnoscia sprawa ma glebsze aspekty. Kolacze mi po glowie termin " zgody milczacej " czy jakos to sie nazwa tak podobnie. 99% zdjec w naszej klasie jest robionych przez osoby trzecie ( chyba robiacy sobie zdjecia aparatem na statywie na samowyzwalaczu naleza do zdecydownej mniejszosci ) , oznaczloby to ze na kilkanasie milionow zdjec jakie w naszej klasie sa publikowane , nalezaloby miec zgode osob trzecich na ich publikacje - kilkakanascie milionow zgod. nie sadzisz ze cos tutaj nie klapuje ? Prawo takie glupie jednak nie jest. 31 |
Data: Pa?dziernik 13 2009 06:58:59 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marcin Debowski | On 2009-10-12, XX YY wrote: pewnie doszlibysmy do absurdu , ze np proszac przypadkowego Jest to wniosek w wielu sytuacjach (choć nie w każdej) prawidłowy. Byc moze jest tak jak piszesz , ale nie sadze zeby to byla cala prawda Nie ma głębszych. Są pewne specyficzne sytuacje w stylu gdy sam autor umieszcza zdjęcie na portalu oferującym "hosting" zdjęć. Wtedy można bezpiecznie przyjąć (domniemanie), że udzielił licencji na rozpowszechnianie tego zdjęcia. Jak się daje zdjęcie znajomym takiego założenia przyjąć nie sposób bo doprowadziłoby to do oczywistych absurdów, których zdaje się starasz się unikać :) 99% zdjec w naszej klasie jest robionych przez osoby trzecie ( chyba Tak właśnie formalnie jest ale znakomita większość ludzi nie ma o tym prawie pojęcia lub ma coś lepszego do roboty niż włóczyć się po sądach. nie sadzisz ze cos tutaj nie klapuje ? Prawo takie glupie jednak nie Nie jest głupie. Jest niedoskonałym kompromisem. Poza tym jak już przyjdzie co do czego i jakiś pieniacz się trafi, to sam może paść ofiarą swojego pieniactwa bo w grę wchodzą przeróżne koszty a sąd wcale nie musi zasądzić ich zwrotu od strony pozwanej. -- Marcin 32 |
Data: Pa?dziernik 13 2009 08:57:49 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marcin Debowski | On 2009-10-12, XX YY wrote: pewnie doszlibysmy do absurdu , ze np proszac przypadkowego Jest to wniosek w wielu sytuacjach (choć nie w każdej) prawidłowy. Byc moze jest tak jak piszesz , ale nie sadze zeby to byla cala prawda Nie ma głębszych. Są pewne specyficzne sytuacje w stylu gdy sam autor umieszcza zdjęcie na portalu oferującym "hosting" zdjęć. Wtedy można bezpiecznie przyjąć (domniemanie), że udzielił licencji na rozpowszechnianie tego zdjęcia (na tym konkretnym portalu). Jak się daje zdjęcie znajomym takiego założenia przyjąć nie sposób bo doprowadziłoby to do oczywistych absurdów, których zdaje się starasz się unikać :) 99% zdjec w naszej klasie jest robionych przez osoby trzecie ( chyba Tak właśnie formalnie jest ale znakomita większość ludzi nie ma o tym prawie pojęcia lub ma coś lepszego do roboty niż włóczyć się po sądach. nie sadzisz ze cos tutaj nie klapuje ? Prawo takie glupie jednak nie Nie jest głupie. Jest niedoskonałym kompromisem. Poza tym jak już przyjdzie co do czego i jakiś pieniacz się trafi, to sam może paść ofiarą swojego pieniactwa bo w grę wchodzą przeróżne koszty a sąd wcale nie musi zasądzić ich zwrotu od strony pozwanej. -- Marcin 33 |
Data: Pa?dziernik 13 2009 00:39:43 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: XX YY |
mze tak formalnie nie jest . bardzo czesto watpliwosci wynikaja z faktu iz do okreslonej sytuacji moznaby zastosowac rozne przepisy prawne - wzajemnie sie wykluczajace. O ile na ogol przepisy same w sobie sa jasne ( dopoki nie dotycza polityki ) to problemem moze stac sie interpretacja sytuacji a stad i watpliwosc , ktory przepis ma zastosowanie. Stad i spory sadowe. Z drugiej strony model mialby prawo do wynagrodzenia. czy to oznacza ze tym ktorzy pozuja do zdjec nalezy sie honorarium? Z jednej strony osoba fotografowana aby moc pokazac swoje zdjecie w naszej klasie musiala by miec prawa ( nabyte odplatnie od autora zdjecia ) do rozpowszechnienia z drugiej strony osoba fotografowana mialaby prawo do domagania sie honorarium za pozowanie. ha , ha , ha i doszlismy do paragraf 22 fotografowany w kazdym zdjeciu musialby sciagac prawa do publikacji od fotografujacego odplatnie , i jednoczesnie domagac sie honorarium za pozowanie. i obydwoje musieliby odprowadzac podatek do US - to sposob na wypelnienie dziury budzetowej. ALE wracajac do postu otwierajacego. watpliwosc autorki pytania nie jest calkowicie bezpodstawna. pisze ogolnie , ze zrobila jakies zdjecia , nie wiemy jakie , komu , dlaczego sa umieszczane w profilu. 34 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 00:37:22 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 13 Oct 2009, XX YY wrote: Z drugiej strony model mialby prawo do wynagrodzenia. Mogą się zrzec. Z jednej strony osoba fotografowana aby moc pokazac swoje zdjecie w Przekombinowałeś. Nigdzie nie ma wymogu, aby to fotograf dostał prawo publikacji. Jeśli publikacji dokonuje osoba która jest na zdjęciu, to rozporządza *własnym* prawem i niczyjej zgody nie trzeba. ha , ha , ha i doszlismy do paragraf 22 Nie wiem z kim szedłeś, bo mi nijak taki koncept nie wychodzi. Przyjąłeś *zbędne* (i błędne) założenie, że to fotograf potrzebuje zgody na publikację. Nie, nie potrzebuje - o ile sam nie wpada na pomysł "sprzedaży zdjęcia z prawem do publikacji". i obydwoje musieliby odprowadzac podatek do US - to sposob na Podatek może być tylko jeden, od sfotografowanego (który jest jednocześnie publikującym), z okazji darmowego świadczenia otrzymanego od fotografa. Praktycznie trudny do wyegzekwowania, bo wystarczy że realizacja ma taką postać, iż fotopstrykacz robi zdjęcie, *bez* "zamiaru świadczenia", i następnie je ... daruje. Wtedy jak najbardziej przysługuje zwolnienie - bo dla darowizn jest (limit zwolnienia), dla "nieodpłatnych świadczeń" - nie, Poproszę bez pretensji do mnie, że przepis jest głupi (bo jest). watpliwosc autorki pytania nie jest calkowicie bezpodstawna. W tej gałęzi zeszło na plan dalszy ;) pzdr, Gotfryd 35 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 07:42:12 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marcin Debowski | On 2009-10-13, Gotfryd Smolik news wrote: On Tue, 13 Oct 2009, XX YY wrote: Myśle, że "swoje zdjęcie" oznacza u XX YY raczej "własnego autorstwa" - przynajmniej ja tak to zrozumiałem. -- Marcin 36 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 10:18:08 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: JD |
Dnia Sun, 11 Oct 2009 21:51:59 +0200, JD napisał(a): No czasem krzywda, dla autora :) Dlatego zadałem pytania dodatkowe.
Teraz będzie miała nauczkę i zacznie dołączać licencję, z wyszczególnionymi polami eksploatacji. -- Pozdrawiam JD 37 |
Data: Pa?dziernik 14 2009 22:52:34 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: M | Henry(k) pisze: Dnia Sun, 11 Oct 2009 21:51:59 +0200, JD napisał(a): Umowa ustna jest też umową. A zgodnie z prawem autorskim licencja niewyłączna nie musi być pisemna. Widocznie znajomi zrozumieli, że mogą spokojnie umieścić zdjęcia gdziekolwiek i zapewne nie domagają się wyłączności na taką publikację ;-). Niestety technika dawno prześcignęła model prawa autorskiego wymyślonego po to, by zachować przywileje dystrybutorów dzieł w obliczu uciekających zysków z pośrednictwa (akt Królowej Anny i angielscy cenzorzy) . Ja też ostatnio wysłałem koleżance jej zdjęcie żeby je zobaczyła :-) Widzisz, a jej się spodobało .... M. 38 |
Data: Pa?dziernik 15 2009 02:29:06 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: XX YY | On 14 Okt., 22:52, M wrote: Henry(k) pisze: to prawda ze umowa ustna jest umowa , ale jesli dochodzi do sporu sadowego to jest to niestety marny dowod-wlasciwie marny argumnet gdyz dowodu brak. na szczescie w sprawach gospodarczych sady opieraja sie przy rozstrzyganiu sporow na dokumentach. czesto odrzucaja sprawy w ktorych brak dokumntacji pisemnej. ale na szczescie czlowiek ma czasem fajna psychike. po pewnym czasie autor zdjecia dochodzi do wniosku albo wogole nie ma pojecia jak to zrobic - ze roszczen odszkodowawczych nie ma sensu dochodzic , zaczyna sie godzic z mysla ze sytuacji nie zmieni , a po pewnym czasie nawet zaczyna sie cieszyc ze jego anonimowe zdjecia sa w obiegu gryz to lepiej niz podpisane nie wzbudzajace najmniejszego zainteresowania. i taka rade dalbym autorce pytania - niech wewnetrznie przekona sama siebie - ze ofiarujac zdjecia znajomym , ktorzy nimi sie ciesza zaskarbila sobie jakas tam ich mala wdzieczosc. mala bo na ogol autorzy zdjec znacznie przeceniaja wartosc swoich prac. XXX 39 |
Data: Pa?dziernik 12 2009 10:01:01 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: Marcin Sokołowski | Czy znajomi to jakieś celebritissimo czy cos podobnego?Zdarza mi się czynić podobnie, czyli rozsyłać zdjęcia znajomym które sam zrobiłem. Wysyłając zdaję sobie sprawę, że zdjęcie takie może być w "niecny" sposób wykorzystane ale nie robię z tego problemu. Ba, jak nie zapomnę to dopisuję, że ze zdjęciami mogą robić co chcą. Marcin 40 |
Data: Pa?dziernik 11 2009 23:37:35 | Temat: Re: Prawa autorskie? | Autor: XX YY | On 11 Okt., 16:02, uśmiechnięta_daria:D wrote: Witam. najprosciej jesli komus ofiarujesz swoje zdjecia i zalezy na tym by ich autor byl znany to napisz na nich kto je robil - i tyle. teraz to juz sprawa jest zalatwiona. napisalas , ze jestes autorem tych zdjec , wszyscy o tym wiemy , nie powinnas sie czuc pokrzywdzona. |